Rozdawnictwo w epoce wczesnego cesarstwa gr II

Rozdawnictwo w epoce wczesnego cesarstwa

Rozdawnictwo najmodniejsze stało się w epoce wczesnego cesarstwa Rzymskiego. Przybierało różne postacie i kultywowane było w różnych ilościach. Powodów jego występowania jest kilka. Częściowo było to wynikiem nadmiar pieniędzy, który nie miał możliwości realizacji na polu postępu technicznego. Z drugiej strony, bogactwo nie stanowiło dla ówczesnych Rzymian celu samego w sobie, było jedynie dodatkiem prawdziwie istotnego cenzusu urodzenia. Jednocześnie hojność (łac. liberalitas) była manifestacją własnej zamożności i statusu społecznego. Być może, w ostateczności, obdarowywanie wynikało ze szczerej potrzeby serca bogatszych mieszkańców wiecznego miasta, chcących wspomóc ubogi plebs, do czego nawoływali filozofowie, np. Seneka. Antycharytatywność procederu ujawniała się zwłaszcza w małych miastach, gdzie w profitach z rozdawnictwa brali udział w większej części dekurionowie i Augustales.

Jak już wspominałam, przejawy rozdawnictwa przybierały rozmaitą formę. Mogło to być organizowanie igrzysk, połączone z rozrzucaniem pieniędzy w tłum, jak i rozdzielanie ich przy innych okazjach, już indywidualnie. W schyłkowym okresie republiki, okazało sie to elementem gry politycznej i wzmagało sie wraz z zapotrzebowaniem na poparcie społeczne w czasie niepewnym politycznie. Lucjusz Korneliusz Sulla, Lucjusz Licyniusz Lukullus, Gnejusz Pompejusz, oraz Gajusz Juliusz Cesar, organizowali uczty dla ludu, a ten ostatni wprowadził nowa formę rozdawnictwa, tzw. Congiarium. Jego siostrzeniec, Oktawian August, rozwinął to przedsięwzięcie na ogromną skalę. Wydał miliony sestercji na rzecz ludzi, w liczbie 200 tys. Było to poniekąd koniecznością, jak później wyraził sie trzynasty cesarz, Marek Trajan: „lud rzymski może być utrzymany w spokoju dwiema rzeczami: rozdawnictwem zboża i igrzyskami”.

Liberalitas cesarzy, obejmowała jedynie mieszkańców Rzymu, z wyjątkiem alimentacji dzieci, prowadzonej na terenie całej Italii. W różnych okresach kongiaria miały różną wysokość. W pierwszym wieku stawką obowiązującą było 75 denarów, wiek później było to 100 denarów, zaś w III stuleciu było to już 150 denarów i więcej. Miało to jednak związek nie z hojnością władców, a raczej z dewaluacją rzymskiej waluty.

Inną formą cesarskiej liberalitas, była uczta. Przybrany syn Oktawiana, Tyberiusz, miał zwyczaj wyprawiać uczty na 1000 osób, zaś jego bratanek, czwarty princeps bawił się w gronie 600 zaproszonych gości. Z zaproszeniem na taka ucztę wiązał sie oczywiście ogromny zaszczyt, a im bliżej cesarza biesiadnik się znalazł, tym większy był jego status. Dopiero Cesarz Publiusz Helwiusz Pertynaks ograniczył te hulaszcze zwyczaje, licząc sie z trudnościami finansowymi Imperium. Lud dostawał jedna dary w czasie świąt, m. in. Septimonitum.

Kolejnym terminem odnoszącym się do rozdawnictwa, były munificentia (łac. Łaskawość, ofiarność), a oznaczało organizację walk gladiatorów, uczt, festynów. Okazji do wykazania swojej munificentii było wiele: czy to objęcie wyższego urzędu, czy otwarcie budowli użyteczności publicznej, czy tez bogaty ożenek. Obowiązkiem obywatela, na którego cześć wystawiano pomnik, było obdarowanie określonymi artykułami radę miasta oraz ludność.

Rozdawnictwo obejmowało nie tylko pomoc finansową, ale także żywnościową: zboże, wino, oliwa, czy nawet orzechy. W czasie Septimontium i organizowanych w tym czasie igrzysk, w przerwach między przedstawieniami wśród widzów chodzili chłopcy z koszami, częstując ich darmowymi przekąskami. Oczywiście im wyższy był status społeczny obdarowanego, tym delikatniejszy i bardziej wyszukany przysmak dostawał. Taki sposób obdarowywania, nazywany był sportulae. Sportule praktykowane były również w innych miastach na terenie Italii i miały wartość od 4 do 20 sestercji. Oczywiście, wyższą stawkę otrzymywali bogatsi obywatele, zaś niższą przedstawiciele plebsu. Dar pieniężny nazywano również epulum, chociaż w zasadzie słowo to, oznacza ucztę, składającą się z chleba, mięsa i wina. Bardziej honorową i wystawną wersją epulum była cena, której odbycie zanotowano w Iuvanum, gdzie ofiarodawca z bliżej nie znanych przyczyn uraczył takimi formami munificentii tamtejsza ludność. Pliniusz Młodszy opisuje, wg. Niego wyjątkowo skromną cenę, na której podano sałatę, po trzy ślimaki, dwa jaja, ciasta z orkiszu pokropione winem z domieszką miodu, oliwki, buraczki, dynie, cebule, owoce morza i wiele innych potraw, a wszystko to okraszone śpiewami, muzyką, występami komików, czy oratorów. Za wyjątkowo skąpe uchodziło uraczenie gości jedynie ciastem i winem z miodem (łac. crustulum et mulsum), jak zrobił Lucjusz Korneliusz Mensa, z okazji przyjęcia do stanu dekurionów. Visceratio, to kolejny termin oznaczający rozdawnictwo pieniędzy, lub darów w naturze.

Rozdawnictwo odbywało się o określonych porach. W Ostii Hora Secunda to pora, w której rozdawano pieniądze z okazji urodzin, zaś w Ferentinum odbywało się to in horam sextam. Bardzo ważnym było przyjście na czas, bo tylko obecni otrzymywali dary, choć nie było to regułą dla dekurionów. W Rzymie nie było jednej, ustalonej godziny, przeznaczonej na rozdawnictwo. Wiadomo jednak, że klient musiał bardzo wcześnie zjawić sie u swojego patrona, by odebrać swój przydział. Jak pisał Juwenalis „najpierw sportula, potem zajęcia na forum”. Jednakże spotyka się takie rozdawnictwo o godzinie ósmej, bądź dziewiątej rano. Bywało, że delikwent odchodził z pustymi rękami i to nie dlatego, że się spóźnił, lecz dlatego, że suma pieniędzy do podziału była zbyt niska.

Oczywiście cała ceremonia rozdawcza musiała być kontrolowana administracyjnie. Przy kongiariach obecny był cesarz, sportulae nadzorowali patroni, a wraz z nimi rachmistrz i pisarz. Przy cenach podszywanie sie pod inną osobę było niemal niemożliwe, jednak w czasie epulów, czy kongiariów możliwości dla niewolników, czy innych nieuprawnionych grup były całkiem spore.

Co więcej organizacja rozdawnictwa opierała się o system fundacji, zwłaszcza, jeśli chodzi o alimentacje wobec dzieci. Zwykle takie instytucje przybierały nazwy od imienia fundatora, np Mammianus, fundacja w mieście Corfinium. Fundacje takie miały za zadanie pomnażać pozostawiony przez fundatora kapitał, a jeśli nie spełniały swojego zadania, pieniądze przekazywano innemu miastu, co było zastrzeżone w testamencie fundacyjnym. Fundacje zakładane były na okres „wszech czasów”, co było dosyć ryzykownym posunięciem, bo przecież po trzystu latach nikt nie będzie oddawał czci pamięci Domicji, córki Korbulona, zmarłej, w roku 140.

W rozdawnictwie nie brali udziału niewolnicy, najczęściej pomijano kobiety wszystkich stanów, nierzadko nie uwzględniano mieszkańców nie posiadających obywatelstwa danego miasta. Niewolnicy nie mogli również występować w roli donatorów. Co prawda Seneka próbował wykazać, że nie ma znaczenia komu udzielamy pomocy, czy człowiekowi wolnemu, czy niewolnikowi, jednak z prawnego punktu widzenia taka sytuacja była niedopuszczalna.

Rozdawnictwo miało niebagatelne znaczenie ekonomiczne, zwłaszcza w miastach, gdzie odbywało sie ono często. Nie ma wątpliwości, że na niektórych terenach zurbanizowanych, taki proceder miał miejsce co kilka dni. Biorąc pod uwagę, że każdy dekurion przynajmniej jeden dzień w roku musiał przeznaczyć na dobroczynność, a średnia liczba urzędników tamże to 100, więc mniej więcej co trzy, cztery dni lud korzystał z munificentii senatorskich. Jeśli doliczyć jeszcze wszystkich patronów i bogatych wyzwoleńców, można śmiało stwierdzić, że z dobrodziejstw rozdawnictwa można było czerpać co dzień. Znacznie wspomagało to budżet biedniejszych rodzin, zaś grupom aktywnie uczestniczącym w ofiarności, dawało możliwość utrzymania się bez pracy.

Rozdawnictwo, nawet jeśli miało charakter niemal wyłącznie polityczny i nastawione było na profity w postaci zajęcia wyższego stanowiska, było niewątpliwie korzystne dla utrzymania najbiedniejszych grup społecznych. Zwyczaj ten zanikł wraz z załamaniem się antycznych stosunków społecznych w miastach. W późnym Cesarstwie, wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa, dobroczynność przyjęła wymiar prawdziwie moralno- społeczny, wspierano bowiem jedynie biednych i potrzebujących


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prostytucja w epoce oświecenia gr II
termoregulacja gr II
MARKETING W TURYSTYCE TEST GR II, Turystyka, TiR, Marketing, Marketing w turystyce
Egzamin z rachunkowsci finansowej gr II, WSFiZ rok 1
pytania fizjo seminaria 2 gr 5, II ROK STOMATOLOGIA SUM ZABRZE, FIZJOLOGIA, SEMINARIUM II
PLAN WSPÓŁPRACY gr II
test m.IV gr II, testy
czerwiec gr. II 2012, plany miesięczne i inne
testy, s-u¬ba II gr.II, Test egzaminacyjny z prawa służby cywilnej
testy, s-u¬ba II gr.II, Test egzaminacyjny z prawa służby cywilnej
Chadwick H Kościół w epoce wczesnego chrześcijaństwa
kolokwium z elektroniki 8 12 09 gr ii
pytania 2007 gr II
Pedagogika Konstruktywistyczna gr II
2007-8 Test-final-gr II[wersja A] , ______________________
Hospitacja diagnozująca - zakończenie roku w gr II
plan październik gr II 2011, plany miesięczne i inne
karta odpowiedzi-gr.II, dydaktyka, biologia-praktyki, I gimnazjum, sprawdzian
002 HISTORIA SZTUKI WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKIEJ I BIZANTYJSKIEJ WYKŁAD II' 10 2009

więcej podobnych podstron