Andrzej Szymański
Lekarz domowy naturalny Zasady leczenia
PWZN
"Print 6"
Lublin 1995
Adaptacja na podstawie
książki pod tym samym
tytułem.
Do Czytelnika
Oddajemy do rąk Państwa książkę
związaną z ideami samoleczenia i
samopomocy medycznej. Wszystkie opisane
w niej metody leczenia były
przedmiotem szczególnej troski autora i
zostały przez niego zweryfikowane.
Mimo tego książka ta nie jest
podręcznikiem, jest poradnikiem i
przewodnikiem po medycynie naturalnej.
W przypadku jakichkolwiek
wątpliwości Czytelnik proszony jest o
zasięgnięcie porady doświadczonego
specjalisty. Zwłaszcza w stanach
mogących stanowić zagrożenie dla życia
nie
należy się nigdy wahać z wezwaniem
lekarza. Autor i wydawca nie mogą brać i nie biorą na siebie odpowiedzialności
za skutki wynikające ze stosowania
przez Czytelnika leków i metod
przedstawionych w poniższej książce.
+
Leczenie wodą
(hydroterapia)
W medycynie naturalnej leczenie wodą
praktykuje się od pradawnych czasów.
Dzisiaj uznaje się powszechnie, że woda
nie tylko wzmacnia i hartuje
organizm, ale również pomaga w leczeniu
pewnych chorób. Oczywiście pod
warunkiem, że zabiegi hydropatyczne
będą przeprowadzone prawidłowo, z
uwzględnieniem stanu zdrowia (a także
wieku i płci) chorego oraz
właściwości wody, związanych przede
wszystkim z jej temperaturą.
Praktykuje się następujące zabiegi
hydropatyczne:
- kąpiele,
- kąpiele parowe,
- zabiegi napotne (zawijania i
wygrzewania),
- kompresy,
- zabiegi oczyszczające (lewatywy i
naturalne środki oczyszczające).
Ich skuteczność jest duża.
Najogólniej mówiąc, wzmacniają one
funkcjonowanie wszystkich narządów.
Głównie jednak powodują przepływ krwi
do naczyń krwionośnych skóry i dobrze
działają na układ nerwowy; na
przykład w czasie zabiegów
krótkotrwałych gorąca i zimna woda
działa
pobudzająco, dłuższe zaś -w ciepłej i
chłodnej wodzie - przynoszą
uspokojenie. Mają też niebagatelny
wpływ na pracę serca; na przykład
kąpiele zimne przyczyniają się do
spowolnienia tętna i obniżenia
ciśnienia
krwi, a gorące przyśpieszają tętno i
podwyższają ciśnienie. Ponadto zabiegi
te poprawiają przemianę materii; między
innymi zwiększają wydzielanie
moczu. Dodajmy, że lecznicze
właściwości ma także regularne picie
przegotowanej wody (efekty tego są
widoczne w chorobach nerwów, serca,
nerek, wątroby, żołądka, a także w
zaparciach) oraz lewatywy
przeczyszczające.
Przy różnego rodzaju niedomaganiach
wskazane jest przeprowadzanie
zabiegów hydropatycznych w cyklach od
6_7 dni do 2_3 tygodni. Podobnie w
przypadku osób zdrowych, które poddają
się im, by wzmocnić swój organizm.
Kąpiele
Kąpiel całego ciała nazywamy
całkowitą, jego części natomiast -
kąpielą
częściową. Do przeprowadzenia obu
najbardziej nadaje się wanna, lecz z
braku jej możemy użyć każdego, byle
odpowiedniego rozmiarami naczynia.
W zależności od ciepłoty wody
rozróżnia się kąpiele: gorące - 38_42
stopni C, nawet do 45 stopni ciepłe -
30_38 stopni C; chłodne - 20_30
stopni C; zimne - do 20 stopni C.
Temperaturę wody mierzy się zawsze
termometrem wodnym, nie ręką.
Kąpiele gorące trzeba odbywać w
pomieszczeniu o temperaturze 25 stopni
C.
Kąpieli chłodnych i zimnych nie wolno
przyjmować, kiedy jest nam zimno, a
więc przy niedostatecznej ciepłocie
ciała - musimy się najpierw rozgrzać.
Jeżeli zamierzamy wziąć kąpiel
całkowitą powinniśmy doprowadzić całe
ciało
do wyrównanej temperatury; osiągniemy
to przez nacieranie czoła, piersi i
karku ręcznikiem zamoczonym w zimnej
wodzie. Osobom ciężko chorym zaleca
się zamiast nacierań wykonanie kilku
nie męczących ćwiczeń gimnastycznych.
Jest bardzo pożądane, aby lżej chorzy
poruszali podczas kąpieli kończynami
lub masowali je, co wzmacnia działanie
wody. Osobom chorym i niesprawnym
należy w kąpieli pomagać.
Każda kąpiel gorąca lub ciepła
powinna się kończyć polewaniem,
natryskiem
lub nacieraniem zimną wodą o
temperaturze 5_1O stopni C (w przypadku
dorosłych osłabionych chorobą i dzieci
- nie mniej niż 1O stopni C). Kąpiel
chłodną, całkowitą lub częściową,
należy zakończyć polaniem nóg i bioder
zimną wodą.
Po każdej kąpieli trzeba się dobrze
wysuszyć. Najlepiej energicznie
wytrzeć ciało suchym ręcznikiem. Jeżeli
chory ma podwyższoną temperaturę,
wówczas kładziemy go do łóżka i tam
osuszamy ręcznikiem, aż się rozgrzeje.
Podczas każdej kąpieli powstaje
parowanie i dlatego po jej zakończeniu
musimy dobrze przewietrzyć łazienkę czy
inne pomieszczenie przeznaczone na
zabiegi hydropatyczne. Musimy również
pamiętać o wcześniejszym
przewietrzeniu pokoju osoby chorej.
Zapewnimy jej przez to lepsze
dotlenienie, bo po kąpieli oddech
chorego jest głębszy.
Kąpiele całkowite
Każdą kąpiel całkowitą przyjmujemy na
pusty żołądek. Od razu, ale powoli
zanurzamy się w wodzie aż po szyję.
Początkowo może to wywołać niemiłe
odczucie, ale mija ono szybko i zabieg
sprawia nam przyjemność.
Ciepła kąpiel całkowita (30_38 stopni
C) jest pomocna w przypadku
bezsenności, nerwicy serca, pobudzenia
nerwowego; powinna trwać wtedy 10_25
minut, a w razie potrzeby można ją
powtórzyć po ośmiu godzinach. Długie
ciepłe kąpiele są przydatne również w
leczeniu kamicy nerkowej,
przyśpieszają bowiem wydalanie
zatrzymanego moczu. Trzecia właściwość
tych
kąpieli to łagodzenie skutków
nadmiernego opalania się na słońcu.
Z gorących kąpieli całkowitych (38_42
stopni C) mogą korzystać wyłącznie
dorośli, i to tylko ci, którzy mają
zdrowe nerwy i serce. Zabieg może trwać
najwyżej 10 minut. Przed wejściem do
wanny nacieramy twarz i głowę ciepłą
wodą, a podczas kąpieli trzymamy na
głowie ciepły kompres. Na zakończenie
polewamy się chłodną wodą - chorzy i
osłabieni o 5 stopni C zimniejszą od
tej, w której się kąpali, zdrowi zaś
zimniejszą o 1O stopni C. Po wyjściu z
wanny należy dobrze się osuszyć, ubrać
i iść na spacer, by odetchnąć
świeżym powietrzem, albo też nie
wycierać się, włożyć płaszcz kąpielowy,
położyć się do łóżka, ciepło okryć i
wypocić.
Gorące kąpiele dobrze rozgrzewają
organizm, wywołują poty i dlatego
szczególnie skutkują w przypadku tak
zwanych zimnych stóp, przeziębieniu i
innych podobnych dolegliwościach.
Wskazane są też w leczeniu wszystkich
rodzajów skurczów i kolek, piasku i
kamieni w nerkach oraz kamieni
pęcherzyka żółciowego; pomagają w
leczeniu chronicznego zatrucia ołowiem,
chorób skóry, newralgii i rwy
kulszowej. Nie należy ich natomiast
stosować
w chorobach serca oraz w przypadku
miażdżycy tętnic, uderzeń krwi do głowy
i w nadciśnieniu. Trzeba uważać, by po
gorącej kąpieli nie zaziębić się.
Praktyka uczy, że po takim zabiegu
człowiek robi się senny i natychmiast
kładzie się do łóżka.
Kąpiele częściowe
Napełniamy wannę do połowy
(temperatura w zależności od rodzaju
kąpieli),
chory siada w niej z podciągniętymi
nogami; woda sięga mu mniej więcej do
pępka. Piersi i plecy chorego polewamy
wodą i nacieramy go energicznie
szorstkim ręcznikiem lub takąż myjką.
Jednocześnie on sam rozciera sobie
nogi, brzuch i biodra. Gorąca lub
ciepła kąpiel działa przeciwbólowo w
przypadku kamieni nerkowych i kamieni w
woreczku żółciowym, w skurczach
macicy i bolesnych menstruacjach.
Pod koniec kąpieli należy dolać
zimnej wody, by obniżyć temperaturę do
około 1O stopni C, i natychmiast polać
chorego. Taka kąpiel trwa od 3 do 5
minut.
Kąpiel ze szczotkowaniem ciała
Napełniamy wannę do połowy
(temperatura wody 32_36 stopni C),
siadamy w
wannie z wyprostowanymi nogami.
Wydezynfekowaną wcześniej miękką
szczotką
szorujemy najpierw nogi, następnie
biodra, brzuch, tułów, ręce, aż do
głowy
jeżeli nie możemy skorzystać z wanny,
zabieg wykonujemy mokrą szczotką). Po
zakończeniu kąpieli - zwykle trwa 10
minut - wkładamy na mokre ciało
płaszcz kąpielowy i kładziemy się do
łóżka ciepło się okrywając. Podczas
pierwszego zabiegu skóra może być
nieodporna, należy więc delikatnie
operować szczotką; podczas następnych
kąpieli nacisk szczotki można
zwiększyć.
Kąpiel z użyciem szczotki hartuje
organizm, pod jej wpływem ciało
rozgrzewa się i jędrnieje. Wszystko to
sprawia, że takie kąpiele zaleca się
w przypadku fizycznego przemęczenia i
wyczerpania, złego krążenia ("zimne
stopy"), niektórych chorób czy
zwiotczałości skóry, a także jako pomoc
w
leczeniu nerwic, złej przemiany
materii, kamicy nerkowej i żółciowej
oraz
chronicznych nieżytów dróg oddechowych.
Kąpiel brzucha
Do kąpieli tej najlepiej służy
specjalna wanna do nasiadówek, ale może
być też zwyczajna wanna lub duże, dość
szerokie naczynie, w którym zmieści
się 20_30 litrów wody.
Siadamy w wannie w rozkroku, tak by
uda opierały się o jej brzegi, a
zanurzona była tylko dolna część ciała
do pępka. Następnie prawą dłonią
wykonujemy okrężne ruchy (zawsze z lewa
na prawo) po brzuchu, leciutko
uciskając palcami okolicę splotu
słonecznego. Masaż doskonale wpływa na
unerwienie brzucha, obieg krwi oraz
pracę narządów jamy brzusznej, w tym
układu trawiennego. Czas trwania
kąpieli: latem 10_20 minut, zimą 10_15
minut; dla osób osłabionych długą
chorobą 3_5 minut. Pomieszczenie, w
którym przeprowadzamy zabieg, musi być
dobrze ogrzane, szczególnie zimą.
Kąpiele brzucha, zwłaszcza
chłodniejsze, są bardzo pomocne w
takich
przypadkach chorobowych, jak zastój
krwi w narządach jamy brzusznej,
zaparcia, guzy krwawnicze, dolegliwości
jelita grubego, opuszczenie
narządów jamy brzusznej (na przykład u
kobiet wieloródek). Pamiętać należy,
że kąpiel odbywamy na pół godziny przed
jedzeniem lub 2_3 godziny po
jedzeniu. Przed zabiegiem osoby zdrowe
powinny rozgrzać się gimnastyką na
świeżym powietrzu lub w ostateczności
przy otwartym oknie, niesprawne zaś,
wycieńczone i chore mogą gimnastykować
się w łóżku. Jest również wskazane,
by kąpiel poprzedziło suche nacieranie
miękką szczotką całego ciała, a
jeśli to możliwe - należy zastosować
delikatny masaż albo rozgrzać chorego
termoforem lub butelką z gorącą wodą.
Po kąpieli można odpocząć w łóżku,
jeśli ma się na to ochotę. Szczególnie
trzeba zwrócić uwagę na samopoczucie
chorego. Jeśli jest mu zimno,
powinniśmy położyć go do łóżka, okryć
ciepło, a nawet włożyć pod okrycie
termofor lub butelki z gorącą wodą.
Zabiegi rozgrzewające są niezbędne
przed kąpielą wieczorną i po niej, gdyż
przyczyniają się do spokojnego snu
chorego.
Jeśli idzie o temperaturę kąpieli
brzucha, stosujemy następujące zasady:
w przypadku osób chorych, wycieńczonych
lub anemicznych kąpiel zaczynamy od
temperatury 36 stopni C, a po upływie
dwóch, trzech dni obniżamy ją
codziennie o 0,5 stopni C, aż do 25
stopni C. To samo dotyczy chorych
dzieci od lat dwóch do dziesięciu.
Pierwsza kąpiel osób zahartowanych
powinna mieć temperaturę 27 stopni C, a
następne coraz niższą - codziennie
obniżamy ją o 1 stopień C, aż do 20
stopni dla mężczyzn i do 26 stopni C
dla kobiet (zimą jednak najwyżej do 25
stopni C dla mężczyzn, a do 27
stopni C dla kobiet).
Jeśli poddajemy się tym zabiegom
przez dłuższy czas, musimy zrobić
przerwę raz w tygodniu. Zdarza się dość
często, że po kilku dniach kuracji
osoby palące zaczynają odczuwać wstręt
do tytoniu. Jej kontynuowanie może
więc doprowadzić do całkowitego
zaprzestania palenia.
Kąpieli brzucha powinny się
wystrzegać kobiety w czasie
menstruacji.
Zamiast kąpieli można używać ciepłej
wody (35 stopni C) do obmywania kilka
razy dziennie organów płciowych.
W przypadku osób ciężko chorych lub
osłabionych chorobą, które nie mogą
przeprowadzać kąpieli brzucha, stosuje
się wilgotne nacierania. Każdego
ranka przez jedną, najwyżej dwie minuty
naciera się plecy chorego, leżącego
w łóżku, chłodną wodą (20_25 stopni C).
Po zabiegu okrywa się go ciepło;
kiedy się rozgrzeje, można zdjąć
dodatkowy koc.
Kąpiel nóg do kolan
Stosujemy trzy rodzaje takich
kąpieli: gorącą, ciepłą i zimną.
Kąpiel gorąca (38_45 stopni C)
powinna trwać 10_20 minut. Zabieg
przeprowadzony wieczorem, przed
położeniem się spać, zapewnia spokojny
sen.
Działa leczniczo w takich przypadkach,
jak podwyższone ciśnienie, ataki
astmatyczne, nerwowe bóle głowy, bóle
głowy spowodowane miażdżycą naczyń
mózgowych, nieżyt oskrzeli, ból w
uszach. Dobrze jest dodać do kąpieli
garść soli, dwie garście drzewnego
popiołu i nieco startej na proszek
gorczycy.
Kąpiel ciepła (30_38 stopni C) może
trwać do pół godziny. Działa
orzeźwiająco przy różnego rodzaju
wyczerpaniach.
Kąpiel zimna (15_20 stopni C) trwa od
pół minuty do 3 minut. Podczas
zabiegu należy energicznie nacierać
ręką obie nogi. Wywołane tym
podrażnienie zakończeń nerwowych w
nogach wzmaga ruch robaczkowy jelit, co
sprzyja usunięciu zaparć.
Ponieważ kąpiel pobudza obieg krwi w
nogach, jest dobrym środkiem
przeciwko "zimnym stopom".
Kąpiel nóg zajmuje ważne miejsce w
leczeniu wodą, gdyż zakończenia
nerwowe, zlokalizowane w kończynach,
powiązane są z całym organizmem.
Rodzice, którzy pragną mieć zdrowe
dzieci, powinni przyzwyczajać je do
kąpania każdego wieczoru nóg w ciepłej
wodzie (30_38 stopni C) i dopiero
potem kłaść je spać.
Kąpiel rąk
Kąpiel gorąca (38_45 stopni C),
trwająca 10_20 minut, jest wybornym
środkiem uspokajającym w przypadku
astmy, bólów w okolicy serca i w
niektórych chorobach płucnych. Odciąga
ona krew z płuc i mózgu, a tym samym
ułatwia pracę tych narządów. Będzie
skuteczniejsza, gdy dodamy do wody
garść soli, garść popiołu drzewnego i
szczyptę drobno potłuczonej czarnej
gorczycy.
Krótkotrwałe zimne kąpiele rąk są
popularnym i sprawdzonym środkiem przy
nerwowym kołataniu serca, duszności i
nerwowym bólu głowy. Czas trwania
takich zabiegów nie powinien
przekraczać 2 minut.
Kąpiel oczu
Praktykowane są dwa rodzaje takich
kąpieli: chłodna i ciepła.
Kąpiel chłodna (27_30 stopni C)
działa bardzo dobrze zarówno na oczy
zdrowe, jak i chore. Wzmacnia i
odświeża narząd wzroku, jest skuteczna
w
przypadkach dolegliwości chronicznych,
a zwłaszcza bólów i stanów zapalnych
oczu. Po zanurzeniu twarzy w wodzie
kilkakrotnie otwieramy i zamykamy oczy.
Zabieg należy powtarzać kilka razy
dziennie.
Kąpiel ciepła (33_36 stopni C) polega
na tym, że po zanurzeniu twarzy w
wodzie otwieramy oczy na 15 sekund,
następnie podnosimy głowę i za chwilę
powtarzamy zabieg. Na koniec poddajemy
oczy kąpieli chłodnej albo
przemywamy je chłodną wodą. Do ciepłej
wody można dodać ćwierć łyżeczki
potłuczonych nasion kopru lub wywar ze
świetlika lekarskiego. Taką kąpiel
należy stosować kilka razy dziennie.
Wpływa ona korzystnie na wszelkie
stany zapalne oczu.
Kąpiele oczu są niewskazane dla osób
cierpiących na uderzenia krwi do
głowy.
Kąpiel nosa
Do takiej kąpieli potrzebne jest
naczynie z wygiętym dziobkiem. Wlewamy
do niego ciepłą (35_37 stopni C), lekko
osoloną wodę (na szklankę wody
ćwierć łyżeczki soli), a następnie
wkładamy delikatnie dziobek do jednego
nozdrza, jednocześnie odchylając głowę
do tyłu. Część strumienia wody
przepłynie przez drogi nosowe, a potem
tą samą drogą wypłynie na zewnątrz,
część zaś dostanie się do gardła i
wypłynie przez usta. Temu samemu
zabiegowi poddajemy drugie nozdrze. Aby
kąpiel była skuteczna, należy ją
przeprowadzać dwa razy dziennie przez
dłuższy czas. Działa ona leczniczo na
polipy, chroniczny katar, skrzywienie
przegrody nosowej i zaczerwienienie
nosa.
Kąpiel podbródka
Kąpiel ta polega na zanurzeniu brody
w naczyniu z gorącą wodą (40_45
stopni C) na 10_20 minut; powinien ją
poprzedzać kompres położony na
brzuch. Taka kąpiel pomaga w przypadku
tak zwanego założonego nosa,
chronicznego kataru, a także ropnego
zapalenia migdałków.
Kąpiel dolnej szczęki
Zabieg ten przeprowadza się dwa razy
dziennie przez 10_15 minut w takim
samym naczyniu jak kąpiel podbródka i w
równie gorącej wodzie. Pożądany
jest także identyczny kompres na
brzuch. Jest to bardzo skuteczny środek
przeciwko ropnemu zapaleniu migdałków,
bólowi zębów i w przypadku
chwiejących się zębów (paradontoza).
Kąpiel (płukanie) ust
Usta płuczemy zawsze ciepłą wodą
(30_32 stopni C). Ma to dodatni wpływ
na
biel zębów i wzmacnia je.
Uwaga! Gorąca lub zimna woda może
uszkodzić emalię zębów.
Przemywania
Przemywanie oczu
Myjemy twarz wodą z mydłem, po czym
watą zmoczoną w ciepłym (30_38 stopni
C) naparze ze świetlika lekarskiego
przecieramy górną część twarzy w
kierunku od nosa do skroni. W tymże
naparze zanurzamy drugi kawałek czystej
waty i wyciskamy z niej napar nad
otwartym okiem - najpierw jednym, potem
drugim. Należy oczywiście pamiętać o
dokładnym umyciu rąk. Można też
inaczej przeprowadzić ten zabieg: napar
wlewamy do kieliszka - najlepiej
niskiego i szerokiego do pełna, powiekę
przykładamy do płynu i kilkakrotnie
mrugamy, aż oko zostanie przemyte.
Możemy też użyć zakraplacza, którym
wpuszczamy do oczu po kilka kropli
naparu.
Taki zabieg łagodzi zmęczenie oczu, a
także stany zapalne.
Przemywanie pochwy
Do przemywania pochwy służy irygator.
Wieszamy go na ścianie na wysokości
1_1,5 metra, by woda spływała
swobodnie. Po wypuszczeniu powietrza z
rurki
łączącej irygator z kaniulą wlewamy do
niego 1_1,5 litra ciepłej wody
zmieszanej z pół szklanki naparu z
kwiatu nagietka. Temperatura wody z
naparem nie powinna przekraczać 37
stopni C. Zewnętrzne części płciowe
myjemy wodą z mydłem. Kładziemy się na
łóżko, podkładając pod pośladki
poduszkę, wsuwamy kaniulę do pochwy i
otwieramy kranik. Kiedy z irygatora
wypłynie już cała woda, zamykamy kurek
i wyjmujemy kaniulę z pochwy.
Przemywanie pochwy jest wskazane w
różnych stanach zapalnych kobiecych
narządów płciowych.
Kąpiele o zmiennej temperaturze
Mogą to być kąpiele zarówno
całkowite, jak i częściowe, z tym że
całkowite stosuje się o wiele rzadziej.
Zabieg polega na przemiennym
zanurzaniu ciała lub jego części w
wodzie o różnej temperaturze -
rozpoczynamy od kąpieli gorącej, a
kończymy zimną. Ważne, aby woda była
maksymalnie gorąca i maksymalnie zimna.
Dobrze jest więc przygotować sobie
dwa naczynia, postawić je obok siebie i
korzystać z nich na przemian. Po
zakończeniu kąpieli wycieramy się do
sucha i ubieramy. Jeżeli jest nam
chłodno, wykonujemy kilka ćwiczeń
gimnastycznych.
Kąpiel o zmiennej temperaturze dobrze
wpływa na obieg krwi, jest rodzajem
gimnastyki dla naczyń krwionośnych, a
także wzmacnia centralny układ
nerwowy. Oddziałuje silnie na cały
organizm, można ją więc zalecać ludziom
zdrowym, a chorym - tylko jeśli
uzyskają zgodę lekarza. Powinny jej
unikać
kobiety na trzy, cztery dni przed
menstruacją.
Kąpiel zmienna nóg
Jest to najczęściej praktykowana
kąpiel zmienna. Do jej przeprowadzenia
potrzebne są dwa dostatecznie szerokie
i głębokie naczynia (najlepiej
wiadra). Jedno napełniamy wodą bardzo
gorącą (42_45 stopni C), drugie
bardzo zimną (5_1O stopni C).
Rozpoczynamy od kąpieli gorącej, a po
20_30
sekundach zanurzamy nogi w zimnej
wodzie na 5_15 sekund, i tak na zmianę.
Kąpiel powtarzamy pięciokrotnie i
zawsze kończymy na wodzie zimnej. Jeśli
zabieg przeprowadzimy prawidłowo, nogi
mocno się zaczerwienią. Osuszamy je
ręcznikiem i wkładamy grube skarpety
(najlepiej z owczej wełny) oraz ciepłe
pantofle.
Takie kąpiele są zalecane przy
"zimnych stopach", migrenach,
bezsenności,
szumie w uszach. Należy je stosować
przez dłuższy czas, do kilku miesięcy,
a wówczas ich skuteczność będzie trwała.
Kąpiel zmienna rąk
Przeprowadzamy ją tak jak kąpiel
zmienną nóg, a stosujemy w przypadku
"zimnych rąk", tak zwanej martwej
kostki na stawach palców rąk, migreny i
szumu w uszach oraz w celu pobudzenia
krążenia krwi.
Kąpiel zmienna twarzy
Twarz (oczy zamknięte) zanurzamy w
naczyniu z czystą, gorącą (40 stopni
C) wodą, a po 10 sekundach - w naczyniu
z zimną (20 stopni C) wodą na 1
sekundę. Zabieg powtarzamy trzykrotnie.
Bardzo pomaga w przypadku zmęczenia
umysłowego, odświeża i dodaje
rześkości.
Kąpiele z dodatkiem ziół leczniczych
i innych składników
Do każdej kąpieli możemy dodawać
wywary z różnych roślin. Zioła gotujemy
w odpowiedniej ilości wody lub zalewamy
wrzącą wodą. Rozróżniamy
następujące rodzaje takich kąpieli.
Kąpiel z dodatkiem wywaru z siana
Płócienną torebkę zawierającą 100_200
gramów utartego na proszek
świeżego, pachnącego siana zanurzamy w
naczyniu z wrzącą wodą i zostawiamy
do "naciągnięcia" na pół godziny (nie
na ogniu). Wywar dodajemy do kąpieli
o temperaturze 35_37 stopni C. Czas
kąpieli: 5_20 minut. Kąpiel ta działa
pobudzająco na obieg krwi, pomaga w
leczeniu chronicznego bronchitu, a
także hartuje małe dzieci, zwłaszcza
zimą.
Kąpiel z dodatkiem wywaru ze słomy
owsianej
200_250 gramów słomy owsianej
zalewamy wrzącą wodą i gotujemy przez
pół
godziny. Odcedzony wywar wlewamy do
kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C.
Czas kąpieli: 5_20 minut. Kąpiel ta
jest bardzo skuteczna w przypadku
chorób nerek, pęcherza moczowego i
dolegliwości reumatycznych.
Kąpiel z dodatkiem wywaru z szyszek i
igieł sosnowych
Igły i szyszki sosnowe kroimy drobno,
trzy duże garście tak
przygotowanego surowca zalewamy wrzącą
wodą i gotujemy przez pół godziny:
przez następne pół godziny wywar musi
się ustać. Przecedzony dodajemy do
kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C.
Kąpiel ta działa nadzwyczaj
korzystnie przy zapaleniach nerek i
pęcherza moczowego, odświeża i wzmacnia
skórę. Jest szczególnie zdrowa dla
osłabionych dzieci i osób starszych
chorych na bronchit.
Kąpiel z dodatkiem wywaru z korzenia
waleriany
Do naczynia z wrzącą wodą wsypujemy
suszony korzeń waleriany - dla
dorosłych dwie duże garście, dla dzieci
jedną i gotujemy przez pół godziny,
po czym garnek odstawiamy, by wywar się
ustał. Przecedzony wlewamy do
kąpieli o temperaturze 35_37 stopni C.
Czas kąpieli: pół godziny, a nawet
dłużej. Kąpiel taka jest bardzo
zalecana zarówno dla dzieci, jak i
chorych
cierpiących na katar sienny i choroby
nerwowe, a także na różne choroby
skóry, zwłaszcza świąd; działa dobrze
na skórę, czyniąc ją jędrną i
elastyczną.
Kąpiel z dodatkiem wywaru z liści
orzecha włoskiego i soli (morskiej lub
kuchennej)
200 gramów świeżych lub 100 gramów
suszonych liści orzecha włoskiego
gotujemy w 2 litrach wody tak długo, aż
zostanie jej połowa, i przecedzamy.
Wywar i 2 łyżki stołowe soli dodajemy
do kąpieli o temperaturze 35_37
stopni C. Czas jej trwania: 20_30
minut. Kąpiel jest bardzo skuteczna w
przypadku krzywicy i bronchitu.
Kąpiel z dodatkiem wywaru z kory
dębowej
Jeden kilogram kory dębowej gotujemy
w 6 litrach wody tak długo, aż
zostanie połowa wody. Przecedzony wywar
dodajemy do kąpieli o temperaturze
35_37 stopni C. Czas trwania kąpieli:
10_20 minut. Pomaga w wielu chorobach
skóry.
Kąpiel z dodatkiem gorczycy
Do ciepłej wody (38 stopni C)
wkładamy płócienny woreczek zawierający
100_150 gramów dobrze utłuczonych
nasion czarnej gorczycy i wyjmujemy
dopiero wtedy, gdy woda nabierze
brązowego koloru i zapachu musztardy.
Kąpiel nie powinna trwać dłużej niż
10_15 minut. Jest skuteczna w różnego
rodzaju przeziębieniach, bronchicie i
zapaleniu płuc.
Polewanie (natrysk) i nacieranie
Polewanie (natrysk) ciała zimną (do
20 stopni C) lub chłodną (20_30
stopni C) wodą to znakomity sposób na
hartowanie dzieci i dorosłych. Jest
to również świetny środek wzmacniający
układ nerwowy, pobudzający krążenie
krwi, usuwający przemęczenie umysłowe i
fizyczne. Ważne, aby stosować je
rozsądnie, a więc nie za często i nie
za długo. Nie należy też przesadzać z
temperaturą wody, nie powinna ona być
ani za zimna, ani za ciepła. Wody
zimnej mogą używać tylko ludzie
dorośli, w dodatku silni i zahartowani.
Wycieńczeni chorobą, a nawet zdrowi,
ale w gorszej kondycji fizycznej oraz
dzieci powinni korzystać z wody
chłodnej, nigdy jednak z ciepłej (o
temperaturze powyżej 30 stopni C).
Zabieg nacierania przeprowadzamy w
następujący sposób: dwa razy dziennie,
rano i wieczorem, nacieramy całe ciało
lub jego części szorstkim ręcznikiem
albo dość ostrą myjką - zamoczonymi w
zimnej (20 stopni C) albo chłodnej
(25_30 stopni C) wodzie. Na początku
zabiegu możemy odczuwać pewien chłód.
Aby tego uniknąć, wcześniej rozcieramy
ciało suchym ręcznikiem. Zaleca się
powtórzyć to również po zabiegu albo
wykonać kilka rozgrzewających ćwiczeń
gimnastycznych.
Nacieranie całego ciała należy
rozpocząć od pleców. Ręcznik lub myjkę
przekładamy naprzód przez jedno, potem
przez drugie ramię i trzemy plecy od
karku w dół. Następnie nacieramy
piersi, brzuch i okolice narządów
płciowych, na zakończenie zaś ręce oraz
nogi - każdą oddzielnie. Cały
zabieg powinien trwać 10 minut.
Chodzenie boso i brodzenie w zimnej
wodzie
Chodzenie boso, zwłaszcza po rosistej
trawie, jest pradawnym i
sprawdzonym środkiem leczniczym w
przypadku złego krążenia, "zimnych
stóp",
zaparć, bezsenności oraz bólów głowy
różnego rodzaju. Ponieważ nie wszyscy,
i nie często, mogą sobie na to
pozwolić, zaleca się jako zabieg
zastępczy
brodzenie w zimnej wodzie. Do wanny
nalewamy tyle zimnej wody, aby stopy
były zanurzone najwyżej do kostek.
Zabieg nie powinien trwać dłużej niż 3
minuty.
Pożądane jest, aby dzieci i dorośli
chodzili przez całe lato boso albo w
sandałach, gdyż dzięki temu będą
zahartowani i zdrowi.
Kąpiele parowe
Kąpiele parowe powinny cieszyć się
uznaniem zarówno osób zdrowych, jak i
chorych. Kąpiele takie odświeżają,
usuwają zmęczenie, wzmacniają organizm,
a także mają zbawienny wpływ na
przewlekłe zaziębienia i procesy
zapalne.
Przed kąpielą całego ciała trzeba
dokładnie się umyć. Czas jej trwania
waha się od 5 do 10 minut, a
temperatura pary wynosi około 40 stopni
C;
zależy to od wieku, płci, stanu zdrowia
oraz rodzaju schorzenia osoby
poddającej się zabiegowi.
Kategorycznie zabrania się kąpieli
parowych osobom starszym i słabowitym,
kobietom w ciąży, osobom chorującym na
serce, nerwy lub mającym skłonności
do wylewu krwi do mózgu. Nie wolno też
korzystać z "parówki" w przypadku
wysokiej, powyżej 39 stopni C, ciepłoty
ciała. Ponadto należy pamiętać, że
niewskazane jest przeprowadzanie
zabiegu tuż przed jedzeniem i zaraz po
nim; najlepsze pory to: na godzinę
przed posiłkiem i dwie po posiłku.
Ci, którzy źle znoszą wysoką
temperaturę, powinni przed kąpielą umyć
w
zimnej wodzie twarz, szyję, ramiona,
klatkę piersiową i ręce, a na głowę
położyć zimny kompres i zmieniać go
kilka razy.
W trakcie kąpieli dobrze jest popijać
napar z kwiatu lipy.
Kąpiel parowa głowy, szyi i klatki
piersiowej
Chory obnaża górną część ciała i
siada na krześle lub na niskim
stołeczku. Nakrywamy go wraz z głową
dwoma kocami tak, aby opadały
swobodnie na podłogę, wsuwamy pod nie
naczynie z wrzącą wodą. Chory zamyka
oczy, pochyla się nad naczyniem w taki
sposób, by para spowijała mu głowę i
szyję, i trwa w tej pozycji dopóty,
dopóki się dobrze nie wypoci, to jest
5_10 minut. Po zabiegu należy umyć się
chłodną wodą, ubrać i położyć. Tego
dnia nie wolno już wychodzić na
powietrze.
Taką "parówkę" stosujemy w leczeniu
chronicznych schorzeń nosa, uszu i
oczu, w przypadku zapalenia oskrzeli,
zapalenia gardła, powiększenia
migdałków, anginy, a także bólu zębów,
newralgii nerwu trójdzielnego, bólów
głowy i kręczu karku. Jeżeli po kąpieli
chory odczuje przypływ krwi do
głowy, powinien wziąć kąpiel zmienną
nóg.
Nie zaleca się stosowania tego
zabiegu częściej niż 2_3 razy w
tygodniu.
Nadciśnieniowcy zaś muszą poradzić się
lekarza, czy w ogóle mogą go
stosować.
Kąpiel parowa nóg
Wodą o temperaturze 42_45 stopni C
napełniamy wiadro lub inne, dość
wysokie naczynie. Można do niej dodać
garść soli morskiej (lub zwykłej)
albo woreczek ze zmieloną czarną
gorczycą. Kiedy siedzący chory włoży
nogi
do wody (powinna mu sięgać do kolan),
zawijamy go w koc od brzucha w dół,
tak by naczynie znalazło się pod kocem.
Niebawem chory zaczyna się pocić;
aby pot był jeszcze obfitszy, podajemy
filiżankę gorącego naparu z kwiatu
lipy. Po kąpieli wycieramy chorego do
sucha, kładziemy do łóżka i ciepło
okrywamy, by znowu się pocił. Na
zakończenie nacieramy mokrym i chłodnym
ręcznikiem.
Zabieg ten stosujemy w takich
chorobach, jak podagra, puchlina nóg,
zaziębienia, niedomagania pęcherza i
bóle głowy, którym to chorobom zawsze
towarzyszą "zimne stopy".
Kąpiel parowa narządów płciowych i
pośladków
Taką kąpiel przyjmuje się w pozycji
siedzącej na bidecie, wiadrze lub
innym naczyniu napełnionym do połowy
gorącą (42_45 stopni C) wodą. Kiedy
chory, rozebrany od pasa w dół,
usiądzie na nim, zawijamy go w koc tak,
by
i bidet był okryty jak najszczelniej.
Po trwającej 5_10 minut kąpieli
należy obmyć się chłodną wodą.
Zabieg ten jest znakomitym środkiem
leczniczym w chorobach kobiecych
narządów płciowych, zapaleniach jelita
grubego i owrzodzeniach odbytu.
Kąpiel parowa ziołowa
W zasadzie hydroterapia zawdzięcza
swoje sukcesy samej wodzie. Jednakże
jej skuteczność wzmaga się przez
dodawanie do kąpieli naparów lub
wywarów z
rozmaitych ziół o właściwościach
leczniczych. Na przykład do kąpieli
parowych głowy dodaje się kwiat
rumianku, kwiat bzu czarnego, nasienie
kopru, ziele krwawnika, do kąpieli nóg
- starte na proszek siano.
Kąpiele parowe z dodatkiem ziół
leczniczych powinny trwać 20_30 minut.
Przeprowadza się je tak samo jak
kąpiele w czystej wodzie.
Kąpiel parowa z dodatkiem gotowanej
kapusty
Do kąpieli dodajemy przecedzony wywar
z ćwiartki drobno poszatkowanej i
ugotowanej na miękko kapusty. Taka
kąpiel przynosi dużą ulgę w zapaleniu
gardła, katarze i zapaleniu oskrzeli.
Przeprowadza się ją tak samo jak
kąpiel parową głowy.
Zabiegi napotne
Zawijania mokre
Są to jedne z najbardziej efektywnych
zabiegów hydropatycznych. Obniżają,
i to szybko, temperaturę ciała,
pobudzają obieg krwi, uspokajają układ
nerwowy. Polegają na kilkakrotnym (4_5
razy po 5 minut) zawijaniu całego
ciała lub jego części w mokre, chłodne,
lniane lub bawełniane prześcieradło
(również ręcznik kąpielowy). Po zabiegu
należy chorego umyć, natrzeć
chłodną (20_28 stopni C) wodą lub
poddać ciepłej (32_34 stopni C, kąpieli
całkowitej, trwającej 5_10 minut, a
następnie wytrzeć do sucha ręcznikiem i
dobrze okryć (w niektórych przypadkach
- określi je lekarz - można chorego
nie wycierać). Szczególnie trzeba
zwracać uwagę na ciepłotę nóg: jeśli
mimo
okrycia nogi są zimne, należy je ogrzać
termoforem lub butelką z gorącą
wodą.
Dla skuteczności zabiegu ważne jest,
by przeprowadzać go spokojnie i bez
pośpiechu. Jeśli chory zasnął, co
nieraz się zdarza, nie wolno go budzić;
trzeba poczekać, aż sam się ocknie i
dopiero wtedy kontynuować zabieg.
Również po zabiegu chory powinien
dobrze wypocząć.
Po kilku zawijaniach ciepłota ciała
wraca do normy.
Zawijanie mokre całego ciała
Mokre prześcieradło musi szczelnie
okryć całe ciało, zaś woda powinna być
chłodna: 20_25 stopni C, w przypadku
ciężko chorych i osłabionych - mowa tu
o dorosłych: 26_30 stopni C. Jeżeli
chory ma wysoką gorączkę, ponad 38
stopni C, dobrze jest zmieszać wodę z
octem, a przy temperaturze ponad 40
stopni C można dodać 2 łyżki stołowe
dwuwęglanu sodu. Im zimniejszej wody
użyjemy do zawijania, tym lepszy jest
efekt. Zawijamy chorego w następujący
sposób: na łóżku rozpościeramy ciepły
koc, na nim zaś grube prześcieradło
lniane lub bawełniane namoczone w
wodzie i dobrze wyciśnięte. Chory, sam
lub z naszą pomocą, kładzie się na
prześcieradle. Owijamy go w nie całego
z
wyjątkiem rąk, a następnie ściśle
opatulamy w koc po szyję (dla większej
pewności koc możemy spiąć pod brodą
agrafką). Na koniec okrywamy chorego
jeszcze jednym lub nawet dwoma kocami.
Do kolejnego zawijania (jeśli chory
nie usnął) przystępujemy po 5
minutach.
Zawijanie mokre dzieci (od 2 do 16
lat)
Do namoczenia prześcieradła używamy
wody o temperaturze 26_28 stopni C, z
dodatkiem octu. Im wyższą dziecko ma
gorączkę, tym woda powinna być
chłodniejsza. Jeżeli kompres robimy z
wywaru z siana lub ze słomy owsianej,
powinien on być o wiele cieplejszy
(35_37 stopni C).
Należy pamiętać, żeby przed
zawijaniem dziecko opróżniło pęcherz
moczowy
i oddało stolec.
Cały zabieg przeprowadzamy tak jak
omówiony wyżej, z tym, że każde
zawijanie powinno trwać 1_2 minuty.
Zawijanie w mokrą koszulę
Długą aż do ziemi płócienną lub
bawełnianą koszulę moczymy w chłodnej
(20_25 stopni C) wodzie i dobrze
wyżymamy. Na łóżku rozkładamy ciepły
koc.
Chory, sam lub z naszą pomocą, wkłada
koszulę i kładzie się na łóżku.
Owijamy go dokładnie w koc. Zabieg
powinien trwać od pół do 2 godzin - tak
długo, aż na twarzy chorego pojawi się
pot. Wtedy odkrywamy go, zdejmujemy
koszulę, wycieramy suchym ręcznikiem i
ubieramy (oczywiście, jeśli jest
sprawny, sam może to zrobić). Przez
najbliższe kilkanaście czy
kilkadziesiąt minut, w zależności od
samopoczucia, chory odpoczywa leżąc.
Skuteczność zabiegu jest prawie taka
sama jak zawijania całkowitego:
obniża temperaturę ciała, pobudza obieg
krwi, uspokaja system nerwowy i
podnosi ogólny tonus organizmu. Ponadto
przynosi zaskakująco dobre wyniki w
leczeniu niektórych chorób psychicznych.
Zawijanie suche
Ten zabieg też przeprowadzamy na
łóżku, nie używamy jednak
prześcieradła.
Zawijamy chorego w suchy koc tak, by
ściśle przylegał do szyi, a następnie
okrywamy go jeszcze dwoma, a nawet
trzema ciepłymi kocami. Pod głowę
chorego kładziemy poduszkę, na głowę
zaś - by zapobiec ewentualnemu
przypływowi krwi do mózgu - kompres.
Jeszcze raz sprawdziwszy, czy chory
jest szczelnie okryty, otwieramy okno.
Kiedy chory zacznie się pocić, poimy
go gorącym naparem z kwiatu lipy, co 10
minut po łyku. Jeśli chcemy
spowodować jeszcze silniejsze poty,
przed zawinięciem kładziemy choremu
kompres na brzuch, ale wtedy nie
okrywamy go już dodatkowymi kocami.
Cały zabieg może trwać 30_60 minut -
jeden człowiek poci się szybciej,
inny wolniej. Przed rozwinięciem koców
zamykamy okno. Chorego, wciąż
leżącego na łóżku, obmywamy gąbką,
nacieramy wilgotnym ręcznikiem, a potem
wycieramy do sucha i ciepło ubieramy.
Zaleca się, aby po zabiegu chory
dobrze odpoczął, a nawet się przespał.
Wypocenie skutecznie i szybko obniża
temperaturę, jego efektem jest także
chudnięcie. Zawijanie suche stosuje się
w przypadku wysokiej gorączki,
wywołanej na przykład silnym
przeziębieniem i innymi chorobami dróg
oddechowych, a także przy nadmiernej
otyłości. Nie wolno jednak
przeprowadzać tego zabiegu bez
porozumienia się z lekarzem; może on
być
szkodliwy dla osób cierpiących na
jakiekolwiek niedomogi układu
sercowo_naczyniowego.
Wygrzewania
Jest to zespół zabiegów, które -
działając podobnie jak kąpiele parowe i
zawijania - rozgrzewają ciało, co
sprzyja obfitemu wydzielaniu potu.
Wygrzewanie w gorącej soli
Dwa, trzy kilogramy soli prażymy na
patelni. Kiedy jest gorąca, ale nie
parzy (sprawdzamy ręką), rozsypujemy ją
na łóżku tak, by najwięcej leżało
pod plecami chorego, i przykrywamy
kocem. Na kocu układamy chorego i
okrywamy go trzema kocami. Po godzinie,
kiedy się wypoci, przenosimy go
okrytego na drugie, dobrze wygrzane
łóżko, gdzie nadal będzie się pocił. Na
zakończenie zabiegu obmywamy chorego
chłodną (20_30 stopni C) wodą, za
pomocą gąbki lub ręcznika, i wycieramy
do sucha.
Takie wygrzewanie skutecznie pomaga w
leczeniu przeziębień i stanów
zapalnych dróg oddechowych.
Wygrzewanie w gotowanym jęczmieniu
Trzy, cztery kilogramy jęczmienia
gotujemy przez 15 minut. Nie
rozgotowane ziarna odcedzamy,
schładzamy, by nie poparzyły chorego, i
wsypujemy do poszewki na poduszkę. Na
połowie łóżka rozpościeramy grubą
tkaninę (może być koc), układamy na
niej poszewkę z ziarnem, wygładzamy
ręką i przykrywamy cienkim kocem. Chory
ma leżeć w łóżku tak, by poszewka z
jęczmieniem była pod jego szyją i
plecami. Okrywamy go dwoma albo trzema
kocami. Mniej więcej po 1 godzinie,
kiedy spoci się mocno, zawijamy go w
koce i przenosimy na drugie łóżko; tam
będzie się dalej pocił, już bez
jęczmienia. Na koniec obmywamy chorego
chłodną (20_30 stopni C) wodą.
To wygrzewanie jest szczególnie
skutecznym środkiem przeciwko
różnorakim
przeziębieniom.
Wygrzewanie przy piecu
Chory, całkowicie ubrany, siada przy
gorącym piecu i powoli popija gorący
napar z kwiatu lipowego. Po trzech (do
pięciu) filiżankach zaczyna się
obficie pocić; wówczas zawijamy go w
dwa, trzy koce i z powrotem sadowimy
przy piecu, by nadal się pocił. Po
20_30 minutach rozbieramy go i szybko
nacieramy ręcznikiem lub gąbką
namoczonymi w chłodnej (20_30 stopni C)
wodzie, po czym wycieramy do sucha.
Wygrzewanie przy piecu bardzo pomaga
w przeziębieniach i
przemarznięciach.
Zabiegi napotne dla osesków i dzieci
do lat sześciu
Dobrym środkiem napotnym dla dzieci
do lat sześciu jest kąpiel (38 stopni
C) całkowita z dodatkiem wywaru z
czarnej gorczycy lub soli albo też
wywaru
z siana. Czas trwania kąpieli: 10_15
minut.
Jeżeli nie mamy warunków do
wykonywania tego zabiegu, możemy go
zastąpić
kąpielą parową głowy. Po wystąpieniu
potu na czole dziecka zawijamy je w
ręcznik kąpielowy i dwa ciepłe koce, po
czym kładziemy do łóżka, by tam
nadal się pociło. Dodatkowo można mu
położyć na brzuszek kompres z wody o
temperaturze 30 stopni C. Po 10_15
minutach nacieramy całe ciało chłodną
wodą o temperaturze 25 stopni C, a
potem wycieramy do sucha i kładziemy
dziecko do łóżka.
Oba zabiegi są bardzo skuteczne we
wszelkiego rodzaju zaziębieniach,
katarach nosa i stanach zapalnych
gardła.
Zabiegi napotne w przypadku wysokiej
temperatury ciała (39_40 stopni C)
Dla dorosłych (I)
Ciało chorego smarujemy mieszaniną
sporządzoną ze zmiażdżonych główek
czosnku i octu winnego w równych
częściach. Następnie zawijamy go w
suche
prześcieradło oraz w dwa, trzy koce
(jak przy zawijaniu suchym) i kładziemy
do łóżka. Niebawem chory zaczyna się
pocić, temperatura spada. Po mniej
więcej 15 minutach obnażamy go,
nacieramy ręcznikiem zamoczonym w
chłodnej
(25 stopni C) wodzie, wycieramy do
sucha i ubieramy w czystą bieliznę. Na
brzuch kładziemy choremu kompres z
chłodnej (20_30 stopni C) wody i
pozostawiamy go w łóżku, by zasnął.
Dla dorosłych (Ii)
Ciało chorego smarujemy mieszanką
złożoną z soku wyciśniętego ze
zmiażdżonego czosnku lub cebuli, octu i
soli lub mieszaniną chłodnej wody,
octu i sody oczyszczonej (po 100 gramów
każdego składnika). Dalej
postępujemy jak poprzednio.
Dla dorosłych (Iii)
Ciało chorego smarujemy mieszanką
złożoną (objętościowo) w dwóch
częściach z soku cytryny i w jednej
części z soli kuchennej. Resztę zabiegu
wykonujemy jak poprzednio.
Dla dorosłych (Iv)
Chorego ubieramy w "mokrą koszulę",
zanurzoną uprzednio w mieszance
złożonej z octu winnego (trzy części) i
chłodnej wody jedna część). Dalej
postępujemy jak poprzednio.
Dla dzieci
Ciało dziecka smarujemy mieszaniną
oliwy z oliwek, octu winnego i białka
jaj (w równych częściach) lub też
smarowidłem sporządzonym z nie solonego
smalcu wieprzowego (łyżka stołowa) i
połowy zmiażdżonej tabletki aspiryny
lub chininy.
Resztę zabiegu wykonujemy tak jak w
przypadku dorosłych.
Herbaty napotne
Herbaty napome są szczególnie
skuteczne w przypadku ostrego lub
chronicznego zapalenia gardła oraz
płuc, a także wszelkich chorób
biorących
swój początek z przeziębienia. Działają
jeszcze efektywniej w połączeniu z
innymi zabiegami napotnymi. Najbardziej
poleca się niżej wymienione.
Napar z kwiatu lipy z dodatkiem
skórki z jednego jabłka
Jedną łyżkę kwiatu lipy zalewamy 250
mililitrami wrzącej wody. Po
zaparzeniu (mniej więcej 10 minut)
przecedzamy napój i słodzimy cukrem lub
miodem. Wypijamy 3_5 filiżanek napoju,
jedną po drugiej. Następnie
kładziemy się do łóżka ogrzanego
termoforem lub butelkami z gorącą wodą,
ciepło okrywamy i leżymy dopóty, dopóki
się dobrze nie wypocimy (30_60
minut). Na zakończenie zabiegu należy
natrzeć całe ciało wilgotnym i
chłodnym ręcznikiem, a potem suchym,
ubrać się i odpocząć. Niewskazane jest
wychodzenie z domu.
Mieszanka z owoców i kwiatów
30 gramów suszonych owoców malin
mieszamy z taką samą ilością suszonego
kwiatu lipy i kwiatu dziewanny. 3 łyżki
stołowe mieszanki wsypujemy do 0,6
litra wrzącej wody i pozostawiamy pod
przykryciem (nie na ogniu) na 10
minut. Po zaparzeniu napój przecedzamy
i wypijamy 3n filiżanki jedną po
drugiej. Dalej postępujemy tak jak po
wypiciu naparu z kwiatu lipy.
Herbata z miodu i cytryny
Do 1 litra wrzącej wody dodajemy 2_3
łyżki stołowe czystego miodu
pszczelego oraz sok z jednej cytryny i
pozostawiamy na 10 minut na małym
ogniu. Gorący płyn, spożywany w dużych
ilościach - na raz pijemy 4_5
filiżanek - ma właściwości
rozgrzewające, napotne, a tym samym
przynosi
ulgę cierpiącym na schorzenia klatki
piersiowej, przeziębienia i grypy.
Schłodzona herbata z miodu i cytryny
jest dobrym napojem orzeźwiającym i
jednocześnie wzmacniającym.
Herbata z szyszek i liści chmielu
Jedną łyżkę stołową szyszek i liści
chmielu wsypujemy do 300 mililitrów
wrzącej wody i odstawiamy pod
przykryciem na 1 godzinę, aby herbata
naciągnęła. Pijemy ją na gorąco;
dziennie 3 filiżanki. Łagodzi bóle
różnego
rodzaju, a także pomaga w zasypianiu.
Napój napotny
Do garnka wlewamy 300 mililitrów
starego czerwonego wina (w tym
przypadku
działa lepiej niż białe). Mieszamy z
300 mililitrami wody, dodajemy jedną
czubatą łyżkę stołową cukru i 5
goździków. Naczynie stawiamy na małym
ogniu
i trzymamy tam tak długo, aż połowa
płynu wyparuje. Napój - gorący, w
dużych ilościach - podajemy tylko
dorosłym. Dalej postępujemy tak samo
jak
po wypiciu naparu z kwiatu lipy.
Kompresy
Kompresy są bardzo pomocne w leczeniu
stanów zapalnych skóry, tkanki
podskórnej i stawów, a także w takich
przypadkach, jak oparzenia,
stłuczenia i zwichnięcia. Zastępują
również kąpiele parowe lub wzmacniają
ich działanie. Najczęściej używane to
kompresy z wody i z wywarów z różnych
ziół leczniczych, bywają też kompresy z
mleka i oliwy, z soli i innych ciał
stałych, między innymi z gliny. Ich
temperatura jest różna w zależności od
zastosowania.
Kompresy robimy z kawałków starego,
spranego, oczywiście sterylnie
czystego materiału - najlepiej płótna
lub bawełny - bo taki przepuszcza
powietrze i dobrze przylega do ciała, a
tym samym dłużej, utrzymuje
właściwą ciepłotę. Z tych właśnie
względów, z wyjątkiem niektórych
kompresów rozgrzewających, nie zaleca
się używania ceratki lub innych
materiałów nieprzepuszczalnych.
Każdy kompres powinien składać się z
kilku warstw; latem - z trzech,
czterech, zimą - z dwóch, trzech.
Pierwsza - którą kładziemy bezpośrednio
na ciało lub którą je owijamy - to
kawałek cienkiego materiału umoczony w
wodzie i mniej lub bardziej wyżęty.
Druga warstwa to taki sam materiał,
tyle że suchy i szerszy od pierwszego o
trzy, cztery centymetry; trzecia -
równie szeroki co poprzedni, ale z
grubszej tkaniny: wełnianej lub
flaneli;
czwarta wreszcie - to najczęściej suchy
ręcznik. (Kolejność tych warstw, z
wyjątkiem pierwszej, może być inna - w
zimie często poprzestajemy na dwóch
pierwszych albo na pierwszej i
trzeciej; bywa też, że dodajemy jeszcze
jedną - watę.)
Najlepiej przykładać kompresy rano,
na godzinę przed jedzeniem, lub
wieczorem, przed położeniem się spać.
Ciało chorego powinno być rozgrzane,
zwłaszcza stopy; jeśli są zimne, należy
je przed zabiegiem rozgrzać.
Woda na kompresy stosowane w stanach
zapalnych musi być chłodna (20_25
stopni C dla dorosłych, 25_30 stopni C
dla dzieci i osób osłabionych
chorobą). W przypadku zaognionych,
jątrzących się ran, czyraków i stłuczeń
kompres powinien pokrywać nie tylko
chore miejsce, lecz także tkanki w
promieniu trzech, czterech centymetrów
(należy pamiętać, że przed
położeniem kompresu na ranę trzeba ją
oczyścić watą namoczoną w ciepłej,
przegotowanej wodzie). Skuteczność tych
okładów jest tym większa, im dłużej
trzymamy je na ciele.
Również w chłodnej wodzie moczymy
kompres, który mamy położyć na
zwichnięty staw. Kompres taki dodatkowo
opatrujemy grubą warstwą waty i
owijamy flanelą. Rozgrzany okład nie
przynosi ulgi, lecz odwrotnie, często
więc musimy go zmieniać.
Jeszcze częściej, bo co pięć minut,
wymieniamy kompres, który przykładamy
na skórę poparzoną ogniem lub
wrzątkiem. Okład ten różni się od
wszystkich
innych, bo składa się aż z sześciu lub
nawet ośmiu warstw (płótna czy
bawełny) namoczonych w zimnej, a
najlepiej w lodowatej wodzie.
Zimny kompres stosujemy też w
przypadku zaburzeń pracy serca (tu
należy
poradzić się lekarza) i krwotoków. Aby
na przykład zahamować krwotok z
nosa, przykładamy zimne okłady do
tylnej części czaszki poszkodowanego,
często je zmieniając.
Inaczej natomiast postępujemy z
kompresami rozgrzewającymi, napotnymi,
działającymi tak jak kąpiele parowe lub
wzmacniającymi ich skuteczność.
Moczymy je w wodzie chłodnej (20_30
stopni C), ciepłej lub bardzo ciepłej
(30_38 stopni C) i zmieniamy - jeśli
zachodzi potrzeba - po dłuższym
czasie, na ogół po dwóch godzinach.
Temperatura kolejnego kompresu powinna
być wyższa, a jego działanie krótsze
(zdejmujemy go po dziesięciu czy
kilkunastu minutach). Należy pamiętać,
że takie rozgrzewające okłady dla
dzieci oraz osób starszych i słabych
powinny mieć wyższą temperaturę niż
dla dorosłych o silnych organizmach.
Jeśli natomiast chory ma wysoką
temperaturę (ponad 38 stopni C), na jej
obniżenie skuteczniej działa
kompres z wody zmieszanej pół na pół z
octem winnym.
Tyle uwag ogólnych o działaniu i
sposobie przygotowywania kompresów. A
teraz kilka uwag szczegółowych.
Kompres z wody chłodnej na brzuch
Ponieważ owijamy nim chorego,
wszystkie warstwy kompresu powinny mieć
odpowiednią długość (dla dorosłych -
minimum 1,5 metra, dla dzieci -
proporcjonalnie mniej) i szerokość
(około 0,5 metra dla dorosłych).
Przykładamy go wieczorem, a zdejmujemy
rano. Dla większego efektu dobrze
jest wtedy natrzeć brzuch ręcznikiem,
najpierw zamoczonym w chłodnej
wodzie, a następnie suchym. Zabieg
przeprowadzamy codziennie, bez przerw,
dopóki nie ustaną objawy chorobowe,
proflaktycznie natomiast stosujemy go
raz w tygodniu.
Kompres wzmaga czynność narządów jamy
brzusznej, polepsza trawienie i
ruchy robaczkowe jelit. Ma też dobry
wpływ na pracę całego organizmu,
ponieważ podrażnia zakończenia nerwowe
brzucha. Stosuje się go więc w
przypadku rozmaitych zaburzeń
trawiennych (rozwolnienie, kolki,
burczenie w
brzuchu), przy braku apetytu itp.
Dzieciom aplikuje się go także przy
zaziębieniach.
Kompres z wody chłodnej na klatkę
piersiowa
Z jednego kawałka grubego materiału
lnianego lub bawełnianego kroimy coś
w rodzaju kamizelki, uwzględniając
wymiary chorego. Moczymy ją w wodzie
lub
wywarze z siana (temperatura 20_30
stopni C), wyżymamy i nakładamy na gołe
ciało tak, by dobrze przylgnęła do
piersi. Ten "ubiór" uzupełniamy drugą
kamizelką - z flaneli; powinna mieć
długie rękawy i być dłuższa od
pierwszej o pięć centymetrów (można do
tego użyć górnej części piżamy).
Ostatnia warstwa kompresu to szeroki,
gruby bandaż, którym owijamy tułów
chorego, ale tak, by nie utrudniało mu
to oddychania.
Kompres zakłada się na całą noc. Jest
nader skuteczny dla dzieci i
dorosłych, zwłaszcza tych, którzy
chorują na chroniczny bronchit lub
kaszel.
Kompres z wody chłodnej na łydki
Może to być kompres dwojaki: zwykły,
owijany wokół łydki od kostki do
kolana, i tak zwane mokre podkolanówki;
wkładamy na nie suche, wełniane
(lub, jeśli takich nie mamy, inne
bardzo ciepłe) pończochy lub
podkolanówki. Kompresów nie należy
nakładać na zimne nogi, najpierw trzeba
je rozgrzać przez rozcieranie lub
obłożyć butelkami z gorącą wodą i
ciepło
okryć.
Chłodne kompresy na łydki to
wypróbowany środek w przypadkach
bezsenności, bólu głowy i wyczerpania
nerwowego. Dzieciom aplikuje się go
także, razem z kompresem na brzuch, w
celu obniżenia temperatury.
Kompres na głowę, szyję i gardło
Kompres na głowę, stosowany w
przypadku ograniczonych procesów
zapalnych,
na przykład wrzodów, powinien być
chłodny (temperatura wody 20_25 stopni
C,
dla dzieci i osób szczególnie
osłabionych - 25_30 stopni C) i dobrze
wyżęty. Przy bólach głowy i
chronicznych katarach bardziej pomaga
kompres
moczony w wodzie z dodatkiem octu.
Kompres na szyję (gardło) działa
rozgrzewająco, a więc leczniczo w
takich
przypadkach, jak zapalenie migdałków,
angina, stany zapalne górnych dróg
oddechowych, powiększenie węzłów
limfatycznych, a także zapalenie uszu;
w
tym ostatnim przypadku musi dobrze
przylegać również do uszu. Pożądane
jest, aby kompresom na głowę i uszy
towarzyszyły zawsze kompresy na brzuch
lub na nogi.
Kompres rozgrzewający
Kompres rozgrzewający jest zabiegiem
bardzo zalecanym przez zwolenników
medycyny naturalnej. Stosujemy go
głównie w ostrych lub ropnych
zapaleniach
różnego typu, w tym: w ropniach
dziąseł, w złamaniach, zwichnięciach i
naciągnięciach stawów.
Wykonujemy go w następujący sposób:
chorą część ciała okrywamy (lub
owijamy) ręcznikiem zamoczonym w zimnej
(do 20 stopni C) wodzie i wyżętym,
ale dobrze mokrym. Na ręcznik kładziemy
cienką ceratkę lub cienką folię,
szerszą od niego o 2_3 centymetry, a na
nią - dość grubą warstwę waty.
Wszystko to bandażujemy lub zawijamy w
wełniany szal i umacniamy agrafką.
Kompres należy nakładać możliwie
szybko, ale starannie, tak by warstwy
szczelnie przylegały do siebie, nie
dając dostępu powietrzu. Po zdjęciu
kompresu miejsce, na którym leżał,
trzeba energicznie natrzeć suchym
ręcznikiem. Kompres zmieniamy co 8_12
godzin. Zabieg możemy powtarzać
wielokrotnie, zgodnie z potrzebą.
Kompres z wódki
Jest często używany w medycynie
ludowej. Wykonujemy go podobnie jak
kompres rozgrzewający, lecz bez
ceratki. Ma też takie samo
zastosowanie,
nie powinno się go jednak przykładać
małym dzieciom i matkom karmiącym.
Kompres z mleka
W medycynie ludowej takie kompresy
praktykowane są od niepamiętnych
czasów. Działają uspokajająco,
wzmacniają nerwy, znakomicie odświeżają
umysł i ciało, mają także szerokie
zastosowanie w różnych chorobach skóry,
zaziębieniach, bólach stawów,
przemęczeniu. Możemy je kłaść na całe
ciało
lub na określone jego części. Stosujemy
dwa rodzaje kompresów z mleka.
Kompres zwykły wykonujemy z
podgrzanego (30_38 stopni C) mleka
surowego.
Zanurzamy w nim kawałek tkaniny lub
prześcieradło i wyżymamy, nie tak
jednak mocno jak kompresy z wody. Dalej
postępujemy jak przy kompresach z
wody chłodnej, zastępujących kąpiele
parowe (też nie używamy ceratki; jeśli
jest to kompres na całe ciało -
ostatnią, zewnętrzną, warstwę zastępuje
koc). Kompres zdejmujemy po 1_2
godzinach, ale jeżeli chory zaśnie,
może to
trwać dłużej, bo czekamy, aż się
obudzi. Po zdjęciu kompresu miejsce, na
którym leżał, obmywamy ciepłą wodą -
można dodać do niej nieco octu. Zabieg
ten możemy przeprowadzać przez dłuższy
czas codziennie lub co drugi dzień.
Drugi rodzaj kompresu mlecznego
przygotowujemy następująco: do 1 litra
surowego mleka wlewamy sok z 1 cytryny
lub 1 filiżankę octu albo 10_15
łyżek stołowych zsiadłego mleka i
dobrze mieszamy. Po 30 minutach mleko
stawiamy na ogniu i zagotowujemy.
Dzięki obecności kwasów mleko się
warzy.
Póki ciepłe, rozprowadzamy je szybko na
połowie tkaniny przeznaczonej na
kompres, przykrywamy drugą, przykładamy
na chore miejsce (lub na całe
ciało) i pozostawiamy tam tak długo jak
zwykły kompres mleczny (oczywiście
uprzednio okrywszy chorego kolejnymi
warstwami lub kocem).
Taki kompres jest szczególnie pomocny
w leczeniu bronchitu, zapalenia
płuc i chorób z gorączką.
Kompres z oliwy na klatkę piersiową
Tkaninę przeznaczoną na kompres
zanurzamy w nie solonym, gorącym smalcu
wieprzowym, zmieszanym pół na pół z
oliwą z oliwek. Po wyciśnięciu okładamy
nią piersi i plecy chorego, owijamy go
dwoma ręcznikami jeden z przodu,
drugi z tyłu), a potem flanelą lub
bandażem. Każdego ranka i wieczoru
zdejmujemy kompres, "odgrzewamy" i
przykładamy znowu. Po trzech dniach,
kiedy kompres jest już suchy, zanurzamy
go znowu w ciepłym smalcu
zmieszanym z oliwą i przykładamy na
piersi i plecy chorego. Zabieg ten
można powtarzać 4_5 razy.
Taki kompres jest szczególnie
przydatny dla dzieci cierpiących na
silny
kaszel, zapalenie górnych dróg
oddechowych, zapalenie oskrzeli, bóle
stawów
i choroby skórne.
Kompresy z dodatkiem czarnej gorczycy
na klatkę piersiową
Rozróżnia się dwa rodzaje tych
kompresów: zwyczajny i tak zwaną
komizelkę. Kompres zwyczajny
przygotowujemy w następujący sposób: do
0,6
litra ciepłej (30_38 stopni C) wody
wkładamy płócienny woreczek z
zawartością łyżki stołowej zmielonych
nasion czarnej gorczycy. Kiedy woda
nabierze zielonkawobrązowego koloru,
torebkę wyjmujemy. W wywarze moczymy
pas materiału (bawełnianego lub
lnianego) długości minimum 1,5 metra
dla
dorosłych i odpowiednio mniejszej dla
dzieci oraz szerokości 10_20
centymetrów. Kompres przykładamy do
klatki piersiowej, nakładamy nań
flanelę i szczelnie bandażujemy. Po 2
godzinach kompres zdejmujemy i na
jego miejsce kładziemy drugi - z
chłodnej wody lub wywaru z siana.
Zabieg przeprowadzamy dwa razy
dziennie, rano i wieczorem. Działa on
skutecznie w przypadku silnego kaszlu,
zapalenia oskrzeli i zapalenia płuc.
Kamizelkę z gorczycy przygotowujemy
tak samo jak kamizelkę z wody
chłodnej na klatkę piersiową.
Kompres z gliny
Kompresy z gliny są szczególnie
skuteczne w takich przypadkach, jak
zaparcia, biegunki i chroniczny katar
żołądka, a także - zwichnięcia i bóle
stawów, choroby i podrażnienia skóry
(na przykład wywołane żądłami owadów),
odmrożenia oraz bóle głowy i migreny.
Stosuje się je również w celu
szybkiego obniżenia wysokiej
temperatury - sprawia to kompres
położony
jednocześnie na brzuch i głowę.
Do sporządzania tych kompresów
najlepsza jest glina niezbyt tłusta, z
dodatkiem piasku, wydobywana z miejsc
suchych. Drugie miejsce zajmuje glina
biała, trzecie zaś żółta. Należy
pamiętać, że glina na kompres nie może
być
zanieczyszczona. Przesiewamy ją przez
gęste sito i rozrabiamy z małą
ilością wody, aż nabierze konsystencji
rzadkiego ciasta lub gęstej
śmietany. Maczamy w tym odpowiedni
kawałek tkaniny lnianej lub
bawełnianej,
przykładamy do ciała i owijamy
kolejnymi warstwami kompresu.
Zdejmujemy go
po 2_3 godzinach.
Kompres z gliny na brzuch
Przygotowujemy taki kompres
następująco: na kawałek materiału
nanosimy
jednocentymetrową warstwę rozrobionej
gliny i przykrywamy drugim, tej samej
długości i szerokości kawałkiem
materiału. Tak przygotowany kompres
kładziemy na brzuch. Szczelnie
przykrywamy go ręcznikiem zamoczonym w
ciepłej wodzie, a następnie owijamy
grubym bandażem lub wełnianym szerokim
pasem. Kompres zdejmujemy dopiero
wtedy, gdy glina zacznie zasychać (po
2_3
godzinach). Skórę brzucha myjemy ciepłą
wodą.
Kompres z gliny na głowę
Wykonujemy go mniej więcej tak samo
jak kompres na brzuch, z tym że do
wody, w której mieszamy glinę, dodajemy
nieco octu, a pomiędzy włosy a
kompres podkładamy cienki (bawełniany
lub lniany) ręcznik albo czystą
szmatkę.
Do wszystkich kompresów z gliny,
które mają leczyć zwichnięcia czy
zapalenia stawów, dobrze jest zamiast
wody używać ciepłego octu lub też
mieszanki wody z octem w równych
częściach.
Przy wszelkich podrażnieniach skóry
najlepiej skutkuje kompres ciepły.
Aby nie wystygł, glinę mieszamy z
ciepłą wodą i octem tuż przed
nałożeniem
na chore miejsce.
Kompresy gorące
Kompresy gorące z powodzeniem
zastępują kąpiele parowe częściowe i
mają
duże właściwości lecznicze. Działają
skutecznie przy braku apetytu,
obstrukcjach, zapaleniu oskrzeli,
przeziębieniach, wrzodach i chorobach
stawów, a także zapobiegają wylewom
krwi do mózgu, dolegliwościom
żołądkowym i jelitowym.
Woda, w której moczymy kompres, musi
być bardzo gorąca, trzeba więc
uważać, by nie poparzyć chorego.
Zwykły kompres gorący
Osiem, dziesięć ręczników wkładamy do
bardzo gorącej wody. Wyjmujemy je
po kolei, posługując się drewnianymi
szczypcami (takimi do gotowania
bielizny), i dobrze wyciskamy między
dwiema deseczkami. Wyżęty ręcznik
zawijamy w kawał wełnianego materiału,
formując coś w rodzaju poduszeczki,
i sprawdzamy, dotykając nią policzka,
czy nie parzy (jeśli za gorąca,
poruszamy parę razy, by ostygła). Potem
przykładamy na moment do ciała
chorego, podnosimy, znów przykładamy, i
tak kilkakrotnie. Gdy skóra
przywyknie do temperatury kompresu,
pozostawiamy go na 15_20 minut i
przygotowujemy drugi ręcznik.
Postępujemy z nim tak samo jak z
pierwszym.
Zabieg powtarzamy dopóty, dopóki skóra
nie zaczerwieni się, nie wolno
jednak dopuścić do poparzenia. Na
zakończenie obmywamy ciało ciepłą wodą
i
wycieramy do sucha ciepłym ręcznikiem.
Zabieg można przeprowadzać 2_3 razy
dziennie.
Kompres gorący z gotowanego
jęczmienia
W zależności od tego, jak duża
powierzchnia ciała ma być poddana
zabiegowi, gotujemy odpowiednią ilość
jęczmienia, płatków owsianych lub
jęczmiennych (od 250 do 500 gramów).
Gdy ziarna są miękkie (powinny pękać
pod naciskiem palca), odcedzamy je i
wsypujemy do płóciennej torebki.
Torebkę schładzamy, by nie oparzyła
chorego, i przykładamy do ciała.
Zdejmujemy ją dopiero wtedy, gdy
jęczmień wystygnie.
Taki kompres stosujemy w obrzmieniach
stawów i w stanach zapalnych skóry.
Kompres gorący z gotowanej kapusty
Zależnie od wielkości kompresu
gotujemy pół lub całą główkę
poszatkowanej
kapusty. Następnie wyciskamy ją i
wsypujemy do płóciennego worka. Dalej
postępujemy tak jak w przypadku
kompresu z gotowanego jęczmienia.
Również
zastosowanie jest takie samo.
Kompres gorący z soli kuchennej
250_300 gramów soli kuchennej
nagrzewamy w emaliowanym rondlu tak
długo,
aż będzie dobrze ciepła, ale nie
gorąca. Następnie wsypujemy ją do
płóciennego woreczka, sprawdzamy
ciepłotę dotykając nim policzka i
przykładamy kompres do ciała - na
przykład do szyi - owijamy ceratką i
bandażujemy.
Kompres trzymamy tak długo, aż sól
ostygnie, a po zdjęciu owijamy szyję
wełnianym szalem.
Jest to szczególnie skuteczny środek
przeciwko chrypce i zaziębieniu
gardła.
Kompres gorący z koca
Na łóżku rozkładamy dwa koce jeden na
drugim. Trzeci zanurzamy w gorącej
(do 60 stopni C) wodzie, wyżymamy i
rozpościeramy na suchych. Chory kładzie
się na nim. Po kolei zawijamy go:
najpierw w ten mokry, później w suche.
Po
krótkim czasie jego ciało rozgrzewa
się. Zabieg powinien trwać tak długo,
aż chory poczuje, że ma już dość, czyli
około 15 minut.
Jest to świetny środek napotny,
działa silnie na układ
sercowo_naczyniowy. Nie należy go
aplikować dzieciom i dorosłym
osłabionym
chorobą.
Zabiegi oczyszczające
Lewatywy
Lewatywa to zabieg oczyszczający i
leczniczy, zalecany dla dzieci i
dorosłych zarówno zdrowych, jak i
chorych.
Stosuje się go w przypadku zaparć
(oczyszcza on jelita ze stwardniałego
kału), w ostrych i chronicznych stanach
zapalnych jelit, a także w innych
dolegliwościach zgodnie ze wskazówkami
lekarza.
Najczęściej robi się lewatywę z
czystej wody, można jednak dodać do
niej
różne składniki. Zabieg wykonujemy przy
użyciu irygatora lub specjalnej
gumowej gruszki.
Lewatywa zwykła oczyszczająca
Jeden litr wody o temperaturze 37
stopni C wlewamy do irygatora
zawieszonego na wysokości 1_1,5 metra
nad łóżkiem i usuwamy powietrze z
przewodu gumowego. Chory kładzie się na
łóżku z uniesionymi pośladkami. On
sam albo druga osoba wsuwa delikatnie
kaniulę, nasmarowaną uprzednio
wazeliną, do otworu stolcowego na
głębokość 8_10 centymetrów i otwiera
jej
kurek; jeżeli woda nie płynie, należy
kaniulę nieco cofnąć. Zdarza się, że
chory nie może utrzymać wody, kiedy
kaniula znajduje się w jego odbycie,
wówczas podkładamy ręcznik i
przyciskamy go z dwóch stron odbytu tak
długo,
aż woda wpłynie do jelita grubego.
Podczas zabiegu naciskamy od czasu do
czasu przewód gumowy, co wzmaga
przepływ wody. Kiedy cała woda wypłynie
z
irygatora, zamykamy kurek i wyciągamy
kaniulę. Wskazane jest, aby chory
poleżał przez 3_5 minut na prawym boku,
co spowoduje, że woda wpłynie
głębiej do jelit. Chory powinien
zatrzymać ją w sobie przez kilka minut.
Po
upływie tego czasu jelita opróżnią się
same w sposób naturalny; możemy
pomóc, lekko naciskając brzuch z obu
stron.
Woda do lewatywy może być chłodna
albo ciepła (w tej kwestii należy
poradzić się lekarza). Jeżeli nie mamy
irygatora, zabieg wykonujemy za
pomocą gruszki. Ten ostatni sposób
zaleca się szczególnie w przypadku
dzieci.
Do lewatywy oczyszczającej dla dzieci
w wieku od roku do trzech lat
trzeba zużyć 100_200 mililitrów wody;
od 3 do 6 lat - 200_350 mililitrów;
od 6 do 10 lat - 300_600 mililitrów; od
10 do 14 lat - 600_800 mililitrów
wody. Niemowlętom zamiast lewatywy
można zaaplikować kawałeczek mydła
posmarowanego wazeliną lub oliwą, który
należy bardzo delikatnie włożyć do
odbytu.
Lewatywy mieszane
Oto kilka przepisów na lewatywy z
dodatkiem skutecznych środków na różne
dolegliwości.
- Lewatywa z naparu z kwiatu
rumianku. 4 łyżki stołowe kwiatu
rumianku
zalewamy 1 litrem wrzącej wody i
odstawiamy na pół godziny. Po
wystygnięciu
naparu do temperatury 37 stopni C
przeprowadzamy zabieg. Lewatywa ta
działa
uspokajająco w przypadku skurczów
brzucha.
- Lewatywa z naparu z rumianku, soli
i mydła. Do 1 litra naparu dodajemy
pół łyżeczki soli kuchennej i 1 łyżkę
stołową płynnego mydła oraz tyle
wody, aby płynu do lewatywy było nie
mniej niż 2 litry. Lewatywa taka
wskazana jest w zaparciach.
- Lewatywa z mydła i oliwy z oliwek.
I łyżkę stołową płynnego mydła
rozprowadzamy w ciepłej wodzie aż do
powstania piany. Dodajemy 1_2 łyżeczki
oliwy albo mieszankę oliwy z gliceryną
w równych częściach. Lewatywę taką
powinno się stosować w chronicznych
zaparciach.
- Lewatywa z wywaru z kwiatu rumianku
i siemienia lnianego. 1 łyżkę
stołową nasion siemienia lnianego
gotujemy przez 10 minut w 1 litrze
wody.
Po zdjęciu naczynia z ognia dodajemy 2
łyżki stołowe kwiatu rumianku i
zaparzamy. Taka mieszanka jest bardzo
skuteczna w stanach zapalnych jelita
grubego.
- Lewatywa z krwawnika. 250 gramów
ziela krwawnika zaparzamy w 1 litrze
wrzącej wody przez pół godziny. Dalej
postępujemy jak wyżej. Lewatywę tę
stosujemy w stanach zapalnych jelit.
Naturalne środki przeczyszczające
Rozpowszechnione dzisiaj nadmierne
spożywanie jedzenia przy jednoczesnym
niedostatku wysiłku fizycznego,
mniejszym ruchu i nieuwzględnianiu
diety
zawierającej błonnik prowadzi bardzo
często do uporczywych zaparć. W takich
przypadkach trzeba uciekać się do
lewatyw i różnych środków
rozwalniających, także
farmakologicznych. Jednakże
systematyczne używanie
tych ostatnich może mieć skutki ujemne,
spowodować na przykład stany
chorobowe jelit. Zatem najpierw powinno
się wyregulować stolec w sposób
naturalny: przez higieniczny tryb
życia, oddawanie stolca, kiedy czujemy
tego potrzebę, dietę - bardzo skuteczne
jest na przykład picie ciepłej wody
czy dania z przewagą surowych jarzyn i
razowego chleba - kompresy na
brzuch, kąpiele i masaże brzucha
(zawsze, nawet u osób zdrowych, dobrze
wpływają na działanie przewodu
pokarmowego) oraz różne ziółka, napary
i
napoje o właściwościach
przeczyszczających.
Ciepła woda jako środek
przeczyszczający
Jest to środek najbardziej
"niewinny", wypróbowany, działający
szybko i
skutecznie. Rano, na pusty żołądek,
wypijamy wolno 1_2 szklanki gorącej
(38_39 stopni C) przegotowanej wody.
Defekacja następuje najczęściej zaraz
po wypiciu wody.
Napój przeczyszczający z cebuli (lub
tarniny)
Kilka główek obranej cebuli
rozgotowujemy w 300 mililitrach wody,
odcedzamy i wypijamy na raz.
Równie skutecznie działa napar z
kwiatu tarniny. 3 łyżki stołowe
wysuszonego kwiatu wsypujemy do pół
litra wrzącej wody i nie dopuszczając
do zagotowania, zaparzamy pod
przykryciem przez 30 minut. Codziennie
rano i
wieczorem wypijamy przed jedzeniem 1
kieliszek do wina przecedzonego
naparu.
Napój przeczyszczający ze słodkich
migdałów
Kilka słodkich migdałów tłuczemy
bardzo drobno, zalewamy 1 szklanką
zimnej przegotowanej wody. Po 15
minutach napój jest gotowy. Pijemy go
rano
i wieczorem przed jedzeniem, jedną
niewielką filiżankę na raz.
Napój przeczyszczający z liści senesu
Liście senesu przyrządzamy jak
herbatę ziołową. Dla dzieci do 5 lat
zaparzamy 2_3 listki w 1 filiżance
wrzącej wody; dla dzieci starszych -
3_5
listków, a dla dorosłych - 7_8 listków
w tej samej ilości wody. Herbatę
słodzimy miodem i pijemy raz dziennie,
najlepiej rano na czczo. Po 4_6
godzinach poczujemy kolki i zaraz potem
nastąpi wypróżnienie.
Napój przeczyszczający z aloesu
Jest to bardzo stary przepis, podany
przez Awicennę w trzech wariantach.
Jedną szklankę ciepłej wody, z
dodatkiem 1 łyżeczki miodu i proszku
aloesowego (na czubku noża), wlewamy do
emaliowanego naczynia i
zagotowujemy. Po przestudzeniu pijemy
na czczo.
Również rano, na pusty żołądek, można
pić drugą odmianę napoju. Jest to
odcedzony i przestudzony wywar z
siemienia lnianego (1 łyżeczka
siemienia
gotowana przez 5 minut w 1 szklance
wody), doprawiony proszkiem aloesowym
(na czubku noża) i miodem do smaku.
Trzeci wariant napoju ma tych
składników jeszcze więcej. Do 2
szklanek
wody dodajemy 1 łyżkę stołową kwiatu
bzu czarnego, tyle samo nasienia
kozieradki proszek aloesowy (na czubku
noża), 1 łyżeczkę rozgniecionych
nasion kopru i 1 łyżeczkę miodu. Tę
miksturę wlewamy do garnka i stawiamy
na ogniu. Odstawiamy, gdy tylko zacznie
wrzeć. Odcedzony i przestudzony
płyn pijemy przez dwa dni po 2
filiżanki dziennie -jedną rano, na
czczo,
drugą zaś wieczorem, po jedzeniu. Jeśli
ktoś nie znosi goryczki zawartej w
aloesie, może nie wsypywać proszku do
wody, ale połknąć go oddzielnie,
popijając tą właśnie herbatą ziołową.
Napój przeczyszczający z siemienia
lnianego
Po 1 łyżeczce siemienia lnianego,
rdestu ptasiego, kolendry, lukrecji i
ziela protki zwyczajnej zalewamy 300
mililitrami zimnej wody, stawiamy na
ogniu i gotujemy przez 5 minut.
Przecedzony i przestudzony napój pijemy
3
razy dziennie po 1 małej filiżance, na
2_3 godziny przed głównymi
posiłkami.
Śliwki suszone
Śliwki suszone są znakomitym środkiem
przeczyszczającym. Każdego ranka
należy zjeść na czczo 5_6 śliwek
suszonych. Poprzedniego wieczora można
zalać je wodą, by zmiękły.
+
Inne zabiegi naturalne
Bańki
Bańki są wyśmienitym środkiem
przeciwbólowym, na przykład przy kolce
nerkowej i bólach mięśni. Pomagają w
chorobach dróg oddechowych, jak różne
rodzaje przeziębień, kaszel, zapalenie
oskrzeli, zapalenie opłucnej,
trudności w oddychaniu - stawiamy je
wtedy na plecach i klatce piersiowej.
Równie skutecznie działają w braku
miesiączki, gdy je postawić po obu
stronach kręgosłupa (dolne kręgi) i na
górnej części bioder. Zabieg można
przeprowadzić w dwojaki sposób.
Pierwszy - bańki wkładamy do wody o
temperaturze 37 stopni C, aby się
rozgrzały, po czym obsuszamy je, na
przykład na tacy. Na patyczek
kilkunastocentymetrowej długości
nawijamy watę i moczymy ją w spirytusie
denaturowanym, po czym zapalamy. Prawą
ręką bierzemy bańki po kolei,
zbliżamy do skóry, tak jednak, by jej
nie dotykały, na moment wsuwamy do
wnętrza każdej z nich płonącą watę,
przesuwamy nią po ściankach i
natychmiast - w pewnych odstępach od
siebie - przykładamy bańki do skóry, z
lekka naciskając.
Drugi - do każdej bańki wkładamy
kawałeczek papieru albo mały kłaczek
waty, zamoczony przedtem w spirytusie.
Zapalamy je kolejno i szybko
przykładamy bańki do skóry - przysysają
się same.
Kiedy bańki postawione są prawidłowo,
skóra pod nimi puchnie i sinieje.
Na ciele dzieci pozostawiamy je przez
10 minut, u dorosłych - 20 minut.
Zaleca się, by bańki naciągały pod
przykryciem. Zdejmujemy je w ten
sposób,
że prawą ręką odciągamy każdą lekko na
bok, lewą zaś naciskamy skórę przy
jej krawędzi. Po usunięciu baniek
smarujemy skórę oliwą lub wazeliną;
wskazane jest także położenie kompresu
na brzuchu chorego. W czasie zabiegu
i po nim chory musi leżeć w łóżku. Nie
wolno wychodzić na powietrze co
najmniej przez dwa dni, aby baniek "nie
zaziębić".
Przystawianie pijawek
Jest to bardzo stary sposób na tak
zwane odciąganie krwi, praktykowany w
takich przypadkach, jak zakrzepowe
zapalenie żył, nadciśnienie czy wylew
krwi do mózgu. Najbardziej przydatne do
tego są pijawki o długości około
sześciu centymetrów, złowione na trzy
dni przed zabiegiem. Przetrzymuje się
je w słoju z wodą, do której wkłada się
kostkę cukru.
Pijawek nie wolno przystawiać do
skóry w stanie zapalnym, w pobliżu
arterii i żył oraz otworów naturalnych
(nos, ucho, kobiece narządy płciowe,
odbyt), a także do twarzy i szyi, gdyż
po ukąszeniu zawsze pozostają ślady.
Najlepiej wybierać takie miejsca na
ciele - szczególnie zaleca się to w
przypadku dzieci - gdzie pod skórą
znajduje się kość, bo w razie silnego
krwawienia łatwiej założyć tam
opatrunek uciskowy. W lżejszych
przypadkach
przystawiamy 3 do 8 pijawek, w
cięższych - więcej.
Przed zabiegiem miejsce nań
przeznaczone należy umyć wodą z mydłem,
dobrze opłukać i natrzeć czystą wodą;
jeżeli jest owłosione, włosy trzeba
zgolić. Każdą pijawkę wkładamy do
małego kieliszka, który następnie
przystawiamy otworem do skóry. Na ogół
pijawka szybko przyczepia się do
niej. Jeżeli jednak nie chce się
przyssać, zadrapujemy lekko skórę
wyjałowioną igłą, aby ukazała się
kropelka krwi. To wypróbowany sposób na
pijawki! Kiedy już napiją się krwi,
odpadają same. Zazwyczaj trwa to 1_3
godziny.
Jeżeli, co rzadko się zdarza, pijawka
nie chce się odczepić, posypujemy
ją solą lub dotykamy palcem zamoczonym
w occie. Na miejsce ukąszone przez
pijawkę kładziemy kawałek sterylnej
gazy albo waty i przyciskamy tak długo,
aż krew zostanie zatamowana. Ranka
szybciej przestaje krwawić, gdy
posypiemy ją popiołem ze spalonej waty.
Jeżeli krew nadal płynie,
przypalamy rankę ałunem.
Pijawki po zabiegu wyrzucamy lub
usypiamy (w occie). Do ponownego
zabiegu
nie wolno używać tych samych pijawek.
Kataplazmy
Kataplazmy gorące zaleca się w takich
przypadkach chorobowych, jak
wrzody, stany zapalne skóry, bóle
głowy, zwichnięcia, stłuczenia.
Działają
rozgrzewająco (pobudzają ukrwienie), co
koi ból, a także przyśpiesza
likwidowanie procesów zapalnych.
Kataplazmy zimne pomagają w leczeniu
chorób dróg oddechowych, reumatyzmu,
podagry, lumbago i podobnych
dolegliwości.
Kataplazm musi dokładnie pokrywać tę
część ciała chorego, do której go
przykładamy. Stąd też wielkość
kataplazmów jest różna, co z kolei
wpływa na
ilość poszczególnych składników.
Kataplazm z siemienia lnianego lub
nasion konopi
Odpowiednią ilość siemienia lnianego
lub nasion konopi mielemy w maszynce
do mięsa i przez 15_20 minut gotujemy w
wodzie, świeżym mleku, oliwie lub
też w rozcieńczonym wodą occie.
Powstaje gęsta masa. Połową masy
napełniamy
płócienny woreczek, studzimy (musi być
gorąca, ale nie parząca) i
przykładamy do ciała chorego,
nakrywając kawałkiem wełnianego
materiału. Po
25_30 minutach, kiedy siemię wystygnie,
woreczek zdejmujemy. Na jego
miejsce przykładamy drugi, do którego
włożyliśmy resztę gorącego siemienia.
Oba woreczki można używać przez dwa dni.
Kataplazm z gotowanych ziemniaków
Ugotowane ziemniaki przepuszczamy
przez maszynkę do mięsa lub gnieciemy
tłuczkiem jeśli masa jest za sucha,
możemy dodać trochę wody czy mleka).
Dalej postępujemy tak jak z kataplazmem
z siemienia lnianego, z tym że
okład nie powinien być zbyt gruby.
Stosuje się go w przypadku
powierzchownych stanów zapalnych skóry.
Kataplazm z szyszek chmielowych
Przygotowujemy go tak samo jak
kataplazm z siemienia lnianego. Łagodzi
różnorakie bóle.
Kataplazm z dyni z dodatkiem mleka i
cukru
Sto gramów świeżej dyni gotujemy w
300 mililitrach mleka tak długo, aż
zamieni się w gęstą masę. Dodajemy do
niej 1 łyżkę stołową cukru i po
przestudzeniu wkładamy do woreczka.
Zabieg przeprowadzamy tak jak
poprzednie. Tan kataplazm jest
szczególnie skuteczny przy bólach głowy
i
zwichnięciach stawów.
Kataplazm z białej gorczycy
Rozróżnia się dwa jego rodzaje:
szybko i silnie działający oraz
działający powolnie. Aby kataplazm
działał szybko, do 2 łyżek stołowych
zmielonej białej gorczycy dodajemy 2
łyżki mąki pszennej i mieszamy z
niewielką ilością zimnej wody tak
długo, aż powstanie jednorodna masa.
Nożem lub łyżką rozprowadzamy ją na
dużym kawałku gazy lub na cienkim
ręczniku i przykrywamy takim samym
kawałkiem gazy lub ręcznikiem.
Przykładamy kataplazm do ciała chorego
na 10_20 minut, zdejmujemy wtedy,
gdy skóra zrobi się czerwona. Obmywamy
ją chłodną wodą i delikatnie
smarujemy oliwą.
Kataplazm działający powolnie
przyrządzamy w identyczny sposób, ale z
innych składników. Dwie łyżki stołowe
zmielonej lub rozgniecionej białej
gorczycy mieszamy z taką samą ilością
soli kuchennej i ciepłego octu.
Wyrabiamy tak długo, aż otrzymamy gęstą
masę. Rozprowadzamy ją na
odpowiednio dużym kawałku płótna i
przykrywamy drugim, tej samej
wielkości.
Tak przygotowany kataplazm pozostawiamy
na ciele chorego przez całą dobę.
Po zdjęciu obmywamy skórę chłodną wodą
i smarujemy oliwą.
Kataplazmy z gorczycy działają
pobudzająco na ukrwienie skóry,
pomagają w
leczeniu zapalenia płuc, zapalenia
oskrzeli i innych schorzeń dróg
oddechowych.
Kataplazm z chrzanu, mąki, soli i octu
Działanie jego jest bardzo silne i
skuteczne, zwłaszcza w takich
schorzeniach, jak zwichnięcia,
reumatyzm, podagra i lumbago.
Zależnie od przewidywanej wielkości
kataplazmu ucieramy na tarce 1_2 lub
więcej korzeni chrzanu. Do przecieru
dodajemy tyle samo mąki, soli i octu.
Mieszamy tak długo, aż otrzymamy
jednorodną masę. Rozprowadzamy ją na
kawałku płótna odpowiedniej wielkości,
przykrywamy drugim, identycznym
kawałkiem płótna i przykładamy do ciała
chorego. Zabieg powinien trwać 1_2
godziny w przypadku dzieci, 2_5 godzin
w przypadku dorosłych. Po zdjęciu
kataplazmu w jego miejsce kładziemy
kompres z zimnego wywaru z siana.
Rozcierania i masaże
Rozcieranie całego ciała lub jego
poszczególnych części wzmaga obieg
krwi, powodując przypływ ciepła.
Wykonujemy je ręką, flanelą, aksamitem
lub
suchą szczotką z włosia. Jak uczy
doświadczenie, najskuteczniejsze jest
rozcieranie ręką, a zaraz po nim
flanelą. Rozcierać należy równomiernie,
zdecydowanie, lecz niezbyt mocno. Jeśli
wykonujący zabieg ma zimne dłonie,
musi je rozgrzać. Do rozcierań używa
się spirytusu, spirytusu
bursztynowego, wódki, różnych olejków,
oliwy.
Masaż uważa się od najdawniejszych
czasów za środek leczniczy w przypadku
dolegliwości narządów ruchu, niektórych
chorób układu oddechowego i
nerwowego oraz w paraliżach. Wpływa
korzystnie na pracę przepony, a ta z
kolei dzięki szybszym i głębszym ruchom
"masuje" przez ucisk narządy jamy
brzusznej: żołądek, jelita, wątrobę,
śledzionę, nerki. Masaż nadaje skórze
jędrność, pobudza obieg krwi, koi bóle,
wzmacnia mięśnie; stanowi odmianę
gimnastyki, a także wyraźnie
przyśpiesza rehabilitację pacjenta.
Zastosowany po długotrwałym chodzeniu
lub męczącej pracy fizycznej usuwa
zmęczenie i zapewnia spokojny sen.
Skutecznie też pomaga w odchudzaniu się.
Ręce masażysty muszą być zawsze
miękkie i ciepłe. Można, a nawet należy
używać do zabiegu wazeliny lub oliwy,
gdy skóra chorego jest sucha
(przeszkadza to w łagodnym przesuwaniu
po niej dłoni). Ilość wazeliny lub
oliwy, którą masażysta smaruje dłoń, ma
być niewielka, nadmiar tłuszczu
utrudnia manipulacje. Masażowi
poddajemy głównie mięśnie, gładząc je
od
brzegów ku środkowi kończyny lub innej
części ciała. Szczególnie ważne jest
przestrzeganie zasad masażu w przypadku
paraliżu i atrofii mięśni.
Masaż składa się z kilku elementów,
jak gładzenie, poklepywanie,
popukiwanie i poszczypywanie. Połączony
z gimnastyką i wodoleczeniem
(hydropatią) przynosi świetne
rezultaty. Najlepsze wyniki uzyskuje
się
wówczas, gdy przed poddaniem się
masażowi chory przyjmie kąpiel parową,
która spowoduje obfite poty. Po zabiegu
należy położyć kompres na brzuchu.
Nie wolno masować skóry zmienionej
zapalnie, na przykład pokrytej
wypryskami, ani też nabrzmiałych,
rozszerzonych żył.
Masaż brzucha
Wymaga on od wykonującego szczególnej
biegłości, a stosowany jest w
przypadku obstrukcji, otyłości
(zwłaszcza brzucha) i zapalenia jelit.
Masaż
rozpoczynamy od pępka, potem ruchem
kolistym zgodnie ze wskazówkami zegara
przechodzimy do brzegów brzucha i
następnie powracamy w okolicę żołądka.
Masaż w przypadku nadmiaru gazów w
brzuchu
Masażysta staje z tyłu
wyprostowanego, także stojącego chorego
i obejmuje
obiema rękami jego brzuch. Naciska go
silnie przez 2 minuty, a przez
następne 2 minuty pozostawia ręce w
takim samym położeniu. Zabieg
wykonujemy 5_6 razy.
Masaż w przypadku napływu krwi do
głowy i bólów głowy
Masażysta staje z tyłu siedzącego na
krześle chorego i obejmuje rękami
jego kark. Kciuki podpierają podstawę
czaszki, reszta palców wysunięta jest
w kierunku dolnej szczęki. Lekkim
zdecydowanym ruchem - naciskiem kciuków
-
masażysta przechyla głowę chorego do
przodu; w tej pozycji musi on wytrwać
2 minuty.
Uwaga! Nie wolno naciskać naczyń
krwionośnych szyi.
Masaż w przypadku newralgii głowy
Wykonujemy go tak samo jak masaż
poprzedni, z tym, że po przechyleniu
głowy do przodu pozwalamy na jej powrót
do stanu poprzedniego, nie
przerywając jednak nacisku.
Masaż w przypadku bólów nerwowych
głowy, czoła i uczucia ucisku w głowie
Chory siedzi na krześle z zamkniętymi
oczami. Masażysta otacza rękami
jego czaszkę tak, aby cztery palce
każdej ręki dotykały czoła, kciuki zaś
wspierały się na tyle czaszki.
Następnie przez pół minuty naciska
palcami
powieki.
Masaż w przypadku kokluszu
Chory siada na krześle i otwiera
usta. Masażysta staje za nim. Lewą ręką
uciska mu czoło, a palce prawej wsuwa
na zęby dolne (kciuk podpiera brodę)
i lekko porusza szczęką do przodu,
naciskając ją jednocześnie w dół.
Zabieg przynosi ulgę nie tylko w
kokluszu, ale także w innych
dusznościach. Nie powinien trwać dłużej
niż 5 minut.
Masaż klatki piersiowej
Do tego masażu używa się talku lub
oliwy. Klatkę piersiową leżącego
chorego masuje się zaciśniętą pięścią w
kierunku od żeber do środka,
naciskając niezbyt mocno. Zabieg trwa
tak długo, aż skóra zaczerwieni się,
a chory zacznie się pocić.
Masaż kończyn (rąk i nóg)
Chory kładzie się z odwiedzioną i
uniesioną (należy ją podeprzeć)
kończyną, która ma być poddana
zabiegowi. Masaż może być suchy (z
użyciem
talku) lub wilgotny (z użyciem oliwy).
Przeprowadzamy go gładząc i lekko
naciskając palcami ciało chorego,
omijając pachy i pachwiny. Ten sam
masaż
można wykonać z użyciem mydlanej wody.
Masaż sucha szczotką
Masaż ten polega na delikatnym
postukiwaniu włosiem o skórę. Jest to
bardzo łatwy zabieg, toteż chory może
go sobie robić sam (z wyjątkiem
masażu pleców, ale i wtedy może się
posłużyć szczotką na drążku do
kąpieli). Aby skórę zahartować, powinno
się najpierw używać szczotki o
miękkim włosiu, kiedy zaś skóra
przywyknie - o twardym. Jeżeli nie ma
szczotki, może ją zastąpić szorstka
gąbka.
Masaż całego ciała najlepiej zaczynać
od twarzy, a skończyć na stopach.
Kobietom zaleca się przede wszystkim
szczotkowanie brzucha, piersi i okolic
wzdłuż kręgosłupa. Ruchy masażysty
powinny być koliste, w kierunku
przeciwnym ruchowi wskazówek zegara.
Masaż osób dorosłych trwa zwykle 10_30
minut, aż do zaczerwienienia skóry.
Masowanie dzieci i chorych,
wycieńczonych i osłabionych - krócej:
do 10 minut, z tym że w ciągu kilku
pierwszych dni nie dłużej niż 5 minut;
w dodatku masowanie szczotką powinno
być poprzedzone nacieraniem suchym,
szorstkim ręcznikiem lub flanelą. We
wszystkich przypadkach dobrze jest
połączyć ten masaż z ćwiczeniami
gimnastycznymi, w tym oddechu.
Masowanie suchą szczotką wzmacnia i
odświeża
organizm, pobudza czynność naczyń
krwionośnych skóry, hartuje ją i czyni
elastyczną. Działa bardzo korzystnie na
nadciśnieniowców i osoby otyłe, na
podagryków i reumatyków, a także na
kobiety w okresie klimakterium, pobudza
potencję seksualną, łagodzi nerwobóle,
bezsenność, a także zmniejsza
pocenie się rąk i nóg. Nie zaleca się
tego masażu osobom cierpiącym na
choroby skórne (egzema, ropne wypryski)
oraz osobom nadpobudliwym.
Deptanie stopami
Ten rodzaj masażu jest bardzo
popularny w lecznictwie Wschodu i
stosowany
przy różnych okazjach. Szczególnie
zaleca się go w przypadku paraliżu,
przeziębień i niedowładów, a także
bólów kończyn. Osoba poddająca się
zabiegowi kładzie się na podłodze na
brzuchu, z rękoma wyciągniętymi wzdłuż
ciała. Ta zaś, która wykonuje masaż
jest pożądane, aby była cięższa od
pacjenta), delikatnie wchodzi na nią
bosymi stopami i dokładnie depce
najpierw jedną stronę ciała, a potem
drugą. Po chwili zabieg powtarza się.
+
Dietetyka naturalna
Odżywianie niewłaściwe
Zaburzenia stanu zdrowia wywołane
błędami w żywieniu prowadzą często do
śmierci, choć nikt ze specjalistów nie
wskazuje na przykład na otyłość jako
bezpośrednią przyczynę zgonu. A
przecież jest rzeczą bezsporną, że
nadmierna waga sprzyja powstawaniu
chorób. Stąd też główne hasło
współczesnego człowieka powinno
brzmieć: "Odżywiajmy się mądrze!
Unikajmy
błędów w naszej codziennej diecie!"
Jakie błędy popełniamy najczęściej?
1. Jemy zbyt wiele. Wprowadzamy do
organizmu nadmiar kalorii, zwłaszcza w
posiłkach wieczornych i w dni
świąteczne. Jadamy o wiele więcej, niż
jest
to potrzebne organizmowi. Choć nasz
wysiłek fizyczny trzeba uznać raczej za
minimalny, odżywiamy się tak, jakbyśmy
wykonywali ciężką pracę fizyczną. Z
danych Światowej Organizacji Zdrowia
wynika, że średnio pochłaniamy
dziennie 360 kilokalorii więcej, niż
wymaga tego nasz organizm. Warto
przypomnieć, że tylko jedna czwarta tej
liczby powoduje, iż po pięciu
latach nasza waga wzrasta o 18
kilogramów.
2. Jemy zbyt tłusto. Średnio zużywamy
132 gramy tłuszczu dziennie,
podczas gdy norma wynosi 80 gramów. Ten
pozornie niewielki nadmiar tłuszczu
stanowi poważne zagrożenie dla
organizmu.
3. Odżywiamy się źle pod względem
dietetycznym. Spożywamy zbyt małą ilość
witamin, błonnika, białka - inaczej
mówiąc: zbyt mało świeżych jarzyn,
owoców, mleka, ryb - za dużo natomiast
białego chleba, ciastek i innych
wyrobów mącznych; zbyt mało żywności
naturalnej, a zbyt wiele konserw,
mrożonek i półfabrykatów.
4. Pijemy za dużo alkoholu i słodkich
napojów. Średnio 8 procent kalorii
uzyskujemy z napojów alkoholowych.
Każdy dorosły człowiek "wypija"
dziennie
330 kilokalorii.
5. Jemy nieregularnie i za szybko.
6. Spożywamy za dużo cukru i słodyczy.
7. Gotujemy niewłaściwie - na
przykład używamy za dużo soli i zbyt
dużo
potraw smażymy.
8. Nie dostosowujemy diety do wieku.
Na przykład zdecydowanie przekarmia
się dzieci. Za dużo kalorii spożywają
ludzie po pięćdziesiątym roku życia,
którzy przecież powinni jeść znacznie
mniej niż wówczas, gdy byli młodzi,
bo zużywają już mniej energii.
9. Zbyt mało wiemy o właściwym
odżywianiu się. Dietetycy w takich czy
innych publikacjach podają wiele danych
na temat właściwego odżywiania się.
Dotyczy to ilości białka, tłuszczów,
węglowodanów, witamin i
mikroelementów, a także sposobów
przyrządzania potraw. Niestety, na ogół
konsumenci o tym nie wiedzą.
Odżywianie właściwe
Ile i co należy jeść?
Ograniczenie ilości przyjmowanego
pożywienia do niezbędnych kalorii -
uzależnione to jest od wieku, płci,
budowy fizycznej i charakteru pracy
człowieka, inaczej mówiąc: od strat
energetycznych organizmu - stanowi
podstawowy warunek zdrowia.
Przede wszystkim powinniśmy
wprowadzić do naszej codziennej diety
jak
najwięcej surowych jarzyn i owoców.
Zawierają one mnóstwo składników
nieodzownych dla normalnego
funkcjonowania organizmu - na przykład
mikroelementy, węglowodany, łatwo
przyswajalne sole mineralne - i są
głównymi dostawcami witamin C i P oraz
witamin z grupy B. W owocach
cytrusowych, cebuli, czosnku, a także w
innych owocach i jarzynach zawarte
są substancje lotne niszczące bakterie
chorobotwórcze. Wiele jarzyn usuwa
niekorzystny wpływ tłuszczów na funkcję
wydzielniczą żołądka; w połączeniu
z tłuszczami działają żółciopędnie. Oto
kilka szczegółowych przykładów.
Arbuz i dynia są zalecane w przypadku
skłonności do powstawania kamieni
żółciowych i nerkowych oraz w różnych
chorobach układu sercowo_naczyniowego
i nerek.
Bakłażany obniżają zawartość
cholesterolu we krwi, wątrobie i
nerkach,
wzmagają usuwanie z organizmu kwasu
szczawiowego. Powinni je jadać
cierpiący na arteriosklerozę, choroby
wątroby, nerek i podagrę.
Jeżyny - świeże i herbata z suszonych
owoców - są dobrym środkiem
uspokajającym, zwłaszcza w czasie
klimakterium; pobudzają ruchy trawienne
żołądka.
Kapusta zawiera składnik
zapobiegający przekształcaniu
węglowodanów w
tłuszcze. Sok z kapusty pobudza
wydzielanie soku żołądkowego i
produkcję
żółci, jest wskazany w leczeniu nieżytu
żołądka i choroby wrzodowej.
Maliny mają wiele puryn i dlatego nie
zaleca się ich osobom chorym na
podagrę i choroby nerek. Są pradawnym
środkiem napotnym.
Marchew to bardzo wartościowa jarzyna
ze względu na dużą zawartość
karotenu (należy jednak pamiętać, że
karoten przyswajany jest tylko w
połączeniu z tłuszczami). Jest pomocna
w chorobach nerek, wątroby,
nadciśnieniu, odkładaniu się złogów,
zaparciach, ale niewskazana w ostrych
stanach choroby wrzodowej, kolkach i
nieżytach okrężnicy. Suszone liście
marchwi zaparza się jak herbatę i pije
w przypadku guzów krwawniczych
odbytu.
Pietruszka jest bogata w substancje,
które przyczyniają się do
rozpuszczania kamieni nerkowych i
kamieni pęcherza moczowego. Jednakże w
ostrych stanach chorób nerek pietruszkę
należy wykluczyć z pożywienia.
Pomidory mają wiele karotenu,
witamin, potasu; witaminy zachowują się
także w pomidorach konserwowanych. Nie
są wskazane przy niewydolności
nerek.
Porzeczka czarna zawiera wiele
witamin (C, B, P, karoten), a jej
liście -
substancje lotne. Sok z owoców i napar
z liści są pomocne w chorobach
żołądka. Napój z liści, zalanych zimną
wodą na około sześć godzin, działa
pobudzająco na wydzielanie kwasu
moczowego.
Poziomki mają właściwości lecznicze w
chorobach układu
sercowo_naczyniowego, w chorobie
wrzodowej żołądka, dolegliwościach
pęcherza żółciowego, nadciśnieniu,
arteriosklerozie, podagrze i innych
zaburzeniach przemiany materii;
regulują pracę jelit.
Rzodkiew i rzodkiewka zawierają
witaminy, fermenty, puryny. Ułatwiają
trawienie i wydzielanie moczu, ale nie
są wskazane w chorobie wrzodowej,
nieżycie żołądka, chorobach wątroby,
nerek i podagrze.
Seler działa moczopędnie i
przeciwzapalnie. Sok ze świeżego selera
używany jest w leczeniu podagry.
Wiśnie - sok tych owoców hamuje
procesy fermentacyjne w jelitach.
Ziemniaki zawierają dużo potasu i
niewiele sodu, co sprawia, że ich
działanie jest moczopędne. Są
pożyteczne w chorobach nerek i układu
sercowo_naczyniowego. Sok ze świeżych
ziemniaków używany jest z powodzeniem
do leczenia chorób żołądka
spowodowanych nadkwasotą. W przypadku
cukrzycy i
otyłości należy jednak ograniczyć
spożywanie ziemniaków.
Jak należy jeść?
Aby być zdrowym, należy jadać trzy
razy dziennie. Przerwy między
posiłkami nie mogą być za długie -już
po siedmiu, ośmiu godzinach nasz
apetyt osiąga granicę głodu i zjadamy
więcej, niż potrzebuje organizm.
Potrawy i napoje powinny być ciepłe,
ale nie gorące, gdyż te ostatnie źle
wpływają na układ trawienny (szkodzą
śluzówce żołądka). Wszystkie napoje
należy pić łykami, a nie jednym
haustem, zimne zaś - bardzo wolno i nie
na
pusty żołądek. Po zjedzeniu owoców nie
wolno pić wody, tak jak nie wolno
łączyć tłustego pożywienia z ciepłym
pieczywem i słodyczami. Nie powinniśmy
siadać do posiłku, kiedy jesteśmy
zmęczeni, najpierw trzeba odpocząć.
Warto
wtedy napić się soku owocowego, a jeśli
ktoś woli wodę, niech doda do niej
trochę soku z cytryny.
Zdrowy człowiek może obyć się bez
jedzenia przez kilka dni, pijąc tylko
wodę. Taka przerwa odmłodzi go i doda
mu energii, bo głodówka to odpoczynek
dla organizmu, przede wszystkim dla
układu trawiennego. W pierwszym dniu
może pojawić się szum w uszach i
uczucie ciężkości głowy, ale objawy te
szybko mijają. Dwa, trzy dni bez
jedzenia wystarczają zazwyczaj na
oczyszczenie organizmu i odnowę sił.
Zrozumiałe jest, że podczas głodówki
nie należy przeciążać się pracą
fizyczną. Można też przeprowadzać
głodówkę
regularnie - przez jeden dzień w
tygodniu, zawsze ten sam, pić jedynie
ciepły napar lipowy z dodatkiem miodu.
Podstawą leczenia naturalnego jest
odpowiednie pożywienie, z przewagą
-jak już pisaliśmy - surowych owoców i
jarzyn. Uzupełnione ciemnym
pieczywem, roślinami strączkowymi,
mlekiem i jego przetworami - dostarcza
organizmowi odpowiednią ilość
węglowodanów, białka, soli mineralnych,
tłuszczów i witamin, a tym samym jest w
pełni wystarczające.
Aby je dobrze przyswoić, trzeba
przestrzegać następujących zasad (prócz
tych, o których była już mowa).
- Nie jedzmy, kiedy nie czujemy
łaknienia lub kiedy jesteśmy w złym
nastroju, a zwłaszcza rozgniewani.
- Każdą potrawę gryźmy dokładnie i
przed połknięciem mieszajmy ze śliną -
uchroni nas to od nieżytu żołądka.
- Jeżeli mamy kłopoty z trawieniem,
unikajmy - zwłaszcza wieczorem -
ostrych przypraw, grochu, fasoli,
soczewicy, bobu, kapusty, cebuli,
czosnku
i jaj na twardo. One to powodują
powstawanie gazów. Rośliny strączkowe,
dobrze ugotowane, jedzmy najwyżej raz
lub dwa razy w tygodniu, tylko na
obiad.
- Starajmy się nie jeść, zwłaszcza
wieczorem, potraw nazbyt słodkich,
słonych i tłustych, a także nie pić
napojów gazowanych.
- Do potraw nie używajmy octu, ale
soku z cytryny, kwasku cytrynowego lub
octu winnego.
- Jeśli jesteśmy osłabieni, pijmy
soki owocowe zamiast wody i używek.
Jeżeli mamy taką możliwość,
zaspokajajmy pragnienie owocami.
- Jajka spożywajmy tylko w jednej
postaci: ugotowane na miękko. Osoby
zdrowe mogą zjadać 2_3 jaja dziennie,
chore - tylko 2_3 na tydzień.
- Jeżeli nie jesteśmy wegetarianami,
zrezygnujmy przynajmniej raz w
tygodniu z mięsa.
- Rano, na godzinę przed posiłkiem,
pijmy małymi łykami chłodną wodę, a
jeśli cierpimy na zaparcia - na pół
godziny przed każdym posiłkiem i
wieczorem przed położeniem się spać.
- Unikajmy szkodliwego dla żołądka
połączenia potraw, a zwłaszcza
gotowanych ryb z mlekiem; potraw
słonych i kwaśnych ze słodkimi; potraw
roślinnych z potrawami pochodzenia
zwierzęcego, na przykład fasoli,
soczewicy i soi razem z jajami, serem
białym i serami twardymi; tłuszczów
zwierzęcych z tłuszczami roślinnymi;
jarzyn surowych z owocami (takie
kombinacje zjadane w umiarkowanych
ilościach nie są szkodliwe).
- Nie używajmy raz już użytych
tłuszczów.
- Nie przejadajmy się.
Diety lecznicze
Dieta bezsolna
Polega ona na ograniczeniu ilości
soli używanej do przyprawiania potraw.
Całkowita z niej rezygnacja jest
szkodliwa, przede wszystkim dla dzieci,
gdyż umiarkowane ilości tej przyprawy -
zwłaszcza kamiennej, szarej,
zawierającej mikroelementy - są
nieodzowne dla normalnego
funkcjonowania
organizmu, brak jej powoduje zaburzenia
smaku, utratę apetytu, bóle mięśni
i ogólne osłabienie organizmu.
Dieta z małą ilością soli stosowana
jest w chorobach serca, nerek i
chorobach skóry.
Dieta pomidorowo_dyniowa
Przygotowujemy ją następująco: 250
gramów dyni kroimy na kawałeczki, a
około 400 gramów świeżych, umytych
pomidorów na ćwiartki. Dodajemy główkę
cebuli, szczyptę soli i 2_3 listki
laurowe. Wszystko to razem mieszamy i
wrzucamy do wrzącej oliwy. Dusimy przez
około 15 minut. Stosujemy jako
dietę oczyszczającą żołądek i jelita.
Dieta żytnia
Na śniadanie, obiad i kolację jemy
1_2 filiżanki gotowanego ziarna żyta z
odrobiną soli. Ziarno gotujemy tak
długo, aż będzie miękkie, ale nie
rozgotowane. Taka dieta jest bardzo
wskazana w przypadku kłopotów z
trawieniem.
Dieta jabłeczna
Przez pierwsze dwa dni jemy tylko
surowe jabłka w dowolnej ilości,
trzeciego natomiast - lekkie potrawy i
napoje. Taka dieta jest bardzo
skuteczna (dla dzieci i dorosłych) w
chorobach wątroby i przy cukrzycy,
która nie wymaga leczenia insuliną, a
także jako kuracja odchudzająca.
Można ją powtarzać co tydzień.
Dieta jarska z surowizn
Dzięki tej diecie wszystkie
substancje odżywcze, witaminy i
składniki
mineralne trafiają do organizmu w nie
zmienionej postaci. Dopuszcza ona
bowiem do spożywania jedynie surowe i
suszone owoce (w tym orzechy i
migdały), jarzyny, warzywa, kiełki i
ziarna zbóż, kasze oraz potrawy z nich
przyrządzane, z dodatkiem oliwy z
oliwek lub oleju roślinnego i majonezu
domowej roboty.
Ci, którzy decydują się na tę dietę,
powinni wziąć pod uwagę własną
kondycję fizyczną, a także warunki
klimatyczne, w jakich żyją. Najlepiej
zresztą poradzić się doświadczonego
dietetyka. Choć bowiem stosujący tę
dietę na ogół czują się doskonale i nie
odczuwają braku ciepłego jedzenia i
picia, może się zdarzyć, że jedzenie
wyłącznie surowizn spowoduje
chroniczne uczucie głodu, co odbije się
na samopoczuciu i stanie zdrowia. W
każdym razie przejście na tę dietę
powinno być stopniowe i ostrożne. Nie
zaszkodzi ponadto dodawać do niej
trochę chleba, słodkiego i zsiadłego
mleka lub śmietanki oraz gotowanych
ziemniaków. Najkorzystniej jest przez
pięć dni w tygodniu jeść proste jarskie
potrawy, a przez dwa - wyłącznie
surowizny.
Najbardziej sprawdzają się w tej
diecie soczyste owoce: jagody, maliny,
truskawki, poziomki, jabłka, gruszki; z
jarzyn zaś: marchewka, seler,
czerwony burak, szczaw, ogórek, zielony
groszek, kukurydza i sałata - ta
jako dodatek do wszystkich potraw.
Jarzyny drobno kroimy lub przepuszczamy
przez maszynkę do mięsa. Doprawiamy
oliwą z oliwek, cytryną, kwaśną
śmietaną lub majonezem. Dodanie cebuli,
czosnku, kminku, koperku lub innych
przypraw poprawia smak potrawy (jedna
może się składać najwyżej z dwóch
jarzyn). Jeżeli dieta spowoduje gazy i
burczenie w żołądku, trzeba przestać
jeść owoce w połączeniu z jarzynami.
Bardzo odżywcze są wszelkiego rodzaju
kasze. Należy je moczyć w wodzie
przez dwanaście godzin, a przed
jedzeniem doprawić do smaku mlekiem,
śmietanką, owocami świeżymi lub
suszonymi, orzechami, miodem itp.
Wartość kaloryczna tej diety waha się
od 800 do 2500 kilokalorii dziennie
lub trochę więcej, gdy dodajemy do
potraw oliwę, majonez, orzechy i
suszone
owoce. Medycyna naturalna zaleca ją
szczególnie w takich przypadkach, jak
różne dolegliwości żołądka i jelit (w
tym zaparcia), nadciśnienie, choroby
nerek i wątroby, cukrzyca, choroby
serca (osobne dni owocowe i osobne
jarzynowe), podagra, zapalenie stawów,
choroby tarczycy, migrena, zapalenie
tętnic, skleroza.
Jak w każdej diecie, tak i w tej
pacjent musi wykazać silną wolę. Nie
powinien tej diety przerywać. Jest to
trudne ze względu na nawyk jedzenia
potraw gotowanych. Ale przyzwyczaić się
można, tym bardziej że dieta nie
zmniejsza apetytu.
A oto kilka przepisów na potrawy z
surowizn.
Potrawa z jabłek
Ucieramy 1_3 jabłka na grubej tarce,
dodajemy 1 szklankę kiełków
owsianych, sok z pół cytryny, 1 łyżkę
śmietanki lub tłustego mleka, 1 łyżkę
miodu lub słodkiego soku owocowego i
wszystko to delikatnie mieszamy.
Przysmak z jabłek i orzechów włoskich
Ucieramy na grubej tarce 1_4 jabłka,
dodajemy 1_2 łyżki stołowe kiełków
owsianych lub pszenicznych, sok z pół
cytryny, pół łyżki posiekanych
orzechów, 1 łyżkę śmietanki lub
tłustego mleka. Delikatnie mieszamy.
Potrawa z jabłek i marchewki
Ucieramy na grubej tarce 1_3 jabłka,
dodajemy 1_2 łyżki drobno utartej
marchewki, sok z pół cytryny, 1 łyżkę
śmietanki lub tłustego mleka.
Delikatnie mieszamy.
Potrawa ze śliwek suszonych lub
innych owoców
Miksujemy 200_300 gramów namoczonych
uprzednio suszonych śliwek, 1_2
łyżki kiełków pszenicznych, sok z pół
cytryny; przed jedzeniem dodajemy
łyżkę śmietanki lub tłustego mleka.
Potrawa z płatków owsianych ze
śliwkami
Pięćdziesiąt gramów wymoczonych
uprzednio płatków owsianych mieszamy ze
125 gramami mielonych orzechów i 250
gramami namoczonych i posiekanych
śliwek suszonych. Można do smaku dodać
na koniec pół szklanki mleka.
Leczenie sokami
Leczenie sokami przynosi pożądane
rezultaty, gdy są właściwie
przygotowane i świeże, wtedy bowiem
zawierają najwięcej witamin i soli
mineralnych. Jeżeli są za kwaśne, można
je doprawić miodem lub słodkim
sokiem owocowym. W trakcie tej diety
można jeść płatki owsiane oraz
pieczone lub gotowane ziemniaki.
Osłabionym pacjentom zaleca się, by
pili
soki na pusty żołądek, czyli około 3
godzin po jedzeniu albo 1 godzinę
przed posiłkiem.
Leczenie sokami jest bardzo pomocne w
chorobach żołądka i nieprawidłowej
przemianie materii. Ponieważ soki
owocowe i jarzynowe obfitują w
witaminy,
są szczególnie wskazane dla dzieci. A
oto dwa przykłady.
Sok z pokrzywy
Mało znany a cenny jest sok z
pokrzywy. Po wyciśnięciu go z rośliny
mieszamy z taką samą ilością wody i
wstawiamy do lodówki na kilka dni. Sok
z pokrzywy skutecznie leczy anemię,
ogólne osłabienie organizmu i odgrywa
dużą rolę w tak zwanych kuracjach
wiosennych, gdyż zawiera między innymi
łatwo przyswajalne żelazo.
Sok z cytryn
Cytryny są skutecznym lekarstwem w
dwóch chorobach: anginie i dyfterycie;
w obu przypadkach zaleca się
pędzlowanie gardła świeżo wyciśniętym
sokiem.
Płukanie gardła ciepłą cytrynową wodą
(1 łyżeczka soku na pół szklanki
wody) działa dezynfekująco i kojąco,
picie zaś herbaty z cytryną lub
lemoniady (miód, sok cytrynowy i woda)
przynosi dużą ulgę chorym na grypę i
zapalenie płuc.
Sok z cytryny jest pierwszym sokiem
owocowym podawanym niemowlętom; od
trzeciego do czwartego miesiąca życia -
po 2, 3 krople 3 razy dziennie, od
piątego do szóstego - po 1 8¦2 łyżeczki
3 razy dziennie co drugi dzień. Sok
ten jest szczególnie potrzebny
niemowlętom zimą i na wiosnę, chroni je
bowiem przed awitaminozą (uzupełnia
witaminę C) i uodpornia na inne
choroby.
Dobre rezultaty przynosi specjalna,
dwudziestodniowa kuracja cytrynowa -
codzienne wypijanie soku z 1_2 cytryn
bardzo wzmacnia organizm.
Leczenie poziomkami
Medycyna naturalna traktuje poziomki
jako lek przeciwko chorobom układu
sercowo_naczyniowego i przewodu
pokarmowego, w tym - dolegliwościom
wątroby, a także jako skuteczny środek
moczopędny. Specjalna, uodporniająca
kuracja poziomkowa powinna trwać 1
miesiąc. Codziennie zjada się wtedy
1_1,5 kilograma umytych owoców: połowę
tej porcji na czczo, drugą - w dwóch
"rzutach" -przed obiadem i kolacją.
Kuracja winogronowa
Jest to jeden z najstarszych sposobów
leczenia owocami. Stosowano go już
w starożytności. Choćby więc dlatego
warto się z nim zapoznać, mimo że w
Polsce nie będzie to kuracja tania i
nie dla każdego dostępna, tym bardziej
że dobre gatunki winogron mamy tylko z
importu.
Kuracja trwa 1 miesiąc. Codziennie
powinno się zjeść 2 kilogramy winogron
(nie więcej jednak ze względu na dużą
ilość cukru w tych owocach - 15
procent, co stanowi obciążenie dla
wątroby); rano, na pusty żołądek - 1
kilogram (potem lekkie śniadanie), a po
pół kilograma przed obiadem i
kolacją. Przed spożyciem winogrona
trzeba dobrze umyć (w ochronie przed
szkodnikami posypuje się je związkami
arsenu): na pół godziny przed
zjedzeniem włożyć do zimnej wody z
octem (0,25 litra octu na 1 litr wody),
po czym kilkakrotnie wypłukać pod
bieżącą wodą (przy podrażnionym żołądku
zanurzyć jeszcze na chwilę w wodzie o
temperaturze 40 stopni C). Największą
wartość mają całe owoce, wraz ze skórką
i nasionami, należy je tylko dobrze
gryźć lub zmiksować. Jeśli jednak z
tych czy innych względów pacjent może
tylko pić sok z przetartych świeżych
owoców - kuracja przewiduje 3 razy
dziennie, przed śniadaniem, obiadem i
kolacją, po pół litra soku. Świeże
winogrona można w ostateczności
zastąpić suszonymi; zjada się wtedy na
czczo 50 gramów, a po 100 gramów -
przed obiadem i kolacją.
Podczas kuracji winogronowej nie
wolno jeść mięsa, wędzonych wędlin, jaj
na twardo i jarzyn.
Dieta winogronowa ma szerokie
zastosowanie, ponieważ owoce te
działają
moczopędnie, odkwaszająco, lekko
przeczyszczająco, i dostarczają
organizmowi wiele składników
mineralnych oraz dużą ilość witamin z
grupy B
i witaminę C. Zaleca się ją w takich
przypadkach, jak różne postacie
gruźlicy, choroby kobiece, dolegliwości
śledziony, wątroby, żołądka i jelit
(przede wszystkim wzmacnia funkcje tych
organów, a także leczy zaparcia i
ich następstwa, czyli guzy krwawnicze),
zaburzenia przemiany materii,
podagra, piasek w pęcherzu moczowym
(działa rozpuszczająco), artretyzm
(likwiduje tak zwane guzki
artretyczne). Jest także bardzo
wskazana w
chorobach oczu i uszu, szkorbucie,
chorobach skóry (egzema), newralgiach i
nerwicach.
Choć wydaje się to niemożliwe ze
względu na wielkie ilości cukru w
winogronach, jednak fakty - odnotowane
już w czasach starożytnych -
świadczą o tym, że taka kuracja
likwiduje cukier we krwi i moczu.
Dość często skutkiem tej diety jest
przybieranie na wadze pacjentów albo
też działa ona odchudzająco; w
pierwszym przypadku owoce muszą być
bardzo
słodkie, w drugim - zawierające jak
najmniej cukru (tu mogą być przydatne
nasze rodzime winogrona).
Efekty kuracji winogronowej są
jeszcze lepsze i szybsze jeśli łączy
się
ją z zabiegami wodoleczniczymi.
Leczenie miodem
Jest to bardzo ważny dział we
współczesnej medycynie naturalnej. Miód
bowiem ma znakomite właściwości,
szczególnie przeciwdziałające
wielorakim
schorzeniom gastrycznym, przewodu
moczowego i nerek, przeziębieniom
(kaszel) oraz stanom zapalnym: gardła,
migdałków i strun głosowych, stawów
czy spojówek. Oto kilka prostych
przepisów, które każdy może z
powodzeniem
zastosować bez uciekania się do pomocy
lekarza.
Napój z miodem przeciwko chorobie
wrzodowej żołądka i dwunastnicy
Na półtorej, 2 godziny przed
jedzeniem lub w 3 godziny po posiłku
należy
pić 1 szklankę ciepłej wody z
rozpuszczoną w niej 1 łyżeczką miodu.
Roztworu nie wolno gotować, ale też nie
może być zimny, gdyż taki drażni
jelita i podwyższa kwasowość soku
żołądkowego. Pod wpływem kuracji ustają
bóle, zgaga i mdłości.
Miód w bólach wątroby
Filiżanka słabej, ciepłej herbaty z 1
łyżeczką miodu i sokiem z pół
cytryny, pita regularnie rano i
wieczorem, znacznie łagodzi bóle
wywołane
stanem zapalnym wątroby (zwłaszcza
zapaleniem wirusowym). Lek skutkuje
jeszcze lepiej, gdy po jego wypiciu
chory położy się na chwilę na prawym
boku.
Ziółka nerkowe z miodem
Trzy łyżki stołowe owoców dzikiej
róży zalewa się 3 szklankami wody i
pozostawia na pół godziny na małym
ogniu. Nie wolno gotować! Po
przecedzeniu naparu dodaje się 1
łyżeczkę miodu do każdej szklanki
napoju.
Pić należy ciepły napój 3 razy
dziennie. Lek stosuje się w różnych
dolegliwościach nerek związanych ze
zmniejszonym wydzielaniem moczu. W
uporczywych przypadkach dobrze jest
wziąć również tak zwaną nasiadówkę z
wywaru skrzypu.
Herbatka z miodem przeciwko piaskowi
w nerkach i kamieniom żółciowym
Jedną łyżkę ziela biedrzeńca i 1
łyżkę owoców dzikiej róży zalewa się 2
szklankami wrzącej wody, stawia na
małym ogniu na 30 minut i pilnuje, by
się nie zagotowała. Po odcedzeniu i
przestudzeniu naparu dodaje się 1
łyżeczkę miodu. Ciepły napar trzeba pić
2_3 razy dziennie.
Płukanka z miodu do gardła (według
księdza Kneippa)
1 łyżeczkę miodu rozpuszcza się w
0,25 litra ciepłej wody. Płynem tym
płucze się gardło w przypadku zapalenia
migdałków lub strun głosowych.
Zabieg należy powtarzać kilka razy
dziennie, aż do wyzdrowienia.
Mikstura z miodem przeciwko kaszlowi
Do szklanki wyciska się sok z dużej
cytryny i miesza z 2 łyżeczkami
gliceryny spożywczej. Do pełna dokłada
się miód i jeszcze raz miesza.
Miksturę należy łykać po 1 łyżeczce 3
razy dziennie, dopóki kaszel nie
minie.
Okład z miodu na chore stawy
Ból ustępuje niemal natychmiast,
jeśli przyłożyć na stawy odpowiedni
rozmiarami kawałek płótna posmarowany 1
łyżeczką miodu (najlepiej
gryczanego!) i owinąć go flanelą. Po
umocowaniu okładu dobrze jest zjeść 1
łyżeczkę miodu (przy dolegliwościach
żołądkowych trzeba go rozpuścić w pół
szklanki ciepłej wody i szybko wypić).
Okład działa leczniczo na zapalenie
stawów, ich obrzęk i na tak zwane guzki
artretyczne.
Płukanka z miodu do oczu (według
księdza Kneippa)
Roztworem miodu, przygotowanym tak
jak napój stosowany w chorobie
wrzodowej, należy przemywać oczy oraz
moczyć w nim kompres przykładany na
oczy na noc. Kurację, stosowaną tak
długo, aż nie nastąpi poprawa, zaleca
się szczególnie w ropnym zapaleniu
spojówek (wydzielina skleja powieki).
Leczenie pyłkiem kwiatowym
Emulsja pyłkowo_miodowa ma
niewiarygodnie wprost rozległe i zawsze
skuteczne zastosowanie. Kurację pyłkiem
kwiatowym zaleca się w chorobie
nadciśnieniowej, zaburzeniach pracy
jelit, biegunkach, anemii, zaniżonym
poziomie hemoglobiny i erytrocytów we
krwi, zaparciach, a także chorobach
gruczołu krokowego.
Przygotowanie emulsji i jej
stosowanie jest bardzo proste: 1
czubatą
łyżeczkę pyłku kwiatowego utartą z
łyżeczką miodu miesza się w 1 szklance
wody mineralnej lub zimnej
przegotowanej wody i pije regularnie 3
razy
dziennie.
tutej
Leczenie kitem pszczelim
Kit pszczeli to jeden z
najcenniejszych specyfików w medycynie
naturalnej. Używa się go zarówno
doustnie - w postaci roztworu
alkoholowego
i mleczka, jak i do leczenia schorzeń
zewnętrznych - roztwór spirytusowy,
maść, emulsja, plaster, a także do
inhalacji. Przygotowanie tych leków
wymaga pracy, ale warto je mieć pod
ręką w domowej apteczce. Odpowiednio
przechowywane można używać przez
dłuższy czas; w dodatku, zrobione w
domu,
są tańsze od kupowanych w aptekach czy
sklepach.
Roztwór alkoholowy kitu pszczelego
Dziesięć gramów kitu (jeśli roztwór
ma być mocniejszy, to 50 gramów)
rozkruszamy, oczyszczamy z kawałeczków
liści, kory i innych zanieczyszczeń
i zalewamy zimną wodą. Po dokładnym
usunięciu resztek drobin, które wypłyną
na powierzchnię, kit rozkładamy na
bibule, by wysechł. Wkładamy do ciemnej
butelki, zalewamy 100 gramami
spirytusu, wstrząsamy i odstawiamy w
ciemne
miejsce na 10 dni. Butelką codziennie
mocno wstrząsamy. Po upływie tego
czasu wstawiamy do lodówki na 3_4
godziny, po czym roztwór przesączamy
przez bibułę lub przez watę i z
powrotem wlewamy do butelki.
Przechowujemy
w lodówce lub w chłodnej spiżarni -
będzie nam służył wielokrotnie.
W przypadku bólów żołądka
przyrządzamy miksturę złożoną w połowie
z
roztworu i w połowie z nalewki
piołunowej; pijemy 3 razy dziennie po
10
kropli (na cukrze lub w mleku).
W paradontozie (przyzębicy) 3 razy
dziennie przecieramy dziąsła watką
zamoczoną w roztworze. W ten sam sposób
nawilżamy poparzenia skóry i
obolałe, swędzące czy jątrzące się
ślady ukąszeń przez owady. Tak samo,
choć to już o wiele dłuższa kuracja,
postępujemy w przypadku grzybic, egzem
i innych chorób skóry.
Mleko z kitem pszczelim
Do 1 litra gorącego - tuż po
zagotowaniu - pełnotłustego mleka
wsypujemy
50 gramów rozdrobnionego kitu
pszczelego. Przez 10 minut trzymamy na
małym
ogniu, pilnując, by nie zawrzało.
Mieszamy i przecedzamy przez gęstą
gazę.
Przechowujemy w słoiku w lodówce.
Lek ten ma szczególne zastosowanie w
chorobie wrzodowej żołądka i
dwunastnicy, a także w zapaleniach
oskrzeli, astmie oskrzelowej i w
zaziębieniach. Zażywamy go 2 razy
dziennie po 1 łyżce stołowej, dopóki
choroba (czy atak astmy) nie ustąpi.
Maść z kitu pszczelego
Dziesięć gramów rozkruszonego kitu
dokładnie mieszamy ze 100 gramami
świeżego masła śmietankowego. Masę
wkładamy do niewielkiego emaliowanego
naczynia, które wstawiamy do szerszego
garnuszka z wrzącą wodą i ogrzewamy
przez 10 minut, ciągle mieszając (nie
wolno dopuścić do wrzenia). Przez
gęstą gazę przecedzamy maść wprost do
słoiczka odpowiedniej pojemności.
Przechowujemy w lodówce.
Jest to znakomity środek nie tylko
kojący, ale i leczący, szeroko
stosowany we wszelkiego rodzaju
chorobach skóry - głównie pryszcze,
wrzody,
czyraki; uszu - stany zapalne; nosa -
katar, wrzodzianki; ust - uszkodzenie
śluzówki; paznokci
(zwłaszcza u nóg - tak zwane
paznokcie wrastające) i w innych
infekcjach.
Kilka razy dziennie, aż do wygojenia,
smaruje się maścią (cienką warstwą)
chore miejsca - można je zawijać gazą
czy bandażem, można pozostawiać
odsłonięte.
Emulsja z kitu pszczelego
Jedną łyżeczkę dziesięcioprocentowego
roztworu kitu pszczelego mieszamy z
10 łyżeczkami wody destylowanej, i
emulsja gotowa. Obficie skrapiamy nią
gazę i opatrujemy chore miejsce, na
przykład wrzody na łydkach. Opatrunek
zmieniamy 2 razy dziennie.
Plaster z kitu pszczelego przeciwko
odciskom
Niewielki kawałek kitu rozgrzewamy w
palcach, aż stanie się miękki, i
przylepiamy na odcisk. Po kilku dniach
odcisk da się wyłuskać razem z
korzeniem.
Inhalacja z kitu pszczelego
60 gramów kitu i 40 gramów wosku
wkładamy do emaliowanego naczynia o
pojemności 0,5 litra, mieszamy, po czym
naczynie wstawiamy do garnka z
wrzącą wodą. Pochylamy się nad
garnkiem, głowę okrywamy grubym i
szerokim
ręcznikiem tak, by opadał poza brzegi
naczynia, i głęboko wdychamy parę.
Inhalacja powinna trwać najwyżej 10
minut. Przeprowadzamy ją rano i
wieczorem przez 1_2 miesiące.
Najczęściej zabieg stosuje się w
chronicznym
nieżycie dróg oddechowych i nosa.
Uwaga! Osoby uczulone na produkty
pszczele nie mogą poddawać się żadnej z
omówionych tu kuracji.
Leczenie głodem
Kurację tę przeprowadza się w
przypadku otyłości, nadciśnienia,
miażdżycy
naczyń, kamieni w nerkach, chorób
pęcherzyka żółciowego (w dwóch
ostatnich
przypadkach głodówka może trwać długo,
jeśli tylko pozwala na to ogólny
stan zdrowia chorego), w schorzeniach
wątroby, ostrym lub chronicznym
nieżycie żołądka i jelit, w nerwicach i
chorobach skóry. Jest natomiast
niedozwolona, bo szkodliwa, dla osób
cierpiących na choroby serca (z
wyjątkiem otłuszczenia).
Głodowanie okresowe polega na
powstrzymywaniu się od jakiegokolwiek
pożywienia z wyjątkiem wody - można ją
pić w dowolnych ilościach.
Głodowanie częściowe, czyli
oczyszczające, to całkowity post przez
1_2 dni
w tygodniu.
Jak przeprowadzać kurację głodową?
Jest rzeczą nieodzowną, aby przed
rozpoczęciem kuracji chory nabrał
przekonania, że przyniesie mu ona
korzyść. Najlepiej zresztą poradzić się
lekarza. Wstępem do kuracji powinno być
stopniowe, przez kilka dni,
ograniczanie jedzenia, zrobienie
choremu lewatywy oraz podanie mu środka
przeczyszczającego, najlepiej mieszanki
ziołowej normosan. Podczas kuracji
należy zaniechać pracy fizycznej,
zmniejszyć ruchliwość itp., czyli
ograniczyć to wszystko, co powoduje
utratę energii. Zaleca się, by osoba
odbywająca głodówkę pozostawała w łóżku
(dla osób silnych chodzenie nie
jest zakazane), wysypiała się i
wygrzewała (jej organizm wymaga
ciepła);
ruch można zastąpić lekkim masażem
ciała. Pokój, w którym pacjent
przebywa,
powinien być nagrzany i często
przewietrzany.
Wskazane jest także, by chory brał
codziennie wieczorem piętnastominutową
kąpiel całkowitą o temperaturze 36_38
stopni C, zakończoną suchym
zawijaniem, a także kilka krótkich
(5_20 minut) kąpieli słonecznych. W
miesiącach zimowych te ostatnie można
zastąpić bardzo ciepłymi (38 stopni
C) kąpielami rąk i nóg, też
piętnastominutowymi. Chory powinien
kilka razy
dziennie płukać jamę ustną chłodnym
naparem z kwiatu rumianku, zęby czyścić
szczoteczką, ale nie używać pasty.
Konieczne jest robienie mu codziennie
lewatywy z ciepłej (38 stopni C) wody.
Głodujący -jak było powiedziane -
może pić surową, najlepiej destylowaną
wodę, ale nie haustami, tylko małymi
łykami i niezbyt często. Jeżeli czuje
skurcze jelit, można mu podać ciepły
napar z kwiatu lipy lub rumianku,
osłodzony odrobiną miodu z dodatkiem
10_20 kropli soku z cytryny.
Osoby cierpiące na różne dolegliwości
wątroby nie powinny głodować długo,
a w czasie kuracji muszą pić soki
owocowe i zjadać codziennie pół
łyżeczki
miodu.
Kurację należy bezwzględnie przerwać,
jeżeli u chorego pojawi się
przyśpieszenie tętna i nadmierne
pobudzenie lub gdy zacznie być
niespokojny, odczuwać cierpnięcie
palców rąk albo duże osłabienie.
Leczenie głodem można przeprowadzać w
ciągu całego roku, najlepiej jednak
w lecie i jesienią; zazwyczaj 2_3 razy
w miesiącu po 3 dni jeśli dłużej,
nie może to być kuracja całkowita).
Uwaga! Należy pamiętać, że każda,
zwłaszcza dłuższa kuracja głodowa
bezwzględnie musi być kontrolowana
przez lekarza.
Rekonwalescencja po kuracji głodowej
Po krótkotrwałej kuracji głodowej nie
jest wymagany specjalny okres
rekonwalescencji, w czasie którego
chory przywyka do normalnego jedzenia.
Natomiast po kuracji dłuższej powrót do
normalnego odżywiania musi być
stopniowy.
Kurację głodową kończy się zwykle
wieczorem, zjadając jedno jabłko oraz
wypijając sok z owoców. Następnego dnia
liczba i zawartość posiłków powinny
być dość skąpe, nie spożywamy też
pieczywa. Dopiero kolejnego dnia
powracamy do normalnego jedzenia - jemy
już ziemniaki, jarzyny, owoce. Nie
należy sądzić, że organizm wycieńczony
kuracją głodową wymaga dodatkowego
"wzmocnienia"; takie podejście
doprowadziłoby do zaprzepaszczenia jej
wyników. Całkowicie wystarczającą dla
organizmu dietą będzie zsiadłe mleko,
biały ser, masło śmietankowe, orzechy,
płatki owsiane, chleb, ryż,
ziemniaki, łatwo przyswajalne jarzyny,
kompoty, kasze. Okres
rekonwalescencji powinien trwać tyle
dni, ile kuracja głodowa.
Niepełna kuracja głodowa
W trakcie tej kuracji chory zjada
tyle samo i to samo co zwykle na
śniadanie i obiad, wieczorem zaś pości.
Taka kuracja może trwać długo.
Inna odmiana niepełnej kuracji
głodowej to dieta mleczna: 1_1,5 litra
słodkiego albo zsiadłego mleka dzielimy
na 3 porcje i wypijamy (małymi
łykami) rano, w południe i wieczorem.
Leczenie ziołami
Apteczka ziołowa
Efekty leczenia ziołami zależą w
dużej mierze od ilości i jakości ziół,
jakimi dysponujemy, tym bardziej że
odpowiednio dobrane mieszanki są o
wiele skuteczniejsze od pojedynczych
roślin. Dlatego też apteczka domowa
naturalna powinna być dobrze
zaopatrzona. Sporo ziół znajdziemy w
sklepach
zielarskich i aptekach. Ale i sami
możemy wiele zebrać na łąkach, polach i
w lasach, jeśli tylko wiemy, jak to
robić oraz jak suszyć i przechowywać
rośliny.
Podstawowy zestaw ziół
Wykrztuśne łagodne: anyż, bratki,
biedrzeniec, koper włoski.
Wykrztuśne silniej działające:
kopytnik, mydlnica lekarska.
Powlekające (stosowane w chrypie,
katarach żołądka, zapaleniu gardła,
nadkwasocie soku żołądkowego, a także
do okładów): babka, dziewanna, biała
gorczyca, len, kwiat lipy, prawoślaz,
żywokost.
Gorzkie, poprawiające trawienie i
apetyt: bobrek, piołun, tysiącznik,
tatarak.
Przeczyszczające: senes, kruszyna,
szakłak (dwa ostatnie działają też
żółciopędnie).
Wątrobowe i żółciopędne: kolendra,
jaskółcze ziele, mięta, mniszek.
Przeciwbiegunkowe (także przeciwko
katarowi kiszek): borówka czernica,
serdecznik, srebrnik, szałwia, rdest
wężownik.
Kojące bóle żołądka i wątroby,
nerwobóle i zapalenie dziąseł:
arcydzięgiel, chmiel, kozłek lekarski
(waleriana), mięta, szałwia,
macierzanka, nostrzyk, rumianek,
tymianek.
Moczopędne i nerkowe: borówka,
brusznica, jałowiec, mącznica,
paprotka,
poziomka.
Przeciwkrwotoczne: krwawnik, tasznik
pospolity, pieprz wodny.
Przeciwko nadciśnieniu: czosnek,
jemioła.
Przeciwgorączkowe i napotne: czarny
bez, głóg, malina, dzika róża,
rumianek, kwiat lipy.
Przeciwartretyczne i
przeciwreumatyczne: jarzębina, głóg,
czarna
porzeczka, rdest ptasi, skrzyp, tawuła
łąkowa.
Poprawiające przemianę materii: bez
czarny, bratki, dziurawiec, łopian,
pokrzywa, ruta, świetlik lekarski.
Przeciwko robakom: czosnek, wrotycz
Zbieranie roślin leczniczych
Co, kiedy i jak zbieramy
W celach leczniczych zbiera się
następujące części roślin: kwiaty
(kwiatostany), liście, owoce, nasiona,
korzenie i kłącza, pączki, korę,
łodygi z liśćmi i kwiatami. Powinno się
to robić wtedy, kiedy zawierają one
największą ilość czynnych substancji.
Nagromadzenie owych substancji w
podziemnych częściach roślin zbiega się
z reguły z powstawaniem tam zapasów
składników odżywczych, czyli pod koniec
okresu wegetacyjnego, w częściach
naziemnych natomiast - od początkowego
okresu kwitnienia do zawiązywania
się owoców.
Kwiaty - najczęściej całe koszyczki
kwiatowe, niekiedy, jak w wypadku
dziewanny, tylko kwiatostany - zbieramy
w okresie pełnego kwitnienia
rośliny. Zebrane kiedy indziej tracą
naturalną barwę (na przykład
dziurawiec), kruszą się po wysuszeniu
(na przykład rumianek lekarski), a
nawet - co ważniejsze - ich właściwości
lecznicze całkowicie zanikają.
Kwiaty są najdelikatniejszymi
częściami roślin, stąd też powinno się
obchodzić z nimi bardzo ostrożnie. Nie
wolno ich ugniatać w torbach czy
workach, najlepiej przenosić je i
przechowywać w otwartych koszykach. Nie
należy też zwlekać z suszeniem, bo
szybko tracą substancje lecznicze.
Trzeba je suszyć zaraz po zbiorze.
Szczytowa faza rozwoju liści -
najbardziej odpowiednia dla zbioru
-jest
rozciągnięta w czasie, zależy od
gatunku rośliny i pogody. W większości
przypadków zbiega się z kwitnieniem
roślin - tuż przed nim, w trakcie i tuż
po. Na przykład w liściach konwalii
majowej czynnych substancji jest dwa
razy więcej na dwa, trzy tygodnie przed
zakwitnięciem niż w okresie
otwierania się kwiatków. Liście
podbiału pospolitego z kolei zbieramy
po
zakończeniu kwitnienia rośliny, gdyż
wcześniej po prostu ich jeszcze nie
ma. I ostatni przykład: zbiór liści
roślin dwuletnich, które kwitną w
drugim roku życia, przeprowadzamy w
pierwszym, ponieważ w drugim mają one
mało liści, a jedynie kilka pędów
zakończonych kwiatami.
Duże znaczenie ma tu również pora
dnia czy nocy. Na przykład ilość
czynnych substancji w liściach
naparstnicy jest największa wieczorem,
nocą
zaś ulegają one rozkładowi, stąd też
poranny zbiór tych liści mija się z
celem.
Aby otrzymać surowiec wysokiej
jakości, liście należy zbierać ręcznie.
Grube, soczyste pączki przylistne
takich roślin, jak bobrek trójlistny
czy
podbiał pospolity, odrzucamy, gdyż
przedłużają proces suszenia i zawierają
niewiele czynnych substancji. Z kolei
podczas zbioru geranium, jaskółczego
ziela i arcydzięgla usuwamy główny pąk,
a pąki przylistne pozostawiamy.
Liście bielunia dziędzierzawy i lulka
zbieramy razem z pączkami.
Owoce i nasiona można zbierać w ciągu
całego dnia, najlepiej jednak
wtedy, kiedy jest chłodno i sucho
(chociaż na przykład widłak "woli"
wilgotne powietrze). W dni upalne
najlepsza pora to wczesny ranek, tuż po
wyschnięciu rosy, albo wieczór, zanim
się rosa pojawi. Owoce również
zbieramy ręcznie; wszystkie bez
szypułek. Mięsiste - gdy dojrzeją;
jednakże
owoce dzikiej róży wcześniej, to jest
kilka dni przed ostatecznym
dojrzeniem (kiedy nie mają jeszcze
charakterystycznego zabarwienia), gdyż
w
tym właśnie czasie zawierają największą
ilość witaminy C.
Korzenie i kłącza większości roślin
leczniczych wykopuje się późną
jesienią - kiedy na dworze jest sucho i
nie ma przymrozków - a więc po
zakończeniu wegetacji, gdy naziemna
część rośliny już usycha. Można je też
zbierać wczesną wiosną, a nawet podczas
całego okresu wegetacyjnego. Należy
jednak pamiętać, że wtedy czynne
substancje znajdują się w dolnych
częściach korzeni, gdyż roślina
wykorzystuje składniki odżywcze na
wykształcenie liści i pozostałych
części naziemnych. Krochmal i inne
substancje lecznicze zwykle gromadzą
się w korzeniach i kłączach jesienią,
natomiast olejki eteryczne - przede
wszystkim w okresie kwitnienia rośliny.
I chociaż zbiór jesienny jest lub
może być najobfitszy, bo wówczas
podziemne części rośliny osiągają
największą masę, nie należy zapominać,
że
o tej porze roku nie zawsze można
rozpoznać roślinę, której korzeń
zamierza
się wykopać. Dlatego też korzenie
niektórych roślin, jak na przykład
omanu
wielkiego, lepiej wykopywać na wiosnę.
Z kolei korzenie roślin
jednorocznych zbiera się przed
zakwitnięciem rośliny, dwuletnich zaś
pod
koniec pierwszej wegetacji.
Pączki zbiera się wczesną wiosną,
kiedy są już nabrzmiałe, kleiste, lecz
jeszcze nie rozwinięte. W tym okresie
zawierają najwięcej czynnych
substancji. Pączki sosny, brzozy i
topoli obrywa się z bocznych gałęzi
dorosłych drzew (z młodych nie należy,
gdyż brak pączków lub ich
uszkodzenie przeszkadza w normalnym
rozwoju i wzroście drzewa). Duże pąki,
na przykład sosnowe, ścina się nożem,
drobne zaś, na przykład brzozowe,
razem z gałązką. Te ostatnie można też
zrywać zimą, ale wówczas mają mniej
substancji leczniczych.
Korę ściąga się wiosną, w okresie
krążenia soków, wzbierania pąków i
pierwszej fazy otwierania się liści.
Praktykuje się to również na początku
lata, lecz tylko z młodych gałązek,
gdyż w tym okresie stara kora zawiera
mało czynnych substancji. W naszych
warunkach geograficznych do celów
leczniczych nadaje się kora wierzby,
kaliny, kruszyny i dębu. Musi być
gładka, z połyskiem, bez pęknięć; przed
zdjęciem oczyszczamy ją z mchu.
Dość często dobry surowiec leczniczy
to cała naziemna część rośliny,
czyli łodyga, liście i kwiaty. Ścinamy
ją, na początku kwitnienia, na
poziomie dolnych liści, używając do
tego sierpa lub noża. Gołe twarde
łodygi (na przykład tawuły) wyrzucamy
po oberwaniu z nich liści i
kwitnących wierzchołków. W przypadku
natomiast niektórych krzewów (na
przykład borówki) całą część naziemną
suszymy i dopiero potem obrywamy
liście i kwiaty, łodygi zaś wyrzucamy.
Rośliny jednoroczne z bardzo słabym
układem korzeniowym (na przykład
mącznica lekarska) lub, odwrotnie, z
dość rozwiniętymi, grubymi korzeniami,
zawierającymi wiele czynnych substancji
(mniszek, jaskółcze ziele) -
zbieramy w całości razem z częścią
podziemną. Jeżeli roślina ma wiele
łodyg
(macierzanka piaskowa, lebiodka
pospolita, dziurawiec), po wysuszeniu
młócimy ją, a pozbawione liści łodygi
wyrzucamy. Taki surowiec nazywamy
pruszem ziołowym.
W starożytnym Babilonie bielunia i
lulka zbierano tylko w nocy. I nie
było to pozbawione sensu. W księdze
osiemnastej Historii naturalnej
Pliniusza Starszego czytamy o wpływie
faz księżyca na rośliny i świat
zwierzęcy. Wiadomo, że podczas pełni
księżyca rośliny mają w sobie więcej
wody niż w innych fazach. W Ameryce
Południowej po dziś dzień istnieje
zwyczaj zaznaczania na ściętym drzewie
fazy księżyca. Także w naszych
ludowych przypowieściach zaleca się
niektóre rośliny zbierać w nocy,
dokładnie - o północy, przy księżycu
wschodzącym, księżycu ubywającym lub w
noc bezksiężycową. Wskazówek tych nie
należy lekceważyć, gdyż są one
sprawdzone przez wielowiekowe
doświadczenie.
I jeszcze jedna rada. Kto chce zająć
się zbiorem roślin leczniczych,
powinien zaopatrzyć się w kolorowy
atlas tych roślin, jeśli tylko będzie
dostępny w sprzedaży.
Kalendarz zbioru roślin leczniczych
(Znak + przy nazwie rośliny oznacza,
iż jest trująca.)
Styczeń i luty. Mech islandzki,
żywica sosnowa, jemioła dębowa.
Marzec i kwiecień. Mech islandzki,
żywica sosnowa. Kora: kruszyny,
czarnego bzu, wilczego łyka, dębu,
szakłaka. Kwiat: podbiału, tarniny,
fiołka wonnego. Kłącza: perzu, turzycy
piaskowej, paprotki pospolitej.
Pączki: brzozy, sosny, topoli. Korzenie
i rozłogi: biedrzeńca pospolitego,
dziewięćsiłu, dzięgla lekarskiego,
kopytnika, kozłka lekarskiego
(waleriany), lukrecji, łopianu, mydlika
lekarskiego, paproci samczej,
pietruszki siewnej, podróżnika,
+przestępu, prawoślazu, wilżyny
ciernistej.
Ziele: +miłka wiosennego, +sasanki
dzwonkowej.
Maj. Kwiat: bobrka trójlistnego,
jasnoty białej, pierwiosnka
lekarskiego,
tarniny. Kora: kruszyny, dębu,
+wilczego łyka.
Liście: rosiczki okrągłolistnej
(tylko z hodowli, bowiem roślina ta
znajduje się pod ochroną), barwinku,
brzozy, mącznicy lekarskiej, ślazu
leśnego. Rozłogi: perzu, turzycy
piaskowej.
Czerwiec. Gąbka rzeczna, kłącze
tataraku. Kwiat: akacji białej,
czarnego
bzu, chabru, jasnoty białej,
kasztanowca, krwawnika, lipy, malwy
czarnej,
pokrzywy, rumianku lekarskiego. Ziele:
dziurawca lekarskiego, dymnicy
lekarskiej, macierzanki, ogórecznika,
piołunu, podróżnika lekarskiego,
rdestu ptasiego, skrzypu polnego,
świetlika lekarskiego. Liście: +bagna,
bobrka trójlistnego, czarnego bzu,
babki lancetowatej, krwawnika, lulka
czarnego, mięty kędzierzawej, mięty
pieprzowej, +naparstnicy, orzecha
włoskiego, podbiału, mącznicy
lekarskiej, +pokrzyku, czarnej
porzeczki,
pokrzywy. Owoce: malin, poziomek,
jagody czarnej.
Lipiec. Gąbka rzeczna, kłącza
tataraku. Kwiat: akacji białej,
czarnego
bzu, chabru, dziewanny, krwawnika,
kocanki piaskowej, lawendy, lipy, malwy
czarnej, ślazu lekarskiego, rumianku
lekarskiego. Liście: +bielunia,
czarnego bzu, +bagna, mięty
kędzierzawej, mięty pieprzowej,
+naparstnicy
purpurowej, orzecha włoskiego,
podbiału, pokrzyku, ślazu lekarskiego,
szałwii. Ziele: bukwicy lekarskiej,
bylicy pospolitej, bratków polnych,
dymnicy lekarskiej, dziurawca, lebiodki
pospolitej, macierzanki, nostrzyka
żółtego, ogórecznika lekarskiego,
połonicznika gładkiego, piołunu,
świetlika lekarskiego, szanty,
tymianku, skrzypu polnego. Nasiona:
gorczycy
białej i czarnej, kopru włoskiego,
kminku, kolendry, anyżu. Owoce maliny.
Sierpień. Gąbka rzeczna. Korzenie:
+pokrzyku, mydlika, rzewienia. Kwiat:
malwy czarnej, jasnoty białej,
nagietka, dziewanny. Liście: babki
szerokolistnej, +bielunia, fiołka,
majeranku, mięty kędzierzawej, mięty
pieprzowej, orzecha włoskiego, melisy,
+pokrzyku, pokrzywy, podbiału,
krwawnika.
Nasiona: anyżu, kopru włoskiego,
pietruszki, kolendry, gorczycy białej,
gorczycy czarnej, szyszki chmielu.
Ziele: witułki lekarskiej, bylicy
pospolitej, macierzanki, nawłoci
pospolitej, rdestu ptasiego, świetlika
lekarskiego, lebiodki pospolitej,
połonicznika nagiego. Kłącza perzu i
tataraku.
Wrzesień. Liście: mącznicy,
+bielunia. Korzeń: łopianu, bylicy,
biedrzeńca, wilżyny, +przestępu, kozłka
lekarskiego, dzięgla, +pokrzyku,
ślazu lekarskiego, żywokostu
lekarskiego. Kłącza perzu. Nasiona:
kopru
włoskiego, kozieradki, +bielunia.
Październik. Liście: mącznicy, fiołka
wonnego. Mech islandzki. Jagody
jałowca. Żołędzie dębowe. Korzenie:
kozłka lekarskiego, mydlnika
lekarskiego, pietruszki siewnej,
łopianu, ślazu lekarskiego, +pokrzyku,
wilżyny, +przestępu, dzięglu, żywokostu
lekarskiego, goryczki, biedrzeńca
pospolitego.
Listopad, grudzień. Jagody: jałowca,
jarzębiny. Mech islandzki. Żywica
sosnowa. Jemioła dębowa.
Uwaga! Nie należy zbierać roślin
leczniczych w pobliżu dróg
komunikacyjnych, z których korzystaja
pojazdy napędzane benzyną lub olejem
napędowym.
Suszenie i przechowywanie
Prawidłowe zebranie roślin
leczniczych to dopiero połowa pracy,
suszenie
ich bowiem nie jest sprawą tak prostą,
jak mogłoby się wydawać. Przede
wszystkim nie wolno ziół suszyć na
słońcu, gdyż tracą naturalną barwę i
znaczną ilość czynnych substancji. W
pierwszej fazie suszenia rozkładamy je
wprawdzie na słońcu, ale na krótko, aby
tylko przywiędły, po czym
przenosimy w cień, najlepiej w
przewiewne, osłonięte dachem miejsce
(weranda, wiata). Trzeba je też
posegregować. Roślin trujących nie
powinno
się suszyć razem z nietrującymi, a
korzeni i kłączy aromatycznych z
korzeniami i kłączami pozbawionymi
zapachu.
Dobrze wysuszone części roślin
powinny mieć następujące cechy:
kwiaty - twarde w dotyku, przy lekkim
nacisku rozpadają się na części
składowe, barwa nieco ciemniejsza od
naturalnej;
liście - skręcone, kruszą się z
łatwością, w większości przypadków
barwa
nie zmieniona;
składniki pruszu - liście i kwiaty
kruszą się z łatwością, łodygi zaś
łamią się przy delikatnym nacisku;
korzenie i kłącza -mocno zmarszczone,
barwa ciemna, łamią się przy
naciśnięciu, grubsze z nich nie tracą
swego kształtu, pękają z trzaskiem,
wydzielając przy tym biały pył;
owoce - mocno zmarszczone, barwa
ciemna, przy ściśnięciu nie
odkształcają
się i nie barwią rąk, nasiona wysypują
się łatwo;
kora i pączki - zewnętrznie niemal
nie zmienione, kora łamie się z lekkim
chrzęstem, pączki zaś rozsypują się
przy delikatnym nawet zgniataniu.
Należy skrupulatnie przestrzegać
zasad przechowywania suszonych roślin.
Nie nadają się do tego duże worki, gdyż
susz może się w nich zaparzyć i
będzie niezdatny do użytku. Najlepiej
przechowywać go w blaszanych puszkach
lub skrzynkach, w dobrze
przewietrzanych pomieszczeniach. Okres
przydatności surowca - od roku do kilku
lat.
Przygotowywanie leków
ziołowych (i innych
leków naturalnych)
Najskuteczniejszym lekiem ziołowym są
suszone rośliny starte na proszek,
ale w takiej postaci podawać można
tylko niektóre. Najczęściej stosowaną
formą takiego leku są napary z
mieszanek ziołowych (inaczej: herbaty
czy
herbatki ziołowe), w których czynne
substancje, zawarte w roślinach
leczniczych, zachowane są dość dobrze.
Napary, czyli herbatki ziołowe
Do parzenia najlepiej używać dobrze
nagrzanego glinianego naczynia.
Wsypuje się do niego odpowiednią ilość
ziół - na filiżankę wody szczyptę, a
do okładów i płukań 30_40 gramów na pół
litra wody - i zalewa wrzącą,
miękką wodą. Naczynie przykrywa się
szczelnie i stawia na 15 minut w
ciepłym miejscu (na blasze kuchni z
dala od ognia, na płytce na maleńkim
gazie albo na słońcu). Po upływie tego
czasu płyn należy przecedzić.
Drugi sposób parzenia polega na tym,
że zioła zalewa się zimną wodą,
pozostawia pod przykryciem w ciepłym
miejscu (obok pieca czy kaloryfera lub
nawet na słońcu) na 12 godzin, a
dopiero potem doprowadza się na chwilę
do
wrzenia i odcedza. Jeżeli zaparzone
zioła zawierają śluz, garnek z naparem
musi jeszcze 20 minut stać w cieple, a
potem 6 godzin w temperaturze
pokojowej; przez ten czas kilkakrotnie
mieszamy płyn.
Taka gęsta herbata ziołowa znakomicie
leczy katar dróg oddechowych i
niedyspozycje narządów trawiennych.
Jeżeli chcemy, by chory po wypiciu
naparu spocił się, dolewamy do herbaty
białe wino (lub czerwone, gdy chory
ma rozwolnienie) i zagotowujemy. W tym
przypadku, a także w bezgorączkowych
przeziębieniach, chory musi pić herbatę
gorącą. We wszystkich innych -
chłodną, ale nie zimną.
Do herbaty ziołowej nie dodajemy
cukru. Jeżeli ma niemiły smak, możemy
ją
posłodzić miodem pszczelim.
Dla osób dorosłych za dzienną porcję
naparu uważa się 2 filiżanki; dla
osób od 15 do 20 lat - dwie trzecie tej
racji; dzieci od 7 do 14 lat
powinny wypijać 1 filiżankę, młodsze -
od 4 do 7 lat - dwie trzecie
filiżanki, a najmłodsze - do czterech
lat - pół filiżanki.
Dzienną porcję naparu należy popijać
przez cały dzień drobnymi łykami.
Jeżeli przeprowadzamy kurację ziołową
przez dłuższy czas, wskazane jest
co tydzień lub dwa zmieniać gatunki
ziół. Długie bowiem używanie tej samej
mieszanki sprawia, że organizm przywyka
do niej i jej lecznicze działanie
zanika.
Korę, korzenie i kłącza zawsze
zalewamy najpierw zimną wodą, stawiamy
na
12 godzin w ciepłym miejscu, gotujemy
przez 30 minut i odcedzamy.
Olejek dziurawcowy
Sześć łyżek stołowych świeżych
kwiatów dziurawca miażdżymy lekko, aż
pokaże się czerwonawy sok, zalewamy w
słoju 0,5 litra oliwy z oliwek i
pozostawiamy na słońcu przez 10 dni
(oliwa nabierze wtedy czerwonego
koloru). Do słoja dokładamy taką samą
co poprzednio porcję zmiażdżonych
kwiatów dziurawca. Czynność tę
powtarzamy co 10 dni jeszcze 3_4 razy,
dopóki oliwa nie zrobi się
ciemnoczerwona.
Olejek dziurawcowy ma bardzo szerokie
zastosowanie. Leczy zaburzenia
pracy żołądka, stany zapalne narządów
wewnętrznych, zapalenie żył i stawów,
pod jego wpływem mijają kolki, sprzyja
szybkiemu zamykaniu się ran i
wrzodów, koi bóle spowodowane
oparzeniami skóry.
Syropy ziołowe i ziołowo_owocowe
Na dno czystego i suchego słoja
sypiemy warstwę cukru kryształu,
następnie warstwę świeżych, czystych
liści, kwiatów lub jagód, na nie zaś
znowu warstwę cukru, i tak na przemian
do 0,75 wysokości słoja (można też
jedną warstwę liści, drugą kwiatów, a
trzecią jagód). Na zakończenie
wszystko dobrze ugniatamy, wsypujemy
jeszcze jedną warstwę cukru i
przykrywamy słój szklaną pokrywką. Po 2
tygodniach uzyskujemy gęsty syrop,
który można przechowywać latami w
chłodnym miejscu. W celu sporządzenia
napoju leczniczego do filiżanki gorącej
wody dodajemy 1 łyżeczkę syropu.
Powidełka
Ten rodzaj leków ziołowych jest już
dzisiaj zapomniany, lecz warto go
przypomnieć, gdyż jest bardzo
skuteczny, a w dodatku łatwy do
przygotowania. Odpowiednią porcję mocno
sproszkowanych ziół mieszamy
dokładnie z miodem pszczelim, aż
powstanie gęsta masa. Przechowujemy je
w
chłodnym miejscu. Na raz zażywamy pół
łyżeczki 3 razy dziennie.
Soki roślinne
Soki z roślin leczniczych stosujemy w
przeziębieniach, chorobach żołądka
i jelit, a także w celu uregulowania
przemiany materii. W warunkach
domowych świeże soki uzyskujemy z
rozdrobnionych części roślin, świeżych
owoców, korzeni i kłączy po
przepuszczeniu ich przez maszynkę do
mielenia
mięsa lub sokowirówkę. Wodnistą miazgę
wyżymamy przez gęsto tkane płótno.
Do pozostałej po wyciśnięciu masy
dodajemy niewielką ilość wody i jeszcze
raz wyżymamy. Sok zawiera wszystkie
rozpuszczalne w wodzie części składowe
rośliny. Chorym cierpiącym na zapalenie
śluzówki żołądka i jelit należy
podawać sok wymieszany ze świeżym
wywarem z ryżu lub płatków owsianych.
Świeże soki roślinne zawierają zestaw
witaminy B, witaminę C, sole
żelaza, wapno, węglowodany.
Maści
Na słabym ogniu roztapiamy wazelinę i
dodajemy do niej zioła utarte na
pył. Jeżeli maść jest zbyt gęsta,
dolewamy trochę oliwy, a gdy za rzadka,
dodajemy wosku pszczelego.
Przechowujemy w chłodnym miejscu.
Proszki
Proszek z węgla drzewnego
Najlepszy węgiel drzewny otrzymuje
się z drewna lipowego. Kawałki drewna
należy spalić w piecu, a kiedy ulegną
zwęgleniu, wyjąć i polać wodą, potem
dobrze wysuszyć i utłuc na proszek.
Jest on skuteczny we wszystkich
dolegliwościach układu trawiennego:
ułatwia pracę żołądka, łagodzi
zaburzenia jelit i różne dolegliwości
wątroby; stanowi też dużą pomoc w
leczeniu gruźlicy płuc. Cierpiący na te
choroby powinni wypijać dziennie 2
filiżanki świeżego mleka (ewentualnie
osłodzonego miodem) zmieszanego z 2
łyżeczkami proszku z węgla drzewnego;
również w tej postaci zaleca się
przyjmować proszek chorym na wątrobę.
Inny sposób to zażywanie 2 razy
dziennie po 1 łyżeczce do kawy proszku
i popijanie przegotowaną wodą.
Proszek kostny czarny
Grubą kość bydlęcą pali się w piecu
dopóty, dopóki się nie zwęgli,
następnie tłucze się i uciera w
moździerzu, a na koniec przesiewa.
Otrzymany w ten sposób proszek jest
środkiem wzmacniającym, a więc bardzo
wskazanym dla rekonwalescentów, a także
dla słabowitych dzieci, zwłaszcza
chorujących na krzywicę. Zażywa się go
codziennie - po ćwierć łyżeczki do
kawy w wodzie lub pożywieniu.
Proszek kostny biały
Grubą kość bydlęcą trzyma się na
silnym ogniu tak długo, aż się spali na
biały kolor. Następnie rozbija się ją
na kawałeczki, gniecie i uciera w
moździerzu, a wreszcie przesiewa.
Proszek podaje się chorym cierpiącym na
zaburzenia układu trawiennego lub
krwionośnego, w takich samych ilościach
jak proszek czarny.
Proszek kostny siwy
Jest to mieszanka proszku czarnego i
białego, w proporcji 1:1, która
działa wzmacniająco i przyśpiesza
powrót do zdrowia rekonwalescentom.
Dawkowanie i sposób zażywania taki sam
jak proszków czarnego i białego.
Proszek ze skorupek jaj
Sparzone wrzątkiem skorupki jaj
suszymy, jak najdrobniej tłuczemy w
moździerzu i przesiewamy przez gęste
sito. Otrzymujemy w ten sposób
naturalne, łatwo przyswajalne wapno.
Zaleca się je osobom cierpiącym na
chroniczny katar żołądka i jelit,
nadkwasotę, dolegliwości wątroby,
zaparcia, wypadanie zębów lub włosów;
działa także wzmacniająco na układ
kostny. Codziennie, na czczo, chory
zażywa pół łyżeczki do kawy proszku.
Taka kuracja wapniowa powinna trwać 21
dni.
Jak leczyć najskuteczniej
Choroby dróg oddechowych
Skuteczność leczenia ziołami zależy
przede wszystkim od właściwej
diagnozy choroby. Nie wystarczy tu
określić rodzaj choroby. Na przykład w
przypadku zapalenia oskrzeli należy
stwierdzić, czy stan jest ostry czy
chroniczny, czy charakteryzuje się
silnym wydzielaniem śluzu czy jego
brakiem, czy śluz jest gęsty czy
rzadki, czy chory łatwo go wykrztusza
czy
też nie. W przypadku, z ostrego lub
chronicznego zapalenia oskrzeli z gęstą
wydzieliną trzeba podawać choremu
ziółka działające wykrztuśnie - przede
wszystkim tymianek pospolity i
macierzankę piaskową. W zapaleniu
oskrzeli
bez wydzielania śluzu wskazane są
korzenie mydlnicy lekarskiej,
pierwiosnka
lekarskiego i fiołka pachnącego;
dodatkowo - owoc anyżu lub kopru
włoskiego.
Przeciwko kaszlowi stosuje się przede
wszystkim jaskółcze ziele. Jeżeli
kaszel powoduje ból w klatce
piersiowej, któremu towarzyszy
krwawienie z
oskrzeli, zaleca się zioła zawierające
śluz - korzeń prawoślazu
lekarskiego, liście ślazu dzikiego,
kwiat dziewanny kutnerowej. Dobrze też
działają młode pączki sosny i owoc
jałowca (mają one również właściwości
dezynfekujące).
Zmieniona przez chorobę śluzówka dróg
oddechowych szybciej się regeneruje
dzięki kwiatom rumianku i krwawnika; w
takich przypadkach można też
stosować korzeń pięciornika gęsiego,
który działa przeciwzapalnie.
W przypadku bronchitu połączonego z
astmą oskrzelową skuteczne jest
jaskółcze ziele, którego alkaloidy
działają przeciwskurczowo. W przypadku
zaś kokluszu - rosiczka okrągłolistna i
tymianek pospolity; według wielu
praktyków rosiczka leczy skutecznie
nawet taki koklusz, który nie poddaje
się innym środkom.
W niektórych chorobach narządów
oddechowych wskazane są zioła
zawierające
krzem - skrzyp polny, poziewnik blady,
rdest ptasi, miodunka lekarska - w
połączeniu z surowcami roślinnymi
zawierającymi witaminę C (owoc
jarzębiny,
głóg, owoc dzikiej róży).
A oto przykłady kilku mieszanek
ziołowych, sprawdzonych zwłaszcza w
leczeniu chorób oskrzeli (ostre i
chroniczne zapalenie) oraz płuc
(rozedma
i włóknikowe zapalenie):
- 3 łyżki stołowe korzenia
prawoślazu, po 1 łyżce korzenia
lukrecji i
liści podbiału, po 1 lyżeczce do
herbaty kwiatu dziewanny i owocu kopru
włoskiego;
- po 1 łyżeczce ziela nostrzyka i
tymianku, owocu kopru włoskiego i liści
mięty, po 1 łyżce stołowej liści babki,
korzenia prawoślazu i lukrecji, po
2 łyżki ziela płucnika i liści podbiału;
- po 2 łyżki ziela szanty, liści
babki, kwiatu pierwiosnka, ziela
przetacznika;
- 1 łyżka liści podbiału, 2 łyżki
liści babki, 3 łyżki ziela skrzypu, 4
łyżki kwiatu pierwiosnka;
- po 1 łyżce owocu anyżu i kopru
włoskiego, korzenia pierwiosnka i
lukrecji, ziela poziewnika bladego,
liści podbiału i mchu islandzkiego.
Każdą mieszankę przygotowuje się tak
samo. Wszystkie składniki należy
dobrze rozdrobnić i wymieszać, 1 płaską
łyżkę stołową mieszanki zalać 1
szklanką zimnej wody, a po 2 godzinach
gotować przez kilka minut, po czym
przecedzić. Napar należy pić małymi
łykami przez cały dzień.
Ulgą dla chorych cierpiących na
uporczywe kaszle, zapalenie oskrzeli i
bronchit są kompresy rozgrzewające lub
nacieranie piersi specjalnym płynem
ziołowym. Można go sporządzić domowym
sposobem, jeśli tylko dysponuje się
olejkami: sosnowym, eukaliptusowym,
lawendowym i szałwiowym (po pół
łyżeczki do herbaty) oraz kamforowym (2
łyżki stołowe). 10 kroplami tej
mieszanki naciera się codziennie rano
piersi, dopóki choroba nie minie.
W przypadku chorób nosa - katar,
nieżyt, zapalenie śluzówki, wrzody,
wypryski - należy przemywać ten narząd
ciepłym naparem z kwiatu rumianku (1
łyżka stołowa suszu zalana 1 szklanką
wrzątku). W przypadku szczególnie
gęstej wydzieIiny dobrze jest płukać
nos i gardło ciepłym wywarem z
korzenia mydlnicy (1 łyżkę suszu zalewa
się 1 szklanką przegotowanej
chłodnej wody, a po 8 godzinach
zagotowuje). Dużą ulgę przy katarze
przynosi wąchanie mieszanki z ziela
bukwicy i ruty oraz korzenia kopytnika
lekarskiego, utartych na proszek (po 1
łyżce stołowej każdego).
W anginie, zapaleniu gardła,
zapaleniu krtani należy kilka razy
dziennie
płukać gardło ciepłym wywarem z kwiatu
rumianku lub liści szałwii (1 łyżka
stołowa suszu na 1 szklankę wrzątku)
albo też ciepłym naparem z kwiatu
rumianku, liści szałwii i ziela rzepiku
(po 1 łyżce), przyrządzonym w ten
sposób, że 1 łyżeczkę do herbaty
mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzącej
wody. W zapaleniu krtani szczególnie
pomocne jest płukanie gardła ciepłym
wywarem z liści malin (2 łyżki) oraz
ziela prawoślazu, liści podbiału i
liści szałwii (po pół łyżki) - 3 łyżki
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku - a także naparem z kłączy
tataraku (1 łyżeczkę do herbaty suszu
zalewa się 1 szklanką zimnej wody i po
5 godzinach zagotowuje). Ten ostatni
napar jest też bardzo pomocny w
zapaleniach dziąseł; należy wtedy
płukać
nim jamę ustną.
W wielu chorobach dróg oddechowych,
między innymi w tak zwanych zwykłych
przeziębieniach, dużą rolę odgrywają
środki napotne. Medycyna naturalna
proponuje różne mieszanki ziołowe,
które tę funkcję spełniają. Przyrządza
się je następująco: 1 łyżkę stołową
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku, odstawia pod przykryciem na 15
minut i odcedza. Napar pije się
gorący, 2_3 filiżanki dziennie.
A oto skład mieszanek:
- kwiaty tarniny, dziewanny,
rumianku, lipy, bzu czarnego i kora
wierzbowa (po 2 łyżki stołowe);
- korzeń lukrecji (4 łyżki), kwiat
lipy (6 łyżek);
- kwiaty rumianku i bzu czarnego (po
2 czubate łyżki);
- kwiaty bzu czarnego, rumianku, lipy
i liście mięty pieprzowej (po 3
łyżka).
Z kolei w leczeniu gruźlicy idzie
niekiedy o to, by powstrzymać nadmierne
wydzielanie potu, zwłaszcza nocą. Można
wtedy przeprowadzić 2_3 miesięczną
kurację ziołową, polegającą na piciu
1_3 filiżanek ciepłego naparu
dziennie: z korzenia waleriany, liści
szałwii, zielonej skórki orzecha
włoskiego (po 2 czubate łyżki) i ziela
skrzypu (4 czubate łyżki) lub z
owocu anyżku, liści szałwii i ziela
krwawnika (po 2 łyżki). Oba napary
przygotowuje się tak samo: zioła miesza
się dokładnie, po czym 1 łyżkę
mieszanki zalewa się 1 szklanką wody i
gotuje przez 15 minut.
W bólach mięśni i kości wywołanych
przeziębieniem dużą ulgę przynoszą
kompresy z gorczycy. Sześć czubatych
łyżek zmiażdżonych lub zmielonych
nasion gorczycy czarnej trzeba rozrobić
jak ciasto) zimną wodą, rozłożyć
cienką warstwą na kawałku płótna,
nakryć odpowiednim kawałkiem gazy,
przyłożyć na chore miejsce i owinąć
flanelą. Kompres należy zdjąć po 10_20
minutach, gdy skóra mocno się
zaczerwieni jeżeli mamy stosować
dzieciom,
gorczycę należy zmieszać z mąką).
Stosuje się też rozgrzewające kąpiele
i kompresy na kończyny z naparów
ziołowych: z liści rozmarynu (2 łyżki),
kwiatu rumianku i zmiażdżonych
nasion gorczycy białej (4 łyżki) lub z
liści szałwii (4 łyżki) i
zmiażdżonych nasion gorczycy białej (4
czubate łyżki). Oba napary
przygotowuje się jednakowo: 2 łyżki
mieszanki zalewa się 0,5 l chłodnej
wody, pozostawia na 20 minut i odcedza.
Choroby serca i układu krążenia
Leczenie naturalne tych chorób należy
traktować jedynie jako pomocnicze.
W żadnym przypadku nie wolno nim
zastępować kuracji przepisanej przez
lekarza. Dla cierpiących na nerwicę
serca wskazany jest napar z szyszek
chmielu, ziela krwawnika (po 2 czubate
łyżki stołowe), korzenia waleriany i
liści melisy (po 3 czubate łyżki); 1
czubatą łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wrzątku; przestudzoną, popija
się łykami przez cały dzień.
W nerwowym kołataniu serca zaleca się
pić przed snem (powoli, łyk po
łyku) napar z waleriany. Przyrządza się
go następująco: 1 łyżkę
rozdrobnionego korzenia zalewa się rano
1 szklanką zimnej wody, a wieczorem
zagotowuje i przestudza.
Jeśli kołataniu serca towarzyszy
bezsenność, należy popijać kilkakrotnie
w ciągu dnia wywar z mieszanki złożonej
z korzenia waleriany, liści melisy
(po 1 łyżce) i ziela krwawnika (4
łyżki). 2 łyżeczki mieszanki zalewa się
1
szklanką wody, odstawia na 3 godziny, a
następnie zagotowuje i przecedza.
Identycznie przyrządza się i zażywa
napar z mieszanki ziołowej
szczególnie skutecznej w nerwicy serca
połączonej z zaburzeniami trawienia,
niepokojem i bezsennością. Mieszanka ta
składa się z kwiatu rumianku i
konwalii (po 1 płaskiej łyżce), owocu
kopru włoskiego (2 łyżki), liści
mięty (3 łyżki) oraz korzenia waleriany
(4 łyżki).
Uspokajająco i przeciwskurczowo
działa napar z mieszanki ziela
serdecznika (2 łyżki), korzenia
waleriany, kwiatu lawendy, owocu kminku
i
kopru włoskiego (po 1 płaskiej łyżce).
1 łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wrzącej wody, po zaparzeniu
dzieli się ją na 3 porcje i wypija
(powoli, nie jednym haustem) w ciągu
dnia.
W zaburzeniach rytmu serca zaleca się
wypijać codziennie (po trochu, co
kilka godzin) szklankę wywaru z szyszek
chmielu, ziela szanty (po 1 łyżce),
kwiatu głogu (2 łyżki) i ziela
serdecznika (3 łyżki). Po wymieszaniu 2
czubate łyżeczki do herbaty ziół zalewa
się 1 szklanką wrzątku na 30 minut.
Tak samo zaparza się i zażywa herbatę z
ziela skrzypu i rdestu ptasiego (po
2 czubate łyżki) oraz kwiatu głogu (4
łyżki); jest bardzo pomocna w
niewydolności mięśnia sercowego.
Cierpiącym na tę chorobę osobom
starszym
zaleca się zażywanie rano i wieczorem
po 5 kropli wyciągu z kwiatu głogu
(kupuje się gotowy).
Przewlekłe zmiany zapalne mięśnia
sercowego, osierdzia, zastawek
sercowych
W tych chorobach serca i w ich
pochodnych -jak przede wszystkim
zwyrodnienie mięśnia sercowego, wady
zastawek, zapalenie osierdzia,
niewydolność i zwężenie zastawki
dwudzielnej, niewydolność zastawki
aorty,
zwężenie aorty - medycyna naturalna
proponuje do wyboru aż siedem mieszanek
ziołowych.
Rano i wieczorem należy wypijać po
szklance naparu z ziela miłka
wiosennego, żarnowca, ruty, liści
rozmarynu i kwiatu lawendy (w równych
częściach); 1 łyżeczkę mieszanki zalewa
się 1 szklanką wrzątku.
Wywar z pozostałych sześciu mieszanek
popija się w ciągu całego dnia
małymi łykami - w sumie 1 szklankę
dziennie.
W zwyrodnieniu mięśnia sercowego
zaleca się szczególnie herbatę
sporządzoną z ziela serdecznika i
pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) oraz
liści melisy (3 łyżki); 2 czubate łyżki
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku i odstawia na 30 minut.
W niewydolności mięśnia sercowego i
zaburzeniach trawiennych na tle
chorób serca pomocny jest napar z
kwiatu konwalii (1 płaska łyżka), owocu
kopru włoskiego (2 płaskie łyżki),
liści mięty (3 płaskie łyżki), korzenia
waleriany (4 płaskie łyżki); 1 łyżkę
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku.
Identycznie sporządza się trzy dalsze
herbaty: z kwiatu bzu czarnego i
arniki (po 2 płaskie łyżki) oraz liści
rozmarynu (2 czubate łyżki); z ziela
miłka wiosennego, korzenia waleriany
(po 2 płaskie łyżki) i liści melisy (4
płaskie łyżki); z korzenia wilżyny,
ziela miłka wiosennego, liści brzozy
(po 2 płaskie łyżki każdego składnika).
Należy je pić we wszystkich wyżej
wymienionych chorobach serca.
Równie szerokie zastosowanie ma napar
z kwiatów tarniny, wrzosu i głogu,
z ziela serdecznika i krwawnika oraz z
korzenia lubczyku (po 1 łyżce
stołowej wszystkich składników); 2
łyżeczki mieszanki gotuje się przez 20
minut w 1 szklance wody.
Miażdżyca tętnic, choroba
nadciśnieniowa
Medycyna naturalna przewiduje tu aż
siedem mieszanek ziołowych. Sposób
przygotowania i użycia czterech z nich
jest taki sam: 1 łyżkę mieszanki
zalewa się 1 szklanką zimnej wody,
odstawia na 3 godziny, potem gotuje
przez 5 minut i znów odstawia - tym
razem na 15 minut; szklankę naparu
popija się przez cały dzień małymi
łykami. Są to następujące mieszanki:
- kwiat głogu, ziele skrzypu i
jemioły, liście barwinka (po 1 łyżce)
oraz
ziele krwawnika (2 łyżki);
- ziele krwawnika, jemioły i
morszczynu pęcherzykowatego (po 3
łyżki);
- ziele ruty, pięciornika gęsiego,
jemioły, krwawnika i skrzypu (po 2
łyżki);
- kwiat konwalii (1 łyżka), liście
melisy (2 łyżki), ziele pięciornika
gęsiego i ruty (po 3 łyżki).
Podobnie przyrządza się piątą
mieszankę, składającą się z ziela ruty
i
macierzanki (po 1 łyżce) oraz z liści
melisy (3 płaskie łyżki), ale inaczej
dawkuje: dziennie wypija się 1_2
filiżanki naparu.
Szóstą herbatę ziołową przygotowuje
się najszybciej. Owoce kminku, ziele
ruty (po 1 płaskiej łyżce), liście
melisy, korzeń waleriany (po 1 łyżce),
kwiat głogu i liście barwinka (po 1
czubatej łyżce) oraz ziele jemioły (2
czubate łyżki) miesza się dokładnie, po
czym 1 czubatą łyżeczkę do herbaty
owej mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku.
Ostatnia wreszcie mieszanka ziołowa
działająca leczniczo w przypadku
miażdżycy i nadciśnienia to owoce
kminku i liście barwinka (po 1 płaskiej
łyżce), korzeń waleriany, liście melisy
(po 1 łyżce), kwiat głogu (2
płaskie łyżki) i ziele jemioły (2
czubate łyżki); 1 czubatą łyżkę stołową
mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku
i odstawia pod przykryciem na 2
godziny, po czym przecedza; dziennie
należy wypić 2 filiżanki naparu.
W chorobie nadciśnieniowej zaleca się
również jedzenie czosnku.
Choroby nerek i dróg moczowych
W leczeniu tych chorób zioła
odgrywają szczególną rolę. Współgrają
bowiem
ze środkami farmakologicznymi, a nieraz
je zastępują. Tak przede wszystkim
można by określić moczopędne działanie
ziół.
Choroby nerek
Działają moczopędnie i przynoszą ulgę
w różnych schorzeniach nerek dwie
mieszanki, które przygotowuje się tak
samo: 1 łyżkę stołową wymieszanych
ziół należy zalać 1 szklanką zimnej
wody, pozostawić pod przykryciem na 6
godzin, a potem gotować przez 15 minut;
napar zaleca się pić kilka razy
dziennie po parę łyków na raz (w sumie
1_2 filiżanki).
Skład mieszanek: ziele poziewnika
polnego i skrzypu (po 2 łyżki) oraz
ziele rdestu ptasiego (4 łyżki) albo
liście mącznicy, ziele janowca
barwierskiego i rdestu ptasiego (po 2
łyżki) oraz ziele skrzypu (4 łyżki).
W zapaleniu nerek szczególnie
wskazane są dwie mieszanki. Pierwszą,
składającą się z siemienia lnianego (3
łyżki), korzenia wilżyny i liści
brzozy (po 2 łyżki), przyrządza się i
stosuje tak jak poprzednie. Drugą
robi się o wiele szybciej: ziele
przetacznika, janowca barwierskiego,
rdestu ptasiego, rzepiku i liści brzozy
(po 1 łyżce) miesza się dokładnie,
po czym 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wrzątku; dziennie wypija
się 2_3 filiżanki naparu po pół lub
nawet mniej filiżanki na raz.
W podostrym zapaleniu nerek
szczególnie leczniczo działa napar z
mieszanki ziela janowca barwierskiego,
siemienia lnianego (po 3 łyżki) i
owocu jałowca (1 łyżka); przygotowuje
się go i stosuje jak poprzedni.
Identycznie przygotowuje się napar
zalecany w przewlekłym zapaleniu
nerek: z mieszanki ziela przetacznika i
rdestu ptasiego (po 2 łyżki) oraz
rzepiku (4 łyżki); 1 filiżankę tego
naparu należy wypijać rano przed
jedzeniem.
Również tak samo przyrządza się
jeszcze dwie herbaty ziołowe. Pierwsza
to
mieszanka strączyn fasoli, liści
czernicy, ziela krwawnika, kwiatu
tarniny
(po 1 łyżce), ziela skrzypu i dziurawca
(po 2 łyżki) - stosowana jest w
kamicy moczanowej; szklankę naparu
popija się małymi łykami przez cały
dzień.
Druga to mieszanka liści brzozy (3
czubate łyżki), owoców róży i korzenia
wilżyny (po 2 płaskie łyżki) - zalecana
jest w puchlinie wodnej; szklankę
naparu wypija się w ciągu całego dnia.
Kamienie fosforanowe w nerkach pomaga
rozpuszczać napar z korzenia
marzanny barwierskiej; 1 łyżkę stołową
ziela zalewa się 1 szklanką zimnej
wody na 10 godzin, potem zagotowuje,
przecedza i wypija gorący.
Choroby pęcherza moczowego
Najbardziej uciążliwe choroby
pęcherza to bakteriomocz i zapalenie
pęcherza. Szczególnie wskazane są w
tych przypadkach następujące napary,
które przygotowuje się identycznie (1
łyżkę stołową mieszanki zalewa się 1
szklanką zimnej wody, pozostawia pod
przykryciem na 6 godzin, a potem
gotuje przez 15 minut) i popija łykami
w ciągu całego dnia:
- z liści brzozy i mącznicy, ze
słupków kukurydzianych, korzeni
lukrecji
i kłączy perzu (po 2 płaskie łyżki
stołowe każdego składnika);
- z korzenia prawoślazu, liści
mącznicy, przetacznika i szałwii (po 2
płaskie łyżki) oraz z ziela skrzypu (4
płaskie łyżki);
- z ziela połonicznika, owocu
pietruszki (po 2 płaskie łyżki) i liści
mącznicy (4 czubate łyżki);
- z korzenia lubczyka, owocu
pietruszki (po 1 płaskiej łyżce), liści
brzozy i owoców jałowca (po 2 czubate
łyżki).
Dwie ostatnie mieszanki zaleca się
przede wszystkim w przypadku
zasadowego odczynu moczu.
Kolejne mieszanki ziołowe pomagają
przede wszystkim w różnych
trudnościach i komplikacjach z
oddawaniem moczu.
W skurczach pęcherza i zatrzymaniu
moczu należy pić napar z korzenia
waleriany, liści melisy (po 2 płaskie
łyżki), ziela pięciornika gęsiego i
ruty (po 2 czubate łyżki) -1 łyżkę
stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku; po zaparzeniu całą porcję
ciepłych ziółek wypija się na raz.
Przy wzmożonym parciu na mocz nocą
dobrze jest wypijać w ciągu dnia
małymi łykami 1 szklankę naparu z
mieszanki ziela wrzosu i nawłoci,
strączyn fasoli, korzenia lubczyku,
szyszek chmielu (po 1 łyżce), owocu
pietruszki, ziela skrzypu (po 2 łyżki);
1 łyżkę stołową mieszanki zalewa
się szklanką wrzątku i trzyma pod
przykryciem do zaparzenia.
Ułatwia oddawanie moczu mieszanka: ze
strączyn fasoli, kwiatu tarniny,
kłączy tataraku, ziela skrzypu, owoców
jałowca (po 1 łyżce każdego
składnika) i liści mącznicy (2 łyżki);
4 łyżki stołowe wymieszanych ziół
zalewa się 1 litrem wrzątku, przykrywa
i po wystygnięciu wypija na raz całą
porcję.
Reakcja organizmu jest
natychmiastowa, trzeba jednak jak
najdłużej
powstrzymywać oddanie moczu;
jednocześnie należy zrobić sobie gorącą
nasiadówkę.
Podobnie, a jednocześnie napotnie
działa napar z liści jeżyny, kwiatów
bzu czarnego, rumianku i lipy, ziela
dziurawca (po 2 czubate łyżki każdego
składnika); 1 łyżkę mieszanki zalewa
się 1 szklanką wrzątku, a kiedy ziółka
ostygną, trzeba je przecedzić i wypić
duszkiem (wieczorem) 2 filiżanki.
Kamica nerkowa, kamica moczowodów i
pęcherza moczowego
Większość naparów z mieszanek
ziołowych zalecanych w tych chorobach
przygotowuje się podobnie: 1 łyżkę
stołową dobrze wymieszanych ziół zalewa
się 1 szklanką wrzątku, odstawia pod
przykryciem do ostygnięcia - na 30
minut, a następnie przecedza. Oto
najbardziej wypróbowane mieszanki:
- liście bluszczyka, kurdybanku,
rozmarynu i mącznicy, ziele skrzypu,
korzeń lukrecji (po 1 łyżce każdego
składnika), owoce kminku i jałowca (po
1 płaskiej łyżce stołowej) - 2
filiżanki naparu należy wypić
wieczorem,
przed snem;
- owoce anyżku i pietruszki (po 4
łyżki), ziele tasznika, owoce jałowca,
liście mącznicy, korzenie wilżyny,
lubczyka i mniszka (po 1 czubatej
łyżce)
- dawkuje się jak napar poprzedni;
- kwiaty wrotyczu, ziele skrzypu (po
1 łyżce stołowej), ziele rzepiku,
liście borówki czerwonej, kłącze perzu
(po 2 czubate łyżki) - dawkuje się
jak napar poprzedni;
- liście pokrzywy, dziewięćsiłu i
mięty, kłącze tataraku (po 1 czubatej
łyżeczce do herbaty każdego składnika),
ziele skrzypu, kwiaty bzu czarnego
i lipy, owoce jałowca i róży (po 1
łyżce stołowej) - wypija się rano i
wieczorem po 1 filiżance naparu.
W tych samych ilościach i porach dnia
należy pić napar z trzech kolejnych
mieszanek:
- liście poziomki leśnej, borówki
brusznicy, liście rozmarynu, ziele
skrzypu, korzenie lukrecji, owoce
kminku i jałowca (po 1 łyżce każdego
składnika);
- ziele kopytnika wraz z korzeniem (1
czubata łyżka), liście brzozy (3
czubate łyżki), liście borówki
brusznicy i korzeń lukrecji (po 2
łyżki);
- ziele przetacznika, rdestu
ptasiego, skrzypu, owoce jałowca,
liście
borówki brusznicy (po 1 łyżce każdego
składnika).
Po 2_3 filiżanki dziennie należy
natomiast pić napar przyrządzony z
mieszanki owoców róży i jałowca,
korzenia wilżyny i ziela miłka
wiosennego
(w równych częściach).
Identycznie dawkuje się napar z dwóch
mieszanek ziół inaczej już
przygotowanych: pierwsza składa się z
ziela połonicznika, korzenia lubczyku
i wilżyny oraz owoców jałowca (po 1
łyżce stołowej) - 1 łyżkę mieszanki
zalewa się 1 szklanką zimnej wody;
druga składa się z jaskółczego ziela,
dziurawca i macierzanki (po 2 łyżki
każdego składnika) - 4 czubate łyżki
mieszanki zalewa się 1 litrem wrzątku.
Ostatnią herbatą ziołową, która
znakomicie się sprawdza w leczeniu
kamicy
nerkowej, jest mieszanka moczopędna z
owoców dzikiej róży i jałowca, liści
brzozy (po 2 łyżki) i korzenia marzanny
barwierskiej (4 łyżki) - po
wymieszaniu 1 łyżkę stołową ziół zalewa
się 1 szklanką zimnej wody,
odstawia na 2 godziny, a następnie
gotuje przez 5 minut; wywar popija się
łykami w ciągu całego dnia.
Choroby przewodu pokarmowego
W leczeniu tych chorób
ziołolecznictwo odnosi duże sukcesy.
Mieszanki
ziołowe, pojedyncze zioła, a także
świeże owoce i warzywa znakomicie
współgrają z zaleceniami lekarzy.
Choroby żołądka
W takich schorzeniach, jak ostry i
chroniczny nieżyt żołądka, nieżyt
żołądka nadkwaśny (nadkwasota), nieżyt
żołądka z obniżoną kwaśnością,
choroba wrzodowa, stosuje się
różnorodne zestawy ziół.
Na pierwszym miejscu należy wymienić
tak zwane zioła gorzkie, szczególnie
skuteczne w bezsoczności żołądka. Napar
z trzech przedstawionych poniżej
mieszanek przygotowuje się podobnie:
płaską łyżkę stołową ziół zalewa się 1
szklanką wrzątku i przecedza; wypija
się 1 filiżankę dziennie. Oto skład
tych mieszanek:
- ziele drapacza lekarskiego, piołunu
i podróżnika (po 2 czubate łyżki
stołowe każdego składnika);
- te same zioła z dodatkiem skórki
pomarańczowej i liści bobrka
trójlistnego (po 2 łyżki każdego
składnika);
- kora cynamonowa, kłącze tataraku,
liście bobrka trójlistnego (po 1
płaskiej łyżce), skórka pomarańczowa,
ziele podróżnika i piołunu (po 2
łyżki);
Kolejny zestaw to "zioła żołądkowe".
Napar wielu z nich przyrządza się
tak samo jak "zioła gorzkie" i tak samo
dawkuje. Oto one:
- kłącze tataraku, liście bobrka
trójlistnego, ziele goryczki,
podróżnika
i piołunu, skórka pomarańczowa (po 2
czubate łyżki każdego składnika) - w
zaburzeniach trawienia;
- kwiat lipy, siemię lniane, korzeń
lukrecji, kłącze tataraku, liście
mięty pieprzowej, owoce kopru włoskiego
(po 2 łyżki każdego składnika) -
skuteczne w nadkwasocie;
- ziele jaskółczego ziela, krwawnika
i dziurawca oraz kwiat rumianku (po
2 łyżki) - również zalecane w
nadkwasocie;
- owoce kopru włoskiego, korzeń
prawoślazu i lukrecji, kwiat rumianku,
kłącze perzu (po 2 łyżki) - wskazane w
nieżycie żołądka;
- korzenie prawoślazu i żywokostu (po
2 łyżki) - także wskazane w
nieżycie żołądka.
Również tak samo przygotowuje się,
ale inaczej dawkuje - bo 2_3 filiżanki
dziennie - napary z następujących
mieszanek:
- ziele jaskółczego ziela i rzepiku
pospolitego, korzenie omanu
wielkiego, lubczyka, żywokostu i
prawoślazu, liście mięty pieprzowej i
podbiału (po 1 łyżce każdego składnika)
- szczególnie skuteczne w nieżycie
żołądka;
- korzenie prawoślazu, lukrecji i
żywokostu (po 2 łyżki), ziele
jaskółczego ziela (1 łyżka) - zalecane
w chorobie wrzodowej żołądka i
dwunastnicy;
- kwiaty lawendy i rumianku, liście
melisy, korzeń mniszka lekarskiego
(po 1 łyżce), ziele tasznika i
podróżnika, kora kruszyny (po 2 łyżki)
-
zażywać należy w chorobie wrzodowej
żołądka i dwunastnicy;
- owoce kopru włoskiego, ziele
podróżnika (po 3 czubate łyżki) -
wskazane
w niestrawności;
- ziele szanty, podróżnika i tymianku
(po 3 łyżki) - zalecane w
zaburzeniach trawienno_sercowych.
Jeszcze inaczej dawkuje się - choć
tak samo przyrządza - kolejne herbaty
ziołowe:
- liście bobrka trójlistnego i mięty
pieprzowej, owoce kopru włoskiego,
ziele krwawnika i podróżnika (po 2
łyżki każdego składnika) - należy
wypijać pół filiżanki naparu na 30
minut przed jedzeniem; skuteczne w
nadkwasocie żołądka;
- liście mięty pieprzowej, ziele
macierzanki, kwiat lawendy (po 2
łyżki),
kwiat goździka (1 łyżka) - pić po 1
filiżance naparu po obiedzie i po
kolacji w zaburzeniach
trawienno_sercowych;
- owoce kopru włoskiego, korzenie
prawoślazu i lukrecji, kwiat rumianku,
kłącze perzu (po 2 łyżki) - filiżankę
naparu wypijać wieczorem; wskazane w
chorobie wrzodowej żołądka i
dwunastnicy;
- ziele podróżnika (2 łyżki), liście
mięty pieprzowej (5 łyżek) - pić 1
filiżankę na 30 minut przed jedzeniem;
zalecane w nieżycie żołądka, któremu
towarzyszą dolegliwości wątroby;
- owoce anyżu, kopru włoskiego i
kminku (po 1 łyżce), liście mięty
pieprzowej (2 łyżki) - 1 szklankę
naparu wypijać łykami w ciągu dnia w
przypadku kurczów żołądka i wzdęć;
- owoce anyżu, kopru włoskiego,
kolendry i kminku (po 2 łyżki), przed
zaparzeniem utłuczone na miazgę w
moździerzu pić 1_2 filiżanki dziennie w
niestrawności i wzdęciach;
- ziele piołunu, skrzypu i krwawnika,
korzeń pięciornika gęsiego (po 1
łyżce każdego składnika) - pić 1_2
filiżanki naparu dziennie w przypadku
wzdęć i skłonności do biegunek.
Ostatnia proponowana mieszanka składa
się z największej liczby
składników: z korzenia waleriany, ziela
goryczki, kłączy tataraku (po 1
łyżeczce), liści bobrka trójlistnego,
ziela podróżnika, owoców kminku,
anyżu, kopru włoskiego, kwiatu rumianku
(po 1 płaskiej łyżce stołowej),
liści mięty pieprzowej i ziela
krwawnika (po 1 czubatej łyżce
stołowej). 1
czubatą łyżkę stołową dobrze
wymieszanych ziół należy zalać 1
szklanką
wrzątku i pozostawić pod przykryciem na
10 minut. Porcję tę należy pić,
póki gorąca (nie wolno słodzić!), na 30
minut przed jedzeniem. Skutecznie
działa we wszystkich chorobach żołądka.
Oprócz naparów z mieszanek ziołowych
medycyna naturalna zaleca w
chorobach żołądka również inne domowe
środki: w nadkwasocie żołądka - sok
ze świeżych ziemniaków (najlepiej z tak
zwanych amerykanów,
charakteryzujących się fioletowym
podbiciem skórki), a dla pobudzenia
czynności wydzielniczych żołądka -
niektóre przyprawy (które należy
zjadać,
nie zaś przyrządzać z nich wywar), jak
cząber, koper włoski, kolendra,
kminek, majeranek, oraz świeże warzywa:
czosnek, natka pietruszki,
pasternak.
Choroby jelit
Najczęściej potrzebne i najszerzej
stosowane są tu mieszanki ziołowe
zalecane w zaparciach.
Prostym w przygotowaniu, a
jednocześnie bardzo skutecznym środkiem
jest
napar z siemienia lnianego: 1 łyżkę
stołową nasion zalewa się pół szklanki
ciepłej wody, trzyma pod przykryciem
przez kilka godzin, po czym przecedza
i wypija; taką porcję należy zażywać
2_3 razy dziennie, w tym - na czczo.
Tak samo przyrządza się i dawkuje
napar z kwiatów dzikiego bzu i owoców
szakłaka (po 2 czubate łyżki).
Kolejne trzy herbaty ziołowe
przygotowuje się następująco: 1 łyżkę
dobrze
wymieszanych ziół zalewa się 1 szklanką
wrzątku; po zaparzeniu porcję tę
wypija się w dwóch turach - po obiedzie
i po kolacji. Ostatnią mieszankę
należy stosować w zaparciu przewlekłym.
A oto ich skład:
- kora kruszyny, kwiaty dzikiego bzu,
owoce kopru włoskiego (po 2 łyżki)
i owoce anyżu (1 łyżka);
- kora kruszyny (4 łyżki), owoce
anyżu i kopru włoskiego (po 1 łyżce)
oraz korzeni lukrecji (2 łyżki);
- korzeń omanu, arcydzięgla,
mydlnicy, waleriany i kwiat lawendy (po
1
łyżce) oraz kora kruszyny (2 czubate
łyżki).
Owoce kminku, skórkę pomarańczową (po
1 łyżce) i korę kruszyny (4 łyżki)
miesza się dokładnie, po czym 1 łyżkę
stołową mieszanki zalewa się 1
szklanką wrzątku, gotuje przez 10 minut
i odstawia pod przykryciem na 30
minut; ciepły napar wypija się rano, na
czczo, i wieczorem.
Kwiaty maku polnego, pokrzywy białej,
rumianku i owoce kminku (po 1
łyżce), kwiat tarniny i korę kruszyny
(po 2 czubate łyżki) miesza się, po
czym 2 łyżeczki do herbaty ziół zalewa
się 1 szklanką wrzątku. Cierpiący na
zapalenie wątroby powinni pić
wieczorem, przed snem, filiżankę naparu
w
celu utrzymania normalnego stolca.
Identycznie przygotowuje się napar z
dwóch następnych mieszanek:
- z kory kruszyny i owoców kopru
włoskiego (po 2 łyżki) oraz owoców
szakłaka i korzenia lukrecji (po 1
łyżce) - rano i wieczorem należy pić po
1 filiżance;
- z kory kruszyny, korzenia lukrecji
i owoców kopru włoskiego (po 1
czubatej łyżce) oraz z korzenia
prawoślazu i siemienia lnianego (po 2
czubate łyżki) - rano i wieczorem
należy pić po 1 filiżance naparu w
zaparciach wywołanych niedoczynnością
jelit.
Z kolei w zaparciu przewlekłym zaleca
się mieszankę z kory kruszyny,
owoców szakłaka (po 2 czubate łyżki) i
owoców kopru włoskiego (1 łyżka).
Wszystkie składniki należy utrzeć na
proszek i dokładnie wymieszać - jeść
2_3 razy dziennie po pół płaskiej
łyżeczki do herbaty.
Ludziom otyłym cierpiącym na zaparcia
szczególnie pomagają dwie kolejne
herbaty ziołowe, przyrządzane tak samo:
1 łyżkę stołową mieszanki zalewa
się szklanką wody i gotuje przez 10
minut - dziennie wypija się 2_3
filiżanki wywaru.
Skład mieszanek:
- korzeń lubczyka, owoce jałowca,
morszczyn, kora kruszyny i ziele
krwawnika (po 2 czubate łyżki);
- ziele bratka polnego i krwawnika,
szyjki kukurydzy, owoce kminku,
kwiaty tarniny (po 1 łyżce każdego
składnika) i kora kruszyny (po 4
czubate
łyżki).
Przewlekłe zaparcia mogą spowodować
chorobowe wykwity skóry. Zaleca się
wtedy dwie - do wyboru - mieszanki
ziołowe.
Obie przygotowuje się podobnie: 1
łyżkę mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku, gotuje przez 15 minut i
przecedza.
A oto ich skład:
- kora kruszyny, liście brzozy
białej, ziele bratka polnego, kwiat bzu
czarnego, owoce kopru włoskiego, korzeń
lukrecji (po 2 łyżki stołowe);
- kora kruszyny, liście pokrzywy i
brzozy, siemię lniane (po 3 czubate
łyżki).
Medycyna naturalna zaleca też w
zaparciach jedzenie śliwek świeżych lub
suszonych (te ostatnie zalewa się na
noc wodą, by zmiękły) oraz dojrzałych
owoców tarniny.
W biegunkach, prócz stosowania
właściwej diety przepisanej przez
lekarza,
zaleca się szczególnie napary z dwóch
mieszanek:
- kłącza pięciornika gęsiego i rdestu
ptasiego (po 3 łyżki stołowe) - 1
łyżkę stołową dobrze wymieszanych ziół
zalewa się 1 szklanką zimnej wody i
pozostawia na 6godzin, a następnie
gotuje przez 10 minut; tak przygotowaną
porcję wypija się w ciągu dnia po parę
łyków;
- kora dębowa (3 łyżki) i liść
orzecha włoskiego (4 łyżki) - 1
łyżeczkę
do herbaty mieszanki zalewa się 2
szklankami zimnej wody, pozostawia na 6
godzin i gotuje przez 10 minut;
1 łyżeczkę do herbaty wywaru dodaje
się do 2 filiżanek przegotowanej wody
i wypija w ciągu dnia po parę łyków.
Dobrym środkiem przeciw biegunkom -
skutecznym szczególnie u dzieci -jest
tarte jabłko.
W stanach zapalnych i zaburzeniach
jelit zaleca się - prócz stosowania
właściwej diety -przede wszystkim dwie
mieszanki:
- kłącza pięciornika gęsiego, liście
mięty pieprzowej, borówki brusznicy,
pokrzywy i orzecha włoskiego oraz kwiat
rumianku (po 1 łyżce stołowej
każdego składnika) - 1 łyżkę mieszanki
zalewa się 1 szklanką wrzątku; w
ciągu dnia należy wypić małymi porcjami
2_3 filiżanki naparu;
- kora dębowa, kłącze tataraku, ziele
tymianku i liście orzecha włoskiego
(po 2 łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalewa
się 1 szklanką zimnej wody, a po 6
godzinach gotuje przez 10 minut; napar
należy pić łykami przez cały dzień.
W zapaleniu jelita grubego wskazane
jest wypijanie w ciągu dnia 2_3
filiżanek naparu z kłączy pięciornika
gęsiego i rdestu ptasiego oraz naparu
z kłączy tasznika i srebrnika, liści
mięty pieprzowej i kwiatu rumianku (po
1 łyżce stołowej) - 1 łyżkę stołową
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku.
Mieszanki ziołowe do lewatyw
przeczyszczających i w guzach
krwawniczych
(hemoroidach):
- ziele szanty, korzeń waleriany i
mniszka, kwiat rumianku, kłącze perzu
(po 2 łyżki stołowe każdego składnika)
wymieszać i 2 czubate łyżki
mieszanki zalać 0,5 litra wody;
pozostawić na 6 godzin, po czym gotować
przez 10 minut; z 0,25 litra ciepłego
wywaru zrobić lewatywę
przeczyszczającą.
Tak samo przygotowuje się i stosuje
dwie kolejne mieszanki do lewatyw.
- kwiat rumianku, korzeń mniszka i
mydlnicy (po 2 łyżki stołowe);
- kora dębowa, siemię lniane (po 2
czubate łyżki) i kwiat rumianku (4
płaskie łyżki) - bardzo pomaga w
zaparciach wywołanych guzami
krwawniczymi.
Napary ziołowe do nasiadówek i
okładów na odbyt w hemoroidach:
- nasiona kasztana końskiego,
zmielone wraz ze skórką, kwiat rumianku
(po
2 czubate łyżki), kiście szałwii (2
płaskie łyżki), kora dębowa (3 płaskie
łyżki) - 3 łyżki stołowe mieszanki
zalać 1 litrem wrzątku, pozostawić na 6
godzin;
- kora dębowa (3 łyżki), ziele
skrzypu, korzeń waleriany (po 2 łyżki)
-
sposób przygotowania taki sam jak
poprzedniego naparu.
Choroby wątroby i dróg żółciowych
Mieszanki ziołowe działające
żółciopędnie:
- ziele pięciornika gęsiego i
jaskółczego ziela, liście melisy i
mięty
pieprzowej (po 2 czubate łyżki stołowe)
- 1 łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wrzącej wody i odstawia do
przestygnięcia; w ciągu dnia wypija się
małymi porcjami 1_2 filiżanki naparu;
- korzeń mniszka i wilżyny, kora
kruszyny i liście mięty pieprzowej (po
2
czubate łyżki) - przygotowuje się i
stosuje jak napar poprzedni;
- korzenie podróżnika i mniszka,
ziele macierzanki (po 3 łyżki stołowe)
-
1 czubatą łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wody i gotuje przez 5
minut, a po ostygnięciu przecedza;
napar dzieli się na trzy porcje i
wypija
rano, w południe i wieczorem;
- liście bobrka trójlistnego i mięty
pieprzowej, ziele piołunu (po 2
czubate łyżki) - 2 łyżki mieszanki
zalewa się 1 szklanką wrzątku; rano i
wieczorem pije się po 1 filiżance.
Mieszanki zalecane w kamicy
żółciowej. Przyrządza się je tak samo -
2
łyżki stołowe ziół zalewa się 1
szklanką wrzątku - ale dawkuje różnie:
- napar z dwóch łyżek korzenia
podróżnika należy pić łykami w ciągu
całego dnia;
- naparz liści mięty pieprzowej,
ziela piołunu, kwiatów macierzanki,
kory
kruszyny, korzenia mniszka (po 1 łyżce)
i korzenia marzanny barwierskiej (3
łyżki) - pije się rano i wieczorem po 1
filiżance;
- naparz ziela arniki, kłączy kosaćca
(po 1 łyżce), liści bobrka
trójlistnego i mięty pieprzowej,
korzenia mniszka i podróżnika (po 2
łyżki)
- należy pić co drugi dzień po 2_3
filiżanki w ciągu dnia;
- napar z kwiatu arniki (1 łyżka
stołowa), ziela bobrka trójlistnego,
krwawnika i piołunu (po 2 łyżki) - pije
się rano i wieczorem po 1
filiżance.
Mieszanki skuteczne w zapaleniu
pęcherzyka żółciowego:
- 3 czubate łyżki ziela pięciornika
gęsiego zalewa się 1 szklanką wrzątku
i po zaparzeniu wypija łykami w ciągu
dnia;
- liście bobrka trójlistnego i
korzenia goryczki (po 1 łyżce) oraz
korzeń
mniszka i liście mięty pieprzowej (po 2
łyżki) dokładnie się miesza, po
czym 2 łyżki ziół zalewa 1 szklanką
wrzącej wody; napar należy pić dwa razy
dziennie po 1 filiżance na 30 minut
przed jedzeniem;
- liście mięty pieprzowej, ziele
piołunu i korzeń waleriany (po 2
łyżki),
2 czubate łyżki ziela dziurawca oraz 1
łyżkę szyszek chmielu miesza się
dokładnie, po czym 3 czubate łyżki ziół
zalewa się 1 szklanką wrzątku; rano
i wieczorem pije się po 1 filiżance
naparu.
W zapaleniu wątroby wskazane jest
wypijanie w ciągu dnia małymi łykami 1
szklanki naparu z ziela marzanki
wonnej; 2 pełne łyżki zalewa się 1
szklanką wody, pozostawia na 8 godzin
pod przykryciem, a potem odcedza.
W celu utrzymania regularnego stolca
w zapaleniu wątroby należy pić napar
z owoców kopru włoskiego i kminku (po 1
łyżce stołowej), z kory kruszyny,
liści mięty pieprzowej, ziela
podróżnika i krwawnika (po 2 łyżki) - 1
łyżkę
stołową mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku; jest to porcja na jeden
dzień, którą należy dawkować łykami.
Bardzo dobry jest też napar z kory
kruszyny, liści bobrka trójlistnego i
mięty pieprzowej, korzenia goryczki i
mniszka oraz ziela jaskółczego ziela -
1 łyżkę stołową mieszanki zalewa się
1 szklanką zimnej wody i gotuje przez 5
minut; 2 razy dziennie przed
jedzeniem należy wypić po 1 filiżance
naparu.
Przy nieregularnym stolcu (wskutek
zapalenia wątroby i zapalenia woreczka
żółciowego) pomaga mieszanka składająca
się z kwiatu rumianku i korzenia
lukrecji (po 1 łyżce) oraz ziela
dziurawca i jaskółczego ziela, a także
liści mięty pieprzowej (po 2 łyżki) - 1
łyżkę mieszanki zalewa się 1
szklanką wody i gotuje przez 5 minut;
wypija się po 1 filiżance 2 razy
dziennie przed jedzeniem.
W stanach zapalnych wątroby, którym
towarzyszą zaburzenia krążenia krwi i
obrzęki, zaleca się pić 2 razy dziennie
po 1 filiżance naparu sporządzonego
z ziela miłka wiosennego, skrzypu i
krwawnika (po 2 łyżki) oraz jaskółczego
ziela (3 płaskie łyżki) -1 łyżkę
mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku
i
odstawia na 30 minut pod przykryciem.
W marskości wątroby wskazane są trzy
mieszanki. Przygotowuje się je
podobnie: 3 czubate łyżki zalewa się 1
szklanką wrzątku. Pije rano i
wieczorem po 1 filiżance. Oto ich skład:
- korzeń kruszyny, ziele drapacza
lekarskiego, dziurawca i krwawnika oraz
owoce kminku (po 1 łyżce stołowej);
- korzeń podróżnika, ziele skrzypu,
krwawnika i dziurawca (po 2 łyżki);
- owoce róży i kłącze perzu (po 3
łyżki) oraz liście pokrzywy (2 łyżki).
W niedokwaśnym nieżycie żołądka i
niedostatecznym wydzielaniu żółci
należy stosować napar z ziela szanty i
melisy (po 1 łyżce) oraz ziela mięty
pieprzowej, podróżnika i piołunu (po 2
łyżki).
Medycyna naturalna zaleca cierpiącym
na schorzenia wątroby i dróg
żółciowych również jedzenie warzyw
pobudzających wydzielanie żółci, a
przede wszystkim chrzanu, rukwi wodnej,
czarnej rzepy i korzenia kurkumy.
Choroby kobiece
Zaburzenia menstruacji
Jeśli miesiączkowanie jest
nieregularne i bolesne, zaleca się
wypijać w
ciągu dnia małymi łykami 1 filiżankę
naparu z dwóch - do wyboru -
mieszanek, przygotowanych tak samo: 1
czubatą łyżkę stołową wymieszanych
ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku,
studzi i przecedza. Oto skład
mieszanek:
- kora kruszyny i kaliny oraz kłącza
perzu (po 2 łyżki stołowe);
- kora kruszyny, liście jeżyny,
brzozy i mięty pieprzowej, ziela
krwawnika i korzenia waleriany (po 2
czubate łyżki każdego składnika).
W nieregularnych menstruacjach
pierwsza proponowana kuracja ziołowa
powinna rozpocząć się na pięć dni przed
oczekiwaną miesiączką i zakończyć w
dniu jej rozpoczęcia. Przez te pięć dni
należy wypijać po 4 filiżanki
naparu z kory kruszyny, liści melisy,
korzenia waleriany i ziela
pięciornika gęsiego (po 2 łyżki
stołowe), sporządzonego tak samo, jak
opisane wyżej. Druga kuracja polega na
piciu rano i wieczorem po 1
filiżance naparu z ziela szanty,
dziurawca, tymianku pospolitego i
podróżnika (po 2 czubate łyżki),
przygotowanego tak jak poprzednie.
W celu pobudzenia menstruacji
wskazane są następujące mieszanki:
- kora kruszyny, ziele ruty (po 2
łyżki), liście rozmarynu (4 łyżki);
- ziele ruty, kwiat rumianku (po 2
łyżki);
- korzeń waleriany, ziele dziurawca,
kwiat tarniny (po 2 łyżki);
- ziele ruty, pięciornika gęsiego (po
2 łyżki), owoce jałowca i ziele
piołunu (po 2 czubate łyżki);
Napary z tych mieszanek sporządza się
identycznie i tak samo dawkuje: 1
łyżkę stołową wymieszanych ziół zalewa
się 1 szklanką wrzątku, Przez osiem
dni przed spodziewaną menstruacją pije
się rano i wieczorem po 1 filiżance
naparu.
Tak samo przygotowuje się, ale
dawkuje inaczej - codziennie wieczorem
przez te osiem dni 2 filiżanki naparu -
herbatę ziołową z ziela krwawnika,
dziurawca i ruty oraz korzenia lukrecji
i owoców jałowca (po 2 łyżki).
Jeśli menstruacje są zbyt obfite,
można je zmniejszyć pijąc rano i
wieczorem po 1 filiżance naparu z dwóch
- do wyboru - mieszanek ziołowych,
które przygotowuje się jednakowo ( 1
łyżkę stołową ziół zalewa się 1
szklanką wrzątku):
- ziele tasznika, rdestu ptasiego i
jemioły (po 2 czubate łyżki);
- kora dębowa (1 płaska łyżka), ziele
tasznika, krwawnika i pięciornika
gęsiego (po 2 czubate łyżki).
Zmniejsza nadmierne krwawienie
również mieszanka z kory dębowej, liści
poziomki leśnej i maliny, ziela
pięciornika gęsiego i krwawnika (po 2
łyżki
każdego składnika) - 1 łyżkę ziół
zalewa się 1 szklanką wody, odstawia na
6
godzin, a potem zagotowuje. Pić należy
po 1 filiżance dziennie, małymi
porcjami, przez osiem dni przed
początkiem menstruacji. Te zioła zaleca
się
przede wszystkim kobietom, które
cierpią na katar jelit.
Dobrze hamuje zbyt obfite
miesiączkowanie mieszanka z trzech
ziół: ziela
pięciornika gęsiego i krwawnika oraz
korzenia waleriany (po 2 łyżki) - 2
łyżeczki do herbaty mieszanki zalewa
się 1 szklanką wrzątku; wypija się 2
filiżanki dziennie po ćwierć, a nawet
mniej, na raz.
Upławy
Podstawowa mieszanka do picia po 1
filiżance dziennie:
- korzeń waleriany, liście melisy (po
2 łyżki), ziele przewrotnika,
kwiaty pokrzywy białej (po 2 czubate
łyżki) - 2 łyżeczki do herbaty
mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku.
Mieszanka do przemywania pochwy w
stanie zapalnym:
- kwiat rumianku, ziele pięciornika
gęsiego (po 3 czubate łyżki) - 1
łyżkę mieszanki zalewa się 1 litrem
wrzątku, a po zaparzeniu studzi.
Mieszanki do płukania pochwy:
- kora dębowa i kwiat rumianku (po 2
łyżeczki), liście pokrzywy (2 łyżki
stołowe), ziele rdestu ptasiego (3
czubate łyżki) - 2 łyżki mieszanki
zalewa się 1 litrem wrzątku, a po
zaparzeniu studzi;
- kwiat prawoślazu, kora dębowa (po 2
łyżeczki), liście szałwii (1
czubata łyżka), kwiat rumianku, liście
orzecha włoskiego (po 2 łyżki) -
przygotowuje się tak jak poprzedni
napar;
- liście rozmarynu i szałwii, ziele
krwawnika (po 2 łyżki), kora dębowa
(3 łyżki) - gotować w 3 litrach wody
przez 30 minut; codziennie płukać
pochwę dwa razy.
Zaburzenia w laktacji u kobiet
karmiących
Mieszanki ziołowe pobudzające
wydzielanie mleka:
- owoce anyżu i kopru, nasiona
kozieradki (po 2 czubate łyżki);
- ziele rutwicy lekarskiej (po 2
czubate łyżki), owoce anyżu i kopru
włoskiego (po 2 łyżeczki do herbaty);
- owoce anyżu (2 łyżeczki), liście
melisy (2 łyżki stołowe), ziele
rutwicy (3 łyżki), owoce kopru
włoskiego (4 łyżki).
Wszystkie trzy mieszanki przygotowuje
się i dawkuje jednakowo: składniki
należy utłuc na miazgę w moździerzu i
dokładnie wymieszać - 1 łyżeczkę
mieszanki zalać niepełną szklanką
wrzącej wody; pić 2_3 razy dziennie po
1
filiżance naparu.
Mieszanka hamująca wydzielanie mleka:
- liście orzecha włoskiego (2
łyżeczki), szyszki chmielu, liście
szałwii
(po 3 łyżki) - 1 łyżeczkę mieszanki
zalewa się 1 szklanką wrzątku; pije się
2_3 razy dziennie po 1 filiżance.
Zaburzenia przemiany materii i
reumatyzm
Na lepszą przemianę materii dobrze
wpływają rozmaite napary z ziół. Oto
trzy skuteczne mieszanki:
- ziele macierzanki i marzanki
wonnej, liście melisy i poziomki leśnej
(po 3 łyżki) wymieszać - 1 łyżkę ziół
zalać 1 szklanką wrzątku; wypijać 2_3
filiżanki naparu w ciągu dnia;
- owoce kopru włoskiego, kwiat
rumianku i lipy, liście melisy (po 1
czubatej łyżce), kwiat bzu czarnego (2
łyżki), liście mięty pieprzowej (2
czubate łyżki) przygotować tak jak
poprzedni napar; dziennie wypijać
łykami
1_2 filiżanki;
- kwiat piwonii lekarskiej, dziewanny
i rumianku, korzeń lukrecji, liście
mięty pieprzowej (po 1 łyżce), kwiat
bzu czarnego i lipy (po 2 łyżki), korę
wierzbową (3 łyżki) wymieszać - 2 łyżki
ziół zalać 0,5 litra wrzątku,
odstawić na 15 minut, a następnie
przecedzić; ciepły wywar popijać przez
cały dzień (napój wybitnie napotny).
Skaza wysiękowo_nieżytowa
W leczeniu tego schorzenia,
objawiającego się między innymi
trądzikiem,
dobre rezultaty przynosi kuracja
ziołowa. Zaleca się tu aż cztery
mieszanki:
- korzeń lukrecji (1 łyżka), korzeń
łopianu i mniszka (po 1 czubatej
łyżce), korzeń mydlnicy i marzanny
barwierskiej (po 2 czubate łyżki) - 1
łyżkę ziół zalać 1 szklanką wrzątku i
gotować przez 15 minut; podczas
śniadania wypijać 1_2 filiżanki
ciepłego naparu;
- liście pokrzywy, melisy, szałwii i
brzozy (po 2 czubate łyżki)
wymieszać, 1 łyżkę ziół zalać 1
szklanką wrzątku, odstawić pod
przykryciem
na 15 minut, a potem przecedzić; rano i
wieczorem wypijać po 1 filiżance
naparu;
- korę kruszyny, korzeń lukrecji (po
1 łyżce stołowej), ziele bratka
polnego (3 łyżki), liście orzecha
greckiego (4 łyżki) wymieszać, 1 łyżkę
ziół zalać 3 szklankami wody i gotować
tak długo, aż zostaną 2 szklanki
wywaru; wywar popijać przez cały dzień
łykami;
- korzenie łopianu i omanu wielkiego,
liście orzecha włoskiego, ziele
dziurawca (po 1 czubatej łyżce)
wymieszać, 1 łyżkę ziół zalać 1
szklanką
wody i gotować przez 10 minut,
przecedzić i pić 2_3 filiżanki dziennie.
Stany zapalne skóry i śluzówek jamy
ustnej
Ludziom skłonnym do chorób skórnych
zaleca się wypijanie 1_2 filiżanek
dziennie naparu z mieszanki liści
orzecha włoskiego (1 łyżka), ziela
marzanki wonnej (4 łyżki), kwiatu lipy
(5 łyżek) - 2 łyżeczki mieszanki
zalewa się 1 szklanką wrzątku.
W egzemach wskazane są szczególnie
dwie mieszanki:
- korzeń podróżnika i mniszka, liście
bratka polnego, owoce kopru
włoskiego (po 2 łyżki), kora kruszyny
(4 łyżki) - 1 łyżkę ziół zalać jedną
szklanką wody, gotować przez 10 minut i
przecedzić; pić 2_3 filiżanki
dziennie;
- liście rozmarynu, kwiat lawendy (po
1 łyżce), ziele tymianku, kwiat
rumianku (po 2 czubate łyżki) - 3 łyżki
ziół zalać 0,5 litra wody i gotować
przez 10 minut; gazę zamoczoną w
gorącym wywarze przykładać na miejsca
zaatakowane egzemą.
Liszaje skutecznie leczy się gorącymi
okładami z wywaru nasion
kozieradki, ziela ruty i korzenia
pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) -
zioła
należy zagotować w 1 litrze wody.
Do kompresów i kąpieli w stanach
zapalnych skóry w przypadku wrzodów i
zastrzałów zaleca się: napar z kwiatu
rumianku (2 łyżki) lub z kory dębowej
i kłącza tataraku (po 2 łyżki), albo z
liści rozmarynu (2 łyżki) i kwiatu
malwy i rumianku (po 4 łyżki); 2 łyżki
rumianku lub mieszanki zalewa się
0,5 litra wrzątku, odstawia na 15
minut, potem przecedza.
Tak samo przygotowuje się napary do
ciepłych kompresów na trudno gojące
się rany i wrzody, stosując następujące
mieszanki:
- ziele skrzypu i wrzosu (po 2
czubate łyżki), ziele nawłoci (4 łyżki);
- ziele skrzypu i dziurawca, kwiat
rumianku (po 4 łyżki);
- kora wierzby i dębu, kłącze
pięciornika gęsiego (po 2 czubate
łyżki).
Przy odmrożeniach stosuje się
kompresy z wywaru kory dębowej (2
łyżki),
gotowanej przez 15 minut w 0,5 litra
wody, albo z wywaru liści orzecha
włoskiego i kwiatu rumianku (po 3
czubate łyżki) - 1 łyżkę stołową
mieszanki zalewa się 1 szklanką wrzątku.
W przypadku łysienia należy wcierać w
głowę wywar z ziela macierzanki,
kory wierzbowej i dębowej (po 2 czubate
łyżki) - 4 łyżki mieszanki gotuje
się w 1 litrze wody przez 15 minut i
przecedza - oraz myć włosy w wywarze z
liści pokrzywy: 2 łyżki ziela zalewa
się 0,5 litra wrzącej wody, odstawia
na 4 godziny, a następnie zagotowuje.
W zapaleniu jamy ustnej należy płukać
ją wywarem z szałwii - 1 łyżkę
stołową ziół zalewa się 1 szklanką
wrzącej wody i odstawia pod przykryciem
na 30 minut.
Cukrzyca
W lżejszych przypadkach tej choroby
można stosować napary z ziół
zawierających składniki, które działają
podobnie jak insulina, czyli
zmniejszają ilość cukru we krwi i moczu
- należy się jednak poradzić
lekarza. Naparów nie wolno słodzić
cukrem. Efekt kuracji ziołowych jest
jeszcze lepszy, gdy połączy się je z
tak zwaną dietą owsianą (dwa, trzy dni
w tygodniu je się tylko płatki owsiane
w różnych postaciach).
Trzy spośród stosowanych w cukrzycy
naparów przyrządza się tak samo: 1
łyżeczkę mieszanki ziół zalewa się 1
szklanką wrzątku, odstawia na 15 minut
pod przykryciem i przecedza. Pije się
po 1 filiżance przed każdym
posiłkiem. Oto ich składniki:
- ziele rutwicy lekarskiej (1
łyżeczka);
- liście mącznicy i czernicy, korzeń
waleriany, ziele rutwicy lekarskiej
(po 2 łyżki);
- kora kruszyny, liście brzozy (po 1
łyżce), liście borówki czernicy
(czarna jagoda), ziele rutwicy
lekarskiej (po 2 czubate łyżki).
Inne antycukrzycowe mieszanki:
- ziele rutwicy lekarskiej, strączyny
fasoli, liście borówki czernicy i
pokrzywy, korzeń mniszka (po 2 łyżki) -
1 łyżkę ziół zalać 1 szklanką
wrzątku, odstawić na 15 minut pod
przykryciem, przecedzić; pić 3 razy
dziennie po 1 filiżance przed jedzeniem;
- ziele przewrotnika (1 łyżka),
liście borówki czernicy (4 łyżki),
owoce
jałowca, siemię lniane (po 2 łyżki) - 1
łyżkę ziół zalać 1 szklanką wody i
gotować przez 10 minut; pić 2_3 razy
dziennie po 1 filiżance;
- liście borówki czernicy i mięty
pieprzowej, strączyny fasoli, ziele
rutwicy lekarskiej (po 3 czubate łyżki)
- 2 łyżki ziół zalać 0,5 litra
wrzątku i odstawić pod przykryciem na
30 minut; wywar popijać przez cały
dzień łykami.
Choroby tarczycy
Zaleca się tu dwie mieszanki
sporządzone i stosowane tak samo: 1
łyżkę
ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku i
odstawia pod przykryciem do zaparzenia
- pije się 2 filiżanki naparu na czczo.
Oto skład tych mieszanek:
- korzeń lukrecji (2 łyżki), korzeń
marzanny barwierskiej i mydlnicy (po
3 łyżki);
- korzeń żywokostu i łopianu oraz
ziele rdestu ptasiego (po 2 łyżki).
Zaburzenia klimakteryczne
W tym okresie życia kobiet
charakterystyczne są różne przejawy
zaburzeń w
przemianie materii: swędzące wypryski,
migreny, zawroty głowy, bezsenność,
kołatanie serca i inne. Dużą ulgę w
tych przypadłościach mogą przynieść
mieszanki ziołowe. Wszystkie
przygotowuje się tak samo: 1 łyżkę
stołową
ziół zalewa się 1 szklanką wrzątku i
odstawia pod przykryciem na 30 minut.
Oto skład i dawkowanie sześciu różnych
mieszanek:
- kwiaty nagietka i ślazu (po 1
łyżce), ziele macierzanki i bratka
polnego, owoce anyżu, kwiat bzu
czarnego, korzenie wilżyny i lukrecji,
kora
kruszyny (po 1 czubatej łyżce) -
dziennie należy wypijać, łykami, 2
filiżanki naparu;
- ziele pięciornika gęsiego,
jaskółczego ziela i krwawnika oraz
kwiat
rumianku (po 2 łyżki) - dziennie należy
wypijać, łykami, 2 filiżanki
naparu;
- liście mięty pieprzowej, ziele
piołunu (po 1 łyżce), owoce kopru
włoskiego, kwiat lipy, kora kruszyny
(po 2 łyżki) - rano i wieczorem należy
pić po 1 filiżance naparu;
- liście orzecha włoskiego, korzeń
wilżyny, kłącze perzu, owoce jałowca,
ziele nawłoci (po 2 łyżki) - rano i
wieczorem pić po 1 filiżance naparu;
- korzeń wilżyny i lubczyka, kora
kruszyny, morszczyn (po 1 łyżce) -
dziennie należy pić 3 filiżanki naparu;
- liście orzecha włoskiego, ziele
bratka polnego, korzeń pierwiosnka i
anyżku dzikiego, kwiat tarniny (po 1
czubatej łyżce) - pić 2 razy dziennie
po 1 filiżance; skuteczna w
przewlekłych wysypkach skórnych.
Nadmierna otyłość
Jest to bardzo często objawem złej
przemiany materii. Łącznie z kuracją
wskazaną przez lekarza można pić napary
z ziół: mieszankę ziela krwawnika i
dziurawca (po 3 łyżki) lub mieszankę z
kory kruszyny (4 czubate łyżki),
korzenia mniszka, owoców pietruszki i
kopru włoskiego oraz liści mięty
pieprzowej (po 2 łyżki). Sporządza się
je tak samo: 2 łyżki mieszanki
zalewa się 0,5 litra gorącej wody,
odstawia na 30 minut i przecedza. Do
obu
herbat nie wolno używać cukru. Pierwszą
należy pić 2_3 razy dziennie po 1
filiżance, drugą. - na raz, na czczo.
Choroby reumatyczne i dna (podagra)
Wywary z wielu mieszanek ziołowych
przynoszą ulgę w takich schorzeniach,
jak skaza moczanowa, czyli dna,
zapalenie stawów, gościec stawowy i
inne
postacie reumatyzmu, a także działają
moczopędnie, co w leczeniu tych
chorób jest bardzo wskazane. Oto
mieszanki najczęściej stosowane:
- bulwy zimowita jesiennego (1
łyżeczka), korzenie przestępu białego i
goryczki żółtej, kwiat rumianku (po 1
łyżce stołowej) - 1 łyżeczkę
mieszanki zalać 1 szklanką wody i
gotować przez 15 minut; wypijać łykami
1
filiżankę wywaru dziennie (jeżeli
wystąpi biegunka, zaprzestać picia
ziół!), w przypadku dny i gośćca
stawowego;
- owoce anyżku, ziele piołunu (po 2
łyżki), liście bobrka trójlistnego,
kora wierzby, kwiat lipy (po 2 czubate
łyżki) - 1 łyżkę mieszanki zalać 1
szklanką wody i gotować przez 15 minut;
dziennie wypijać 1_3 filiżanki
ciepłego wywaru.
Dwie następne herbaty przygotowuje
się tak samo - 3 łyżki wymieszanych
ziół zalewa się 2 szklankami wrzątku,
odstawia na 10 minut pod przykryciem
i przecedza - ale stosuje inaczej.
Oto skład i dawkowanie:
- kwiaty bławatka, nagietka i piwonu
lekarskiej, owoce jałowca, gałązki
słodkogorzu, kora kruszyny (po 1
czubatej łyżeczce), kwiaty bzu
czarnego,
liście pokrzywy (po 1 łyżce), kora
wierzby, ziele skrzypu, liście brzozy
(po 2 łyżki) - co 2 godziny wypijać
filiżankę naparu;
- korzeń wilżyny i mydlnicy, gałązki
słodkogorzu, kora wierzby (po 2
czubate łyżki) - wypijać 3 filiżanki w
ciągu dnia.
Wszystkie kolejne napary przyrządza
się i dawkuje następująco: 1 łyżkę
mieszanki zalewa się 1 szklanką
wrzątku, odstawia na 15 minut pod
przykryciem, przecedza; wypija się 2
filiżanki dziennie. Oto one:
- kwiaty lipy i bzu czarnego, ziele
nawłoci i dziurawca (po 2 łyżki);
- nasiona kasztana końskiego,
zmielone wraz ze skórką (1 łyżka),
kwiaty
bzu czarnego i lipy (po 2 czubate
łyżki);
- kora kruszyny (1 łyżka stołowa),
liście brzozy (4 łyżki), kora wierzby
(5 łyżek);
- kwiat bzu czarnego, liście
pokrzywy, korzeń pietruszki, kora
wierzby
(po 3 łyżki);
- liście brzozy i pokrzywy, ziele
janowca i bratka polnego (po 2 czubate
łyżki);
- ziele połonicznika, wrzosu i
dziurawca, liście mącznicy i szałwii,
kłącza tataraku, kwiat lawendy (po 1
łyżce);
- ziele połonicznika i skrzypu, kora
kruszyny, korzeń bodziszka, owoce
jałowca i pietruszki (po 1 łyżce);
mieszanka moczopędna i czyszcząca krew;
- ziele połonicznika i nawłoci,
pączki sosnowe, korzeń berberysu, kora
wierzby; mieszanka moczopędna.
W zapaleniu stawów medycyna naturalna
zaleca też kąpiele ziołowe. Oto
podstawowa kąpiel:
- po 1 łyżce ziela tymianku, kwiatu
lawendy, liści rozmarynu i 4 czubate
łyżki kory wierzby wymieszać, 2 łyżki
ziół zalać 0,5 litra wrzątku,
odstawić na 15 minut, przecedzić. Wywar
dolewać do kąpieli.
Choroby układu nerwowego
Nadpobudliwość, kołatanie serca,
stany depresyjne
We wszystkich tych dolegliwościach
zaleca się pić zioła uspokajające.
Bardzo dobry jest tu napar z trzech
mieszanek, które przygotowuje się i
dawkuje tak samo: po wymieszaniu 1
łyżkę ziół zalewa się 1 szklanką
wrzątku, odstawia pod przykryciem na 30
minut i przecedza; 1_2 filiżanki
naparu pije się przed snem. Oto skład
mieszanek:
- kwiat lawendy, liście mięty
pieprzowej (po 2 łyżki), korzeń
waleriany,
kwiat rumianku (po 2 czubate łyżki);
- kwiat lawendy i pierwiosnka, liście
rozmarynu i melisy (po 2 łyżki);
- liście bobrka trójlistnego i mięty
pieprzowej, korzeń waleriany (po 2
czubate łyżki).
Bezsenność
Trzy z proponowanych tu mieszanek
przyrządza się tak samo jak mieszanki
uspokajające, ale dawkuje różnie. Oto
one:
- kora kruszyny, kwiat rumianku (po 1
łyżce) - 1_2 filiżanki naparu
należy wypić wieczorem;
- liście bobrka trójlistnego i mięty
pieprzowej (po 2 łyżki), korzenie
arcydzięgla i waleriany (po 2 czubate
łyżki) - wypija się 1 filiżankę
naparu dziennie;
- ziele wrzosu, liście melisy (po 2
łyżki), korzeń waleriany (4 łyżki) -
wypija się 1_2 filiżanki przed snem.
Czwartą mieszankę przygotowuje się i
dawkuje inaczej. Szyszki chmielu,
liście rozmarynu, mięty pieprzowej i
melisy, ziele dziurawca, korzeń
waleriany (po 2 łyżki) - 2 czubate
łyżki zalać 1 szklanką wrzątku i
odstawić pod przykryciem na 15 minut.
Całą porcję wypija się łykami w ciągu
dnia.
Migreny
Najbardziej sprawdzone mieszanki
ziołowe skuteczne w przypadkach migreny:
- korzenie pierwiosnka i waleriany,
kwiat lawendy, liście mięty
pieprzowej i rozmarynu (po 2 łyżki) - 1
łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką
wrzątku, odstawić na 30 minut pod
przykryciem, przecedzić; 1_2 filiżanki
naparu pijemy wieczorem;
- liście melisy i mięty pieprzowej
zmiażdżone w moździerzu, owoce
kolendry (po 2 łyżki) zalać 100
mililitrami spirytusu zmieszanego z 20
mililitrami wody; po 24 godzinach płyn
odcedzić, a resztę surowca wycisnąć
- w tak powstałej nalewce moczyć
chusteczkę i przykładać do skroni i
tyłu
głowy w czasie migreny.
Jak leczono dawniej
Rozdział ten zawiera tylko małą
próbkę znanych recept i przepisów
stosowanych przed laty w
ziołolecznictwie. Część z nich
zachowała się do
dziś, część została zmodyfikowana, a
jeszcze inne wyszły z użycia. Warto
jednak, by czytelnik zapoznał się z
nimi choćby wycinkowo.
Recepty stare i bardzo stare
Ziółka gorzkie
Liście piołunu, ziele podróżnika,
skórka pomarańczowa (po 2 łyżki),
liście bobrka trójlistnego (1 czubata
łyżka), kłącze tataraku i korzeń
goryczki (po 1 łyżce), cynamon mielony
(1 łyżeczka do herbaty) - 1 łyżkę
mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody,
odstawić na 30 minut i gotować
przez 15 minut. Wypijać po 1 filiżance
wywaru na 30 minut przed każdym
posiłkiem; stosować w zaburzeniach
trawienia, nadkwasocie, wzdęciach,
odbijaniach.
Ziółka gorzko_aromatyczne na apetyt
Kwiat rumianku i owoc kminku (po 1
łyżce), liście mięty pieprzowej i
bobrka trójlistnego (po 2 łyżki),
liście podbiału (4 łyżki) - 1 łyżkę
mieszanki zalać 0,5 szklanki wrzątku.
Po zaparzeniu wypijać taką porcję
przed każdym posiłkiem.
Ziółka przeciwko katarom kiszek i
biegunkom
Kwiat kocanki, owoce kminku i jagody
czarnej, ziele srebrnika, kłącze
pięciornika gęsiego (po 2 łyżki) - 1
łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką
wrzątku. Pić 3 razy dziennie przed
jedzeniem po 1 filiżance.
Ziółka Avera od wiatrów i wzdęć
Kwiat rumianku, owoce kopru włoskiego
(po 1 łyżce), korzenie prawoślazu i
lukrecji, kłącze perzu (po 2 łyżki) - 1
łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką
zimnej wody, odstawić na 2 godziny,
gotować przez 15 minut, przecedzić. Pić
2_3 razy dziennie po 1 filiżance.
Ziółka Kaempla do lewatywy
Korzenie waleriany i mniszka, kłącze
perzu, ziele mniszka i szanty, kwiat
rumianku (po 1 łyżce) - 1 łyżkę
mieszanki zalać 1 szklanką zimnej wody,
odstawić na 2 godziny, gotować przez 10
minut i przecedzić. Stosować w
zaburzeniach trawienia i nieżytach
jelit.
Ziółka Endlera przeciw hemoroidom
Korzeń cytwaru i owoc anyżu (po 1
łyżeczce), liście senesu (2 łyżeczki),
korzeń lukrecji (1 łyżka stołowa),
kłącze perzu, korzeń prawoślazu, owoc
kopru włoskiego (po 2 łyżki) - 1 łyżkę
stołową mieszanki zalać 1 szklanką
zimnej wody, odstawić na 2 godziny,
gotować przez 15 minut, przecedzić. Pić
2_3 razy dziennie po 1 filiżance.
Ziółka przeciwartretyczne
Ziele rdestu ptasiego (3 łyżki), kora
szakłaka i liście mięty pieprzowej
(po 2 łyżki), ziele macierzanki i
pączki topoli (po 1 łyżce), owoc
kolendry
(1 czubata łyżeczka do herbaty) - 1
łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką
wrzątku i odstawić na 30 minut. Pić 2_3
razy dziennie po 1 filiżance (jeśli
chory ma zaparcia - 3 razy, jeśli
rozwolnienie - 2 razy).
Ziółka do płukania gardła
Liście szałwii, kwiaty ślazu i bzu
czarnego (po 1 łyżce stołowej) - 1
łyżkę mieszanki zalać 1 szklanką
wrzątku, odstawić pod przykryciem na 30
minut i przecedzić. Do płukania używać
ciepłego naparu.
Nalewka bursztynowa
Dwie łyżki bursztynu ciemnego utrzeć
na proszek i zalać 0,5 litra
spirytusu rektyfikowanego o mocy 90
procent, pozostawić w ciemnym miejscu
na 14 dni, co parę dni wstrząsać.
Nalewka służy do nacierania w bólach
mięśniowych, artretycznych,
nadwerężeniach ścięgien, a także usuwa
zmęczenie - wystarczy natrzeć skronie i
nadgarstki, by się o tym przekonać.
Herbaty ziołowe księdza Kneippa
Przeciw krwawieniom i krwotokom
Kory dębowej, jaskółczego ziela,
tasznika, jemioły lub skrzypu po 1
łyżeczce do herbaty. Korę dębową
gotować przez 5 minut w 1 szklance
wody,
potem dodać resztę ziół, odstawić na 15
minut pod przykryciem, przecedzić.
Pić po 1 filiżance 2 razy dziennie.
W chorobach żołądka i wątroby
Jałowca 10 ziarenek dobrze
utłuczonych, skrzypu 1 łyżeczkę do
herbaty,
piołunu pół łyżeczki. Jałowiec gotować
przez 5 minut w szklance wody, potem
dodać resztę ziół, odstawić pod
przykryciem na 15 minut, przecedzić.
Pić po
1 filiżance
2_3 razy dziennie.
Bardzo dobra herbata żołądkowa
Ziela podróżnika i bobrka
trójlistnego po 1 łyżeczce do herbaty,
jałowca
12 ziarenek dobrze utłuczonych. Sposób
przygotowania jak w poprzedniej
recepcie. Pić w razie potrzeby.
Skuteczna herbata rozwalniająca
Świetlika lekarskiego 1 łyżeczkę do
herbaty, kwiatu tarniny 2 łyżeczki
zaparzyć w szklance wody. Na noc pić
1_2 filiżanki.
Herbata przeczyszczająca
Liści senesu 2 łyżki stołowe zaparzyć
w 1 litrze wrzącej wody (przez 15
minut). Pić co pół godziny po 2 łyżki.
Herbata wzmacniająca żołądek
Ziela piołunu i podróżnika, liści
bobrka trójlistnego po 1 łyżce,
korzenia goryczki i kłączy tataraku po
1 łyżeczce, 1 łyżeczkę mieszanki
zalać 1 szklanką wrzącej wody. Pić 2
razy dziennie po 1 filiżance.
Herbata moczopędna
Korzeni bzu niskiego, liści
rozmarynu, ziela skrzypu po 1 łyżeczce.
Korzeń gotować przez 5 minut w 1
szklance wody, potem dodać resztę ziół,
odstawić pod przykryciem na 15 minut,
przecedzić. Pić rano i wieczorem po 1
filiżance.
Herbata dla melancholików
Ziela przetacznika 1 czubatą
łyżeczkę, korzenia waleriany 1 łyżeczkę
zaparzyć w 1 szklance wrzącej wody. Na
noc pić 1_2 filiżanki.
Szperacz księdza Kneippa,
oczyszczający cały organizm z różnych
szkodliwych złogów
Mielonego nasienia kopru włoskiego i
utłuczonych owoców jałowca po 1
łyżce stołowej, utłuczonego nasienia
kozieradki i sproszkowanego aloesu po
1 łyżeczce, 1 łyżeczkę mieszanki zalać
1 szklanką wrzącej wody. Wypijać 1
filiżankę dziennie.
Uwaga! Herbata ta jest niewskazana
dla osób cierpiących na hemoroidy,
zapalenie narządów brzucha i choroby
kobiece, nie wolno też jej podawać
kobietom w ciąży.
+
Naturalna apteczka domowa
"Naturalna apteczka domowa" powinna
zawierać -jak sama nazwa wskazuje -
leki naturalne, których dostarcza świat
roślin, zwierząt i minerałów.
Większość tych leków można przygotować
samemu, ale niektórych nie sposób,
inne są do nabycia w aptekach i
sklepach zielarskich. Farmacja
dysponuje
dzisiaj całą masą naturalnych środków
leczniczych wywodzących się z
pradawnych czasów, a występujących pod
nazwą preparatów galenowych (od
nazwiska Klaudiusza Galena, żyjącego i
działającego w Rzymie w II wieku
naszej ery). Dla ułatwienia więc życia
"naturalnemu lekarzowi domowemu"
podajemy tu zestaw i sposoby oraz cele
użycia parudziesięciu leków z tej
grupy.
Środki przeczyszczające
i żołądkowe
Suszone liście senesu
Zaparzamy jak herbatkę ziołową: dla
dorosłych - 12 listków na 1 filiżankę
wrzącej wody, dla dzieci - 6 listków.
Olej rycynowy
Jednorazowa dawka dla dorosłych - 2_3
łyżki stołowe, dla dzieci - 2_4
łyżeczki do herbaty. Aby uniknąć
niemiłego smaku oleju, można go
rozpuścić
w niewielkiej ilości czarnej kawy
(prawdziwej lub zbożowej) albo w
ocukrzonej wodzie z cytryną.
Krople żołądkowe
Skuteczne w bólach brzucha,
rozwolnieniach i wzdęciach - tylko dla
dorosłych. Zażywamy 2_3 razy dziennie
po 10_12 kropli na kostce cukru.
Krople miętowe
Skuteczne w przypadku uczucia ciężaru
w żołądku lub w nudnościach.
Zażywamy 2_3 razy dziennie po 10_15
kropli na kostce cukru lub w
przegotowanej wodzie.
Środki uspokajające i pobudzające -
nasercowe
Nalewka kozłkowa lub krople
walerianowe
Skuteczne w zdenerwowaniu, bólach w
okolicy serca, omdleniach.
Jednorazowa dawka - 10_20 kropli w
omdleniach (działa pobudzająco), 60
kropli -jako lek uspokajający.
Najlepiej podawać na kostce cukru i
trzymać
w ustach do rozpuszczenia. Skuteczne
jest także wąchanie leku.
Kamfora
Krystaliczna substancja aromatyczna;
środek pobudzający obieg krwi i
ośrodkowy układ nerwowy, zwłaszcza
układ oddechowy. Można ją wąchać, a
także wytwarzać z niej spirytus
kamforowy lub olejek. Kamforę należy
przechowywać w szklanym słoiczku z
dobrze dopasowanym przykryciem,
najlepiej szklanym korkiem.
Środki przeciwbólowe
Gorczyca czarna
Ziarenka można rozgrzać na patelni,
włożyć do lnianego woreczka i
przykładać na bolące miejsca. Kataplazm
należy zdjąć wtedy, gdy skóra się
zaczerwieni.
Gorczyca czarna mielona
Jedną łyżkę stołową gorczycy zalewa
się 1 szklanką ciepłej wody, w
rozmieszanym płynie zanurza się kawałek
flaneli i przykłada ją do skóry na
10_15 minut; dopóki się nie
zaczerwieni. Po zdjęciu kompresu ciało
przemywa
się ciepłą wodą.
Olejek kamforowy
Służy do nacierań w bólach mięśni, a
również jako środek rozgrzewający w
innych bólach, na przykład w zapaleniu
ucha środkowego - w tym przypadku
nasyconą olejkiem watę wkłada się do
ucha (niezbyt głęboko) lub smaruje się
skórę za małżowiną uszną.
Olejek goździkowy
Łagodzi ból zębów - kawałeczek waty
należy zmoczyć w olejku i przykładać
do bolącego zęba. Jest także znakomitym
środkiem łagodzącym ból spowodowany
ukąszeniem przez owady -
trzydziestoprocentowym roztworem olejku
w
spirytusie smaruje się obolałe miejsce.
Środki dezynfekujące, antyseptyczne
Jodyna
Służy do dezynfekowania ran i
skaleczeń.
Rivanol
Środek antyseptyczny.
Ałun
Występuje w trzech postaciach:
bezbarwnych kryształków, białego
proszku o
kwaskowatym smaku i twardej laseczki
wysuwanej z plastikowej oprawki. Służy
do tamowania krwi w przypadku
skaleczeń, tamowania krwotoku z nosa
itp.
oraz do dezynfekcji wody. Proszek i
kryształki rozpuszczamy w wodzie (1
łyżeczka na 1 szklankę wody), moczymy w
niej watę i przykładamy do ranki
lub dziurek w nosie. Laseczkę
sprasowanego ałunu przykładamy wprost
do
ranki i lekko naciskamy.
Środki do pielęgnacji skóry
Talk
Używany jest do leczenia odparzeń
skóry, także posypuje się nim ciało
profilaktycznie, aby zapobiec
odparzeniom (na przykład u niemowląt
czy
obłożnie chorych). Służy również do
pielęgnacji pocących się stóp - w tym
przypadku talk wsypuje się do skarpetek.
Wazelina
Zmiękcza skórę twarzy i rąk, jest
najlepszym środkiem przeciwko
spierzchnięciom (pękaniu naskórka)
warg. Należy ją przechowywać w
porcelanowym słoiczku, w chłodnym
miejscu.
Gliceryna
Używa się jej do nacierania
spierzchniętej skóry, najczęściej rąk i
stóp.
Leki o kilku zastosowaniach
Olejek migdałowy
Używany jest zarówno jako lek
wewnętrzny, jak i zewnętrzny. W
pierwszym
przypadku podaje się go dzieciom
cierpiącym na kaszel i anemię - 1
łyżeczka
do herbaty przed obiadem i 2 łyżeczki
po kolacji, zmieszane z mlekiem lub
rozpuszczonym miodem. Pomaga w leczeniu
zapalenia płuc, czyści gardło z
zaflegmienia, uspokaja zaburzenia
żołądkowe, pobudza apetyt - w tych
czterech schorzeniach zażywa się olejek
3_4 razy dziennie po 1 łyżeczce.
W drugim przypadku łagodzi ból i szum
w uszach - kilka kropli ciepłego
olejku wpuszcza się do ucha i zatyka
kawałkiem waty; leczy odleżyny -
delikatnie smaruje się nim chore
miejsca; działa przeciwko wypadaniu
włosów
- każdego wieczoru naciera się nim
skórę głowy.
Spirytus kamforowy
Jeśli brak go w aptekach, można
sporządzić go samemu, rozpuszczając
8_10
gramów kamfory w 100 gramach
siedemdziesięcioprocentowego spirytusu.
Używa
się go do nacierań rozgrzewających (na
przykład klatki piersiowej i pleców
w przypadku przeziębień) lub
antybólowych (na przykład mięśni).
Sól kuchenna
Jest bardzo skuteczna w leczeniu
poparzeń słonecznych - poparzoną skórę
skrapia się wodą i posypuje solą; a
także w nadkwasocie żołądka - 1
łyżeczkę do kawy soli rozpuszcza się w
1 szklance ciepłej wody i wypija
duszkiem 1_3 szklanki dziennie.
Kwasek cytrynowy w kryształkach
Rozpuszczony w wodzie (dobrze kwaśna
lemoniada) stanowi znakomitą
odtrutkę w zatruciach alkaliami (między
innymi amoniak, soda kaustyczna,
woda wapienna). Roztworem z kwasku - 1
część kryształków na 9 części wody -
pędzluje się gardło w przypadku anginy.
Olejek terpentynowy
Służy do nacierań w bólach
reumatycznych i przeziębieniu - naciera
się
klatkę piersiową i plecy; służy także
do inhalacji.
+
Kosmetyka naturalna
Rady nie tylko dla kobiet
Właściwa dieta
Praktyka uczy, że znaczny wpływ na
urodę ma odżywianie się. Ono zaś
uzależnione jest od stanu zdrowia.
Właściwie dobrana dieta sprawia, że
włosy nabierają połysku, blade wargi -
czerwieni, paznokcie stają się
lśniące, a zęby śnieżnobiałe. Z kolei
zaczerwieniony nos lub nieczysta
skóra twarzy są zazwyczaj wynikiem
niewłaściwej diety, zwłaszcza
przejadania się.
Najważniejszym warunkiem zdrowia i
urody jest unikanie nadmiaru
pożywienia, przede wszystkim mięsa i
jego przetworów, tłuszczów
zwierzęcych, potraw mącznych, ostrych
przypraw - są one szczególnie
szkodliwe dla cery - i alkoholu. Łatwo
zauważyć, że twarze tych, którzy
piją alkohol, mają brzydki, niebieskawy
odcień. Warunek drugi to
uwzględnienie w diecie dużej ilości
surowych owoców (w pewnej mierze mogą
je zastąpić kompoty) i jarzyn, gdyż one
właśnie zawierają mnóstwo
składników wpływających korzystnie na
tkankę skórną. I trzeci wreszcie
warunek: należy pić sporo mleka, nadaje
ono bowiem cerze delikatny, jasny
odcień, wzmacnia organizm - stąd jest
bardzo wskazane dla osób osłabionych
i zbyt szczupłych.
Sen
Sen jest niezbędny dla wszystkich
istot żywych. Podczas snu wypoczywa
cały organizm, a zwłaszcza układ
nerwowy. Regularny sen wpływa
korzystnie
na stan fizyczny i psychiczny człowieka
- kto śpi dostatecznie długo i
spokojnie, czuje się odświeżony i pełen
sił. Takiego odpoczynku nic nie
może zastąpić. Nawet najlepsze leki nie
przywrócą zdrowego wyglądu osobom
zmęczonym i niewyspanym. Niespokojny,
zbyt krótko trwający sen wpływa także
ujemnie na samopoczucie - człowiek robi
się rozdrażniony i apatyczny.
Każda kobieta, która pragnie wyglądać
świeżo i na długo zachować ładny
wygląd, powinna kłaść się spać
najpóźniej o jedenastej wieczorem. Dla
kobiet w średnim wieku jest nieodzowne
minimum osiem godzin snu na dobę.
Zaśnięcia przed północą nie zastąpi
dłuższe spanie. W dodatku samo
kładzenie się do łóżka przed północą
jeszcze nie wystarczy. Aby wypoczynek
wpływał skutecznie na organizm, skóra
całego ciała powinna swobodnie
oddychać. Dlatego przed położeniem się
na spoczynek trzeba umyć się
starannie i koniecznie zmienić bieliznę
z dziennej na nocną. Ważne jest
także ułożenie ciała przed zaśnięciem.
Nie należy spać na lewym boku i na
plecach, sen w takiej pozycji bowiem
źle wpływa na narządy wewnętrzne.
Dobrze jest natomiast spać na prawym
boku i na brzuchu.
W ciągu dnia warto pamiętać o kilku
podstawowych wskazówkach
higienicznych.
Rano. Latem należy wstawać o szóstej,
zimą zaś o siódmej godzinie.
Zaraz po wstaniu otworzyć okno i
wietrzyć pokój przez pięć minut. Suchą
szczotką zrobić najpierw masaż twarzy,
a potem całego ciała. Wziąć chłodną
kąpiel lub też natrzeć chłodną wodą
brzuch, pachy i narządy płciowe. Umyć
zęby i wypłukać usta naparem z rumianku.
Po ubraniu się zrobić dziesięć
głębokich wdechów i tyleż wydechów.
Przed obiadem. Należy wykonać
dziesięć głębokich wdechów i tyle samo
wydechów. Po jedzeniu odpocząć przez
pół godziny w pozycji leżącej.
Wieczorem. Przed kolacją należy
wykonać dziesięć głębokich wdechów i
tyleż wydechów.
Przed położeniem się spać zrobić
półgodzinny spacer.
Umyć twarz chłodną wodą lub ciepłym
wywarem z siana. Zęby oczyścić twardą
szczoteczką i pastą, usta wypłukać
naparem rumianku.
Uwaga tylko dla kobiet: podczas mycia
twarzy należy ją masować od dołu do
góry. W ten sam sposób smaruje się
twarz kremem.
Pielęgnacja twarzy
Co robić, aby cera była ładna i świeża
Barwa skóry twarzy zależy od wielu
czynników: od indywidualnej karnacji,
od układu sercowo_naczyniowego, a więc
przypływu krwi do twarzy, od
grubości podściółki tłuszczowej, od
wydzielania gruczołów potowych, a także
od stanu samej skóry. Dość istotnie
wpływa na jej barwę również ogólny stan
zdrowia, temperament, właściwe lub złe
funkcjonowanie układu nerwowego.
Jeżeli cera nie jest zbyt blada, ale
też niezbyt rumiana, oznacza to, że
organizm jest zdrowy.
Aby poprawić karnację, wystarczy
stosować bardzo proste zabiegi, spośród
których najlepszym jest maseczka
miodowa (miód rozcieńczony odrobiną
wody)
- pod jej wpływem skóra staje się
miękka i aksamitna.
Bardzo skuteczna jest też maseczka z
jednego białka, soku z połówki
cytryny i łyżki dobrej wody kolońskiej.
Po dokładnym rozmieszaniu
składników (masa musi być jednorodna)
maseczkę nakładamy, trzymamy przez
pół godziny, a następnie myjemy twarz w
zimnej wodzie. Nie każda skóra
jednak dobrze znosi tę maseczkę - nie
należy jej stosować, jeśli skóra jest
podrażniona, ma wypryski lub jest zbyt
wysuszona.
Zastosowanie uniwersalne, a więc dla
każdej skóry, ma maseczka składająca
się z jednego świeżego żółtka rozbitego
z łyżką stołową zimnego surowego
mleka. Przed nałożeniem maseczki myjemy
twarz ciepłą wodą z mydłem. Kiedy
maseczka zaschnie, zmywamy twarz ciepłą
wodą lub ciepłym naparem z
rumianku. Można także użyć do tego soku
ze świeżego selera.
Aby zachować świeżą cerę
Każdego wieczoru przed położeniem się
spać dokładnie myjemy twarz w
ciepłym wywarze z otrąb pszennych,
spłukujemy zimną wodą i wycieramy
suchym, miękkim ręcznikiem. Dzięki
takiemu zabiegowi skóra zostaje
oczyszczona i może swobodnie oddychać,
co nie jest bez wpływu na zdrowy,
spokojny sen.
Przy cerze normalnej (ani tłustej,
ani suchej) pielęgnacja twarzy wymaga
szczególnej pieczołowitości. Wieczorem
należy delikatnie natrzeć twarz
prażonymi otrębami (zamiast mydła)
rozrobionymi w ciepłej wodzie, a po
paru
minutach umyć w chłodnej miękkiej
wodzie i bardzo delikatnie wytrzeć
miękkim ręcznikiem. Oprócz tego dobrze
jest stosować kąpiele parowe w
wywarze z rumianku. Znakomicie
oczyszczają skórę i sprawiają, że staje
się
ona elastyczna i aksamitna. Można je
przeprowadzać każdego wieczoru albo co
drugi dzień; w drugim przypadku w dzień
wolny od kąpieli parowej koniecznie
trzeba sobie zrobić masaż twarzy.
Jak pielęgnować suchą cerę?
Przy cerze suchej i wrażliwej mycie
twarzy w zimnej wodzie jest
szkodliwe, a jeszcze bardziej szkodzi
używanie mydła. Najbardziej wskazane
jest mycie twarzy w ciepłej miękkiej
wodzie, do której dodaje się bukiecik
naci z pietruszki albo wywar z siana.
Po umyciu należy nawilżyć twarz watą
zamoczoną w surowym mleku z dodatkiem
takiej samej ilości soku z cytryny i
śmietanki lub też w mieszaninie
złożonej z soku ogórkowego, surowego
mleka
(w równych częściach) i 1 łyżeczki
gliceryny. Taką maseczkę pozostawia się
na twarzy na 10_15 minut, a następnie
zmywa.
Najlepszą odżywką dla suchej cery są
dobre kremy. Oto dwa przepisy na
takie, które można zrobić w domu.
Krem księżnej Anny
Jedną czubatą łyżkę stołową czystego
białego wosku pszczelego i 4 łyżki
olejku migdałowego wkłada się do
emaliowanego garnuszka wstawionego do
rondla z wrzącą wodą (tak zwana łaźnia
wodna) i miesza od czasu do czasu,
dopóki wosk i olejek nie nabiorą
płynnej konsystencji. Wówczas garnuszek
wyjmuje się z "łaźni", a jego zawartość
ubija się tak długo, aż nabierze
konsystencji piany. Kiedy masa trochę
ostygnie, należy dodać do niej 2_3
krople jakiegoś aromatycznego olejku.
Kremu można używać po całkowitym
wystudzeniu.
Krem ogórkowy
Świeże, cieniutko pokrojone ogórki
miesza się w porcelanowym naczyniu z
taką samą ilością oliwy z oliwek.
Naczynie wkłada się do garnka z wodą, a
ten stawia na ogniu. Kiedy woda zacznie
wrzeć, należy naczynie wyjąć, jego
zawartość dobrze wymieszać, przecedzić
przez kilkakrotnie złożoną gazę i do
płynu dodać taką samą co poprzednio
ilość drobno pokrojonych ogórków. Tę
czynność powtarza się pięć razy. W
efekcie powstaje gęsty, biały, bardzo
odżywczy krem.
Nie tylko dla suchej, ale także dla
grubej, brzydkiej cery przeznaczona
jest maseczka z koziego lub krowiego
mleka.
Z kawałka miękkiego bawełnianego
materiału wykonać należy coś w rodzaju
maski. Każdego wieczoru zanurza się ją
w surowym mleku, wyciska i na 30
minut przykłada do twarzy. Kiedy
zaczyna wysychać, nawilża się ją
kłębkiem
waty zamoczonym w mleku. Po zdjęciu
maski twarz trzeba wytrzeć wilgotnym
ręcznikiem (nie wolno używać żadnych
kremów ani pudru).
Jak pielęgnować tłustą i porowatą
cerę?
Do takiego jej wyglądu przyczynia się
nadmierny rozwój podskórnych
gruczołów tłuszczowych. Osoby z taką
cerą powinny wystrzegać się tłustych i
ostrych potraw, słodyczy i alkoholu,
gdyż mają one wielki wpływ na
czynności wydzielnicze gruczołów.
Najlepszym lekiem dla takiej cery
jest mydło i ciepła woda. Szkodzą zaś
tłuste róże, tłuste środki do zmywania
cery i kremy na noc.
Na zmniejszenie wydzielania tłuszczu
przez gruczoły łojowe dobrze działa
maseczka z jednego białka, ubitego na
pianę z dodatkiem trzech kropli soku
z cytryny. Maseczkę trzeba trzymać na
twarzy 1 godzinę, a potem usunąć ją
za pomocą miękkiego, wilgotnego
ręcznika i zmyć skórę chłodną,
przegotowaną
wodą.
W celu ściągnięcia porów należy co
drugi dzień robić sobie kompres z
gorącego wywaru z ususzonej kory
dębowej (szczypta kory dębowej na 2
litry
wody - płyn powinien wrzeć tak długo,
aż pozostanie go połowa). Zamiast
kory dębowej można też przygotować
wywar z suchych kwiatów arniki,
rumianku
i rozmarynu (po 1 łyżce każdego
składnika). Zioła gotuje się w wodzie
miękkiej albo destylowanej tak długo,
aż się rozgotują, następnie przekłada
do maski uszytej z cienkiego
bawełnianego materiału i gorące nakłada
na
twarz. Po upływie 15 minut kompres
trzeba zdjąć, a twarz umyć w ciepłym
wywarze z kory dębowej albo jeszcze
lepiej, w chłodnej przegotowanej wodzie
z dodatkiem jednego z dwóch roztworów
(na 1 litr 2 łyżki):
- 100 mililitrów czystego octu
winnego z pół łyżeczki ałunu i sokiem z
pół cytryny;
- 3 cytryny pokrojone razem ze skórką
zalewa się 150 mililitrami octu
winnego i 90 mililitrami wody
pomarańczowej (do nabycia w aptece) -
naczynie z płynem należy przykryć
szczelną pokrywką i odstawić na dwa
tygodnie w chłodne miejsce.
Gorące kompresy można robić
przemiennie z kąpielą parową w naparze
z
rumianku; po "parówce" należy umyć
twarz w chłodnej wodzie i wytrzeć ją
miękkim ręcznikiem.
Jak przywrócić jędrność obwisłej
skórze?
Bardzo dobre wyniki dają niżej
wymienione kuracje.
Kuracja pierwsza. Każdego wieczoru
myje się twarz w gorącej (42_45 stopni
C) wodzie, nawilżając nią skórę 30_40
razy. Następnie spłukuje zimną wodą
lub zimnym wywarem z siana, także 30_40
razy. Po 5_6 dniach takich zabiegów
skóra wyraźnie nabierze jędrności. Aby
leczenie było bardziej skuteczne, po
umyciu można delikatnie natrzeć twarz
sokiem ze świeżego ogórka.
Kuracja druga. Każdego wieczoru
przeprowadza się kąpiel parową z naparu
rumianku, a następnie smaruje skórę
emulsją z 1 świeżego jajka ubitego z 1
łyżeczką ciepłej wody. Kiedy maseczka
zaschnie, myje się twarz w wywarze z
siana i otrąb (otręby zastępują mydło,
dobrze czyszczą skórę z tłustego
osadu).
Kuracja trzecia to maseczka
kamforowa. Przygotowuje się ją z 2
stołowych
łyżek migdałów, 4 łyżek gliceryny i 2
łyżek wody kamforowej (do nabycia w
aptece). Migdały należy sparzyć w
gorącej wodzie tak, by ich skórka
zrobiła
się biała, potem obrać ze skórki,
posiekać, zalać 100 mililitrami wrzącej
wody i pozostawić na noc. Otrzymane w
ten sposób tak zwane mleczko
migdałowe przecedza się, miesza z
gliceryną oraz wodą kamforową, i
maseczka
gotowa. Smaruje się nią twarz i
pozostawia aż do zaschnięcia (na mniej
więcej 20 minut), po czym zmywa ciepłą
wodą. Na koniec delikatnie wyciera
się twarz miękkim ręcznikiem. Taki
zabieg daje wspaniałe rezultaty.
Jak leczyć skórę spaloną słońcem i
wysuszoną wiatrem?
Kuracja pierwsza. Myjemy twarz zimną
wodą lub wywarem z otrąb i po
wysuszeniu ręcznikiem smarujemy świeżym
zsiadłym mlekiem. Zabieg powtarzać
wielokrotnie, dopóki stan skóry się nie
poprawi.
Kuracja druga. Do 0,25 litra mleka
dodać sok z 1 cytryny i postawić na
ogniu. Po zagotowaniu ścięte mleko
odcedzić, a do serwatki dodać 1
łyżeczkę
spirytusu. Płynem tym myć twarz rano i
wieczorem dopóty, dopóki nie nastąpi
polepszenie.
W celu odświeżenia i wybielenia cery
zaleca się stosowanie tak zwanej
wody poziomkowej - dobrze dojrzałe
poziomki należy wycisnąć przez gazę, a
otrzymany sok zmieszać z taką samą
ilością świeżego mleka. Płynem tym myje
się twarz rano i wieczorem.
Jak usuwać zaczerwienienia?
Zaczerwieniona twarz stanowi -
zwłaszcza dla kobiet - przykry defekt.
Aby
go usunąć, trzeba przede wszystkim
poprawić trawienie i obieg krwi. Należy
też unikać ciasnych kołnierzyków, gdyż
utrudniają prawidłowy obieg krwi w
szyi i głowie. Oprócz tego medycyna
naturalna proponuje następującą
kurację.
Każdego ranka delikatnie natrzeć
twarz ciepłą wodą poziomkową z
dodatkiem
wywaru z babki szerokolistnej i
rozmarynu - po 1 łyżce stołowej ziół
zalewa
się 2 litrami wrzącej wody, odstawia na
30 minut, a potem przecedza.
Wieczorem przed położeniem się spać
zrobić sobie ciepłą lewatywę z naparu z
rumianku, następnie umyć twarz jak rano
i wziąć zmienną kąpiel (patrz
odpowiedni rozdział). Zabiegi powtarza
się, dopóki zaczerwienienie nie
zniknie.
Co robić z podwójnym podbródkiem?
Medycyna naturalna zaleca w takim
przypadku cztery podstawowe zabiegi.
1. Codzienny poranny masaż podbródka
i szyi, wykonywany z dołu do góry
najpierw prawą, potem lewą ręką. Zaraz
po tym delikatny - robiony środkowym
palcem, okrężnymi ruchami - masaż
mięśni twarzy na całej szerokości, od
dolnej szczęki do podstawy szyi. Po
chwilowym zaś odpoczynku - masaż
policzków, polegający na łagodnym ich
poklepywaniu palcami od dołu do góry.
2. Ćwiczenie ruchowe podbródka,
wykonywane w pozycji leżącej. Ćwiczący
kładzie się na plecach, a pod nie
podkłada poduszkę tak, by głowa zwisała
nieco poza nią jeżeli poduszka jest
zbyt płaska, należy ją złożyć na pół).
Po ułożeniu się - wolno i stopniowo
podnosi głowę tak długo, aż broda
dotknie klatki piersiowej, a następnie
równie wolno i stopniowo opuszcza ją
z powrotem. W ciągu pierwszych dni
ćwiczenie można wykonać 6_8 razy, a
następnie już 10 razy. W trakcie
ćwiczenia trzeba oddychać płynnie i
głęboko - powstrzymywanie oddechu może
wywołać ból głowy.
3. Ćwiczenie żuchwy, wykonywane na
stojąco. Do ust należy włożyć porcję
gumy do żucia i - odchyliwszy głowę jak
najdalej do tyłu - mocno ją żuć
przednimi zębami. Już po pierwszym
ruchu można łatwo stwierdzić, że w
ćwiczeniu tym biorą udział nie tylko
mięśnie jamy ustnej, ale także szyi i
klatki piersiowej. Stąd też ćwiczenie
to jest wskazane także dla kobiet,
które mają zwiotczałą szyję lub piersi.
4. Wieczorem, przed położeniem się
spać, należy zrobić sobie ciepłą
lewatywę z naparu rumianku, następnie
kąpiel parową twarzy w naparze z
rumianku lub przyłożyć do podbródka
gorący kompres z siemienia lnianego
zagotowanego z mlekiem (aby siemię
napęczniało, trzeba je odstawić na 30
minut pod przykryciem w ciepłe
miejsce). Po zdjęciu kompresu na
podbródek
kładziemy chłodny kompres z naparu z
rumianku, a na brzuch kompres z
krwawnika. Oba trzymamy do rana.
Jak walczyć z wągrami?
Owe brzydkie czarne punkty na twarzy
są to rozszerzone pory skóry
wypełnione łojem i brudem. Pojawiają
się najczęściej na nosie, w jego
okolicach i na brodzie. Sprawdzonym
środkiem przeciwko nim są codzienne
wieczorne kąpiele twarzy w wywarze z
kwiatu rumianku. Dodatkowo zaś należy
przeprowadzić następującą kurację.
Każdego ranka nacierać miejsca z
wągrami suchą szczoteczką, po czym umyć
twarz w ciepłej wodzie z dodatkiem
mydła siarkowego, wysuszyć miękkim
ręcznikiem i wetrzeć sok z połówki
obranej cytryny. Z kolei wieczorem,
przed spoczynkiem, zrobić kąpiel parową
twarzy w naparze z kwiatu rumianku
i kompres na brzuch z wywaru z siana
(patrz odpowiednie rozdziały).
Kurację przeprowadza się tak długo,
aż wągry znikną. W żadnym razie nie
wolno ich wyciskać, gdyż zabieg ten
niszczy tkankę skórną.
Jak pielęgnować oczy, brwi, rzęsy i
powieki?
Jeżeli oczy są zdrowe, należy je myć
rano i wieczorem w zimnej wodzie,
jeżeli zaś podrażnione - przemywać
chłodnym naparem z kwiatu rumianku lub
-
co jest bardziej skuteczne - naparem z
herbaty.
Na oczy zmęczone i bez blasku dobrze
jest kłaść (na 5 minut) kompres z
zimnej wody albo kąpać je w zimnej
słonej wodzie; do 1 litra zimnej
przegotowanej wody dodaje się 1
łyżeczkę soli kuchennej i po
rozmieszaniu
zanurza w wodzie twarz i otwiera oczy.
Można też stosować kąpiel w naparze
z herbaty (ćwierć łyżeczki herbaty
wsypuje się do 100 mililitrów wrzącej
wody, odstawia z ognia na 20_30 minut i
przecedza; kąpiel taka powinna
trwać pół minuty.
Zbyt rzadkie brwi można wzmocnić,
jeżeli każdego wieczoru będziemy je
silnie wyciągać przez kilkanaście
sekund, a następnie nacierać popiołem z
kory dębowej zmieszanym z gliceryną.
Oprócz tego codziennie trzeba je
szczotkować szczoteczką do zębów, co
doda im połysku. Zabieg ten dotyczy
również rzęs.
Wypróbowanym środkiem przeciwko
obwisłym powiekom jest przeprowadzana
każdego wieczoru kąpiel parowa twarzy w
naparze z kwiatu rumianku (5_10
minut), a następnie wtarcie w nasadę
rzęs oliwy z oliwek lub niesłonego i
nie przypalonego gęsiego smalcu. Potem
należy położyć okład ze świeżego,
słodkiego twarożku - na powieki kładzie
się kawałek gazy, na gazę 1
łyżeczkę twarożku, a na twarożek
kolejny kawałek gazy, wszystko to razem
lekko się bandażuje i z takim okładem
idzie się spać. W czasie tej kuracji
powinno się uwzględnić w diecie więcej
owoców i jarzyn.
Niekiedy na powiekach pojawiają się
białe lub żółte plamki, wielkości
ziarna żyta, a nawet pszenicy. Są nie
jako wtopione czy wrośnięte w ciało i
najczęściej lokują się w wewnętrznych
kątach powiek. Nie jest to schorzenie
skóry, lecz wynik jakiejś niedomogi
wewnętrznej. Dlatego też kuracja ma na
celu poprawienie ogólnego stanu zdrowia.
Każdego dnia należy robić przez 5
minut masaż całego ciała suchą
szczotką, a następnie - 10 głębokich
wdechów i tyle samo powolnych
wydechów. W przypadku zaparcia
niezbędna jest wieczorem ciepła
lewatywa z
wywaru z kwiatu rumianku, a co drugi
dzień, również wieczorem, kąpiel
parowa twarzy z naparu z rumianku, po
niej zaś gorący kompres na brzuch z
wywaru z siana (należy go pozostawić na
całą noc).
Ostatni element kuracji to wypijanie
3 razy dziennie na 15 minut przed
posiłkiem po 1 filiżance naparu z
dziurawca, podróżnika i goryczki; 6
płaskich łyżek ziół - po 2 każdego -
miesza się dokładnie, po czym 1
czubatą łyżkę mieszanki zalewa 0,5
litra wrzącej wody i pozostawia pod
przykryciem na 10 minut. Bardzo pomocne
jest również unikanie soli w
pożywieniu.
Jak pielęgnować zęby, wargi i jamę
ustną?
Ten, kto chce mieć białe, zdrowe
zęby, musi codziennie je czyścić
szczoteczką i pastą do zębów. Jeszcze
lepszy od pasty jest proszek, który
można zrobić ze zwykłego, spieczonego
na węgiel i roztartego bardzo miałko
chleba. Dwa razy w miesiącu dobrze jest
myć zęby mieszanką soli kuchennej i
soku cytrynowego w równych częściach.
Jeżeli na zębach odkłada się kamień,
należy systematycznie płukać jamę
ustną chłodnym naparem z kwiatu lipy i
suszu słonecznikowego (po 4 łyżki
stołowe). Oba składniki miesza się
dokładnie, gotuje przez 30 minut w 1
litrze wody, przecedza i studzi. Wywar
rozmiękcza kamień, tak że po pewnym
czasie znika on z zębów.
Do pielęgnacji jamy ustnej najlepiej
używać mieszanki z suszonego kwiatu
lipy i nadmanganianu potasu. 2 łyżki
stołowe suszu gotuje się przez 5 minut
w 0,5 litra wody, po czym rozpuszcza w
naparze jeden kawałeczek
nadmanganianu. Kiedy napar przestygnie,
4 łyżki stołowe wlewa się do 1
szklanki ciepłej wody i w tak
przyrządzonym płynie płucze usta. Jest
to
środek dezynfekujący, a także zapobiega
powstawaniu kamienia nazębnego.
Nieświeży oddech można zmienić w
ładnie pachnący dzięki jedzeniu 3 razy
dziennie 1 łyżeczki cukru z dodatkiem
jednej kropli olejku miętowego.
Stan warg - zbyt bladych, z
łuszczącym się naskórkiem - bardzo
poprawia
jedzenie czereśni (mogą być także
kompoty). Kobiety o bladych,
łuszczących
się wargach powinny stosować pomadkę,
którą można przygotować w domu: 100
gramów wazeliny białej rozciera się z 5
gramami alloksanu (do nabycia w
aptece); pomadka ma wprawdzie biały
kolor, ale po nałożeniu na wargi staje
się czerwona.
Jeżeli pęka naskórek warg, przede
wszystkim trzeba zaprzestać używania
szminki oraz smarować wargi specjalną,
przyrządzoną w domu pomadką: 60
gramów świeżego łoju wołowego, 40
gramów wosku białego, 8 gramów masła
kakaowego i 20 gramów olejku
bergamotowego dokładnie uciera się w
porcelanowym naczyniu, aby masa stała
się jednorodna.
Pielęgnacja włosów
Mycie włosów
Są trzy rodzaje włosów: normalne,
tłuste i suche.
Włosy normalne należy myć dwa razy w
tygodniu w ciepłej, miękkiej wodzie,
używając do tego delikatnego mydła lub
żółtka jajka. Po umyciu płucze się
włosy kilkakrotnie, a do wody
przeznaczonej do ostatniego płukania
dolewa
sok z 1 cytryny albo 1 filiżankę octu
winnego. Taka płukanka uelastycznia
włosy i dodaje im połysku. Latem dobrze
jest suszyć włosy na słońcu. Kiedy
już wyschną, czesze się je szczotką, a
następnie gładzi szczotką spryskaną
brylantyną sporządzoną w domu (100
gramów wody kolońskiej miesza się z 30
gramami oleju parafinowego). Przed
użyciem brylantynę należy dobrze
rozmieszać.
Pielęgnacja włosów suchych jest taka
sama jak normalnych, tyle że po
umyciu, wysuszeniu i wyszczotkowaniu
naciera się je, a także skórę głowy,
olejkiem migdałowym lub cytrynowym z
dodatkiem kropli perfum.
Włosy tłuste należy myć gorącą wodą,
dokładnie wymieszaną z 1 łyżką
stołową sody oczyszczonej i
rozgotowanym mydłem siarkowym.
Mieszanka jest
gotowa do użycia wtedy, kiedy powstanie
z niej gęsta piana. Po umyciu
włosów należy odczekać 10 minut, po
czym dokładnie wypłukać włosy czystą
wodą, wysuszyć, a na zakończenie
zabiegu natrzeć je (także skórę głowy)
watką namoczoną w eterze.
Drugim sposobem na poprawienie
wyglądu tłustych i źle utrzymanych
włosów
jest mycie ich w gorącej, następująco
przygotowanej płukance: do naczynia z
zimną wodą wrzuca się szczyptę
suszonych liści rozmarynu, doprowadza
do
zagotowania, a następnie dodaje sok z 1
cytryny i 1 łyżeczkę do herbaty
węglanu potasu (do nabycia w aptece). W
takiej płukance zaleca się myć
włosy dwa razy w tygodniu.
Zapobieganie wypadaniu włosów
Skutecznie zapobiega wypadaniu włosów
wcieranie następujących środków:
- wywar z korzenia pokrzywy: 200
gramów drobno pokrojonych korzeni
pokrzywy gotuje się w 1 litrze wody z
dodatkiem 0,25 litra octu winnego;
kiedy pozostanie połowa objętości
płynu, przecedza się go - każdego
wieczoru palcami zamoczonymi w wywarze
należy masować głowę; zabieg
powtarza się dopóty, dopóki włosy nie
przestaną wypadać;
- napar z suszonych liści łopianu,
pokrzywy i rozmarynu: 1 czubatą łyżkę
stołową każdego ziela wsypuje się do
0,5 litra wrzącej wody i odstawia z
ognia pod przykryciem na 30 minut - po
przecedzeniu używa się tego płynu do
masowania (palcami) skóry głowy;
- woda do włosów: pół łyżki stołowej
sody oczyszczonej, pół łyżki
stołowej sproszkowanego boraksu, pół
łyżeczki do herbaty amoniaku -
wszystkie składniki (do nabycia w
aptekach lub drogeriach) rozpuszcza się
w
0,5 litra ciepłej wody i w otrzymanym
roztworze myje się włosy 2 razy w
tygodniu; podczas mycia należy mocno
masować skórę głowy;
- wywar na porost włosów: 4 łyżki
stołowe suchych liści buk szpanu gotuje
się przez 20 minut w 2 litrach wody -
wywarem tym codziennie naciera się
skórę głowy.
Usuwanie włosów niepożądanych
Przedstawiamy tu trzy skuteczne
sposoby usuwania niepożądanych włosów.
- Do 1 łyżeczki do herbaty wody
utlenionej dodaje się 2_3 krople
amoniaku
(na 20 kropli wody utlenionej 1 kropla
amoniaku). Taką mieszanką smaruje
się włosy przeznaczone do usunięcia
albo przykłada do nich watę namoczoną w
mieszance. Po 15 minutach skórę należy
opłukać czystą wodą.
- Z 5 gramów perhydrolu i 10 gramów
wazeliny (do nabycia w aptekach)
przygotowuje się maść i smaruje nią
włosy; kiedy skóra zaczerwieni się
mocno, maść należy zetrzeć, a
podrażnione miejsca posmarować czystą
wazeliną. Zabieg przeprowadza się 3
razy dziennie - rano, w południe i
wieczorem. W jego efekcie włosy tracą
barwę, stają się miękkie i
niewidoczne.
- Mieszanką sporządzoną z 35
mililitrów spirytusu, 5 gramów
amoniaku, 1,5
grama jodyny i 5 gramów oleju
rycynowego smaruje się 2 razy dziennie
włosy
przeznaczone do usunięcia, a po kilku
dniach wypadną same.
Pielęgnacja rąk
Większość prac domowych -jak wiadomo
- niszczy ręce. Aby temu zapobiec,
trzeba je myć kilka razy dziennie
mydłem i ciepłą wodą, a po wytarciu
nacierać kremami nawilżającymi.
Kosmetyka naturalna zaleca następujące
środki, które każdy może sam
przygotować:
- białko 1 jajka ubite na pianę i
dokładnie wymieszane z sokiem z 1
cytryny i 2 łyżeczkami wody kolońskiej;
płyn należy przechowywać w
szczelnie zamkniętym naczyniu;
- mieszanka wody kolońskiej,
gliceryny i soku cytrynowego w równych
częściach; powinna być zawsze świeża,
lepiej więc przyrządzać porcje
mniejsze, najwyżej na jeden dzień;
- krem migdałowy: 125 gramów olejku
ze słodkich migdałów i 25 mililitrów
esencji z gorzkich migdałów należy
wymieszać na jednolitą masę z 25
gramami
białego miodu, 1O gramami mydła w
płynie i 2 mililitrami esencji
cytrynowej; przechowywać w zamkniętym
naczyniu w chłodnym miejscu.
Aby skóra rąk była biała i pozbawiona
stwardnień, do miski wody należy
dodać szczyptę otrąb oraz szczyptę
trocin drzewnych i podczas mycia mocno
szorować nimi dłonie.
Jeżeli ręce "przejdą" zapachem
czosnku lub cebuli, dobrze jest natrzeć
je
wilgotnym popiołem, a potem umyć w
mleku lub ciepłej wodzie. Jeżeli zaś
"przejdą" benzyną lub naftą, trzeba je
- po umyciu w ciepłej wodzie z
mydłem - natrzeć octem.
Znakomitym środkiem przeciwko
spierzchnięciom skóry jest mieszanka
100
gramów gliceryny, 50 mililitrów wody
kolońskiej i soku z 1 cytryny. Należy
nacierać nią dłonie po każdym myciu
(przed użyciem naczyniem z mieszanką
mocno wstrząsnąć).
Zdrowe paznokcie są lekko różowe, a
ich dolna część - w kształcie
półksiężyca - biała, nieprzezroczysta.
Występujące na nich niekiedy białe
plamki to nie oznaka specyficznej
"urody", ale zbytniej wrażliwości.
Znakomicie usuwa je sok z cytryny.
Należy nim smarować paznokcie kilka
razy
dziennie.
Miękkie i łamliwe paznokcie staną się
twarde, różowe i błyszczące po
następującej miesięcznej kuracji:
żółtko 1 jajka ugotowanego na twardo
rozciera się tak długo z 2 gramami
stopionego białego wosku i odrobiną (1
kropla) olejku migdałowego, aż
powstanie krem. Każdego wieczoru przed
pójściem na spoczynek smaruje się tym
kremem paznokcie i nakłada na dłonie
rękawiczki. Ręce myje się rano w
ciepłej wodzie.
W razie zaburzeń w rozwoju paznokci
zaleca się stosowanie rano i
wieczorem piętnastominutowej ciepłej
(36 stopni C) kąpieli rąk w wywarze z
jarzębiny - 2 łyżki stołowe suszonych
liści kwiatu jarzębiny trzeba zalać
0,5 litra wrzącej wody i odstawić na 5
minut, a potem gotować przez
następne 5 minut i po ostygnięciu
przecedzić.
Obrzęki wokół paznokci ustępują pod
wpływem stosowania codziennie rano i
wieczorem piętnastominutowych gorących
(39 stopni C) kąpieli rąk w wywarze
z soczewicy - 2 łyżki stołowe soczewicy
gotuje się przez 15 minut w 0,6
litra wody, a następnie przecedza.
Efekt kuracji będzie jeszcze lepszy,
jeśli chory paznokieć obłoży się po
kąpieli przekrojonym na pół rodzynkiem,
posypanym od wewnątrz sproszkowanym
salmiakiem.
Pielęgnacja nóg
Podstawową zasadą w pielęgnacji nóg
jest codzienne ich mycie w bardzo
ciepłej wadzie z dodatkiem 1 łyżki
stołowej soli kuchennej i, o ile to
możliwe, sporej szczypty popiołu
drzewnego. Zaleca się także częste
kąpiele
stóp; jeśli są zimne, temperatura wody
nie powinna być niższa niż 24_26
stopni C, jeśli ciepłe - woda może być
chłodniejsza, ale wówczas zabieg
trzeba skończyć po najwyżej 10
minutach. Po kąpieli należy wykonać
masaż
stóp i podudzi.
Jeżeli nogi są zmęczone z powodu
długiego chodzenia, po powrocie do domu
dobrze jest położyć się w takiej
pozycji, aby nogi leżały wyżej. Po
półgodzinnym odpoczynku trzeba je umyć
w chłodnej wodzie, a następnie
polewać zimną z dodatkiem 1 łyżki
stołowej octu. Zabieg ten działa
zwężająco na naczynia krwionośne, a
także odświeża cały organizm. Jeżeli
mimo to zmęczenie nóg nie mija, należy
włożyć na noc skarpetki (najlepiej
wełniane) zamoczone w wodzie z octem i
dobrze wyżęte, a zdjąć je dopiero
rano.
W razie zaburzeń w rozwoju paznokci
poddajemy je takiej samej kuracji jak
paznokcie rąk.
Pielęgnacja piersi
Pielęgnacja zwiotczałych piersi
Leczenie naturalne tej przypadłości
polega na:
- kilku ćwiczeniach gimnastycznych,
które mają szczególny wpływ na
mięśnie klatki piersiowej (są opisane w
różnych ogólnie dostępnych
poradnikach);
- przyjmowaniu właściwej pozycji
ciała, a więc trzymaniu się prosto, z
ramionami cofniętymi nieco do tyłu;
- wykonywaniu dwa razy dziennie, rano
i wieczorem, zabiegu składającego
się z suchego masażu piersi szczotką
(okrągłymi ruchami), obmycia piersi
ciepłą wodą, zimnego prysznicu klatki
piersiowej i rozcierania piersi
ręcznikiem zamoczonym (dobrze wyżąć!) w
soku ze świeżego ogórka zmieszanym
z taką samą ilością świeżego mleka;
- piciu przed śniadaniem, obiadem i
kolacją 1 filiżanki naparu z melisy
lekarskiej (1 łyżkę stołową ziela
wsypuje się do 0,5 litra wrzącej wody,
pozostawia pod przykryciem na 1 godzinę
i przecedza);
- unikaniu potraw mięsnych, a
jedzeniu w dużych ilościach owoców i
jarzyn;
- robieniu przed udaniem się na
spoczynek ciepłej lewatywy z 0,5 litra
naparu z kwiatu rumianku.
Leczenie spierzchniętych sutek i
brązowych plam
Spierzchnięte sutki należy myć ciepłą
wodą z mydłem i nacierać olejkiem
migdałowym.
Brązowe plamy pojawiają się - nie
tylko na piersiach, ale również na
plecach, nogach i pod pachami - u osób,
które mocno się pocą. Nie bolą, nie
swędzą i nigdy nie są w stanie
zapalnym. Są jedynie nieprzyjemne ze
względów estetycznych. Leczenie
naturalne polega na przestrzeganiu
czystości i nacieraniu plam 2 razy
dziennie mieszanką 1 łyżki stołowej
oliwy (z oliwek) i soku z 1 cytryny.
Pielęgnacja całego ciała
Najważniejszym zabiegiem,
sprawiającym, że skóra staje się jędrna
i
młoda, miękka i elastyczna, jest
codzienny poranny suchy masaż,
zakończony
ciepłą kąpielą całkowitą trwającą 10_20
minut. Po kąpieli należy wziąć
chłodny prysznic. Jeżeli skóra (lub jej
fragmenty) jest sucha, trzeba ją
(lub je) natrzeć oliwą z oliwek.
Duże znaczenie i dla nas samych, i
dla otoczenia ma zapach ciała. Do
przyjemnego znacznie przyczyniają się
kąpiele całkowite z dodatkiem wywaru
z ziół aromatycznych. Wszystkie kąpiele
całkowite przygotowuje się tak
samo: zioła gotuje się przez 30 minut w
5 litrach wody, po czym wywar wlewa
do wanny. Oto kilka przykładów:
- wywar z kwiatu rumianku lub lipy -
500 gramów;
- wywar z mieszanki ziołowej - po 100
gramów (7 łyżek stołowych) kwiatu
lipy, macierzanki, ślazu dzikiego i
rumianku;
- szczególnie aromatyczny wywar - 50
gramów (3 czubate łyżki) marzanki
wonnej, tyleż macierzanki, 80 gramów (5
czubatych łyżek) liści orzecha
włoskiego, 60 gramów (4 czubate łyżki)
kwiatu ślazu dzikiego.
Jeżeli ciało wydziela przykry zapach
potu, wówczas kąpiel aromatyczną
należy przyjmować regularnie dwa razy w
tygodniu, po każdej zaś kąpieli
energicznie masować szczotką całe
ciało. Jeżeli poceniu się towarzyszą
kłopoty z trawieniem, trzeba jeszcze
pić zioła:
- dwie godziny przed jedzeniem 1
filiżankę wywaru z dziurawca, liści
babki, perzu (cała roślina wraz z
kłączami) i papryki czerwonej - po 50
gramów (3 czubate łyżki) każdego
składnika; po wymieszaniu 3 łyżki ziół
zalewa się 0,6 litra wrzącej wody i
gotuje pod przykryciem przez 10 minut,
a po wystygnięciu przecedza;
- po 10 minutach pije się drugą
filiżankę - tym razem z wywaru z
mieszanki rzepiku pospolitego, pączków
sosnowych, mchu islandzkiego, liści
orzecha włoskiego, wiązówki błotnej i
dymnicy lekarskiej - po 50 gramów (3
czubate łyżki) każdego składnika; 2
łyżki stołowe mieszanki zalewa się 0,5
litra wrzącej wody i gotuje na małym
ogniu przez 15 minut, a po ostygnięciu
przecedza.