Literatura pieców i łagrów (Borowski, Herling-Grudziński)
Tadeusz Borowski (1912-1951)
poeta, prozaik, publicysta,
w czasie okupacji studiował polonistykę na tajnym Uniwersytecie Warszawskim,
w 1943 został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu,
w 1946 powrócił do kraju, ukończył studia i współpracował z wieloma pismami.
Proza:
Byliśmy w Oświęcimiu 1946,
Pewien żołnierz. Opowieści szkolne 1947,
Pożegnanie z Marią 1948,
Kamienny świat 1948,
Opowiadania z książek i gazet 1949.
Gustaw Herling-Grudziński (1919-2000)
prozaik, krytyk literacki, eseista i tłumacz,
studiował polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim,
1940 został aresztowany i trafił do więzienia oraz łagru w Jarcewie
uczestniczył w bitwie pod Monte Cassino pod wodzą generała Andersa.
Twórczość:
Żywi i umarli (wydanie krajowe 1996)
Inny świat (wydanie ang. 1951, wydane polskie w Londynie 1953, I oficjalne wydanie krajowe 1989),
Skrzydła ołtarza 1960,
Wieża i inne opowiadania 1988,
Wyjście z milczenia 1993,
Biała noc miłości 1999,
Osiem tomów Dziennika pisanego nocą (od 1973 Paryż, wydania krajowe w latach 90).
Wiek XX to wiek totalitaryzmu, epoki pieców, terroryzmu i upodlenia człowieka. Mimo bohaterskiej obrony godności jednostki przed zbrodnią i kompromitacją, zdecydowanie bardziej zauważalna jest tendencja do zaniku uczuć.
Apogeum faszyzmu przypada na czasy drugiej wojny światowej. Te kilka najtragiczniejszych lat w dziejach całej ludzkości można określić mianem prawdziwego kataklizmu, istnej apokalipsy i ewolucyjnej dehumanizacji. Okres II wojny światowej słusznie został nazwany „epoką pieców”, ponieważ taka zbrodnia w naszej cywilizacji nigdy jeszcze nie miała miejsca. Literatura nie pozostała obojętna tym zjawiskom. Właściwie tematyka wojenna zdominowała nie tylko literaturę, ale i sztukę, poezję, film - wszystkie znane nam kręgi kulturalne. Artyści pragnęli w pewien sposób upamiętnić tamte wydarzenia, dać świadectwo zbrodni i cierpieniu, jakie niesie ze sobą wojna, przestrzec przed nimi kolejne pokolenia. Tematyką stają się realia życia w okupowanym kraju, w obozie koncentracyjnym czy łagrach, krwawo tłumione powstania nękanych narodów, jak choćby to w getcie warszawskim...
Swoistym świadectwem, dokumentem potwierdzającym założenia tej chorej ideologii są Opowiadania Borowskiego. Ludzie zostali zmuszeni do nakładania masek, posiadania dwoistej osobowości. Z jednej strony chcieli zachować w sobie resztki godności, z drugiej jednak z głodu i strachu dopuszczali się donosicielstwa, oszustw, a nawet zbrodni. Mechanizmy rządzące lagrami prowadziły do odczłowieczenia jednostki, pozbawienia jej wyższych ideałów. Człowiek stawał się bezwzględnym egoistą, który myślał tylko o swoim bycie, pozostającym obojętnym i biernym wobec krzywdy bliźniego.
Straszliwą egzystencję więźniów zesłanych do obozów, tym razem jednak sowieckich, znajdziemy również w Innym świecie Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Specyfika systemu łagrów wiązała się z porzuceniem dotychczasowego kodeksu moralnego, oznaczało dla wielu diametralne odwrócenie dekalogu. Na czas pobytu w obozie więźniowie zmuszeni byli do odstąpienia od wyznawanych wcześniej wartości etycznych i stworzenia zupełnie nowych „norm obozowych”. Podobnie jak u Borowskiego, człowiek musiał się dostosować, „złagrować”, rozpocząć indywidualny wyścig w grze o przetrwanie w zupełnie nowych i odmiennych warunkach. Więźniowie na początku pobytu w obozie okazywali takie uczucia jak litość i chęć pomocy współtowarzyszom niedoli. W skutek maksymalnej eksploatacji człowieka, zmuszania go do katorżniczej pracy oraz stosowania szeregu innych form upodlenia, uczucia te zamieniały się stopniowo w niechęć, potem wrogość, aby w końcu przeistoczyć się w nienawiść i pogardę dla innych ludzi. Chęć przeżycia odzierała z wszelkich form wrażliwości, sprowadzała jednostkę do jej potrzeb fizjologicznych.
Literatura łagrowa i lagrowa, wojenna dają zbyt wiele przykładów przerażających człowieka współczesnego. Wojna i totalitaryzm stały się koszmarnym eksperymentem, sprawdzianem człowieczeństwa. Sytuacja ciągłego zagrożenia śmiercią, bólem, głodem, utratą najbliższych obnażała prawdę o człowieku.
Dobrym przykładem jest w tym miejscu "spór" między G. Herlingiem-Grudzińskim a T. Borowskim. Obaj autorzy, opisując ten sam koszmar rzeczywistości obozowej z czasów II wojny światowej, robią to w nieco odmienny sposób. Borowski pokazuje różne postawy ludzi, obrazując zezwierzęcenie człowieka, które jest efektem nie tylko olbrzymiego cierpienia, lecz również zwykłego wyrachowania. Grudziński twierdzi natomiast, że wartości moralne nie ulegają tak łatwo zniszczeniu, nawet w tym strasznym Innym świecie. Pisarz swoją twórczością nie godzi się więc na zło, im gorsze istnieje, tym bardziej trzeba poszukiwać człowieczeństwa, choćby we wspomnieniach, marzeniach, a nawet w samounicestwieniu.
Gustaw Herling-Grudziński okazał się pisarzem moralistą. Uważał, że mimo koszmaru obozów, człowiek nie przestał być człowiekiem, ponieważ cenił wartości wynikające z religii i moralności chrześcijańskiej. Był moralistą, ponieważ sam przeżył koszmar łagrów, pozostając jednak człowiekiem. Herling-Grudziński, obrazując nieludzkie warunki życia w obozie i bestialski sposób traktowania więźniów, wskazuje na sylwetki bohaterów, którzy pośród odczłowieczenia umieli zachowywać się jak ludzie. Michaił Kostylew i Natalia Lwowna potrafili postępować zgodnie z samym sobą, być godnymi i wolnymi tym specjalnym rodzajem wolności, która pozwala decydować o własnej śmierci. I choć autor ma świadomość, że podobne postępowanie wymagało heroicznego wysiłku, nie usprawiedliwia jednak tych, którzy go nie podjęli, a tym samym dali się odczłowieczyć, skrzywdzić i poniżyć.
Zupełnie inną w swojej wymowie była proza Tadeusza Borowskiego, a zwłaszcza Opowiadania. Zrodziły się one z listów do narzeczonej Marii, która wraz z pisarzem przeżyła "piekło" Oświęcimia. Już pierwsze opowiadanie Pożegnanie z Marią zawiera opisy przedstawiające życie Tadeusza i Marii w okresie okupacji: pracę zarobkową, studia na tajnym uniwersytecie, pracę twórczą, drukowanie tajnych gazetek. W opowiadaniach obozowych zawarł autor wiele momentów autobiograficznych. T. Borowski opisuje faszystowską machinę obozową w sposób niezwykle subiektywny. Stwierdza, że przetrwać je mógł tylko ktoś, kto myślał tylko i wyłącznie o własnym losie. Niewiele więc było w nich miejsca na bohaterskie gesty, które zdarzały się niezmiernie rzadko.
Inny Świat
literacko przetworzony zapis doświadczeń, przeżyć i przemyśleń autora z okresu jego pobytu w więzieniach w Grodnie, Witebsku, Leningradzie, a przede wszystkim w obozie pracy przymusowej (łagrze) w Jarcewie,
poszczególne rozdziały książki układają się w bloki tematyczno-problemowe niczym kręgi dantejskiego piekła,
znajdujemy tu opis typowego dnia obozowej rzeczywistości: praca ponad własne siły, nędzne wyżywienie, próby ucieczki, karcer, mróz, pobyt w szpitalu,
pisarz nie stroni też od obserwacji dotyczących okrucieństwa i wynaturzeń życia erotycznego więźniów (rozdział Nocne łowy),
wszystkie podejmowane w utworze tematy poddane są rzeczowemu, racjonalnemu oglądowi i osądowi,
waga literacka Innego świata wykracza poza wartości czysto dokumentalnego zapisu,
pisarz w sposób charakterystyczny dla prozy realistycznej uogólnia sytuacje typowe, skrótowo i symbolicznie przedstawia wydarzenia znaczące dla funkcjonowania tego typów obozów oraz życie skazańców,
ważną role w Innym świecie pełnią odwołania do Zapisków z martwego domu Fiodora Dostojewskiego,
innym wielkim literackim odniesieniem jest tu Piekło z Boskiej Komedii Dantego,
istotną funkcję moralnego przesłania utworu pełni ostatni rozdział - Epilog: Upadek Paryża, relacja z rozmowy ze znajomym, który mając do wyboru własną śmierć lub śmierć współwięźniów, wybrał swoje ocalenie, a teraz szuka zrozumienia,
w utworze tym jest ukryta polemika literacka z pesymizmem obozowej prozy Tadeusza Borowskiego,
Inny świat to obraz określonego czasu i miejsca, uwiarygodniony bezpośrednim doświadczeniem autora.
Pożegnanie z Marią
Zbiór opowiadań, który zawiera następujące opowiadania: Dzień na Harmezach, Proszę państwa do gazu, Pożegnanie z Marią, Śmierć powstańca, Bitwa pod Grunwaldem, Chłopiec z Bibilią, U nas w Auschwitzu…, Ludzie, którzy szli, Ojczyzna, Ofensywa styczniowa,
bohaterami się ludzie zamknięci w obozach koncentracyjnych (z wyjątkiem opowiadania tytułowego, którego akcja toczy się w okupowanej Warszawie),
opowiadania zbudowane są na zasadzie zaskakujących kontrastów: zderzenia szokujących obrazów „zwyczajnej Apokalipsy” - codzienności okupacyjnego czy obozowego bytowania ze swoistą filozofią życia wyznawaną przez narratora Tadka, poetę i studenta z Warszawy, komentatora, świadka i uczestnika wydarzeń,
najbardziej tragiczne sprawy, jak transport ludzi do gazu, nieustanna walka o przetrwanie czy śmierć głodowa, pokazywane są tutaj oczami człowieka, który niczemu się nie dziwi, na którym nic już nie robi wrażenia, i który myśli już tylko o tym, jak się samemu ocalić, urządzić, zdobyć pożywienie, wykorzystać innych,
narrator Tadek (niesłusznie utożsamiany z autorem), głodzony, maltretowany jak inni, zdaje się akceptować mechanizm obozowej walki o byt, rządzonej przez wilcze prawa silniejszego,
niektórzy z więźniów, tak zwani kapo, przymuszają innych nie tylko do podporządkowania się i uległości wobec niemieckich nadzorców, ale i do wewnętrznej akceptacji tego porządku świata, oznaczającego degradację humanistycznych tradycji i wartości,
Borowski, opisując świat obozów, posługuje się metodą behawiorystyczną, polegającą na rejestracji zachowań i odruchów ludzkich bez autorskich komentarzy,
świat pisarza nie jest jednak światem bez jakichkolwiek wartości, cyniczną akceptacją zastanego stanu rzeczy,
wartości istnieją w samym już sposobie kontrastowego opowiadania, pozornie tylko cynicznym, a wewnętrznie pulsującym goryczą i bólem,
chociaż w samej warstwie fabularnej wartości nie istnieją wprost jako deklaracje, to jednak zawartość każdego opowiadania się do nich odwołuje,
opowiadania te w jaskrawy sposób ukazywały mechanizmy rządzące w obozach koncentracyjnych, zagładę podstawowych wartości, śmierć ideałów humanistycznych, deprawację i moralny upadek człowieka żyjącego w systemie masowej zagłady,
Borowski uświadomił, jak łatwo jest przekroczyć granicę między katem a ofiarą, ukazał mechanizmy przystosowania i akceptacji nieludzkich warunków,
w scenach opisanych przez T. Borowskiego tkwi prawdziwe okrucieństwo faszystów, którzy inne nacje traktowali jak podludzi. Przedstawia transporty ludzi przeznaczonych na zagładę, selekcje, gazowanie słabych i chorych i ciężką pracę silnych i młodych,
autor ukazuje dokonującą się w obozach redukcję człowieczeństwa, rezygnuje z opisu całej sfery psychologicznej człowieka, podkreślając w ten sposób ograniczenie go wyłącznie do praw biologii, fizjologii, instynktu mającego na celu zachowanie życia i zapewnienie realizacji najbardziej podstawowych potrzeb,
życie więźniów, jeżeli chcieli je zachować, musiało polegać na wyborach poza wartościami moralnymi,
obóz stanowił dla Borowskiego dowód na zaistnienie nowej jakości człowieka - nie-człowieka, niewolnika opanowanego przez żandarma. Pisarz w swojej twórczości zmagał się właśnie z tym nowym nieludzkim wymiarem człowieczeństwa.
(Nie zamieściłam w tym zagadnieniu streszczeń utworów, gdyż uznałam, że każdemu są one doskonale znane. W razie jakiś problemów polecam streszczenia z Biblioteki Opracowań: Zeszyt 51 Inny świat; Zeszyt 52 Opowiadania, opracowała Urszula Lementowicz, a najlepiej po prostu teksty utworów, które są rewelacyjne i bardzo przejmujące.)
4