K. R. Popper, Wstęp do logiki nauki
Carnap - indukcja; Popper - dedukcja.
Uważa się powszechnie, iż cechą charakterystyczną nauk empirycznych jest to, że używa się w nich metody indukcyjnej. Zgodnie z tym logika odkrycia naukowego zajmuje się logiczną analizą metod indukcyjnych. Wnioskowanie indukcyjne to wnioskowanie prowadzące od zdań jednostkowych (sprawozdania z wyników obserwacji i eksperymentów) do zdań uniwersalnych (hipotezy, teorie). Z logicznego punktu widzenia nie jest uprawnione wnioskowanie od zdan jednostkowych (niezależnie od ich liczby) do zdań uniwersalnych. Każdy wniosek osiągnięty na tej drodze zawsze może okazać się fałszywy.
Problem indukcji to pytanie o to czy i pod jakimi warunkami wnioskowanie indukcyjne jest uprawnione. Problem indukcji jest również ujmowany jako zagadnienie zasadności lub prawdziwości zdan uniwersalnych, opartych na doświadczeniu.
Gdy chcemy znaleźć sposób uzasadnienia wnioskowań indukcyjnych, musimy sformułować zasadę indukcji. Zasada indukcji to zdanie pozwalające nadać wnioskowaniom indukcyjnym postać poprawną z logicznego punktu widzenia. Zasada indukcji nie może być prawdą logiczną. Musi ona zatem być syntetyczna. Popper uważa, iż zasada indukcji jest zbędna i prowadzi do aporii. Zasada indukcji musi być zdaniem uniwersalnym. Jeżeli więc będziemy ją traktować jako zdanie, którego prawdziwość znana jest z doświadczenia, wówczas Problemy do rozwiązania których została powołana, pojawiają się na nowo. Aby ją uprawomocnić musielibyśmy znów posłużyć się wnioskowaniem indukcyjnym, a dla uprawomocnienia tych wniosków musielibyśmy założyć zasadę indukcji wyższego rzędu. Pojawia się tu regresu ad infinitum.
Również koncepcja jakoby wnioskowanie indukcyjne byłoby probabilistyczne Popper odrzuca. Popper uważa, że o wiele lepsza jest dedukcja.
Metoda krytycznego sprawdzania teorii wygląda w następujący sposób:
Z nowej koncepcji (wysuniętej prowizorycznie) wyciąga się wnioski drogą logicznej dedukcji,
Wnioski te porównuje się między sobą oraz z innymi wchodzącymi w grę zdaniami i stwierdza jakie związki logiczne (wyprowadzalność, równoważność, zgodność lub niezgodność) między nimi zachodzą.
Wyróżnia się cztery drogi jakimi przebiega sprawdzanie teorii:
Wzajemne logiczne porównywanie wniosków. Sprawdza się wewnętrzną spójność systemu,
Bada się logiczną formę teorii mając na oku stwierdzenie czy teoria ta ma charakter empiryczny - naukowy, czy też jest np. tautologiczna,
Porównuje się tę teorię z innymi teoriami. Ustala się w ten sposób czy, o ile przetrwa testy, którym ją poddamy, stanowić będzie krok naprzód w dziedzinie nauki,
Na końcu teorię sprawdza się przez empiryczne zastosowanie wniosków jakie można z niej wyprowadzić. Celem sprawdzania jest stwierdzenie czy konsekwencje nowej teorii sprostać mogą wymaganiom praktyki. W tym wypadku procedura sprawdzania również ma charakter dedukcji:
Z teorii tej dedukuje się pewne zdania jednostkowe za pomocą innych uprzednio przyjętych zdań. Przewidywania te powinny być łatwe do sprawdzenia lub zastosowania,
Spośród tych zdan wybiera się te, których nie można wynieść z teorii obiegowej, a zwłaszcza te, które są z nią sprzeczne,
Podejmujemy decyzję co do tych wydedukowanych zdań, porównując je z wynikami zastosowań praktycznych (weryfikacja lub falsyfikacja).
Problem znalezienia kryterium pozwalającego na odróżnienie pomiędzy naukami empirycznymi z jednej strony a matematyką i logiką, jak również systemami metafizycznymi z drugiej, nazywamy problemem demarkacji. Popper wyróżnia jako kryterium sprawdzania sensowności zdolność do falsyfikacji. Proponowane przez Poppera kryterium demarkacji należy traktować jako konwencję.
Trzy warunki jakie musi spełniać empiryczny system metafizyczny:
Musi być syntetyczny, aby mógł reprezentować niesprzeczny, możliwy świat,
Musi spełniać kryterium demarkacji; musi być niemetafizyczny, ale reprezentować świat możliwego doświadczenia,
Musi być systemem wyróżnionym, reprezentującym nasz świat doświadczenia. Wyróżnia go fakt, iż został poddany sprawdzaniu i z prób tych wyszedł zwycięsko. Wyróżniamy go stosując metodę dedukcji.
Konieczne jest aby prawdziwość lub fałszywość wszystkich zdań nauki empirycznej było rozstrzygalne; zdania te muszą być konkluzywnie rozstrzygalne; muszą mieć taką postać, by logicznie możliwe było zweryfikowanie lub też sfalsyfikowanie. System jest empiryczny, naukowy jeśli daje się sprawdzić w doświadczeniu.
Problem związany z empirycznym charakterem zdań jednostkowych oraz sposobem ich sprawdzania nazywamy problemem bazy empirycznej. Zdanie bazowe (stwierdzenie bazowe) służyć może jako przesłanka falsyfikacji empirycznej, stwierdza ona jakiś fakt jednostkowy.
Wiedza naukowo powinna być uzasadniana niezależnie od czyjegokolwiek widzimisię; uzasadnienie jest obiektywne jeśli w zasadzie każdy może je sprawdzić i zrozumieć.
Żądając obiektywizmu twierdzeń naukowych, musimy również założyć obiektywizm zdań bazowych (należących do empirycznej bazy nauki), muszą być one również sprawdzane intersubiektywnie. Sprawdzalność intersubiektywna implikuje, że ze zdań mających podlegać sprawdzeniu można wydedukować inne zdania sprawdzalne. Z tego wynika, że nie może być w nauce zdan ostatecznych.
Trzeba próbę zdefiniowania nauki empirycznej za pomocą kryterium falsyfikowalności uzupełnić dodatkiem metodologicznym. Naukę empiryczną można zdefiniować za pomocą reguł metodologicznych - można je ustalić w drodze postępowania systematycznego. Najpierw ustala się zasadę naczelną, która służy jako norma przy podejmowaniu decyzji, co do pozostałych reguł, i która jest regułą wyższego rzędu. Mówi ona, że pozostałe reguły procedury naukowej projektować należy tak, by nie chroniły żadnego twierdzenia nauki przed falsyfikacją.
Rysunki poglądowe, własnej produkcji, więc służą jedynie orientacji. Z pewnością na początku zajęć padnie pytanie i poprzednie teorie.
Ten akapit przedstawia główny zarzut wobec Poppera jaki był stosowany przez innych uczonych. Carnapowi i jego indukcji zarzucano brak zasadności w wyciąganiu ogólnych wniosków na podstawie zdarzeń jednostkowych (metoda indukcji - od szczegółu do ogółu). Popperowi zarzuca się, że jego teoria zakłada sprawdzalność obiektywną, a w ostatecznym rozrachunku zdania empiryczne nie są takie, ponieważ wtedy burzyłaby się zasada, która rządzi dedukcją (metoda dedukcji - od ogółu do szczegółu). Nie ma tu styczności ze szczegółem w „czystej postaci”.
Strona 1 z 2