Buczkowski A., „Społeczne tworzenie ciała. Płeć kulturowa i płeć biologiczna.”
Rozdział V
Wprowadzenie
Koncepcja cywilizowania ciała wg Eliasa:
Proces ten przebiega przez etapy socjalizowania ciała oraz jego racjonalizowania. Socjalizowanie rozpoczyna się w momencie, w którym ciało zaczyna być kategorią społecznie znaczącą. Racjonalizowanie to proces umieszczania ciała w gęstej siatce znaczeń i wyjaśnień jego funkcjonowania.
Foucalt: pozyskiwana na temat ciała wiedza łączy się z kategorią władzy.
„Tworzenie” ciała kobiety i mężczyzny w dyskursie medycznym; pozostałe dyskursy budują ciało w kategoriach moralnych.
Ostatni etap cywilizowania ciała to indywidualizowanie go, czyli umieszczenie ciała w sferze prywatnej jednostki, kontaktu z nim i przyjemności płynących z dotykania go, pielęgnowania, patrzenia (Shilling).
Ciało cywilizowane wg Eliasa jest:
Silnie zindywidualizowane
Umieszczone w kontekście społecznym
Oddzielone od przestrzeni naturalnej
Ponadto:
Posiada zdolność do racjonalizowania i kontrolowania swoich emocji
Dzięki czemu może monitorować działania swoje i innych
Ważna jest także internalizacja całego zestawu zachowań ocenianych jako odpowiednie w różnych sytuacjach społecznych.
W związku z tym, że człowiek coraz więcej wie o swoim ciele, zmienia się jego relacja z ciałem. Proces indywidualizowania ciała stał się podstawą do umieszczania wiedzy pochodzącej z instytucji społecznych, w samej jednostce.
Giddens:
Planowanie i wybór jakiegoś stylu życia wiąże się z poddawaniem ciała pewnym reżimom. Jesteśmy odpowiedzialni za projekt własnego ciała.
Foucalt:
Dwa bieguny „biowładzy”:
postrzeganie ciała jako maszyny podlegającej prawom takim jak: tresowanie, usprawnianie, wzrost użytecznośći i integrację z systemami kontroli.
koncentrowanie się na ciele jako gatunku oraz podległych mu mechanizmach reprodukcyjnych , co kieruje uwagę na regulowanie i kontrolowanie rozrodczości – „biopolityka władzy”.
Biowładza stała się ważnym elementem rozwoju formacji kapitalistycznej i wpłynęła na proces indywidualizacji ciała.
Subiektywne odczuwanie ciała w kontekście płci kulturowej dzięki internalizacji idei traktowania ciała jako maszyny wymagającej kontroli, tresury i usprawniania. Poddanie ciała systemowi władzy spojrzenia, która konstruuje i utrwala określonych wzorców płciowości kulturowej.
5.1 Mechanizmy reprodukcji binarności płci
5.1.1. Dyscyplinowanie jako element reprodukcji
Proces dyscyplinowania ciała pierwotnie wywodził się z XVIII-wiecznych praktyk wojskowych, nastawionych na „produkcję” jednorodnych, zdyscyplinowanych i poddanych jednemu wzorowi ciał żołnierzy.
Założenie mówiło o zaplanowanym przymusie wnikającym w ciało, co miał doprowadzić do opanowania i zmiany ruchów, a następnie do reprodukcji pożądanych działań poprzez osiągnięcie nawykowości działań.
Rezultatem miało być wytworzenie odpowiednio podatnego ciała, ciała zgodnego z wymogami władzy.
Dyscyplinowanie ciała odbywało się poprzez:
odpowiednie rozmieszczenie ciała w przestrzeni
klauzulę określającą specjalnie wydzielone i zamknięte miejsca do ćwiczeń.\
parcelację, wyznaczającą każdemu ciału właściwe miejsce w przestrzeni, a każdemu gestowi odpowiedni rangę ważności i klasę.
W dyscyplinowaniu ważna jest kontrola aktywności ciała, poprzez:
budowanie rozkładu zajęć, zawierającego rytm pracy i narzucone czynności
regulację powtarzających się cyklów
Konieczne było także skorelowanie ciała i gestu. Wszystkie gesty zostały rozłożone na czynniki pierwsze i każdy z nich miał znaczenie. W obrębie ciała umieszczono przedmioty znaczące, czyli narzędzia (w przypadku żołnierza był to karabin).
Kontrola aktywności i useryjnienie czynności służyło blokowaniu władzy w jednostce.
Mechanizmy blokowania i dyscyplinowania przyczyniają się także do powstania tożsamości społecznej jednostek.
Okazało się, że konieczne było zaprojektowanie mechanizmów wzmacniających i utrwalających praktyki dyscyplinujące. Sukces władzy dyscyplinującej zależy od:
istnienia hierarchiczności spojrzenia
wywierania ciągłej presji za pomocą gry spojrzeń
istnienia sankcji mającej władzę normalizowania (każde odstępstwo od określonych dyscyplinarnie zachowań jest karane)
Konsekwencją jest istnienie procedury egzaminu, który:
zapewnia jednostkom „widoczność”
służy mierzeniu i wzajemnym porównywaniu wyćwiczonych ciał
ujarzmia tych, których postrzega jako obiekty niedopasowane
Indywidualizacja ciała dotyczy osób pozbawionych władzy i ulegających tej władzy, np. większa jest indywidualizacja dziecka niż dorosłego, chorego niż zdrowego, kobiety niż mężczyzny.
Praktyki dyscyplinujące ciało stały się jednym z podstawowych elementów reprodukcji różnicy płciowej. Dyskurs wiedzy potocznej jest pełen instrukcji jak ma wyglądać i zachowywać się kobieta lub mężczyzna (np. dla kobiet: malowanie oczu, czesanie się, praktyki kosmetyczne, odpowiednia dieta, ćwiczenia fizyczne). Wszystkie te elementy wpływają na utrzymywanie się i reprodukowanie społecznie pożądanego wizerunku kobiety/mężczyzny.
5.1.2. Narodziny więzienia spojrzeń
Panoptikon Benthama: według Foucalta jest to również pomysł XIX-wieczny, polegający na tym, że dotychczasowy władca uległ dematerializacji, a w jego miejsce pojawił się sam więzień.
Panoptikom to budynek w kształcie pierścienia, wewnątrz którego znajduje się wieża. Okrągły budynek jest podzielony na cele, każda wyposażona w dwa okna (dają odpowiednie światło, dzięki czemu można obserwować więźnia). Więzień jest zawsze sam, nie może kontaktować się z innymi więźniami, widzi tylko wieżę. Celem panoptikonu jest wzbudzenie w nim trwałego przeświadczenia, że jest widziany. Miało to zapewnić gwarancję automatycznego działania władzy.
Więźniowie sami „lokowali” w sobie władzę i poddawali się jej kontroli Obserwator w wieży mógł nie istnieć, chodziło o to, że zindywidualizowano władzę oraz że jest ona nieweryfikowalna.
Panoptikom jest metaforą XIX-wiecznego społeczeństwa dyscyplinarnego rodzącego się w Europie.
Reguła panoptyczna widoczna jest także w mechanizmie reprodukowania i podtrzymywania systemu binarności płci. Jednostka wie o istnieniu władzy, która widzi, ale nie jest widzialna. Reprodukcja systemu umieszczona jest w samej jednostce. Dochodzi do internalizacji wymogów władzy, jednostka staje się gwarantem skuteczności władzy.
Każdego dnia widzimy siebie w oczach innych i postępujemy tak, jak gdybyśmy byli obserwowani i oceniani przez „innego” umieszczonego w wieży. Wieża jest jednak w nas samych.
Foucalt: kobieta i mężczyzna są obecnie więźniami, podczas gdy wcześniej, przed skojarzeniem atrybutów płci z wyznacznikami człowieka, mogli być tylko gwałcicielami prawa. Różnica między przestępcą a gwałcicielem prawa leży w odmiennym podejściu do czynu i tożsamości sprawcy. W przypadku przestępcy bierze się pod uwagę popełniony występek i całe jego życie, w przypadku gwałciciela prawa ważny jest tylko popełniony czyn i jego rezultat.
5.2 Ciało jako indywidualna fasada płci kulturowej
„Fasada osobista” – termin Hoffmana – to środki wyrazu związane z samym wykonawcą i przemieszczające się z nim. Częścią fasady są powierzchowność oraz sposób bycia. Powierzchowność to całość dyskursów związanych z ciałem, a sposób bycia połączony jest z odgrywaniem/odtwarzaniem samej roli poprzez gesty i inne znaki.
Każda z dwóch płci posługuje się odmienną fasadą osobistą. W płci kulturowej scena oraz kulisy umieszczone są w samej jednostce. Gwarantuje to sprawne funkcjonowanie systemu. Zawartość tej fasady określona jest poprzez XIX-wieczne dyskursy.
Na zawartość fasady indywidualnej płci kulturowej maja wpływ:
mechanizmy cywilizowania ciała, etapy rozwoju tego procesu,
socjalizowanie ciała (polega na umieszczeniu ciała w siatce wymogów społecznych)
racjonalizowanie (umieszczenie ciała w różnych dyskursach, np. w medycznym)
indywidualizowanie (ciało staje się indywidualnie odczuwaną własnością jednostek)
Elementy wyznaczające powierzchowność fasady osobistej człowieka:
okrycie ciała wraz z celowymi przemianami dopasowującymi je do wymogów społecznie określonej płciowości
gesty znaczące
Ubiór jednym z podstawowych wyznaczników kobiecości i męskości.
5.2.1 Opakowanie ciała
Ubiór współuczestniczy w przetwarzaniu znaczenia ciała biologicznego i dopasowywania go do określonego społecznie kształtu modelu płci kulturowej. Stanowi Goffmanowską fasadę indywidualną. A także:
jest swoistym przekazem niewerbalnym
utrwala tradycje i współtworzy ceremonie religijne
służy do subiektywnego upiększania się
zawiera znaki identyfikujące płeć, autorytet, pełnione role społeczne
posiada silną wartość perswazyjną, może wpływać na zachowania innych osób poprzez aktywowanie wcześniej ukształtowanych postaw (np. wobec kogoś ubranego w elegancki garnitur oczekujemy grzeczności, profesjonalności, wiarygodności, itd.)
komunikuje skalę posiadanej władzy lub jej brak (np. noszenie munduru)
jest elementem konformizmu wobec wymagań grupy podniesienia (zawsze dobieramy strój odpowiednio do kontekstu, żeby być pozytywnie postrzeganym w grupie).
Funkcje ubioru:
ochrona ciała i okrywanie nagości (w judeochrześcijańskiej tradycji utrwalonej negatywnie, pozytywnie gloryfikowaną w starożytnej Grecji)
nago chodzili także pustelnicy-eremici oraz „dzikusy”
Okrywanie nagości:
pierwsze były przepaski biodrowe, okrywające genitalia; były one zawsze odmienne dla kobiet i mężczyzn
wiązało się z koniecznością ochrony narządów płciowych przed np. ciosami, ukąszeniami zwierząt, itd, a także ze względów higienicznych (kobiety) oraz zdrowotnych (węzły chłonne w pobliżu narządów płciowych).
Ubiór przenosił także wartości społeczne. Miał przekazywać np. komunikat o czystości i skromności seksualnej. Czasami brak ubioru, jak np. w przypadku niewolników, wskazywał na przynależność do klasy społecznej. Ubiór miał także zakrywać to, co miało zostać odkryte; pełni funkcję pobudzenia erotycznego pomiędzy kobietami a mężczyznami. I odwrotnie, może być wykorzystywany do osłabienia zainteresowania seksualnego poprzez ujednolicenie (uniformy szkolne, ubiory więzienne, mundury). Ubiór uszkodzony lub rozdarty, pokazujący fragment ciała lub bielizny to często sygnał erotyczny, że wystarczy tylko dotyk, aby odkryć cale ciało.
Ubiór jako oznaka różnicy społecznej:
komunikuje zakres władzy, bogactwa oraz pochodzenie osoby, wyznawane poglądy i podejście do życia
tworzy kategorie ludzi, wyznacza zakres działania
Simmel:
Moda służy wzmacnianiu spójności wewnętrznej określonej klasy i różnicowaniu jej od innych klas. Rodzi się z potrzeby przynależności, ale i zarazem potrzeby izolacji i odróżnienia się. Jego zdaniem, kobieta, dawniej odsunięta od życia publiczno-zawodowego rekompensowała sobie ten brak modą.
Tseelon:
3 fazy rozwoju mody:
względna stabilność w społeczeństwie i modzie.
Przełom: pojawienie się klasy średniej (mieszczaństwa, ok. X wieku) chęć zmiany dotychczasowego porządku społecznego wydanie praw ściśle określających rodzaj tkaniny dla każdej z klas. Powstanie mody (ok. XIV) wiąże się z powstaniem dworów królewskich i arystokratycznych, keidy kobiety „wyszły” na dwory i musiały się jakoś „pokazać”. Styl klasy wyższej zawsze jest naśladowany przez klasy niższe. Stadium nowoczesności w okresie rozwoju wczesnego kapitalizmu: powstanie maszyny do szycia oraz możliwość taniego farbowania tkanin umożliwiły masową produkcję strojów.
Okres postmodernizmu – zakwestionowanie dotychczasowych kryteriów kulturowych i estetycznych. Współczesne społeczeństwa znajdują się w fazie przejściowej między 2 a 3. Kobieta może nosić spódnicę i spodnie, mężczyzna tylko spodnie, choć wcześniej wszyscy nosili szaty podobne krojem do sukni (pozostałością są np. habity).
Historia koszuli:
W średniowieczu była elementem męskiego stroju, potem przerodziła się w kaftan. Późniejsze formy to surdut, żakiet i marynarka.
Historia sukni:
Jako strój kobiecy dopiero w XII wieku. XVI wiek to połączenie stanika i spódnicy – nowocześnie pojmowane suknie kobiece. Wtedy także modna była suknia hiszpańska, poszerzająca biodra do monstrualnych rozmiarów. W XVIII wieku modne były owalne stelaże wkładane pod suknie, niekiedy mające 4 metry obwodu.
Do połowy XVII wieku każda klasa miała ściśle określone reguły co do stroju, których nie wolno było przekraczać (szlacheckie prawa blokujące przejmowanie ich stroju). Utrwalało to porządek społeczny.
W średniowieczu istniała możliwość zmiany płci poprzez noszenie stroju płci przeciwnej. Np. królowe Szwecji nosiły się z męska. Ubiór był komunikatem na temat roli społecznej wypełnianej przez tą osobę.
W XVII wieku różnica seksualna nie była podkreślana w ubiorze. Wilson: moda miała charakter biseksualny. Ubiór łączony był z wykonywanym zawodem lub stanem. Definiował tożsamość społeczną noszącej go osoby.
Ubiór jako oznaka różnicy płciowej
XVII wiek – zaczęło się wtedy różnicowanie płciowe.
Męski strój zmienił swoje zadanie z przedstawiania bogactwa (domena arystokracji) na zadanie sygnalizowania udziału w rynku pracy (domena burżuazji i mieszczaństwa). Strój ten stracił charakter dekoracyjny, na rzecz funkcjonalności w przestrzeni biurowej (garnitur).
Ubiór kobiecy miał przekazywać informację o zamożności mężczyzny. Utożsamiono kobietę z modą i zmiennością mody.
W ubiorze męskim zanikły sfery erogenne, za to w kobiecym stroju kolejno podkreślano piersi, talię, nogi. Sylwetka męskiego ciała to trójkąt, niekiedy powiększana o dodatkowe elementy stroju, np. naramienniki. Strój męski podkreśla: szerokie ramiona, wąską talię, płaski brzuch i umięśnione nogi. Z kolei strój kobiecy podkreśla piersi i brzuch (symbolizują zdolności reprodukcyjne).
Ważne są też rodzaje tkanin. Te delikatne były przeznaczone dla kobiet.
Gorset nosiły kobiety niepracujące, z wyższych sfer. Wiadomo dlaczego: noszenie gorsetu niosło ze soba szereg poważnych konsekwencji, np. niedorozwój mięśni, deformację organów wewnętrznych, trudności w oddychaniu, staniu i robieniu czegokolwiek. Gorset miał wzmacniać „słabą” kobietę, fizycznie i moralnie…
Kobiety nosiły także dużą ilość tkanin: raz, że w pojedynczej warstwie było im zimno, dwa, że chroniło to przed potencjalnym gwałtem (ściągniecie kilkunastu warstw ubrania zniechęci nawet najbardziej napalonego).
Kobiety z niższych sfer nie nosiły gorsetów ani kilkunastu warstw ubioru.
Kobieta, która ubierała (i ubiera) zgodnie z wymogami mody, zyskuje zachwyt i adorację mężczyzn. Podobnie jest z facetami. Powody, dla których obie płcie akceptują wymogi mody nie zmieniły się od wieków.
Wraz z rozwojem kapitalizmu, ubiór kobiety stał się komunikatem o zamożności mężczyzny. W czasach wiktoriańskich „lady”, a dziś „stereotypowa blondynka” to komunikaty społeczeństwa konsumpcyjnego, w którym ubiór kobiety świadczy o sile nabywczej mężczyzny. Taka „blondyna” może nie posiadać żadnej umiejętności (czy to pracy zawodowej czy prowadzenia domu lub opieki nad dziećmi), ma tylko ładnie wyglądać.
Futra ze zwierząt, suknie na jeden wieczór, buty na wysokich obcasach – pokazywały status mężczyzny, a kobietom ograniczały ruchy i stawiały je w niższej pozycji, czyniąc z nich obiekty seksualne lub delikatniej mówiąc, obiekty adoracji.
Koniec XIX wieku – próbując przełamać ścisłe granice, np. luzując gorset, czy nosząc bieliznę kobiecą (!) kobiety wywoływały szok opinii publicznej.
Ludzie zaczęli nosić majty dosyć późno: mężczyźni w 1830 roku. Kobiety nieco wcześniej, choć zawsze bielizna kobieca miała w sobie potencjał erotyczny, związany z wizerunkiem kobiety jako kusicielki. W mistycznym średniowieczu kaftany skutecznie maskowały kobiecą figurę. W XVI wieku pojawiły się gorsety, a pod koniec XIX wieku pierwszy stanik. Prawdziwe cyckonosze pojawiły się przed I wojną światową. Jeśli chodzi o majtki, to dopiero w XVI wieku pojawiły się pierwsze damskie kalesonki, potem bufiaste spodenki, które z czasem przerodziły się w figi i stringi.
Oczywiste jest, że zmiany społeczne spowodowały zmiany w stroju kobiety, aby uczynić go bardziej funkcjonalnym i dostosowanym do realiów, np. skracano spódnice, porzucono gorset. Powstanie damskich spodni związane było z jazdą na rowerze i było to bardziej skuteczne niż wszystkie wysiłki feministek. Kiedy kobiety zaczęły pracować, wprowadzono damskie ubrania robocze. Ubiór kobiecy wciąż różnił się od męskiego, ale komfort noszenia zaczął być porównywalny.
Spódniczka mini pojawiła się w latach 60-tych. Wciąż to spódnica jest wyznacznikiem „kobiecości”, a im krótsza, tym bardziej kobieca.
Rodzaj materiału jest też ważny: człowieka ubranego w grube materiały postrzegany jako szorstkiego i zimnego, a ubranego w delikatniejsze tkaniny jako bardziej wrażliwego i ciepłego.
Noszenie skóry: pierwotnie było świadectwem umiejętności łowieckich i przekazywały osobie noszącej je moc zabitego zwierzęcia. Dzisiaj skóra stała się strojem subkultur (np. rockersów, homoseksualistów), symbolizując powłokę izolującą od chorej i zepsutej rzeczywistości. Noszenie skóry przez mężczyzn czyni ich bardziej męskimi, a przez kobiety bardziej drapieżnymi i zdecydowanymi.
Symbolika futer – mają mówić coś więcej o człowieku. Noszenie odwróconego futra pierwotnie oznaczało odróżnienie człowieka od zwierzęcia. W XIX wieku futro lisie symbolizowało cechy przypisywane kobiecie: piękno, ciepło, atrakcyjność. Futra prezentują także zamożność człowieka.
Ludzie z niższych warstw społecznych mają tendencję do jaskrawych barw i przesadnych ubiorów naśladujących krojem stroje warstw wyższych.
Kolory:
Kulturowo przypisane dziewczynce lub chłopcu. Dawniej to chłopców ubierano na różowo, a dziewczynki na niebiesko. Teraz jest odwrotnie.
Kulturowo przypisane płci: ciemne dla mężczyzn, jasne dla kobiet lub orientacji seksualnej (np. różowy dla homoseksualistów)
Ubiór jako komunikat
Ubiór:
Jest jednym z najistotniejszych znaków służących artykułowaniu ludzkiej cielesności
Może pobudzać i kreować oczekiwania związane z zachowaniem osoby je noszącej
Musi być odpowiedni, jeśli nosząca go osoba nie chce spotkać się z ostracyzmem grupy
Badania na temat związku między samoświadomością a ubiorem:
Kobiety i mężczyźni o wysokiej świadomości swojego wyglądu zewnętrznego i zachowania mają bardzo wyraźne poczucie związku pomiędzy samoświadomością reguł zachowania w przestrzeni publicznej a znaczeniem przywiązywanym do ubioru.
Kobiety są o wiele bardziej zainteresowane ubiorem niż mężczyźni. Zarówno kobiety i mężczyźni stwierdzili, ze ubiór wpływa na ich samopoczucie i samoocenę.
Istnieje wyraźny związek pomiędzy ubiorem jako symbolem autorytetu i uległością wobec niego.
Ubiór staje się funkcjoznakiem. Okrywa ciało, ale wyznacza tez status społeczny i rozróżnia płciowo.
Wpływ ubioru na tożsamość i seksualność
Kobiety mogą przejmować męskie stroje, natomiast mężczyźni damskich nie. Przebieranie się kobiety za mężczyznę zawsze było postrzegane jako aspiracja do wyższego statusu społecznego.
Transwestytyzm, czyli przebieranie się mężczyzn za kobiety, polega na ubieraniu się w stroje zwykle przesadne, epatujące dekoracyjnością i erotyką, odwołujące się do nadmiarowej cielesności i seksualności.
3 grupy transwestytów:
osoby transseksualne, które czują się uwięzione w męskim ciele (noszą rzeczy odpowiednie dla danego wieku i grupy społecznej)
mężczyźni heteroseksualni, dla których noszenie damskich strojów stanowi podnietę seksualną (zwykle zakładają ubrania niemodne, w przesadny sposób stereotypowo kobiece)
homoseksualiści, którzy parodiują i wyśmiewają tradycyjne wizerunki kobiecości (kostium drag queen to najgorsza karykatura modelu kobiety)
Zjawisko drag queen:
wskazuje na teatralność płci kulturowej
dekonstruuje „naturalizowane” role płciowe oraz ich wyznaczniki ubioru, wyglądu i zachowania
to czysty wygląd przypominający że role płciowe opierają się głównie na wizerunku
dekonstruuje naturalność naszych gestów, których znaczenie odczytujemy poprzez zinstytucjonalizowany, binarny podział na cechy męskie i kobiece
wskazuje na brak współzależności pomiędzy płcią kulturową i anatomiczną oraz ich społecznymi reprezentacjami
Podważenie płciowości kulturowej dokonuje się nie poprzez odwrócenie podziału, ale dzięki denaturalizowaniu i destabilizowaniu oznak płci biologicznej i kulturowej. Transwestyci podważają ukryte założenie o istnienie trwałego związku pomiędzy tożsamością seksualną i ubiorem.
Transwestytyzm jest znakiem bez signifiance, figurą, ale bez założonych wcześniej podstaw znaczeniowych. Nie ma w nim „esencji”, której zwykle doszukujemy się u osób i ich strojów, jest tylko „czysty” wygląd, „czysta” powierzchnia ciała.
Od strony 284-315.
Przemiany ciała
Postęp medycyny i rozwój technologiczny sprawił, że definicja opakowania ciała zaczęła się zmieniać, proces opakowania ciała wnika we wnętrze ciała. Ciało dzięki operacjom plastycznym i body-building przemienia się i dostosowuje do wymogów płci kulturowej. Ciało jest traktowane jako kategoria „zadana”, podlegające kształtowaniu i zmianie w zależności od potrzeb kobiecości i męskości (indywidualizacja ciała).
Stereotypowo mówi się, że kobieta bardziej niż mężczyzna dba o swój wygląd. Według Naomi Wolf jest tak, ponieważ piękno ciała stało się jednym z elementów kształtujących współczesną kobiecość. Kobiety używają kosmetyków, ponieważ bez nich czują się bezwartościowe (sic!), niewidoczne społecznie. Kobiety ulegają „mitowi piękna”, mówiącemu o tym, że tylko atrakcyjna kobieta może osiągnąć sukces. Tworzy to fałszywą alternatywę: albo jesteś seksowna, albo traktowana poważnie, ale jako osoba racjonalna. U mężczyzn wygląda to inaczej, męska seksualność traktowana jest serio (wg Wolf). Mechanizm napędzający „mit piękna” to poczucie winy (że ciągle spogląda w lusterko). Mit ten jest źródłem rywalizacji między kobietami i zazdrości o piękno, gdyż ono daje kobiecie pewność siebie, poczucie bycia pożądaną i „zdrową” tożsamość. Kobieta jest zmuszona dokonywać wielu czynności związanych z ciałem, żeby uzyskać społeczna aprobatę.
Piękno jest kategorią funkcjonalną względem płci kulturowej, a ta ostatnia tworzona jest przede wszystkim poprzez wygląd ciała.
Funkcjonuje stereotyp, że ładni ludzie są dobrzy (że niby naturalne piękno jest tylko w pięknym ciele). Jednak realizacja ideału piękna stawia kobietę na z góry przegranej pozycji, bo piękną nie można być do końca życia, ale kobieta i tak podejmuje wysiłki, by zachować urodę jak najdłużej.
Kobieca tożsamość jest prawie zawsze oparta na cielesności, która jest stale oceniana (Ellyn Kaschack). Kobieta podczas budowy swej tożsamości identyfikuje się z nieokreślonym obserwatorem, którym jest maskulinistyczny kontekst kultury. Identyfikacja ta ma wpływ na codzienne zachowania kobiety. Bycie podziwianą lub pogardzaną jest dla niej podstawowym doświadczeniem społecznym. Istnieje nieformalny wymóg, żeby kobieta jednocześnie doświadczała i niedoświadczana swego ciała, by to było nieuświadomione, a przez to naturalne. Budując w sobie iluzję wewnętrznie autonomicznej osoby, kobieta definiuje się w odniesieniu do ciała. Tracąc wygląd, tracimy część swojej tożsamości, dlatego praca nad sobą przyjmuje postać pracy nad wizualnym opakowaniem siebie (rynek kosmetyków).
Chirurgia plastyczna. Dla współczesnego ciała ważna jest widowiskowość. Ci, którzy nie mogą pokazywać swojego ciała, czują się dyskryminowani. Dlatego definicja ciała jest przeformułowywana i poszerzana – mówi się, że piękni mogą być wszyscy i że piękno wyzwala się z przestrzeni prywatnej na przestrzeń publiczną, gdzie funkcjonuje na równych prawach z rozumem. Samo piękno straciło swój status „naturalności” poprzez operacje plastyczne, stało się nabyte. Początkowo celem chirurgii plastycznej było rekonstruowanie różnego typu nieprawidłowości (np. po wypadkach), potem zaś chirurg stał się praktycznie artystą, kształtującym ciało na wzór manekina. Chirurgia plastyczna stała się symbolem utraty kontroli nad ciałem. Piękno i uroda jest przeciwieństwem „realności” życia, ludzie zapominają, że operacje są sztucznym tworem i bezmyślnie do tego dążą. Rozwój tej dziedziny udowadnia istnienie panującego dyskursu piękna. Podstawowe elementy kobiecości, pełniące rolę fetyszy kultury, to: szczupła sylwetka oraz wydatne usta i piersi. Na te przemiany ciała nakłada się również dyskurs moralny – dzięki chirurgii plastycznej ciało zaczyna się postrzegać jako efekt wyboru jednej z możliwości i efekt pracy jednostki, będący przejawem tożsamości. Plastyka daje kobietom też możliwość wyjścia z ukrycia i depresji związanej z własną brzydotą (?!), a mężczyznom – młodszy wygląd wiążący się z zawodem, sugerowanie większej energii, możliwość osiągnięcia sukcesu. Ale tylko kobieta jest zobowiązana do podejmowania działań prewencyjnych (kremy itd.). Starzenie jest dla kobiety podważeniem istnienia samego mitu piękności. Jednak piękne kobiety często zawstydzają oraz są pod permanentną obserwacją otoczenia. Najczęściej z usług plastyka korzystają kobiety wchodzące w dorosłość oraz te, które wchodzą w okres menopauzy.
U podstaw atrakcyjności leżą dwa ukryte założenia:
- dany charakter piękna – piękno pochodzi z natury i kobieta może je posiadać lub nie
- utożsamienie piękna z dobrocią, zewnętrzna atrakcyjność ma oddawać czystość i piękno wewnętrzne
Kobieta żyje ze świadomością robienia wrażenia, bycia „na scenie”. System piękna jest naturalizowany przez założoną różnicę seksualną (kobieta ulega dyskursowi piękna, bo boi się negatywnej oceny i wstydu, który może odczuć za zarzut ‘niewypracowanego” ciała). Z tej różnicy seksualnej czyni się esencję kobiecości.
Mitologia piękna wiąże się jednak z szeregiem paradoksów. Kobieta jako osoba dorosła nigdy nie jest w pełni dostosowana do wymogów kulturowych: jeśli odrzuca model kobiecości, jest uznana za osobę, która nie dostosowała się do wymogów kulturowych, a jeśli dokładnie dopasuje się do tego modelu, zostanie uznana za osobę narcystyczną, niedojrzałą. Gdy kobieta myśli, że ma władzę nad swoim ciałem, to tak naprawdę jej nie ma (bo ciągle jest oceniana, krytykowana itd. ). Ani model kobiecego piękna ani naturalne piękno nie są więc autentyczne.
Czystość. Nadmierne koncentrowanie się kobiety na czystości wiąże się z dyskursem piękna. Może się to wiązać z dyskursem wskazującym na nieczystość moralną kobiety oraz z negatywnymi konotacjami związanymi z cyklem menstruacyjnym. Dyskurs czystości i kosmetyzmu jest dla kobiety pozorną nadzieją na uniknięcie przypisanego jej kulturowo brudu. Wiąże się to z jednoczesnym niższym wartościowaniem „wnętrza osoby”. [O Matko…].
Kosmetyzowanie. Samo ciało staje się indywidualnym projektem związanym z wizją jednostkowej tożsamości. Wcześniej ciało wskazywało na wnętrze człowieka, dziś funkcjonuje jako powierzchnia znacząca i autonomiczna. Maseczki, balsamy maja chronić przed wpływem zanieczyszczonego środowiska, tak jak kiedyś domy zamykano przed krążącą zarazą. Dyskurs kosmetyzowania jest jednym z ważnych elementów dostosowywania ciała do wymogów płci kulturowej. Perfumy przeszły długą drogę: od kosmetyku kojarzonego z prostytutkami aż do elementu tożsamości kulturowo-społecznej kobiety, części współczesnej sztuki bycia kobietą. Makijaż daje kobiecie szansę na dokonanie metamorfozy, zmiany ciała i dopasowanie do wzorów płci kulturowej. Na początku też był stosowany tylko przez prostytutki, a teraz jest atrybutem kobiecej tożsamości i seksualności (do tego stopnia, że amerykańscy psychiatrzy zalecają swoim pacjentkom wykonywanie makijażu). Kobieta niekochana w świecie ludzi jest rozpieszczana w świecie kremów i zapachów. Depilacja zaczęła być modna w okresie międzywojennym XX wieku (w latach 40-tych XX wieku uważana była za integralną część wizerunku kobiety nowoczesnej i atrakcyjnej. Depilacja pełni kilka funkcji:
- podtrzymuje i konstruuje różnicę płciową
- sprawia, że kobieta postrzega swoje ciało jako młode i atrakcyjne
- „denaturalizacja” ciała
Oczywiste jest, że depilacja podnosi poziom samooceny, likwiduje potencjalne przyczyny dezaprobaty społecznej i dla wielu kobiet jest częścią codziennej higieny ciała.
Farbowanie włosów również jest dopasowywaniem wyglądu ciała do istniejącej koncepcji płci kulturowej.
- podkreśla wartość młodości i poczucie kontroli nad własnym ciałem. Siwe włosy są oznaką starości, czyli wartości negatywnej.
- jest próbą spełnienia idealnego wzoru kobiecości – blondynka, niesie to za sobą takie wartości, jak młodość, dziecinność, niedojrzałość
- pozytywna gratyfikacja u mężczyzn
Zaburzenia odżywiania. Kontrola diety stała się współcześnie jednym z najbardziej rozpowszechnionych mechanizmów budowania i zmiany własnego ciała. Ciało wprowadzone w proces racjonalizacji i kontroli ma świadczyć o jego użytkowniku. Dlatego walczy się z otyłością poprzez ćwiczenia fizyczne i diety. Te ostatnie najczęściej stosują kobiety i kulturyści. Dzisiejszym wzorem dla nastolatek ma być lalka Barbie, szczupła, długowłosa, o szerokim uśmiechu. Niekończący się proces odchudzania i stosowania diety jest dla kobiet codziennością, odchudzanie mają wspomagać papierosy. Anoreksja dotyka głównie dziewczyny i kobiety pochodzące z wyższych warstw społecznych o zaostrzonym zmyśle rywalizacji i kontroli. Obecne były już w XIX wieku, kiedy to głodówki (tzw. ekstazy głodowe) urządzały sobie zakonnice, chcąc osiągnąć stan przenikliwości umysłu. Dla anorektyczek pokarm jest zanieczyszczaniem organizmu, dlatego chce powstrzymywać się od jedzenia lub bardzo je ograniczać. Bulimia polega na napadach „wilczego głodu” oraz zwracaniu pokarmu, co wg Freuda jest objawem histerycznym. Wyjaśnieniem medycznym jest obniżony poziom serotoniny.
Przyczyny zaburzeń odżywiania:
- dzieciństwo, spożywanie zbyt dużych ilości kalorii w tym okresie i tendencje do tycia
- bycie szczupłą jako synonim osiągnięcia sukcesu
- niepewność dotycząca własnej seksualności
- zaburzeniach w relacjach rodzinnych (nadmiernie kontrolująca matka i nieostra osobowość ojca lub ojciec bardzo krytyczny)
Klasyczna anorektyczka/bulimiczka ma nadmiernie wysoką ocenę świata i zaniżoną samoocenę, brak dystansu do świata, zdolności obserwacyjne, nieprecyzyjne wyobrażenia dotyczące własnego ciała, brak jasno wyznaczonego terytorium.
Ciało staje się narzędziem władzy skierowanej przeciwko sobie, odrzuca się postrzeganie ciała jako źródła przyjemności. Celem jest przezwyciężenie siebie, swoich popędów. Kontrola nad ciałem jest przejęciem patriarchalnych założeń dotyczących stabilności ciała. Ciało stabilne to zdrowie. Anoreksję można uznać za przejaw kulturowego dążenia do utrzymania zdrowia, ale chciałaby zaniku własnego ciała, ucieczki od niego. W sytuacji ograniczonego wpływu na swoje życie najłatwiejszy wpływ można mieć na własne ciało.
Przeciwieństwem dyskursu diety jest zjawisko otyłości. Niestety tutaj jest szczególna różnica w wartościowaniu bycia otyłym dla mężczyzny i kobiety – u mężczyzny wiszący brzuch jest oznaką dojrzałości i stateczności, a otyła kobieta nie kojarzy się pozytywnie, jest też zupełnym przeciwieństwem erotycznej Barbie. Wg autora taka kobieta jest wyznacznikiem niższej pozycji społecznej, jest realizacją „kobiety pospolitej”, a nawet oznaką perwersji przedstawianej w kontekście pornograficznym [:O].
Kulturystyka. Samo ciało jako takie jest kulturowo przypisane kobiecie, dlatego też faceci mniej interesują się własnym ciałem oraz mniej dbają o zdrowie. Nie opóźniło to jednak procesu indywidualizacji ciała mężczyzny, a także interwencji, aby dopasować je do wymogów płci kulturowej. Jednym z najbardziej widocznych tego przykładów jest kulturystyka (body-building). U homoseksualistów również jest wykorzystywane „kobiece” podejście do ciała, podobnie sytuacja wygląda u mężczyzn metro seksualnych.
Panuje przekonanie, że ciało jest dla mężczyzny rodzajem broni i stanowi podstawowy element konstruowania tożsamości mężczyzny. Figura kulturysty jest jednym z najważniejszych znaków współczesnego, zmieniającego się podejścia do ciała mężczyzny. Mięśnie istnieją nie po to, by ich używać, ale żeby na nie patrzeć. Ciało zaczyna być podstawą tworzenia sensów własnego „ja”. Panując nad ciałem, facet panuje nad sobą.
Warto dodać, że jeszcze w latach 70-tych umięśniony facet uznawany był za dewianta lub osobę pracującą fizycznie. Obecnie mięśnie stały się opakowaniem ciała. Ciało staje się elementem do oglądania poprzez depilację. Nie zostaje umniejszona męskość, ciało traci płciowość, a staje się wyznacznikiem zdrowia, sprawności i sukcesu. Kulturysta w zachowaniu jest podobny do części kobiet – permanentnie znajduje się na diecie. Poświęca lata na to, by wyrzeźbić swoje ciało, zna każdy swój mięsień. Ćwiczenia fizyczne mają dwa podstawowe cele:
- budowanie masy mięśniowej
- rzeźbienie mięśni
Kulturysta symbolizuje potencję, a także penis, czyli męskość spotęgowaną. Dlatego też kulturyści często są postrzegani jako osoby homoseksualne (umięśniony mężczyzna w skórzanym ubraniu). Kolejnym zagrożeniem dla kulturysty jest możliwość uszkodzenia ciała na skutek zażywania sterydów anabolicznych. Z figurą kulturysty wiąże się dyskurs militarny, akcentujący aspekty odstraszania, kolejny dyskurs to dążenie do odzyskania naturalności ciała. Ciało, odzyskawszy swój naturalny koloryt, kształt i piękno, ma kształtować tożsamość wyposażoną w podobne cechy. Tak jak kobieta, kulturysta ciało rozumie jako tożsamość. Płeć przestaje mieć znaczenie, a podmiot seksualny zaczyna tracić swoją płciowość.
Gesty znaczące jako element płci kulturowej
Płeć i seksualność nie są fenomenami naturalnymi, ale raczej zasadami klasyfikacji, odróżniania jednego typu ludzi od drugiego. Np. kobiety w muzeum figur woskowych często są przedstawiane jako istoty pasywne, rzadko stojące, ich twarz wyrażają emocje, a mężczyźni jako postaci stojące, z gestami uniesionej ręki lub głowy.
Gesty są elementem fasady płci kulturowej. Najczęściej są nadawane nieświadomie i nieświadomie odbierane, są odpowiedzią na wymogi płci kulturowej. Sygnały niewerbalne są transmitowane przez wiele kanałów, np. kształt ciała, przestrzeń, gesty i pozycje ciała, dotyk, uśmiech i inne gesty związane z mową, ciałem. Ważny jest też ton głosu i głośność mówienia.
Kobieca płeć kulturowa |
Męska płeć kulturowa |
- większa ekspresywność, emocje - nastawienie na relacje międzyludzkie - lepsze odczytywanie gestów i lepsze posługiwanie się komunikacją niewerbalną - trzymanie złączonych nóg - bardziej zwarta i zamknięta postawa ciała - ręce bliżej ciała - rzadsze prezentowanie ciała - kołysanie biodrami - bardziej intensywny kontakt wzrokowy, ale też uciekanie wzrokiem - mniejsza przestrzeń (terytorializm) - wrażliwsze na dotyk, jako te podporządkowane częściej dotykają - kobieta ma mieć spuszczony wzrok i uśmiech pani domu, unikać kontaktu [z cyklu mądrości szowinisty] - bardziej kobiece w otoczeniu mężczyzn
|
- gesty posturalne - rozwarte stopy - częste i bardziej intensywne pochylenie ciała do przodu - biodra nieruchome - rozluźniony, swobodny styl bycia - większa przestrzeń, tez jej obrona, większa agresywność - gorszy kontakt wzrokowy (wynik odmiennej socjalizacji: więcej działania, a mniej przyglądania się) - postrzegają dotyk jako jako rodzaj zachowania instrumentalnego albo seksualnego - bardziej męscy w otoczeniu kobiet
|
Podsumowanie
Ciało służące do wyrażania różnic jest medium, dzięki któremu podporządkowana wartość kobiecej płci kulturowej może znaleźć swój wyraz. Mężczyźni częściej stosują technikę „wpatrywania się” w przeciwnika.
Ciało służy jako podstawa do określania płci oraz warunek jej istnienia.
Podstawą kształtowania ciała jest istniejąca koncepcja płci kulturowej. Ciało nie jest wartością samą w sobie, ale efektem oddziaływań społecznych. Ciało kobiety i mężczyzny jest odbiciem istnienia koncepcji kobiety i mężczyzny, a nie jej wytworem. Jest indywidualną formą przystosowania się jednostek do wymogów płci kulturowej, a nie prostą reprodukcją podstawowych zadań związanych z byciem kobietą lub mężczyzną.