Stanisław Korab-Brzozowski (ur. 1876, zm. 1901 w Warszawie) - polski poeta, tłumacz, reprezentant Młodej Polski. Zaliczany do grona najwybitniejszych polskich twórców dekadentyzmu.
Stanisław Korab-Brzozowski był synem poety romantycznego Karola Brzozowskiego i bratem Wincentego Koraba-Brzozowskiego, również poety. Nie kultywaował jednak rodzinnej tradycji wędrownego poety-pieśniarza, preferując raczej życie "lwa salonowego".
Jego twórczość poetycka skupiała się w rejonie symbolizmu. Cechowała się oszczędnością i precyzją w stosowaniu środków poetyckich przy jednoczesnym nacisku na ton emocjonalny. Brzozowski często tworzył tzw. pejzaże mentalne (pasage mental), posługiwał się efektami synestezji i popularnej w modernizmie syntezy sztuk.
Związany był z czasopismem Chimera. Tłumaczył utwory Charlesa Baudelaire'a oraz Paula Verlaine'a. W 1901 roku Stanisław Korab-Brzozowski popełnił spektakularne samobójstwo, prawdopodobnie z powodu zawodu miłosnego. Sprzedał na krótko przed śmiercią skromne swoje ruchomości i przygotował kolację, na którą zaprosił grono przyjaciół. Nad ranem opuścił gospodarz swych gości i zniknąwszy już nie powrócił. Gdy po dłuższym czasie poczęto go szukać, znaleziono go martwego na podłodze. Zażył truciznę - wspomina Tadeusz Żeleński. Choć tło samobójstwa nie jest do końca jasne, Żeleński przywołuje tu postać Dagny Przybyszewskiej.
Korab-Brzozowski zostawił po sobie niewielką garstkę wierszy zebraną w tomie Nim serce ucichło (1910).
Technika korespondencji, niezwykłość skojarzeń w wierszu Wincentego Koraba - Brzozowskiego Pt. „Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu”
Autorem wiersza Pt., „Powinowactwo cieni i kwiatów o zmierzchu” jest Wincenty korab-Brzozowski podpisywał się on Vincent de Korab i pisał po francusku. Jego wiersz, który ukazał się w krakowskim „Życiu” w 1899r. przetłumaczył na język polski jego brat Stanisław. Poeta nawiązuje w swym wierszu do słynnego sonetu Karola Baudelairt „Correspondances”. Wincenty Korab-Brzozowski wykorzystuje w swym wierszu młodopolską technikę poetycką, korespondencji sztuk. Poeta łączy różne wrażenia, różne sztuki, światło, barwy, muzykę. Są tu ukazane cienie, woda, gwiazdy, świetliki. Poeta kojarzy ze sobą niezwykłe nazwy kwiatów niezwykłe imiona kobiet Np.: kamelie-Ofelie, Leonora - lilie, tuberozy -Ninon. Jest to także wiersz o przemijaniu. Mróz waży kwiaty, łódź Charona porywa kwiaciarkę w zaświaty. Pozostaje żal.
Korab-Brzozowski Wincenty : -Biografia Wincentego Koraba-Brzozowskiego-
Wincenty Korab-Brzozowski, pseudonim Vincent
de Korab,
urodzony w 1877(?)roku w Latakiji (Syria), zmarł 3 IV 1941 w Warszawie,
syn poety Karola Brzozowskiego, brat tragicznie zmarłego Stanisława,
poeta, tłumacz.
Zadebiutował w "Życiu". Wiersz "Afinnité d'ombres et
de fleurs en le
soir", w przekładzie brata pt. "Powinowactwo Cieni i Kwiatów - o
zmierzchu" wywołał liczne polemiki. Wiersz ten omówił Przybyszewski
w artykule O "nową" sztukę.
Brzozowski publikował swoje utwory także w innych
czasopismach, a w
1910 wydał swój jedyny zbiór "Dusza mówiąca", zawierający
poezje
polską i francuską oraz przekłady. Biografia Brzozowskiego jest mało
znana. Po pobycie w kraju przebywał wiele lat w Paryżu (1904 jako
korespondent "Sztuki"), tam zaprzyjaźnił się z J Moréasem Następnie
wyjechał do Syrii. W 1937 lub 1938 wrócił do Polski, ogłosił kilka utworów
w
pismach literackich. W 1940 napisał cykl Stances w języku
francuskim, 5 z nich ogłosił "Tygodnik Powszechny" w przekładzie St.
Pieńkowskiego.
Poezja Brzozowskiego związana z nurtami symbolizmu
dekadentyzmu,
wyróżnia się kunsztownością i kondensacją, na czym zaważyły
prawdopodobnie wzory poezji orientalnej. Lekkość, wykwint i prostota stylu
Brzozowskiego czynią z niego jednego z pierwszych reprezentantów fali
neoklasycznej w naszej poezji (możliwy wpływ poezji francuskiego
neoklasycyzmu). Brzozowski tłumaczył m.in. P. Verleine'a, Moréasa, M.
Schwoba i poezję orientalną.
"Literatura polska" - J. Trznadel
Miecz/L'Épée
[parafraza]
To spraw, niech spęczniały miech,
Jak wichru dech
Na czarno-zimny węgiel wionie
I wydobędzie z niego płomień,
Ognia śpiew!
Kowalu! niech kipi miech
Oddechem!
Dmij za trzech,
Aż wyjdzie ze stali kruchej
Ostrze, co wrogów rzuci precz -
Ów Miecz!
Tam do diabła! Mocniej, sprawniej!
Ogień żagwi!
Dmij! Z pieca czarny widać dym;
Chcę, aby się paliło w nim
Otchłanią!
Niech z niego, co jak szatan jest,
Czarny anioł,
Przez ognia chrzest
Wyjdzie ze stali kruchej
Ostrze, co wrogów rzuci precz -
Ów Miecz!
I jeszcze mocniej! Ryk płomieni
Rozczerwienił
Stal twardą, jako czyni obłok
Ze słońca, gdy przepływa obok -
Czerwony dysk...
O, dmij! Niechaj będzie sina -
Tak, jak błysk
Co przecina
Niebo - stal, z której wyjdzie
Ostrze, co wrogów rzuci precz -
Ów Miecz!
Uderzaj w metal żarem miękki
Młotem ciężkim!
Teraz w dłonie uchwyć tęgie
Potężne, żelazne cęgi -
Niezrównane...
Raz, dwa, trzy! Chwila ucieka!
Raz! Mój panie,
Bij, nie zwlekaj!
Niechaj wyjdzie z rudy kruchej
Ostrze, co wrogów rzuci precz -
Ów Miecz!
Uderz tu, już nagli czas,
Ostatni raz!
Na zawsze oto zamknięty
Ten trud, z dawna już przeklęty!
Praca podła!
Wiatrom wielkim otwórz wrota!
Tam do diabła,
Toż robota -
Wywieść ze stali kruchej
Ostrze, co wrogów rzuci precz -
Ów Miecz!
Spójrz na ostrze - jakże lśni -
Rzuca skry!
Lecz u diabła, toż to żmija,
Rzekłbyś, że się z głodu zwija,
Łaknie krwi?
Będzie naszą pić za dwóch,
Bo w nim tkwi
Podły duch
Węża z żelaza, który
Nam dzięki - wrogów rzuca precz -
Ów Miecz!
przetłumaczył Marian Stala
Que, le ventre d'air gonflé,
Le gros soufflet
Fasse du charbon noirâtre
Jaillir en flamme rougeâtre
Un grand feu clair!
A l'oeuvre, mon gaillard! Gonfle
Le soufflet d'air,
Qu'il ronfle
Contre ce fer
D'où sortira, bien trempée
L'Épée!
Plus fort, plus fort! Mort de Dieu!
Je vois le feu!
Souffle! Le noir fourneau fume,
Et je veux, moi, qu'il s'allume
Comme un enfer
Où, pareil à ce noir ange
De Lucifer,
Qu'il change
En feu, ce fer,
D'où sortira, bien trempée
L'Épée!
Plus fort! La flamme mugit!
Il a rougi,
L'acier, ainsi qu'un nuage
Que rend rouge en son passage
Le soleil fier.
Souffle! Il faut qu'il soit livide
Comme l'éclair
Qui ride
Le ciel, ce fer,
D'où sortira, bien trempée
L'Épée!
Sus! apprète les marteaux
Durs aux métaux!
Maintenant de la muraille
Arrache-moi la tanaille
Qui n'a de pair!
Un, deux, trois! Le temps s'échappe!
Un, deux! Mon fier,
Tords, frappe,
Bats le chaud fer
D'où sortira, bien trempée
L'Épée!
Sus! Bâille encor sur ce bout,
Un dernier coup!
Et la voilà terminée,
Cette besogne damnée,
Coûtant si cher!
Aux grands vents ouvre la porte!
Le diable vert
M'emporte!
Comme du fer
Brun nous l'avons bien frappée,
L'Épée!
Vois comme son tranchant luit,
Il éblouit!
Mort de Dieu! vois, la coquine!
On dirait qu'elle a famine
D'un peu de chair?
Elle en aura, que je sache,
Car elle a l'air
Froid, lâche,
D'un serpent-fer!
Tant nous l'avons bien trempée,
L'Épée!
Wincenty Korab Brzozowski
Wincenty Brzozowski był poetą dwujęzycznym. Jego pierwsze wiersze, pisane w języku francuskim, były tłumaczone na język polski przez brata poety - Stanisława. Podobnie jak on, Wincenty był także twórcą jednego zbioru poetyckiego, wydanego w 1910 roku tomiku Dusza mówiąca.
Najsłynniejszy wiersz Wincentego Brzozowskiego, `Powinowactwo Cieni i Kwiatów o zmierzchu', napisany po francusku (`Affinité d'ombres et de fleurs en le soir') i przetłumaczony przez Stanisława na język polski, został opublikowany w krakowskim piśmie literackim Życie w 1899 i natychmiast wzbudził liczne polemiki, stając się równocześnie jednym z programowych wierszy polskiego modernizmu. Wiersz został dokładnie omówiony w Życiu przez Stanisława Przybyszewskiego w artykule `O nową sztukę'.
Po I wojnie światowej Wincenty Brzozowski zerwał kontakt z krajem. Uważano nawet, że zginął, ale po latach został odnaleziony w Syrii, gdzie pracował jako nauczyciel. Powrócił do kraju w latach trzydziestych. Omówienia jego utworów, jakie pojawiały się w literaturze powojennej, umieszczano zwykle z opracowaniami twórczości Stanisława Brzozowskiego. Po II wojnie światowej wydanie poezji Wincentego Koraba Brzozowskiego w opracowaniu Mariana Stali ukazało się w roku 1980 (Utwory zebrane).
Źródła
Trznadel, J. 1968. `Wincenty Korab Brzozowski'. W: Literatura okresu Młodej Polski. `Obraz Literatury Polskiej XIX i XX wieku'. S. V. T. 1. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe. s. 531-547.