1.Jednostka a społeczeństwo w koncepcji E. Durkheima; czym jest w koncepcji Durkheima i Maussa całościowy fakt społeczny?
Koncepcja faktów społecznych według Durkheima jest następująca: " Jest faktem społecznym wszelki sposób robienia, utrwalony lub nie, zdolny do wywierania na jednostkę zewnętrznego przymusu; (...) taki, który jest w danym społeczeństwie powszechny, mający jednak własną egzystencję, niezależną od jego jednostkowych manipulacji." Kluczowym elementem badań socjologicznych są fakty społeczne. Socjolog powinien odrzucić wszelkie uprzedzenia, stereotypy o społeczeństwie i powinien stanąć "w dystansie", na zewnątrz faktu. Ten sam socjolog stawia hipotezę o kulturze w „Zasady metody socjologicznej”: „zewnętrzna wobec człowieka, który jako element wielopokoleniowej społeczności jest jej twórcą, a jako indywiduum jest jej poddany. Staje się ona wówczas formą nacisku.”(ok. 1900r-sformułowana). W ujęciu durkheimowskim fakty społeczne mają trzy podstawowe cechy: powszechność - przekonania i reguły są podzielane przez członków pewnej zbiorowości, zewnętrzność - wobec każdego członka tej zbiorowości fakty te są zewnętrzne, nie są wymyślone przez niego, lecz istniały już wcześniej i zostały mu przekazane w procesie socjalizacji, przymusowość - każdy członek danej zbiorowości musi zachowywać się zgodnie z jej zasadami, każde przeciwstawienie się tym zasadom spotyka się z uruchomieniem wobec jednostki pewnych sankcji społecznych. Przykładami faktu społecznego mogą być religia, prawo, moralność, obyczaje.
Oboje zwracają uwagę na to, że nie badają kultury w stanie zastygłym, statycznym, lub dzieląc je na części. Rozpatrując całość dochodzą do istoty rzeczy: ruchu, jej przelotnej chwili, gdy społeczeństwo i ludzie zdobywają świadomość siebie samych i swej sytuacji względem innych. Jest tu droga do odnalezienia faktów społecznych, których istnienia tylko się domyślamy. Ta metoda ma dwie zalety: ogólności(powszechność zjawiska) i realności(widzenie rzeczy takimi, jakimi są). Można powiedzieć, że są to „całości”, całe systemy społeczne, których funkcjonowanie próbowali opisać, coś więcej niż instytucje.
2.Czym różni się dar od towaru? Jakie zasady obowiązują w wymianie darów? Jakie są najważniejsze tezy tekstu Maussa?
M. Mauss zajmował się szeroko pojętą kultura darów(określaną także jako społeczność darów, wspólnota darów czy kultura prezentu). Jest to termin antropologiczny oznaczający społeczność, w której status społeczny i relacje zależności między partycypującymi tworzone są w oparciu o bezinteresowną wymianę dóbr. Dary zwykło się traktować jako formę wymiany charakterystyczną dla prymitywnych społeczeństw. Problematyką tą zajmowali się, więc przede wszystkim antropologowie. W ostatnich dziesięcioleciach dar i wspólnoty darów stały się także przedmiotem zainteresowania ekonomii.
Zaprezentuje odpowiedź na te pytania odnosząc się do tradycji kula w społeczeństwie aborygenskim i potlacz(w języku czinuk znaczy 'karmić', 'spożywać'; ang. potlatch). Drugi przykład to ceremonia przeprowadzana wśród plemion Indian Ameryki Północnej żyjących na północno-zachodnim wybrzeżu Pacyfiku. Uczestniczący w tym obrzędzie oddawał innym lub niszczył należące do siebie dobra materialne, aby zachować lub podnieść swój status społeczny. Bezpośrednim, celem potlaczu było wywołanie u gości poczucia poniżenia. Sposobem obrony było składanie gospodarzowi kontr-darow (bądź niszcząc je). To z kolei nakręcało spiralę wymiany coraz liczniejszych i cenniejszych dóbr (głównie derki, olej i miedziane blaszki). W skrajnych sytuacjach, potlacz kończył się spaleniem chaty gospodarza. Przed zniszczeniem zbyt dużej ilości dóbr chroniła zasada przesady, która zabraniała wodzowi uszczuplenia swojego majątku w stopniu mogącym zagrozić dobrobytowi wioski. Została zakazana na przełomie XIX i XX w. przez administrację stanową (USA).
Pierwszy przykład to zasada wymiany darów miedzy ustalonymi partnerami ma obszarze bytności aborygenów australijskich, jest to rodzaj wielkiego potlaczu. Dotyczy on pośrednio wszystkich, a bezpośrednio kilku największych plemion: tych z Dobu na Archipelagu Amphlett, tych z Kiriwina, Sinaketa i Kitara na Trobriandach oraz z Vakuta na wyspie Woodlark. Wymiana kula ma charakter arystokratyczny, jest zastrzeżona dla wodzów, jego krewnych oraz wasali. Jest to zwyczaj cieszący się wielkim szacunkiem, hojność podnosi prestiż osoby obdarowującej, wielkiej cnoty wśród tego ludu. Jeżeli ktoś jest skąpy albo nie dość wielkoduszny, mówi się o nim pogardliwie, ze zachowuje się jakby to było gimwali. Czyli wymiana handlowa, uprawiana niezależnie od kula na wielkich pierwotnych jarmarkach(zgromadzenie kula międzyplemiennego) i małych targowiskach(kula wewnętrzne). Można powiedzieć, że towar w tym wypadku jest oddzielony od dawcy. W przeciwieństwie do tego dar jest związany z dającym(oznacza coś więcej), na skutek wymiany powstają relacje między danymi partnerami, moralny związek, który może nawet zapewnić wsparcie, gdy między plemionami wybuchnie wojna, lub oszczędzeni przybysza na terytorium kanibali,(jeśli z którymś prowadzi się wymianę kula). Cały cykl zanim przedmiot wróci do właściciela może trwać nawet kilka lat. Wymianie podlegają vaygu'a(rodzaj pieniądza), mwali(piękne naramienniki, wykonane z polerowanych muszli, zakładane tylko na wyjątkowe okazje); soulava (naszyjniki sporządzane z muszli czerwonego spondinusa). Pierwszy przedmiot podróżuje z zachodu na wschód, za to drugi ze wschodu na zachód. Jednak nie można przetrzymywać przedmiotu dłużej niż rok-jest to bardzo źle widziane. Jest to świat przepełniony mitami i obrzędami. Wymianie podlegają: przedmioty, usługi, kobiety/mężczyźni, obrzędy, pieśni, informacje atd. Można dokonywać wymiany z ludźmi, ale też z bogami, jest to konieczne dla homo religious. Inaczej można zostać skazanym na ostracyzm społeczny. Wyróżniamy trzy zasady wymiany: daje, przyjmuje, oddaje.
Wszystkie te zjawiska są również prawne, gospodarcze, religijne, a nawet estetyczny i morfologiczny. Silny jest aspekt estetyczny-wszystko: żywność, przedmioty i usługi, nawet szacunek jak mówią Tlingitowie (Indianie północno-zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej)-jest źródłem przeżyć estetycznych, a nie tylko tych, które można zaliczyć do moralności lub interesu. Możemy stwierdzić istnienie zjawisk morfologicznych. Wszystko odbywa się w czasie zgromadzeń, jarmarków i targów, co najmniej przy zastępujących je świętach. Te ostatnie wymagają istnienia stowarzyszeń, które muszą trwać dłużej niż okres skupienia społecznego. Ponadto trzeba wybudować drogi, w ostateczności znaleźć ścieżki, morza i jeziora, po których można podróżować. Trzeba też przymierzy plemiennych, międzyplemiennych, międzynarodowych.
Według Durkheima wzorcowym przykładem instytucji jest religia. W swoich analizach religii (Elementarne formy życia religijnego, 1912 r.) powraca do pojęcia świadomości zbiorowej. Religia pozwala człowiekowi wykroczyć poza naturę zwierzęcą. Żeby zrozumieć religię, trzeba zrozumieć rytuały religijne. Służą one inicjacji jednostki do życia zbiorowego, zespalaniu zbiorowości, kultywowaniu tradycji grupowych oraz podtrzymywaniu jednostki w trudnych chwilach, co dobrze widać na podanych wyżej przykładach.
3.W jaki sposób jałmużna i ofiary dla bogów mogą zostać wpisane w zasady wymiany darów?
Gospodarka i moralność obdarowywania się posiada jeszcze element daru złożonego ludziom dla bogów i przyrody. Nie była to w czasie pisania pracy gruntownie przebadana kwestia, Mauss ograniczył się do przytoczenia paru wskazówek. Zaznaczył, że wątek mitologiczny jest zbyt silny, by można było prowadzić badania tego zjawiska nie odnosząc się do niego. Dla przykładu potlacz wywiera wpływ nie tylko na śmiertelników, dusze zmarłych,(które są przy nim obecne), ale również na przyrodę. Eskimosi azjatyccy wynaleźli niezwykłe urządzenie: koło obłożone różnymi rodzajami pożywienia, zatknięte na czymś podobnym do słupa jarmarcznego, zwieńczonego głową morsa. Ta część słupa wystaje ponad namiot obrzędowy-jest jego osią. Słup jest poruszany dzięki innemu kołu, a obraca się go w kierunku zgodnym z ruchem słońca. Wyraża symbolicznie związek tych wszystkich wątków. Tłumaczy się, że wymiana podarków powoduje obfitość bogactw. Same umowy i wymiany między ludźmi a bogami ukazują ważne aspekty teorii ofiary. Przebieg kształtowanie się tego zwyczaju mógł wyglądać następująco. Duchy zmarłych i bogowie to pierwsza grupa istot, z którymi ludzie mogli zawierać umowy. Uważano ich za prawdziwych właścieli dóbr tego świata. Wymiana z nimi była, więc koniecznością, a unikanie jej groziło wieloma niebezpieczeństwami(poza śmiercią, która chociaż się do nich zalicza, jest naturalną katastrofą, reszta mogła znacznie pogorszyć jakość życia doczesnego). Za to była najłatwiejsza i najbardziej pewna. Niszczenie dóbr i zabijanie niewolników w czasie potlaczu można uznać za ofiarę składaną bogom. Jeszcze starsze wierzenia od tej ceremonii pokazują, że od bytów transcendentnych można kupować, ponieważ umieją one zwrócić cenę rzeczy. Dajmy dla przykładu budowniczy domu musi przed rozpoczęciem pracy uzyskać pozwolenie na użytkowanie rzeczy od jego prawowitego „właściciela”(np. las, ziemie). Zanim zacznie się wyrąb „swego” lasu, przed poskrobaniem „swojej” ziemi, przed postawieniem pala „swojego” domu trzeba dobić targu z bogami. Ponadto, chociaż pojęcie kupna jest bardzo słabo rozwinięte w obyczajach cywilnych i handlowych Toradżów(grupa etniczna, zamieszkująca środkową część indonezyjskiej wyspy Celebes), pojęcie kupna u bogów i duchów, wprost przeciwnie-jest doskonale znane. Malinowski odnotował fakty tego samego rodzaju na Triobriandach. Zaklina się złego ducha, tauvau, ofiarując mu jedno z tych vaguya, które służą do wymiany kula. Dar ten odziałowuje bezpośrednio na umysł tego ducha. Podczas święta mila-mala, potlaczu na cześć zmarłych, wyróżniamy dwa rodzaje vaygu'a- te, które służą kula i te, które antropolog określił jako „trwałe vaygu'a”- wystawia się na pomoście i składa duchom w ofierze. Dzięki temu ich umysły stają się dobre zabierają cień tych przedmiotów do krainy zmarłych. Współzawodniczenie w bogactwie w systemie kula, ma wiele wspólnego ze składaniem ofiar, tam występuje ten sam mechanizm. Inny ważny aspekt to kupienie pokoju(przeciwieństwa walk zbrojnych) od bogów i ludzi poprzez dary. Usuwa się w ten sposób złe duchy albo wpływy, nawet nieuosobione, np. klątwa.
Jałmużna jest owocem moralnego pojęcia daru i bogactwa oraz ofiary. Szczodrobliwość jest obowiązkiem, ponieważ za nadmiar szczęście i bogactwa spotyka kara, więc trzeba się pozbyć nadmiaru. Z czasem ta definicja ewoluowała w zasadę sprawiedliwości. Ludzie biedni stają się przedstawicielami bogów i umarłych. Na przykład u Hausa w Sudanie, gdy dojrzewa „zboże z Gwinei”, zdarzają się epidemie febry, a wtedy sposobem na uniknięcie choroby jest rozdawanie tego zboża biedakom.
.