Filozofia współczesna. Cechy XX stulecia:
Gwałtowny przyrost wiedzy z zakresu techniki oraz nauk przyrodniczych.
Nowoczesna fizyka poszerzyła horyzont naszego świata daleko poza obraz znany z fizyki klasycznej.
W biologii dzięki teorii ewolucji powstał nowy obraz człowieka.
Podobnie w psychologii pojawił się nowy wymiar w badaniach nad człowiekiem, przede wszystkim dzięki psychoanalizie Freuda.
Metody i teoria poznania nowoczesnej logiki stworzyły podstawy postępu w nauce i technice (np. komputery).
Frege i Russell przyczynili się zarówno do rozwoju matematyki oraz logiki, jak i filozofii XX wieku, ale też nauki przyrodnicze stały się wzorcem i przedmiotem filozofii.
W neopozytywizmie za ideał uznano ścisłość i sprawdzalność twierdzeń nauk przyrodniczych. Teoria nauki, czyli filozoficzne opracowanie metod, struktur i wyników nauk szczegółowych, stała się w takim stopniu charaktestyczna dla współczesnej logistyki, w jakim metoda i ścisłość, traktowane jako cel, zastąpiły tradycyjny sposób stawiania problemów w filozofii. Dawne kwestie metafizyczne uznano za pojęciowe zamieszanie niedostępne dla poznania.
Lunguistic turn: zwrot do języka jako jej głównego przedmiotu. Ten zwrot dokonuje się przede wszystkim dzięki wprowadzeniu analizy, takiej, jaką rozwijali Moore i Russell. Problemy wprowadza się w taki sposób, aby można je było ująć w poprawnych i sensownych formach językowych. Pozwala to tropić i zwalczać nieporozumienia wynikające z naszych wypowiedzi. Cel, do którego powinno to doprowadzić, czyli stworzenie idealnego. a więc całkowicie jasnego języka, to zasadniczy temat filozofów kupionych Kole Wiedeńskim. W okresie późniejszym rozwija się filozofia zwyczajnego języka jej przedmiotem stal się taki język, jakiego faktycznie używamy. Najważniejszym przedstawicielem obu kierunków filozofii języka był Wittgenstein.
Jednostka znalazła się w centrum zainteresowania filozofii egzystencjalnej, jej prekursorem był Kierkegaard w XX w, a reprezentowana ona była przez Jaspersa, Sartre'a i Camusa.
Metoda fenomenologiczna opracowana przez Husserla. przez zwrócenie się do wewnętrznych przebiegów świadomości dostarczyła nowej wiedzy na temat istoty rzeczy i człowieka. Została ona wykorzystana w różnych dziedzinach: Marleau-Ponty, odwołując się do niej, pragnął wyjaśnić. w jaki sposób człowiek, dzięki swojej świadomości i cielesnym zachowaniom, odnosi się do świata, Scheller wykorzystał ją owocnie w etyce i antropologii, Hartmann posłużył się nią w celu ugruntowania nowej ontologii.
W refleksji filozoficznej przedmiotem ostrej krytyki stawały się często społeczeństwo i kultura. Z jednej strony podejmowała ją przede wszystkim w pierwszej połowie wieku, Filozofia życia Bergson, Simmel, Klages próbowali ujmować człowieka poprzez jego elementarne czynności życiowe, we współczesnej kulturze dostrzegali niebezpieczeństwo, gdyż bardziej eliminuje ona element humanistyczny, niż go postuluje.
Z drugiej strony nosicielem społecznej krytyki i żądania zmian stał się marksizm, na jego podstawie Lenin i Mao stworzyli nowe systemy rządów i gospodarki, które zmieniły polityczną mapę świata.
Również teoria krytyczna w swoich analizach społecznych odwoływała się do marksizmu.
Warunkami rozumienia zajęła się hermeneutyka (Gadamer, Ricoeur). Jej nowoczesna wersja nie interesuje się jedynie świadectwami pisanymi czy dziełami sztuki, lecz wszelkimi formami wyrazu indywidualnego i społecznego działania.
Strukturalizm (Levi-Strauss, Foucault), kontynuując językoznawcze ustalenia De Sausure, usiłuje odsłonić nieświadome struktury, które stanowią podstawę ludzkiego myślenia, działania i porządku społecznego.
Edmund Husserl (1859 - 1938)
Twórca fenomenologii, kierunku filozoficznego, który należy do najbardziej wpływowych w tym stuleciu. Pod tą nazwą ukrywa się żądanie powstrzymania się w filozofii od wszelkich pośpiesznych interpretacji świata i w sposób wolny od przesądów poddania analizie tego, co ukazuje się świadomości.
Celem jego było, przez odwołanie się do metody fenomenologicznej, znalezienie podstaw filozofii jako „nauki ścisłej”.
Badania logiczne (1900—1901) - zerwał z rozpowszechnionym wówczas psychologizmem. Jego przedstawiciele twierdzili, że prawa logiki nie są niczym innym jak wyrazem prawidłowości psychologicznych, które stanowią ich podstawę i do których można je sprowadzić. W Badaniach wyłożył podstawy fenomenologicznej analizy swiadomości, którą następnie rozwiną w Ideach czystej fenomenologii, i fenomenologicznej filozofii.
Zasadnicze znaczenie zyskało u Husserla pojęcie intencjonalności, zapożyczone od Brendana. U Husserla intencjonalność to świadomości wskazuje na korelację między procesami świadomości (postrzeganie, przypominanie, kochanie), które odnoszą się do jakiegoś przedmiotu (akt myślenia), i przedmiotem, tak jak się on w tym procesie ukazuje (to, co myślane). Ważną rolę u Husserla odgrywa też analiza postrzeżenia. Istotną cechą intencjonalności jest dążenie do oczywistości, która oznacza nie podlegającą wątpieniu samoobecność tego, co intencjonalnie pomyślane, w źródłowo ujmującej świadomości.
Aby otrzymać tego rodzaju fenomeny, należy dokonać zasadniczej zmiany w naszym naturalnym nastawieniu do świata, co nazywa Husserl redukcją fenomenologiczną.
W nastawieniu naturalnym ciągle wydajemy sądy o istnieniu przedmiotów (wiara w istnienie świata). Natomiast w nastawieniu fenomenologicznym powstrzymujemy się od jakiegokolwiek sądu na temat istnienia lub nieistnienia przedmiotów w ten sposób możliwe staje się wolne od wszelkich założeń badanie czystej świadomości.
Następną cechą charakterystyczną fenomenologii jest redukcje ejdetyczne (eidos-istota). Można bowiem uchwycić jako przedmiot nie tylko pojedyncze przypadki intencjonalnego przeżycia, lecz także istotowe, podstawowe prawa samych przeżyć. W tym sensie fenomenologia jest również oglądem istoty.Za pomocą redukcji można wyjaśnić, w jaki sposób dochodzi do ukonstytuowania się samej świadomości oraz przedmiotowości, a zatem świata w świadomości.
Przy okazji tworzenia metody fenomenologicznej Husserl rozwinął wiele subtelnych analiz. Warto tutaj wspomnieć o fenomenologii wewnętrznej świadomości czasu. Pierwotna jest przy tym świadomość teraźniejszości jako aktualnego „.teraz” doznań, ponieważ stanowi miejsce każdego uobecnienia przeżyć minionych i przyszłych.
Teraźniejszość jest punktowa, lecz wykazuje pewną rozciągłość, na której podstawie to, co właśnie obecne, zostaje zachowane jako jeszcze terażniejsze (retencja), a to, co właśnie nadchodzi, jest już oczekiwane (protencia). Ten łańcuch retencji, który utrzymuje się jako „nie tracąca na znaczeniu” teraźniejszość, umożliwia odnalezienie przeszłości w pamięci na swoim miejscu jej uobecnienie.
W późnej pracy Husserla Kryzys nauk europejskich i fenomenologia transcendentalna (1936) pojawił się nowy aspekt jego myśli. koncentrujący się na pojęciu świata życia. Świat życia to całość możliwych horyzontów doświadczenia. W nim Ja kieruje się na przedmiotowość.
Historia kultury, według Husserla jest szeregiem pierwotnych ustanowień, W których świadomość wspólnoty kulturowej przenosi się na nową przedmiotowość. Najbardziej brzemiennym dla nas ustanowieniem okazały się: nowożyne matematyczne przyrodoznawstwo (od czasów Galileusza) i wynikające z niego stanowisko obiektywizmu. Zgodnie z tym, za prawdziwy świat uznano jedynie świat abstrakcyjnych przedmiotów matematycznych. Ponieważ jednak taki świat nie ma już żadnego odniesienia do subiektywnie oglądowego świata życia, nauka traci swoje życiowe znaczenie, co prowadzi do kryzysu sensu w nowoczesności.
Fenomenologia znalazła podatny grunt szczególnie we Francji, następcą Husserla był Maurice Merleau-Ponty (1908- 1961) próbował on na nowo określić stosunek przyrody i świadomości w człowieku. Nic odpowiadały mu ani naturalistyczny punkt widzenia, który wyjaśniał właściwości człowieka z zewnątrz, przyczynowo, ani stanowisko wobec niego krytyczne, ujmujące wszystko od wewnątrz, przez czystą świadomość. On sam wskazywał więc na trzeci wymiar, który wyjawia żywotne odniesienie przyrody i świadomości.
Max Scheler (1874 - 1928)
Zastosował metodę fenomenologiczną w dziedzinie etyki, filozofii kultury i filozofii religii - Fenomenologia jest przede wszystkim nazwą pewnej postawy duchowej, patrzenia, w którym można zobaczyć lub przeżyć coś, co bez niej pozostaje ukryte, mianowicie dziedzinę faktów szczególnego rodzaju. To, co przeżyte i zobaczone, jest dane jedynie w samym przeżywającym i naocznie uchwytującym akcie, w jego spełnianiu: pojawia się w nim i tylko w nim.
W pracy Formalizm w etyce i materialna etyka wartości krytykował formalną etykę Kanta i przeciw niemu formułował podstawowe zasady swojej teorii wartościach. Odrzuca formalizm Kanta ponieważ dla niego wartości określone są pod względem treści i powiązane z osobą, występuje jednak także przeciw relatywizmowi, uznając aprioryczny porządek wartości.
Wartości dane są człowiekowi a priori i idealnie w aktach czucia. Nie istnieją one w jakimś abstrakcyjnym „niebie wartości”, lecz są powiązane z osobą jako centrum aktu,
jako jej istotowo konieczne emocjonalne o priori.
Wartości tworzą hierarchiczny porządek który jest niezależny od porządku historycznego. Każdy stopień w porządku wartości zgodny jest z określonym aktem czucia, typem osobowości i formą wspólnoty, przy czym najwyższe wartości posiadają przewagę. Wartości prezentują się poprzez rzeczy albo przez dobra, w swej jakości są jednak od nich niezależne. Pod tym względem można je porównać do kolorów, które również widoczne są w określonych przedmiotach, lecz (jako jakości) są od nich niezależne.
Istoty człowieka nie łączy przede wszystkim z myśleniem czy wolą, lecz dopatruje się jej w miłości. Człowiek jest istotą kochającą. Podstawą wszelkiego poznania, uznawania wartości, jest zdolność do udziału w bycie. Zdolność ta wywodzi się z miłości. Hierarchiczny porządek wartości i kierujące się wartościami działanie tworzy ordo amoris człowieka - Kto posiadu ordo anioris człowieka, posiadu tego człowieka.
W myśli Schelera istotne znaczenie ma pojęcie osoby, którą pojmuje on jako bytową jedność rożnych aktów (czucia, myślenia, woli, miłowania). Osoba jest wyjątkowa i nie poddaje się żadnemu uprzedmiotowieniu. Doświadcza siebie jedynie w spełnianiu swoich aktów, a inne osoby doświadcza przez współ-, przed- i pospełnianie ich aktów.
Osobom społecznym (naród, Kościół), przypisuje odrębną świadomość, polegającą na powiązaniu wspólnych aktów. Szczególne miejsce przypada osobie boskiej, do której dąży osoba ludzka. Idea Boga jest najwyższą wartością, a miłość Boga najwyższą formą miłości.
W swej późnej twórczości poświęcił się projektowi antropologii filozoficznej. W pracy Miejsce człowieka w kosmosie opisał strukturę zjawisk psychicznych. Pierwszym jej stopniem jest Uczuciowy pęd, który wspólny jest wszystkiemu, co żyje — od rośliny do człowieka. Dalej idą: instynkt, pamięć asocjacyjna, praktyczna inteligencja(możliwość wyboru, zdolność kojarzenia) i ostatecznie: tylko u człowieka, duch. Dzięki niemu człowiek uniku sprowadzenia tylko do tego, co organiczne. Równocześnie dochodzi jednak do sprzeczności między duchem a zasadą tego, co żywe, czyli pędem. W pędzie ma podstawę wszelkie przeżycie rzeczywistości przez doświadczenie oporu, które przeciwstawia pędowi to, co realne.
Martin Heidegger (1889—1976)
Cechą charakterystyczną jest szczególny sposób, w jaki posługuje się językiem, wydobywając nowe znaczenia słów.
W Bycie i czasie (1927) na nowo zadał pytanie o „sens bycia”, dążąc do stworzenia ontologii fundamentalnej. Punktem wyjścia jest tu człowiek pojęciowo ujęty jako jestestwo Dasein, ponieważ samo jego bycie (jako odnoszące się do bycia) cechuje się rozumieniem bycia. Ponieważ jestestwo określa, czym jest ze swych możliwości, w jego egzystencji musi się zawierać rozumienie jestestwa. Nic można go wyprowadzić z jakiejś ogólnej, wcześniejszej istoty. Charakteru bycia jestestwa nie daje się ująć jedynie przez kategorie (jak w przypadku bycia odmiennego niż jestestwo), lecz jako kategorie.
Podstawowa struktura jestestwa polega na byciu-w-świecie w znaczeniu - jestem przywykły do czegoś, obeznany z czymś, zajmuję się czymś - co ogólnie ujmuje egzystencjał zatroskanie. Sposób zaś spoufalenia się jestestwa ze światem cechuje przede wszystkim obchodzenie się z tym, co istnieje, a co nazywa narzędziem. Narzędzie określone jest przez swą poręczność. tzn. stoi ono do dyspozycji, jest do użytku (narzędzie pracy).
W strukturze jestestwa zawiera się także współbycie jako warunek możliwości spotkania współjestestwa. Odnoszenie się do innych ujmuje jako troskliwość (rozumianą nie w sensie etyki społecznej). Powszednim sposobem bycia jestestwa nie jest właściwość bycia sobą, lecz upadek w Sig. W tyto stanie jestestwo oddaje swoje bycie innym, jeżeli rozumie siebie przez bezosobowe „się”, czyli żyje przeciętnością i codzien.
nością. Sposób, w jaki świat, współbycie i egzystencja ukazują się pierwotnie jestestwu, to polożenie. Wyraża się ono w nastroju wyjawiającym samopoczucie jednostki (radość, smutek. nuda, strach). Jestestwo otwiera się w tych nastrojach również na swoje rzucenie w świat, jako na swoją faktyczność, która mu ujawnia, że musi podjąć swoje jestestwo, nie znając głębszej podstawy „dlaczego”.
Drugim egzystencjalnie podstawowym sposobem bycia jestestwa jest rozumienie. Odnosi się ono do możliwości, która ma charakter projektu. W rozumieniu przed jestestwem otwiera się jego własna możność bycia, a także powiązania, stanowiąca strukturę świata. Mowa jest „ostatecznie znaczącym rozczłonkowaniem położeniowej zrozumiałości bycia w świecie”.
Podstawową strukturą jestestwa jest troska jako jedność: egzystencjalności (możności bycia), faktyczności (bycia rzuconym), upadku („się”). Jestestwo egzystuje, kiedy projektuje siebie zgodnie ze swymi własnymi możliwościami. Przy czym jest ono już zawsze rzucone w swój świat, który ogranicza ramy jego możliwości.
Trwoga stanowi, wyróżnione położenie, w którym własne bycie jestestwa i jego możliwości stają przed nim samym. Trwoga wyprowadza jestestwo z jego upadania, uwalnia od panowania „się” i czyni wolnym ku własnej możności bycia. W trwodze otwiera się przed jestestwem również jego skończoność i nieważność, kiedy doświadcza siebie jako bycia-ku-śmierci. „Wybieganie” ku skrajnej możliwości odsłania jestestwu jego upadek w „się” (ponieważ w śmierci nie możemy się już odnieść do nikogo), dlatego właśnie powoduje, że stajemy się sobą i pojmujemy w swej całości (do której należy bycie-ku-śmierci). Swą właściwą możliwość jestestwo poznaje odwołując się do sumienia.Sumienie nie odnosi się do czegoś określonego, daje ono jedynie świadectwo właściwej możności bycia jestestwa.
Ujęcie struktury jestestwa zawiera się w odpowiedzi na pytanie: Co umożliwia jedność jestestwa w trosce? - jest to czasowość. Czasowość jako przemijająco-uobecniająca przyszłość - umożliwia wystąpienie bytu jako całości i stanowi sens troski.
Od 1930 r. w myśleniu Heideggera dokonał się przewrót. Jeśli w Byciu czasie usiłował wyjaśnić problem sensu bycia, rozumienia bycia przez jestestwo, to interesuje go teraz samo bycie, które umożliwia rozumienie bycia w sposób, w jaki się ono odsłania. Ek-sistencja człowieka oznacza stanie w przedświcie bycia. Prześwit pojmowany jest jako prześwitywanie w sensie: czynienie czegoś przejrzystym. otwartym. Stosunek między byciem a człowiekiem jest ustanowiony przez samo bycie tak, że zatrzymuje ono i skupia jestestwo jako miejsce i siedzibę prześwitu. Samo bycie jest prześwitem, podczas gdy to, w czym przejawia się jestestwo (prześwituje), jest bytem. Sposób przejawiania się bytu zmieniał się w trakcie historii bycia.
Dostęp do bycia otwiera się przez mowę, ponieważ bycie - stając się prześwitem wciąż jest w drodze ku mowie. Mowa występuje tutaj jako coś, co się przejawia, coś, czego człowiek nie tworzy w sposób dowolny, lecz w czym już jest i z czego mówi. Obecność bycia w mowie otwiera się przede wszystkim w pierwotnym języku poezji.
Udział bycia w naszym wieku śledzi, pytając o istotę techniki. Technika to historycznie określony sposób, w jaki odkrywa się bycie. Człowiek nim jednak nie rozporządza, dlatego nie może sprostać wymaganiom techniki. Niebezpieczeństwo polega na tym. że człowiek wszelkie bycie (nie wyłączając siebie) pojmuje tylko jako materiał do wytwarzania i użytkowania zorientowanego na wynik. Trzyma się tylko bytu prześwitującego w zestawie, zapominając o innych sposobach odkrywania i bliskości bycia. Koniec tej epoki bytu nadejdzie, kiedy człowiek ujrzy” niebezpieczeństwo i obudzi się z zapomnienia o byciu.
Ludwig Wittgenstein (1889—1951)
Rozwinął dwie różne filozofie.
Pierwsza została wyłożona w Traktacie logiczno-filozoficznym (1919), druga w Dociekaniach filozoficznych (1953).
Język Wittgensteina jest prosty i wolny od tradycyjnej terminologii, w sposób swobodny posługuje się on również takimi terminami jak obraz, świat, substancja, etyka itp.
W traktacie rozłożył filozofię na logikę i mistykę i ponownie zebrał jej części w zdaniach numerycznych. Główne zdania tworzą logiczne rusztowanie, a zdania w liczbach dziesiętnych interpretują zdania główne. Odwołuje się częściowo do analizy języka przeprowadzonej przez Russela.
Świat składa się z przedmiotów i ich konfiguracji - stanów rzeczy. Przedmioty tworzą substancję świata (są więc trwałe, proste i niezależne od stanów rzeczy). W stanach rzeczy przedmioty powiązane są przez relacje, które tworzą rusztowanie świata (wspólnotę języka i świata).
Zdania elementarne składają się z nazw, których znaczenie stanowią przedmioty i ich połączenie. Jeśli połączymy zdania elementarne wartość prawdy nowego zdania okazuje się wartością prawd zdań elementarnych, z których ono powstało (teoria wartości prawdy). Wyrażenie jest wtedy prawdziwe, gdy stan rzeczy przedstawiony w zdaniu jako możliwy istnieje. Obszar sensownego języka tworzą: zdania nauk przyrodniczych na temat empirycznych stanów rzeczy. (Sama logika składa się natomiast z tautologu). Dlatego to, co nie daje się pomyśleć od wewnątrz, jest ograniczone przez to, co pomyślane.
Poza tą granicą znajduje się to co mistyczne: Ja, Bóg. sens świata itp. Do takich (naprawdę ważnych) obszarów, jak etyka. religia, sztuka, stosują się końcowe zdania traktatu - O czym nic można mówić, o tym trzeba milczeć.
Z perspektywy późniejszych poglądów Wittgensteina z 1945 w Traktacie znalazły się poważne błędy, co skłoniło go do odrzucenia wcześniejszych tez. W Dociekaniach filozoficznych została przedstawiona pewna teoria zmienności języka, której kulminacją jest zdanie - Ogólnikowe pojęcie o znaczeniu słów otacza funkcjonowanie języka obłokiem mgły uniemożliwiającym jasne widzenie sprawy.
Krytyka kieruje się przeciw ujęciu języka jako odwzorowania. Słowo nie jest już rozumiane jako reprezentant przedmiotu. Pomyśl o grze językowej, w której ktoś komuś daje polecenie podania belki albo płyty. Powiązanie słowa „płyta” z samą płytą można osiągnąć przez jego wyjaśnienie. Przy innych słowach („teraz”, ..pięć”) nie jest to już możliwe. Znaczenie słowa, zgodnie z nową koncepcją, wynika z jego użycia w języku.
Rezygnuje również z logicznego atomizmu. Analiza nie odnosi się już do pierwotnych zdań elementarnych. Ostateczna analiza miotły odkryłaby w niej szczotkę i trzonek, w trzonku zaś atomy i cząsteczki. Zrelatywizowany zostaje ideał ścisłości i żądanie odpowiadającego mu języka idealnego. Wyjaśnia teraz język, odwołując się do gier językowych. Gra językowa - ma tu podkreślać, że mówienie jest częścią pewnej działalności. pewnego sposobu życia.
Poza tym wyrażenia stosowane do indywidualnych, wewnętrznych procesów (np. bólu) nie są nazwami wewnętrznych przedmiotów. Mają one znaczenie tylko w kontekście z wyrażeniami niejęzykowymi oraz w odniesieniu mówiącego do otoczenia. A ponieważ indywidualne wrażenia nie mogą być częścią gry językowej, ich określenia me mają znaczenia.
Język zajmuje się w dużym stopniu analogiami, podobieństwami albo pokrewieństwami: np. różnymi pokrewieństwami między tym. co może zostać ujęte jednym słowem .„gra”. Również gry językowe wykazują między sobą jedynie podobieństwo. Na pytanie o istotę języka można odpowiedzieć przez opis pokrewieństwa gier językowych.
Świat jest wymierzony przez język, jego granice można wypowiedzieć logicznie: to, czego nie da się powiedzieć, może zostać tylko pokazane. Również pod tym względem filozofii nie można porównywać do nauki, lecz do działalności, pokazywanie dokonuje się w odniesieniu do życia.
Wyjątkowość tej filozofii polega na jej pełnej instrumentalizacji. Może ona służyć jedynie do wyjaśnienia własnego punktu widzenia, nigdy nie staje się dlań celem samym w sobie. Jej funkcję ilustruje następujące porównanie - drabina potrzebna jest do tego, aby się wspiąć; temu, kto jest już na górze, przestaje być potrzebna.
Filozofia analityczna - odpowiada na pytania (lub je odrzuca), wyjaśniając język, w jakim są sformułowane. W tym celu wyrażenia złożone zostają rozłożone (analiza) na prostsze i elementarne. Badaniu podlegają znaczenie pojęć i wypowiedzi oraz kontekst, w jakim zostały użyte. Przez analizę chce się dotrzeć do podstaw argumentów i rozstrzygnąć o ich ważności. Właściwą dziedziną tej filozofii jest filozofia języka, a jej odniesienia do innych dyscyplin (etyki, filozofii religii, ontologii) polegają na ocenie używanych w nich wyrażeń i kategorii oraz odkrywaniu nieporozumień, które swoje podstawy mają w języku. Jej zastosowanie, np. w etyce (tzw. metaetyka), nie prowadzi do wytworzenia nowych treściowo form, lecz do kwestionowania funkcji i zakresu reguł etycznych.
Gottlob Frege (1848-1925)
ojciec nowoczesnej logiki oraz analizy językowej, rozwinął koncepcję, zgodnie z którą wyrażenie, formułę tub zdanie możemy rozpatrywać, wskazując na ich dwa aspekty - sens i znaczenie. Sens i znaczenie zdań można określić na podstawie ich części składowych.
Rzeczy są identyczne, jeśli można je w całości wzajemnie zastępować (stanowią substytuty), nic zmieniając przy tym prawdy. Jeśli zatem istotna część składowa jakiegoś wyrażenia zostanie zastąpiona inną, która ma to samo znaczenie, zostanie zmieniony jego sens, ale nie marzenie.
Znaczenie jakiegoś zdania stanowi jego wartość prawdziwości (jako prawdziwe lub fałszywe). Sens zdania jest myślą, którą ono wyraża. Myśli są różne, jeśli jedną i tę samą ktoś może uważać za prawdziwą. a ktoś inny za fałszywą . Przykład FREGEGO; Gwiazda Poranna i Gwiazda Wieczorna mają różny sens, lecz to samo znaczenie (planeta Wenus). Zdania; .„Wschodzi Gwiazda Poranna” i „ukazując się Gwiazda Wieczorna” wyrażają różne myśli (dla kogoś, kto np. nie wie, że chodzi o Wenus): mają jednak takie samo znaczenie, jeśli jedno jest prawdziwe, to prawdziwe jest także drugie, jeśli pierwsze jest fałszywe, to fałszywe jest również drugie.
Neopozytywizm - albo empiryzm logiczny był popularyzowany przez tzw. Koło Wiedeńskie. Jego przedstawicielami byli: M. Schlick, R. Carnap, G. Bergmann, H. Felgi, K. Godel, H. Hahn, O. Neurath, F. Waismann i in. Filozofia nie stanowi konkurencji dla nauki, lecz jest od niej zależna. Wielu członków Kola było przede wszystkim matematykami fizykami. Szczególnie ważną sprawą z ich punktu widzenia było zbadanie podstaw metod i języka nauk przyrodniczych. Sensownie można mówić w ogóle tylko na temat logiki. matematyki i nauk przyrodniczych. Jeśli zdania nie można zweryfikować albo nie stanowi ono tautologii, to w sensie poznawczym jest pozbawione sensu. Ważnym tematem rozważań stała się nowo wprowadzona zasada weryfikacji. Zdania tylko wtedy mają znaczenie, jeśli można empirycznie zbadać ich sens, mianowicie pokazać, w jaki sposób dałoby się je sprawdzić. W ten sposób dążenie do naukowości i koncepcja języka jako rachunku prowadzą do odrzucenia metafizyki.
Teoria krytyczna - najważniejszymi przedstawicielami byli Max Horksieimer Theodor Adorno oraz Herbert Marcuse. Ponieważ Instytut Badań Społecznych. z którym byli związani, miescił się we Frankfurcie nad Menem, ich poglądy określa się także jako szkołę frankfurcką. Prześladowani przez narodowy socjalizm, musieli emigrować i wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Przeprowadzone przez nich krytyczne analizy społeczne, różnią się akcentami. W zdecydowanej mierze opierały się na koncepcjach Marksa. Charakteryzowały się one radykalnym odrzuceniem stanu istniejącego, sceptycyzmem wobec jego alternatyw i unikaniem systemowości. Dlatego ich prace mają często formę esejów, artykułów czy aforyzmów.
Jurgen Habermas (ur. 1929)
Próbował zbudować podstawy krytycznej teorii społecznej.
W swojej pracy Poznanie a interesy, pokazał. że każda pozoruje obiektywna nauka motywowana jest interesem kierującym poznaniem. Podstawą nauk empiryczno-analitycznych jest techniczny interes poznania, zmierzający do zapewnienia kontroli nad wynikami działania. Nauki historyczno-hermeneutyczne kierują się interesem praktycznym, dążąc do poszerzenia możliwości rozumienia. Obydwa te interesy poddane są naciskowi społecznych warunków życia.
W strukturze języka, według Habermasa, jest już założona idea dojrzałości jako zdolności rozpoznania ideologicznych uwikłań. Kto mówi, zakłada, że możliwy jest swobodny konsens. Krytyczna teoria społeczna musi się zatem zwrócić ku uniwersalnym warunkom możliwego porozumienia. Punktem wyjścia takiej uniwersalnej pragmatyki jest uznanie, „że każdy uczestnik działania komunikacyjnego w trakcie dowolnego aktu porozumiewania się musi wysuwać uniwersalne mszczenie do uznania i zakładać, że roszczenia te są możliwe do zrealizowania”. Wymienia cztery takie roszczenia:
zrozumiałość wyrażeń, prawda wypowiedzi. szczerość intencji i słuszność norm. Działanie komunikacyjne musi uprawomocnić swoje roszczenie w formie dyskursu. Wyobraża go idealna sytuacja komunikacyjna, w której każdy z partnerów ma taką samą możliwość wypowiedzenia się i wolny jest od nacisków zewnętrznych czy wewnętrznych. W idealnej sytuacji rzeczywiste działanie komunikacyjne samo stanowi owocny dyskurs, jednak tylko wtedy, gdy nic występują działania zagrażające konsensowi.
Hans - Georg Gadmner (ur. 1900)
W swej pracy Prawda i metoda (1960) skierował hermeneutykę XX w. na nowe tory. Rozumienie jest, według niego, nie tylko naukową metodą, lecz sposobem bycia ludzkiej egzystencji, sposobem, w jaki otwiera się ona na świat. Proces rozumienia przebiega w kole hermeneutycznym, w którego obrębie to, co jednostkowe, należy wyjaśniać przez odwołanie się do całości, a całość wychodząc od tego, co jednostkowe. Dlatego konieczne są „przesądy” powiązane z sensem całości, które jednak powinniśmy sobie uświadamiać i korygować.
Historyczny horyzont interpretatora kształtuje się w obrębie pewnego „dziejowego stawania się”, w którym ciągle przeszłość łączy się z teraźniejszością. Zrozumienie tradycji jest rozmową, ponieważ jej świadectwa roszczą sobie pretensje do prawdziwości, interpretator zaś musi je ciągle na nowo sprawdzać jako możliwe odpowiedzi na swoje pytanie. W takim spotkaniu dochodzi do zmiany jego własnego horyzontu: również dzieła historyczne przez czasowy dystans - zyskują nowy sens.