Sara
Opowiem wam o dziewczynce - o imieniu Sara,
świat ją poznał w ciepłą zimę,
rzecz to niesłychana.
W lutym śnieżek już nie sypał śnieżnymi płatkami,
mróz nie zechciał mieć na szybach -
białej, zimnej damy.
Zimą wiosna zawitała, bez niczyjej zgody
by malutka nasza Sara
czuła ciepło dłoni.
Podziwiają wszyscy wokół malutką istotkę
i dość często z łezką w oku
dają jej błyskotkę.
Dziś w łóżeczku jest jej swojsko - patrzy na braciszka-
oczkiem mrugnie, machnie rączką
i przytuli misia.
Już niebawem , brat Ksawery opowie jej bajkę,
będą wznosić się pod błękit
z całym swoim światem.
Nie zostaną – tak dziś myślę - bez opieki stróża,
chór aniołów jest przemiły;
gwiazdkę dla nich struga.
18.02.2014