Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
1
wiersze wrześniowe
Marcin Rzeczkowski
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
2
Co we mnie z kobiety?
1.
Genetyka
dwa iksy w zbiorze chromosomów
maleokie
niewidoczne
chyba że pod mikroskopem
2.
Narządy płciowe
dużego wyboru nie miały i może szkoda
byłoby zabawniej gdyby ludzie
różnili się znacznie od siebie
zamiast wyglądad jak każdy inny
z połowy ludzkości
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
3
3.
Zapis w papierach
ludzie dostrzegli narządy płciowe
zadecydowali o przyszłości
twierdząc wypełniamy wolę Natury
4.
Wrażliwośd
ale doprawdy czyż nie
wymagają tej cechy od mężczyzn
5.
Reakcje
nikt mi nie mówił
nie wolno płakad
natomiast mówiono
to nieładnie bronid swojego
zdania
terenu
czasu
ciała
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
4
i wychowano mnie na kobietę
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
5
Spis treści
intro .......................................................................................... 2
*** [jakiej płci jest twoje leżenie] ............................................ 7
*** [nie umiem pisad poezji] .................................................... 8
*** [tej kobiety już nie ma] ...................................................... 9
*** [tego mężczyzny nie było] ............................................... 10
*** [rzeźbienie] ...................................................................... 12
*** [pochwal się bliznami] ..................................................... 14
*** [zamknij w paru słowach] ................................................ 15
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
6
intro
więc masz jakieś męskie cechy
zaśmiał się lekarz
asertywnośd i przebojowośd czyż nie
mistrzowi marionetek
nie da się w zęby
testosteron
myślisz że masz go na własnośd
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
7
***
jakiej płci jest twoje leżenie
gdy jesteś sam
bardziej sam
ze wszystkich masek zostały
tylko te bez których jesteś nagi
jakiej płci jest twój śmiech
wtedy
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
8
***
nie umiem pisad poezji
zamykad w wersie
całego artykułu
nie umiem pisad o sobie
jak ubrad w słowa
wszystkie gendery
tysiąc nie starczy
nie umiejąc poezji
i pisad
stworzę w koocu tomik
prób
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
9
***
tej kobiety już nie ma
tej kobiety nigdy nie było
wiatr ubrali w spódnicę
mieli farbę w kolorze skóry
i farbki na oczy i usta
namalowali twarz
skuli łaocuchami
szyja ręce nogi
uwiązali do zbitych w krzyż
wzorców zachowao
wręczyli rozmówcom
uwięzili przestrzeo
zakotwiczyli warkoczem
żal ci będzie ścinad mówili
twoja jedyna ozdoba
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
10
***
tego mężczyzny nie było
ten mężczyzna się staje
wykuwa z żelaza
bolesny
proces bez kooca
nikt nie rodzi się kobietą
kobietą się staje
raz
na zawsze
przez krew
bądź
udowodnij że jesteś
nim
i jeszcze raz
i jeszcze
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
11
drżąc ze strachu że się wyda
mistyfikacja
roszczenie sobie praw
bardziej niż ktokolwiek
dotyka męskości
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
12
***
rzeźbienie
odrzucanie niepotrzebnych kawałków
posąg jest w kamieniu
trzeba go wydobyd
wyrzeźb mi mężczyznę
odrzud niepotrzebne
dziecka
kobiety
geja
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
13
brodząc w pyle -
rozbita bryła
same odpadki
nie rozpoznasz już które
dziecka
kobiety
geja
które mężczyzny
konkluzja
widad w tym kamieniu
nie było rzeźby.
mężczyzny
ale może
był posąg człowieka
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
14
***
pochwal się bliznami
pamiątki
z walki
kamieo spada gdy rana się goi
ruszaj Syzyfie
może tym razem udowodnisz
nie chwal się bliznami
zdradziłyby cię
piętno homunkulusa
naturalna doskonałośd jest gładka
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
15
***
zamknij w paru słowach
wykraczających
uciekinierów z szuflady
Marcin Rzeczkowski
wiersze wrześniowe
16
O autorze
Marcin Rzeczkowski jest publicznie
wyoutowanym
transmężczyzną,
wolontariuszem Fundacji Trans-
Fuzja i przyszłym psychologiem.
Przyszedł
na
świat
jako
„dziewczynka” 20. listopada 1985
roku i swoje urodziny obchodzi w
Dzieo Pamięci Osób Transpłciowych.
Swoją transpłciowośd uważa za
cechę, która umożliwia mu spojrzed
na świat z mniej standardowej
perspektywy i dostrzec w nim odcienie umykające większości ludzi.
W dzieciostwie usłyszał, że jego ojciec mógłby byd sławnym w
Polsce rzeźbiarzem, ale kiedy musiał wybrad między karierą a
wartościami, wybrał wartości i w PRL-owskim paostwie
momentalnie stał się persona non grata.
Przygodę z pisaniem zaczął w 2001 roku na świeżo powstałym
forum literackim HP Fanfiction na Twój.Necie, które wkrótce zaczął
moderowad, współuczestnicząc tym samym w tworzeniu
pierwszego w Polsce fandomu potterowskiego.
Uwielbia rewolucyjną poezję Władysława Broniewskiego, głęboko
podziwia Leslie/go Feinberg/a oraz wierzy w zarażanie świata
akceptacją do drugiego człowieka.
Więcej artykułów i opowiadań: www.marcinrzeczkowski.com