WYCHOWANIE W ŚWIETLE KONCEPCJI PSYCHOLOGICZNYCH – BEHAWIORYSTYCZNE
Każdy człowiek jest istotą zewnątrzsterowną czy reaktywną, tzn. że jego zachowanie zależy w szczególności od uwarunkowań zewnętrznych. Wychowanie zaś jest przede wszystkim bezpośrednim oddziaływaniem na wychowanków w formie np. różnego rodzaju manipulacji i indoktrynacji połączonych z bogatym zestawem nagród lub kar albo jednocześnie jednych i drugich.
- Wychowanie w skrajnej koncepcji behawiorystycznej: Twórcą tej koncepcji jest John B. Watson (1919,1925), który stworzył ją jako pewnego rodzaju przeciwwagę dla klasycznej psychologii introspekcyjnej. Według niego, przeżycia wewnętrzne jednostki są jej sprawą osobistą i jako takie nie powinny interesować innych, co więcej, może nawet w ogóle nie istnieją. Wszelkie zachowanie człowieka jest w istocie jedynie reakcją na bodźce z zewnątrz — tj. na środowisko lub otoczenie — które mogą być pojedyncze lub mogą stanowić pewien ich układ. Są to zazwyczaj rzeczy, zjawiska, zdarzenia i ludzie, z którymi jednostka bezpośrednio się styka. Bodźce te (5) wyznaczaj ą określone reakcje, czyli sposoby zachowania (R). A zatem, znając rodzaj bodźców, z łatwością można przewidzieć reakcje, i odwrotnie — staranne zidentyfikowanie reakcji pozwala wnosić o specyfice bodźców. Wychowanie — zgodnie z radykalną wersją koncepcji behawiory-stycznej —jest jedynie bezpośrednim oddziaływaniem wychowawcy na wychowanka, polegającym na jawnym kierowaniu jego rozwojem, nieuwzględnianiu i wręcz lekceważeniu przysługującego mu prawa do własnej aktywności i samodzielności. Rozumiane w ten sposób wychowanie usprawiedliwia wszelkie przejawy manipulacji i indoktrynacji w wywieraniu wpływu na dzieci i młodzież.Uprzedmiotowianiu dzieci i młodzieży w wychowaniu, proponowanym zwłaszcza przez zwolenników skrajnej koncepcji behawiory-stycznej, sprzyja głoszona tam wizja czy wizerunek człowieka. Jest on — zgodnie z ich przekonaniem — nade wszystko istotą dającą się dowolnie formować, tj. wszelkie zmiany we własnym zachowaniu zawdzięcza głównie oddziaływaniom z zewnątrz. Traktuje się go jako tworzywo pozbawione wszelkich twórczych kompetencji, własnych aspiracji, oczekiwań, preferowanych wartości itp. Mówi się wręcz, iż zachowanie człowieka jest w dużym stopniu kopią środowiska, w którym przebywa, a ściślej mówiąc: wielorakich związanych z nim bodźców (S), pociągających za sobą różnego rodzaju reakcje (R), dostępne w zewnętrznej obserwacji. Pozbawia się wychowanków własnej aktywności i samodzielności w procesie ich rozwoju i wychowania. Zabiega się nade wszystko o „formowanie człowieka kolektywnego" i „człowieka produktywnego", a zarazem „człowieka submi-sywnego, uległego i podporządkowanego totalitarnej władzy". Często ma się też na uwadze „kształtowanie ludzi o światopoglądzie ateistycznym".
- Wychowanie w umiarkowanej koncepcji behawiorystycznej - Rzecznikami jej są m.in. Carl Hovland, Robert Sears, John Dollard, Neal Miller, Hobart Mowrer, Joseph Wolpe i Albert Bandura. Doceniali oni — oprócz zmiennych niezależnych warunkujących zachowania człowieka — także wpływ na nie tzw. zmiennych pośredniczących, nazywanych niejednokrotnie również zmiennymi interweniującymi lub zmiennymi niezależnymi-zakłócającymi. Zwolennicy koncepcji behawiorystycznej w jej złagodzonej postaci są zdania, iż wszelkie reakcje ludzi mają na ogół charakter reakcji nabytych, czyli są poddawane procesowi uczenia się. Szczególną rolę w umiarkowanej koncepcji behawiorystycznej przywiązuje się do tzw. warunkowania instrumentalnego, polegającego na stosowaniu wzmocnień pozytywnych lub negatywnych. Pierwsze z nich obejmują takie oddziaływania, które zwiększają tendencję do powtórzenia spontanicznie lub celowo zaistniałych reakcji pożądanych; przybierają one formę pochwały, uznania, nagradzania materialnego czy innych sposobów gratyfikacji. Wzmocnienia negatywne, stosowane podczas zachowań niepożądanych, maj ą na celu ich zahamowanie; przejawiają się w formie nagany lub kary. Słowem, warunkowanie instrumentalne w procesie uczenia się polega na odpowiednim manipulowaniu wzmocnieniami pozytywnymi lub negatywnymi, czyli, najogólniej mówiąc, nagrodami lub karami, przy czym zdecydowanie preferuje się wzmocnienia pozytywne. Zakłada się również, iż brak tego rodzaju wzmocnień wyzwala tendencję do zanikania wyuczonej reakcji.wychowanie polega głównie na manipulacji wzmocnieniami (nagrodami i karami) w celu sterowania zachowaniami wychowanków oraz ich modyfikacji.
- Inżynieria behawiorystyczna- Głównym jej celem jest modyfikacja obserwowalnych reakcji człowieka.terapii behawioralnej, mającej na celu oduczenie reakcji nieprzystosowanych lub patologicznych czy dewiacyjnych. Wynik taki usiłuje się uzyskać za pomocą tzw. wygaszania lub hamowania, a także wzmocnień pozytywnych, jak również niekiedy wzmocnień negatywnych. W terapii behawioralnej stosuje się różnego rodzaju techniki modyfikacji zachowań ludzkich, w tym zwłaszcza technikę desensibilizacji (odwrażliwiania), opracowaną przez J. Wolpego (1958), technikę modelowania (mode-ling, imitation), propagowaną przez A. Bandurę (1962), oraz modny współcześnie trening asertywności (por. M. Król-Fijewska, 1993). w procesie wychowawczym uwzględnia się tylko co najwyżej niektóre uwarunkowania wewnętrzne. Z naciskiem podkreśla się, iż głównymi czynnikami modyfikacji zachowań ludzkich są bezpośrednie oddziaływania wychowawcze, tj. bez odwoływania się do własnej aktywności i samodzielności wychowanków. W wyniku takiego podejścia wychowawczego kształtuje się człowieka raczej reaktywnego niż prawdziwie twórczego, odpowiedzialnego i wyzwolonego spod ciężaru przesadnej kontroli zewnętrznej. Poza tym niemałym mankamentem koncepcji behawiorystycznej jest fakt, iż nie docenia ona roli języka i procesów myślowych w postępowaniu człowieka oraz „nie pozwala wyjaśnić nabywania i rozwoju tych złożonych funkcji poznawczych"