Zabojstwo gen. Petelickiego cz.2
Smierc gen.Petelickiego, jak pisalem juz wczesniej, stala sie kolejnym odcinkiem zdawac by sie moglo niekonczacego sie serialu. Co rusz, lub nawet co dzien coraz to lepsze 'newsy' wychodza na wierzch - klopoty rodzinne, Alzheimmer, handel bronia itd. Niech zgadne, pewnie niedlugo wyciagna, ze to Alik (kot Prezesa) jest glownym podejrzanym, bo jak wiadomo, nawet male dziecko wie, ze Jaroslaw Kaczynski to tak naprawde Wujek Samo Zlo...
Wracajac do sedna sprawy. Oto, dzieki ustaleniom sledczych dziennikarzy (nie mam na mysli pseudo-dziennikarzyn i roznego rodzaju mend w stylu Olejnik czy Lis) dowiedzielismy sie troche wiecej na temat ostatnich poczynan generala. Cofajac sie kilka miesiecy wstecz, ogladamy Petelickiego broniacego kibicow, dajacego wywiady w TvTrwam, dociekajacego prawdy o Smolensku. Niewyobrazalne wczesniej. Na czlowieka z przeszloscia, jakos to nie do konca pasuje. Analizujac zachowanie dochodzimy do wniosku, ze albo nastapilo faktyczne nawrocenie albo w powietrzu mozna wyczuc zapach zmian. Nasz bohater specjalista/profesjonalista jednak byl, wiec druga opcja badziej obstaje za moja teza. Kregi konserwatywne, po morderstwie smolenskim zostaly w pewien sposob przetrzewione, wiec kazdy glos jest na wage zlota. Do przytulenia wiec doszlo, nie dziwi tym samym informacja o 'imprezach biznesowych' z udzialem najbogatszych Polakow, ktorzy jakby tez podzielaja mysli Petelickiego. W momencie zmian 'kontakt' juz jest. Temat raczej podobny.
Dlaczego wiec musialo dojsc do egzekucji? Smolensk. Poza-rzadowe sledztwo jest juz na ukonczeniu, efekt dla Tuska i reszty bandytow druzgocacy. Konsekwencje beda fatalne. Zabicie, czyli samozabojstwo prof.Biniendy nie wchodzi tu raczej w rachube. General byl osoba, ktora dazyla do jego zaimplementowania w zyciu publicznym. On sam jak i reszta zwiazana wyjasnianiem tej tragedii, osoba skad inad o wysokim profilu, pokazuje desperacje 'ukladu' w celu ukrycia prawdy o tejze zbrodni na panstwie polskim (!). Oni wiedza, ze juz niedlugo zostana zeslani na smietnik historii, bronia sie jednak desperacko. Zastanawia mnie jedno, czy lud bedzie w stanie poderwac sie i wypier... ich skutecznie, bo mniewam, ze sytuacja jest o wiele trudniejsza niz ta z koncowki lat 80.tych, a i zaden mebel nie powinien wchodzic w rachube