Wykład I
Literatura:
„Historia wychowania”pod red. Łukasza Kurdybacha
„Dzieje wychowania i myśli pedagogicznej w zarysie” Stanisław Wołoszyn
„Przełom dwoistości w pedagogice polskiej”Lech Witkowski
Koło hermeneutyczne, jako relacja między historią i teorią
- Historia wychowania - historia dokonywania przełomu w myśleniu o wychowaniu.
- myślenie o historii wychowania traktowana, jako element dziejów, tego, co się działo i jak organizowano myślenie - ważne jest, aby spojrzeć na to krytycznie i z dystansem.
Na czym polega trudność i waga zajmowania się historią?
Waga
- „bez historii teoria jest pusta”,
- nie ma możliwości odniesienia do realnych przykładów obrazujących, to, o czym sie mówi bez odwołania do konkretnych przykładów historycznych np. historii nauki, filozofii, historii wychowania
- historia jest rezerwuarem.
- skarbnica ważnych przykładów, pomysłów i ostrzeżeń dających do myślenia i organizujących wychowanie.
- historia wychowania to także historia błędów, pomyłek, groźnych rozwiązań
- trzeba wyposażyć się w czujność w oparciu o dysponowanie przykladami.
Trudność
- „bez teorii historia jest ślepa”
- trzeba dysponować świadomym nastawieniem, by do historii nie podchodzić ślepo (po omacku, przypadkowo bez świadomego kryterium wyboru)
- historia rozumiana, jako typ refleksji, a nie tylko dzieje związane z tym, co sie wydarzyło -musi być związana ze zdolnością do selekcji, i wybierania rzeczy ważnych.
- historyk musi być teoretykiem, teoretyk musi być historykiem, gdyż nie ma dobrej historii bez teoretycznego podejścia.
Z jednej strony historia to pewna całość, którą analizujemy poprzez poznanie pewnych części. Aby poznać całość, trzeba przejść od części do całości, ale żeby umieć sobie radzić z poszczególnymi przykładami(częściami) trzeba mieć zasadę doboru tych części i mieć pewne nastawienie dotyczące całości.
Koło hermeneutyczne, jako model procesu rozumienia.
Ten model procesu działa dwukierunkowo:
- historia jest potrzebna teorii i teoria jest potrzebna historii - czego zwykle nie wiemy
- potrzeba zobaczenia dwoistego sprzężenia (historia jest uwikłana w dwubiegunowe sprzężenie)
- z jednej strony pomaga widzieć całość, ale z drugiej strony dopiero po pewnym czasie, gdy przejdziemy całe koło to potrafimy lepiej rozumiec tę część.
Pierwszy przykład ilustrujący, to podwójne odniesienie do historii jest termin PRZESZŁOŚĆ. Najprostszym krokiem w stronę zajmowania się problematyką wychowania jest przyjrzenie się trzem wymiarom ludzkiego funkcjonowania, czyli:
* przeszłość,
* teraźniejszość
* przyszłość i zadanie pytania, co się dzieje i jak się zmieniają relacje między tymi wymiarami.
- stawiamy kluczowe pytanie o relacje między tymi trzema wymiarami, co wymaga pewnej analizy,
- przykładem jest analiza sformułowana przez antropologa kulturowego Margaret Mead w książce pt. ” Kultura i tożsamość-studium dystansu międzypokoleniowego”,
- ta książka pozwala powiedzieć, że historia wychowania dotyczy procesu uwikłania procesu kultury w jej różnych postaciach i tworzenie tożsamości tych, którzy w danych czasach żyli. Więc kultura i tożsamość, jako główny tytuł książki pokazuje te dwa bieguny,
- kultura to jest pamięć symboliczna. W związku z tym jednym z pytań, jakie można zadać historii wychowania to jest stosunek do pamięci symbolicznej, co się z tą pamięcią symboliczną dzieje? (może ona dotyczyć bardzo dalekiej przeszłości i trudnych momentów przeszłości, może być też rezerwuarem naszego myślenia o współczesności)
- kultura i tożsamość, gdzie kultura jest generatorem pamięci symbolicznej, czyli tego, jakie my mamy symbole, znaczenia, w jakim języku potrafimy mówić o sobie. Historia jest po to, aby wydobywać z niej znaczenia i symbole w terminach, których, mowimy o sobie. To jest właśnie paradoks - historia jest dostępna poprzez to, jakie my z niej wybieramy fragmenty do patrzenia na siebie. Stąd ta relacja- kultura w jej funkcji dotyczącej tożsamości. Nie darmo się mówi- „tożsamość jednostek”, zwłaszcza, jeżeli miałaby służyć budowaniu świadomości narodowej.
- jeden z przykładów strategii wychowawczych - to jest historii sprzęgania wychowania z budzeniem, budowaniem i gruntowaniem świadomości narodowej
- tożsamości narodu to przykład z okresu międzywojennego, odrodzenia państwa polskiego. Jak łatwo zauważyć był mocno związany z pytaniem o to, czy środkami działania wychowawczego w stosunku do pokolenia młodych ludzi, którzy w tym czasie żyli w Polsce, da się ugruntować jedną świadomość narodową w stosunku do społeczeństwa, które było popękane na trzy różne zabory,
- kultura i tożsamość, to jest bardzo celne nazwanie tego, jaka jest główna, wyjściowa relacja, którą zajmuje się wychowanie,
- aby opisać historię wychowania trzeba zobaczyć jak wychowanie wpisuje się w zadanie ustanowienia relacji między zapleczem kulturowym, pamięci symbolicznej którą dysponujemy, a potrzebami w danym czasie istniejących pokoleń ludzi,
- zadajemy sobie pytanie związane z tym, że patrzenie na historię wychowania wymaga przyglądaniu się relacji między kulturą i tożsamością, to pojawia się pytanie jak to robić. Pierwszym sposobem jest zadanie ukonkretnionego pytania badawczego o dystans międzypokoleniowy.
- najbardziej podstawowym sposobem porządkowania świata wychowania jest odkrycie jednocześnie dystansu między trzema pokoleniami,
- w każdym czasie historycznym, to teoretyczne podejście do historii pozwala wykryć jednoczesne istnienie ludzi starych, dorosłych i młodych,
- pierwszym krokiem dla charakterystyki tego, co się działo i może się dziać, w historii wychowania z relacją między kulturą i tożsamością jest spojrzenie na typ dystansu międzypokoleniowego,
- antropologia przyglądając się historii różnych społeczeństw i przyglądając sie poszczególnym społeczeństwom, które były z różnych światów - antropologia odkryła dziewicze społeczeństwa, które nie znały zaawansowania cywilizacyjnego - antropologia okazała sie ważną pomocą dla historii wychowania.
3 modele typów dystansu międzypokoleniowego w przestrzeni historii wychowania wg Margaret Mead.
* POSTFIGURATYWNOSĆ
- postfiguratywność oznacza przestrzeń, której w relacji miedzy kulturą i tożsamością dominuje pokolenie starsze np. starszyzna rodowa,
- świat, w którym ludzie starzy są źródłem władzy i są uosobieniem mądrości,
- świat gdzie dominuje przeszłość, uosabiana przez ludzi starych
- jest on możliwy jedynie w społeczeństwach o bardzo powolnym procesie zmiany. Tam gdzie nie ma szybkiego procesu zmiany, tam wystarcza mądrość ludzi starych, jako źródło ładu i porządku( gdyż za życia trzech pokoleń niewiele się zmienia), więc to, co wiedzieli starsi wystarcza do organizowania życia społecznego, świata, w którym niewiele się zmieniło
- świat powolnej zmiany społecznej, gdzie wychowanie oparte jest na oczekiwaniach, poleceniach i rolach ludzi starszych,
- np. świat mafii jest tak zorganizowany, aby się w nim możliwie nic nie zmieniło.
- w tym modelu pozycją, w której przejawia sie władza jest figura seniora, tego, kto zorganizował ród, klan,
- rządzi w nim przeszłość, bo paradoksalnie przeszłość jeszcze trwa, nic istotnego nie zmieniło,
- przeszłość – dominuje,
- świat może jest oparty na wychowaniu, gdzie treści pamięci symbolicznej są wpisane w tą tradycję,
- tradycja może być obecna na różne sposoby, ale w tym modelu pojawia się, jako tradycjonalizm ( związany z zasadą dominacji tradycji- np.coś się dzieje, bo tak zawsze było; tak ma być, bo tak było za czasów dziadków itp.)
- perspektywa dystansu międzypokoleniowego, gdzie wyjściowym punktem odniesienia jest dominacja tradycji, ale rozumianej, jako generator nienaruszalnych norm i kryteriów,
- wrastanie w świat ma polegać na przejmowaniu tradycji,
- postfiguratywność to model konserwatywny-w najbardziej głębokim wydaniu (prawdy kluczowe są znane od zawsze-bo się nic nie zmienia).
* KOFIGURATYWNOŚCIĄ
- oznacza dominację teraźniejszości
- dominującymi figurami nie są już tu ludzie starzy, ale dorośli ( współrządzący-drugie pokolenie), którzy negocjują własne wymagania w stosunku do dzieci,
- ludzie starzy, są na marginesie - po okresie dominacji. Nie liczą się, bo zmiana dokonuje się w innym typie, angażując świat ludzi dorosłych,
- instytucje są rządzone nie przez ludzi starych, ale przez tych, którzy potrafią organizować sobie koalicje, rządy, parlamenty,
- to model współobecności dwóch pokoleń (dorosłych i ludzi młodych) z wyłączeniem na margines ludzi starych. To wyłączenie jest spowodowane tempem zmiany, które dokonuje się w nowym świecie, wymusza żeby, rządził sposób myślenia tych, którzy za tą zmianą nadążą. Jest to zmiana, która powoduje, że myślenie ludzi starych już nie wystarcza,
- pojawia się tu nowy typ zmian, nowe tempo zmian,
- Mogą tu rządzić ci, którzy dorośle, dojrzale, na czasie- potrafią uczestniczyć w tym nowym obliczu rzeczywistości,
- dominuje tu teraźniejszość uosabiana przez figurę człowieka dorosłego, który ma prawo wyznaczać: jakie będą programy w szkole, jakie będą kryteria dorosłości i dojrzałości.
* PREFIGURATYWNYM
- świat, w którym zmiana staje się tak szybka, że nie nadąrzają za nią ani starzy, ani dorośli tylko pokolenie młodych,
- antropologiczny model wychowania, gdzie rządzi przyszłość,
- prefiguratywność odnosi się do wymagań przyszłości, która ciągle pojawia się na horyzoncie, która ciągle jest obecna,
- przyszłość coraz szybciej wkracza w teraźniejszość; oznacza to, że za życia ludzi dorosłych, świat zmienia się,
- za życia ich dzieci świat staje się zupełnie inny, niż w stosunku do życia, kiedy oni - dorośli, byli dziećmi,
- figurą postaci nadążającej za zmianą jest dziecko,
- to świat, w którym dorośli, muszą uczyć się od dzieci,
- świat, w którym wychowanie, nie może dysponować modelem gotowych wzorów dotyczących adaptacji do świata społecznego, bo on się radykalnie zmienił,
- dzieci nie muszą uczyć się tego, co umieli ich dziadkowie, bo to nie należy do ich świata, gdyż przedmiotem nauki staje się to, co zaczyna dominować w ich świecie,
- tempo zmiany powoduje tu, że za życia jednego pokolenia świat zmienia się radykalnie(muszą się zmienić treści programowe, musi być uruchomiony proces innowacji, musi być uruchomiony proces transgresji-czyli przekraczania ram ograniczeń),
- innowacyjność wpisana w wychowanie, wymuszona jest przez dynamikę zmiany w otoczeniu społecznym wychowania.
Typy zmiany (tych 3 modeli)
- zmiana wpisana w ciągłość tradycji - postfiguratywność oparta na ciągłości tradycji. Ta ciągłość tradycji może być zasadą organizacji procesu wychowania, (co oznacza: nienaruszalności tradycji, uczenia się jej kanonów),
- drugi model wpisany w myślenie kofiguratywne to wiązanie zadań systemu wychowania z modernizacją (unowocześnieniem),
- trzeci model prefiguratywny oznacza zmiany, które wcześniej były niemożliwe nawet do zaprojektowania (chodzi o rozwój techniki; możliwości ewolucji przekroczyły granice wyobraźni- jak nazwał to filozof Carl Popper –emergencji (realne staje się to, co wcześniej nie dało się wyobrazić) Ten emergentny typ ewolucji nie daje skojarzyć się tylko z modernizacją(unowocześnieniem czegoś, co już istnieje) gdyż pojawia się coś, co wogóle nie istniało, ten świat sam siebie zaskakujePrzyszłość wkracza w teraźniejszość zanim teraźniejszość potrafi o niej pomyśleć.
Widać jednak, że kultura, jako pamięć symboliczna, także przechodzi 3 ewolucje. Już nie wystarczy jedynie przekaz tradycji, nie wystarcza modernizacja, bo emergencja wymaga by oswajać się z tym, że w kulturze pojawiają sie treści, które zaczynają dominować, kiedy jeszcze nie są w pamięci (nie są w przestrzeni symbolicznej). Dlatego w świecie kultury coraz częściej dominuje to, co KULTOWE pokoleniowo.
Zygmunt Bauman wprowadził termin PONOWOCZESNOŚCI; jesteśmy w świecie ponowoczesnym, nowoczesność skończyła, bo już nie wystarcza. W świecie ponowoczesnym ciągle zaskakuje nas przyszłość. Ten realizm jest związany z gotowością otwarcia na przyszłość, która się dzieje na naszych oczach. Paradoks jest taki, że wychowanie musi stać się modelem rozumienia, który w świetle historycznej zmiany, tempa, przyspieszenia.Widać, że prześledzenie historii dotyczącej tempa zmiany społecznej pozwoliło wypracować narzędzie dające możliwości krytyki.
Mamy, zatem teorie dającą możliwość krytyki tego, jakie systemy byłyby nieprzystosowane do tej nowej, jakości jaką jest EMERGENCJA (gdzie modernizacja szkół nie wystarczy)
- amerykański pedagog Iwan Ilich „Społeczeństwo bez szkoły”- chodziło mu w nie o to, że szkoła to instytucja, którą w najlepszym wypadku można starać się sie reformować, modernizować, ale przyszłośc pojawiająca sie na naszych oczach nie czeka - zjawia sie, za życia jednego pokolenia i nie zadowoli się reformom. Więc reformy oświaty nie wystarczają, bo: nigdy sie nie udają, nigdy nie są do końca przeprowadzone,
- rozstrzygającym mechanizmem dotyczącym nieudanej reformy oświatowej jest opór nauczycieli, gdyż nauczyli się uczyć z podręczników, a ta podręczna wiedza to przeżytek, nie nadąża za zmianami,
- Ilich jest zdania, że trzeba myśleć o społeczeństwie bez szkoły, bo nie jest ona instytucją, która zmieściłaby sie w tym tempie zmiany; staje się zbędna, staje się anachronizmem,
- historia wychowania staje się historią dramatu nienadąrzania za zmianą i staje się historią wdrażania różnych systemów, które moga to podtrzymać „ nie wystarczy reforma szkoły, bo szkoła wymaga aż reformacji”,
- teza Ilicha to nawoływanie do zaprojektowania nowej instytucji kształcenia, a nie reformowanie szkoły
- idea bez szkoły nie jest ideą uniewarznienia mechanizmów budowania systemów oświaty, ale uczula na konieczność krytycznego spojrzenia na funkcjonujące rozwiązania.
Historia wychowania bywa historią sposobów instytucjonalizacji różnych wymiarów życia społecznego, różnych kategorii pedagogicznych.
Można podać 4 historyczne warianty traktowania tradycji w wychowaniu:
- pierwszy z nich to wpisanie w historię pewnej ideologii (konserwatyzm) Ta idea wiąże się z kojarzeniem tradycji, jako treści wymagających wiernego przekazu i odtworzenia. Treści przekazu są wzniosłe i kanoniczne, nie podlegają zmianie, bo tradycja w ten sposób rozumiana stanowi fundament stabilności i źródło prawd, obyczajów- jak mówił Bauman.. „ Tradycja jest prawodawcą normy”. System wychowania stoi na straży i ma obowiązującą wykładnię, którą są: podręczniki, nauka pamięciowa. Kluczowa jest tu wizja nienaruszalnosci autorytetu. Horyzont tradycji, to skarbnica świętości w sensie wyróżnionej wartości, tresci kulturowej. Tym wzorem jest też podejście do treści świętych jak do rodzica, nauczyciela.
- tradycja w duchu modernizacyjnym- traktowanie jej, jako ogniwa procesów modernizacyjnych. Modernizacja wiąże sie z selektywnym podejściem do tradycji ze względu na kryterium:, co jest na czasie, co wiąże się z przekształcaniem tresci historycznych wpisanych w tradycje, by były na czasie. Dostosowanie do wymogów dnia dzisiejszego, a co za tym idzie wiązaniem z nowa funkcją.Przykład modernizacjnego podejścia do tradycji (tradycji chrześcijańskiej) to tzw.teologia wyzwolenia – to taki sposób przywoływania tradycj, chrzescijańskiej którego najbardziej radykalym przykładem jest Chrystus z karabinem (stojący po stronie uciśnionych) Jest to element modernizacyjny, gdyz dokonuje selektywnego przekształcenia tradycji, która ulega zmianie semantycznej. Z jednej strony tradycyjna postac Chrystusa, ale z drugiej strony podporzadkowany nowej funkcji(zaangażowania w wyzwolenie społeczne-karabin) i odejście od pewnych tresci tradycji w innej wersji traktowanej, jako nienaruszalnej. Ta teologia jest bardziej nowoczesna. Selektywnie przetwarza tresci wpisane w tę tradycję-nie ma, więc tu mowy o żadnym kanonie.Teologia wyzwolenia przetworzyła stosunek do tradycji chcąc przeciwdziałać poczuciu wyobcowania ze świata, w którym ludzie biedni nie mieliby oparci.
- trzeci wariant kojarzy sie z podejściem liberalnym. Liberalne podejście do tradycji polega na tym, że tradycja staje się przestrzenią reinterpretacji, tzn. Punkt odniesienia wymagający samodzielnego czytania. Tu zadaniem człowieka nie jest dostosowanie sie do kanonicznej egzegezy, ani innych funkcji. Funkcją tradycji jest tu bycie przedmiotem wysiłku spotkania. Odczytywanie, jako interpretacja. Alicja Helman-filmoznawczyni szczególnie potraktowała, jako ważny problem ekranizacji kanonicznych dzieł literatury.Pojawia się przykład, na czym ma polegać właściwe dla systemu wychowania nowego pokolenia ekranizowanie kanonicznych tekstów kultury narodowej( Pan Tadeusz, Dziady) Są możliwe 2 skrajne podejścia do tych arcydzieł. Podejście konserwatywne, widzące te arcydzieła w tym pierwszym wariancie traktowania tradycji, jako nienaruszalnej, uwikłane są w wymóg wierności obowiązującej wykładni. Jest kanon odczytywania w historii literatury tego, czym jest Pan Tadeusz czy Dziady i właściwa ekranizacja-czyli adaptacja filmowa. Udana adaptacj klasyki ma, więc polegac na tym, co Alicja Helman (w pierwszym przypadku) nazywa odtwórczą wiernością. Odtworzeniu podlega wzorzec wyobrażeń (np.w Dziadach naczelną ideą jest walka z caratem) Z perspektywy liberalnej (drugi przypadek) Alicja Helman wprowadza termin ”twórcza zdrada”-jako sposób traktowania tradycji, oba te terminy są splecione i obierają pewną strategię = twórcze to, co nie nie powiela oczekiwań wpisanych w szkolne,dydaktyczne wykładnie + zdrada-która zaproponuje nową interpretację. Tradycja romantyzmu jest zdominowana na relacje polsko-rosyjskie. Tymczasem ta „twórcza zdrada” wychodziłaby naprzeciw innemu zwrotowi-„odnowy znaczeń”wprowadzonym przez Marię Janion. Postawiła ona tezę o „końcu paradygmatu romantycznego”-czyli końcu pewnego sposobu odczytywania tradycji romantycznej(koniec wzorca) Liberalne podejście do tradycji odważa się uznać pewnne wzorce odczytania, jako wyczerpane i zamknięte. Okazało się jednak, że kolejne pokolenia młodych polaków miało coraz mniej poczucia więzi i zrozumienia dla odruchów rewolucyjnych, itp. Czyli ten kanoniczny wzorzec utracił swoją moc w nawiązywaniu kontaktu z nowymi pokoleniami.Twórcza zdrada to indywidualna interpretacja, która ma, co innego wyczytać z tradycji.
- Przywracanie utraconej więzi, z różnorodnościa tradycji, historia wychowania odniesiona do stosunku do tradycji z przywracaniem tej więzi. Róznorodność, jako bogactwo. Zwrócenie troski na to, by przywrócić pełnię obrazu tej tradycji. Tj. Przywracanie dostępu do tradycji poza tym, co lokalnie zdominowało socjalizacje. To najtrudniejszy wariant. Pokazuje on, że historia wychowania może być historia zablokowanego, utrudnionego spotkania z pełnia tradycji na rzecz, której się działa.
Wykład II
Sposoby traktowania tradycji (w odniesieniu do ww. modeli), a typy oddziaływania wychowawczego oraz łączenie ich z wizją wolności i wyzwalania:
(KONSERWATYWNY)
Typ oddziaływania, związany z tradycją widzianą konserwatywnie wymaga zobaczenia kluczowego znaczenia terminu TRANSMISJA- przekaz międzypokoleniowy. Wychowanie tu ma polegać na wdrażaniu do obowiązujących wzorów, prawd, treści, czyli adaptacji do pewnego zaistniałego porządku. TRANSMISJA, (czyli przekaz międzypokoleniowy) to wdrażanie do zastanego porządku, adaptacja zorientowana na wierność i odtwórczość i odtwarzanie. W pierwszym modelu podejścia do tradycji-( tj. modelu konserwatywnym - jako źródła nienaruszalnych prawd) Wraz z tym, że jest transmisja międzypokoleniowa musi być ktoś, kto jest na to najlepiej przygotowany. Najbardziej przygotowany jest strażnik tych wartości - KAPŁAN ( nie tylko w odniesieniu do religii, ale do każdego typu tradycji) może nim być np. nauczyciel-pokazujący obowiązujące normy, arcydzieła. Wizja wychowania związana z tym typem oddziaływania ma tu swoje hasło „prawda cię wyzwoli”- czyli wychowanie ma polegać na dojrzewaniu do afirmowania prawdy, jako źródła wyzwalającego (człowiek dojrzały to ma być ten, który zna prawdę, uznaje ją i ją przeżywa) Strażnik prawdy jest, więc najbardziej wyzwolony, a wyzwalanie polega na wrastanie w ową przestrzeń prawdy. Człowiek dojrzały to ten, który wrósł w prawdę i traktuje ją, jako swoją. Inne kryterium w modelu konserwatywnym: dotyczące zmiany społecznej i zapotrzebowanie na tą zmianę. Naczelnym hasłem jest tu „zmiana, jako powrót do źródeł”, jako umacniania tradycji. Paradoksalnie- troska o powrót lub zmiana, jako powrót. W modelu konserwatywnym odchodzenie od tradycji i porządku, to regres i chaos.
(LIBERALNY)
Model związany z pojmowaniem tradycji w sposób liberalny. Tu tradycję traktuje się, jako przestrzeń indywidualnych odczytań, samodzielnej interpretacji. Nie należy się, więc bać( w tym modelu) nowych odczytań przeszłości. Np. reformacja Lutra, jako upomnienie się o samodzielne czytanie tradycji i nie uleganie jej obowiązującej wykładni-w instytucji kościoła. W tym modelu typem oddziaływania nie może być transmisja obowiązującego odczytania, tylko perspektywa TRANSGRESJI tj. podejście przekraczające wcześniejsze ramy i wzory. Można tu przywołać Gadamera, który uważa, że wychowanie powinno odwoływać się do arcydzieła, gdyż tym się różni ono od zwykłego dzieła, że na nowo przemawia nowych pokoleń, mimo iż było napisane setki lat wstecz, to daje odczytać się, jako dzieło współczesne. Dojrzałości do życia w duchu liberalnym wiąże się ze śmiałością interpretacyjną nowych odczytań(postawą artysty)
(RADYKALNY)
Model radykalności społecznej, gdzie podstawowym zadaniem w wychowaniu, było wychowanie zaangażowanego obywatela( stworzenie człowieka zaangażowanego w solidarność z innymi). Sposobem oddziaływania wychowawczego w tym modelu jest przygotowanie do TRANSFORMACJI-czyli do uczestnictwa w zmianach społecznych, skierowanych na nowoczesność. Kryterium zmiany wpisanej w transformację, to przygotowanie człowieka do gotowości uczestnictwa w postępie społecznym(technologicznym, cywilizacyjnym) Najbardziej wyzwolonym człowiekiem w tej perspektywie jest REWOLUCJONISTA tj. postawa rewolucyjnego zaangażowania, czyli gotowość ponoszenia ofiar w trosce o innych. Dojrzałość mierzy się tu, gotowością do solidarnego współdziałania z innymi w przebudowie życia społecznego. Funkcją wychowania w tym modelu, jest troska o dojrzałość obywatelską(obywatelskiego zaangażowania w przekształcanie, unowocześniające życie) Rewolucjonista troszczy się o wolność dla innych. „Nie ma wolności dla jednego, bez wolności dla wszystkich to hasło uczula, że ta wizja wyzwolenia jest adresowana do wszystkich. Wychowanie ma zmienić człowieka (przekształcić go) do gotowości uczestnictwa w przekształcaniu świata. Dojrzałym człowiekiem jest ten, który jest gotowy by włączać się w działanie przekształcające jego otoczenie. Łączenie tradycji z transformacją uczula na to, że funkcją wychowania jest przygotowanie przekształconego człowieka, do przekształcania świata. Przykładem rewolucyjnego hasła, jako programu dla wychowania może być „idea wyrównywania szans” tj. tak mamy działać, aby wyrównać szanse i otworzyć dostęp do możliwości, niezależnie od pochodzenia itp.
( Model, w którym na tradycję patrzymy, jako na przestrzeń różnorodności i bogactwa) Najtrudniej jest widzieć tu zadania związane z przywracaniem dostępu do treści, które w danym społeczeństwie lub momencie historycznym zostały zmarginalizowane, zapomniane, wyeliminowane instytucjonalnie(jak odcięcie Kresów Wsch. spowodowało utratę naturalnego kojarzenia chrześcijaństwa z prawosławiem) Podstawowym mechanizmem wychowania i kształcenia staje się tu TRANSLOKACJA poznawcza tj. przemieszczanie. Wzorem takiego przemieszczania będzie tu chęć wędrówki, wycieczki, wyprawy w celu poznawania świata (ale nie ruszając się z miejsca, tylko przywołując pewne treści do danego miejsca) Wychowanie ma tu być przemieszczającym przywracaniem kontaktu z treściami nieobecnymi w danym miejscu i czasie(wychowawcze przywoływanie ducha) Tradycja staje się tu partnerem w dialogu ze współczesnością. Wzorem człowieka wyzwolonego w tym modelu jest człowiek lektury- ten kto czyta wbrew wyrokom historii i wbrew ograniczeniom przestrzeni socjalizacyjnej. Funkcją wyzwalania w wychowaniu jest tu otwieranie przestrzeni do wolności czytania, spotykania się i kontaktu z innymi miejscami w tej tradycji (tj. translokacja do miejsc gdzie ludzie inaczej myślą, czują itp.) Dojrzałośc w tym modelu to oczytanie, znajomość świata, umiejętność przywołania cudzego myślenia i nie bycie zakładnikiem własnego świata.
„Mit o stworzeniu człowieka” –( mit założycielski, który uzasadnia, że prawdziwy człowiek jest czerwonoskóry: Bóg ulepił z gliny człowieka i wypalał go, pierwsza próba była nie udana,-bo spiekł się na czarnego; druga też nie udana-bo zbyt krótko wypalał i wyszedł biały; dopiero trzecia próba okazała sie idealna, gdy wyszedł czerwony) W historii wychowania może być więc mit założycielski, który funduje strategię poczucia dumy( Indianie szczycą się i są dumni za sprawą tego mity , z koloru swojej skóry)
Ten przykład ilustruje, że w przestrzeni historii wychowania mamy do czynienia z budowaniem systemów opartych na micie założycielskim-micie podstawowym. Leszek Kołakowski- historyk filozofii w swojej książce pt. „Obecnoć mitu” pokazuje 3 statusy mitu w kulturze. Można(jak pokazuje ta książka) w historii wychowania na trzy sposoby przywoływać obecność mitu.
MIT-potocznie to fałszywa opowieść. Jednak Kołakowski mowi, że wszystkie porządki społeczne muszą mieć mit, ale w innym rozumieniu-MIT to taka przestrzeń prawdy, która sama jest podstawą innych prawd i uzasadnień, a sama uzasadnienia nie wymaga(prawda podana na wiarę) Mit to prawda źródłowa fundująca ład w świecie, może też fundować poczucie wyższości.
Stosunek do mitu w historii wychowania, filozofii był artykułowany na trzy sposoby:
Najpierw była przestrzeń, która potrzebowała tego mitu ( mitologia grecka-budowana na micie Olimpu) Istniał etap świata w którym mit był konieczny i tworzył przestrzeń w której człowiek żył.
Następnie mit okazał się możliwy do zastąpienia, przez np. filozofię. Wydawało się, że okazał się zbędny, nie był konieczny -bo był irracjonalny, co szczególnie uwidoczniło się w epoce pozytywizmu.
We współczesnym świecie mit powraca jako konieczny, ale wymaga stale racjonalizacji i weryfikowania tego, czym się w istocie kierujemy, w myśleniu o świecie.
Ostatecznie tytuł tej książki mówi, że w historii wychowania ludzkość miała problem z mitem; chciała się go pozbyć poprzez ośmieszenie(że jest to przypowieść niedojrzałych społeczeństw), próbowała go zastąpić(racjonalizacją lub wskazaniem na nową władzę i siłę, którą możemy dysponować), jednak okazało się, że nie da się tego zrobić. Te perypetie związane z mitem dotyczą historii wychowania w tym sensie, że to właśnie wychowanie mogło na kilka sposobów odnosić się do mitów:1- było budowane na jakimś micie(traktowanym jako źródłowa prawda, która staje się oczywista dla kogos kto wrasta w jakąś kulturę)2-wizja próbująca mit zracjonalizować, zastąpić rozumem, 3-aż sie okazało że postęp polega na tym, że musimy ciągle zmierzać z próbą weryfikowania mitu (mit o poszukiwaniu człowieka we wszechświecie itp.) Żyje się mitem, który funduje prawdy swojego czasu.
Zjawisko przemieszczenia socjalizacyjnego- tzn. że dominujące instytucje socjalizacyjne (rodzina, szkoła, kościół, państwo)przestają, pełnić swoją podstawową rolę. Te instytucje przestają być dominujące w rozwoju „globalnego nastolatka” nne mechanizmy działają- globalny nastolatek nie jest podporządkowany tradycyjnym instytucjom wychowania-(rządzą nim: media , kultura masowa i grupy rówieśnicze) Przemieszczenie socjalizacyjne to zmiana funkcji wychowawczej(tradycyna funkcja traci swoją siłę :szkoła, rodzina itp.)
W języku potocznym mówimy, że przychodzimy na świat tymczasem stosunek filozofii do historii filozofii, wychowania mówi o tym że jesteśmy „wrzucania w świat”. Człowiek jest wrzucony w świat, miejsce i moment. Pojawia się pytanie co z tego ma wynikać dla strategii wychowania, czy mamy być zakładnikami tego miejsca i czasu? Część koncepcji wychowania mówi, że tak(np. jak urodziłeś się Polakiem, to masz być wychowany na Polaka zgodnie z nastawieniem myślowym dominującym w instytucjach)
Mamy dwa bieguny wyznaczające pole napięć w historii wychowania: deryktywności i pernicywności, są związane z dwoma przeciwstawnymi pytaniami: ile kierowania i podporządkowania ma być w wychowaniu? i ile przyzwolenia? Różne kontrowersje dotyczące modelu wychowania w rodzinie mogą zaowocować ograniczeniem władzy rodzicielskiej. Historia wychowania jest więc również historią sporów, o zakres władzy rodzicielskiej. Władza rodzicielska jest punktem oparcia dla pokazania, że wpisuje się w przestrzeń gdzie z jednej strony działają mechanizmy dyrektywności, a z drugiej strony mechanizmy permicywności. Patrząc na te dwa bieguny pojawiają się akcenty, skrajnie przeciwne. Najsłynniejszym akcentem jest określenie ANTYPEDAGOGIKI ( w nawiązaniu do myśli J.J Reausseu) która sprowadza się do naczelnego wezwania „Jeśli kochasz, nie wychowuj” tj. że wychowanie zawsze jest jakoś ograniczane, represywne, stanowi sprawowanie władzy ( natomiast podmiotowość powinna rozwijać się spontanicznie, samorzutnie) Ten przypadek, kwestionuje wartość wychowania jako wpisaną w pewien rodzaj przemocy. W.W Hasło jest skrajną eskalacją bieguna permicywizmu-ideologia nakazująca maksymalne przyzwolenie, odblokowanie dyrektywności. Biegun dyrektywności ma z kolei swoje odcienie: autorytalny( gdzie władza rodzicielska jest władzą surową, nie znoszącą sprzeciwu). Model władzy wykorzystującej figurę ojca do sprawowania władzy, kontroli, nadzoru(nad dziećmi) to PATERNALIZM. Hasło „ jak kochasz...” sugeruje, że relacja między dzieckiem, a rodzicem w ogóle nie powinna być oparta na władzy(dziecko ma być włączane do negocjowania, ustanawiania reguł). Biegun dyrektywności jest również uwikłany w autorytatywność-pewność i niepodważalność racji, które nie polegają na wymuszaniu swojego statusu. W psychoanalizie pojawiło się myślenie o SUPER-EGO(wewnętrzna kontrola)tzn. wychowanie nie ma być represywne w sensie ciągłego karania i że ktoś jest zewnętrznie kontrolującym, wychowanie ma polegać na uwewnętrznieniu zakazów i norm człowieka, który sobie wbudowuje kontrolę rodzaju super-ego tzn. Mechanizm, który powstrzymuje przed działaniami ze względu na poczucie winy wobec dobroczyńcy( jezeli rodzic wbuduje sobie wizję dobroczyńcy, to super-ego (uwewnętrznione zakazy) powodują, że ktoś nie musi być kontrolowany żeby się zachowywał zgodnie z oczekiwaniem rodzica. Super-ego, jako wewnętrzna autocenzura. Mamy tu do czynienia z mechanizmem, gdzie człowiek sam uczy się wypierać z siebie niepożądane zachowania. Wychowanie polega na oduczaniu człowieka pewnych zachowań, że sam nakłada na siebie ograniczenia, których oczekuje od niego społeczenstwo. XX w pedagogika działa przeciw dwóm skrajnościom, przeciw skrajności ufundowanej w hist. wych. przez stosowanie różnych form sprawowania władzy, jak i przeciw tradycji, która ma tez swoja historię-romantycznego manifestowania podmiotowości dziecka-co nazywa się PAJDOKRACJĄ (władza zostaje oddana w ręce samego dziecka)
Czarna pedagogika –(pojęcie z psychoanalizy) mimo, iz ma światłe intencje jak długo wychowuje, musi wyrządzać krzywdę- wdrukowując w człowieka poczucie winy i karności. Alice Miller- operuje tą dziedziną i próbuje w swojej książce powiedziec, że w przestrzeni tradycji wychowania zawsze dziecko stawało się zakladnikiem relacji wychowawczej, wdrukowując siebie w poczucie winy, także wtedy kiedy było ofiarą. W książce pt. „mur milczenia” autorka mówi, że mury domostwa, to mury milczenia, poza które nie przebija sie skarga dziecka. Tak więc prawdziwe wychowanie powinno polegać na wyrzekaniu się swojej władzy. Erikson pokazuje pouczającą rzecz, że te dwa bieguny(między tradycją pajdokracji, a dyrektywnego widzenia wychowania) nie stanowią przestrzeni wyboru, że wybór można przezwyciężyć, zastąpić trzecią drogą wychowawczą-jest to ZASADA DELEGOWANIA UPRAWNIEŃ (ma być rodzajem połączenia tych sprzecznych interesów) Tzn.-rodzic ma zadecydować jak określić przestrzeń wolności dziecka(oznacza to samoograniczenie, ale i jednocześnie negocjowanie uprawnień)
Wykład III
Problem postępu w historii wychowania
Problematyka na styku filozofii i historii pedagogiki to problem postępu w historii wychowania. Należy się zastanowić jak można zadawać pytania o postęp i czy można znaleźć kryteria pokazujące, na czym ten postęp ma polegać. Należy najpierw stwierdzić, że postęp jako kategoria filozoficzna ma różne wizje. Ze względu na założenia, którymi się kierujemy, coś co z jednej perspektywy uchodzi za postęp, z drugiej perspektywy jest cofnięciem np. jak zderzymy sposób traktowania tradycji konserwatywnej i liberalnej(gdzie w pierwszym przypadku wzorem człowieka wyzwolonego był kapłan i wizja wyzwalającej prawdy, a w drugim przypadku artysta dający sobie prawo do nowatorskich interpretacji, zrywający z kanonem- będących przykładem twórczej zdrady) już tu mamy odmienne perspektywy wartościowania zmiany. W jednym wypadku(konserwatywnym) zmiana pożądana była wpisana w hasło „powrót do źródeł”, a (liberalna) miała polegać na transgresyjnym eliminowaniu ograniczeń-dawaniu prawa do przekroczeń. Zatem z perspektywy konserwatywnej, postęp liberalny jest cofaniem się, zakłócaniem porządku, wprowadzaniem chaosu. Mamy więc, jeden przykład pęknięcia mówiący o tym, że chcąc oceniać czy można mówić o postępie, trzeba zachować się teoretycznie tzn. zgodnie z napięciem między historią i teorią( że historia jest bez teorii ślepa) Musimy więc nie na oślep wskazywać przykłady postępu, tylko próbować pokazać jakie kryteria stosujemy, chcąc o postępie mówić.
- historia wychowania może traktować problem postępu w zależności od tego jaką filozofią wychowania się kierujemy, która wpisuje się w szereg założeń dotyczących; tradycji, wolności, niezbędnej zmiany itp. - w historii wychowania mamy mnóstwo przykładów, pojedynczych procesów które będą wpisywały się w jakąś filozofię postępu.
Przykłady świadczące o tym, że postępujemy zgodnie z formułą, że historia jest rezerwuarem ważnych przykładów dla myślenia teoretycznego.
Zanim zaczniemy myśleć teoretycznie i projektować z historii wychowania(jako historii idei wychowania) pewną teorię, koncepcję, to trzeba najpierw zobaczyć pewne przykłady(odpowiadające na pytanie jakie wizje postępu w wychowaniu były w historii obecne). Pierwszy przykład dotyczy Hegla (XX w. filozof )
- zmiana ma być efektem lepszego kształtowania(wychowania) i ma doprowadzać do przyrostu świadomości,
- człowiek bardziej dojrzały lepiej wychowany, który od bytu w sobie(takiego, który istnieje, działa) przechodzi do bytu dla siebie (bytu refleksyjnego),
- wychowanie ma polegać na kształtowaniu zdolności do refleksyjnego odnoszenia się do siebie tzn. że człowiek umie spojrzeć na siebie z boku, odnosić się do własnych zamiarów, umie uprzedmiotowić siebie-uczynić się przedmiotem własnego namysłu,
- namysł jako odraczanie odpowiedzi i przyglądanie się własnym pytaniom
- Byt dla siebie - to byt który umie zastanawiać się nad własnymi pytaniami, zdolny do pogłębiania własnej samowiedzy,
- wychowanie ma być sztuką do wdrażania do refleksyjności,
- człowiek stający się bytem dla siebie jest bogatszy o nowy wymiar-o refleksyjność(np. dylematy tożsamościowe),
- Refleksyjność, a nie Reaktywność (jako wtórne reagowanie),
- człowiek reaktywny w historii filozofii, to człowiek Resentymentu (to odreagowanie uczuć, reagowanie z perspektywy wstecz np. zawiść, zazdrość, zemsta),
- człowiek reaktywny i związany z resentymentem jest zakładnikiem przeszłości, a człowiek refleksyjny próbuje przetworzyć swoje przyszłe zachowania i nastawienia,
- człowiek podlega takim procesom wychowania, które w przestrzeni uczenia się, określane są mianem samokształcenia. W historii wychowania ma to swoje dwa przeciwne bieguny: poziom heteronomii(norm zewnętrznych-obcych np. autorytet, reguły itp.) Natomiast samoświadomość czyli „byt dla siebie, to poziom gdzie człowiek nie potrzebuje heteronomicznego odniesienia (zewnętrznego wobec siebie) i staje się w związku z tym autonomiczny (autonomia-samostanowienie),
- ideałem w (tym modelu) człowieka dojrzałego jest uczynienie człowieka autonomicznego,
Rozróżniamy autonomię funkcjonalną(prawo do decydowania o sobie, ale bez zdolności do decydowania o sobie np. małe dziecko) i autonomię strukturalną (zaawansowania w dojrzałości, mierzonej jakością refleksji) Postęp w wychowaniu jest ukierunkowany(jest związany z przyrostem samoświadomości i ma ideał, który można określić mianem autonomicznej refleksyjności)-gdzie autonomia jest przeciwieństwem heteronomii, a refleksyjność jest przeciwieństwem reaktywności.
Drugi przykład wiąże się z figurą wyzwalania się z kondycji człowieka jaskiniowego w nawiązaniu do postaci z IV w. p.n.e PLATONA i metafory z jaskinią.
- ten model posłużył Miłoszowi do zdiagnozowania, że przybycie do Ameryki pozwoliło mu poczuć, że znalazł się w jaskini Platońskiej,
- funkcją tego modelu było zrozumienie, że współczesny człowiek funkcjonuje tak, jakby był efektem modelu wychowania platońskiego tzn. że jest zamknięty w pewnej przestrzeni, której ograniczeń nie jest świadom,
- jaskinia Platońska jest metaforą uczulającą na nieuświadomione ograniczenia. Pozwala ona zaprojektować przynajmniej dwa modele myślenia o postępie w historii wychowania: model wyprowadzenia człowieka z jaskini (wychowanie w duchu Platońskim miało oznaczać, że można człowieka podnieść ze stanu realizmu naiwnego-poczucia, że ma dostęp do świata, wartości, idei i prawdy poprzez to, że nawet przymuszając go do czegoś, wyprowadzi się go z tej jaskini,
- paradoksalną cechą modelową platońskiej wizji wychowania, było kojarzenie wychowania z prawem dokonania przymusu (np. gdy rodzice mówią do dziecka-ja wiem co jest dla ciebie dobre-kiedyś będziesz mi za to wdzięczna),
- w język współczesnych relacji, mamy więc wpisany cień tradycji (tam gdzie wiemy co jest dla czyjegoś dobra, ustawiamy się w roli kogoś kto jest poza jaskinią),
- można powiedzieć, że historia wychowania w jednym skrajnym przypadku miała być historią wyprowadzenia z jaskini, a w drugim przypadku okazuje się pokornie widzianą próbą zmagania się z jaskiniowością każdego etapu.
Trzecim przykładem może tu być wersja wychowania w duchu chrześcijańskim w okresie średniowiecza głosząca, że ciało jest więzieniem dla duszy, bo dusza ma być przedmiotem wychowania.
- „Wyznania” św. Augustyna, który reprezentował model myślenia o człowieku przenoszący do nowej kultury, efekt tezy platońskiej: „ciało jest więzieniem dla duszy”,
- afirmacja ascezy, biorącej swoją postać aż do wariantów umacniania ciała, zmuszania ciała do pokory. Asceza miała być wychowawczym dążeniem do tego, aby wytłumić potrzeby cielesne (takie jak głód, pragnienie, ból; ale także przyjemności),
- dopiero odkrycie psychoanalizy pozwoliło stwierdzić, iż człowiek nie jest wypełniony wymiarem racjonalności, bo świadomość jest tylko powierzchnią,
- w historii wychowania percepcja nie wystarcza, bo jest to bezrefleksyjna zdolność postrzegania,
- człowiek zdolny do apercepcji (świadomego postrzegania) jest kimś, kto korzysta z części percepcji jaka dochodzi do jego świadomości. Kluczowe jest tu więc, że człowiek postrzega, ale nie uświadamia sobie tego postrzegania,
- model w którym wzorem było samo dyscyplinowanie ciała, kontrola nad własną świadomością, pozwolił odkryć, że nie tylko jest to niemożliwe, ale również szkodliwe. Jak mówi Freud wychowanie jest nakładaniem gorsetu na naturę(próbą okiełznania, wygłuszenia popędów i namiętności),
- psychoanaliza zdiagnozowała, iż kultura ucząc-oducza, wychowując-wytłumia.
- wychowanie miało tu być wytłumieniem, dostępu do cielesności, pragnień, spontaniczności,
- w XX wiecznej historii wychowania pod wpływem psychoanalizy, do głosu doszła słynna teza (określana mianem anty pedagogicznej, która głosi „Jeżeli kochasz, nie wychowuj”.
Kryterium postępu może być lokowane w różnych miejscach ugruntowanych lub uzasadnianych filozoficznie.
Maritain (Francuzki filozof) próbuje odnieść się do modeli mądrości, zaczynających się od starożytności. Historia wychowania jest historią modeli mądrości. W związku z tym pytanie o postęp, wymaga zapośredniczenia z jaką wizją mądrości ten postęp miał być związany . Maritain kwestię postępu w mądrości , łączy z dojrzałością moralną. Dla Maritain kluczowym przejawem mądrości były:
- mądrość Indii- mądrość wyzwolenia i wybawienia ; oznacza z jednej strony wyzwolenie zmysłowości i spontaniczności, a z drugiej strony wybawieniem z wymiaru doczesności, czyli z jednej strony spontaniczność zmysłowa, a z drugiej kontemplacja-wyzwolenie od świata. Mądrość Indii to również doskonalenie się duchowe. Postęp widziany z perspektywy mądrości starożytnej filozofii Indii, to postęp związany z przywróceniem sobie utraconej więzi ze zmysłowością cielesną i wybawieniem się w dominującej presji otaczającego świata,
- mądrość grecka – jako mądrość rozumu (spekulacji ku rzeczą stworzonym i poznaniu kosmosu jako ładu) Mądrość grecka to mądrość racjonalna. Maritain próbuje powiedzieć, że ten model mądrości greckiej ma największe ukoronowanie rozumu w postawie stoickiej-związanej z wizją, że człowiek wpisany jest w los, przeznaczenie,
- mądrość Starego testamentu-(mądrość hebrajska ) Nie jest ona mądrością ludzką( tak jak Grecka)To mądrość zbawienia, świętości i mądrość życia wiecznego. Cnotą jest tu swoista cierpliwość , pogodzenie z własną kruchością.
Postęp w historii wychowania można również postrzegać przez pryzmat pokazania modelu zaawansowania (wkraczania na wyższy poziom organizacji świadomości) Mamy tu sekwencyjną wizję postępu (osiągania coraz wyższych poziomów dojrzałości) Jest to wizja etapowa, bo nie można pokonać jej za pomocą jednego kroku. Grecka wizja postępu była teleologiczna- (postęp ma swój cel). TELOS(cel) miał 3 bieguny: dobro, prawdę, piękno TEOROS(ktoś, kto miał sposób na kontemplowanie i zharmonizowanie tych wymiarów) Z perspektywy historii wychowania model ideału wpisany w wizję TEOROS to zdolność do kontemplowania ładu uniwersalnego, zdolność przeżywania trzech wymiarów. Był to świat zharmonizowany.
Warianty narastania poziomów myślenia o świecie:
Nazwanie trzech poziomów etosów za Eriksonem , który budował wizje pionowego zaawansowania etosów-(przeżywanych sposobów organizowania oddziaływania na człowieka).
(1) Etos moralizatorski w historii wychowania-z definicji związany jako zdominowany nakazami i zakazami. Moralizowanie to postawa mówiąca, że czegoś nie wolno, że czegoś nie należy albo że coś jest konieczne( z zakazami związane są kary; a z nakazami związane nagrody) Kary nie muszą być rozumiane jedynie jako cielesne(przekleństwo, wykluczenie ze wspólnoty) Moralizatorski podejście oznacza że jest źródło pewności dotyczącej ładu(źródło to jest ponad przestrzenią w której funkcjonuje człowiek) Źródło moralizatorskie nie musi podawać własnych uzasadnień, jest ono emanacją ładu. Samo źródło ma w sobie uzasadnienie( w modelu post figuratywnym etos moralizatorski związany był z dominacją mądrości starych)-to przykład, że ład nie musi się tłumaczyć, bo jest po to, by go przestrzegać, a jego źródłem jest jego zakorzenienie w tradycji, obecność od zawsze. Etos ten to przesądzony ład i porządek, gdzie nie ma możliwości negocjowania, gdzie jest jedno źródło prawdy i władzy. Zakazy i nakazy oraz kary i nagrody wyznaczają ład nieprzekraczalny. Historia wychowania w wariancie zdominowanym etosem moralizatorskim jest historią pełnej adaptacji (posłuszeństwa) jako nienaruszalnego kryterium dojrzałości.
(2) Etos ideologiczny to model którego główną cechą jest wyższość uzasadnień. Tzn. , że jesteśmy na etapie w którym mamy poczucie wyższości, a jedyności. Ideologia afirmuje swoją wyższość i uzasadnia ją w trybie pewności. Ta wyższość ma charakter ekskluzywny, wykluczający, piętnujący . Oparciem dla tego etosu są kodeksy, tablice prawd, Pisma Święte - czyli coś, co jest źródłem, z którym trzeba się liczyć. Etos ideologiczny był próbą zbudowania uzasadnień projektujący rozmaite zachowania społeczne. Ideologia dostarczała sposobu bycia i pewnej filozofii uzasadniającej, która dawała poczucie przynależności . Ideologiczny etos daje poczucie obowiązku stania na straży-wszyscy mają stać na straży(wrastać w poczucie obowiązku)
(3) Etos etyczności to wychowanie zorientowane na pewien poziom organizowania myślenia i przeżywania wartości, w którym człowiek jest podmiotem uzgadniania tych celów. To poziom włączający wysiłek afirmowania pewnych wartości, autonomicznej funkcji człowieka. Etycznie wspólnota musi byś tu wspólnotą inkluzywną , a nie ekskluzywną( jak mówił Martin Buber, wspólnota ekskluzywna oparta na poczuciu przynależności do prawdy; inkluzyjna oparta na budowaniu poczucia ufności i wysiłku afirmowania wspólnoty) W etosie etycznym ważne są zasady i uzasadnienia, ważny jest namysł i refleksyjność pokazująca że człowiek staje po stronie wartości. Etos ten związany jest z wrastaniem w przestrzeń znaczeń, symboli, którą trzeba pielęgnować . Etyczność jest więc związana z wysiłkiem definiowania wartości i praktyki zupełnie innej komunikacji .
Trzy etapy rozwojowego zaawansowania w sposób izomorficzny (równokształtny) odpowiadają trzem etosom:
* Etos moralizatorski można skojarzyć z anomią czyli poziomem beznormia - zachowań do których zdolne są małe dzieci lub dorośli ulegający przed siłą. Jest to etos beznormia. Tu człowiek nie jest zdolny do postrzegania i rozumienia norm.
* Etos ideologiczny można scharakteryzować jako odpowiednik heteronomii (tj. odniesienia do zewnętrznej normy, która jest zabsalityzowana). Tu człowiek postrzega normy, ale ma skłonność do ich absolutyzowania .
* Etos etyczności odpowiada poziomowi autonomii. Stajemy się zdolni do nadawania znaczeń terminom, którymi się posługujemy dla uzasadnienia ładu, gdzie normy podlegają negocjowaniu i włączeniu w jakość komunikacji, której stajemy się współ autorami. Etyczność to zdolność do dialogu, gdzie działa wysiłek odsłonięcia wartości. Słynną zasadą jest imperatyw kategoryczny Canta „postępuj tak jak byś chciał, aby zasada tego postępowania była zasadą uniwersalną”.
Wykład 4
Historia wychowania jest historia nie radzenia sobie z pewnymi problemami.
Miejscem, z którym wychowanie sobie nie radziło i nie radzi sobie po dzień dzisiejszy jest cos, co wiąże się historycznie z analizami historycznymi francuskiego humanisty Michael Fuko, który napisał „Dwie historie”(historia seksualności, historia szaleństwa).
- te dwa terminy – seksualność i szaleństwo są przykładem wyczulającym wyobraźnie,
- historia seksualności i historia szaleństwa są to dwa zjawiska, z którymi w historii wychowania instytucje musiały sobie poradzić,
- jeszcze w XX wieku latach 50 np. społeczeństwa zachodnie amerykańskie, anglosaskie nie radziły sobie zwłaszcza z chorobami psychicznymi a z drugiej strony mieliśmy wśród tych społeczeństw mnóstwo sytuacji, które generowały dla kultury zachodniej bardzo szczególny wzorzec postępowania mianowicie związany z tzw. purytanizmem moralnym,
- purytanizm jest związany z terminem „czystość”.
- termin „czystość” może pełnić zupełnie różne funkcje w historii wychowania.
Pojawiają się przynajmniej trzy znaczenia tego terminu w historii wychowania:
(1) Marzenie o czystości w odniesieniu do higieny zewnętrznej, ogólnej.
(2) - związany jest natomiast z gruntem chrześcijańskim i św. Augustynem,
- dotyczy marzenia o czystości w rozumieniu bezcielesnej czy uwolnionej od ciała duszy,
- ideał czystej duszy w sensie wyzwolonej z ciała,
- ta czystość duszy znaczyła troskę o to, żeby ciało nie dominowało swoimi pragnieniami, zachciankami, pożądaniem,
- św. Augustyn uprawiał tzw. ascezę – tradycja samoumartwiania się - przywoływanie do porządku ciała,
- posiada to swe korzenie wychowaniu platońskim mówiącym że ciało jest więzieniem dla duszy, ciało jest rodzajem śmiertelnego, tymczasowego sposobu naszego funkcjonowania w świecie natomiast jest ono pewna przeszkoda i pewnym zderzeniem z nieśmiertelną duszą, której czasami ciało utrudnia pielęgnowanie możliwości dostępu do klasycznego trójkąta idei piękna dobra i prawdy,
- ciało jest generatorem tzw. paradoksalnych kajdan dla duszy czyli zmysłami. Zmysły jako paradoksalne kajdany ponieważ nie są odczuwane przez człowieka jako próba wyzwalania człowieka z kajdanów
- była związana z pewnym oporem i buntem dlatego wychowawca platoński mógł występować lub inaczej współczesny rodzic może występować tak jak kiedyś filozof platoński mówiąc ja wiem co jest dla ciebie dobre może zmuszać dlatego że potrafię w związku z tym potrafię cie wyrwać z okowów zmysłowych przyjemności, radości i satysfakcji to nie może ci dyktować wzorów twojego bycia w świecie wiec taki był model ten związany potem z tym wyjściowym pojmowaniem teorii jako kontemplacji zdolności do zachwytu nad harmonia, ładem świata,
- dla Augustyna drugą ideą, która dopełniała to marzenie o czystości była troska o to żeby dusza nie była zakłócana wciągnięciem jej w sprawy doczesnego świata,
- dusza czysta to ta która ani nie jest zdominowana własnym ciałem ani nie jest zdominowana sprawami doczesnymi,
- świat to jest las pokus czyhających na człowieka,
wewnętrzne, świat generuje pokusy zewnętrzne,
- czystość oznaczała troskę o to żeby nie ulegać tym dwom biegunom tych pokus,
- marzenie o czystości było czymś dramatycznie ważnym.
(3)- aby czystość była zapewniona przez „czyszczenie” etniczne czyli przez tzw. „czystki”,
- w tym elemencie termin „czyścić” był związany z czystością etniczna czyli jednorodnością,
- w pewnych sytuacjach czystość jest pożądana, jest warunkiem funkcjonowania społecznego a w innych przypadkach ta czystość jest czymś groźnym, czymś patologicznym,
- gdy w przestrzeni społecznej dochodzi do tzw. czyszczenia czyli ujednolicania myślenia np. ustanawiania jednej ideologii, ustanawiania jednego światopoglądu dochodzi do spłycenia zakorzenień,
- Michał Bachtin uczulał, że ujednolicenie, czyli przestrzeń gdzie nie dopuszcza się różnorodności, gdzie się czyści do jednolitego podejścia, jednego wzoru zachowań, ideałów, sposobów myślenia prowadzi do spłycania przywiązań, zakorzenień,
- bywa w całości odrzucone i generuje tożsamość negatywną - identyfikowanie się z treściami zakazanymi, czyli treściami dokładnie odwrotnymi od tych, które system próbował wprowadzać. Tożsamość negatywna to jest negatyw projektowanych podstaw.
- Alfred Adler – odsłonił zjawisko że bardzo często w procesie wychowania relacje wychowanek-wychowawca są zakłócone przez uwikłanie w kompleks niższości. Adler uważał to za przeszkodę w relacji wychowawczej w związku z tym do najważniejszego terminu pedagogicznego, który z tej diagnozy pochodzi jest postulat kompensacji. Postulat kompensacji może oznaczać dwie różne rzeczy. Po pierwsze to zwłaszcza Helena Radlińska uczulała na to że kompensacja to eliminowanie, usuwanie braków, szkód poprzez wychowanie ze względu na miejsce społecznego usytuowania dziecka. Natomiast drugi aspekt kompensacji w wychowaniu to odkrycie że z perspektywy funkcjonowania perspektywy wychowawcy, jego relacja w procesie oddziaływania może być kompensowaniem własnego odczucia niższości i wtedy może okazywać gesty manifestujące swoja władczość, siłę wręcz sadyzm.
- Jung przedstawiał idee tła lub idee postaci tzn. kontekstu który do głosu dochodzi w pewnych sytuacjach. Ta sama sytuacja może być inaczej odbierana przez uczestnika tej sytuacji jeśli ma zupełnie inny kontekst.
- z perspektywy historii wychowania psychoanaliza stała się źródłem wyczulającym na to ze kultura ma funkcje oduczania, wyłączania, niedopuszczania do głosu,
Bariery w budowaniu płaszczyzny komunikacyjnej w wychowaniu
- podstawowy kłopot w budowaniu płaszczyzny komunikacyjnej pomiędzy wychowankiem a wychowawca, dzieckiem a rodzicem jest związany z zadaniem powiązania dwóch biegunów - bieguna komunikacji bezpośredniej i bieguna komunikacji metaforycznej albo bieguna treści i bieguna sensu,
- ilekroć ktoś coś do nas mówi to poza tym że do nas docierają jakieś treści my często zadajemy sobie pytanie „o co mu chodzi?”, „czemu on mi to powiedział?”, „czemu mi to powiedział teraz?”. Nawiązując do problemu schizofrenika na przykład to bardzo często ten dramat polega na tym, ze te dwa bieguny komunikacji bezpośredniej metakomunikacji są mieszane,
- te napięcia miedzy komunikacja treściową a sensem treści miedzy płaszczyzną tego bezpośredniego komunikatu a metakomunikacyjnym podejściem to są przykłady mówiące o tym, że coś może docierać czytelnie w warstwie treściowej i językowej ale rodzic paranoje interpretacyjną, manie prześladowczą, manie poczucia zagrożenia.
Historia wychowania z perspektywy idei rozwoju osobowego, rozwoju ku dojrzałości.
Starożytny model rozwoju, jako prowadzącego do wyprowadzenia z jaskini, co w najogólniejszej formule znajduje na przestrzeni wieków aż po charakterystyke historii pedagogiki w XX wieku formule „otwierania oczu” albo przebudzenia. Wiec przebudzenie to jest jedna kluczowa formuła mówiąca o tym, ze człowiek w istocie dopóki nie zostanie uwikłany w to, ze z wychowania jest w pewnym śnie.
Alternatywa (wprowadzona przez prof. Witkowskiego) Człowiek miedzy lunatykiem a poławiaczem pereł. Mianowicie to bycie lunatykiem oznacza sytuacje, w której jesteśmy w dużej sekwencji życia, funkcjonujemy po omacku, automatyzmami, bezrefleksyjnością, którym chce wychowanie przeciwdziałać. Automatyzm i bezrefleksyjność są podstawowymi cechami spontaniczności.
To obudzenie może przyjmować rożne formy postacie jak np. postać akuszeryjna polegająca na obudzeniu w formie urodzenia z siebie uśpione prawdy.
Model wychowania sokratejskiego to model wspomagania tego, ze człowiek samodzielnie dojdzie do pewnych prawd, które prawdopodobnie są w nim ukryte. Dlatego wychowawca miał funkcje akuszeryjna, aby pomoc wyzwolić potencjał, który w człowieku drzemie.
Drugi sposób myślenia, który daje o sobie znać w kulturach pozaeuropejskich to jest sugestia wpisana w formule dopełnienia aktu narodzin. Człowiek przyszedł na świat, jako postać fizyczna najpierw. Pojawia się natomiast dopełnienie aktu narodzin związane z takim niepokojącym pytaniem, którego zwykle nie zadajemy. Mianowicie czy narodziła się wyobraźnia, wrażliwość, głębia zakorzenienia w tradycji, głód wiedzy.
Człowiek obudzony wg Heleny Radlińskiej to ten, który dzięki wychowaniu nabył czy wytworzył w sobie głód wiedzy. Szkoła wypełnia swoja funkcje wychowawcza nie wtedy, kiedy uczy czytać tylko wtedy, kiedy generuje motywacje do czytania. Wiec to dopełnienie aktu narodzin ma być związane z kwestia, ze człowiek w każdym momencie swojego życia jest niepełny, ponieważ nie wszystko się w nim narodziło. Akt urodzenia dopełnia się także z perspektywy interakcji rodziny.
Trzecia formuła, która bardziej dramatyzuje to, o co chodzi w historii wychowania to pojmowanie rozwoju, jako sekwencji kolejnych narodzin, sekwencji ponownych narodzin. Pojawia się to w modelu cyklu życia Erika Eriksona – wg niego cykl życia to sekwencja faz a fazy wymagają ponownych narodzin tzn. poradzenia sobie z kryzysem tożsamości, który daje się rozwiązać tylko wtedy, kiedy człowiek sobie na nowo zdefiniuje siebie samego. Otóż historia wychowania staje się tutaj historia pewnego dramatu niepozwalania na nieciągłość.
W historii wychowania pojawia się jeszcze jeden ważny termin - inicjacja, czyli wychowywanie, jako pokonywanie progów inicjacyjnych. Termin ten wprowadził Eliade.
„Pedagogika ma na celu bóstwo śpiące w człowieku przebudzić i natchnąć je samodzielności pożoga”- cytat z książki Trentowskiego „Chowanna, czyli system pedagogiki narodowej, jako umiejętności wychowania, nauki i oświaty”. Wg Trentowskiego w nas najważniejsze cechy są uśpione, które potrafiłyby uczynić z nas wręcz boska postać. Trzeba te cechy obudzić poprzez duchowe „rozpalenie”- pożogę.
Człowiek bardzo często podejmując trud wychowania znajduje się w sytuacji Scylli i Charybdy tzn., jeżeli chce sformułować jakąś zasadę to uwikłam się w pewne niebezpieczeństwa z dwóch stron idące – współistenienie niebezpieczeństw. Ma to swoje odniesienie w paradoksalności procesu wychowania. Unikanie jednej postawy zbliża nas do nadmiaru drugiej postawy. Scylla i Charybda to sytuacyjny wyraz dwoistości.
Drugim technicznym wyrazem tej dwoistości jest z historii wychowania odniesienie do figury oblicza janusowego, gdzie wychowawca musi mieć oblicze janusowe. Janus był rzymskim bogiem o dwóch twarzach. To janusowe oblicze kryje w sobie w odniesieniu do wymogu wykonywania gestów bliskości, czyli zaangażowania, troskliwości, życzliwości empatii i gestów dystansu tzn. podejścia formalnego, obiektywności, neutralności
Trentowski zasłynął terminem ważnym dla opisu żądań związanych z wychowaniem i zasady myślenia pedagogicznego, czyli idea różnojedni. Chodzi tu o formule mówiącą o tym, ze bardzo często w życiu stykamy się z rożnymi stanowiskami często przeciwstawnymi i cala trudność polega na tym jak z nich wytworzyć pewna jedność, jako syntezę, jako nowa, jakość, która właśnie miała zbudować to współwystępowanie przeciwieństw. Idea różnojedni jest kategoria wykazującą wymogi złożoności działania z perspektywy teorii i jednocześnie jest takim postulatem praktycznym, metodologicznym. Trzeba zauważyć ze ta różnojednia wymaga łączenia przynajmniej pary przeciwieństw. Strategia wychowania i teoretycznie i praktycznie musi tworzyć pewne napięcia nie dokonywać wyboru albo, ale tworzyć napięcia miedzy biegunami, które są przeciwne a jednocześnie wymagają polaczenia.
Jedność w terminie różnojedni obejmuje: sojusz, spójność, styczność i więź, co pełni funkcje dopełnienia do pełni. To oznacza zasadnicze przeciwieństwo wobec rozłączności. Bieguny nie maja być rozłączne mimo ze są przeciwne, bieguny maja się dopełniać.
Formuła, która bardzo często daje o sobie żnąc w wychowaniu to występowanie bieguna teraźniejszości albo doczesności i bieguna wieczności czy ponadczasowości. Czyli teraźniejszość, doczesność – porządek aktualny i wymiar wieczności ponadczasowości albo uniwersalności tzn., ze człowiek wrastając w przestrzeń społeczna ma do czynienia z treściami różnego porządku trwania.
Wg Trentowskiego poszukując pełni człowieka trzeba poradzić sobie z dwoma biegunami w jego funkcjonowaniu. Z jednej strony to jest biegun realności wpisanej w nasze codzienne realne życie, czyli ta realność rozumiana, jako konkretność funkcjonowania żywego człowieka z drugiej strony mamy do czynienia z wymogiem łączenia w ta realność odniesień do idealności, do wartości. Tak wiec mamy w człowieku biegun realności jego ciała, realności funkcjonowania i poruszania się i mamy biegun idealności, która wiąże się z jego marzeniami, wyobrażeniami, wyobrażeniami jego wiedza, z językiem, którym mówi. Efektem troski o polaczenie tych dwóch biegunów nie jest już tylko człowiek realny, idealny, bo to było by jednostronne tylko człowiek rzeczywisty. I stad rodzi się teza, ze człowiek realny nie jest do końca rzeczywisty.
Wychowanie staje się troska o dbanie o pełna rzeczywistość człowieka. Człowiek rzeczywisty to człowiek, który osiągnął pełnoletniość w rozumieniu pełni człowieczeństwa. Pełnoletniość nie oznacza niczego banalnego jest to sedno dramatu wychowania.
Martin Heidegger reprezentuje ten sam typ myślenia, co Trentowski, w którym zwraca uwagę na to ze człowiek realny w tym sensie nie jest rzeczywisty ze nie potrafi dbać o rzeczywistość własnego człowieczeństwa. Musi on być zdolny do przezywania rzeczy, których się lokalnie nie przezywa.
Kolejna para charakterystyczna przeciwieństw mających wygenerować różnojednie w wychowaniu, która reprezentuje głownie odniesienie do pożytku i szlachetności. Wychowanie ma jednocześnie służyć temu, aby człowiek uzyskiwał i był zdolny do uzyskiwania pożytku, ale ma również służyć temu, żeby jego duchowość się uszlachetniła, oderwała od doczesności, od bezpośredniego interesu, umiała odnieść się do porządku uniwersalnego i wiecznego. Wg tej teorii człowiek realny troszczy się tylko o pożytek a człowiek idealny o szlachetność natomiast człowiek rzeczywisty, czyli ten „pełny” musi potrafić połączyć oba te bieguny w ta trudna syntezę. Stad właśnie ideałem wychowania jest troska o szlachetny pożytek i pożyteczna szlachetność.
Wykład V
Kwadrat podejść do historii wychowania.
Dlaczego w historii wychowania najtrudniejsze okazuje się traktowanie samej historii?
Każdy z boków kwadratu symbolizuje/ opisuje jeden z wariantów podejścia do historii.
Historia ma podwójną funkcję: diachroniczną - z perspektywy ewolucji i synchroniczną. Historia wychowania jest zderzeniem tych dwóch pojęć synchronii i diachronii. Synchroniczne- jednoczasowe, diachroniczne ze zmiennością czasu.
W środku kwadratu narysowany jest ludzik (można go utożsamić z każdym z nas). Chodzi o to by pokazać, w którą stronę zwraca się albo, co mu pokazujemy w historii.
* Rama dolna
Dół tzn. gleba, w której ukryte są resztki nieistniejącego już świata, zajmuje się tym archeologia (gr. wiedza o początku). Jest to pierwszy trop kojarzenia historii poprzez wykopaliska archeologiczne symbolizujące ważny trop - nieistniejący już świat. Archeologia przywołuje szczątki z nieistniejącego już świata. Najtrudniejsze w wychowaniu jest przywoływanie i przekonywanie o wartości wątków ze świata, którego już nie ma, które są sfragmentyryzowane i chaotyczne. Archeologia pokazuje nam obcy świat.
Pojawia się pytanie: Dlaczego ja mam się tym obcym światem przejmować?
Wyjściowe zadanie wychowania związane jest z kategorią paidei, która miała służyć nie tylko poznaniu tej wiedzy, ale także przejęciem się tą wiedzą. Odwołując się do sokratejskiej nadziei, którą określamy mianem intelektualizmu etycznego . Treści które są przedstawiane powinny stać się częścią naszego świata.
Jak się nimi przejąć skoro pochodzą ze świata nieznanego? Jak budować narracje przeminionego świata?
Pierwszy problem: traktowanie historii jako sfery która nas nie dotyczy.
Informacje często są traktowane przez nas jako martwe i bez znaczenia. Historia wychowania musi być świadoma tej pułapki i musi umieć sobie z nią poradzić.
Dlaczego odniesienie archeologiczne do historii stanowi ważne ogniwo do szerszego budowania naszej tożsamości współczesnej?
* Druga rama
Jest wsparciem dla pierwszej.
Historia w procesie wychowania w prawdzie dotyczy odległego czasu, ale dotyczy naszego świata, bo to nasza geneza, nasza tożsamość. Historia musi dotyczyć odległych czasów, ale to nasza historia, dotycząca naszych czasu. Wzmacnia wartość okazów muzealnych, pokazuje że to ślady naszej genezy, naszej tożsamości, dzięki niej przedłużamy perspektywę naszego bycia w świcie.
Historia ma być próbą komunikowania się ponad czasem oznacza to dla nas bycie w świecie, które nie jest zamknięte doraźnością.
Tożsamość zakorzeniona może wywierać poczucie dumy i odrębności.
Poczucie więzi z tradycją, zwłaszcza kiedy jest to tradycja przegrana (np. wyparci Indianie ze swoich siedlisk) daje poczucie dumy (np. powstania w Polsce, które dały powód do zrywów).
* Trzecia rama
Wizja historii dziejącej się na naszych oczach w odniesieniu do poprzednich wydarzeń (o charakterze przełomów, które rozstrzygają o naszym losie). Myślenie o przeszłości może mieć nie tylko odniesienie do szczątków historii które nas nie dotyczą, ale ta historia „dzieje się na naszych oczach”.
Naszymi działaniami potrafią kierować wcześniejsze, przełomowe wydarzenia.
Historia wychowania jest niezbędna by człowiek miał obowiązek kultywowania pewnego zobowiązania pokoleniowego / zobowiązania etycznego, którego szanowanie staje się minimum własnej godności.
Historia wychowania jest zdominowana presją zwycięzców, bo ci którzy mają władzę mogą kształtować dostęp do różnych wartości.
Historia miewa zdegradowany status szkolny, potoczne wyobrażenie degraduje jej wartość.
Historia jako źródło zakazanego sakrum.
Opór kulturowy staje się warunkiem potwierdzenia własnej realności. Historia wychowania staje się wpisana w strategię ochrony pamięci jako esencjalnego miejsca/jądra potwierdzającego poprzez opór naszą realność.
Pamięć jako podstawowe narzędzie oporu i tożsamości.
Historia która dotyczy pokoleń, z którymi czujemy się związani zaczyna bezpośrednio nas dotyczyć.
Efekt motyla/ globalizacja historii - coś się dzieje, a w innym miejscu w konsekwencji tamtego zdarzenia coś się zmienia w naszym „świecie”.
Helena Radlińska sformułowała pojęcie „pokolenie historyczne” (np. pokolenie Kolumbów) oznaczającego, że w wychowaniu wyróżniają się pokolenia przez pryzmat doświadczenia je łączącego.
Historia wychowania bywa przestrzenią nasyconą różnymi doświadczeniami pokoleniowymi.
Historia wychowania jest zmaganiem się z nie zamykaniem myślenia ludzkiego w doraźnym pragmatyzmie.
Henryk Elsenberg „Kłopot z istnieniem”
„O wartości walki nie rozstrzyga skala szans powodzenia (wbrew pojęciu pragmatycznemu),
ale rozstrzyga ranga sprawy o którą ta walka się toczy”
Kultura jako pamięć symboliczna (słowa, pomniki, obrazy).
Husserl „Medytacje kartezjańskie” - choć się wysiłek Kartezjusza nie powiódł to musimy go powtórzyć a właściwie filozofia go powtarza by nie popełnić aktu samobójczego.
Historia filozofii widziana wychowawczo jest uporczywym powtarzaniem wysiłków które się wcześniej nie powiodły ale są konieczne do budowy naszej pamięci byśmy jako cywilizacja nie popełnili aktu samobójczego.
Historia wychowania ma być historią uświadamiania sobie stosunkowo szybko przełomowego znaczenia pewnych faktów.
* Górna rama
Martin Heidegger ~ „Przeszłość i historia są widziane przez pryzmat dziejowości”
Dziejowość którą mamy dostępną swoim świecie, na wciągnięcie ręki.
Dziejowość rozumiana jako dziedzictwo (dzianie się / dostęp do dzieł).
Dziejowość naszego bycia w świecie zależy od naszego stopnia w jakim my potrafimy być depozytariuszami, spadkobiercami tej historii.
Historia wychowania jako historia zmagania się z niemocą przebudzenia się ludzi. Trzeba umieć skorzystać i docenić ten spadek.
Historia zmagania się z naszym przyrodzonym analfabetyzmem
Analfabetyzm (wg Radlińskiej) – w historii wychowania analfabetyzm oznacza niezdolność do spożytkowania literatury.
Niezdolność nawiązania kontaktu ze spadkiem/ skarbnicą która jest nasza, bo to my mamy dać sobie możliwość na spotkanie ze skarbnicą.
Trzeba otworzyć biblioteki świata by każdy miał możliwość dostęp do swojego spadku.
Maria Janion „Odyseja wychowania” - wychowanie jest odyseją tzn. daje człowiekowi możliwość znalezienia drogi do spadku tj. do siebie samego.
Prawdziwy spadek jest dostępny tylko dla tych którzy staną na jego wysokości, dadzą sobie szansę.
To już nie jest tylko historia, tylko dana nam sfera skarbów do których nie umiemy sięgnąć aby się wzbogacić.
Inne spojrzenie na kwadrat:
U góry historia jako wolność, definiowania wolności i ideału człowieka wolnego
Na dole tradycja (4 sposoby traktowania tradycji: konserwatywna, liberalna, modernizowana, rezerwuar różnorodności jako potencjalnego bogactwa )
Historia wychowania powinna być pojmowana jako szansa na wykorzystania tego skarbu, ale także wydobywania nas z tego przyrodzonego analfabetyzmu.
Ważny termin w historii wychowania:
Autorytet
Pozycja autorytetu w historii wychowania w formule kwadratu
Pozycja wysoka : pozycja autorytaryzmu, charyzma, uwiedzenie, uleganie
Drugie: Zaplecze zwalniające z myślenia
Trzecie: programach edukacyjnych – możesz tego nie lubić/rozumieć ale wykuć musisz,
Czwarta: wizja autorytetu u stóp, można go wdeptać, albo ominąć, ale można się do niego schylić jak do źródła z którego czerpiemy. Nawiązuje do motywu skarbca, o którym była mowa wcześniej.
Często mamy „dziurawe nastawienie” często podawane informacje przepuszczamy jak dziurawe naczynie.
Najważniejsze dokonania w historii wychowania jeśli chodzi o myśl/koncepcję dokonywały się w momentach przesilenia.
Powstaniec jakim był Trentowski po upadku powstania styczniowego wyemigrował, a już marzył o Polsce niepodległej.
„Chowanna jako system pedagogiki narodowej jako umiejętności , wychowania nauki i oświaty”
To dzieło miało bardzo ważny wpływ na historię wychowania.
Współczesne myślenie o wychowaniu nie musi zaczynać się od pustki.
I idea : troska o system pedagogiki narodowej nie był jednostronny
Nie chodziło o to by wybierać między skrajnościami (tradycja/wolność, inwidualizm/zbiorowość). Historia wychowania jest historią dostępu do pełni. Troska o przezwyciężanie skrajności i szuanie jedności. Pytanie o pozorną alternatywę: Czy prawdziwy wychowawca powinien maksymalizować bliskości wychowawcy dla wychowanka? Czy prawdziwy wychowawca powinien umieć wyznaczać właściwie cele, powinien być zdystansowany (Często stereotypy rzutują na różnicowanie dzieci i często zostają określane mianem trudnych dzieci te które nie przystają do tego stereotypu)?
Wychowawca powinien połączyć te dwa bieguny/sprzeczności – proces różnojednia (nazwa przez Trentowskiego ustalona).
Mikołaj z Kuzy - scholastyczny filozof który zrealizował ten sam postulat co później Trentowski którą nazwał Considencia opozitorum (współwystępowanie przeciwieństw = jedność)- konieczne zespolenie w całość tych modeli postępowania wychowawcy.
II idea : Troska o pełnie
Wizja androgena- człowiek łączący dwa bieguny – pełny człowiek.
III idea : Człowiekiem się nie jest tylko się staje.
Proces dopełnienia/przebudzenia/troska o ponowne narodziny. Rzeczywistość nie jest w pełni ukształtowana, ona jest w procesie stawania się.
Bycie człowiekiem jest uwikłane w stawanie się człowiekiem.
* Dopełnianie człowieka do pełni realności
(Sokrates)Człowiek nie jest w pełni realny bo ma w sobie uśpiony gotowy potencjał.
(Radlińska) 3 kroki : [1] zadbanie o to by wychowanie polegało na wzrastaniu w kulturę (pojmowaną jako rodzaj życiodajnego obszaru – skarbnicaźródłożyciodajna gleba, o którą trzeba się troszczyć), „wychowawca musi meliorować glebę”; [2] troska o rozwój (np. nasycanie swojego języka słowami innych ludzi/kultur); [3] wyrastanie do bycia w świecie (stawanie się sprawnym dziedzicem kultury, rozwiązującym problemy swoim zagłębieniem w historię i zdolnym nasycać swoim doświadczeniem tą glebę)
*wtrącenie* Ideał Nitzchego – słuchacze, czytelnicy – zdolność krowy „przeżuwanie”.
DLACZEGO TAK TRUDNO BYĆ PEŁNYM CZŁOWIEKIEM?
Jedno z najważniejszych postulatów Trentowskiego:
Troska o narodową pedagogikę w Polsce wymaga uwzględnienia faktu, że istnieją różne narody.
Narody najważniejsze (wg Trentowskiego): Tybetanie, Indianie (hindusi), Hebrajczykowie, Chińczycy.
Musimy nauczyć się czerpać korzyści z impulsów przekazywanych z innych kultur/narodów.
Nie możemy się zamykać w ramach jednej kultury.
Bachtin ~„Kultura żyje w miejscach nasyconych różnicą”
Potencjał wychowania jest tym większy im więcej mamy do czynienia z możliwością chłonięcia różnicy w trosce o różnojednie. Pełne wychowanie ma być różnojednią syntetyzującą wpływy z różnych kultur.
Teza Trentowskiego: Człowiek wtedy nie będzie zakładnikiem tej jednostronności kiedy wychowanie da mu możliwość wyboru ze wszystkiego tzn. uczyni go realnie mającym dostęp do własnego skarbca/skarbnicy depozytariuszem/spadkobiercą.
Paradoks – wychowanie nie ma prawa dyktować myślenia, wychowanie ma użyźnić glebę, ma dać nam przestrzeń, poczucie troski o pełnię. Mamy wykorzystywać przestrzeń tworzoną przez rodziców ale nie było zakładników wąskiej ramy socjalizacyjnej.
Przestrzeń kultury nie może nam nic kazać, bo jeśli nam coś każe stajemy się zakładnikami. Człowiek ma prawo wybierać/ decydować o swoim losie.
Są wątki, w których historyczne myślenie o wychowaniu jest zakładnikiem swojego czasu, ale rzecz polega na tym żeby zobaczyć, że ten zakładnik swojego czasu jednocześnie próbuje być wizjonerem. Tzn. projektować wątki, które stają się dla nas zrębem postawy wartościowej, która do dziś z trudem przebija się w naszym myśleniu.
Ideał miejsca wychowania pogranicze- (w rozumieniu filozoficznym) efekt pogranicza, ma miejsce kiedy to pogranicze jest otwarte na wzajemne przeniknięcia, na wzajemna osmozę.