Opowiedz mi o swoim stylu ubierania się od kiedy pamiętasz do chwili obecnej. Kto miał wpływ na wybór twoich ubrań i czemu ubierałeś się tak, a nie inaczej.
Od kiedy pamiętam , od kiedy pamiętam to bodajże w przedszkolu no to rodzice narzucali mi styl ubierania się. Mama mnie w jakieś śmieszne sweterki z kaczuszkami ubierała, czy w coś takiego. No jak mi opowiadali czy jak tam na zdjęciach widziałem to z perspektywy teraz jak widzę to wyglądałem śmiesznie i nie zapomnę sytuacji jak moja mama powiedziała, że wszyscy się do mnie uśmiechali, a mój ojciec się uśmiechnął i powiedział nie uśmiechali się, a śmiali się z ciebie młody. No to było takie fajne. No od kiedy pamiętam to lubiłem takie jakieś bardziej luźne ciuchy chyba, raczej od kiedy pamiętam to była taka moda na wszystko było takie workowate jak na ziemniaki w tym wszystkim nosili. Albo nie wiem co no i co bardziej patrzyłem na to co powiedzą inni bardzo podążałem nie chciałem się bardzo izolować od grupy no więc nosiłem to co wszyscy. No co w ciuchy to się ubierałem w bardzo workowate rzeczy i było mi wygodnie. Natomiast teraz bym tego nie założył bo było by mi nie wygodnie materiał by mi się plątał pod nogami. I dalej no nie wiem jakoś w tej chwili wygodniej mi jest wiesz w bardziej obcisłych rzeczach, no w normalnych spodniach, koszulkach itd. No mówię wszystko zaczęło się w liceum wtedy zacząłem ubierać się troszeczkę no bardziej stonowanie, normalnie, pospolicie. No z czasem spodnie były coraz węższe, nieco mi się tam gniotło w spodniach (śmiech) no i co. Pamiętam chyba w liceum to było były modne takie koszulki taliowane koszule T-shirty i tak dalej. To też się starałem dopasować. Teraz, no teraz ubieram się tak, żeby mi było kurczę wygodnie. Nie patrzę na to czy to komuś innemu się podoba, czy to modne, czy nie modne, czy wyglądam jak jakiś stary dziadek w wieku 50 lat. No jak coś mi się podoba to jest fajnie. No oczywiście poradzam się tam jakichś znajomych, czy tam dziewczyny, która zazwyczaj stara się mnie ubierać tak, żeby to jej się podobało, ale nie zawsze jej to wychodzi. Teraz jakby tu była to by mi się pewnie nieźle po głowie dostało ( śmiech). No moja dziewczyna na pewno ma jakiś tam wpływ na to jak się ubieram. Patrzę czy to jak się ubieram to, czy się jej podoba czy nie. Oczywiście jak mi powie, żebym sobie kupił tam jakiś strój policjanta bo jest ładny i w nim seksownie wyglądam to nie raczej takich rzeczy bym nie założył. Przynajmniej do codziennego użytkowania. Bardziej pasują do mnie jakieś tam zwykłe nie przesadzone, proste jakieś tam ubrania. No lubię eleganckie rzeczy bo wiesz w nich się zawsze dobrze wygląda. Raczej nie staram się kupować rzeczy drogich, bez przesady drogich, bo to jest porażka. Też jesteś studentką to powinnaś wiedzieć o co chodzi. Nie mam za dużo pieniędzy, tym bardziej by mi nie staczało na drogie rzeczy. Więc trzeba oszczędzać. Ale są rzeczy na których nie oszczędzam to są krawaty i buty. Nie wiem czemu krawaty nie wiem czemu, może dlatego bo lubię dobre krawaty. A buty no ze względu na to, że jak kupie jakieś buty na bazarku chińskie to jeśli one są słabej jakości to one po prostu mi się rozpadają. Nie wiem czy mam jakieś krzywe stopy czy coś. Ale tak jest bo jak kupie jakieś buty Adidasa lub Nike to mam je na lata. I będzie jeszcze w nich chodził mój ojciec. Będzie na nich biegał za latawcem to się „Kajt” nazywa. Zacząłem się ubierać w takie termo aktywne rzeczy, a ponieważ się bardzo mocno pocę, w nich się pocę mniej i są wygodne. Delikatne dla skóry, te tkaniny są takie jakby inteligentne bo oddychają, są dość przewiewne. No co nie mam jakichś konkretnych upodobań jeśli chodzi o zimowe ciuchy, nie lubię jakichś tam traperów, czy jakichś tam jak wcześniej mówiłem wole jakieś takie buty niby ocieplane ale nie za grube… i z nie za dużą podeszwą, bo one są nie wygodne. W ogóle to ja nie lubię zimowych ciuchów, kurczę no czuje się w tym…jakbym był jakimś nie wiem…no tak się w tym czuje. Kiedyś były takie puchate kurtki różne i tak naprawdę to ja w tych kurtkach nie mogłem ramion do tułowia przycisnąć bo one były takie puchowe, tak napuszone, że wyglądałem wtedy jak cyborg, czułem się nie swojo. Tak jakoś mi samopoczucie zawsze spadało. A jak w takim czymś byłem…. No w sumie patrzę na innych jakie kto ma rzeczy bo czasami mnie na to nie stać, aczkolwiek fajnie by było. No jakoś w sumie tam się polansować trochę. Lubię się ubierać elegancko też jak jest okazja….
Potrzebuje chwili przerwy jeśli nie masz nic przeciwko…..
Tak wracając. No więc co tam jeszcze. Ceną się sugeruję jak już tam mówiłem. Studencik to wiesz nie może tak poszaleć, pozwolić, a chciałbym czasami sobie pozwolić. Na lepsze rzeczy markowe tam Adidasa, nie Adidasa, Pumy, nie Pumy, Nike nie, Nike. No co no nie mam pieniędzy. Od rodziców też nie chce ciągnąć tych pieniędzy jak jakaś pijawka 20 lat mnie utrzymują więc tak od nich ciągnąć to też nie jest fajnie. No co raczej staram się wyszukiwać tam jakiś okazji w Internecie, bo Internet daje duże możliwości szukania, okazji. Na Allegro jak wchodzi się na w odzież, bieliznę męską to w ogóle to jest ciekawy przypadek bo odzież i bielizna dla mężczyzn to jest jedna kategoria, a dla kobiet osobna to jest taki ciekawy przypadek wydaje mi się. Na Allegro to jak tam sobie ktoś wejdzie to ma ponad 1000 stron do przeszukania. Naprawdę można fajne rzeczy wyhaczyć, za niewielkie pieniądze. No nawet tych marek bardziej renomowanych. Po jakichś tam sklepach czy galeriach to staram się nie kupować bo tam jest sama drożyzna jak cholera i tam no się przepłaca. Tam też jest różnie z gwarancją, a jednak Allegro to nigdy mi się tak nie zdarzyło, że nie mogłem wymienić, na np. inny rozmiar, czy na jakąkolwiek reklamację. Patrzę też na materiał, bo wiesz mój ojciec miał firmę odzieżową, i troszeczkę tam wiesz. Może nie znam się tak jakby powiedzieć jaki materiał jest jaki, ale wiesz wychwytuje, czy to jest dobry materiał, czy nie. Czy ma on tam troszeczkę poliestru, czy nie. Wiesz trochę wciągnęła mnie ta firma bo coś tam nie co ojcu pomagałem. Zapałem tam coś i wiem jakie szycie jest złe, a jakie dobre. To w sumie pomaga w wybieraniu ubrań. A co do ubioru ja ogólnie lubię lekkie rzeczy, nie lubię ubrań zimowych jak mam zimową kurtek to tak jak ci mówiłem te napuszone to jest nie fajne. Lubię T-shirty, krótkie spodenki. Ale np. nie założył bym spodenek w kratkę, bo bardzo kratki nie lubię. Nie wiem czy coś jest w tym fajnego, chyba jest teraz modne, kratka wszędzie. Nie wiem co ludzie w niej widzą, kurde tylko kratka i kratka. Lubię paski bardzo dobrze się czuję w koszulach w paski. Ogólnie się lubię dobrze i wygodnie ubrać. No co ze względu na to, że się pocę to nie mogę sobie kupować jakichś sztucznych materiałów typu poliester, tylko muszę sobie kupować ciuchy jakieś bawełniane, no ogólnie lepsze gatunkowo. Bo to jest ogólnie nie higieniczne jak ja się upocę i na pewno nie ładnie pachnę wtedy. I zaraz by mnie wszyscy znielubili jakbym nieładnie pachniał i by się do mnie nie odzywali. No moja dziewczyna też się do mnie nie odzywa jak nieładnie pachnę. Dlatego nosze markowe buty bo nogi mi się tak w nich nie pocą. No teraz kupiłem sobie buty w „Deichmannie” 2 miesiące buty a tu one się już rozlatują. I sobie powiedziałem, że więcej tam butów nie kupie. Jednak sobie cenię trwałość rzeczy. Muszą być trwałe bo biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. Lepiej jest kupić droższe, ale mieć je na lata. Cena jest ważna bardzo ważna. Jest to główna determinanta mojego popytu na ciuchy. Tak miałaś ekonomie na studiach (moje przytaknięcie głową) no więc wiesz o czym mówię. Sam jestem na ekonomii więc wiesz jak jest. Wiesz już ci mówiłem, że nie chce chodzić do rodziców i im mówić tak co tydzień wiesz dajcie mi ze 2 stówy na ciuchy. Ile można sami nie mają a ja jeszcze bym od nich wyciągał. Ostatnio dziewczyna mi parę ciuchów kupiła. Sweterek coś, chociaż nie wiem o co chodzi bardzo lubi mi kupować bieliznę. To jest zaskakujące, jak bardzo lubi mi kupować majtki. No a ja nie mam nic przeciwko. Teraz to moja dziewczyna, no jakoś pół roku już ze sobą jesteśmy, pomaga mi co nie. Jak jesteśmy razem na zakupach to zawsze mi coś tam doradzi, pomoże. No nie zawsze się sugeruje tym co ona mi mówi, bo czasami pokazuje mi takie dziwne rzeczy, że ja bym w tym na ulicę nie wyszedł, bez przesady. Jakieś kurczę różowe sweterki. Nie, nie to nie jest dla mnie. Popatrzyli by na mnie jak jakiś homo nie ten facet (śmiech). Niczego bym takiego nie założył. Kurczę to było fajne w Internecie kiedyś było, bardzo dużo filmów o skarpetkach i o sandałach to jak sobie przypomnę, że jak byłem mały to chodziłem w skarpetkach i sandałach. No teraz bym już czegoś takiego nie zrobił. No wiocha totalna. No jak bym się teraz nie ubrał. Hym…no na pewno tak żeby się ze mnie wszyscy wyśmiewali. Kurczę, chyba ten mój ubiór jednak ma wpływ na to jak postrzegają mnie inni. Hym... jak gdyby jest to ważne. Ja też się muszę jakoś tam prezentować, że jestem poważny człowiek. Znaczy poważny człowiek (śmiech), nie zawsze jestem poważny człowiek, ale, ale jestem w miarę normalny facet i, i chce żeby mnie tak postrzegano. Nie będę sobie tam zakładał jakichś krótkich spodni na szeleczkach, wkładał koszulki wiesz w spodnie. I nie będę zakładał skarpetek do kolan, bo będę wyglądał jak pajac tak to ja sobie mogę iść na bal przebierańców, a nie tam na uczelnie do klubów, czy gdzieś. Więc mogę ci uczciwie powiedzieć, że zwracam uwagę, na to co zakładam, czy mi się coś podoba, czy nie. Oczywiście inaczej będę się ubierał do klubu, czy na zajęcia inaczej tam na chrzciny, czy na komunię, no bo tam nie ubiorę się tak jak chodzę po domu. Bo w domu to ja w ogóle nie patrzę na to jak chodzę. Zakładam tam jakieś spodenki. Na wyjście się ubiorę tam w jakieś ładniejsze rzeczy. Wypicuje, się wyglancuję, mam dziewczynę no ale bez przesady. Inne dziewczyny też mnie muszą postrzegać jako przystojnego. No wiesz, a jak będą jakieś takie okazje bardziej oficjalne, to będę się ubierał bardziej oficjalnie. Założę tam jakąś koszule, garnitur, krawat. Ostatnio np. mieliśmy z dziewczyną komunię taką. To się ubrałem no wiesz, krawat kupowaliśmy pod jej sukienkę, a no założyłem garnitur bo jakoś musiałem ładnie wyglądać. Prawda musiałem się jakoś teściowej przypodobać i rodzince. Wiadomo musiałem pełną kulturę zachować.
Powiedz mi czy ty sam oceniasz ludzi po wyglądzie?
Wydaje mi się, że każdy to robi. Kurde no bo przecież jak widzę wiesz jakiegoś dziadka ubranego w młodzieżowe ciuchy to od razu myślę, że mu się coś stało, albo jest porządnie walnięty. A poza tym tak, chyba tak szufladkuje ludzi jakoś po wyglądzie. No dajmy na to idzie gościu ubrany w glany na czarno cały, ma kolczyki od pasa w dół i w górę, to od razu wiem, że to idzie metal. Jakiś chardkorowy metal. No i od razu mogę sobie pomyśleć jaki ten człowiek może być. Zresztą chyba inni też tak robią nie. Mogą mnie nie wiem zaszufladkować jak jakiegoś, nie wiem jak to nazwać lanserka z koziej wólki.
A swoją dziewczynę oceniasz po wyglądzie?
Wiesz teraz to raczej nie, tak. No ale jak ją pierwszy raz zobaczyłem to raczej tak, nie. Stwierdziłem, że jest taki kujonek mały nie. Ale teraz już wiem, że taka nie jest. Wiesz w mojej opinii to robią tak wszyscy , jak ktoś mów że nie ocenia po wyglądzie to trochę tak no oszukuje troszeczkę. No kurde jak cię widza tak cię piszą nie takie przysłowie jest i skądś się musiało wsiąść , wiesz np. na rozmowie rekrutacyjnej to jak się nie spodobasz pracodawcy to tej pracy nie dostaniesz nie, jak się ubierzesz jego zdaniem zbyt mało elegancko albo jak przyjdziesz wiesz jak że założysz koszule i do tego dresy to facet cię od razu skreśli i pomyśli sobie ze chyba nie poważny jesteś. Zresztą jak ja widzę takich ludzi to tez tak sobie myślę ze sam bym ich do roboty nie przyjął bo zaraz cos ukradnie albo odwali….
A czym jest dla ciebie ogólnie moda?
Nie wiem. Yyy…czym jest moda no. No nie wiem to są jakieś trendy, chyba. Są to jakieś wiesz, ludzie się zachowują , no nie wiem jest tam coś np. modne jakieś tam jeansy, no i zaraz większość z nich musi to mieć nie. No wiesz, no wszyscy wyglądają tak samo i są z tego szczęśliwi, nie wiem czemu. Tak sobie myślę yyy, że ta moda kurde, to po prostu ludzie no nie wiem, każdy chce być podobny do drugiego, nie chce być gorszy, może, nie chce być gorzej traktowany.
Mówiłeś, że zawsze chciałeś się dopasować, czemu akurat , przez ubiór chciałeś to zrobić?
Bo operacje plastyczne są za drogie no (śmiech). No zawsze jest tak, że cała grupka się tak ubierała a nie inaczej no to człowiek musiał się tam jakoś dopasować. Aby się tam jakoś wiesz, żeby po prostu zostać jakoś zaakceptowany. Byłem młody więc wydawała mi się to jakoś najprostsza droga. Poszedłem ubrany gdzieś jakoś inaczej niż wszyscy to by mnie tam pewnie wyśmiali. I pewnie traktowali mnie tak jakoś nie pewnie, z dystansem, albo tak jakoś nie poważnie. I to chyba tyle.
Dziękuję ci bardzo za poświęcony dla mnie czas.
Luzik.