Homocenzura po kanadyjsku
Kategoria: Świat
środa, 15 grudnia 2010 12:36
Popularny telewizyjny show w kanadyjskiej telewizji prowadzony przez pastora Charlesa McVety'ego został usunięty z ramówki. Powód? Obrażał homoseksualistów.
Konserwatywni komentatorzy nazywają tę decyzję cenzurą. McVety grzmi, że to ograniczanie demokracji i droga do totalitaryzmu. Pastor przyznał, że nikt się z nim nie kontaktował po usunięciu programu z ramówki i nie dostał on możliwości odwołania się od decyzji. Popularny w Kanadzie chrześcijański nadawca "Crossroads Television System” zdjął program po interwencji “Canadian Broadcasting Standards Council" (CBSC), który zarzucił programowi łamanie standardów etycznych.
McVety naraził się „CBSC”, gdy powiedział na antenie, że homoseksualni aktywiści prowadzą zakonspirowaną akcję indoktrynowania dzieci. Pastor dodał również, że parady gejowskie są pełne perwersyjnych zachowań i są to w rzeczywistości „seks-parady”. Został również potępiony za pogląd, że Toronto stało się celem seks turystyki, gdzie homoseksualiści polują na „gorących chłopców”. Jednak McVety przekonuje, że takie ogłoszenia znajdują się w przewodnikach po Toronto. Pastor dodał, że homoseksualiści indoktrynują dzieci, bowiem mają „wyostrzony apetyt na seks”. – Nigdy nie mają dosyć. Chcą „nawrócić” nasze dzieci i wnuki, by zmienić ich w homoseksualistów - powiedział ewangelicki pastor.
-Czy McVety powiedział cokolwiek niezgodnego z prawdą, że go usunięto z telewizji? - pyta szef “Campaign Life Coalition National” Jim Hughes, który dodał, że jedna z czołowych gejowskich organizacji w Kanadzie, “Egale”, walczyła przeciwko prawnemu podniesieniu wieku inicjacji seksualnej z 14. roku życia. – Nie ma dymu bez ognia, więc może McVety ma rację- dodaje Hughes.
- Co się stało z wolnością słowa w tym kraju? - pyta pastor. – Jeśli mogą mnie wykopać z telewizji tylko za używanie zwrotu seks-parady, to mogą również wykopać każdego, kto im się nie podoba - dodaje McVety.
Ł.A/LifeSiteNews