Józef Korzeniowski Karpaccy górale (BN)


Józef Korzeniowski - „Karpaccy górale”

wstęp BN - Stefan Kawyn

I. Życiorys J. Korzeniowskiego (patrz w : J. Korzeniowski: „Kollokacja”)*

II. Droga dramatopisarska (patrz w : J. Korzeniowski: „Kollokacja”)*

(* w opracowaniu BN „Kollokacji” dwa te rozdziały opracowane są znacznie lepiej niż w „Karpackich góralach”, tak więc zdecydowałem się nie mnożyć bytów)

III. „Karpaccy górale”

Geneza. Dzieło zostało ukończone w sierpniu 1840 roku w Charkowie. Korzeniowski odwiedził Huculszczyznę jako poeta - turysta. Nawiązał kontakty z ludem i słuchał o ich problemach: pańszczyźnie, ucisku biurokracji, nadużyciach austriackich władz i wieloletniej służbie wojskowej. Dramat powstał z zasłyszanej tam opowieści.

Można mówić o historyczności postaci Antosia Rewizorczuka, choć nie wszystkie elementy odpowiadają rzeczywistości. Ma zalety umysłu i charakteru, jest opiekunem, przewodnikiem, kocha swoją matkę i narzeczoną. Jest literacko spokrewniony z licznymi zbójcami XVIII i XIX wieku (np. Robin Hood, „Zbójcy” Schillera i etc.). To rycerz wolności i sprawiedliwości, dąży do przewrotu, to wybitna indywidualność, jest zbuntowany, honorowy, męski, pogardza śmiercią. To „szlachetny zbójca”, który musi złamać prawo. Jego konflikt to zderzenie cywilizacji i pierwotności.

Bohater silnie tkwi w środowisku, prowadzi typ życia Hucuła (wszystko zgodnie z opisami etnograficznymi). Miejsce akcji jest dokładnie oznaczone, czas akcji - nie, ale to około roku 1840.

W dramacie przedstawiona została siła biurokracji i życie rozbójników, które ma jednak cechy konwencjonalne - żyją oni w odludnych, dzikich miejscach, litują się nad biednymi, dokuczają bogatym. Korzeniowski nie mógł wprowadzić do dramatu gwary, bo Huculi mówili po ukraińsku.

Antoś, Mandatariusz i Prokop istnieli na prawdę. Korzeniowski nasączył dramat kolorytem lokalnym i sympatią dla ludu.

Przeciwstawia się autor uniwersalizmowi dramatu klasycystycznego. Występuje tu ruchliwość scen - to cecha romantyczna. Opis strojów, tańców, śpiewów - to elementy wiernie oddanej rzeczywistości (widać jednak ślady pospiesznej pracy autora).

Dobrą atmosferę we wsi mąci pobór. Główny bohater staje się dezerterem a wnet i mordercą. To układ paralelny, zbliżający dzieło do romantycznych.

Treści ludowe są dowodem wolności od tendencji reformatorskiej Oświecenia. Byli też i inni pisarze występujący w obronie społeczeństwa - Zaleski, Goszczyński, Malczewski.

To jedno z bardziej udanych dzieł Korzeniowskiego. Znaleziono jednak i wady: A. Przeździecki widzi w budowie tylko szereg scen i napięciu dramatycznym, nie znajduje węzła, wg niego koniecznego do budowy do dramatów. K. Witte broni „Karpackich...”, także przed zarzutem o niemoralność czynu Maksyma („zabójstwo z litości”). Choć występuje dwutorowość w sądach, publiczność literacka i teatralna lubi ten utwór.

Korzeniowski nie uznawał dramatów książkowych. Z powodu problemów z austriacką cenzurą dał pozwolenie aktorom na pewne zmiany. Premiera odbyła się 21 czerwca 1844 roku we Lwowie, ale autora na niej zabrakło - obraził się, bo wprowadzone zmiany poszły o wiele za daleko. Sztuka miała jednak duże powodzenie na scenach polskich (grali m. in. Modrzejewska, Hoffman, Solski), a także ludowych.

3 maja 1843 pojawia się pierwsze wydanie tekstu. Drugie (1849/50) w edycji zbiorowej dzieł Korzeniowskiego. Potem nastąpiło dużo wznowień, a po 1945 była to szkolna lektura.

Przekładu na język rosyjski dokonał sam autor w 1845 roku. Potem pojawiły się: ukraiński, białoruski, a przekład niemiecki z 1847 roku nie doczekał się druku.

Treść utworu:

Antoś Rewizorczuk - młody góral; Marta - jego matka; Prakseda - jego narzeczona; Maksym Tychończuk - stary góral, wuj Praksedy; Prokop - strzelec sądowy; Anna - jego żona; Herszko - arendarz w miasteczku k. Lwowa; Feldfebel; Mandatariusz, Komisarz; Oficer; Górale.

Akt pierwszy

I. Wieś Żabie. Przed karczmą trwa zabawa. Antoś wygrywa konkurs w rzucaniu toporem do celu, podczas gdy Prokop przegrywa. Antoś mówi, że ma zbliżać się branka do austriackiego wojska. Maksym, który sam był w wojsku radzi młodym, by uciekali w góry. Mandatariusz mówi Prokopowi, że faktycznie zbliża się czas poboru. Ten zaś podpuszcza go, żeby wziął Antosia - mimo, że jest jedynakiem (po prostu Prokop zazdrości góralowi).

II. Antoś przychodzi do domu matki i zasypia. Przychodzi Prokop z żołnierzami i zabiera go do wojska. Marta i Prakseda są zrozpaczone. Prakseda chce iść na poszukiwanie. Maksym decyduje się iść z nią - ma więcej doświadczenia.

Akt drugi

I. Maksym i Prakseda są w gospodzie u Żyda Herszka pod Lwowem. Spotykają tam dowódcę wojskowego Feldfebla. Maksym pije z nim wódkę i wspomina czasy, gdy służył w wojsku. Okazuje się, że Antoś służył pod jego rozkazami. Feldfebel zabiera ich do Antosia, bo wie, gdzie ten służy.

II. Maksym i Prakseda znajdują Antosia (który smutny, tęskniący, pełni wartę). Pod wpływem ich przyjścia i emocji decyduje się zrzucić mundur i zdezerterować. Uciekają.

III. Marta (matka Antosia) nawiedza Annę, żonę Prokopa. Opowiada jej o swojej niedoli - jest sama, biedna, schorowana, tęskni za synem. Anna jest przestraszona. Marta rzuca na nią przekleństwo.

IV. Antoś ukrywa się w górach. Postanawia zemścić się na Prokopie.

V. Antoś przychodzi do domu Prokopa i zabija go (tym samym sprawdza się przekleństwo Marty rzucone na Annę)! Teraz musi uciekać w góry i dołączyć do zbójców, a tym samym zostawić matkę i narzeczoną.

Akt trzeci

I. Antoś żegna się z Praksedą. Chce jej ułatwić i mówi, że powinni się rozstać - przecież nie może zostać żoną rozbójnika.

II. Rozbójnicy w górach rozmawiają o sprawach bieżących. Dwóch przyprowadza złapanego Mandatariusza i chcą go powiesić. Przychodzi Antoś (jest ich dowódcą) i puszcza go wolno (uważa, że szkoda sznura na takiego tchórza). Wydaje dokładne instrukcje, bo wie, że Austriacy już ich szukają. Nagle: żołnierze ich znajdują i łapią. Komisarz wypytuje Antosia o jego zbrodnie i choć bardzo chciałby mu pomóc, musi i skazuje go na powieszenie, następnego dnia.

III. Prakseda oszalała z żalu. Snuje się obłąkana i mówi od rzeczy. Maksym prowadzi ją nad rzekę i wrzuca do niej. Prakseda topi się.

IV. Marta umarła. Antosiowi pozwolono pójść na chwilę do domu. (Komisarz mówi, że Mandatariusz poniesie karę za nieregulaminowy pobór). Maksym zaś mówi Antosiowi, co zrobił. Ten jest mu za to wdzięczny. Teraz, skoro wszyscy jego bliscy są w bezpiecznym miejscu, może iść na szubienicę (musi zostać powieszony, bo popełnił morderstwo).

Na końcu dodano tekst Korzeniowskiego „O Hucułach”



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Korzeniowski, Karpaccy górale
Józef Korzeniowski Kollokacja (BN)
Karpaccy górale
Kollokacja, Józef Korzeniowski doc
5 Józef Wittlin Sól ziemi BN
JÓZEF KORZENIOWSKI
Józef Korzeniowski KOLLOKACJA
Jozef Korzeniowski Kollokacja[1]
Józef Korzeniowski Kollokacja
JÓZEF KORZENIOWSKI KOLLOKACJA [opracowane]
Korzeniowski J., Polonistyka studia, II ROK, Romantyzm, Opracowania BN
62 Jozef Bartłomiej Zimorowic, Sielanki nowe ruskie, oprac L Szczerbicka Ślęk, Wrocław 1999 (BN I, 2
Korzeniowski, Kollokacja Opracowanie Wstępu BN
Józef Ignacy Kraszewski Stara baśń (BN) doc

więcej podobnych podstron