Przetwornik obrazu Stabilizacja
Dotyczy grup produktowych: Kamery cyfrowe, Lustrzanki cyfrowe, Aparaty cyfrowe, Aparaty z wymienną optyką
Jeden z najważniejszych elementów każdego cyfrowego aparatu fotograficznego i cyfrowej kamery. Jest odpowiedzialny za przekształcenie obrazu na impulsy elektryczne tak, aby można było go zapisać w postaci elektronicznej. Podstawowym parametrem przetwornika obrazu jest liczba pikseli, im ma ich więcej, tym zapisywany obraz jest dokładniejszy. Przetworniki obrazu różnią się też wielkością - w modelach amatorskich stosowane są mniejsze, co pozwala na zmniejszenie rozmiarów urządzenia. Większe stosowane są w modelach profesjonalnych, dzięki czemu rejestrują one obraz z mniejszą ilością zakłóceń i mogą pracować z większymi czułościami ISO. Obecnie stosowane są przetworniki CCD (najpopularniejsze) i CMOS, w kamerach stosowane są także układy potrójne: 3CCD oraz 3CMOS.
Czemu Canon i Nikon nie montują stabilizacji w swoich korpusach?
Pytanie jak w temacie. Przecież nie chodzi tu o jakąś super zaawansowaną technologie której Canon i Nikon nie posiadają. Reszta stawki ma już stabilizację w korpusach: Sony/Minolta, Pentax i Olympus. Według mnie taka stabilizacja jest o wiele bardziej przydatna niż LV czy czyszczenie matrycy.
Nikon i Canon mają obiektywy ze stabilizacją, więc najprostsza odpowiedź brzmi - nie opłaca im się montować stabilizacji w puszkach
.stabilizacja w korpusie ma swoje zalety ale ma też wady:
- jak dotąd 3EV stabilizacji, choć jeden z producentów puszek deklarował nawet 5EV (niestety tylko na papierze) - w obiektywach 4EV jest osiągalne nawet w pop-szkłach klasy 18-200.
- stabilizowane obiektywy mają automatyczne rozpoznawanie kierunku stabilizacji przy panoramowaniu - wiekszość puszek trzeba w odpowiedni tryb przełączać
- awaria stabilizacji w puszcze oznacza brak jej w ogóle, w przypadku stabilizacji szkła podpinasz po prostu inne.
...a w ogóle należy pamiętać, że są rodzaje fotografii w których ten bajer jest zbędny - nie każdy musi być użytkownikiem tego typu rozwiązania.
A czy nie jest tak, że obiektywy ze stabilizacją u Nikona i Canona są droższe niż ich odpowiedniki w innych systemach? Być może się mylę, ale zawsze zdawało mi się, że stabilizacja w korpusie wychodzi taniej.
wychodzi taniej - dla uzytkownika...
a firma lepiej zarabia na stabilizacji w szklach... wiec chyba logiczne ze z tego nie chce rezygnowac
Np. szkła tzw. kitowe ze stabilizacją (VR lub IS) nie sa droższe niż, jak to nazwałeś, ich odpowiedniki. Są nieznacznie droższe niz również kity canona i nikona bez stabilizacji, ale za to znacznie lepsze optycznie.
Taki 70-300 VR nikkora jest droższy od np. sigm, tamronów - ale znowu jakościowo bezkonkurencyjny w segmencie amatorskich szkieł o tej ogniskowej
Nie slyszalam jeszcze, zeby stabilizacja padla... Jezeli tak to to jest po prostu usterka puszki i tak samo np. lepiej miec silnik AF w obiektywie niz w puszce ;)
IMHO:
Glowna zaleta IS w puszce jest to, ze masz ja zawsze i wszedzie - z dlugim tele, z ciemnym starym kitem, ze szklem na m42... Zawsze.
Glowna zaleta IS w szkle jest to, ze obraz nie lata, co przy dlugich ogniskowych pomaga.
I jeszcze jedna rzecz... IS dziala do pewnego momentu, nawet majac IS 4EV i utrzymujac zdjecia na 1/15s nie zrobimy zdjecia na 1s...
Jak zwykle w takich dyskusjach mało kto podaje informacje poparte jakimikolwiek testami, a każdy jest przekonany, że wie najlepiej, co jest lepsze i skuteczniejsze.
Ja się powołam na optyczne.pl, którzy przetestowali dokładnie 20 obiektywów ze stabilizacją. Spośród nich tylko 6 (sześć) osiągnęło skuteczność powyżej 3 EV. Są to:
EF 24-105 f/4L IS USM -> 3,5 EV
EF 70-200 f/4 IS USM -> 3,5 EV
EF 70-300 f/4-5,6 IS USM -> 3,2 EV
AF-S 70-300 f/4,5-56 VR -> 3,4 EV
AF-S 105 f/2,8 VR -> 3,5 EV
Leica 14-50 f/2,8-3,5 O.I.S. -> nieco ponad 3 EV
Według testów stabilizacja matrycy w E-3 ma skuteczność 3 EV. Prawdą jest, że reklamowane 5 EV to zwykła ściema, tak samo jak 4 EV deklarowane przez producentów stabilizacji w obiektywach. Jedynie niewielka część obiektywów ze stabilizacją oferuje wyższą skuteczność, niż stabilizacja matrycy - i to w najlepszym wypadku różnica sięga 0,5 EV. Odnosi się to jednak tylko do E-3, bo inne puszki ze stabilizacją zostały ocenione na 2-2,7 EV.
Faktem jest to, że mając stabilizację w szkle obraz w wizjerze nie drga. Faktem jest też, że mając stabilizację w korpusie można trochę zaoszczędzić na szkłach.
w sierpniowym wydaniu niemieckiego colorfoto (nie pamiętam czy tak się pisze) był test stabilizacji w aparatach i wnioski są takie:
- stabilizacja w obiektywach nie jest lepsza od tej w korpusach
- najlepszą stabilizacje ma OLympus i LEICA
- później NIKON/PENTAX/SONY
- i na samym końcu CANON
test był prowadzony na specjalnej maszynie która zawsze wprawiała aparaty w te same drgania.
Ja wole mieć stabilizacje w puszcze bo tak jak pisze dog_master będzie działać z każdym obiektywem, nawet tym za 50 zł:)
a na optyczne.pl nie ma co się powoływać, w pentaxie tak "przetestowali" stabilizacje że wyszło im 1 i 1/3 EV skuteczności.....a w normalnych warunkach okazało się że jest duzo lepsza....
Vibration reduction, Image Stabilisation, Super Steadyshot, Optical Picture Stabilisation… Takie i różne inne nazwy stabilizatorów pojawiają się przy okazji czytania technicznych specyfikacji aparatów cyfrowych. Każdy z producentów tych rozwiązań zapewnia, że jego system jest rewolucyjny, najbardziej zaawansowany technicznie, a przede wszystkim całkowicie sprawdzający się w każdych warunkach.
Niestety, ale nigdzie nie udało mi się znaleźć jakiegokolwiek rzetelnego testu odnoszącego się do sprawności działania stabilizatorów.
Jestem ciekawy jak sprawdza się np. stabilizacja matrycy Sony w porównaniu z Pentaxem. Jak się ma redukcja wibracji Nikona do stabilizacji soczewek oferowanej przez Canona? I to co mnie ciekawi najbardziej. Co daje lepsze efekty: stabilizacja matrycy, czy obiektywu? I to zarówno dla krótkiej ogniskowej jak i dla dłuższej ogniskowej np. 250mm.
Temat ten jest o tyle dla mnie ciekawy, że przymierzam się do kupna lustrzanki, a nadal nie mogę zdecydować się na rozwiązanie. Nie wiem, czy lepiej kupić droższy model Sony lub Pentaksa z tanimi obiektywami, czy taniego Canona lub Nikona z obiektywami dwu-, trzykrotnie droższymi, bo stabilizowanymi. Oczywiście nie zakładam kupowania szkieł 500mm, bo są poza możliwościami mojej kieszeni, ale i tak nie mam wątpliwości, że dedykowane rozwiązanie wbudowane w obiektyw będzie lepsze. Myślę o kupnie Tamrona 18-250 lub Sigmy 18-200. Liczyłem wstępnie całkowite koszty zakupu i zauważyłem, że Canon 400D ze stabilizowanym zoom'em będzie kosztował nie mniej Pentax K10, i dużo drożej niż Sony Alpha100. A jeśli przyjdzie mi kiedyś ochota dokupić jeszcze jedno szkło o dłuższej ogniskowej, to pójdę z torbami.
Tak też co jest lepsze: stabilizacja matrycy, czy obiektywu? Czy ktoś to testował? Jesli tak, to gdzie można sobie poczytać na ten temat?
Pozdrawiam.
EOS 450D, S5 IS + EX430
#2
Uzależniony
Dołączył
Sep 2006
Miasto
Józefów
Posty
610
29-01-2008, 17:05
Pozdrawiam, Tomek
Canon LS-120PC II
#3
Coś już napisał
Dołączył
Jul 2006
Posty
83
29-01-2008, 17:52
Z tym, że nowe Sony i Pentaxy maja stabilizację na poziomie raczej 3-4 EV, a nie jak wcześniej 2-3 EV, więc sprawa wygląda lepiej niż na teście dla stabilizacji matrycy.
analog + cyfra + szkiełka 20-210 mm
#4
Dołączył
Nov 2007
Miasto
Warszawa
Posty
33
29-01-2008, 23:21
Rzeczywiście, ciekawy test. Dzięki Tomku za info. Ale jak to się ma do Canona lub Nikona? Tak samo?
Tomku (Bieda), skąd masz informacje, że stabilizacja nowego Pentax'a jest na poziomie nawet 4V. Jest to gdzieś podane przez producenta, czyli Samsunga lub Pentax'a?
Czytałem testy na dpreview, dcresource, megapixel, steves-d. itd. i nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Raz tylko wyczytałem o "starej" Minolcie A200, że stabilizacja działa dokładnie tak, jak jest to opisane w reklamie. I to wszystko.
Czy naprawdę tak trudno jest przetestować stabilizator, że czołowe światowe portale fotograficzne uciekają o dtego tematu?
Pzdr.
Marek
EOS 450D, S5 IS + EX430
#5
Coś już napisał
Dołączył
Dec 2006
Miasto
Łódź
Wiek
42
Posty
91
30-01-2008, 01:05
pisałem w tym wątku: Każda puszka canona z IS
Canon 5DII, 30D, EF 24-105 f/4 L, EF 35 f/1.4 L, EF 70-200 f/2.8 IS L, EF 85 f/1.2 L II, EF 300 f/4 IS L, 580 EX II Pentax K10D, MZ50, DA 12-24 f/4, DA 18-55, F 35-80, DA 40 f/2.8 Limited, DFA 50 f/2.8 macro, DFA 100 f/2.8 macro, AF-540FGZ, Zeiss Planar 85 f/1.4, Tamron 70-300, Exakta 80-200, Takumar-A 2x TC
#6
Dołączył
Jul 2007
Miasto
Wa-wa
Posty
1 099
30-01-2008, 01:17
Rzeczywiście, ciekawy test. Dzięki Tomku za info. Ale jak to się ma do Canona lub Nikona? Tak samo?
Tomku (Bieda), skąd masz informacje, że stabilizacja nowego Pentax'a jest na poziomie nawet 4V. Jest to gdzieś podane przez producenta, czyli Samsunga lub Pentax'a?
Czytałem testy na dpreview, dcresource, megapixel, steves-d. itd. i nigdzie nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Raz tylko wyczytałem o "starej" Minolcie A200, że stabilizacja działa dokładnie tak, jak jest to opisane w reklamie. I to wszystko.
Czy naprawdę tak trudno jest przetestować stabilizator, że czołowe światowe portale fotograficzne uciekają o dtego tematu?
Pzdr.
Marek
Generalnie stabilizacja w obiektywie jest efektywniejsza, niż w aparacie tzn. pozwala na robienie nieporuszonych zdjęć przy dłuższych czasach naświetlania.
Pod względem ekonomicznym lepiej wypada aprat ze stabilizacją, bo za ową stabilizację płacisz tylko raz, a obiektywy niestabilizowane są z reguły znacznie tańsze, niż te, ze stabilizacją.
Masz ze stablizacją np. aparaty Sony, Pentax, czy Olympus.
Pozdrówka
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
#7
Coś już napisał
Dołączył
Dec 2006
Miasto
Łódź
Wiek
42
Posty
91
30-01-2008, 02:48
m_o_b_y, nie generalizuj, napisz, że to Twoje zdanie, moje jest nieco odmienne co do efektywności
Canon 5DII, 30D, EF 24-105 f/4 L, EF 35 f/1.4 L, EF 70-200 f/2.8 IS L, EF 85 f/1.2 L II, EF 300 f/4 IS L, 580 EX II Pentax K10D, MZ50, DA 12-24 f/4, DA 18-55, F 35-80, DA 40 f/2.8 Limited, DFA 50 f/2.8 macro, DFA 100 f/2.8 macro, AF-540FGZ, Zeiss Planar 85 f/1.4, Tamron 70-300, Exakta 80-200, Takumar-A 2x TC
#8
Bywalec
Dołączył
Sep 2006
Posty
207
30-01-2008, 09:18
To jest porównanie z E510 a tam jest IS pierwszej generacji w E3 jest już wydajniejszy i poprawiony.
Jest jeszcze jedna przewaga na IS w korpusie - można ja poprawiać firmwarem.
#9 http://www.dpreview.com/lensreviews/
Dołączył
Nov 2007
Miasto
Warszawa
Posty
33
30-01-2008, 09:29
pisałem w tym wątku: Każda puszka canona z IS
Ok, ok. Bardzo ciekawy wątek, w którym mogę przeczytać o mniej lub więcej subiektywnych lub obiektywnych opiniach na temat jakości stosowanych stabilizatorów. Każda opinia jest cenna, więc wielkie dzięki za podzielenie się swoją wiedzą i doświadczeniem.
Oczywiście m_o_b_y masz rację i zgadzam się z Tobą, że w Pentaksie lub Sony za stabilizator płacę tylko raz, a w Canonie muszę płacić przy każdym zakupie. Ale to, co chyba mnie najbardziej interesuje, to informacja przy jakiej długości ogniskowej stabilizacja matrycy przestaje sobie radzić w stosunku do stabilizacji obiektywu. Gdzie jest ta granica? 200mm, 300mm, a może więcej?
Dlatego szukam profesjonalnych testów porównawczych wykonanych przez specjalizowane laboratoria.
I właśnie coś znalazłem. http://www.dpreview.com/lensreviews/
Ruszyli prawie jak na moje zawołanie
. Z tym tylko, że chyba raczej nie będę mógł liczyć na porównania rodzajów stabilizacji. Ale czas pokaże.
Pozdrawiam
EOS 450D, S5 IS + EX430
#10
Coś już napisał
Dołączył
Dec 2006
Miasto
Łódź
Wiek
42
Posty
91
30-01-2008, 14:49
Ale to, co chyba mnie najbardziej interesuje, to informacja przy jakiej długości ogniskowej stabilizacja matrycy przestaje sobie radzić w stosunku do stabilizacji obiektywu. Gdzie jest ta granica? 200mm, 300mm, a może więcej?
nie bardzo rozumiem, dlaczego uważasz, że stabilizacja matrycy przestaje sobie radzić ze wzrostem ogniskowej?
Canon 5DII, 30D, EF 24-105 f/4 L, EF 35 f/1.4 L, EF 70-200 f/2.8 IS L, EF 85 f/1.2 L II, EF 300 f/4 IS L, 580 EX II Pentax K10D, MZ50, DA 12-24 f/4, DA 18-55, F 35-80, DA 40 f/2.8 Limited, DFA 50 f/2.8 macro, DFA 100 f/2.8 macro, AF-540FGZ, Zeiss Planar 85 f/1.4, Tamron 70-300, Exakta 80-200, Takumar-A 2x TC
yższość stabilizacji w nowych szkłach wynika ze specyfikacji producenta. W matrycy niby można zejść o 2 EV a w nowych szkłach o 4 EV. Prawda leży .... wiadomo gdzie. Ostatnio robiłem zdjęcia Canonem 70-200/4 L IS USM. Choć łapkę mam stabilną (ponoć nawet bardzo), to jednak w te 4 EV nie bardzo daję wiarę. Na mój gust to jest raczej solidne 3 EV, nic więcej. Ale napisać musieli cztery bo skoro konkurencja tak pisze...
W obiektywach masz stabilizację żyroskopową, coś tam się rozkręca i po pół sekundy już działa. Jak to dokładnie wygląda to trzeba się producenta zapytać, ja tego rozebranego nigdy nie widziałem Wyniki eksperymentów można znaleźć na jedynym słusznym portalu na temat sprzętu optycznego na świecie czyli na Optyczne.pl. Idealne do Twoich celów jest porównanie
wykonane w naszym teście Sony Alfa 100 gdzie użyto ogniskowej 70 mm i przy naszym teście Canona 70-300 mm IS USM, w którym też pracowano na 70 mm. I tak
Sony robiło nieporuszone zdjęcia do czasu około 1/15 sekundy, a Canon do około 1/3 sek.
Różnica o czynnik 5 czyli z zauważalnym zapasem ponad 2 EV.
Witam
Wady i zalety obu rozwiązań już Ci opisano.
Ja ze swojej strony dodam:
Wybierając rodzaj stabilizacji, wybierasz też pomiędzy systemami !!!
Stabilizację w korpusie mają np aparaty:
Olympus, Pentax, Sony
Stabilizowane obiektywy, bez stabilizacji matrycy
Canon, Nikon
Decydując się już na konkretny SYSTEM sprawdź czy konkretny model aparatu faktycznie ma stabilizację matrycy - np w przypadku Olympus'a.
Lub czy konkretny model obiektywu ma stabilizację optyczną - np w przypadku Canon'a i Nikon'a
Pozdrawiam
.Skuteczność obu jest możliwa do sprawdzenia / porównania w systemie 4/3..." Twoja wypowiedź oznacza, że mogę sprawdzić skuteczność obu stabilizacji lub je porównać. Na j. polskim się spało najwyraźniej.
Konfabulujesz, kolego.
No i potwierdziłeś moją tezę: dalej sobie coś wyobrażasz, nie do końca rozumiejąc co ja napisałem. Jak się czegoś nie rozumie, to się nie gdyba, nie wmawia czegoś, czego się nie powiedziało, tylko się prosi o wyjaśnienie.
A teraz kolejne wyjaśnienie:
Jakbyś nie wiedział, to zwrot: "sprawdzenia / porównania" oznacza, że w zdaniu możesz sobie wybrać jedną z wersji:
1. "Skuteczność obu jest możliwa do sprawdzenia w systemie 4/3"
2. "Skuteczność obu jest możliwa do porównania w systemie 4/3"
Prosta, zwykła logika się kłania.
Gdyby było napisane:
"Skuteczność obu jest możliwa do sprawdzenia i porównania w systemie 4/3"
mozna by ewentualnie przyznać Ci rację.
A gdym chciał napisa, że można sprawdzić obie stabilizacje działające na raz to napisałbym:
"Skuteczność obu jednocześnie włączonych jest możliwa do sprawdzenia w systemie 4/3"
i wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości.
Więc jeszcze raz powiem: czytaj ze zrozumieniem i oszczędź sobie wycieczek o znajomości języka polskiego ... bo to raczej Twój problem, ze zrozumieniem prostego zdania.
_________________