Wykład 15.05.2007 r.
KBWE, OBWE
Mieliśmy już do czynienia z tego typu organizacjami, jak Liga Narodów czy ONZ, i do podobnej kategorii organizacji międzynarodowych zajmujących się bezpieczeństwem powszechnym, czy w tym przypadku regionalnym Europy do jakich należy KBWE,OBWE. Jej początki związane są z Zimną Wojną, przy czym z okresami detente czyli odprężenia w relacjach wschód-zachód, które występowały już od połowy lat 50. Pierwszym takim lekkim ociepleniem był okres tuż po śmierci Stalina i później po 56r. a sam proces tworzenia zalążków przyszłego KBWE rozpoczął się na początku lat 60. w latach 1962- 1964, w momencie wygaszenia kryzysu kubańskiego ustalono pierwsze środki budowy zaufania i wnikania wybuchu wojny wskutek niedostatku konsultacji czy też przez przypadek a zatem gorącą linię miedzy Białym Domem a Kremlem po to aby porozumienie było natychmiastowe i bezpośrednie, ale były to szczegóły podobnie jak z końcem lat 50. zaczęły państwa Bloku Sowieckiego, oczywiście nie należy mieć złudzeń, że były to inicjatywy samodzielne, bo to uzgadniane czy sterowane z Moskwy, prezentować kolejne koncepcje porozumień w zakresie denuklearyzacji Europy Środkowej. Jednym z takich projektów był przedstawiony przez dyplomację PRL-u tzw. Plan Rapackiego przewidujący denuklearyzację Polski, Czechosłowacji, NRD i RFN z 1957r. powtórzony jeszcze potem w 64r. A w latach 1964- 1969 następował tzw. Proces Inkubacyjny KBWE czyli drugi już po przedwstępnym proces wykluwania się pomysłu politycznego na stałą formę dialogu odprężeniowego na linii Wschód-Zachód. I oczywiście jak w każdej grze politycznej, także o w tej najbardziej interesujące jest pytanie: Dlaczego w tym momencie? Co skłoniło obie strony do z jednej strony wysunięcia, a z drugiej do przyjęcia tej inicjatywy. Inicjatywa bowiem wychodziła od Państw Bloku Sowieckiego, z Moskwy. Na Bukaresztańskim a potem na Budapeszteńskim Szczycie państw członkowskich Bloku Warszawskiego przedstawiono koncepcje w nawiązanym dialogu odprężeniowego w 64r. i związane to było z narastającym konfliktem Chińsko - Sowieckim. To wówczas bowiem, od roku 1963 dochodziło do powtarzający się napięć w relacjach pomiędzy Kremlem a Chinami, pod wpływem rozszerzających się rywalizacji o wpływy w krajach Trzeciego Świata. Chiny rościły sobie bowiem pretensje do przewodzenia Światowej Wiosny typowy przykład kraju biednego, chłopskiego który przeszedł rewolucję komunistyczną w wydaniu maoistowskim i we własnym wyobrażeniu prezentował się jako Lider Biednego Południa w stosunku do wrogiej, kapitalistycznej, bogatej Północy, jednocześnie z racji faktu, że potęga ta opierała się na ilości a nie na jakości w związku z tym doktryna masowej wojny ludowej, jeszcze w kontekście toczącej się wówczas rewolucji kulturalnych, kina, która eksterminowała dawne elity, powodowały rozdźwięki w doktrynie polityki zagranicznej między Moskwa a Pekinem. W Moskwie świadomej skali starcia jakie ewentualnie byłoby rezultatem konfliktu Wschód-Zachód nie zależało na wywołaniu błyskawicznej wojny, natomiast Chiny parły po konfrontacji. Rosjanie odmówili Chińczykom udostępnienia broni jądrowej, co było jednym z przejawów kontrowersji. A w roku 59 poparli Indie w trakcie konfliktu zbrojnego na pograniczu chińsko-hinduskim, w Kaszmirze na lodowcach Himalajskich co było również zarwaniem dotychczas bliskiej, od czasów wojny koreańskiej, współpracy Chińsko-Sowieckiej. Ostatecznie do roku 69 relacje między obydwoma mocarstwami komunistycznymi ewoluowały w kierunku otwartego konfliktu i rzeczywiście doszło do starć zbrojnych nad rzeką Ussuri i Amurem, oraz deklaracji Mao tse Tunga, że tereny utracone w XIX wieku na rzecz Carskiej Rosji powinny zostać rewindykowane, chodziło tutaj o Władywostok, daleki Wschód Rosyjski. A zatem ZSRR w latach 64- 69 wchodząc coraz głębiej w Konflikt z Chinami, odczuwał potrzebę odprężenia na kierunku zachodnim i stąd inicjatywy rozbrojeniowe są dawane najpierw przez państwa Bloku Sowieckiego a poźniej i inicjatywa ogólnoblokowa z 64 roku odnośnie do nawiązania dialogu odprężeniowego, powtórzona w 69 i wówczas nie podchwycona wprawdzie przez NATO i Państwa Zachodnie ale podchwycona przez Finlandię, państwo o dosyć szczególnej sytuacji politycznej, mam nadzieje, że nie obcy jest Państwu termin finlandyzacja, którym określamy status owego kraju w okresie Zimnej Wojny, kiedy to po zakończeniu II WŚ, w której, warto przypomnieć, Finlandia wzięła udział w ataku na ZSRR u boku III Rzeszy, jednakże z fińskiego punktu widzenia była to wojna kontynuacyjna i próba odbicia terenów utraconych, po agresji sowieckiej w roku 69. i 40 w czasie wojny zimowej. Stąd też Finlandia zawarła separatystyczny pokój ze Związkiem Sowieckim w 44r. i przeszła do działań zbrojnych przeciwko Niemcom oczyszczając północ swojego kraju z oddziałów niemieckich, tym samym jakkolwiek większą część II WŚ walczyła przeciwko Sowietom u boku Niemców końcówkę zdołała już wywalczyć jako państwo zwalczające III Rzeszę, i jednocześnie nie dopuściła do zajęcia tego terytorium przez Armię Czerwoną, co postawiło ją w dosyć specyficznej sytuacji daleko idącego uzależnienia politycznego od Moskwy w zakresie fińskiej polityki zagranicznej, stąd termin finlandyzacja - branie pod uwagę życzeń Kremla w tym zakresie, przy jednoczesnej pełnej swobodzie systemu wewnętrzno, który pozostał normalną gospodarką wolnorynkowa i ustroju demokratycznym, w który Rosjanie mocno nie ingerowali.
A zatem to nic dziwnego, że to właśnie Finlandia w polu, który był zasadniczym przykładem finlandyzacji jej poltyki, czyli w polu polityki zagranicznej podjęła tę inicjatywę Moskwy i wyraziła gotowość do zwołania Konferencji państw obu stron zarówno bloku sowieckiego jak i zachodniego do Helsinek występując w roli gospodarza całego procesu, co też miało miejsce w roku 73. otwierając tym samym kolejny etap narodzin KBWE. Konferencja ta zgromadziła Państwa Układu Warszawskiego i NATO, a nie tylko państwa europejskie obu stron wzięły w nim udział zarówno Stany Zjednoczone, jak i Kanada, a także kraje nie należące do żadnego z bloków jak choćby Finlandia czy Malta, która z kolei naciskała na rozwój w zakresie Morza Śródziemnego.
W latach 73-75 toczyły się zasadnicze obrady samej konferencji, w ramach 4 tzw. Koszyków tematycznych KBWE:
1. Bezpieczeństwo Międzynarodowe
2. Współpraca gospodarcza, naukowa i kulturalna
3. Kontakty Międzyludzkie, przestrzeganie praw człowieka, swoboda przebiegu informacji, swoboda podróżowania, łączenie rodzin,
4. Instytucjonalny - czyli kwestie konsekwencji instytucjonalnych decyzji podjętych w trakcie obrad, obrad Helsińskich
Obok samego procesu Helsińskiego doszło także do szeregu porozumień dwustronnych, które wyrównywały stosunki polityczne między umawiającymi się stronami po obu stronach żelaznej kurtyny, a mianowicie do podpisania porozumienia o uznaniu granic miedzy Związkim Sowieckim a RFN w 70r. i podobnie w tymże samym roku między PRL A RFN trzeba tutaj podkreślić, że RFN w obu tych przypadkach zobowiązywała się do poszanowania granic czy to Polski czy Związku Sowieckiego, ale wyłącznie w imieniu Niemiec Zachodnich, odkładając ostateczną decyzję do czasu zjednoczenie państwa niemieckiego i wyrażenia takiej woli przez cały naród niemiecki, a nie tylko jego części zachodniej. Stad też było to tylko częściowe, niepełne zaufanie stosunków. Głównym celem politycznym realizowanym przez oba bloki, była minimalizacja napiecia, potrzeba podjęcia kroków w tym kierunku wynikała ze strony wschodniej, w opisanej sytuacji przeze mnie, czyli napięcia w stosunkach z Chinami. Natomiast po stronie zachodniej, bardziej skomplikowane sieci czynników miały swój udział w owej decyzji, trzeba pamiętać, że lata 73-75 to jest okres w którym Stany Zjednoczone wycofały się z Wietnamu, a później Wietnam Południowy został podbity przez Wietnam Północny Komunistyczny i zatem można mówić o klęsce wietnamskiej, Amerykanie w sensie politycznym zostali zmuszeni do wycofania się już w roku 73 ale ostatecznie wpływy Amerykańskie załamały się tam dopiero w roku 75. Syndrom Wietnamski, czyli klęski wody interwencyjnej przeciwko ekspansjonistycznemu komunizmowi odbieranej powszechnie przez opinię publiczną jako wojna niesłuszna, sparaliżował na całą prezydenturę Cartera, amerykańską zgodność do używania instrumentu wojskowego w rywalizacji z komunizmem, stąd też nie jest przypadkiem, że okres tuż po Szczycie Helsińskim i Akcie Komisowym KBWE z Helsinek z sierpnia 1975 roku był okresem z jednej strony największej pasywności amerykańskiej polityki zagranicznej wobec ekspansji sowieckiej na świecie, a z drugiej okresem największego zasięgu owej ekspansji, innymi słowy, proces KBWE w swojej wstępnej formie instytucjonalnej miedzy 75 a 79 rokiem okres detente związany był z apogeum ekspansji sowieckiej potęgi ZSRR i jego wpływów w skali globalnej. Owa klęska amerykańska w Wietnamie doprowadziła do podniecenia ruchów wspieranych przez związek sowiecki na innych obszarach przy jednoczesnym wygaszeniu skali napięcia w samej Europie właśnie w związku z samym procesem Helsińskim. Warto wspomnieć, że to wówczas właśnie Sowieci podjęli ekspansję na wielką skalę w Afryce, w Etiopii, w Mongolii, w Mozambiku, w Jemenie, mając silne wpływy w ogóle w krajach arabskich na bazie konfliktu izraelsko - arabskiego, podjęli próbę ekspansji w Chile zakończoną zamachem Pinocheta i dopiero schyłek tego okresu rok 79 do 82 spowodował ożywienie się aktywności Stanów Zjednoczonych i wyhamowanie tej ekspansji co było widać zarówno w zdecydowanym odpowiedzi amerykańskiej na agresję w Afganistanie Sowiecką jak i na stan wojenny w Polsce, jak i wreszcie po raz pierwszy od czasów Wietnamskich użycie afrykańskich sił zbrojnych w akcji bojowej na Derlancie, w momencie podjęcia tam próby zamachu stanu przez siły prokomunistyczne i kubańskie w 82 roku, już za Reagana.
A zatem proces KBWE z drugiej połowy lat 80 należałoby postrzegać także w kontekście rywalizacji globalnej mocarstw z ówczesna przewagą Związku Sowieckiego.
Same porozumienia zawarte w ramach owych 4 koszyków, interesują nas przede wszystkim trzy pierwsze, gdyż instytucjonalny ma charakter techniczny, podniosły poziom bezpieczeństwa międzynarodowego i w ramach później kontynuowano dialog w zakresie kontroli zbrojeń, bomb nuklearnych, jak i konwencjonalnych w ramach pierwszego koszyka, przede wszystkim chodzi tu o liczne rundy rozmów wiedeńskich, ostatecznie zainicjowano w ramach tego własnie nurtu w 86 roku rozmowy na temat Traktatu CFE, zakończone ostatecznie w roku 90, podpisaniem stosownego porozumienia międzyblokowego o samym traktacie o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie, chodzi o ograniczenie 5 podstawowych środków walki wojsk lądowych czyli:
samolotów bojowych
śmigłowców bojowych
czołgów bojowych
wozów opancerzonych
zestawy artyleryjskie o kalibrze przewyższającym 100 mm
W tym zakresie wyznaczony limity dla poszczególnych państw zarówno NATO jak i Ukł. Warszawskiego i w listopadzie 1990 roku o kolejnych rundach rokowań wiedeńskich zapoczątkowanych właśnie na **** KBWE doszło do zawarcia stosownego porozumienia do dziś przestrzeganego. Obecnie Rosjanie grożą jego wypowiedzeniem z racji debaty nad tarczą antyrakietową, ale oczywiście swobodny wyścig zbrojeń ze Stanami Zjednoczonymi myślę że nie jest najszczęśliwszym pomysłem dla żadnego państwa, w tym także dla Rosji, nawet w okresie boomu energetycznego, raz już taki wyścig Rosjanie podjęli ze znanym skutkiem z roku 91. Podobnie w ramach odprężenia podpisywano porozumienia dotyczące kontroli zbrojeń nuklearnych, szczególnie rok 72 tzn mówimy tu o porozumieniu ABM, również istotnym dla zrozumienia dzisiejszego biegu wydarzeń wypowiedzianym w roku 2001 przez USA ABM czyli Anti Ballistic Missiles jest to traktat ograniczający systemy antyrakietowe i związany też z nim z 70 roku traktat SALT. Owa współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa międzynarodowego i wojskowego a jednocześnie realizacja zasadniczych celów motywacji Sowieckiej jakim było uznanie powojennych granic Europy, to jest fundamentalna zasada Helsińska - o nie naruszalności granic, była elementem atrakcyjnym dla Moskwy, natomiast z punktu widzenia Zachodu istotny stał się koszyk trzeci, czyli prawa człowieka, kontakty międzyludzkie, wymiar ludzki. I ku zaskoczeniu Moskwy przyjęte tam zobowiązania okazały się być użyteczne dla grup opozycyjnych w Bloku Wschodnim, już od roku 76 zaczęły tworzyć się grupy Helsińskie, w samym Związku Sowieckim z Andrijem Sacharowem na czele, w Czechosłowacji ze znaną postacią taką jak Waclaw Havel i oczywiście w Polsce grupy związane z KOR-em ROBCiO również się w to zaangażowały, również pamiętajcie Państwo o tym, że rok 76 jest to jednocześnie rok wystąpień robotniczych w Radomiu i Ursusie i początki trwałej opozycji w Polsce, która podkreślała swoją legalność, podobnie jak w Związku Sowieckim czy Czechosłowacji właśnie w oparciu o przyjęte zobowiązania międzynarodowe przez Blok Komunistyczny w ramach 3. koszyka KBWE w Helsinkach domagając się respektowania, tychże zobowiązań. A zatem główny nurt debaty KBWE kontrowersji Wschód-Zachód w latach 70. związany był z faktem stałego nacisku Moskwy na kontynuacje dialogu na wysokim szczeblu i podpisywanie porozumień i stałym nacisku Zachodu na przestrzeganiu przyjętych zobowiązań, nie chodziło bowiem o mnożenie traktaów i podpisów, tylko rzeczywiste wdrażanie ich w życie i w tym zakresie ów trzeci koszyk stał się piętą Achillesową Bloku Sowieckiego. A za prezydentury Cartera kwestia praw człowieka stała się sztandarowym pomysłem amerykańskiej dyplomacji. O tyle trudnym do wykonania wcześniej, także w związku z popieraniem prawicowych dyktatur w Ameryce Łacińskiej, także i Amerykanie mieli na swoim koncie pewne, może nie bezpośrednie, bo to nie oni decydowali, ile ich protegowani, nie mniej jednak winy wobec zasad praw człowieka, stąd też dopiero polityka Stanów Zjednoczonych w okresie Cartera kiedy można było wycofać się z licznych tego typu zobowiązań, spowodowała zwiększenie wiarygodności dyplomacji amerykańskiej w tym zakresie, a jednocześnie skalę ekspansji Sowieckiej wyraźnie uzmysławiała pozostałym, że jest ona groźna w skali globalnej, jeszcze raz przypomnę, że obejmowała wówczas Mozambik i Angolę, Kubę, Chile, Grenadę i Jemen i Afganistan, Indochiny całe, wkrótce z resztą zaczęto, przynajmniej w niektórych środowiskach intelektualnych nieco inaczej patrzeć na wojnę wietnamską, w momencie pojawienia się problemu ludzi uciekających na łodziach z Wietnamu, zjednoczonego już przez rzekomych wyzwolicielskich komunistów, a wkrótce później dotarły także na Zachód przerażające wieści o reżimie Pol Pota w Kambodży i ok. 2 miliona jego ofiar, w tym kontekście wcześniejsza obecność amerykańska wojskowa, która chroniła tych ludzi od owej masakry, nabrała nieco innego znaczenia i wydźwięku moralnego niż wydawało się to wcześniej i w tym sensie amerykanie mogli skutecznie prowadzić propagandę praw człowieka jak oręż dyplomatyczny ST. Zjednoczonych w ich starciu ze Związkiem Sowieckim. Oczywiście w tym wymiarze Sowieci podjęli nieco wykrętną interpretację praw człowieka, uznając za takowe prawa ekonomiczne, podkreślając zgodnie z doktryną marksistowską, że niewiele są warte prawa polityczne, jeżeli ekonomicznie ludzie nie są w stanie z nich skorzystać. A zatem do praw człowieka zaliczyli prawo do zatrudnienia w kwestii istnienia bezrobocia w Związku Sowieckim, inne tego typu prawa ekonomiczne, uznając, że to jest ważniejsze niż prawa nietykalności osobistej czy wolności politycznej. Debata zatem w tym wymiarze trwała, nie mniej jednak, jasne jest, że w sensie merytorycznym trudno było zbić argumenty zachodnie. Owo niewypełnienie zobowiązań, przede wszystkim w zakresie przestrzegania praw człowieka, mimo postępów negocjacji w pierwszym koszyku, czyli budowie środków zaufania, podpisywano kolejne traktaty dotyczące wzajemnej inspekcji, gorących linii, czy później już w 90. latach otwartych ***** kwestie 3. koszyka stanowiły istotny problem i w latach 80-83 doszło do najdłuższej rundy rokowań, rokowań Madryckich KBWE, która przypadła akurat na drugi szczyt Zimnej Wojny po ***** i akcji Sowieckiej na Afganistan, wydawało się, że rzecz ulegnie pewnemu załagodzeniu, jednakże stan wojenny w Polsce był gwoździem do trumny tego odprężenia w 81 roku, stąd negocjacje bezowocne trwały aż do 83r. gdzie znów wydawało się że dojdzie do odprężenia ale wówczas sowieci zestrzelili samolot koreański ze 170 pasażerami na pokładzie, zachowując się przy tym w sposób charakterystyczny za czasów epoki stalinowskiej, mianowicie pierwsze komunikaty były tego typu, że w ogóle o żadnym samolocie nikt nic nie wie, następne, że rzeczywiście leciał, gdzieś tam go widziano ale nic się z nim nie stało, kolejne komunikaty były, ze tak leciał został zauważony i ostrzelany pociskami smugowymi, żeby mu dać sygnał, żeby mu dać sygnał, żeby odleciał i dopiero ostatni komunikat był, że tak został zestrzelony był to samolot szpiegowski. Przypominało to tłumaczenie jak to Polscy oficerowie uciekli do Mandżurii, skąd ich nie ma. Zestrzelenie tego samolotu naturalnie znów zburzyło stosunki Wschód-Zachód i dopiero załamanie się Związku Sowieckiego w jego wyścigu zbrojeń, czyli dojście do władzy Gorbaczowa w 85 roku i początek Pierestrojki, początek kursu na generalne odprężenie w konfrontacji Wschód-Zachód, doprowadził do ożywienia procesu KBWE i wtedy właśnie w 86 roku rozpoczęto negocjacje o konwencjonalnych siłach rozbrojeniowych w Europie. Przełom naturalnie nastąpił w momencie rozpadu Bloku Sowieckiego, w roku 90 doszło do zwołania Konferencji Paryskiej, przyjęcia Paryskiej Karty nowej Europy, w której zadeklarowano nowe zasady relacji Wschód-Zachód już w warunkach wygaszania Zimnej Wojny i w Budapeszcie w 94 roku doszło do wyrażenia woli zinstytucjonalizowania narodu i w ten sposób, przez utworzenie instytucji centralnych dotychczasowej konferencji przekształcono ją w organizację i nast. Zmiana nazwy na OBWE. Otrzymała ona stałe instytucje w odróżnieniu od wcześniej istniejących ad hoc konferencji rządowych zwoływanych na ogół co dwa lata, różnie trwających, tak jak wspomniana przeze mnie przeglądowa konferencja Madrycka ciągnąca się aż przez trzy.
Koniec Zimnej Wojny i rozpad Związku Sowieckiego spowodował gwałtowne zmiany w naturze systemu bezpieczeństwa europejskiego, których podstawowym początkowo wyrazem był rozpad Układu Warszawskiego i tym samym znalezienie się licznych państw swieżo wyzwolonych spod dominacji Sowieckiej, w szarej strefie bezpieczeństwa. Nie były poddane dominacji Moskwy a jednocześnie nie były w strukturach wojskowych Zachodu. Później jeszcze po rozpadzie samego Związku Sowieckiego ten zlepek krajów został powiększony o kolejne republiki postsowieckie i w tej sytuacji wbrew początkowej niechęci NATO do rozszerzania się i tym samym objęcia swoimi wa**** Europy Środkowej doszło do narodzin koncepcji oparcia bezpieczeństwa regionalnego na strukturach KBWE a potem OBWE. Promotorem tych koncepcji była na początku lat 90 zarówno Moskwa, jak i Warszawa i Praga. Trzeba tu podkreślić błędy polskiej dyplomacji z tamtego okresu, która przyjęła hasło, raczej znane dziś bardziej z polityki niemieckiej, czyli niedrażnienia Rosji i tym samym wpisała się w koncepcje bezpiecześtwa europejskiego lansowaną wówczas przez Moskwę. Wewnątrz Polskiej dyskusji, było to często motywowane obawami przed rolą nowych zjednoczonych Niemiec, trzeba też pamiętać, ze okres był wyjątkowo niestabilny od 91 mieliśmy do czynienia z wojnami jugosłowiańskimi i przynajmniej zachodnia część kontynentu miała wrażenie, że niestabilność postkomunistyczna dotyczy całej Europy postkomunistycznej, a nie tylko Bałkanów. I w tej sytuacji z OBWE wiązano pewne nadzieje na ustabilizowanie kontynentu. Nadzieje płonne, albowiem nie dysponowała ona żadnym instrumentalium mogącym wymusić przestrzeganie prawa międzynarodowego na zdeterminowanego agresora. Z rosyjskiego punktu widzenia bardzo interesujące jest, to w jaki sposób ewoluowała polityka Moskwy wobec KBWE/OBWE w latach 90. w związku z celami stawianymi sobie przez Kreml w polityce zagranicznej. Aż do 99 roku Rosja była zdecydowaną zwolenniczką wzmacniania roli KBWE wręcz uczynienia z niej fundamentu bezpieczeństwa w Europie, rodzajem regionalnego ONZ miała się stać owa organizacja. W związku z faktem, ze Rosja miała głos współdecydujący w KBWE, którego nie miała ani w NATO, ani w Unii, i mogła własnym *** sparaliżować jej decyzje, w związku z tym promowała koncepcje iż wszelkiego rodzaju operacje w Europie muszą mieć zgodę OBWE i NATO może występować jedynie z mandatem OBWE. Przełomem był rok 99, czyli wojna o Kosowo, kiedy to okazało się, że OBWE jako instrument krępowania swobody działania NATO i Zachodu jest nieskuteczna, że NATO może działać bez względu na postanowienia OBWE, z drugiej strony natomiast fakt, że organizacja ta była nieskuteczna w zakresie wiązania wojskowych zdolności działania przede wszystkim Stanów Zjednoczonych nie oznaczał, że jej dalsze wzmacnianie jest neutralne dla Moskwy. Wbrew intencjom rosyjskim okazało się, ze wzmacnianie OBWE w związku z geografią konfliktów prowadzi przede wszystkim raczej do stworzenia struktur prawnych i instytucjonalnych ingerencji społeczności międzynarodowej, czyli konkretnie Zachodu, w konflikty na obszarze WNP. OBWE zaczęło wysyłanie swoich misji pokojowych i do Naddniestrza i do Abchazji i do Osetii i do Czeczenii i to wszystko akurat było przeciwieństwem tego wszystkiego na co liczyła Moskwa. Stąd też nauczona owym doświadczeniem, niemożności wykorzystania OBWE jako instrumentu krępowania Zachodu, a jednocześnie groźbą uczynienia z niego instrumentu ingerencji w obszar postwowiecki, uznawany w Moskwie za własną domenę, od roku 99 Rosja gra na osłabieniu OBWE. Mamy zatem odwrócenie polityki o 180 stopni. Do 99r. wyraźnie ją popierała, a od 99 stara się ograniczać z uwagi na wspomniane kwestie. Z resztą konferencja OBWE z 99 roku ze Stambułu do dziś jest wspominana przez Rosję z niechęcią. Izolowana tam Moskwa musiała się tłumaczyć z własnej aktywności wojskowej, przede wszystkim w Naddniestrzu, przyjęła zobowiązania do wycofania wojsk z Naddniestrza, do dziś niewypełnione i jest to jeden z elementów utrudniających jej manewrowanie na arenie międzynarodowej.
W latach 90 rozwinięto instytucjonalnie OBWE, zatem obok konferencji przeglądowej stworzono także stałą radę z członkami przedstawicieli, radę szefów rządów i 2 państw czyli szczyt OBWE, a także instytucji takich jak zainstalowane w Warszawie Biuro Wolnych Wyborów, monitorujące elekcje prezydenckie i parlamentarne, były one później przekształcone w instytucje monitorujące prawa demokratyczne w Europie. Także stworzone zgromadzenia parlamentarne OBWE, powołano Sekretariat, Sekretarza, Wysokiego Komisarza do spraw mniejszości narodowych, przy czym tutaj warto zwrócić uwagę, ze jego zadaniem nie jest propagowanie zasad współżycia z mnijeszosciami narodowymi, tylko konkretne monitorowanie przestrzegania reguł gry w tym zakresie i szereg innych drobnych instytucji, które zajmują się monitoringiem rozwoju sytuacji w oczach interesujących KBWE/OBWE czyli praw człowieka, współpracy w zakresie bezpieczeństwa, współpracy w zakresie wymiany kulturowej i gospodarczej przede wszystkim w Europie. Po rozpadzie Związku Sowieckiego OBWE nabrało w sferze geograficznym nieco groteskowego kształtu, albowiem wszystkie republiki sowieckie wchodzące w skład OBWE, w ten sposób Kazachstan czy Kirgistan są członkami europejskiej organizacji. Jest to skutek dziedziczenia po związku Sowieckim. Stworzono także urząd przewodniczącego oparty na corocznej rotacji i instytucje specjalnego wysłannika przewodniczącego przede wszystkim do obszarów konfliktowych. Szczyt nadziei związany z organizacją przypadał na pierwszą połowę lat 90. kiedy to była silnie zaangażowana w proces pacyfikacji konfliktów Jugosłowiańskich. Przypomnę tylko, że to były **** Oenzetowsko-Unijno-obewuoskie, rozwiązania były bezskuteczne, to także wysłannicy OBWE monitorowali zawieszenie broni czy tez narastanie konfliktów w Kosowie, i to wreszcie sprawozdanie przedstawiciela OBWE było, w tej roli występował tam Tadeusz Mazowiecki, elementem uruchamiającym całą interwencję po masakrze w **** Albańskiej. OBWE zatem nie odegrała roli jako instytucja twardego bezpieczeństwa, nie dysponuje własnymi strukturami wojskowymi, nie może nikogo do niczego zmusić. Natomiast ma pewną rolę prawną i opiniotwórczą, o tyle o ile zechcą skorzystać z jej opinii czy z jej mandatu inni wykonawcy w znanych dotychczas przypadkach, było to NATO tam gdzie nie decyduje się na otwartym wystąpieniu tam OBWE okazuje się bezsilne. OBWE nie ma jednej siedziby, instytucje OBWE są rozproszone w kilku miastach, grono z nich znajduje się w Wiedniu, część w Hadze, część Pradze, część w Warszawie. Ale trzeba też podkreślić, że jest najmłodsza spośród dotąd omawianych organizacji międzynarodowych w sensie struktury administracyjnej, bowiem przed powstaniem OBWE, w okresie KBWE czapy administracyjnej nie było, nie ma zatem rozbudowanej biurokracji. Misje zagraniczne OBWE związane są albo z obszarami konfliktowymi, gorących konfliktów militarnych albo też z doczynieniem praw człowieka, jak choćby misja OBWE w Mińsku, która jednak okazała się nieskuteczna, doszło w roku 97 do konfliktu miedzy Łukaszenką a państwami UE własnie wokół mandatu misji OBWE w Mińsku, konfliktu, który ostatecznie doprowadził do zamknięcia dzielnicy dyplomatycznej drogi w Mińsku i pod pretekstem remontu ambasad, wysiedlenia dyplomatów europejskich, co było posunięciem bez precedensu ale okazało się skutecznym w tym sensie, że mandat misji OBWE w zakresie kompetencji w Mińsku został skutecznie ograniczony. A zatem jak widać, że są sytuacje, kiedy OBWE okazuje się bezradne. Od momentu rozszerzenia NATO i UE na państwa Europy Środkowej debata w Polsce w krajach regionu na temat roli OBWE wyraźnie przycichła, jest jasne, że inne instrumenty są ważniejsze w zapenieniu bezpieczeństwa międzynarodowego, co w połączeniu z wypaleniem się rosyjskiej woli wspierania tej organizacji powoduje iż obecnie nie jest ona na szczycie swoich możliwości i jej aktywność nie jest imponująca. Wyrzucenie jej z Czeczeni, również ograniczyło możliwości oddziaływania w zakresie pomocy humanitarnej na Kaukazie Północnym, natomiast konflikt Bałkański został szczęśliwie spacyfikowany, stąd też te czynniki, które ożywiały działalność w latach 90. obecnie wygasają. Trudno przewidzieć jakie będą dalsze losy, czy i do czego będzie użyta. Wydaje się, że obie strony wyczerpały tę formułę, OBWE nie jest potrzebna Rosji do rozwiązania żadnego istotnego problemu, ani szczególnie Europie czy USA, drobniejsze państwa zdążyły wejść w międzyczasie do struktur zachodnich, również zatem w celach propagandowych nie odwołują się do prawa międzynarodowego firmowanego przez OBWE, myślę zatem, że można zaryzykować tezę, że znaczenie tej organizacji słabnie.