NA DZIADY, KOLEJNE SMĘTARZYSKO PRASŁOWIAŃSKIE SPRZED 4500 LAT, W KAŁDUSIE!

1 Listopad 2015

W Kałdusie znaleziono cmentarzysko sprzed 4500 lat

Wojciech Pastuszka

Cmentarzysko ludności iwieńskiej z wczesnej epoki brązu, powstałe ok. 2000 lat p.n.e., odkryli w Kałdusie k. Chełmna naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu - poinformowała uczelnia PAP.

Grób z kamienną obstawa z widocznym w centrum pradziejowym wkopem. Fot. Centrum Promocji i Informacji Uniwersytet Mikołaja Kopernika

Badany przez archeologów od lat kompleks stanowisk w Kałdusie znajduje się około 3 km na południowy-zachód od Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). Było to miejsce bardzo ważne dla lokalnych społeczności w pradziejach i okresie wczesnopiastowskim. Świadczą o tym m.in. pozostałości osad z okresu neolitu (około 3500 p.n.e.), z których pozyskano spektakularny skarb przedmiotów metalowych (sztylet, siekieromłot, ozdoba spiralna), warowny gród z epoki żelaza (750-500 p.n.e.) oraz założenie ośrodka administracyjnego i sakralnego w początkach państwa polskiego (sedes regni principalis).

Wyjątkowe znaczenie tego miejsca podkreślają również tegoroczne odkrycie cmentarzyska społeczności kultury iwieńskiej z początków epoki brązu (około 2000 p.n.e.) - informuje UMK. Nowego odkrycia dokonał zespół pod kierunkiem Łukasza Kowalskiego i dr Kamila Adamczaka.

Podczas badań odsłonięto grób z obstawą kamienną.

więcej Archeowieści - Wojciech Pastuszka

Komentarz C. Białczyńskiego:

Jak wiecie już pięć lat temu zamieściliśmy tutaj artykuł o Świętym Wzgórzu w Kałdusie, a potem pisaliśmy o nim w jednym z pierwszych numerów „Słowianić”. Dzisiaj możemy za Archeowieściami donieść , że odkrywane są na Kujawach kolejne świadectwa starożytności Słowian, miejsce pochówków Prapolaków - naszych Dziadów. Pamiętajmy, że jakkolwiek archeologia jest bardzo ważnym ogniwem przywracania pamięci o starożytnej obecności Polaków nad Łabą, Odrą, Wisła, Dnieprem i Dunajem, to jednak są też inne narzędzia weryfikacji tego faktu, jak choćby genetyka genealogiczna. Te kości trzeba przebadać genetycznie.

 

Dzisiaj zamieściłem na FB odpowiedź dla jednego z dyskutantów, którą wkleję tutaj, bo jest akurat związana z tym świętem, obchodzonym dziś przez Polaków:

Mało się w Polsce mówi o zwycięstwach - to fakt. Zmieniamy to i zmienimy. Tamten czas już się skończył, neokolonialne 25 lat wystarczy, odzyskujemy tożsamość i pamięć korzeni, własnej starożytności. Bo czy nie były wspaniałe zwycięstwa nad armiami i władcami całego znanego świata, takimi jak Cyrus, Dariusz Wielki czy Aleksander Macedoński, albo nad Rzymem i Bizancjum? A 200 lat rządów w Scytopolis w Judei? A Rządy nad Egiptem i stolica Awaris w widłach Nilu za Hyksosów, rządy nad Asyrią, a założenie Persji? A Wedy i Bramini w Indiach - czołówka Indyjskiej Cywilizacji? Amazonki w Achai, które do dzisiaj mają tam swoje panteony chwały i były uznawane za najstraszniejszego przeciwnika, ci zaś którzy je zatrzymali w podboju półwyspu greckiego, otrzymali na zawsze przywilej dowodzenia Grekami we wszystkich wojnach. Czyż to nie jest wspaniałe?

Jest imponujące, przewspaniałe po prostu, nie mówiąc już o Arkaimie, wprowadzeniu zbóż do uprawy i drożdży do wypieku pieczywa, piśmie runicznym , linearnym z vincza które dało początek łacinie, piśmie węzełkowym stanowiącym alfabet sanskrycki, czy przeniesieniu całej starożytnej wiedzy do współczesności przez tzw. magów (mogtów) i guru (górytów) pozdrawiam

Sława naszym przodkom!

Źródło: https://bialczynski.wordpress.com/2015/11/01/na-dziady-kolejne-smetarzysko-praslowianskie-sprzed-4500-lat-w-kaldusie/

KOMENTARZE:

 Stanislav

Pan Wandaluzja wspomniał o Kałdusie w tym rozdziale Wandaluzji:

http://www.wandaluzja.com/?p=p_184&sName=my-slowianie

Jeśli dobrze rozumiem pana Juliusza to zamek w Malborku,ceglane miasta Toruń,Bydgoszcz,Chełmno,Gdańsk budowała kultura pucharów lejkowatych w V tysiącleciu pne a zamki „krzyżackie” w III tysiącleciu pne zbudowała kultura amfor kulistych.Krzyżacy według pana Wandaluzji nie budowali zamków a tylko kupowali je od poprzednich właścicieli.Następnie pod groźbą kary śmierci zabraniali metrykowania ich.Minęły trzy pokolenia i prosty lud myślał,że to krzyżackie budowle:)

• bialczynski

Wandaluzja używa namiętnie skrótów myślowych i zwrotów zastępczych. Nie jestem w stanie wypowiedzieć sie wiążąco na temat tych teorii budowanych niewątpliwie opartych solidnie na znajomości kultur archeologicznych okresu 2700 - 2200 p.n.e

 Mezamir

http://allegro.pl/show_item.php?item=5751754241&msg=Obserwujesz+t%C4%99+ofert%C4%99

Gdzie ja żyję…

• Sebastian Miłkowski

Już usunęli tę stronę z allegro. Możesz napisać w skrócie co przedstawiała ?

• Mezamir

Najzwyklejszy szklany słoik z zakrętką w kolorze złotym
z powietrzem którym oddychał Jezus,cena ponad 1000zł,dwudziestu sześciu licytujacych

 ORLICKI

Ze strony: https://www.slawoslaw.pl/dziady-swieto-przodkow/

„Należy pamiętać także o tym, że Słowianie nie gorsi i swoje dynie mają. Przełom października i listopada był czasem, kiedy szacunek zmarłym okazywali również dawni Celtowie mający swoje święto Samhain. To właśnie z ich tradycji zostały zaczerpnięte słynne dziś halloweenowe maski, mające dawniej formę wydrążonych buraków, rzepy, brukwi lub ziemniaków. Bez względu na surowiec będący podstawą do stworzenia maski, miała ona symbolizować wędrującą duszę. Kulturowym ekwiwalentem halloweenowej dyni u dawnych Słowian były kraboszki (nazywane również karaboszkami) - maski wykonane z drewna, które rozstawiano dookoła miejsca sprawowania dziadowych obrzędów. Ich wykonanie jest zapewne nieco trudniejsze od wydrążenia dyni, jednak uzdolnionych technicznie zachęcamy do wykonywania swoich kraboszek, tak ku chwale słowiańskiej tradycji.”

Moje uwagi: Dzień Wszystkich Świętych, ustanowił Kościół Katolicki, rzekomo na pamiątkę pomordowanych przez Rzym, pierwszych Chrześcijan. Tylko dlaczego tuż przed słowiańskimi Zaduszkami - Dziadowymi? Uczynił tak podobnie jak z niedzielą, tuż po sobocie/sabacie - dawnym święcie pogańskim. Aby bliskością tych terminów, zdeprecjonować kulturę pogańską. A rzekomo pogański i odceltycki ‚Halloween'? Dlaczego to święto opiera się w swojej kulturze na maskach z dyni a wcześniej ponoć z ziemniaków? To święto, w oparciu o dyniowe maski jest wyłącznie kultem sztucznym, nowożytnym, nie żadnym pogańskim. To komercyjny wymysł anglosaski, głównie amerykański. Dowód? Cytat z pewnego żródła: „Dynia pochodzi z Ameryki Środkowej. W Polsce popularnie zwana była banią. Historia dyni sięga czasów starożytnych - słynny wódz, polityk i wielki smakosz Lukullus (117-56 r. p.n.e.) podawał na swoich słynących z przepychu ucztach dynię smażoną w miodzie. Uczeni greccy podawali natomiast świeżo utartą dynię zalaną winem jako środek przeciw zaparciom. W XV w. dynia przypłynęła na statkach Kolumba - on sam zresztą odnotował w swoim pamiętniku dzień, w którym po raz pierwszy ujrzał to niezwykłe olbrzymie warzywo. Początkowo Europejczycy traktowali dynię jako egzotyczną ciekawostkę, jednak wkrótce odkryli jej zalety i już 100 lat później uprawiano ją w niemal wszystkich krajach naszego kontynentu. ” Jak więc widzimy, dynia podobnie jak ziemniak, pochodzi z Ameryki. Jej nasiona stamtąd przybyły razem z pyrami, do siania i uprawiania w Europie, dopiero w 1500 latach n.e. Co innego brukiew, znana już dawno lecz zarzucona w powszechnej uprawie. Roślina ta, udawała się szczególnie na północnym wschodzie (Polska, Rosja, Szwecja) i stąd zapewne pochodzi. Ale to mała bulwa korzeniowa i do zakładania na głowę się nie nadaje. Z takich małych roślin, można było tylko rzeżbić małe twarze. Symbolicznie. Dopiero dynia, umożliwiła nawiązanie do starożytnej kultury masek słowiano-pogańskich, znanych z obyczaju ‚dziadów' . A że długo u Słowian je stosowano, zapewne w XVw mogły się takie dyniowe buzie u Irlandczyków pojawiać, chociaż wątpię. Bo tam klęski głodu były co pięć lat, wiec nikt by delikatnej dyni w takim klimacie nie hodował jako mało kalorycznej rośliny a tym bardziej nie rzeżbił z nich masek, gdy ich skóra po ugotowaniu nadawała się do zjedzenia lub ukwaszenia. To więc pijarowy wymysł, ta kulturowa starość, rzekomo pogańskich masek dyniowych. Nie. to zacieranie śladów po maskach pogan słowiańskich i podkradanie ich kultury, jak to drzewiej już bywało. Nazwa święta ‚Dziady', znana jest też pod terminami; ‚Zaduszki (są duszki), Radestnica/Radecznica (rodu/rodziny - radość), Pominki (wspominki), jest sensualnie skoligacona z ‚dziadami', odniesieniem do ‚przodków/rodziny/czasu wstecz'. Od starosłowiańskiego słowa ‚dziad', mamy celtycko - zachodni (w językach anglosaskich) wyraz; ‚dedi/pis; daddy (tata)', to po prostu ktoś ‚starszy'. Chociaż w angielskim jeszcze nie dziadek, którym jest tamże ‚granddad/grandfather'. ‚Father' to również zmiękczene z ‚dat-her', gdy przed ‚f' mamy ‚g' jak w słowie ‚grand'. To wszystko słowa zerżnięte przez Celtów od autochtonów; Słowiano-Wenetów. Tym bardziej, żę sami Anglowie to wczesniej Saksoni/Sakowie (wór/sak/sakwa) z Danii (krainy darów/danin Słowianom) a wcześniej z Al-bi-onu/Al-pi-on/Al-wi-on, czyli z wyżyn pod alpejskich, wysokich - wód/zimna/widoków. Co by nie wybrać, to wszystko morfemy słowiańskiej mowy. I tak, termin ‚dziad' nie oznaczał wcale jak autor przytoczonego artykułu sugeruje, czyli kogoś ‚nieobecnego/nijakiego/niebyłego'. „Dziad/dziadek/dziadunio”, to bardzo ważne słowo w kulturze Słowian, gdzie szacunek do siwych włosów i wieku ludzkiego, przetrwał całe wieki pomimo zarazy materializmu i dialektywizmu komunistycznego niszczącego tradycję rodu i obecnego konsumpcjonizmu kapitalistycznego. Moim zdaniem, słowo ‚dziad' pochodzi od prostego skrótu wymowy dwóch terminów słowotwórczych; ‚dzija-at'. Oznaczających czytając odwrotnie, jak większość starych słów, gdzie zaimki osobowe ustawiane byly inaczej niż dzisiaj byśmy to uczynili, jako; ‚to-dzieje'. Słowo ‚dzieje', czyli ‚dawne czasy, minione wydarzenia' pochodzi z kolei od innych słów; ‚d(z)en' oraz ‚żać/żati' czyli ‚dzień' i ‚życie'. ‚dziad', to więc człowiek, który „zna życie”, a szczególnie „dawne życie”. Stąd Słowianie się radowali w to święto, bo mogli odnowić więzi z rodem, i znależć to życie dawne we wspomnieniach u dziadów. A przez nie, nauczyć się cyklu życia, poznając jego siłę, jak w słowie ‚duch' a od niego ‚dusza', gdzie ‚ch' już dawniej odmieniało się na ‚sz/si'. ‚Du-ch' czy ‚du-sza', to nic innego jak ‚tu-życie/żywe', jak w ‚ju-ha' czyli ‚krew'.

• bialczynski

Słowiańskie Dziady i Baby obchodzono w Przesilenia i Zrównania. Termin 2 listopada jest kompletnym odjazdem od tradycji Słowian i zawsze takim był. Dziady i Baby prawidłowe to Pełnia Księżyca w okolicy: 20-26 marca, 20-26 czerwca, 20-26 września, 20-26 grudnia. Zaduszki to święto pamięci ZDUSZÓW - Demonów błąkających się po Ziemi i zaświatach - Halloween (wieniec Okołoksiężycowego Światła Odbitego od Światła Świata - czyli Duchy Zabłąkane).

 ORLICKI

‚Drzewiej bywało', czyli ‚dawniej bywało', to również pochodna od powyższych terminów nie zaś od jakiegoś ‚drzewa'. To tylko pewne podobieństwo. W ‚drzewiej', liczy się wymowa; ‚dżewiej' od ; ‚d/do/ot-żiwi-ij' ; ‚to-życie'. Polak ‚drawy', jak rzeka ‚Drawa', to Polak ‚żywotny, silny, mocny'. Bo jak Odra i Drawa czy Rawa , mamy ‚ot-ra', ‚od-ra-wa', ‚ra-wa', mamy ‚to-silna/mocna-ta'. Tak więc ‚Dziad', jeśli miał dawniej formę ‚drziat', mógł również oznaczać ‚silny życiem/siła życia/wieku'.

 Bez Chwili Zwątpienia

http://wiadomosci.onet.pl/warszawa/rzeczpospolita-poznamy-dna-piastow-biskup-sie-waha/00jtfc

R1a1?? :)

• bialczynski

Nie jestem pewien sądząc po misji jaką tutaj prowadzili Piastowie. Nie ma to znaczenia o tyle, ze jakiej by nie mieli haplogrupy Y-DNA Polskę - Rzeczpospolitą Rycersko-Szlachecką, a wcześniej Lechię Sarmacko-Scytyjską tworzyło wiele różnych haplogrup zjednoczonych wokół jednego języka i tradycji - Haryjskiej (celowo odróżniam to od hitlerowskiej „aryjskości” nazistowskiej).

1

---