ALFRED TARSKI
Alfred Tarski urodził się 14 stycznia 1901 r. jako Alfred Tajtelbaum w Warszawie. Był starszym synem z dwojga dzieci Róży i Ignacego Tajtelbaumów. Jego ojciec pochodził z rodziny zamożnych warszawskich Żydów i zajmował się w przemysłem drzewnym, zaś matka z rodziny znanych żydowskich przemysłowców z Łodzi, Prussaków. Tajtelbaumowie zachowywali tradycje żydowskie, w związku z czym w domu obchodzone były tradycyjne święta, a dzieci uczyły się hebrajskiego oraz Tory. Jednak rodzina obracała się też w głównym nurcie społeczno-kulturowym Warszawy i była na tyle zasymilowana, że młodzi jej członkowie uczęszczali do szkół z językiem polskim czy rosyjskim.
W roku 1915 Tajtelbaum wstąpił do gimnazjum w mieszczącej się przy ul. Klonowej Szkole Mazowieckiej. W jego zakresie nauczania były wtedy niemiecki, francuski, łacina, historia, religia, prawo, logika, matematyka, fizyka, kosmografia (obejmująca astronomię, geografię i geologię) oraz higiena. W gimnazjum tym nauczano też nowo wprowadzonego języka polskiego i polskiej literatury. Chociaż świadectwo końcowe Alfreda nie wymieniało języka greckiego, to niewątpliwie wtedy zapoznał się on z greką. Posługiwał się też płynnie językiem. W zapiskach nauczycieli przedstawiany był jako uczeń o niezwykłych zdolnościach.
W 1923 r. Alfred Teitelbaum wraz z bratem Wacławem zmienił nazwisko na "Tarski". Bracia wybrali to nazwisko ze względu na rdzennie polskie brzmienie i łatwą pisownię, oraz dlatego że wydawało się im ono nieużywane. (Wiele lat później Alfred spotkał innego Alfreda Tarskiego w północnej Kalifornii[potrzebne źródło].) Bracia Tarscy przeszli również na katolicyzm. Alfred postąpił tak, mimo że był zdeklarowanym ateistą. Tarski był zagorzałym polskim patriotą, który uważał siebie wyłącznie za Polaka i pragnął być traktowany jako taki. Przebywając w Ameryce w domu rozmawiał nadal wyłącznie po polsku.
W 1918 w dopiero co ponownie otwartym Uniwersytecie Warszawskim zaczął studiować biologię. Tam został dostrzeżony przez Stanisława Leśniewskiego, który wówczas kierował na UW katedrą filozofii matematyki. Leśniewski przekonał Teitelbauma, by ten porzucił studia biologiczne na rzecz filozoficznych.
W 1924 r. Tarski doktoryzował się na podstawie rozprawy O wyrazie pierwotnym logistyki, pisanej pod kierunkiem Leśniewskiego. Habilitował się rok później. W latach 1925-1939 był docentem Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie prowadził wykłady z podstaw matematyki i logiki. Równocześnie uczył w Liceum im. Stefana Żeromskiego w Warszawie.
Tuż przed wybuchem wojny Tarski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie pozostał już do końca życia. Tarski przyjął obywatelstwo amerykańskie w czerwcu 1945.
Oto spis posad, które obejmował podczas pobytu w Stanach:
1939-1941 - wykładowca na Uniwersytecie Harvarda;
1940-1941 - profesor wizytujący w Nowym Jorku;
1941-1942 - członek Institute for Advanced Study w Princeton;
Był także profesorem wizytującym na uczelniach w Meksyku, Los Angeles, Chile, Londynie i na Sorbonie.
Alfred Tarski zajmował się wieloma dziedzinami matematyki - m.in. teorią mnogości, algebrą, metamatematyką, a także logiką i filozofią.
Największą zasługą Tarskiego był zainicjowany przez niego program algebraizacji i topologizacji logiki matematycznej, co nadało tej dyscyplinie nową moc i naukową świeżość. Z teoriomnogościowych dokonań Tarskiego najbardziej znany jest tzw. paradoks Banacha-Tarskiego, którego współautorem jest polski matematyk Stefan Banach. Nie jest to właściwie paradoks, lecz paradoksalnie brzmiące twierdzenie, mówiące że (zakładając aksjomat wyboru) kulę można rozłożyć na części, z których złożyć można dwie kule, każdą o tej samej objętości co wyjściowa. Twierdzenie to kazało wielu matematykom ostrożniej podchodzić do aksjomatu wyboru, który wydaje się być na pozór zgodny z intuicją.
Najważniejszym filozoficznie osiągnięciem Tarskiego była tzw. definicja prawdy.
Tarski wyprowadził pojęcie prawdy jako cechę zdań logicznych należącą do języka będącego metajęzykiem wobec języka, w jakim zdania te są wypowiadane. Ten krok uporządkował rozważania semantyczne i pozwolił na rozwój badań nad semantyką, logiką i filozofią matematyki.
Tarski zapoczątkował w ten sposób nowy dział matematyki - teorię modeli. Prowadził też badania w zakresie algebry uniwersalnej - interesowały go zwłaszcza tzw. algebry cylindryczne.
Rozważania Tarskiego na temat prawdy wpłynęły na wielu filozofów, spośród których wymienić należy Karla Poppera, Willarda Van Orman Quine'a oraz Donalda Davidsona.
W 2000 r. Komisja Nazewnictwa Międzynarodowej Unii Astronomicznej nadała imię Alfreda Tarskiego odkrytej w 1997 r. planetoidzie nr13672.
Największe dzieła:
Alfred Tarski (1983) (1956): Logic, Semantics, Metamathematics, J. Corcoran ed., Hackett, 1st edition edited and translated by J. H. Woodger, Oxford University Press.
Alfred Tarski (1986): What are Logical Notions?, Corcoran, J. ed., History and Philosophy of Logic, 7 pp. 143-154
Alfred Tarski (2002): On the Concept of Following Logically. Tłumaczenie Magda Stroińska i David Hitchcock History and Philosophy of Logic 23: 155-196.
Alfred Tarski, Steven Givant (1987): A Formalization of Set Theory Without Variables, American Mathematical Society
TADEUSZ KOTARBIŃSKI
Tadeusz Marian Kotarbiński (ur. 31 marca 1886 w Warszawie, zm. 3 października 1981 roku
w Aninie) - jeden z czołowych polskich filozofów, logików i etyków, przedstawiciel szkoły lwowsko-warszawskiej. Syn Miłosza Kotarbińskiego - malarza i Ewy Koskowskiej - pianistki. Absolwent Gimnazjum gen. Pawła Chrzanowskiego w Warszawie (1906).Studiował filozofię na uniwersytecie we Lwowie pod kierunkiem Kazimierza Twardowskiego. Profesor Uniwersytetu Warszawskiego, rektor Uniwersytetu Łódzkiego (1945-1949), prezes PAN w latach 1957-1962, członek wielu towarzystw naukowych, polskich i zagranicznych (m.in. przewodniczący Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, prezes Institut International de Philosophie). Odznaczony Orderem Budowniczych Polski Ludowej.
Twórca reizmu - materialistycznej (przy czym termin fizykalizm uznaje się tu czasem za bardziej precyzyjny) koncepcji filozoficznej, pionier i współtwórca ogólnej teorii sprawnego działania, zwanej prakseologią, autor etycznej koncepcji opiekuna spolegliwego. Kotarbiński jest jednym z najbardziej znanych polskich filozofów analitycznych. Międzynarodową pozycję zawdzięcza swoim oryginalnym koncepcjom: systemowi filozoficznemu zwanemu konkretyzmem - rodzajowi materialistycznego monizmu mającemu swoje źródła w semantycznych analizach pojęć filozoficznych; i prakseologii - nowej dziedzinie nauki będącej teorią sprawnego działania. Dodatkowo, w Polsce, rozgłos uzyskał dzięki oryginalnej kontynuacji Twardowskiego zasad ścisłego myślenia oraz aktywnej działalności społecznej i wrażliwości na wszelkie przejawy społecznej niesprawiedliwości. Był on filozofem na starożytną modłę, z jednej strony tworzył i propagował teorie filozoficzne, z drugiej był przykładem godziwego życia.
Filozofię pojmował kolektywnie, jako zbiór dyscyplin obejmujący: historię filozofii, psychologię, estetykę, etykę, metafizykę, teorię poznania, logikę i metodologię nauk, jak również rozmaite filozofie szczegółowe (np. poszczególnych nauk, państwa, prawa, religii). Początkowo występuje on przeciwko stosowaniu terminów „filozofia” i „filozoficzny”. Racje po temu były następujące. Terminy te są wieloznaczne; nie istnieje jedna filozofia, o czym pouczają nas dzieje filozofii; w filozofii, tak jak w naukach szczegółowych, niezbędna jest specjalizacja, pociągająca za sobą fakt, że gdy ktoś rzetelnie zajmuje się np. teorią poznania, brak czasu uniemożliwia mu, równie rzetelne, zajmowanie się, innymi dyscyplinami filozoficznymi. Jeśli ktoś chce zajmować się wszystkimi dyscyplinami filozoficznymi naraża się na zarzut niekompetencji. Ponadto, poszczególnym dyscyplinom filozoficznym bliżej do rozmaitych nauk szczegółowych niż do siebie samych. Psychologii, przykładowo, bliżej do biologii niż do jakiejkolwiek dyscypliny filozoficznej, podobnie sprawy mają się z logiką, której bliżej do matematyki, czy etyce, której bliżej do socjologii czy teorii prawa[2].
Postulował zatem Kotarbiński by mówić o logice, etyce, estetyce, teorii poznania itd. zamiast o filozofii. Projekt ten nie przyjął się i, z biegiem czasu, sam Kotarbiński, przestał przy nim obstawać, traktując filozofię jako konglomerat dyscyplin, z rozmaitymi koncepcjami filozofii. Tych ostatnich wyróżnił cztery: filozofię jako pogląd na świat, filozofię jako konstrukcję ideału, filozofię jako drogę do samopoznania i filozofię jako krytykę wiedzy. Najbliższe było mu to ostatnie podejście, nastawione na logikę i teorię poznania. Mimo skłonności w stronę logiki, nigdy nie zakładał stworzenia filozoficznego systemu o takim samym stopniu ścisłości jak systemy formalno-logiczne.
Postulat jasnego myślenia wraz z pochwałą zdrowego rozsądku, oto przewodnie idee jego filozofowania. Nie była dla Kotarbińskiego filozofia dziedziną pseudoproblemów, z dezaprobatą odnosił się jedynie do większości rozwiązań proponowanych przez rozmaite teorie filozoficzne. Swoją działalność filozoficzną rozpoczyna od, wprowadzonego w czyn, postulatu wyjaśniania znaczeń terminów używanych w filozofii. Główne bowiem usterki - pisał - a zarazem przyczyny przewlekłych sporów, np. w teorii poznania, ontologii, ogólnej teorii wartości itd., nie polegają na defektach obserwacji czy eksperymentu ani na stosowaniu wadliwych form wnioskowania, lecz sprowadzają się przede wszystkim do praktyki myślenia - a przeto i mówienia - w sposób mętny. Do końca życia pozostaje wierny postulatowi odróżniania poprawnie postawionych problemów filozoficznych, od filozofowania nieodpowiedzialnego.
Początkowo chciał jedynie uprawiać filozofię jako program intelektualnej reformy niepoprawnego myślenia o poważnych problemach. Z tych drobiazgowych analiz z biegiem czasu wyłoniła się doktryna, która przekształciła się w filozoficzny system, pierwotnie nazwany reizmem(łac. res - rzecz), następnie realizmem radykalnym, pansomatyzmem (gr. soma - ciało, pansomatyzm - każdy przedmiot jest ciałem) i konkretyzmem (uznanie istnienia wyłącznie przedmiotów indywidualnych, konkretów). Jest to koncepcja zarówno semantyczna, (dotycząca języka) jak i ontologiczna, (dotycząca tego, co istnieje). Jej podstawowym celem było uwalnianie filozofii (ale i innych dyscyplin naukowych) od nazw pozornych. Najogólniej rzecz biorąc reizm to teoria ontologiczna sprzeciwiająca się istnieniu jakichkolwiek przedmiotów ogólnych - istnieją tylko rzeczy. Ujmując to od strony semantycznej, wyrażenia, które nie odnoszą się do konkretnych przedmiotów nie są nazwami, lecz pseudonazwami, lub nazwami pozornymi czy onomatoidami.
Faza pierwsza - swój redukcjonizm rozpoczyna Kotarbiński od wątpliwości w odniesieniu do cech. Mówi się, że cechy przysługują rzeczom.
Fundamentalną tezę reizmu wyrazić można w następujący sposób: jedynie nazwy rzeczy występować mogą jako podmioty lub orzeczniki w zdaniach o strukturze podmiotowo-orzecznikowej, w których łącznik „jest” występuje w swoim podstawowym (egzystencjalnym) znaczeniu. Mimo tego, że możemy tworzyć takie abstrakcyjne rzeczowniki z przymiotników, oraz używać nazw stanów rzeczy czy zdarzeń nie istnieją powody dla których powinniśmy traktować je na równi z rzeczownikami mającymi odniesienia (desygnaty) i będącymi autentycznymi nazwami, jak np. „stół” czy „wszechświat”. Z faktu, że istnieją rzeczowniki pierwszego rodzaju nie powinniśmy wnioskować o istnieniu tego rodzaju bytów. Reizm głosi zatem, że pseudoprzedmioty nie istnieją ani w świecie konkretnych rzeczy, ani w żadnym innym sensie.
Trzecia faza konkretyzmu to analiza problemu istnienia przedmiotów idealnych. Przeciwko nim wysuwa Kotarbiński następujące argumenty, korzystając z ontologii Leśniewskiego. Przedmioty idealne są wewnętrznie sprzeczne i tym samym nie mogą istnieć. Dlaczego? Otóż powszechnik jest to taki przedmiot, który posiada tylko cechy wspólne mnogości danych przedmiotów - np. koń w ogóle posiada tylko cechy wspólne wszystkim konkretnym koniom. Każdy zaś konkretny przedmiot posiada jakąś cechę swoistą, której powszechnik posiadać nie może. Również nie może posiadać negacji tej cechy, a tym samym gwałci to jedno z podstawowych praw logiki, prawo wyłączonego środka, zgodnie z którym dla dowolnego przedmiotu jest prawdą, że albo posiada jakąś cechę albo posiada jej negację. Np. konkretny koń jest albo kary albo nie-kary. Zaś koń w ogóle nie jest ani kary ani nie-kary. Drugi argument Kotarbińskiego przedstawia się tak: Nie mamy żadnych powodów by twierdzić, że powszechniki istnieją - ciężar argumentacji na rzecz ich istnienia spada na tych, którzy się za nimi opowiadają.
Czwartą fazę stanowi realizm radykalny, którego podstawową tezę wyrazić można tak: konkretyzm próbuje obejść się z obrazami immanentnymi tak, jak się obszedł był z cechami, stosunkami, stanami rzeczy, zdarzeniami i powszechnikami: ilekroć mowa z pozoru o nich, naprawdę mowa jest o rzeczach. Rozpowszechnionym jest przypuszczenie, że gdy sobie coś przypominamy, np. wczorajszy poranek, lub o czymś śnimy, np., że w słoneczny dzień płyniemy łódką po jeziorze, powstają tym samym przedmioty, które nazywa się „obrazami wewnętrznymi”. Zdaje się również, że o tych obrazach wypowiadać można zdania prawdziwe np., że słońce świeciło bardzo intensywnie, łódka była koloru brązowego itp. Pojawia się tu pytanie, gdzie owe obrazy miałyby się znajdować? W głowie, czy gdzieś na zewnątrz? W jakiejś części mózgu? W komórkach nerwowych? Jeśli na zewnątrz doznającego podmiotu, to gdzie? Obraz immanentny nie jest bryłą, w związku z tym owego „w” nie można rozumieć przestrzennie. Inna trudność, jaka się tu pojawia to pytanie, czy w tym samym sensie brązowa była oglądana łódka i jej obraz? Tak naprawdę tzw. „obrazy immanentne” to nic innego niż opisy rozmaitych rzeczy z różnych miejsc i czasów, na które reagujemy podczas marzenia sennego czy jakiegoś wspomnienia.
Podsumowując, zasadniczą myśl reizmu wyrazić można za pomocą następujących dwóch tez:
Wszelki przedmiot jest rzeczą,
Żaden przedmiot nie jest stanem lub stosunkiem, lub cechą.
Zwrócono Kotarbińskiemu uwagę, że Brentano, w późnym okresie swojej twórczości obstawał przy pewnej, dualistycznej, wersji reizmu. Dla Brentany rzeczy dzielą się na res extensae (ciała) i res cogitantes (dusze), wedle Kotarbińskiego taki podział nie jest uzasadniony. Bowiem z faktu, że istnieją dwie nazwy „dusza” i „ciało” nie musi wynikać, że różnica w znaczeniu tych dwóch nazw pociąga za sobą różnicę co do ich zakresów. Res cogitans potraktować należy jako rzecz, tym tylko różniącą się od innych rzeczy, że jest to rzecz, która doznaje, czuje, myśli, itp. Mówiąc krótko: każda dusza jest ciałem. Jest to piąta faza konkretyzmu - pansomatyzm - utożsamiająca doznające podmioty z ciałami.
Kotarbiński utrzymywał, że tym, co najbardziej dzieli go od marksistów jest stosunek do zasady sprzeczności, oni ją wyraźnie ignorowali, bowiem dialektyka polegała na syntezie sprzeczności, on zaś uważał, że rezygnacja z obowiązywania zasady sprzeczności to rezygnacja z uprawiania nauki, bowiem, co powszechnie wiadomo, jednoczesna akceptacja zdania i jego zaprzeczenia prowadzi do uznania dowolnego zdania (prawo Dunsa Szkota). Konkretystyczna koncepcja rzeczywistości to splot ciągle ulegających zmianom ciał. Nie ma w tym świecie żadnych zmian, które są zdarzeniami (mogą być potraktowane jako przedmioty), lecz istnieją konkretne zmieniające się przedmioty.
Kotarbiński nie był do marksizmu nastawiony wrogo, widząc w nim cechy pozytywne, dialektykę traktując jako konturowy zarys ogólnej teorii zmian niemniej jednak całość filozofii marksistowskiej, w jej wersjach z lat 50. uważał za niezbyt intelektualnie wyrafinowaną. Z całą pewnością reizm może być interpretowany ewolucjonistycznie, z tą istotną różnicą względem materializmu dialektycznego, że gdy ten drugi przyjmował, że materia żywa z nieżywej i świadoma z nieświadomej powstały skokowo, to dla konkretyzmu było to powstawanie ciągłe.
Kotarbiński nigdzie nie stwierdza, że dokonał klasyfikacji nauk, można jednak, na podstawie piątej części jego Elementów, w których dokonuje analizy cech odrębnych głównych działów nauki pokusić się o taką klasyfikację i nazwać ją „klasyfikacją w sensie Kotarbińskiego”.
Wyróżnia on następujące typy nauk: matematyczne, przyrodnicze, historyczne, praktyczne (umiejętności), filozoficzne.
Nauki matematyczne charakteryzują się metodą dedukcyjną, są aprioryczne, bowiem prawdziwość tez jest rozstrzygana bez odwoływania się do tez spostrzegawczych, ich celem jest prawda, a zadaniem poszukiwanie tez apriorycznych.
Nauki te występują w trzech odmianach: matematyka, geometria i logika formalna.
Nauki przyrodnicze charakteryzują się metodą indukcyjną i pomocniczo dedukcyjną, są aposterioryczne (empiryczne), prawdziwość tez jest rozstrzygana przez odwołanie się do tez spostrzegawczych lub do tez, w których gronie znajdują się tezy spostrzegawcze, poszukujące praw przyrodzonych (nomotetyczne), ich celem jest prawda.
Nauki te występują w dwóch odmianach badających: zjawiska fizyczne i zjawiska psychiczne.
Nauki historyczne charakteryzują się metodą intuicyjną (wczuwania się) i pomocniczo metodą dedukcyjną (wnioskowanie i sprawdzanie), metodą redukcyjną (dowodzenie i tłumaczenie), oraz metodą indukcyjną, stosują też rozumowanie przez analogię, są empiryczne - prawdziwość tez jest rozstrzygana przez odwołanie się do tez spostrzegawczych lub do tez, w których gronie znajdują się tezy spostrzegawcze, są poszukujące osobliwości (idiograficzne) - opis i wyjaśnianie genetyczne i przyczynowe minionych zdarzeń, ich celem jest prawda.
Dwie główne odmiany to historia i nauki humanistyczne.
Nauki praktyczne charakteryzują się metodą indukcyjną, metodą redukcyjną, metodą dedukcyjną, rozumowaniem przez analogię, są empiryczne, poszukujące skutecznych sposobów działania, ich celem jest urzeczywistnianie projektów (zamierzeń).
Dwie główne odmiany to medycyna i nauki inżynieryjne.
Nauki filozoficzne nie mają innej metody niż pozostałe dyscypliny, ich celem jest prawda.
Dzielą się one na: psychologię, logikę, teoriępoznania, metodologię, metafizykę, etykę, estetykę i historię filozofii.
LESZEK KOŁAKOWSKI
Lata dzieciństwa i szkoły powszechnej spędził w Radomiu i Łodzi, gdzie mieszkał do września 1939.
W okresie II wojny światowej do 1942 mieszkał we wsi Skórnice, później we wsi Garbatka, okresowo, w tym cały 1943, również w Warszawie. Mieszkał wtedy między innymi w jednym mieszkaniu razem z ratowanymi przez Irenę Sendlerową Żydami. W 1943 ojciec Leszka Kołakowskiego został aresztowany przez Gestapo i zgładzony na Pawiaku. Po śmierci ojca (matka zmarła gdy miał 3 lata), osierocony Kołakowski pozostawał pod opieką ciotki mieszkającej na Żoliborzu, a następnie mieszkał na Saskiej Kępie, u Kazimierza Błeszyńskiego. Pod koniec okupacji Leszek Kołakowski zdał małą maturę, częściowo w Warszawie, a częściowo w Radomiu. Kołakowski już w młodzieńczych latach deklarował się jako "bezwyznaniowy".
|
„Mój ojciec uważał, że chrzest dzieci jest niewłaściwy. Miał pod tym względem przekonania podobne jak anabaptyści. Człowiek może się ochrzcić, kiedy jest już starszy, z własnej woli”. |
Pod koniec 1945 przeniósł się do Łodzi, gdzie rozpoczął studia na Uniwersytecie Łódzkim.
W tymże roku wstąpił do komunistycznego Akademickiego Związku Walki Młodych "Życie". W 1945 wstąpił również do PPR. W 1949 wraz z żoną Tamarą przeniósł się do Warszawy, gdzie mieszkał najpierw w domu studenckim, a następnie we własnym mieszkaniu na Mokotowie.
W marcu 1950 był w gronie ośmiu studentów, członków PZPR, którzy wystąpili z publicznym atakiem (listem otwartym) na Władysława Tatarkiewicza, protestując przeciwko dopuszczaniu na prowadzonym przez niego seminarium do czysto politycznych wystąpień o charakterze wyraźnie wrogim budującej socjalizm Polsce. Kilka miesięcy później Tatarkiewiczowi odebrano prawo do wykładania i prowadzenia zajęć. Jako członek PZPR był pracownikiem Instytutu Kształcenia Kadr Naukowych przy KC PZPR. Był jednym ze współtwórców warszawskiej szkoły historyków idei, profesorem, a od 1953 kierownikiem katedry historii filozofii nowożytnej na Uniwersytecie Warszawskim.
W 1965, wraz z Marią Ossowską i Tadeuszem Kotarbińskim, sporządził opinię w sprawie pojęcia wiadomości, która została wykorzystana przez obronę w procesie Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego, oskarżonych o "rozpowszechnianie fałszywych wiadomości" w napisanym przez nich Liście otwartym do Partii.
Symboliczną i przełomową datą w życiu Kołakowskiego był 21 października 1966. W tym dniu wygłosił na Wydziale Historycznym UW wykład "Rozwój kultury polskiej w ostatnim 10-leciu" upamiętniający Przełom październikowy, a dotyczący sytuacji panującej w polskiej kulturze. Nie jest to jednoznaczny początek nowej drogi Kołakowskiego, lecz raczej kulminacyjny punkt przemyśleń dotyczących zależności pomiędzy marksizmem a religią, oraz publiczne wyrażenie swych wniosków wynikających z tych przemyśleń. W eseju o Jezusie Chrystusie z 1965 pisał między innymi:
|
„Osoba i nauka Jezusa nie mogą zostać usunięte z naszej kultury ani unieważnione, jeśli kultura ta ma istnieć i tworzyć się nadal”. |
Za zbyt radykalną krytykę władz i odchodzenie w nauczaniu studentów od oficjalnego kanonu marksizmu jeszcze w 27 października 1966 wydalono go z partii. W jego obronie wysłano do KC list sygnowany przez piętnastu literatów i intelektualistów, w którym domagano się przywrócenia Kołakowskiego w prawach członka. Pod listem podpisali się między innymi: Paweł Beylin, Marian Brandys, Jacek Bocheński, Tadeusz Konwicki, Igor Newerly, Julian Stryjkowski i Wiktor Woroszylski. W 1968, za udział w wydarzeniach marcowych, odebrano mu prawo wykładania i publikowania, co zmusiło go do emigracji.
Po krótkim pobycie w Paryżu Kołakowski wyjechał najpierw do Montrealu, gdzie na przełomie 1968 i 1969 wykładał na McGill University, a następnie do Kalifornii. Po roku wykładów w Berkeley przeniósł się ostatecznie do Anglii. Tam też mieszkał do śmierci. Jego słynny esej Tezy o nadziei i beznadziejności, opublikowany w paryskiej Kulturze w 1971, stworzył intelektualny fundament dla strategii opozycji antykomunistycznej, inspirując powstanie KOR-u i Uniwersytetu Latającego. Przypisuje mu się m.in. pomysł stworzenia w PRL wolnych związków zawodowych. Współpracował z Polskim Porozumieniem Niepodległościowym w kraju. W latach 1977-1980 był oficjalnym przedstawicielem KOR-u za granicą i odpowiadał za kontakty między środowiskiem KOR-u i emigracją.
W Anglii na stałe związał się z Uniwersytetem Oksfordzkim, gdzie w latach 1972-1991 był wykładowcą (Senior Research Fellow) w All Souls College, a po przejściu na emeryturę przyznano mu tytuł Honorary Member of Staff. Oprócz tego wykładał m.in. w Yale University, University of New Haven, Berkeley University oraz University of Chicago, gdzie pracował jako "visiting professor".
W 1991 został członkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauk. Był członkiem Fundacji im. Stefana Batorego oraz Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Był członkiem honorowym Radomskiego Towarzystwa Naukowego. 29 kwietnia 2005 Leszek Kołakowski z inicjatywy Stowarzyszenia Przyjaciół Garbatki otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Gminy Garbatka-Letnisko (przebywał w niej w czasach II wojny światowej). Od 2006 był honorowym członkiem Rady Fundacji Centrum Twórczości Narodowej.
Zmarł w szpitalu w Oksfordzie. Jego ciało zostało 28 lipca sprowadzone do Polski, a 29 lipca pochowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Pierwszym tekstem Kołakowskiego skonfiskowanym przez cenzurę, a zarazem pierwszym, który zaczął funkcjonować poza oficjalnym systemem, był napisany w 1956 dla "Po Prostu" manifest "Czym jest socjalizm".
W 1958 Kołakowski opublikował monografię Jednostka i nieskończoność. Wolność i antynomie wolności w filozofii Spinozy, w której posługiwał się już warsztatem nie tylko historyka filozofii, ale również historyka idei. Filozofii XVII wieku pozostawał wierny w kolejnych swoich pracach. W 1965 opublikował głośne studium Świadomość religijna i więź kościelna, uznawane z jednej strony za aluzyjną krytykę realnego socjalizmu w historycznym kostiumie, a z drugiej strony za wnikliwą analizę przemian religijności w XVII wieku. Kołakowski zarysowywał napięcie między indywidualną religijnością a wymaganiami wspólnotowego kościoła w ruchach protestanckich. Odczytywano to jako sprzeczność między jednostkowym zaangażowaniem intelektualisty a autorytarną rzeczywistością systemu.
W latach 1968-1976 napisał trzytomową pracę Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój, rozkład, gdzie w sposób przekrojowy opisał rozwój tej doktryny, obalając wiele mitów i półprawd obecnych w dyskusjach na ten temat w krajach za żelazną kurtyną. Od 1966 jego zainteresowania zaczęły ewoluować w stronę filozofii kultury i etyki. W latach 1967-1975 napisał m.in.: Kulturę i fetysze, Obecność mitu, Husserl i poszukiwanie pewności.
Pod koniec życia głównym przedmiotem jego zainteresowań filozoficznych była historia filozofii, zwłaszcza od XVIII, w tym doktryny liberalizmu, a także filozofia kultury oraz religii.
Oprócz tekstów filozoficznych spod pióra Kołakowskiego wyszły również utwory o charakterze literackim, choć również poruszające tematykę filozoficzną. Przykładem może być zbiór utworów 13 bajek z królestwa Lailonii dla dużych i małych, w oparciu o który zrealizowano cykl filmów animowanych Czternaście bajek z Królestwa Lailonii Leszka Kołakowskiego. Podobny charakter mają także takie utwory literackie jak Rozmowy z Diabłem i Cztery bajki o identyczności). W przypowiastkach i bajkach Kołakowski w przystępnej i atrakcyjnej literacko formie analizuje zagadnienia i paradoksy filozoficzne lub przedstawia dyskusje pomiędzy różnymi szkołami i doktrynami.
W 1996 nagrał dla Telewizji Polskiej 30 miniwykładów poświęconych ważnym zagadnieniom filozofii kultury (m.in. władzy, tolerancji, zdradzie, równości, sławie, kłamstwu), wydane następnie w formie książkowej jako Mini wykłady o maxi sprawach. W 2004 rozpoczął telewizyjne wykłady z serii O co nas pytają wielcy filozofowie.