Artykuły i materiały » Rozwój osobisty
Czy wiesz dokąd zmierzasz?
Większość ludzi przemierza życie, nie zastanawiając się ani przez chwilę, jak to się stało, że dotarli tam, gdzie są. Jedynie od czasu do czasu przychodzi refleksja związana z sytuacją, w której są obecnie i zazwyczaj nie jest to przyjemny moment, a niekiedy nawet bardzo wstrząsający.
Czy więc zadałeś sobie kiedyś takie pytania, jak: "Dokąd zmierzam?", "O co chodzi w tym wszystkim, co nazywam moim życiem?", "Czyżby sukces, który pragnę osiągnąć, wymykał mi się rąk?", "Dlaczego docieram nie tam, dokąd zamierzam dotrzeć?".
Oczywiście pytań pomagających ocenić bieżącą sytuację powinieneś postawić sobie więcej. Każde z nich odkryje rąbek niedociągnięć w Twoim życiu lub biznesie.
W ekonomii istnieje taka zasada, że kiedy już nic nie można zrobić, aby uratować walący się system (biznes, system monetarny kraju, itd.) - można zrobić jeszcze jedną rzecz, która rokuje nadzieje. Wszystko się bilansuje do zera i zaczyna od nowa. Dlaczego? Ponieważ często jest łatwiej wystartować ponownie, aniżeli nakładać łaty na już istniejące, widząc po chwili, że miedzy tymi dwoma łatami znów robi się dziura, która wymaga nałożenia następnej łaty. Łatanie swojego życia czy biznesu jest metodą, którą zbyt wielu stosuje w praktyce, zamiast podjąć drastyczne kroki prowadzące do radykalnej zmiany kursu i odnowy systemu.
Dlaczego wiele razy jest łatwiej zaczynać od nowa? Dlatego, że nowe, mocne fundamenty dają lepszą gwarancję stabilności przyszłej konstrukcji - niż fundamenty starej chaty, która być może jest ciekawym skansenem, ale niczym więcej, gdyż stare idee już się przeżyły.
Co więc ma stanowić materiał, z którego budujemy nowe fundamenty naszego życia czy biznesu? Tym materiałem są nasze dokładnie sprecyzowane cele. Najpierw więc musisz sobie precyzyjnie odpowiedzieć, co tak naprawdę chcesz osiągnąć. Mam tu na myśli duży, konkretny cel czy cele. Powiedz też sobie, dlaczego chcesz to osiągnąć. Zastanów się również, czy jest to Twoje szczere pragnienie, poparte intuicją czy po prostu chcesz zaświecić w oczy Kowalskim z sąsiedztwa, aby przyćmić ich dumę posiadania nowego bmw? Jeśli to drugie - to wiedz, iż nie jest to cel Twojego życia tylko złudzenie. Cele własnego życia służą osiąganiu czegoś, co pozwala osiągnąć kolejny, wyższy etap rozwoju duchowego, a nie imponowanie innym. Owszem, Twoim celem może być ostatni model mercedesa, ale powód musi być inny, aniżeli chęć przyćmienia sąsiadów.
Jak więc szukać tych rzeczywistych celów i ustrzec się od tych złudnych? Zamiast patrzeć na otoczenie czyli na zewnątrz, musisz zajrzeć do swojego wnętrza. Może Ci się nie udać dostrzec czegoś za pierwszym czy drugim razem. To może być też niełatwe, gdyż zapomniałeś już jak rozmawiać ze sobą, jednak bądź cierpliwy i kontynuuj to. Jeżeli będziesz ze sobą szczery, odkryjesz wiele nowych rzeczy i być może okaże się, iż te prawdziwe pragnienia są bardzo odmienne od tych, które miałeś przed rozpoczęciem rozmowy ze sobą.
Uważnie słuchaj swojego wewnętrznego głosu, który na początku może być bardzo cichy, więc tym bardziej wsłuchuj się w niego ze skupieniem. W procesie tym przeżyjesz wiele różnych odczuć, które mogą wywołać bardzo różne stany emocjonalne. Powitaj je z radością, bez względu na to, czy są przyjemne, czy nie. Niektóre z nich zaskoczą Cię, gdyż nigdy przedtem nie dałeś im szansy na ujawnienie się. Te wewnętrzne odczucia są wskazówką dla Ciebie, dokąd powinieneś zmierzać.
Te prawdziwe cele - które odkryjesz, że powinieneś zrealizować - mogą być bardzo różne od tego, czego spodziewają się od Ciebie inni albo - co próbują wymusić na Tobie. Nie ulegaj wpływowi otoczenia, bez względu na to, kto to jest, chyba że sugestie pochodzące z zewnątrz są zgodne z tym, co odkryłeś w swoim wnętrzu. Ludzie z Twojego otoczenia będą wywierali na Ciebie presję, gdyż większość uważa, że ich życiowym posłaniem jest zmieniać świat. Nie wiedzą, że ich życiowym posłaniem jest kształtowanie siebie, a nie innych. Po prostu łatwiej jest żądać od innych, aby byli na podobieństwo naszego "widzi mi się", aniżeli zmieniać samego siebie i innym pozwolić robić to samo.
Towarzyszenie swojemu wewnętrznemu głosowi może doprowadzić do wielu niespodzianek życiowych. Może być nieprzyjemne, kosztowne, może przynieść wiele rozczarowań. Traktuj to wszystko jako okazję do nabywania doświadczenia i przekuwaj je w nabywanie mądrości życiowej - coś, czego nie można kupić za żadną sumę pieniędzy, gdyż samemu trzeba przez to przejść. Pamiętaj, że na popełnionym błędzie uczysz się na dwa sposoby: poznajesz gorycz popełnionego błędu, ale poznajesz też słodycz odniesionego sukcesu. Wyciągając właściwą naukę z popełnionych błędów, masz gwarancję, że ich nie popełnisz w przyszłości. Te dzisiejsze błędy - to Twoje przyszłe sukcesy. Same sukcesy niewiele Cię nauczą, a już na pewno nie zahartują Cię na chude lata, które zawsze przychodzą po tych tłustych. Ucz się z historii przypadków swojego życia jak i ludzkości. Nieważne są daty i nazwiska - ważne są wydarzenia i ich cykliczność powtarzania się.
Teraz już zapewne wiesz, dlaczego masz budować swoje fundamenty na mądrości pochodzącej z własnego wnętrza? Życie w zgodzie ze swoją duchową naturą jest jedyną gwarancją osiągnięcia szczęścia. W każdym innym przypadku, nie słuchając swojej intuicji, będziesz błądził wielkimi zakolami, a spotykane po drodze namiastki radości nigdy nie będą tym prawdziwym szczęściem.
Jakie zatem istnieją metody zdobywania pieniędzy?
Powszechnie znane sposoby są następujące:
- możesz okraść lub oszukać innych, co wydaje się być ryzykowne i bardzo szkodzi Twoim
ludzkim wartościom;
- możesz otrzymać darowiznę (np. spadek lub prezent);
- możesz pracować za pieniądze, jak to robi większość ludzi na świecie, ale to nie zrobi Cię
prawdziwie bogatym, gdyż praca na etacie jest tak pomyślana, abyś bogacił właściciela biznesu,
a nie siebie;
- możesz inwestować, co przynosi efekty tak długo, jak długo wiesz co robisz, czyli musisz
posiadać umiejętności inwestora;
- możesz działać w biznesie, co jest najpowszechniejszym sposobem bogacenia się, jeśli
zdecydujesz się na właściwy biznes i będziesz przestrzegał podstawowych zasad prowadzenia
biznesu, czego też się trzeba nauczyć.
Jeden z najbogatszych ludzi, J. Paul Getty, twierdził, że pierwszą zasadą wzbogacenia się jest: prowadzenie własnego biznesu. Ludzie odnoszący sukcesy bardzo dobrze znają tę zasadę, wiedząc, że praca na etacie nigdy nie zrobi Cię bogatym.
Musisz "robić" pieniądze
Aby się wzbogacić, musisz zacząć "fabrykować" pieniądze, ale nie wolno Ci tego robić tą samą metodą, która jest zastrzeżona dla państwa, czyli nie wolno Ci ich drukować. Tak naprawdę, to państwo nie tworzy pieniędzy, tylko drukuje papierki reprezentujące nominał wartości. Jeśli to nie pokrywa się z wartością tworzoną na rynku produktów i usług - mamy inflację. Państwo nie jest w stanie tworzyć wartości pieniędzy, gdyż ta wartość powstaje poprzez twórczą i fizyczną pracę ludzi. Jak więc "fabrykujesz" pieniądze? Świadcząc usługi i produkując towary.
Samo jednak oferowanie usług i towarów niczego nie zmienia, gdyż musi się znaleźć ktoś, kto ma pieniądze, które chce Ci dać w zamian za to, co masz na wymianę. Zatem jedną z gwarancji sukcesu w biznesie jest zrozumienie przez Ciebie powodów, dla których ludzie zechcą przekazać Ci swoje pieniądze. Dostaniesz te pieniądze tylko pod jednym warunkiem: dasz im za nie to, czego chcą.
Decydując się zatem na biznes, musisz zrozumieć, na czym polega chęć nabywania czegoś. Nie rozumiejąc tego, nie będziesz w stanie wzbogacić się w biznesie. Ludzie oddadzą Ci swoje pieniądze tylko wtedy, jeśli będziesz mógł polepszyć lub uprzyjemnić ich życie. Jeżeli nie dostrzegą tego elementu w Twojej ofercie, nie oddadzą Ci swoich pieniędzy.
Jakie są ludzkie potrzeby?
Minimum naszych potrzeb, to: pożywienie, schronienie i ubiór. Poza tymi trzema istnieje niekończąca się lista innych materialnych i niematerialnych potrzeb. Ciekawe jest to, jak ludzie klasyfikują te potrzeby.
Rosyjski psycholog Abraham Masłow określił pięć zasadniczych potrzeb człowieka. Zaczynają się one od najbardziej podstawowych potrzeb biologicznych i następnie, przechodzą do wyższego rzędu, będących potrzebami psychologicznymi. Istnieją następujące poziomy, począwszy od najniższego:
- potrzeby fizjologiczne: powietrze, woda, pożywienie, schronienie, seks;
- bezpieczeństwo: ochrona, porządek, stabilność;
- potrzeby społeczne: stałość uczuć, przyjaźń, przynależność;
- potrzeby ego: sukces, uznanie, prestiż;
- samorealizacja: spełnienie się.
Masłow uważa, że ludzie zaczynają od najniższego poziomu potrzeb i gdy już ten poziom jest zaspokojony, przemieszczają się do następnego. Motywacją danego człowieka jest zatem najniższy poziom potrzeb, który nie został jeszcze zaspokojony. Motywacja jednak zmienia się w zależności od czynników zewnętrznych. Jeśli zaspokoisz potrzeby społeczne, będziesz dążył do osiągnięcia sukcesu i uznania. W przypadku wybuchu wojny te dążenia przestaną mieć znaczenie, gdyż obniżysz się do poziomu bezpieczeństwa. Oczywiście w życiu to nie wygląda tak prosto, gdyż wszystkie czynniki współdziałają ze sobą i wciąż jesteśmy motywowani przez wszystkie pięć poziomów, przy czym jeden jest zawsze tym dominującym.
Po co nam więc ta informacja na temat przyczyn ludzkiej motywacji? Określa ona, co będzie motywować ludzi, aby kupowali to, co masz im do zaoferowania. Tak więc tajemnicą biznesu jest m. in. zrozumienie ludzkich potrzeb. Potrzeby te dadzą ludziom powód, aby przekazać Ci swoje pieniądze. Będzie to miało miejsce, gdy stwierdzą, iż robisz lepiej od innych następujące rzeczy:
- umożliwiasz im zarabianie lub oszczędzanie pieniędzy;
- oszczędzasz ich czas;
- dostarczasz im pożywienia, schronienia, ubrania;
- zapewniasz im zabezpieczenie, komfort;
- proponujesz im wypoczynek, rozrywkę, stałość uczuć, przyjaźń, przynależność;
- umożliwiasz im status, prestiż, spełnienie się;
- dowartościowujesz ich życie.
Jak więc sięgnąć do ich sakiewek? Musisz im zaoferować coś, co będzie: lepsze, świeższe, szybsze, tańsze, cieplejsze, zimniejsze, smaczniejsze, sprytniejsze, bardziej wytrzymałe, wygodniejsze, nadające większy prestiż, zabawniejsze, bardziej relaksujące, mniej stresogenne, zdrowsze, ulepszone, wyższej jakości... - niż oferują inne biznesy. Znalezienie sposobu na usatysfakcjonowanie ludzkich potrzeb będzie kamieniem milowym na drodze do sukcesu w Twoim biznesie.
Zastanów się nad swoją karierą
Zawsze pamiętaj o celu swojej kariery, co może być pewnym utrudnieniem, ale będzie bardzo ważne w Twojej życiowej wędrówce.
Czy powinieneś pozwolić innym na planowanie drogi rozwoju swojej kariery?
Pytanie to zadał Robert Kiyosaki na spotkaniu z przedstawicielami świata biznesu. Każdy z nas próbował sformułować na nie odpowiedź. Moje myśli wypełniły takie rozważania:
» Co, tak naprawdę, chcę robić?
» A jeśli nie wiem - to jakie mogą być tego konsekwencje?
Robert zadał trzy pytania pomocnicze, aby naprowadzić nas na cel:
» Co, tak naprawdę, uwielbiasz?
» Czego nie lubisz?
» Jaki posiadasz talent?
Następnie połączył to w całość:
"Jak możesz wykorzystać swój talent, aby robić to, co lubisz oraz zaradzić temu, czego nie lubisz w otaczającym Cię świecie?".
I ponownie zadawał pytania pomocnicze:
» Co, tak naprawdę, uwielbiasz?
» Co lubisz robić?
» Cóż takiego dawało by Ci tyle energii, że codziennie wyskakiwałbyś z łóżka i pędził, aby to
robić?
» Za co byłbyś skłonny zapłacić, abyś tylko mógł to robić?
» Czego nie lubisz?
» Czego, w otaczającym Cię świecie, naprawdę nie cierpisz?
» Co, tak naprawdę, doprowadza Cię do białej gorączki?
» Za co, dałbyś wszystko, aby można było to naprawić?
» Jaki posiadasz talent?
» Każdy z nas rodzi się z określonymi uzdolnieniami.
Często przyjmujemy to za normalną rzecz, podczas gdy inni ludzie zachwycają się naszym talentem. Jaki Ty posiadasz talent?
» Jakie są Twoje uzdolnienia, zdaniem ludzi, którzy Cię znają?
Próba odpowiedzi na powyższe pytania wywołuje dalsze pytania. Zastanów się nad ludźmi, których znasz, dla których życie i ich praca są pasją.
» Czy zauważyłeś, jak pasja życia i wykonywanego zajęcia dodaje im energii i jak bardzo są
przywiązani do tego, co robią?
» Czy zauważyłeś, że gdy robisz coś, co sprawia ci przyjemność - osiągasz wspaniałe rezultaty?
Poświęć więc trochę czasu i odpowiedz sobie na wszystkie zadane tu pytania. Pomogą Ci one sprecyzować, czy jesteś na właściwej drodze do osiągnięcia sukcesu. Wskażą Ci też te elementy, które należy skorygować, jeśli chcesz być naprawdę zadowolony z tego, jak żyjesz i czym się zajmujesz.
Nie rób niczego dla pieniędzy. Cokolwiek robisz, prowadź taką działalność, w jakiej możesz wykorzystać swój talent i jaka naprawdę sprawia Ci przyjemność. Jeżeli uwzględnisz te aspekty w swojej karierze - pieniądze będą towarzyszyły Ci w tej drodze.
Magia popełniania błędów
Mój biologiczny ojciec pochodził ze świata akademików, świata, w którym błędy są odbierane jako zło i należy ich unikać. Bogatego ojca wychowała ulica. Dla niego błędy były okazją do nauczenia się czegoś, czego przedtem nie znał.
Istniało wiele powodów, dzięki którym bogaty ojciec przez wiele lat odnosił finansowe sukcesy. Na górze listy widniał jego stosunek do popełniania błędów.
Podobnie jak większość z nas, nie znosił popełniania ich, ale nie obawiał się tego.
Za każdym razem, gdy zrobił błąd, zamiast być w depresji, wydawał się być szczęśliwszy, mądrzejszy, bardziej zdeterminowany i często bogatszy w doświadczenie. Tak mawiał do swojego syna i do mnie: "Błędy to nasz sposób nauki. Za każdym razem, gdy popełniam błąd, dowiaduję się czegoś o sobie, uczę się czegoś nowego i często spotykam nowych ludzi, których w przeciwnym razie nie spotkałbym".
Gdy obserwowałem, jak mój biologiczny ojciec borykał się z finansami i sprawami zawodowymi, bogaty ojciec powiedział: "Aby odnosić sukcesy w prawdziwym świecie biznesu, musisz posiadać obie mądrości: tę szkolną i tę z ulicy. W szkole po raz pierwszy uczestniczysz w lekcji. Na ulicy po raz pierwszy popełniasz błąd i tylko od ciebie zależy, jaką lekcję z tego wyniesiesz. Ponieważ większość ludzi nie była nauczona tego, jak uczyć się na błędach -robią jedną z dwóch rzeczy: unikają wszystkich błędów, co jest wielkim błędem lub popełniają błąd, ale nie próbują odgadnąć lekcji, której ten błąd miał ich nauczyć. Dlatego widzimy tak wielu ludzi popełniających w kółko te same błędy. Bogaty ojciec powiedział: "Jestem między innymi tak bogaty, ponieważ popełniłem więcej finansowych błędów niż większość z ludzi. Za każdym razem, gdy popełniałem błąd, uczyłem się czegoś nowego. W świecie biznesu ta nowa wiedza jest często nazywana "doświadczeniem". Jednak samo doświadczenie nie wystarcza. Jeśli ktoś naprawdę uczy się na błędach, jego życie zostaje na zawsze zmienione i osoba ta - zamiast doświadczenia - zdobywa mądrość."
Bogaty ojciec uczył nas sztuki wyciągania wniosków z popełnianych błędów i - nabywania w ten sposób mądrości życiowej.
"Pierwszą rzeczą, jaka ma miejsce po popełnieniu błędu, jest uczucie niezadowolenia. Będąc w tym stanie widzimy, kim naprawdę jesteśmy" - powiedział i następnie opisał różne reakcje.
- Kłamiący: "Nie zrobiłem tego".
- Obwiniający: "To twoja wina, nie moja".
- Osądzający: "Cóż, nie posiadam dobrego wykształcenia i dlatego nie idę do przodu".
- Rezygnujący: "Mówiłem ci, że to nigdy nie zadziała".
- Zaprzeczający: "Nie, nic złego się nie stało. Wszystko jest w porządku".
Bogaty ojciec powiedział: "Jeżeli chcesz wynieść naukę z błędów i zdobyć wynikającą z tego mądrość, musisz pozwolić pokierować swoim myśleniem tej części świadomości, którą nazywamy odpowiedzialnością.
Ziarno może skiełkować i wydać dorodny plon lub zasuszyć się i zginąć
Większość ludzi, będąc na którymś z etapów swojego życia, nagle zaczyna wyrażać pragnienie stania się kimś z rodzaju zamożnych. Pragnienie posiadania przewija się przez całe nasze życie i jest to naturalny odruch, gdyż wszyscy dążymy do pełniejszego życia. Jak nietrudno zauważyć, żyjemy w świecie materialnym, więc oparcie swojego rozwoju o rzeczy materialne wydaje się być w pełni uzasadnione.
Kiedy się bardziej zastanowimy, zauważymy, iż większość osób jest zainteresowana nie tyle staniem się osobą zamożną, co uzyskaniem produktu będącego efektem tej zamożności. Innymi słowy interesuje ich raczej produkt będący owocem zamożności. Łatwo to zauważyć, gdy choć trochę porozmawiamy z ludźmi o ich marzeniach. Mówią oni o pragnieniu pomagania innym, o posiadaniu poczucia bezpieczeństwa, o osiągnięciu spokoju ducha, o życiu według własnych zasad, o uwolnieniu się od konieczności codziennego zarobkowania, o doświadczaniu prawdziwego szczęścia. Większość ludzi ma takie oraz podobne marzenia i równocześnie większość z nich nigdy nie zrealizuje ich, ponieważ nie podejmą niezbędnych kroków, które mogłyby ziścić te marzenia.
Mechanizm doprowadzający do zamożności jest stosunkowo prosty, ale stanie się zamożną osobą, to już całkiem inna sprawa. Już w bardzo wczesnym stadium życia ludzie zostają uwarunkowani w taki sposób, że potencjał swoich możliwości uzależniają od warunków finansowych, więc całe życie skupieni są na przetrwaniu. Dla jednych to przetrwanie jest bardziej komfortowe, dla innych mniej. Niewielu jednak w pełni wykorzysta potencjał, z jakim się zrodzili. Ci, którym się to uda, będą żyli w obfitości, reszta natomiast zazna egzystencji nakreślonej przez finansowe trudy.
Skąd te ogromne różnice w osiąganych efektach? Być może odpowiedzią jest historyjka opowiedziana przez Patty Hansen.
„Obok siebie, w żyznej wiosennej glebie, leżały dwa ziarna. Pierwsze ziarno rzekło: „Chcę urosnąć. Chcę zapuścić korzenie głęboko w żyzną glebę zalegającą pode mną. Chcę, aby moje korzenie drążyły glebę coraz głębiej. Chcę rozwinąć mój delikatny kiełek jak chorągiew, aby ogłosić światu nadejście wiosny. Chcę poczuć na moich płatkach ciepło słońca i błogosławieństwo wczesnego poranka”. I zaczęło rosnąć.
Drugie ziarno rzekło: „Boję się. Jeśli zapuszczę swoje korzenie w grunt, nie wiem, co mnie spotka w ciemności. Jeżeli będę napierać w twardej glebie zalegającej nade mną, mogę uszkodzić swój delikatny kiełek. A co się stanie, jeśli pozwolę otworzyć się moim pączkom i ślimak będzie próbował je zjeść? A co będzie, gdy zacznę kwitnąć i nadejdzie dziecko, które wyrwie mnie z ziemi? O wiele lepiej dla mnie będzie poczekać, aż będzie bezpiecznie”. Zatem czekało.
Pewnego razu nadszedł kurczak, który grzebał w gruncie w poszukiwaniu pokarmu. Nagle znalazł wyczekujące ziarno i szybko je zjadł. Ci, którzy odrzucają możliwość podjęcia ryzyka, zostają pochłonięci przez życie”.
Jeśli należysz do tych, którzy zawsze chcieli być bogaci, ale trochę się obawiali podjęcia działania w tym kierunku, nadarza się okazja. Ta okazja nadarza się dzisiaj. To jest okazja na podjęcie decyzji i rozpoczęcie działania. Dzisiaj, a nie jutro. Zawsze jest tylko dzisiaj i jeśli odłożysz decyzję na jutro - to wiedz, że ono nigdy nie nadejdzie. Na granicy Zachodniej i Południowej Australii jest wielki napis zachęcający do wstąpienia do przygranicznej restauracji. Z daleka widać kuszące słowa: „Piwo za darmo”. Kiedy podjeżdżasz do parkingu, zauważasz nagle słowo napisane pod spodem małymi literami: „Jutro”.
Rozpocznij nowy etap w swoim życiu. Podejmij świadomą decyzję zerwania z tym, co miało miejsce w przeszłości, gdyż jej już i tak nie zmienisz, więc ile tak naprawdę jest ona warta? Nie poprzestań też na marzeniach usadowionych w przyszłości, gdyż ta jeszcze nie nadeszła, zatem nie możesz działać w przyszłości. Działać możesz jedynie tu i teraz.
Przestań robić to, co robiłeś dotychczas, jeśli nie pozwoliło Ci to osiągnąć oczekiwanych rezultatów. Jeżeli masz nawyki, które szkodzą Twojemu zdrowiu, jest mało prawdopodobne, że to zdrowie się polepszy, jeśli będziesz kontynuował te przyzwyczajenia. To samo dotyczy wszystkich innych sfer Twojego życia.
Przestań formułować niekończące się życzenia stania się osobą zamożną i zacznij coś robić w tym celu. Podejmij dzisiaj świadomą decyzję dokonania zmian i osiągnięcia w życiu finansowej niezależności, bycia zabezpieczonym i posiadania wolności wyboru. Podejmij świadomą decyzję usadowienia siebie na żyznym gruncie, rozpoczęcia wzrostu i wydania dorodnego plonu.
Najgorsze, co możesz zrobić, to obudzić się za dziesięć lat i zacząć rozważać, czego mogłeś dokonać w tym minionym okresie, gdybyś podjął świadomą decyzję dokonania zmian w swoim życiu w chwili, gdy przeczytałeś ten artykuł. Obecnie znajdujesz się na początku pasjonującej podróży, która wiedzie ku odzyskaniu utraconego potencjału. Wstań, by odzyskać pewność siebie, by użyć potencjału, z którym się urodziłeś, by zacząć kształtować swoją przyszłość według własnej koncepcji.
Victor Frankl uważa, że największa różnica pomiędzy istotami ludzkimi i zwierzętami istnieje w wolności wyboru. Jako ludzie jesteśmy całkowicie odpowiedzialni za swoje życie. Nasze zachowanie jest uzależnione od naszych decyzji, a nie od warunków, jakie nas otaczają. Posiadamy zdolność inicjatywy i odpowiedzialność - cechy, które warunkują to, co się dzieje w naszym życiu.
Pięć sekretów stosowania w życiu zasady 80/20
Jedno z praw naukowych, potwierdzone doświadczalnie w biznesie i gospodarce, stwierdza, że źródłem większości osiąganych rezultatów jest bardzo mała część wysiłków. Powszechnie znane jako prawo Pareta, określa się je też jako zasadę 80/20, ponieważ odzwierciedla fakt, że 80% rezultatów pochodzi z 20% działań.
Dla przykładu, 80% naszych emaili wysyłamy do 20% odbiorców z naszej skrzynki adresowej. 20% ubrań, naszych ulubionych, ubieramy częściej w ponad 80% przypadków. Dochodzenia policyjne wskazują, że 80% wypadków jest powodowanych przez około 20% kierowców, a 80% wykroczeń popełnia 20% kryminalistów. W biznesie 80% zysków pochodzi od 20% klientów i ze sprzedaży 20% produktów.
Pewnego dnia, myśląc o tej uporczywej zasadzie, nagle przyszło mi do głowy, że biznesy od dawna wiedzą, iż mogą w bardzo znaczny sposób poprawić swoją pozycję, koncentrując się na 20% działalności. Dlaczego ludzie nie mieliby zrobić tego samego w ich codziennym życiu?
Okazuje się, że możemy. Możemy niesamowicie poprawić swoje życie robiąc mniej, ale w tym wszystkim jest chwyt. Sekret polega na tym, że nie należy robić mniej we wszystkim, ale robić mniej w większości naszych działań, które na co dzień nie przynoszą nam zbyt dobrych rezultatów; powinniśmy też robić więcej spośród kilku innych rzeczy - tych, które dają oczekiwane rezultaty. Z całej gamy takich rzeczy wyłoniłem coś, co nazwałem: "Pięcioma sekretami do stosowania, żyjąc w zgodzie z zasadą 80/20".
1. Znajdź swoją wyspę szczęścia.
Przypomnij sobie, kiedy ostatni raz byłeś naprawdę szczęśliwy, a potem przypomnij sobie jeszcze wcześniejsze przypadki. Co te przypadki mają ze sobą wspólnego? Czy byłeś w jakimś specjalnym miejscu, z określoną osobą lub może byłeś aktywny w jakiś szczególny sposób? Czy istnieje jakaś wspólna tematyka tych przypadków?
Nazywam tę tematykę wyspami szczęścia, gdyż są umiejscowione na oceanie przypadków, gdy nie jesteś szczęśliwy. Zastanów się teraz, jak możesz powielić czas spędzony na wyspach szczęścia? Jeżeli stwierdzisz, że wyspy szczęścia stanowią tylko jedną piątą całego twojego czasu, jak możesz ten czas zwiększyć do jednej trzeciej lub do połowy, albo do jeszcze większej części?
2. Zrób listę tego, czego nie masz robić.
Następnym sekretem życia według zasady 80/20 jest zrobienie listy rzeczy, których nie masz robić. Zastanów się, co tak naprawdę liczy się dla ciebie i stanowi wartość w twoim życiu, a następnie przestań robić wszystko to, co nie ma wartości lub nie czyni cię szczęśliwym.
3. Bądź bardziej oryginalny w spędzaniu swojego czasu.
Powinieneś starać się być bardziej oryginalny w wykorzystaniu swojego czasu. Zwolnij tempo życia. Codziennie, w każdej godzinie, pozwól sobie na zrobienie czegoś, co lubisz. Bądź mniej dostępny, nie mając wciąż włączonego telefonu komórkowego. Emaile i komórki powodują, że bezużyteczne komunikowanie się jest nazbyt ułatwione.
4. Żyj teraźniejszością.
Podstawowym nawykiem ludzi, którzy odnoszą prawdziwe sukcesy jest to, że żyją teraźniejszością. Pomyśl, cóż mogłoby być bardziej bezużyteczne niż martwienie się, szczególnie przeszłością. Jeżeli spędzisz choć część tego czasu działając w teraźniejszości, zauważysz, że zwrot z takiej "inwestycji" będzie o wiele lepszy.
5. Pielęgnuj związki mające znaczenie w twoim życiu.
Być może najważniejsze jest to, abyś rozważył, pielęgnował i czerpał radość z ważnych w twoim życiu związków. Sens naszego życia powstaje poprzez nasze związki.
"W życiu istnieje tylko jeden rodzaj szczęścia - kochać i być kochanym" - napisał George Sand. Carl Jung, sławny psycholog, powiedział: "Aby być naprawdę sobą, potrzebujemy innych ludzi".
Zasada 80/20 daje klucz do sprawowania kontroli nad własnym życiem. Większość naszych działań przynosi błahe wyniki. Jeśli więc skupimy się na działaniach najważniejszych, możemy radykalnie zmienić jakość naszego życia, osiągać najwyższe zyski mniejszym nakładem sił i środków, a jednocześnie znajdować czas na relaks i bardziej cieszyć się szczęściem.
Richard Koch
Sekrety prawdziwej nauki
Podstawowa przyczyna porażek w sprawach zawodowych lub osobistych nie tkwi w sytuacji gospodarczej czy społecznej, tylko w naszej mentalności i psychice. Faktem niezaprzeczalnym jest to, że na początku naszej nowej decyzji ogarniają nas wątpliwości, chaos, frustracja. Jeśli ten stan zaakceptujemy i przezwyciężymy, mamy okazję się rozwinąć.
Podkreślam to, ponieważ wiele osób przebywa 80-90% drogi do sukcesu, ale nie dociera do celu, bo nie ufają swojemu umysłowi. Unikają błędów lub chcą, aby ich od nich uchroniono. Nie przyjmują do wiadomości tego, że przed nastaniem porządku i ładu, panuje chaos i zamęt i jest to zgodne z naturą. Zwyczajowo często w takich sytuacjach polegasz na podpowiedziach innych ludzi. Z takim postępowaniem związane są dwa problemy. Po pierwsze, pozbawia Cię ono umiejętności uczenia się oraz bycia przedsiębiorczym. Po drugie, uwagi kogoś innego są poradami, które są spóźnione, nieobiektywne, bo oparte na innym punkcie widzenia, a także niezwiązane z Twoją sytuacją. Naprawdę uczysz się wtedy, gdy ponosisz porażkę, odnajdujesz swój błąd, wyciągasz z niego wnioski i go korygujesz.
Poniżej znajdziesz 4 zasady, które sprawią, że będziesz uczył się szybciej:
1. Otaczaj się ludźmi, od których możesz oczekiwać natychmiastowych i szczerych opinii na temat tego, co robisz, którzy powiedzą Ci prawdę nawet wtedy, gdy nie jest ona dla Ciebie wygodna ani przyjemna. To są Twoi prawdziwi przyjaciele.
2. Nigdy nie zaprzeczaj, nie ukrywaj ani nie kłam, że popełniłeś błąd. Jeśli nie przyznasz się, że go popełniłeś, to nie będziesz mógł go skorygować. Największą porażkę mentalną ponosisz wtedy, gdy okłamujesz samego siebie. Nie zwlekaj z przyznaniem się do błędu!
3. Nie bądź dla siebie zbyt surowy. Nie ignoruj tego, co osiągnąłeś, ale także nie mów, że jesteś głupi czy wszystko Ci wolno. Tak naprawdę wstąpiłeś do bardzo prestiżowego środowiska zwycięzców, którzy wcześniej ponieśli porażkę. W tym wypadku mów o swoim błędzie, zwłaszcza jeśli jest duży!
4. Jeśli RZECZYWIŚCIE potrzebujesz wsparcia, znajdź mentora, który skłoni Cię do odkrycia prawdy oraz pomoże Ci w zdobyciu wiedzy.
Wiem, że łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale najlepszym sposobem, aby zdobyć umiejętność radzenia sobie z błędami, jest mentalna umiejętność pogodzenia się z ich popełnianiem łącząca się ze stopniowym zmniejszaniem ich ilości. Po jakimś czasie przywykniesz do tego i to, co kiedyś było trudne, stanie się proste. Nieżyjący już doktor R. Buckminster Fuller najlepiej to określił: „Błędy są grzechem jedynie wtedy, gdy się do nich NIE przyznajemy. Dopiero wtedy, gdy człowiek rzeczywiście uświadomi sobie i przyzna się, że popełnił błąd, znajduje się najbliżej tej «tajemniczej spójności», która rządzi wszechświatem”
Zatem, bądź wdzięczny losowi za swoją rodzinę, zdrowie, przyjaciół i okazje, które stały się Twoim udziałem. Bądź także wdzięczny za tę cząstkę siebie, która odbija się od dna, rozwija i zawsze poszukuje prawdy.
Blair Singer
doradca Bogatego ojca