B. Szelągowska ,,W łazience”
- Jaki piękny dzień - westchnęła pasta do zębów.
- Nie kręć się tak! Zaraz mnie zgnieciesz - zapiszczała szczoteczka.
- A wy jak zwykle się sprzeczacie. Nieładnie! - pouczającym tonem dodał
ręcznik. - Cicho sza! Ktoś idzie.
Do łazienki wpadł Michał. Szybko umył ręce, buzię, zęby - i wybiegł.
- Ojej, co to było? - zdumiało się mydło. Dlaczego on się tak spieszył? Ledwie
mnie dotknął. Przecież aby dobrze umyć ręce, trzeba najpierw zmoczyć je wodą,
porządnie namydlić i dopiero dokładnie spłukać. Inaczej ręce nadal będą
brudne.
- No właśnie - żalił się ręcznik. - Teraz jestem nie tylko mokry, ale i brudny.
A byłem taki biały. Michał niedokładnie umył ręce i nadaję się teraz tylko
do prania.
- A widzieliście, jak umył zęby? Zgroza! - dorzuciła szczoteczka. - Nie dość
że niepotrzebnie wycisnął mnóstwo pasty, którą zaraz wypluł, to jeszcze nie
wyszczotkował wszystkich zębów. Oj, będzie miał Michał chore zęby.
Po chwili do łazienki weszła mama z synkiem. - Michałku, tak nie można!
- pouczała chłopca. Jeszcze raz umyj porządnie ręce i buzię. Ręcznik po użyciu
należy odwiesić na miejsce, a nie rzucać gdzie popadnie. Ojej, jaki on brudny,
będą musiała powiesić nowy. I jeszcze raz umyj zęby. Wszystkie po kolei, tak
jak cię uczyłam - okrężnymi ruchami. Jeżeli nie będziesz ich mył tak, jak trzeba,
to mogą cię rozboleć.
Zawstydzony Michał już się nie spieszył. Dokładnie wyszczotkował zęby.
Pastę i szczoteczkę odłożył na miejsce, a czysty ręcznik starannie odwiesił.
- Teraz to mi się podoba - pochwaliła synka mama. - I pamiętaj: wszyscy musimy
dbać o higienę, abyśmy byli zdrowi. Biegnij teraz do kolegów, bo już na
ciebie czekają.
W łazience panował ład i porządek. Wszystko było na swoim miejscu. Nawet
zabrudzony ręcznik nie był już taki smutny. Wiedział, że po praniu znów
wróci na wieszak.
2. Rozmowa kierowana o opowiadaniu
Nauczyciel pyta dzieci:
- Jak się zachował Michał w łazience, kiedy się spieszył?
- O czym przypomniała mu mama?
- Jakie czynności należy wykonać, aby dobrze umyć ręce?
- W jakich sytuacjach dnia powinniśmy myć ręce?
- Jakie czynności należy wykonać, aby dobrze umyć zęby?
- Co chcielibyście powiedzieć Michałowi?
Zabawa dramowa ,,Myjemy ręce”
Dzieci naśladują ruchem koleje etapy mycia rąk, jednocześnie wykonując ćwiczenia
ortofoniczne: podwijanie rękawów, odkręcanie kranu, moczenie (sz, sz),
mydlenie (plum, plum) i mycie rąk (szu, szu), płukanie (f, f), otrzepanie z wody
(plusk, plusk), wycieranie w ręcznik.
Kolekcja mydeł
Dzieci wspólnie oglądają przyniesione przez siebie mydła, określają ich kolor,
zapach, wielkość, kształt; porównują i segregują.
B. Szelągowskiej ,,Zdrowym być”
1. Zdrowym być jak rydz;
rosnąć jak na drożdżach;
Czy można tak żyć?
A właśnie że można!.
2. Wystarczy codziennie
się gimnastykować
chodzić na spacery,
i zęby szorować.
3. Kąpać pod prysznicem
i często myć ręce;
owoców i warzyw
zjadać jak najwięcej
4. Hałasu unikać,
tak jak i słodyczy.
To właśnie dla ZDROWIA
najbardziej się liczy!
B. Szelągowskiej ,,Lewa strona” i wskazywanie właściwych części ciała
Dzieci ustawiają się w rzędzie. Nauczyciel recytuje wiersz razem z dziećmi, wskazuje odpowiednie części ciała.
Lewa strona
Ręka lewa, ręka prawa:
każde dziecko o tym wie,
że jak ja - ma ręce dwie.
albo zmrużę lewe oczko,
Ale która z nich jest lewa?
Albo oko - które lewe?
Powiem wam, że czasem nie wiem!
I dlatego:
nim nadstawię lewe ucho;
zanim tupnę lewą nóżką
kładę rękę na serduszko,
które z lewej strony bije
I już więcej się nie mylę.
Wiersz „Chory kotek” - W. Grodzieńskiej
Wyszedł kotek na deszczyk,
dostał kaszlu i dreszczy.
Boli głowa i oczy,
nogi w błocie przemoczył.
Kładzie mama koteczka,
do dużego łóżeczka.
Bierze synka za rączkę:
„oj, masz, kotku, gorączkę”.
Przyszedł tatuś wieczorem,
z siwym panem doktorem.
„ratuj, panie doktorze,
bo synkowi wciąż gorzej!”
Doktor kotka opukał,
okularów poszukał.
I powiada: „Dam ziółka,
będzie zdrowy jak pszczółka.
Dam i proszki na dreszcze,
niech poleży dzień jeszcze,
ale lepsze niż proszki
są na dreszcze kaloszki”.