Wybrane sylwetki poetów z antologii poezji polsko łacińskiej 1470 1543


Wybrane sylwetki poetów z antologii poezji polsko-łacińskiej 1470-1543

Między ubogim w poezję Średniowieczem, a rozkwitem renesansowej pieśni czarnoleskiej rozciąga się okres około siedemdziesięciu lat, niewiele zasobniejszy w twórczość w języku narodowym od Średniowiecza, ale spęczniały nagłym bogactwem poezji łacińskiej. Okres ten zaczyna się w ostatniej ćwierci wieku XV, a zamyka z końcem pierwszej połowy XVI.

Wczesna poezja humanistyczna w Polsce była, podobnie jak w innych krajach poezją łacińską, m.in. ze względu na pochodzenie i przynależność narodową jej twórców (np. Kallimach i Celtis, którzy łaciną posługiwali się ze swobodą, a nasz język dopiero przyswajali). Rzeczą też bez porównania łatwiejszą była twórczość w języku łacińskim: wyrobionym, giętkim i podatnym, niż w surowej pozbawionej literackich tradycji polszczyźnie. Kolejnym argumentem jest zamiłowanie do Antyku, w którym pisano po łacinie, tak więc także naśladując pisano w tym języku.

Sylwetki literackie poetów łacińskich działających w Polsce do połowy XVI stulecia są bardzo wyraźnie zróżnicowane. Twórczość każdego z nich ma cechy indywidualne i wnosi inne elementy. Inaczej przemawia wygnaniec Kallimach, gdy opowiada swe perypetie czy zwierza się z miłosnych cierpień, inaczej zaś butny humanista niemiecki Celtis. Paszkwilancka muza Krzyckiego nie zdradza żadnych wspólnych rysów z dydaktycznymi upodobaniami Dantyszka, a liryzm i ciepło wierszy Janicjusza poświęconych Krzyckiemu i przyjaciołom, w niczym nie przypomina chłodnych dość bezosobowych panegiryków Krośnianina.

Kallimach ( 1437-1496) - właściwie Filippo Buonaccorsi, włoski przybysz, stał się pierwszym na większą skalę w Polsce twórcą renesansowej poezji łacińskiej. Członek Rzymskiej Akademii oskarżony wespół z towarzyszami o knucie spisku na życie papieża Pawła II. W roku 1468 musiał uciekać z Italii. Przydomek „Experiens” przybrał w Polsce na pamiątkę burzliwych przeżyć. W pięknym wierszu „Do Fanii Swentochy” opowiadał kochance swe przygody, stylizując się trochę na Odysa, czerpiąc obficie z poetów starożytnych. Starym zwyczajem nazwy geograficzne często zastępował mitologicznymi omówieniami, Kreta to ziemia Cydonów, Ida- kolebka Zeusa. Opowieść była egzotyczna i niezwykła nie tylko dla Fanii. Barwny kunsztowny opis długiej podróży, w rytmie wytwornej elegii miłosnej zaskakiwał nowością w literaturze.

Dotarł do Polski w 1470 r. Działalność jego w nowej ojczyźnie była wszechstronna i rozległa. W zakresie poezji najpłodniejszy był okres Dunajowski- wiersze dla protektora ( Grzegorza z Sanoka) gdzie serdeczny i przyjazny ton wierszy świadczy o ich dobrych relacjach. Ponadto Ponadto wysoka klasa wierszy do Fanii. Nie wiemy kim ona była, jednak mimo tego, poezja jej dotycząca zamknęła w sobie wiele rzeczywistych uczuć piszącego przeżyć osobistych. Dość liczne rysy realistyczne świadczą o związku tej poezji z życiem. Wysokie osiągnięcia formalne w poezji za sprawą obeznania z poezją klasyczną, prowadziło niekiedy do wyrafinowanego i widocznego ( zwłaszcza we wczesnych erotykach) osiągnięcia formalnego.

„Do Jacynta”- ogromnie wnikliwa ocena pocałunków Fanii. Jednak jej epoka kończy się w 1472 gdy Kallimach jedzie do Krakowa, żegna ją czule elegią. W Krakowie staje się on znany, osiąga wysokie godności, nawiązuje stosunki z Długoszem, zostaje nauczycielem synów królewskich. Miejsce Fanii zastępuje Drusilla, której piękno podobno przyćmiewa urodę Fanii, następnie jest Roksana, dla której tworzy erotyki. Ciekawy jest wiersz o ojcu Roksany, który był garncarzem. Wiersz zawiera pierwszą chyba w Polsce pochwałę konkretnego rzemiosła z wyliczeniem korzyści jakie ono niesie.

„Do Fanii Swentochy”, „Do Fanii Swentochy”, „Do Grzegorza z Sanoka”, „Do Grzegorza z Sanoka wezwanie”, „Do Jacyntusa Wawrzyńca”, „Do Muz”, „Do Nigrinusa”.

Paweł z Krosna (1470/1474-1514) Jego prawdziwe nazwisko to Proceler, poza rzadkimi przypadkami nie podkreślał swej przynależności do Polski. Kształcił się przez 6 lat w Krakowie, wykładał też później w Krakowie literaturę klasyczną. Twórczość jego była silnie związana z sytuacją w której się znajdował. W 1509 wydał zbiór wierszy w Wiedniu obfitujący w panegiryki dla węgierskich protektorów i utwory o treści religijnej. To poezja o bardzo niewielkiej wartości artystycznej, dosyć jałowa i bezbarwna, mimo braku elementu osobistego jest dosyć znamienna dla Pawła. Dawał on do zrozumienia, że więcej łączy go z Węgrami. Panegiryk dla króla Węgier św. Władysława, Panegiryk o św. Stanisławie. Jednak poza tymi aktualnymi powiązaniami, poezja ta jest kontynuacją średniowiecznych „żywotów” mimo humanistycznego kształtu i pozorów nowoczesności. Trzyma się on w hagiograficznej poezji odrealnienia i abstrakcji. Brak tu śladów ideologii renesansowej.

Nieco bardziej udane są niektóre panegiryki dla węgierskich mecenasów, zwłaszcza nawiązujący do tradycji sympozjonów humanistyczny wiersz do Thurzona. Brak tu jednak osobistych akcentów i realistycznej podbudowy jak np. u Kallimacha czy Celtisa.

Kunsztownością metryki i sprawnością techniki poetyckiej zaskakuje „Oda do Apollina”, dedykowana Pereny'emy. W 1511 znów wykłada w Krakowie. Obfity w wydarzenia okres pierwszego dziesięciolecia panowania Zygmunta odbił się szerokim echem w poezji Pol-łac. Paweł z Krosna włącza się tu również, i mimo całej anemiczności jego wierszy i w nich daje się wyczuć rytm wydarzeń współczesnych. Powstają wiersze z okazji zaślubin Zygmunta z Barbarą Zapolyą- liche, panegiryczne utwory, wiersze dotyczące walk z Moskwą i obszerny poemat na cześć Zygmunta-dość ogólnikowy (dot. Kongresu Wiedeńskiego i powrotu Zygmunta z Wiednia) autor poprzestaje na przetkanych mitologią frazesach w których zapewnia o ogólnej radości z powrotu króla.

„Oda do Apollina”, „Na ucztę Stanisława Thurzona”, „Wstęp do Troas”

M. Hussowczyk (1480-1533) to zbyt wcześnie zmarły poeta, prawdopodobnie plebejusz, znany jako autor „Pieśni o żubrze”. Jeden z najzdolniejszych przed Janicjuszem poetów, o którym wiemy niestety bardzo mało. Ukazuje się dopiero wtedy gdy na polecenie biskupa Erazma Ciołka, napisał poemat będący podstawą jego sławy poetyckiej na parę wieków Napisany dla papieża Leona X, jednak umiera i M. Hussowczyk wydał swe dzieło w Krakowie w 1523 dedykując je Bonie, przydając przedmowę w formie listu do królowej. Porusza tam sprawę konieczności mecenatu królewskiego nad nauką i sztukami bonae artes. Dotyczy opieki „ w ogóle” a nie osobistych korzyści. Poemat - egzotyczny przez swą tematykę, pełen plastyki, wolny od obciążeń mitologicznych, znajduje się tam dokładny opis zwierzęcia, informacje o jego pochodzeniu, o życiu żubrów i sposobu polowania na nie znane poecie z autopsji.

„O zwycięstwie najjaśniejszego władcy i pana Zygmunta”- nie ma tu dodatkowych ozdób i akcesoriów czy retoryki. Relacja jest zwięzła, treściwa, trzymająca się faktów. Ani razu nie jawi się tu Mars, ani nikt z jego grona. Zygmunt przemawia uroczyście choć krótko, jednak dobitnie, po czym od razu zaczyna się akcja. Uznanie i pochwały spadają na tłum wieśniaków, który w tej potrzebie męstwem i gotowością bojową przewyższył możnych. Wymowny obraz cierpień ludu na który spadła klęska najazdu. Wiersz jest oskarżeniem pod adresem wojny i jej klęsk, bardziej przekonującym o tym, że poeta w pełni zdaje sobie sprawę z grozy wojny. Brak uznania dla szlachty i możnych przy gloryfikacji ludu, tłumaczy się z tego tym, że brak dokładniejszych danych z pola bitwy nie pozwolił mu opisać „czynów wielu sławnych mężów”. Napisał także hagiograficzny żywot Jacka - dość już jałowy, o niewielkiej wartości literackiej.

„Pieśń o żubrze”, „O zwycięstwie najjaśniejszego władcy i pana Zygmunta”

Andrzej Krzycki (1482-1537) wywodził się z rodziny szlacheckiej. Siostrzeniec Piotra Tomickiego, wybitna i niepospolita postać na dworze Zygmunta, człowiek pełen renesansowego rozmachu inicjatywy i temperamentu, rozsądny i przewidujący polityk i mąż stanu. 1522- biskup przemyski, 1535-arcybiskup gnieźnieński. Jego poezja pulsuje aktualnymi wydarzeniami, zarówno jeśli chodzi o drobiazgi jak i o sprawy większej wagi. Drobne epigramaty, których płodził mnóstwo i z dużym talentem pełniły rolę pewnego rodzaju kroniki wydarzeń dworskich u Zygmunta Starego. Brak tu jednak szerokiej tematyki i różnorodności tonów. W poezji Criciusa: pochlebstwo i zgryźliwość, w erotykach częściej od dowcipu pojawia się wyuzdanie. Nie ma tu wysubtelnionej przerafinowanej inwencji Kallimacha. Inna jest atmosfera stowarzyszenia założonego przez Krzyckiego, Koszyrskiego, Zambockiego, Nipszyca niż klimat Sodolitatis Vistulanae.. O działalności grona bibones et comedones ( opilców i oźralców ) wiemy z mocno swawolnych utworów Krzyckiego, który z resztą nie do wszystkich się przyznawał.

Większość utworów z cyklu „ Carmina amatioria” odznacza się dużą rozwiązłością. Powściągliwsze, ale i mniej oryginalne są wiersze miłosne tworzone w oparciu o utwory poetów z analogii rzymskich.

Oryginalna mimo nieodzownych zapożyczeń u klasyków jest okolicznościowo - dworska poezja Krzyckiego. Okolicznościowe wierszyki Krzyckiego skierowane do różnych osobistości współczesnych bywały gładkie, pochlebne, uprzejme jak panegiryczne wiersze dla króla i królowej, jak pełna kurtuazji wymiana grzeczności z Krzysztofem Colonną, posłem matki Bony do Zygmunta, czy wyrazy uznania dla wuja Tomickiego.

Ale również zdarzało się, że rozdrażniony na kogoś biskup wymierzał w kogoś całą serię „morderczych pocisków”. Jeden wiersz nie wystarczał, widać tu warianty paszkwilanckiej muzy Krzyckiego. Z zaciekłością znęcał się nad Stanisławem Tarłą, niefortunnym autorem poematu o wojnie pruskiej. „Na węża królowej Bonie” -wyrzuty monarchini, która woli udawać, że ich nie rozumie, a na pociechę przesyła poecie upolowaną przez siebie w Niepołomicach sarnę i obiecuje poparcie u Jowisza (króla). Wiersz został napisany po odmówieniu mu przez nią biskupstwa poznańskiego. Krzycki przesłał jej uprzejmie epigram o zającu porażonym jej pięknością, ale urazę zachował. Obrażał także Jana Latarskiego, który dostał to biskupstwo, wytykał mu głupotę, rozpustę, pijaństwo i obrzucał obelgami.

Krzycki dał się także ponieść fanatyzmowi religijnemu. Cały cykl jadowitych wierszy poświęcił atakom na Lutra i jego zwolenników, z czego tłumaczył się później Erazmowi z Rotterdamu.

Przemawiał on także w sprawach publicznych, w roku 1522 powstał wiersz patriotyczny „Skarga Religii i Rzeczypospolitej”. Obraz bolejącej i skarżącej się RP utrwalił się na długo w utworach staropolskich. U Krzyckiego narzekają na brak karności, niezgodę, zanik pobożności i dobrych obyczajów, egoizm szlachty i stały brak wojska. Ratunek widzi on w podniesieniu poziomu moralności. Utwór kończy ogólnikami na temat nadziei na poprawę i ufność w opiekę Chrystusa.

„Tren Wołoszczyzny” - ostre zarzuty pod adresem szlacheckich rządów, egoizmu i sejmowładztwa z racji sejmu Piotrowskiego w roku 1535 odprawionego w nieobecność króla bawiącego wówczas na Litwie. Satyra ta napisana dobrym piórem polemisty, pełna dowcipu, jadu i złośliwości jest jedną z najlepszych satyr staropolskich.

Krzycki wydobył także w 1524 z zapomnienia słynną mowę Kallimacha do Innocentego VIII, z 1490 o konieczności wojny z Turkami. Za co dostał pochwałę od Hozjusza i jest to jego zasługa edytorska.

„O królowej Bonie”, „Na cześć królowej Bonie”, „Na tę samą kaplicę”, „Na to samo”, „Na wielki dzwon”,

Wiersze satyryczne: „Na Jana Zambockiego”, „Na Jana Górskiego z Miłosławia”, „Na Stanisława Tarłę”, „O pewnym zabawnym zdarzeniu”, „Na kanonika krakowskiego Stanisława Tarłę”

Wiersze miłosne: „Krzycki do Pizona”, „O niezgodzie serca i oczu”, „O dziewczynie Lidii” „O swej miłości”, „Pochwała muzyki”.

Jan Dantyszek (1485-1548) Dyplomata, mąż stanu, wysoko stawiał poezję, gdańszczanin z pochodzenia. Kształcił się w Grudziądzu, Gryfii i Krakowie. W 1510 wydał u Hallera swój pierwszy zbiór poezji ( 13 utworów), tomik zdradzał oczytanie w lit. Klasycznej, ale pomimo uznania nie było tam rewelacji. Jest tam trochę epigramatów dla opiekuna poety Drzewieckiego. „Sen o różnicy Cnoty i Szczęścia” - gdzie przedstawia ideał życia w orszaku Cnoty opuszczonej przez zwolenników Fortuny. Ta próba sygnalizuje jednak wielkie pokusy moralizatorsko-dydaktyczne autora. W 1512 Dantyszek opiewa wesele Zygmunta z Barbarą Zapolyą.

Przebywa w Wiedniu, gdzie dostaje szlachectwo i zostaje pasowany na rycerza. Z epoki wiedeńskiej pozostało parę wierszy a najciekawszy to elegia miłosna do kochanki w Austrii, Grynei. Wiersz kunsztowny przypomina elegię do Fanii. Aparat mitologiczny, peryfrazy, patos sceny pożegnania z Gryneą, łzy i jęki miłosne są przedstawione bardzo sugestywne.

W 1529 obszerny poemat polityczny polityczny „O klęskach naszych czasów”, nawracający do koncepcji bloku państw chrześcijańskich przeciw Turcji.

Poezja jego ma nastawienie parenetyczne, widać to w dystychach, pieśni do Aliopaga, w epigramie do Kopernika, w jego autobiografii. W wierszu do Aliopaga przestrzega młodzieńca przed pokusami życia, ukazuje mu drogę cnoty.

„Epigram do Drzewieckiego”, „Do Janusa”, „Do młodzieży”, „O własnym herbie”, „Do Grynei”, „O gościach”, „Życie Jana Dantyszka”

Klemens Janicjusz (1517-1543) niesłusznie zwany przez tradycję Janickim, chłopski syn, kształcił się w Żninie, Lubranscianum. Zdobył sobie rozgłos już jako 16-latek w murach kolegium. Zaopiekował się nim Krzycki.

Poezja jego jest wysokiej klasy, ujawnia większą skalę możliwości, lepszy język, doskonalszą technikę poetycką, niż to było w wierszach poprzedników. Znalazł ton osobisty, własny i oryginalny, dzięki któremu góruje nad poprzednikami. Duży podkład liryzmu i pierwiastek osobisty, duża subtelność i precyzja, odejście od utartych i nadużywanych chwytów. Najbardziej udane-utwory dotyczące przeżyć osobistych, przyjaciół, wyrazy wdzięczności, przyjaźni i uczucia.

Na zbiór elegii Janicjusza można spojrzeć jak na pamiętnik poetycki.

Pierwsze znane i dochowane epigramy oraz elegie powstały na dworze Krzyckiego i przeważnie dotyczyły jego osoby, były one pełne liryzmu.

„Skarga Rzeczypospolitej”- echa przemówień z obrad pod Lwowem. Są to z resztą i zarzuty pod adresem szlachty, która targowała się o ustępstwa z królem w chwili, gdy była groźna sytuacja z Wołoszą.

Pisał sporo elegii, epigramów, jego twórczość stawała się czasem żartobliwa, lub satyryczna. Nigdy jednak nie było w niej jadu, żółci i tonu szkalującego i paszkwilu. Pisywał do przyjaciół, o wrogach mówiąc mało. Tak samo subtelna i dyskretna była jego poezja erotyczna.

Po uwieńczeniu, powstaje jego słynna autobiografia „De Se ipso”, utwór osobisty, oryginalny i bezpośredni, dążący do przekazania jakiejś rzeczywistej prawdy o życiu własnym bez upiększeń. Zawartych jest tam wiele uczuć przyjaźni i życzliwości, artystyczny umiar.

„Dialog o pstrokaciźnie i zmienności polskich strojów” - troska z powodu zaniku cnót rycerskich we własnej ojczyźnie, rosnącego zbytku i próżności da wyraz w oryginalnie pomyślanym dialogu, gdzie Stańczyk i Jagiełło wyprzedzają czarnoleskiego Satyra.

Z jego śmiercią zamyka się bujny okres rozkwitu poezji polsko-łacińskiej.

„Elegie I-VIII”, Epigramy: „Do arcybiskupa A. Krzyckiego”, „Na wieniec z róż”, „Do swojej książeczki”, „Na szelążka”. Żywoty : „Lech I” „Krak” „Piast” „Jan Olbracht”.

Opracowane na podstawie „Antologia poezji polsko-łacińskiej 1470-1543” Wstępem opatrzyła A. Jelicz.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wybrane sylwetki poetów z antologii poezji polsko
2c Antologia poezji polsko łacińskiej 1470 1543, Mikołaj Hussowski, oprac Monika Zaborska
2a Antologia poezji polsko łacińskiej 1470 1543, Andrzej Krzycki, oprac Kamila Supeł
2b Antologia poezji polsko łacińskiej 1470 1543 – Jan Dantyszek, oprac Agnieszka Księżopolska
2a Antologia poezji polsko łacińskiej 1470 1543, Andrzej Krzycki, oprac Kamila Supeł cd
1 Antologia poezji polsko łacińskiej 1470 1543 – Filip Kallimach, Jan z Wiślicy, oprac Konrad Kiljan
Antologia poezji polsko-lacinskiej , HLP I rok
antologia-poezji-polsko-lacinskiej TABELA[1], HLP I rok
Antologia poezji polsko-łacińskiej, POLONISTYKA, HLP, staropolka
Antologia poezji polsko łacińskiej
antologia poezji polsko lacinskiej
Antologia poezji polsko łacińskiej
Antologia poezji polsko łacińskiej
Antologia poezji polsko łacińskiej
Antologia poezji polsko
Antologia poezji łacińskiej 1470
literatura staropolska, NOTATKI Lacinska Poezja 16 wieku, ANTOLOGIA POEZJI ŁACIŃSKIEJ W POLSCE
Antologia poezji łacińskiej w Polsce
Poezja polsko łacińskaja

więcej podobnych podstron