19a. Formy podawcze w dramacie w rozwoju historycznym (np. apart, dialog właściwy, monolog, parabaza, tyrada). Metafora : koncepcje dawniejsze i nowsze.
Monika Cancar, Antek Franke
Formy podawcze w dramacie w rozwoju historycznym:
Chór - wypowiedź zbiorowości obecna np. w dramatach antycznych (Antygona, Chmury)
Monolog - wypowiedź jednostki w samotności (Hamlet)
Apart - wypowiedź jednostki w obecności innych w założeniu, że jej nie słyszą
Dialog niezawisły - rozmowa
Tyrada - wypowiedź nieproporcjonalnie długa w stosunku do innych podczas rozmowy
Apel/prolog monologiczny lub dialogiczny/epilog/piosenka o funkcji apelu - wypowiedź zwrócona ku publiczności
Opis - wypowiedź charakteryzująca daną rzecz, osobę lub zdarzenie
Opowiadanie - wypowiedź, która prezentuje zwroty akcji
Informacja w wypowiedzi dialogu
Rozwój form podawczych dramatu, ich ocena normatywna:
* Prym wśród form podawczych objął dialog. Wyrasta on drogą odbicia w sztuce podstawowej formy kontaktu słownego miedzy ludźmi, czyli rozmowy - to zwycięstwo realizmu, ujawniające na tym polu rozwojową tendencję realistyczną dramatu.
* Monolog i apart niemal znikają, ratując się tam, gdzie dadzą się realistycznie uzasadnić
Monologizujący bohater ujawniający nam w swej wypowiedzi swoje zamysły czy stany wewnętrzne razi nas, o ile fakt takiej wypowiedzi nie jest umotywowany trwałym brakiem równowagi psychicznej, czy jej chwilowym zmąceniem (afekt)
* Sytuacja głośnego wypowiedzenia się bohatera w założeniu, że nie słyszą go parę kroków dalej stojący partnerzy, nasuwa krytykę prawdopodobieństwa takiej sytuacji.
* tyrada - także relikt historyczny; w nowszych czasach żąda umotywowania realistycznego. „Nie do pomyślenia byłby w dzisiejszym dramacie umierający z wycieńczenia Książe Niezłomny , zdolny do kilkustronicowej w tekście tyrady.
* Chór - jego wypowiedź istotna i centralna w dramacie antycznym, przestaje mieć rację bytu z chwilą zeświecczenia fabuły dramatycznej; później relikt o funkcji stylizacyjnej.
Nie znaczy to, żeby inne formy podawcze, takie jak np. monolog czy tyrada nie powracały na deski sceniczne. Odgrywają one w nich jednak role przede wszystkim stylizacyjną. Żądają od odbiorcy nawiązania do tradycji dramatu pewnej określonej epoki, choćby ze względu na temat do niej się odnoszący.
Spotykamy się ze zamarłymi w dzisiejszych czasach formami podawczymi przy scenicznej inscenizacji dawnych dramatów. (Dramat szekspirowski bez monologu byłby fałszem historycznym; przystosowanie do percepcji dzisiejszego odbiorcy - założywszy jego niepełne uświadomienie historyczne - pozwoli reżyserowi skrócić nieco monologi i tyrady, ale nie pozwoli mu ich całkiem usunąć, przenieść treści na dialog). Kryterium przykładane do tworzywa słownego w dramacie musi być ściśle historyczne; musi uwzględniać etapy rozwojowe sztuki dramatycznej i gospodarczo-historyczno-społecznie uwarunkowanego teatru, musi docenić to, że to, co dzisiaj przebrzmiałe, było niegdyś zdobywcze, nowe, postępowe na pewnym etapie rozwoju. Monolog o funkcji narracyjnej, dziś zupełnie przestarzały, stanowił w dobie rozwoju sztuki dramatycznej w Grecji poważną zdobycz sygnalizującą prawo obywatelstwa fabuły na scenie w dawniejszym lirycznym czyli liryczno-dramatycznym dytyrambie. Apart u tragików greckich np. w „Medei” Eurypidesa, ujawniający rozterkę wewnętrzną bohaterki i jej grę dwulicową na oczach widza, oznaczał etap rozwojowy dramatu, którym było przeniesienie punktu ciężkości dramatu z zaświatów na człowieka i jego życie wewnętrzne. Znaczył drogę humanizacji dramatu i jego laicyzacji, przełamywał hieratyczność tragedii, słał drogę rozwojowi niemal całkowicie ludzkiej, greckiej i rzymskiej komedii mieszczańskiej. Miał zatem wówczas postępowa wymowę ideologiczną. Teren sztuki, także dramatycznej, a w jej obrębie teren tworzywa słownego, widzimy jako teren konwencji wytwarzających się, trwających i ustępujących pod naporem nowych. W każdej epoce historycznej możemy obserwować w sztuce współistnienie pewnego zasobu konwencji kolejno wypieranych przez nowe konwencje. I tak np. ostał się jeszcze monolog w dramacie romantycznym, mimo walki nowych czasów z typem dramatu klasycznego, w którego formie był monolog czynnikiem nieodzownym. Dramat romantyczny rozwalał ramy tragedii klasycznej najpierw od innej strony - walczył z konwencją jedności dramatycznych, z tonacja jednolitej tonacji rodzajowej w imię wiązania się w życiu tragizmu i komizmu w jednej sytuacji; dla swoich potrzeb uczynił monolog terenem ideologicznych sformułowań(ograniczenie funkcji). Monolog padł dopiero w XIX wieku, nie bez nawrotów w dramacie modernistycznym, wyrugowany w końcu jako przestarzała, obca realizmowi konwencja.
źródło: Stefania Skwarczyńska, O rozwoju tworzywa słownego i jego form podawczych w dramacie
Metafora : koncepcje dawniejsze i nowsze.
Tabela metafor i pojęć z nią związanych:
Metafora- pojęcie metafory (przenośni) obejmuje cały szereg konstrukcji semantycznych, polegających na takim zestawieniu wyrazów, by uzyskać nowy, niedosłowny sens. Arystoteles objaśniał, że chodzi ogólnie o ”przeniesienie nazwy jednej rzeczy na inną” (Metafora jest to przeniesienie nazwy jednej rzeczy na inną: z rodzaju na gatunek, z gatunku na rodzaj, z jednego gatunku na inny, lub też przeniesienie nazwy z jakiejś rzeczy na inną na zasadzie analogii), Kwintylian zaś uważał że jest to przeniesienie nazwy z żywotnych na nieżywotne; z nieżywotnych na żywotne; z żywotnych na żywotne; z nieżywotnych na nieżywotne.
Metafora obejmuje swym zakresem zarówno pojedyncze epitety (np. złożenie głuchokolorowy), jak i całe wyrażenia czy zdania. Najczęściej jednak, z punktu widzenia gramatyki, metafora jest reprezentowana przez dwa wyrazy, rzeczownik lub rzeczownik z przydawką, choć bywają także tzw. Tropy czasownikowe, a więc zwroty metaforyczne, których podstawą jest czasownik (np. machała uciętymi rękami). Przenośnia może też obejmować długie, rozbudowane zdania czy nawet partie tekstu.
Klasycyzm posługiwał się metaforą wyjątkowo rzadko zaś dla romantyzmu była ona już regułą.
Współczesne nurty, (głównie tzw. Awangarda), dąży do konstruowania metafor z elementów bardzo dalekich od siebie znaczeniowo.
Paul Ricoeur - Metafora służy opisowi przeżyć wewnętrznych lecz sama metafora to tylko ozdobnik ze względu na możliwość opisania jej słowami, nie można wyjąć jej z kontekstu gdyż to on właśnie wskazuje nam drogę do rozwiązania sensu samej metafory. Głównym zaś celem metafory jest rozszerzenie znaczenia słów (a w konsekwencji znaczenia całego dzieła).
Teresa Dobrzyńska- metafora jest jednorazowa, nie zawsze jasna. Zawsze jest jednoznaczna, pod daną metaforą każdy odczytuje jedno indywidualne znaczenie; metafora po leksykalizacji[„co uważane jest za barbarzyństwo”] jest katachrezą, a metafory wyjęte z poezji leksykalizują się wolniej.
Porównaniowa teoria metafory: metafora jest tu rozumiana jako skrócone porównanie- i rzeczywiście część metafor da się do porównania sprowadzić: od utartych „gwiazd oczu”, po oryginalne- np. „włócznie altówek”(analogia kształtu AZ). Jednak struktura porównania polega na sugerowaniu podobieństwa między dwoma elementami (x jest jak y) i do tego się ogranicza, metafora natomiast bezpośrednio łączy słowa, semantycznie i gramatycznie (tu przez słowo w dopełniaczu). Zawierać się więc w tym związku może i bliskie podobieństwo, i daleka analogia, momentalna tożsamość i skojarzeniowa zależność.
Substytucyjna teoria metafory: traktuje metaforyczne zestawienie wyrazów jako rodzaj omówienia, co wiąże się z ideą metafory albo jako znaku mowy wyszukanej, ozdobnej zastępującej „zwykłe” słowa czy zwroty (np. „błękitna otchłań” zamiast niebo), albo jako „narzędzia”, które pozwala nazwać to, co trudne do wyrażenia wprost- np. czyjeś wrażenie, emocje, kierunek wzroku.
Interakcyjna teoria metafory: koncepcja ta zakłada współprace sensów pomiędzy związanymi metaforą słowami- i wytwarzanie wspólnego, nowego znaczenia, które jest niesprowadzalne do składowych znaczeń, metafora jawi się więc nie jako produkt, lecz bardziej jako działanie słów, ich wzajemna interakcja. Tak dzieję się zarówno w wyrażeniach złożonych z anty- synonimicznych słów jak: „trumna z kołysek najpewniejsza”.
Źródła:
Zarys teorii literatury. M. Głowiński[...]
Słownik terminów literackich. Stanisław Sierotwiński.
Przewodnik po świecie tekstów. DorotaKorwin-Piotrowska
Potyka. Arystoteles.
Teresa Dobrzyńska. Granice metafory[…]