Zagrożeni
a zdrowia i
prognozy
epidemiolo
giczne w
krajach
UE.
Kamila Białkowska
Angelina Barteczka
Kamila Czech
Alicja Sznajder
Liczba ludności Polski systematycznie zmniejszała się po 1996 roku
aż do 2007 roku, po którym powoli wzrastała i w końcu 2010 roku
wynosiła 38 200 tys. osób. Kobiety stanowią ponad połowę ogółu
ludności ale niedobór liczebny mężczyzn w stosunkudo kobiet w
populacji ogólnej ujawnia się dopiero w grupie wieku 45-49 lata
i następnie powiększa się gwałtownie. W wieku 65 lat i starszym na
100 mężczyzn przypada już 165 kobiet, zaś w wieku podeszłym, 85
lat i więcej, na 100 mężczyzn przypada aż 277 kobiet.
Liczba urodzeń żywych wzrastała po 2003 roku aż do 2009 roku,
jednak w 2010 roku urodziło się o 4,3 tys. dzieci mniej niż rok
wcześniej, a współczynnik urodzeń zmniejszył się z 11,0 do 10,8 na
1000 ludności.
Co piąte rodzące się w Polsce dziecko jest dzieckiem
pozamałżeńskim, a w woj. Zachodniopomorskim i lubuskim nawet
co trzecie.
Urodzenia martwe w 2010 r. stanowiły 0,42% ogółu urodzeń i
obecny wskaźnik jest praktycznie na poziomie przeciętnym dla
krajów UE.
Ludność Polski jest przeciętnie młodsza niż większości
krajów Unii Europejskiej.
Według danych urzędu statystycznego Unii
Europejskiej Eurostatu na mediana
wieku mieszkańców całej Unii wynosiła 40,9 lat a Polski
37,7 lat, natomiast odsetek osób
w wieku 65 lat i więcej wynosił odpowiednio 17,4% i
13,5% (tylko ludność Cypru, Irlandii
i Słowacji jest według tych wskaźników młodsza od
ludności Polski)1. Jak wynika z prognozy
opracowanej przez Eurostat ta korzystna dla Polski
różnica będzie się stopniowo zmniejszać
i w połowie obecnego stulecia odsetek osób w wieku
65 lat i więcej będzie w Polsce wyższy
od przeciętnego dla krajów UE.
\
Umieralność w Polsce na tle przeciętnej
sytuacji w krajach Unii Europejskiej
Wprawdzie poziom umieralności niemowląt w
naszym kraju od lat systematycznie
obniża się, a tempo spadku jest większe niż
przeciętne dla krajów UE, jednak współczynnik
zgonów niemowląt w Polsce wciąż jest wyższy od
przeciętnego współczynnika w UE
(w 2010 r. 4,1 na 1000 urodzeń żywych) .Nasz obecny
poziom umieralności
niemowląt był przeciętnym dla UE sześć lat wcześniej,
natomiast jeżeli współczynnik umieralności
w Polsce i w UE będzie zmniejszał się w tempie takim
jak dotychczas, to około roku
2015 umieralność niemowląt w Polsce może być na
poziomie przeciętnym dla krajów UE.
Choroba niedokrwienna serca
stanowi w Polsce większe zagrożenie życia niż przeciętne dla
mieszkańców UE, zwłaszcza w przypadku mężczyzn w wieku
produkcyjnym, których poziom umieralności jest wyższy od
średniego dla UE o 41%, podczas gdy ogółu mężczyzn jest wyższy
o 16%. W przypadku kobiet różnice są znacznie mniejsze i
odpowiednie
nadwyżki umieralności wynoszą 20% i 4%. W przypadku choroby
niedokrwiennej serca przeciętny roczny spadek współczynników
zgonów mężczyzn, zarówno ogółem jak i w wieku 25-64 lata w
latach 2002-2010 również uległ spowolnieniu. i jest już tylko
trochę większy niż średni dla krajów UE. W przypadku kobiet
umieralność w Polsce ulega poprawie tylko nieznacznie szybciej
niż przeciętnie w krajach UE, ale dystans do nadrobienia (różnica
poziomów umieralności) jest znacznie mniejszy niż w przypadku
Zagrożenie życia ludności Polski spowodowane
chorobami układu krążenia (ChUK) ogółem w
latach 1999-2010 zmniejsza się w mniej więcej
stałym tempie (rocznie o 13,5 zgonów/100 tys.
mężczyzn i 9,7 zgonów/100 tys. kobiet) tylko
nieznacznie szybszym od przeciętnego dla
krajów UE Jeżeli takie tempo będzie w Polsce
utrzymywać się nadal, to mężczyźni osiągną
obecny średni poziom umieralności w krajach UE
w latach 2022-2023 a kobiety 2018-2019.
Bardzo niekorzystnie przedstawia się w Polsce na
tle sytuacja przeciętnej dla całej Unii
Europejskiej umieralność z powodu zespołu
sercowo-płucnego i innych chorób serca.
Znacznie wyższy jest obecny poziom
umieralności w naszym kraju – mężczyzn ogółem
ponad dwukrotnie, a w wieku 25-64 lata nawet
trzykrotnie, natomiast kobiet ogółem jest wyższy
o 67% a w wieku 25-64 lata o 120% .Ponadto po
roku 2006 trend spadkowy współczynnika
zgonów ogółu ludności z powodu tych przyczyn
uległ niepokojącemu odwróceniu i to samo, z
pewnym opóźnieniem, nastąpiło w przypadku
umieralności osób w wieku 25-64 lata.
Tempo spadku umieralności mieszkańców Polski
z powodu nowotworów złośliwych ogółem
jest szybsze w przypadku mężczyzn niż kobiet i o
ile dla ogółu mężczyzn oraz w wieku 25-64 lata
tempo to jest obecnie szybsze niż średnie dla
krajów UE o tyle w przypadku kobiet sytuacja
jest mniej korzystna gdyż umieralność w grupie
wieku 25-64 lata zmniejsza się w Polsce wolniej
niż przeciętnie w krajach UE a więc nie zmniejsza
się nadumieralność w naszym kraju.
Choroby objęte w Polsce
obowiązkowym szczepieniem
Aktualną sytuację epidemiologiczną takich chorób
jak błonica, tężec, polio, krztusiec
czy odra, zdeterminowały szczepienia dzieci
przeciw tym chorobom wprowadzane jako
obowiązkowe w Polsce na przełomie lat 50. i 60.
(błonica, tężec, polio, krztusiec) oraz
w pierwszej połowie lat 70. (odra) ubiegłego
wieku
Wykonawstwo tych szczepień od lat
ocenia się jako bardzo wysokie. Zbierane rokrocznie
przez stacje sanitarno-epidemiologiczne
dane o stanie zaszczepienia dzieci i młodzieży
wskazują, że w skali całego kraju
nadzorowany jest stan zaszczepienia około 95%
populacji ), a osiągane odsetki
zaszczepionych zdecydowanie przekraczają 90% , tj.
poziom w większości chorób
wystarczający dla osiągnięcia odporności
zbiorowiskowej, zapobiegającej epidemicznemu
szerzeniu się zachorowań.
Liczba zachorowań na tężec od 1998 r. nie przekracza 30
przypadków rocznie. Zapadalność
na tę chorobę (w 2010 r. 0,04 na 100 000 ludności) w ostatnich
latach nie wykazuje już wyraźniejszej tendencji spadkowej i
utrzymuje się na poziomie powyżej przeciętnej zapadalności
w krajach UE . Ponieważ w przypadku tężca nie wytwarza się
odporność zbiorowiskowa a Clostridium tetani nie można
wyeliminować ze środowiska, należy szerzej propagować
szczepienia przeciw tężcowi osób dorosłych, szczególnie osób
narażonych na zranienia i zanieczyszczenie ran na otwartym
terenie, np. rolników. Na tężec zapadają
bowiem w Polsce prawie wyłącznie osoby starsze, które
ostatnią dawkę anatoksyny tężcowej otrzymały wiele lat
wcześniej, i są to w większości kobiety, mieszkanki wsi. W 2010
r. wszystkie 16 zachorowań wystąpiło u osób po 59 roku życia,
w tym 6 u osób powyżej 79 r. ż.
Liczba zachorowań na odrę - chorobę objętą w Europie
programem eliminacji - gwałtownie
obniżyła się pod wpływem szczepień i po ostatniej
epidemii wyrównawczej w 1998 r.
(2 255 zachorowań, zapadalność 5,8 na 100 000), na
ogół utrzymuje się na poziomie
poniżej100 zachorowań rocznie, co jest zapadalnością,
wielokrotnie niższą niż przeciętna
zapadalność w krajach UE
W ostatniej dekadzie zapadalność na wzw B
zbliżyła się do poziomu przeciętnej zapadalności
w krajach UE i oscylowała w granicach 4-5
przypadków zachorowań rocznie na 100 000
ludności
W stosunku do przeciętnej zapadalności w krajach
UE częstość zachorowań na gruźlicę jest w Polsce w
ostatnich latach wyższa o około
50% (w 2010 r.: Polska 18,3 na 100 000; UE 12,4), przy
czym, zważywszy na wyraźne
osłabienie trendu spadkowego liczby zachorowań w
Polsce po 2001 r., w ostatniej dekadzie
dystans dzielący zapadalność w Polsce i przeciętną w UE
praktycznie nie ulega zmianie.
Mężczyźni nadal zapadają na gruźlicę ponad dwukrotnie
częściej niż kobiety
(zapadalność w 2010 r. odpowiednio.
Poziom i trendy umieralność z powodu
nowotworu złośliwego jelita grubego,
zgięcia esiczo-odbytniczego, odbytnicy i
odbytu są w Polsce niekorzystne w porównaniu z
przeciętnymi dla krajów UE. W przypadku
mężczyzn ogółem trend jest rosnący a w wieku
25-64 lata poziom jest ustabilizowany, podczas
gdy średni poziom umieralności w UE się obniża .
Natomiast w przypadku kobiet obniżanie się
poziomu umieralności następuje w Polsce wolniej
niż przeciętnie w krajach UE.
Umieralność kobiet ogółem oraz w wieku 25-64 lata z
powodu raka sutka jest w Polsce niższa niż przeciętna
dla krajów UE, a ponadto, co należy podkreślić, spadek
współczynnika zgonów po roku 2008 jest w Polsce
szybszy. Natomiast umieralność kobiet z powodu raka
szyjki macicy jest w Polsce ponad dwukrotnie wyższa
niż przeciętna w UE i wprawdzie spadek współczynnika
zgonów jest w naszym kraju szybszy, jednak w
niewystarczającym stopniu i jeżeli nie ulegnie zmianie
to potrzeba będzie ponad 20 lat (około roku 2034) by
osiągnąć obecny przeciętny poziom umieralności w UE
kobiet ogółem oraz w wieku 25-64 lata.
Umieralność mężczyzn w wieku 65 lat i
starszym z powodu raka prostaty jest
obecnie (2010 r.) w Polsce taka, jak
przeciętny poziom dla UE, chociaż w
poprzednich czterech latach była powyżej
tego poziomu. Tempo spadku
współczynnika zgonów jest w Polsce takie
samo jak średnie dla UE, które po roku
2007 uległo spowolnieniu
Polska jest w Europie krajem o niskiej
zachorowalności i wysokiej umieralności
na nowotwory złośliwe. Szacuje się, że w
roku 2008 zachorowało 140,8 tys. osób
(standaryzowany według populacji
europejskiej współczynnik
zachorowalności wynosił 318,9/100 tys.),
zmarło zaś 92,6 tys. chorych (203,5/100
tys.).
Pospolite nowotwory stanowią około 50%
zachorowań ogółem, w tym rak płuca prawie
20% (58,9/100 tys.). Kolejne to rak piersi
(36,4/100 tys.), jelita grubego (36,3/100 tys.)
oraz gruczołu krokowego (27,2/100 tys.). Rak
płuca był także w Polsce najczęstszą
przyczyną zgonu (50,9/100 tys.). Dalsze to rak
jelita grubego (22,1/100 tys.), żołądka
(12,1/100 tys.), piersi (11,9/100 tys.) i trzustki
(9,9/100 tys.).
Zmiany umieralności w Polsce w latach 2000 – 2011
można określić jako korzystne, lecz
zbyt wolne w stosunku do potrzeb kraju oraz możliwości, a
także w porównaniu z krajami
UE, gdzie planowa walka z rakiem przynosi istotne efekty
zdrowotne. W okresie tym
w Polsce zwiększyła się liczba zgonów z powodu
nowotworów, lecz równocześnie istotnie
obniżył się współczynnik umieralności u mężczyzn i w
znacznie mniejszym stopniu u kobiet.
Korzystne zmiany u mężczyzn dotyczyły głównie
nowotworów tytoniozależnych.
Zbyt małe zmiany u kobiet wynikały z niskiej efektywności
populacyjnych programów
skryningowych. Znacznie szybsze tempo zmian w
niektórych krajach Europy wpłynęło
na pogłębienie dotychczasowego zróżnicowania
umieralności pomiędzy Polską i średnią
UE. U mężczyzn zróżnicowanie to zwiększyło się o 3%, u
kobiet zaś prawie o 7 %.
Analiza danych o długości życia i umieralności
mieszkańców Polski pozwala na stwierdzenie,
że stan zdrowia ludności w latach 2000. stopniowo się
poprawiał, ale poprawa
ta była wolniejsza, szczególnie w przypadku mężczyzn,
niż w latach 90. Na tle ogółu
krajów Unii Europejskiej sytuację należy uznać za wciąż
jeszcze niezadowalającą.
Od lat zdecydowanie największym zagrożeniem życia są
choroby układu krążenia odpowiedzialne
w 2010 r. za 46% ogółu zgonów Polaków. Zmniejsza się
umieralność z powodu
choroby niedokrwiennej serca, w tym zawału serca, oraz
chorób naczyń mózgowych,
natomiast trend wzrostowy ma w ostatnich latach umieralność
z powodu innych chorób
serca, w tym niewydolności serca. Choroby układu krążenia są
znacznie częstszą przyczyną
zgonów przedwczesnych mieszkańców Polski niż przeciętnie w
UE. Zadziwiające różnice
pomiędzy województwami w przypadku niektórych
szczegółowych przyczyn zgonów sercowo-
naczyniowych mogą wynikać w dużym stopniu z lokalnych
zwyczajów w określaniu
przyczyny wyjściowej zgonu i sposobu, w jaki podchodzą do
tego problemu lekarze kodujący
karty zgonu. Problem ten niewątpliwie wymaga głębszej
analizy i podjęcia działań w celu
zapewnienia lepszej porównywalności danych zbieranych w
różnych częściach kraju.
Dziękuję !