Historia bibliotek w XVI w.
Biblioteki europejskie.
Reformacja
W krajach gdzie wpływ reformacji nie był tak silny nadal rozwijały się biblioteki kościelne, a nowe zbiory zjawiały się wraz z działalnością jezuitów.
Rozkwit ruchów reformacyjnych miał niemały wpływ na rozwój książki i czytelnictwa. Jednym z aspektów tego zjawiska było niszczenie piśmiennictwa katolickiego. Przykładem tego mogą być grabieże bibliotek klasztornych podczas niemieckiej wojny chłopskiej w latach 1524-1525: książki palono czy sprzedawano jako makulaturę. Podobne losy podzieliło wiele francuskich bibliotek w czasie walk z hugenotami.
W okresie późniejszym, po uspokojeniu sytuacji religijnej, kościół luterański w Danii chronił zbiory katolickie przed zniszczeniem poprzez zapis utworzony na synodzie w 1577r. - „stare księgi kościelne (…), obojętne czy to na papierze, czy na pergaminie, nie mogą być ani wyrzucane, ani używane na okładki do książek”. Dzięki staraniom kościoła protestanckiego w Niemczech powstało wiele bibliotek - co prawda ich zbiory były w większości księgami z bibliotek klasztornych czy kościelnych. Biblioteki te odgrywały jednak w porównaniu ze średniowiecznymi bibliotekami klasztornymi niewielką rolę, a ich zbiory nie były imponujące.
Sekularyzacja, sprawiła więc, że wiele zbiorów bibliotecznych zmieniło miejsce przebywania. Wiele z nich stawało się łupem książąt czy magnatów, którzy włączali je do zbiorów prywatnych. Pewna grupa saskich bibliotek stała się podstawą dla założenia w 1543r. Uniwersytetu Lipskiego znajdując tam schronienie. Niestety nie wszędzie ceniono stare księgi i wiele z nich zostało m.in. w Skandynawii rozdartych na oprawy do ksiąg rachunkowych.
Bardzo trudna sytuacja panowała w Anglii - tam nastąpiła szybka sekularyzacja około tysiąca istniejących bibliotek klasztornych nie przywiązując wagi do losów zbiorów. Niektóre księgi zostały ocalone przez bibliotekarza panującego w tym czasie Henryka VII, który zebrał je w czasie podróży do kraju i dostarczył bibliotece królewskiej.
Ruch reformacji doprowadził do zniszczenia wielu bibliotek i ich zbiorów. Można jednak znaleźć dobre strony tego zjawiska. Przegrupowane zbiory, zebrane w bibliotekach uniwersyteckich sprawiły, że uczeni mieli łatwiejszy dostęp do zasobów średniowiecznych ksiąg.
Biblioteki polskie
Reformacja na ziemiach polskich nie odbyła się w tak widowiskowy sposób, dzięki czemu biblioteki średniowieczne funkcjonowały bez przeszkód, a wokół nich pojawiały się nowe zbiory.
Szczególnie rozwijającymi się bibliotekami, które istniały w wiekach wcześniejszych były:
krakowska Biblioteka Kolegium Większego - jej zasobne zbiory zostały przeniesione do specjalnie wybudowanej sali w latach 1515-1540, a księgozbiorem tym zarządzał płatny bibliotekarz (kustosz), którego obowiązkiem było codziennie na dwie godziny otwierać bibliotekę dla czytelników. Ważną zmianą było uzyskanie przez bibliotekę stałego funduszu na coroczny zakup książek.
Biblioteka kapituły warmińskiej we Fromborku po 1543r. Weszła w posiadanie księgozbioru należącego do Mikołaja Kopernika.
Książnica Akademii Krakowskiej - powstała sala Obiedzińskiego będąca nowym pomieszczeniem bibliotecznym dla licznych zbiorów
Z bibliotek powstałych w XVI wieku na pierwszy plan wysuwają się biblioteki jezuickie - największe w Braniewie, Krakowie, Poznaniu i Wilnie. Dobrze prosperowała biblioteka protestancka w Toruniu, Elblągu i Gdańsku; biblioteki przy akademiach Lubrańskiego i Zamojskiej.
Powstały pierwsze biblioteki rad miejskich w: Gdańsku, Toruniu i Poznaniu. Ten typ bibliotek nie spopularyzował się w Polsca, prawdopodobnie ze względu na stopniowe zubożanie miast.
XVI w. to jednak przede wszystkim rozwój bibliotek prywatnych przez ludzi możnych i wykształconych. Ówczesne zbieractwo książek cechowało się wielką dbałość o stronę estetyczną (piękne zdobienia i oprawy) oraz o treść (każdy miłośnik posiadał podstawowy kanon lektur np. dzieła greckich klasyków). Można powiedzieć, że wśród wyższych sfer zarówno dworu, kleru jak i mieszczaństwa było to zjawisko powszechne. Bibliofilstwu w XVI w przewodził sam król Zygmunt August. Gromadził on na zamku w Tykocinie poprzez licznych dyplomatów kolekcję książek, które oprawiane były w jasną skórę i opatrzone superekslibrisem. Księgozbiór ten to ok. 4000 dzieł. Bibliotekarze opiekującym się tym zbiorem był Łukasz Górnicki - autor „Dworzanina”. Po śmierci króla jego zbiór uległ rozproszeniu.
Wiek XVI dla bibliotek był więc ze względu na reformację okresem dość burzliwym. Rozkwitały przede wszystkim księgozbiory prywatne - wszystko to jednak były albo niedostępne, albo dostępne w ograniczonym tylko zakresie skarbnice, a nie żywe ośrodki nauki czy czytelnictwa. Należy również wspomnieć, że Król Francji Franciszek I ustanawia w r. 1537 pierwszy w dziejach egzemplarz obowiązkowy, który miał stale pomnażać zbiory jego biblioteki.