Afera
Kreska nad ź
Dziennikarka: Czy zna pan Pana Tadeusza?
Polityk: Oczywiście, pan Tadeusz Mazowiecki jest tak znaną postacią, że trudno, żebym go nie znał.
Dziennikarka: Czy zna pan Pana Tadeusza Mickiewicza?
Polityk: Pani redaktor, z tego, co wiem, to Mickiewicz miał na imię Adam i zdaje się, że na 90% już nie żyje.(...) No ale wy, dziennikarze, jesteście jak zwykle niedoinformowani. Gdzieś tam dzwoni, ale nie wiadomo, komu bije dzwon.
Polityk: Oczywiście! Jest jeszcze drugi wers - „ty jesteś jak... ty jesteś jak... Unia Europejska”.
Dziennikarka: Jak zdrowie!
Polityk: A dziękuję, w porządku.
To jest (...) nasza pompeja narodowa!
Postać: polityk.
Ani Mru Mru
Film przyrodniczy
I biegaj, bo jak stoisz, to doły robisz!
Nie wiem, bo go coś boli - kolana albo jelita...
Wytwórnia filmów A'Yoy
Kobieta: A wy nic tylko pijecie i pijecie!
Żul: A co mamy robić?
Źródło: Taki los
Pan: Ech, tak ciemno, że się można zesrać ze strachu.
Sługa: Jaśnie panie, pan to mówi poważnie?
Pan: Żartowałem.
Sługa: Jeśli panu zależy, mogę się zaśmiać.
Źródło: Dobry służący
Bożenka: Karolka, coś ci się w oko stało...
Karolka: Aaa... zakochałam się...
Źródło: Bożenka i Karolka
On: Kocham cię!
Ona: Powiedz to po brazylijsku!
On: La Cona!
Źródło: La Cona
Nie przeszkadzaj mi tym kaszlem!
Postać: żona.
Źródło: Małżonka
Lenin
Lenin: Bladź!
Lektor: Ożeż ty!
Kobieta: Horoszaja wodka!
Lektor: Dobra wódka!
Lenin: Samogon!
Lektor: Domowej roboty!
Najlepszy przyjaciel człowieka
Jezu, co tak wyje?! No co tak wyje?! O, karetka! No pewnie... Do miasta wyjdziesz - ci wyje!!!
Sejm jest przecież okrągły! Jakie to jest śmieszne!
Artur Andrus
Czyś ty wybranka punka, czyś ty dziewczyna skina,
Najważniejsza jest rodzina.
Czyś ty jest ojciec-punk, czyś ty małżonek-skin,
W życiu liczą się tylko żona, córka i syn.
Źródło: Subkultury.
Babeczki z Rodzynkiem
Jak krowa chłopu na rowie niech pani powie.
Źródło: Lekarka
Kaśka, bądź moją Moniką, ja będę twoim Kulfonem i zrobimy ciuchcię...
Źródło: Nauka
Kobieta: Mogę się dosiąść?
Mężczyzna: No jeżeli tylko krzesło wytrzyma, to proszę bardzo...
Źródło: Mężczyzna, który zawsze mówi prawdę
(...) nauka nie zając, za młodości musi się wyszumieć.
Źródło: Nauka
Klient: Pani podwładna była dla niemiła i nazwała mnie świnią!
Kierowniczka baru: To co, świnię mam przepraszać?!
Źródło: W barze
Dawaj telefon
Napastnik: A na co on ci je przepisał?
Kobieta: Na Żuławy Wiślane.
Napastnik: Na co?!
Kobieta: To znaczy na depresję... Tylko tak sobie skojarzyłam, żeby nie zapomnieć. Słuchaj, to jeszcze nic - kiedyś miałam w brzuchu Modę na sukces!
Napastnik: Co?!
Kobieta: Tasiemca!
Napastnik: Dawaj telefon!
Kobieta: 693-735-705.
Napastnik: Nie o to chodzi!
Kobieta: Aha, stacjonarny! 35425...
Niby taki nieśmiały, rajtuz na twarzy, a tu proszę!
Postać: Kobieta.
Bajeczka
Plemniki
Ja jeden na milion...!
- Już jeden był taki, co nie miał mapy! I wiesz, gdzie wylądował?
- Gdzie?
- W dupie!
- Kto tam?
- Plemnik.
- Czego?
- Jak to... Jest jajko?
- Nie ma!
- A gdzie jest?
- Wypłynęło i gdzieś wsiąkło.
- Co?! A komórkę wzięło?
- To co jest teraz naszym celem?
- Jajo!
To nie chińska bajka, to gumka-skajka-niepękajka!
Opis: o prezerwatywie
Tyle starań, tyle zachodu, stresu... żeby się dowiedzieć u życia mego kresu, że tu przyszedłem w czasie okresu...
Piotr Bałtroczyk
Sąsiedni pas zawsze idzie szybciej.
Cegła
- Czy my się przypadkiem nie znamy?
- Nie sądzę. Taką cegłę bym zapamiętała...
Źródło: Komórki
Prywatny detektyw
- A jak wyglądał mąż? Proszę opisać.
- Normalnie - głowa, dwie nogi, dwie ręce, butelka... Jak każdy chłop.
Była piękna i tajemnicza. Była tak tajemnicza, że całe piękno utkwiła gdzieś w środku.
Ciach
- Guten Morgen, Krasnoludken!
- Cześć, kurduple!
Źródło: Królewna Śnieżka
- A dodatkowe nakrycie?
- Zapomniałam...
- To przynieś i przekręć klucz, żeby się nikt nie przypałętał..
Źródło: Wizyta Mikołaja
- Doktorze, pije pan kawę w masce?
- Nie lubię fusów.
Źródło: Poradnia odwykowa
AWF
Dzisiaj miał być wykład o sportach ekstremalnych, ale niestety, profesor od bandżi nie wrócił z weekendu. Ostatni raz widziano go na moście...
(...) gimnastyka artystyczna, czyli jak przetrwać od pierwszego do pierwszego.
Nazywam się Tadeusz Dobrychłop i jestem profesorem. Zwyczajnym profesorem.
Impreza
- A co? Macie problem z alkoholem?
- Z alkoholem nie, tylko z pieniędzmi.
- Czuję się, jakby mnie ktoś kopnął w głowę...
- Ale w coś kopłem...
Pukanie.
- Kto tam...?
- Może Jurek...?
- Nie, Jurek śpi w wannie.
- To może Kazik...?
- Nie, Kazik też śpi w wannie.
- A Andzia też śpi w wannie?
- Nie, sturlała się pod zlew.
- No to kto?
- Policja!
- O masz ci los! Tak ciasno, a tu jeszcze policja się pcha...
Miłość, zdrada i gazownia
Ale Hitchcock!
- Kto tam?
- Gazownia.
- Nie mamy gazu!
- A prąd pan ma?
- Tak.
- To prądownia!
Wróżka ze Szprotawy
Stanisław Pękała. Urodzony w '58. Syn Leokadii i zdaje mu się, że Konstantego.(...) Zawodówka, tanie wino za rogiem... Matura w '76. W '77. W '78. W '79 wstąpił do partii i zdał.
To jest moja ostatnia brzytwa ratunku...
Elita
Każdy gówniarz wie, że „wio” po angielsku to jest „enter”!
Źródło: Ekologia, 2008.
Grzegorz Halama
I nieco śmietany bitej w dzieciństwie.
Kiedyś mój dziadek mówił: „Dobry kabaret? Toż to proste! Wystarczy mieć trochę oleju w głowie.”
Mój pies reaguje na komendę "maila ślij".
Wyjeżdżamy na tydzień? Zostawmy włączony telewizor. My zyskujemy dzięki temu wysoką oglądalność, a państwo (...) są zadowoleni, bo na urlopie.
Z pamiętnika dentysty: Plomba, plomba, plomba... i po Gołocie.
Hi-Fi
Sporty ekstremalne, czyli plucie w pysk dinozaura.
Źródło: Pierwotni
Tomasz Jachimek
Co ma wspólnego chomik z matą?
Zapasy.
Co ma wspólnego uzębienie z kosmosem?
Czarne dziury.
Jako jeden z wielu nagrywanych przez kamery nie mam nic sensownego do powiedzenia... Ale przynajmniej mówię o tym wprost.
Jurki
Lucyna: Ja ciebie nigdy nie zrozumiem!
Mirek: Bo ty, Lucyna, jesteś z Wenus!
Lucyna: A ty z Kielc!
Mirek: Lucyna?
Lucyna: Co?
Mirek: Czemu ty ciągle w tej podomce śpisz
Lucyna: Wczoraj spałam bez podomki i też ci się nie podobał.
Mirek: Mi się podobało, tylko pies zaczął wariować, jakby kota zobaczył...
Lucyna: Mirek, a tobie się podoba ta Baśka spod ósemki?
Mirek: Bo ja wiem... Wysoka, zgrabna, duże piersi, jędrne pośladki... Czy to się może komuś podobać...?
Lucyna: A ja?
Mirek: A ty jesteś spod trzynastki.
Lucyna: Ale Mirek...
Mirek: Oj, Lucyna, śpij już, chłopie.
Mirek: Mnie się wydaje czy tobie od wczoraj biust urósł?
Lucyna: Urósł! Kupiłam sobie nowe push-upy!
Mirek: Co sobie kupiłaś nowe?!
Lucyna: Push-upy. Taki stanik powiększający.
Mirek: A nie mogłaś sobie kupić takich majtek pomniejszających...?
Lucyna: Wiesz, jaki dzisiaj jest dzień?
Mirek: Ponury...
Lucyna: Dzisiaj jest rocznica naszego ślubu.
Mirek: No to mówię - ponury.
Kabaret Olgi Lipińskiej
Czy mam grać?
Opis: wypowiadane niemęsko często słowa pianisty.
Hop siup, po kanapie, Bączyński mnie nie złapie!
Lauro, daremnie patrzysz na zegar,
Filon nie przyjdzie, idź dalej,
a to klaskanie, co się rozlega,
to żona go w gębę wali...
Opis: na melodię piosenki Laura i Filon
- Pan zna francuski?
- Powinienem znać...
Koń Polski
Sąsiadka mówiła, że mają zdjąć z anteny Kaczora Donalda. Po cholerę on tam wlazł na antenę?!
Limo
Mecz
I posłał Filip z bani piłę w światłość bramki. A była to odległość jak stąd dotąd. A Tomasz zawołał: „Ja cię! Nie wierzę!”
I posłał (...) piłkę na pole Pana, a na polu tym siewca siał ziarno. I powstał chaos. I w zamęcie tym, i w chaosie noga czyjaś pchnęła piłkę w bramkę dwunastu. A tym kimś był Judasz Iskariota, co samobója strzelił.
Łowcy.B
Przychodzi mucha do sklepu i mówi: „Dzień dobry, poproszę dwa kilo kupy”. Już jest śmiesznie, no nie? A pani mówi: „Co?” A ona na to: „Gówno!” Ale to nie wypada tak, żart powinien być wysublimowany.
Mowa
- Mowa? Taka z buzi?
- Nie, taka z dupy!
- To gdzie ty mieszkasz?
- Tam, gdzie łosie - na łosiedlu.
Made in China
Ale w filmie było inaczej! Bo jak Rocky bił mięso, to wszystko było OK, a jak ja biję schab, to on mi oddaje.
Źródło: skecz Boks
Neo-Nówka
Jadzia: Mamo, mogę sobie zrobić tatuaż?
Matka: Taa... na dupie sobie zrób!
2012
Autostrady są, stadiony są - tylko mecze sprzedawać.
Jak to walec nie dojechał? Wczoraj wysłaliśmy z Warszawy...
Dzwoni telefon.
- Pani prezesie, prezydent!
- Co on?! Darmowe minuty ma?!
- Przecież ZOMO już nie istnieje...
- To komu ja pomagałem wczoraj w bramie jakiegoś gościa pałować?!
- Nie wiem, wasze życie erotyczne mnie nie interesuje...
- To co, on już coś wyrwał?
- Taa, chyba kartkę z kalendarza...
Opis: o Jarosławie Kaczyńskim.
Mohery atakują
Jestem taka dzisiaj żwawsza w kroku...
- Tak młodzieżowo się z tobą przywitam: „Cześć!”
- Ty to wariatka jesteś!
Paranienormalni
Mariolka
Gabryśka, a co to jest, jak głowa boli i obrazki są? Pomysł!
Ja już nie mam tego pieprzyka! (...) Sam zszedł, bo to kleszcz był!
Kupuje „wieśmaka”? Zmieniam chłopaka!
W solarium będę robiła! Zarąbiste, takie duże! Imienia Andrzeja Leppera.
Wampir
Noc, zimno, ona brzydka, on głupi, to się nie może udać.
To są oryginalne perfumy! Gabriela Sabachtani!
Tyle się teraz mówi o tych wariatach, gwałcicielach... A ja tu stoję i nic...
Krzysztof Piasecki
Do przerwy Ziobro-Ziobro.
(...) naprzeciwko Reni siedzi jej przewodniczący z opaloną twarzą... Jak mi jest go żal...! On jest coraz ciemniejszy! On normalnie idzie na prezydenta krajów III świata!
To jest bardzo zdolna ekipa! Jak oni wchodzili do poprzedniego parlamentu, dziennikarze się pofatygowali i sprawdzili kwestionariusze ich... Tam każdy miał napisane - wykształcenie podstawowe. Półtora roku minęło - wszyscy mieli maturę! Nasze durne dzieci cztery lata się muszą uczyć...! To są zdolniachy! Tam jest taka posłanka Hojarska, też ubiegłoroczna maturzystka ze Szczecina... Widocznie w tym Szczecinie jest takie specjalne zagłąbie... Ona powiedziała, że będzie studiowała „to prawo”... Bo jest „prawo” i „to prawo”... Słusznie, bo ona będzie ministrem sprawiedliwości, bo ma dwa wyroki w zawieszeniu i to drugi dostała za sfałszowanie przepustki do więzienia. Ja akurat uważam, że to skandal, że posłowie Samoobrony potrzebują przepustek do więzienia!
Potem
Ja mam pytanie. Czy ta mucha wie, na co nabrudziła? Bo to bardzo ciekawa kupa.
- Kim jesteś, Kopciuszku?
- Kopciuszkiem!
Śmierć (ciągnie pacjenta za policzki): No... (Zamyka mu oczy). Ach, śpij, kochanie...
Lekarz (otwiera mu oczy): Panie Janie, niech pan wstanie!
Znajomy dziewczyny: Odeszłaś pomiędzy anioły i tam z nimi latasz, śpiewasz, siadasz na drutach telefonicznych. Bądź już lekka.
Ratownik: Jestem piękny i mam wspaniałe mięśnie!
Pinokio
Fajny ten mój Pinokio, tylko trochę drewniany...
Milcz, ty Pinokiu sękaty!
Słuchajcie
- Pan to taki nie za przystojny... Taki raczej rozgnieciony maślak...
- No raczej borowik...
- No raczej rozgnieciony...
Źródło: skecz Zboczeniec
Maciej Stuhr
Moje spotkania z Piotrem B.
(...) Bałtroczyk utrzymuje, że jest ojcem Batmana.
Kwiecień, 1992 rok. Pierwsze spotkanie. Bałtroczyk wypowiada do mnie pierwsze słowa - „Dobry wieczór państwu”.
W nocy z 19 na 20 lutego 1999 roku odkrywam w Bałtroczyku bratnią duszę. Rano 20 lutego nie pamiętam dlaczego.
Superduo
Ogniem i mieczem (Casting)
Przyzwyczajenie z czasów komuny: widzę kolejkę - od razu staję...
- Widziałem film! Czy to nie jest o tym, jak Azja chciał wbić na pal Oleńkę?
- Wołodyjowskiego zagra sam Hoffman...
- Sam reżyser?!
- Nie wielki Hoffman, tylko ten kurdupel - Dustin Hoffman! Skrzetuskiego zagra Schwarzenneger, Bohuna - Michael Jackson, Madonna - Horpynnę, a Helenę - Leonardo Di Caprio.(...)
- A będzie tam ten gruby, śmieszny facet z bielmem na oku? (...) Zajoba!
Stanisław Szelc
(...) w bywszym Związku Radzieckim (...) oni siali zboże z helikopterów, zbierali kombajnami, a chleb oglądali w telewizji.
Tey
Poczekajcie, zanim się wypnę, najpierw się zapnę.
Jacek Ziobro
- Mandarina w Sopotto!
- To skandal!