Piotr Chomczyński - „Wybrane problemy etyczne w badaniach. Obserwacja uczestnicząca ukryta”.
Obserwacja uczestnicząc ukryta - obserwator stosujący tę technikę ukrywa swoją tożsamość przed wszystkimi badanymi, bądź niektórymi z nich.
Wady:
trudno zdefiniować ją jako technikę badawczą
niezamierzony, czasem nawet nieświadomy wpływ badacza na obserwowaną przez niego rzeczywistość
utratę obiektywizmu badacza w stosunku do przedmiotu badań
niemożność dokładnego zaplanowania swojej roli w trakcie obserwacji
bezużyteczność w przypadku grup, które funkcjonują na granicy lub poza prawem np narkomani czy przestępcy
angażowanie emocji badacza w stopniu trudnym do kontrolowania
Zalety:
owocne zastosowanie w badaniach poświęconych funkcjonowaniu różnego rodzaju mniej lub bardziej formalnych grup (bezdomni, sekty, środowisko pracy)
ludzie inaczej zachowują się, kiedy nie wiedzą, że są obserwowani
Pochodzenie dylematów etycznych:
konieczność tworzenia i podtrzymywania w czasie fałszywej tożsamości
wykreowany wizerunek badacza zależy nie tylko od niego, ale także od czynników czasowo-przestrzennych, które są poza kontrolą badacza
wraz z procesem „wrastania” w kontekst sytuacyjny badaczowi coraz trudniej zachować neutralność (jeśli pojawia się konflikt w grupie badacz zmuszony jest opowiedzieć się po którejś stronie) co więcej neutralność emocjonalna przekreśla szansę właściwej analizy, interpretacji i zrozumienia ludzkich postaw i motywów. Neutralność zachowania, nie okazywanie zaangażowania w relacjach z innymi uniemożliwia zostanie „kumplem”. Izolacja wobec grupy prowadzi do izolacji przez grupę.
Opis badania:
badanie stanowiło część pracy doktorskiej skoncentrowanej wokół problemu nękania psychicznego w miejscu pracy
miejsce: fabryka produkująca sprzęt AGD, zatrudniająca około 1400 pracowników, fabryka znajduje się w jednym z dużych miast wojewódzkich
czas obserwacji: jeden miesiąc
autor został zatrudniony na stanowisku pomocnika w dziale produkcji
Dylematy etyczne związane z ukrytą obserwacją uczestniczącą:
Zmiana statusu obserwowanych w oczach badacza.
Problem zaufania opartego na „wspólnej” definicji sytuacji - „instrumentalne zaufanie”.
Problem wzajemnego „zwierzania się”. Implikacje etyczne,
Postawa badacza wobec konfliktu. Problem zaangażowania.
Moment zakończenia badań i problem ujawnienia „prawdziwej tożsamości”.
Ad 1
Emocjonalne zaangażowanie badacza względem obserwowanego środowiska różni się diametralnie w chwili rozpoczęcia i zakończenia badania. Początkowo autor był zdystansowany, zajmował się wyłącznie obserwacją, miał w pamięci swoją prawdziwą tożsamość, skupiał się na kontrolowaniu swoich wypowiedzi, używaniu odpowiednio dopasowanego języka ect. Z biegiem czasu nastąpiła asymilacja ze środowiskiem, sympatie i antypatie, odpowiedzialność za kolegów, reguła wzajemności. Świadomość niemożności bycia lojalnym, z e względu na charakter obecności autora w fabryce powodowała duży dyskomfort psychiczno-etyczny.
Ad 2
Elementem, który miał decydujące znaczenie w procesie budowania zaufania w fabryce, było wspólne położenie zarówno w społeczeństwie jak i na terenie zakładu. Bycie obdarzonym zaufaniem przekładało się na możność wysłuchiwania różnego rodzaju tajemnic. Zaufanie, które autor zdobywał miało wymiar ściśle instrumentalny, gdyż służyło osiągnięciu celów badawczych.
Ad 3
Zadaniem obserwatora jest wejść w tak zażyłe relacje z badanym środowiskiem, jak tp tylko możliwe. Stając się „swojakiem”, sięga się po wiadomości najbardziej prawdziwe, czasami sprzeczne z tymi, które zdobywał na początku badań. Jeśli badaczowi zależy na poznaniu prywatnych, czasami wręcz intymnych przeżyć osób obserwowanych, sam często musi zainicjować cały proces wychodząc od opisu własnych przeżyć biograficznych. Dylemat moralny, który przezywała autor, zasadzał się na fakcie, że autor manipulował ujawnianymi przez siebie informacjami w celu pozyskania informacji z otoczenia. Posługiwał się kłamstwem, by zbudować atmosferę towarzyszącą ujawnianiu opinii.
Ad 4
Realnym problemem, który może dotknąć każdego obserwatora jest wybuch konfliktu w badanej grupie. Może to być konflikt, w którym badacz nie jest jedną ze stron, a jedynie obserwatorem. Najlepiej w takim wypadku pozostać na pozycji osoby niezaangażowanej, przeważnie jednak nie jest to możliwe, ponieważ uczestnik sporu oczekuje opowiedzenia się po jednej ze stron. Wspierając konflikt badacz bierze odpowiedzialność za wyrządzanie komuś krzywdy, co stanowi duży dyskomfort etyczny. Gorsza jest jeszcze sytuacja, której badacz jest stroną konfliktu. To jak badacz zachowa się w tym konflikcie może mieć ogromne konsekwencje, łącznie z wykluczeniem z grupy, jeśli np. okaże się „mięczakiem”.
Ad 5
Konieczność ukrywania przez dłuższy czas prawdy rodzi chęć jej ujawnienia. Autor zamierzał wyjawić prawdę swojemu przełożonemu. Splot okoliczności spowodował, że tego nie zrobił. Z perspektywy czasu autor ocenia, że dobrze się stało, ponieważ wyjawienie prawdy byłoby szkodliwe. Wpłynęłoby pozytywnie na samopoczucie autora, ale nie znalazłoby zrozumienia u kolegów i wywołałoby poczucie zdrady. W tym środowisku przecież życie będzie toczyło się dalej, badacz pojawił się tam na chwilę, mniejszym złem jest ukrycie własnej tożsamości.
Wnioski ogólne:
Emocje, czyli coś, czego nie planujemy, odgrywają ważną rolę w technice ukrytej obserwacji uczestniczącej, Z jednej strony urzeczywistniają nasz wizerunek w oczach otoczenia, czyniąc go bardziej prawdziwym i naturalnym, zaś z drugiej wpływają na nasze postępowanie w stopniu trudnym do kontroli, jak również rzutują na proces zbierania i interpretowania danych.