DIROFILARIOZA NOWA CHOROBA ODPASOŻYTNICZA
Z OKA HINDUSKI skarżącej się na swędzące oko wyjęto 7cm ROBALA
Indian woman who complained to doctors about having an itchy eye has a live 7cm WORM pulled out of it
Sanjay Pandey / Stephen Matthews
Lekarze prowadzili przeróżne badania żeby określić przyczynę tej dolegliwości. W końcu odkryli obecność pasożyta w jej oku. Zespół lekarzy w państwowym szpi-talu w Ernakulam, Kerala, postanowili operować kobietę żeby go usunąć. Operacja trwała 10 minut. [Video pod linkiem]
Co to był za robal?
Był to pasożyt o nazwie dirofilaria.
Może wywołać infekcję nazywaną dirofilarioza. Najczęściej przenoszone są przez komary, pchły, wszy i kleszcze. Większość przypadków tej choroby pochodzi ze WSCHODNIEJ EUROPY, Sri Lanki, Włoch, Francji, Grecji i Hiszpanii.
Od pierwszego udokumentowania jej w 1885, zdaniem Journal of Parasitic Diseases, zarejestrowano mniej niż 900 przypadków na świecie.
[…] Dirofilarioza jest przede wszystkim bardzo groźna dla zwierząt. W Polsce lekarze weterynarii zauważyli wzrost zachorowań wśród zwierząt domowych już od 10 lat. W schroniskach w województwie mazowieckim liczba chorych psów to prawie 20 %. Nieleczona dirofilarioza może być przyczyną śmierci zwierzęcia. W łagodnej formie dirofilariozy symptomy na początku podobne są do przeziębienia. Pojawia się również gorączka, senność, brak apetytu, obniżenie masy ciała i ogólne osłabienie. Po jakimś czasie, od kilku miesięcy do kilku lat od ukąszenia komara – można zauważyć na ciele niewielki podskórny, drażliwy, pojedynczy guzek, niekiedy przemieszczający się. Ma on często wielkość od 0,5 do 2.5 cm. W guzku tym znajduje się nicień o wymiarach od kilku do 15 cm długości, który niezwykle szybko degeneruje otaczające go tkanki, powodując stan zapalny. Najlepiej pozbyć się pasożyta zanim urośnie, poprzez zabieg chirurgiczny na wczesnym etapie choroby i w czasie występowania niewielkich zmian na skórze.
W Polsce nie było dotąd przypadków występowania u ludzi groźniejszej formy dirofilariozy wywołanej przez nicienie z gatunku filaria immitis. Larwy te przemieszczają się w głąb organizmu człowieka do płuc lub serca i dopiero tam wytwarzają chorobowe guzki. Odnotowano na świecie sporadyczne przypadki gdy guzki z nicieniami kształtowały się nie tylko pod skórą, ale powstawały na powiekach, w płucach, piersiach, jamie brzusznej lub na mosznie. Niezwykle groźne jest usytuowanie nicienia pod spojówką oka lub w ciele szklistym. Do tej pory nie opracowano leczenia farmakologicznego dirofilariozy u ludzi, najczęściej leczenie polega na wykonaniu zabiegu chirurgicznego. […]
http://medico.seomex.pl/dirofilarioza/
więcej tutaj http://medico.seomex.pl/robaczyce/
Sprawdźcie się na pasożyty – poszukajcie u siebie badań biorezonansem. Ponad 80% przewlekłych chorób to skutek występowania tych dzikich lokatorów.
Na youtube jest filmik z fizykiem prof. S Wiąckowskim: Choroby nowotworowe - https://www.youtube.com/watch?v=wxE_8_MB_Xk
ok. 18 minuty mówi o zdiagnozowaniu go na raka prostaty, a okazało się, że miał przywrę krwi. Wytłukł to towarzystwo i jest zdrowy.
Cukrzyca, zapalenie trzustki i rak trzustki to obecność przywry trzustkowej. Tego wam nikt nie powie, bo liczy się tłumienie objawów i sprzedaż leków. Nie szuka się przyczyn chorób.
Więcej tutaj: http://www.skarby-natury.com/index.php?k_d=27&id=379&long&t=newsart
Są też filmy z dr Ozimkiem na youtube, ale coś mi się wydaje, że ma kłopot, za dużo i za dobrze mówi. Zwalcza się lekarzy zajmujących się parazytologią. A szkoda.
U koleżanki zdiagnozowanej na zwyrodnienie plamki żółtej wykryto pasożyty w oczach. Tragedia.