Sytuacja polityczna i militarna w dobie średniowiecza: wojny i strategia ich prowadzenia, św. Tomasz z Akwinu.
Teza:
Strategia prowadzenia wojen w średniowieczu charakteryzuje się dualizmem w odniesieniu do filozofii chrześcijańskiej.
Konspekt:
system polityczny - uniwersalizm
system militarny - kształtowanie się feudalizmu(Paweł)
Pax dei (pokój boży, Adam)
wojna święta(Kasia?)
wojna sprawiedliwa(Magda?) św. Tomasz z Akwinu(s. 171)
św. Tomasz z Akwinu( nie powinno się nawracać siłą oraz zakaz walki duchownych)
Średniowiecze datuje się powszechnie od upadku Cesarstwa Rzymskiego w 476 roku do upadku Konstantynopola w 1453 roku. Są to daty umowne a poszczególne prądy myślowe i kulturowe składające się na pojęcie epoki nakładają się na siebie. Można przyjąć, że średniowiecze zaczęło się w V w a skończyło w XV w. Zasięg terytorialny ogranicza się do Europy ze względu na brak odpowiedników średniowiecza na innych kontynentach.
W wiekach średnich wykształciła się w Europie kultura jednocząca w sobie elementy greckie, rzymskie, pogańskie, arabskie oraz wiele innych, często będących produktem samej epoki.
uniwersalizm - był prądem, który opierał się na jednolitości postaw, cech i zachowań w ówczesnej chrześcijańskiej Europie. Jedna religia, jeden model państwa, jeden rodzaj społeczeństwa feudalnego, organizacji kościelnej, jeden model rycerza(rycerstwa, kodeksu rycerskiego), duchownego(kleru), władcy.
Sytuacja polityczna w średniowiecznej Europie
-za ojca średniowiecznej Europy można uznać Karola Wielkiego, który dał podwaliny trzem państwom europejskim: Francji, Cesarstwu i Lotaryngii
-władców dzieli się na chrześcijańskich i pogańskich- Mieszko I przyjął chrzest po to by stać się równorzędnym partnerem dla innych władców chrześcijańskich i nie zostać podbitym jak plemiona Prusów chociażby. Przyjął chrzest ze strony czeskiej by nowa struktura kościelna nie podlegała Cesarstwu, zdawał sobie sprawę, że może to grozić utratą suwerenności. Chlodwig na początku V również przyjmuje chrzest.
-władca jest pomazańcem bożym, namaszczonym przez Boga do sprawowania urzędu sakralizacja urzędu królewskiego (np. Pepin władca państwa Franków)
-bardzo silna pozycja Kościoła - Duchowni stali na czele kancelarii królewskich, tworzyli aparat dyplomatyczny, stawali się ekspertami prawa
-dwa najważniejsze ośrodki władzy i opiniotwórcze: Cesarz i Papież (walka o inwestyturę)
-spór między papiestwem a cesarstwem-spór o władzę polityczną często angażujący innych władców- z różnym skutkiem(Canossa
-Wielka Schizma Wschodnia 1054 r. podział religijny i polityczny
-Bizancjum- idea cezaropapizmu(skupienie w rękach władcy władzy świeckiej i kościelnej)
-państwa dynastyczne
-sojusze
Sytuacja militarna w Europie
-we wczesnym średniowieczu chłopi oddawali się pod opiekę panów feudalnych co zwalniało ich z obowiązku wojskowego ale wytworzyło z czasem system feudalny, który do wojny predestynował jedną tylko grupę-rycerstwo
-władza militarna skupiona w rękach władcy- zyski z wypraw wojennych
-wyprawy wojenne we wczesnym średniowieczu były głównie powodowane chęcią łupu
-w późniejszym okresie wieków średnich to wojny polityczne, religijne
-krucjaty - zbrojne wyprawy mające na celu odzyskanie Ziemi Świętej z rąk Saracenów(XI-XIIIw)
-rekonkwista(VIII-XVw)
-najazdy barbarzyńskie
-wojna sprawiedliwa
Średniowieczne społeczeństwo było pogrążone w nieustających wojnach. Nie ograniczały się one tylko do kilku nadgranicznych regionów, ale miały charakter rozproszony, naznaczały swym wpływem i piętnem cały obszar Europy. Ponadto istniały ścisłe i trwałe więzi pomiędzy organizacją władzy, hierarchią społeczną i wojskową. Wojny w średniowieczu, choć miały ograniczony zasięg terytorialny, czas trwania i uczestniczyły w nim niewielkie siły, miały dalekosiężne i poważne w skutkach konsekwencje polityczne, społeczne i gospodarcze. Kształtowały one ówczesną cywilizację, kulturę i życie codzienne
„Wojna była spowita (także zamaskowana) w cały aparat pojęciowy, wywodzący się z obyczajów, prawa, moralności i religii, aparat służący w zasadzie jej oswojeniu, ukierunkowaniu, skanalizowaniu.
Jednym słowem, wojna jest zjawiskiem kulturowym. Pojęcia, jakie na jej temat panują w danej epoce czy społeczeństwie, wpływają w sposób bardziej lub mniej widoczny na jej pojawianie się, przebieg i prowadzenie. Wojna umożliwia historykowi bądź socjologowi badania nad stosunkami między rzeczywistością a normą, między praktyką a etyką, między faktem a prawem.
Barbarzyńscy królowie, choć przejmowali szczątki potęgi politycznej Rzymu, prowadzili wojny zgodnie z obyczajami germańskimi. Wojnę uważano za rodzaj procesu sądowego (judicium belli), w którym obie strony, chcąc dowiedzieć się, kto zwycięży, zgadzały się na konfrontację na polu bitwy.
W całym wczesnym średniowieczu częste są świadectwa o zabijaniu jeńców, pogan, ale i chrześcijan, często na wielką skalę.
Tu i ówdzie podczas działań wojennych pojawiały się struktury prawne: początek działań wojennych bywał czasem podkreślany wysłaniem herolda niosącego wyzwanie albo rzuceniem broni w stronę szeregów nieprzyjaciela lub bramy miasta, które zamierzano oblegać. Zarówno w wizygockiej Hiszpanii, jak i w longobardzkiej Italii pozostawały w mocy obyczaje rzymskie
W Starym Testamencieie dostrzegano żadnego potępienia wojny
Biskup Mediolanu, święty Ambroży, któremu przeszłość wysokiego urzędnika pomagała rozumieć odpowiedzialność spoczywającą na władzach świeckich, jako pierwszy z Ojców Kościoła całkowicie usprawiedliwiał wojnę toczoną w obronie ojczyzny przeciwko barbarzyńcom i w obronie społeczeństwa przeciwko zbójcom.
Atanazy Wielki głosił, że zabójstwo nieprzyjaciela w sprawiedliwej wojnie jest czynem godnym pochwały.
Tak jak i w innych dziedzinach refleksji moralnej i teologicznej, stanowisko świętego Augustyna miało tu wielką wagę dla całej późniejszej myśli średniowiecznej. W jego oczach całkowity pokój był na tym świecie niemożliwy; nie ma nadziei, byśmy ujrzeli, że miecze przemienia się na zawsze w lemiesze: „Nigdy żaden naród nie osiągnął takiego bezpieczeństwa, aby nie musiał obawiać się najazdów, zagrażających jego życiu”. Trzeba więc pozostawić miejsce dla wojny nawet w historii państwa chrześcijańskiego, stale walczącego z poganami, z heretykami, ze złymi katolikami, a nawet z braćmi wyznającymi prawdziwą wiarę.
Ten skrajny pesymizm nie prowadzi jednak do potępienia wszystkich wojen. Niektóre mogą być sprawiedliwe, pod warunkiem, że mają za cel pokój lub sprawiedliwość. Sprawiedliwa wojna jest przede wszystkim walką o sprawiedliwość, rozumianą jako spokojny ład (tranquillitas ordinis). Przeciwnie, gdy motywem wojny jest chciwość i chęć panowania, mamy do czynienia ze zbójectwem na wielką skalę.
Pomszczenie krzywd i odzyskanie dóbr niesprawiedliwie odebranych również może być przyczyną wojny sprawiedliwej nawet dla tego, kto podjął inicjatywę wypowiedzenia wojny. A fortiori sprawiedliwa będzie wojna obiektywnie obronna, gdy ktoś stara się chronić swą osobę i swe dobra: to nie „żądza uzyskania ludzkich pochwał”, ale „konieczność ochrony zbawienia i wolności” skłoniła Rzymian do obrony przed napaścią barbarzyńców.
Inny warunek wojny sprawiedliwej ma bardziej formalny charakter: musi ona zostać wypowiedziana i prowadzona przez panującego. To na nim spoczywa odpowiedzialność, on ma wiedzieć, czy godzi się dobyć miecza, czy też nie. Jego rola jest decydująca do tego stopnia, że jeżeli wypowie on niesprawiedliwą wojnę, grzech spadnie na niego, a nie na jego żołnierzy: obowiązek posłuszeństwa uniewinni ich.
Święty Augustyn widział w wojnie nie tylko skutek grzechu, ale także środek przeciwko grzechowi, sankcję karną, której wykonawcami są uczestnicy wojny. Jego sławna formuł justa bella ulciscuntur injurias nie oznacza jedynie, jak u Cycerona, że celem sprawiedliwej wojny jest naprawienie szkody przez powrót do status quo ante belium. Władca prowadzący wojnę odgrywa rolę bicza Bożego, a jego działanie, natchnione przez miłość, jest dobroczynne nawet dla tego, przeciwko któremu jest skierowane. Kto dobrze kocha, dobrze karze: tak można by streścić postawę Augustyna.
Sprawiedliwy charakter wojny polega więc na usposobieniu umysłu, na motywacji sumienia. Dlatego właśnie należy dotrzymywać słowa nieprzyjacielowi, unikać zbędnej przemocy, profanacji kościołów, okrucieństw i represji.
W tej perspektywie święty Augustyn przyznawał, że chrześcijaństwo może uczynić wojnę mniej okrutną.
To wydarzenie, o którym dowiadujemy się z pierwszorzędnego źródła, ukazuje nie tylko to, że bitwę pojmowano jako sąd Boży i że słuszność była bez wątpienia po stronie zwycięzców. Ukazuje również wynikającą z wymagań moralności chrześcijańskiej chęć ograniczenia okropności wojny. Ukazuje, że nawet w wojnie sprawiedliwej niektóre zachowania uważano za karygodne, ale skoro wojna była sprawiedliwa, biorący w niej udział duchowni nie mieli sobie nic do zarzucenia. Wreszcie wskazuje, że wojna, jakakolwiek by była, stanowiła skazę, z której należało się oczyścić przez powszechną pokutę.
W średniowiecznej strategii dominowały, jak się wydaje, dwie podstawowe zasady:
obawa przed walną bitwą, przed starciem w szczerym polu, oraz to, co można by nazwać "odruchem oblężniczym". inaczej mówiąc: „automatyczna reakcja polegająca na tym, że na atak odpowiadano zamknięciem się w umocnionych punktach kraju, zdolnych stawiać opór". Stad określony przebieg znakomitej większości średniowiecznych konfliktów: bardzo powolny pochód atakujących, zaciekła obrona atakowanych, operacje ograniczone w czasie i przestrzeni, „wojna na wyczerpanie", „strategia spraw drugorzędnych", gdy każdy walczący lub grupa walczących, często w sposób niespójny i przerywany, dążył przede wszystkim do natychmiastowych zysków materialnych. [...] „Wojna [...] składa się przede wszystkim z plądrowania, często z oblężeń, czasami z bitew". Co więcej, wielu planów nie realizowano do końca z powodu braku pieniędzy, żołnierzy, materiałów i zapasów: „Kampania przeprowadzona do końca stanowi wyjątek, kampania skrócona - regułę".
Bibliografia:
Philippe Contamine, Wojna w średniowieczu., 2004 r.
Norman Davies, Boże igrzysko, Wyd. ZNAK, Kraków 2008