JĘZYK- system znaków (prymarnie dźwiękowych, wtórnie pisanych) służący do porozumiewania się w obrebie danej społeczności. Język jest tworem społecznym to jest wspólnym wszystkim członkom danej społeczności, gdyż w przeciwnym wypadku niemożliwe byłoby porozumienie. Społeczny charakter jezyka i jego jednolitość jako systemu abstrakcyjnego podkreślały szkoły strukturalistyczne, w pzeciwienstwie do młodogramatyków, dla których jezyk stanowił zjawisko indywidualne. Najnowsza lingwistyka stara się pogodzic te skrajne stanowiska, podkreślając konieczność rozróżnienia w jezyku elementów wspólnych członkom danej społeczności. Ten sam użytkownik języka w różnych okolicznościach posługuje się różnymi odmianami języka , często dość od siebie odległymi np. język potoczny, którym posługuje się na co dzien w domu a język literacki, którego używa w specjalnych okolicznościach. F de Saussure w obrębie zjawisk porozumiewania się odróżnił język (langue) jako abstrakcyjny, społecznie wytworzony system znaków od mówienia (parole) które jest procesem indywidualnym, a zarazem realizacją języka. Porównywał język do zasad gry w szachy, a mówienie do konkretnych partii szachowych, rozgrywanych przez różnych partnerów. Całośc zjawisk związanych z komunikacja językową. W gramatyce transformacyjno- generatywnej podkresla się lezaca u podstawy jezyka świadomośc językowa jego użytkowników oraz jego twórczy charakter, który polega na tym, że można w jezyku tworzyc nieskończenie wiele zdan. Opierajac się na tej właściwości językowej Chomsky dopatruje się celu swej teorii w sformalizowaniu języka i w nadaniu mu takiej postaci, azeby mógł sobie zdawac sprawe z faktu, ż każdy normalny użytkownik języka posiada zdolnośc tworzenia i rozumienia nowych zdań, tzn takich, z którymi poprzednio się zetknął. Ponieważ długość, jaka może mieć zdanie, nie można teoretycznie ograniczyć, jezyk- definiuje Chomsky jako nieksonczony zbiór zdań.W istocie teoretycznie dla każdego zdania, nawet bardzo długiego, można dodać jakis składnik podrzędny lub współrzędny, który je wydłuży. Długośc zdania ograniczaja tylko takie czynniki jak pamięć użytkowników lub względy stylistyczne.
Bloomfield Leonard- początkowo pozostawał pod wpływem psychologii Wundta. potem zetknąwszy się z behawioryzem Watsona, głównie w ujęciu Weissa, zrewidował od podstaw swe pierwotne poglądy. Główne elementy jego teorii lingwistycznej: 1.zasadnicza postawa antymentalistyczna tzn odcinająca się od psychologizmu opartego na analizie świadomości jako kryterium subiektywnego, na rzecz koncepcji mechanistycznej tj materialnej i formalnej, opartej na założeniach behawioryzmu. W jego ujęciu każde urzadzenie funkcyjne może i winno być traktowane jako układ, którego elementy składowe zachowują się względem siebie w sposób mechaniczny. Maja na to wpływ dwie rzeczy: 1.pozycja relatywna zajmowana przez dany element w stosunku do innych w ramach danego układu, czyli jego dystrybucja 2.rodzaj bodźców i rekcji, jakim on podlega. Jeśli chodzi o język to podstawa analizy jest nie system a tekst. Usiłuje ona eliminowac czynnik świadomości jako nie podlegający kontroli element subiektywny. 2.akt mowy u Bloomfielda przedstawia się jako mechanistyczny i socjologiczny układ bodźców i reakcji miedzy dwoma osobami i otaczająca ich rzeczywistością.
3.na płaszczyźnie fonicznej, najmniejsza jednostką językową jest fonem, który stanowi ciąg elementów fonicznych 4.najmniejsza jednostką na poziomie morfologicznym jest morfem identyfikowany metoda substytucji i dystrybucji. Morfemy mogą być luzne lub zespolone. 5.składnia- rozumiana jest jako dystrybucja relatywna morfemów, realizowana w konkretnych wypowiedziach. Najmniejsza jednostka formy syntaktycznej jest taksem czyli cecha gramatyczna pozbawiona znaczenia oraz odpowiadająca fonemowi.. Obok niego istnieje tagmem-najmniejsza jednostka znacząca. Istnieje wiec propocja: fonem:morfem, teksem:tagmem 6.Forma językowa- jest rezultatem skrzyżowania 2 kryteriów: a)opozycji: leksykalny:gramatyczny:nadrzędny
b) asemantyczny:semantyczny, pojedynczy:złozony.
SEMIOTYKA
Semiotyka – nauka o znakach, znaczeniu symboli, dzieli się na pragmatykę, syntaktykę, semantykę.
Semiotyczną podstawą języka jest to, że język ma charakter znakowy i jest skonwencjonalizowany.
W komunikacji oprócz kodów werbalnych używamy także gestów, mimiki (kody kinezyjne), język ciała jest rozbudowany.
Znak jest podstawową jednostka kodu będąca nośnikiem znaczeń. Nie wszystkie znaki maja tą samą funkcję. Rodzaje znaków:
indeksy – coś, co wskazuje bliskość formy i przyczyny: dym jest indeksem pożaru, warkot silnika wskazuje na bliskość silnika. Naturalna więź pomiędzy indeksem, a tym, na co on wskazuje
ikony – wizualny bądź fonetyczny wizerunek danego przedmiotu, jest podobny do przedmiotu, np. znaki drogowe. Ikony mają charakter genetyczny, naturalny, z nich wyrasta pismo – hieroglificznie musimy uczyć się kodu
symbole – znaki językowe, więź między formą a znaczeniem nie jest naturalna, jest arbitralna i konwencjonalna. Pod znakiem kryje się dane pojęcie
Znakiem może być na hymn państwowy – znak umowny, arbitralny.
Wszystkie 3 typy znaków występuja w języku ludzkim.
Zasada indeksowości – umiejętność wskazywania przedmiotu, zaimki, np. tu (ze wskazaniem gdzie) – odniesiony do konkretnej przestrzeni ma znaczenie, póki jednak nie wskażemy danej rzeczywistości, do której się dane zaimki odnoszą zaimki są puste semantycznie. Znajomość kontekstu jest konieczna.
Egocentryczny charakter interpretacji indeksu – relacje, które odczytujemy wyznacza mówiący (czyli rozpatrujemy z jego punktu widzenia).
Orientacja deliktyczna (dla siebie)
Orientacja właściwa też naśladuje orientację egocentryczną, np. przód samochodu jest zawsze w tym samym miejscu – tam gdzie kierownica. Przód i tył jest naśladownictwem człowieka, który też ma przód i tył (antropocentryczna koncepcja świata)
Zasada ikoniczności – pozwala dostrzegać podobieństwo pomiędzy formą a przedmiotem, tu: formą językową. Przejawia się w trzech zasadach porządku:
porządek sekwencyjny – odbicie rzeczywistości, zasada kolejności wydarzeń: veni, vidi, vici – nie mogło być innego porządku, gdyż komunikat przestaje mieć sens. Zasada sekwencji kategoryzuje język. W języku utrwalają się pewne zjawiska językowe na poziomie językowym
Jaś nosi spodnie czerwone – w zdanie wkrada się już jakieś nacechowanie, komunikat przestaje być naturalny
dystans – elementy, które znajdują się blisko siebie w rzeczywistości (w sensie pojęciowym) występują obok siebie w języku
Ojciec kupił synowi nową zabawkę - jest to komunikat naturalny, ojciec i syn są bliżej siebie niż rzecz (zabawka)
ilość – polega na zasadzie stosunku ilości formy do ilości znaczenia. Im więcej form w języku, tym więcej znaczenia i na odwrót.
Dłuuugo facet marudził na wykładzie. – zwiększenie formy = zwiększenie znaczenia
Wzdłużenie poszczególnych głosek, reduplikacje, zwiększają wartość formy. Zasadę ilości wykorzystują strategie porozumienia. Ktoś jest bardzo uprzejmy – powinien dużo mówić. Rozkaz: Otwórz okno! ale może ktoś z Państwa otworzy okno – większa ilość, zmiana znaczenia. Ważna jest tu zarówno redundancja jak i ekonomia języka. Nadmiar również szkodzi.
Zasada symboliczności – znak językowy jest znakiem umownym, arbitralnym, np. pol. dom, niem Haus, wł. Casa. Miednica zmieniła znaczenie – nie zmieniła formy.
Kategorie językowe, kategorie pojęciowe:
Pojęcie – czyjeś wyobrażenie o czymś, które opiera się na pewnych głównych cechach (zasadniczych). Cechy zasadnicze naszego postrzegania są uwarunkowane kulturowo, wyobrażenie prototypu w różnych językach może być różne, np. stół – tradycyjny, cztery nogi, blat – potem coraz bardziej oddalamy się od głównego doświadczenia: szklany stolik na trzech nogach, stół chirurgiczny.
Kategorie pojęciowe – ujmują zbiór elementów jako całość. Widząc świat kategoryzujemy go. Każdy z nas postrzega daną kategorię podobnie. W języku kategoryzuje się świat
Model świata pojęć
↓
konceptualizator
↓
świat (jako przedmiot doświadczenia)
↓
pojęcia (kategorie)
æ
pojęcia w języku myśli
↓ (nieskategoryzowane)
znaki językowe
Znaczenie wyrazu przechodzi przez dwa sita:
sito zmysłów – nie wszystko można widzieć
sito kultury - np. hand – ang. ręka, dłoń – u nas cała ręka
Pojęcia skategoryzowane stają się pojęciami jezyka, nieskategoryzowane giną. Widzenie świata zdeterminowane jest językiem pojęciem językowym. Istnieją formy niejęzykowego myslenia (głuchoniemi).
Kategoria leksykalna – zespół wyrazów czy wyraz użyte dla nazwania określonego zjawiska. Wyrazy zdefiniowane gramatycznie, elementami są tu części mowy.
Teoria prototypów – pojęcia, które przywołujemy jako pierwsze.
RODZAJE ZNAKOW:
Ikona- znak opierający się na względny podobieństwie do przedmiotu oznaczanego. Przyporzadkowanie przedmiotowi oznaczającemu opiera się na ogół na konwencjonalnych zasadach izomorficznych pod pewnym względem odtwarzania obrazowego przyjętych przez społecznośc np. obraz w sensie potocznym jest z reguły dwuwymiarowy, podobnie mapa jest dwuwymiarowym przedstawieniem powierzchni nie będącej płaszczyzna, w dodatku zawiera ona sporo elem niekonwencjonalnych, jak barwy, napisy.Te elementy jezyka naturalnego, które mogą być przy pewnym ujeicu traktowane jako znaki ikoniczne są konwencjonalne np. onomatopeiczne imitacje głosu zwierzat.
INDEKS- znak związany w sposób naturalny ze swym desygnatem, znak mający znaczenie okazjonalne, uwarunkowane sytuacyjnie np. zaimki wskazujące.
SYMBOL- znak konwencjonalny, czyli taki, którego przyporządkowanie obiektowi oznaczonemu jest czysto umowne. Konwencja przyporządkowania symbolu może być pradawna i mieć niejasna geneze.Tak jest w przypadku znaków w jezyku naturalnym, które w większości maja czysto konwencjonalny charakter,a wiec z punktu widzenia semiotycznego powinny być traktowane jako symbol.
ISTOTA ZNAKU JĘZYKOWEGO
Dla wielu ludzi język jest NOMENKLATURĄ – listą terminów odpowiadających takiej samej liczbie rzeczy. Ta koncepcja (dyskusyjna wszakże) zakłada istnienie gotowych pojęć poprzedzających wyrazy, nie mówi czy nazwa jest natury głosowej, czy psychicznej; pozwala przypuszczać, że więź łącząca nazwę z rzeczą jest czymś zupełnie prostym. Tak nie jest – JEDNOSTKA JĘZYKOWA JEST CZYMŚ DWOISTYM!!!
- obydwa składniki zawarte w znaku językowym są natury psychicznej oraz są połączone w naszym mózgu więzią asocjacji
- znak językowy łączy nie rzecz i nazwę, ale pojęcie i obraz akustyczny (psychiczne odbicie tego dźwięku, wyobrażenie, jakie nam o nim daje świadectwo zmysłów; język jest w istocie swej składnicą, czymś otrzymanym z zewnątrz. Obraz akustyczny jest par excellence naturalnym wyobrażeniem słowa jako potencjalnego faktu językowego, poza wszelką realizacją w mówieniu)
obraz akustyczny – nie poruszając ustami możemy mówić do siebie, dlatego wyrazy są dla nas obrazami akustycznymi
znak językowy = byt psychiczny o dwóch obliczch: pojęcie (signifie) i obraz akustyczny (signifiant), które są ze sobą ściśle złączone i wywołują się wzajemnie. Więź między tymi elementami jest dowolna (arbitralna) – zatem i znak językowy jest dowolny (dowodem tego są różnice między poszczególnymi językami oraz samo istnienie różnych języków)
- wszelkie środki wyrazu przyjęte w danym społeczeństwie opierają się na zbiorowym nawyku – umowie
- onomatopeja, wykrzykniki – wybór signifiant nie zawsze jest dowolny! Jednak jakość im przypisywana jest przypadkowym wynikiem ewolucji fonetycznej
Signifiant z natury swej jest słuchowy:
a) przedstawia pewną rozciągłość
b) rozciągłość ta jest wymierna tylko w jednym kierunku: jest to linia
- składniki występują jeden po drugim – tworzą ciąg (cechę tę najlepiej widać na piśmie)
WARTOŚĆ JĘZYKOWA
JĘZYK JEST SYSTEMEM CZYSTYCH WARTOŚCI (przy jego funkcjonowaniu wchodzą bowiem w grę dwa elementy: pojęcia i dźwięki) – myśl nasza jest bezkształtną i nieokreśloną masą, nie ma pojęć ustalonych z góry i nic nie jest wyraźne przed pojawieniem się języka.
Język można przedstawić jako szereg kolejnych podziałów wewnętrznych, ciągłych, zarysowanych równocześnie na nieokreślonym planie pojęć A oraz na planie dźwięków B równie nieokreślonym. Każdy składnik językowy jest to drobny człon (articulus), gdzie pojęcie ustala się w dźwięku i gdzie dźwięk staje się znakiem pojęcia – kombinacja ta wytwarza formę, a nie substancję. (do de Saussure’owskiej koncepcji języka jako formy nawiązywał w swej teorii lingwistycznej L. Hjelmslev, twórca glossematyki).
Wartość jakiegoś wyrazu = jego właściwość przedstawiania danego pojęcia
= element jego znaczenia
- wszystkie wartości rządzą się paradoksalną zasadą, składają się zawsze:
a) z rzeczy niepodobnej , dającej się wymienić na tę rzecz, której wartość mamy określić
b) z rzeczy podobnych, które można porównać z tą rzeczą, o której wartość nam chodzi
- każdy wyraz ma zatem znaczenie i wartość: np. franc. mouton może mieć to samo znaczenie, co ang. sheep , nie ma jednak tej samej wartości – mówiąc bowiem o kawałku mięsa przyrządzonym i podanym na stół w ang. powie się mutton, a nie sheep; różnica wartości między sheep a mouton polega na tym,że pierwszy z tych wyrazów ma obok siebie drugi składnik, którego nie ma wyraz francuski.; synonimy posiadają właściwą im wartość wyłącznie dzięki opozycji
NIE SAMO BRZMIENIE, ALE RÓŻNICE DŹWIĘKOWE SĄ NOSICIELAMI ZNACZENIA!
Znaki działają nie przez swą wartość wewnętrzną, lecz przez swoje położenie względne. Niemożliwe zresztą, aby dźwięk, element materialny, należał sam z siebie do języka. Jest on dla języka jedynie czymś wtórnym, materiałem, którym się posługuje – signifiant w istocie swej nie jest dźwiękowy, lecz bezcielesny, ustanowiony nie przez substancję materialną, lecz jedynie przez różnice dzielące jego obraz akustyczny od wszystkich innych:
- nie żąda, aby dźwięk miał jakość niezmienną (np. franc. r można wymówić nawet jak niem. ch, jednak w niem. nie można wymawiać r zamiast ch, ponieważ język ten posiada oba elementy)
- znaki pisma są dowolne – żaden związek nie zachodzi np. między literą t a oznaczonym przez nią dźwiękiem; wartość liter jest czysto negatywna i różnicująca (ta sama osoba może pisać t w różny sposób); wartości pisma działają jedynie na mocy wzajemnych opozycji w obrębie określonego systemu złożonego z oznaczonej liczby liter; sposób tworzenia znaku jest całkowicie obojętny, ponieważ nie dotyczy systemu
W JĘZYKU ISTNIEJĄ TYLKO RÓŻNICE!!!
- język nie zawiera ani pojęć, ani dźwięków, które istniałyby przed systemem językowym, lecz tylko różnice pojęciowe i różnice dźwiękowe wypływające z tego systemu
- wartość jakiegoś składnika możemy zmienić, nie naruszając ani jego znaczenia, ani dźwięków, wyłącznie na podstawie tego, że jakiś inny składnik sąsiedni ulegnie zmianie (bo to, co znajduje się w znaku z pojęcia lub materiału dźwiękowego, ma mniejsze znaczenie niż to, co znajduje się wokół niego w innych znakach)
- signifiant i signifie, wzięte każdy z osobna, są czysto różnicujące i negatywne – ich połączenie jest faktem pozytywnym
- porównując ze sobą znaki (składniki pozytywne) nie możemy już mówić o różnicy (ta odnosi się jedynie do porównania dwóch obrazów akustycznych, np. ojciec i matka) – dwa znaki, z których każdy zawiera signifiant i signifie, nie są różne, lecz tylko odrębne, między nimi zachodzi wyłącznie opozycja
- cechy jednostki utożsamiają się z samą jednostką – w języku, jak w każdym innym systemie semiologicznym, to, co odróżnia dany znak, jest tym, co go stanowi, właśnie różnica decyduje o jego charakterze, podobnie jak decyduje ona o wartości i jednostce.
WSZYSTKIM JEST OPOZYCJA!
JĘZYK JEST FORMĄ, NIE - SUBSTANCJĄ