106
RECENZJE, KOMUNIKATY, KRONIKA
RĘKOPISY PIEŚNI KURPIOWSKICH OCALONE
Tak mogę powiedzieć ozakończonej pracy
nad przygotowaniem iwydaniem trzeciego
(ostatniego) tomu „Puszcza Kurpiowska wpie−
śni” na podstawie zapisów etnograficznych ks.
Władysława Skierkowskiego zlat 1913–1939.
Niniejszy szkic jest nie tylko kronikarskim zapi−
sem prac nad publikacją rękopisów, które trwały
ponad 6 lat, ale także próbą mojej oceny, znatu−
ry rzeczy oceny subiektywnej, zgromadzonego
materiału etnograficznego (nie tylko pieśni kur−
piowskich) przez jednego człowieka, który do−
kumentacji duchowej kultury Kurpiów poświę−
cił ponad połowę swojego życia.
Kiedy pierwszy raz zetknąłem się zks. Wła−
dysławem Skierkowskim, awłaściwie zjego
książeczką „Wesele na Puszczy Kurpiowskiej”,
było to wlatach 1962–1970, wZawadach.
1
Jak
się później okazało, owa książeczka to zeszyt 1
Puszczy Kurpiowskiej wpieśni
— odbitka zrocz−
nika I Towarzystwa Naukowego Płockiego zro−
ku 1928. Towarzystwo Naukowe Płockie, które−
go członkiem był ks. W. Skierkowski, opubliko−
wało jeszcze kolejne 3 zeszyty zpieśniami kur−
piowskimi. Wybuch drugiej wojny światowej
w1939 roku przerwał prace nad przygotowaniem
do druku wielkiego zbioru ok. 2000 pieśni kur−
piowskich. Ks. W. Skierkowski zginął wobozie
koncentracyjnym wDziałdowie, aocalałe ręko−
pisy przejęło Polskie Towarzystwo Ludoznaw−
cze we Wrocławiu.
Moja wiedza oks. W. Skierkowskim ijego
niezwykłej pracy dokumentacyjnej ipopularyza−
torskiej, wmomencie zetknięcia się ze wspo−
mnianą wyżej książeczką Wesele na Puszczy
Kurpiowskiej
była niewielka, żeby nie powie−
dzieć — żadna. To Aleksander Kopeć był dla
mnie tym pierwszym źródłem informacji oAu−
torze zbioru pieśni. Opowiadał mi oswoich kon−
taktach zKsiędzem wlatach trzydziestych;
wspominał młodego wówczas ks. W. Skierkow−
skiego, który wielokrotnie przyjeżdżał do para−
fii Baranowo iBrodowe Łąki zodległej Imielni−
cy koło Płocka
2
, by zapisywać pieśni, zwyczaje
iobyczaje ludu kurpiowskiego. Kolejnym źró−
dłem wiedzy oKsiędzu iJego dokonaniach była
Pani Antonina Wozaczyńska — profesor Aka−
demii Muzycznej im F. Chopina wWarszawie.
Od niej dowiedziałem się obogatym zbiorze rę−
kopisów ks. W. Skierkowskiego iinspiracjach
twórczych pieśnią kurpiowską wielu wybitnych
polskich kompozytorów zKarolem Szymanow−
skim na czele.
1
Szkoła Podstawowa wZawadach była moją
pierwszą placówką po ukończeniu Liceum Pedago−
gicznego wOstrołęce w1958 roku. Istniał tam już
Regionalny Zespół Pieśni iTańca ztradycjami sięga−
jącymi okresu międzywojennego. Pan Aleksander
Kopeć, który był kierownikiem Szkoły Podstawowej
wZawadach ijednocześnie kierownikiem tego zespołu
regionalnego, ucieszył się bardzo, że od tej chwili bę−
dzie mógł powierzyć mi sprawy związane zprzygo−
towaniem muzycznym Zespołu. Tak więc przez 20 lat
Pan Aleksander zajmował się choreografią, organiza−
cją występów, aja przygotowaniem inauką repertu−
aru pieśniowego atakże akompaniamentem do tańców.
2
Ks. W. Skierkowski był proboszczem wparafii
Imielnica koło Płocka od roku 1925 aż do 1941 r., do
momentu aresztowania, osadzenia iśmierci wobozie
koncentracyjnym wDziałdowie. Wcześniej był wika−
riuszem wDzierzgowie, Myszyńcu, Krasnosielcu,
Różanie, Ciachcinie.
107
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to Prof.
A.Wozaczyńska podjęła po roku 1945 pierwszą
próbę przygotowania do wydania drukiem ręko−
pisów pieśni kurpiowskich znajdujących się war−
chiwum Polskiego Towarzystwa Ludoznawcze−
go we Wrocławiu. Dowiedziałem się otym
wkrótce po Jej śmierci, gdy całkiem przypadko−
wo natknąłem się na pracę: Pieśni kurpiowskie,
ich struktura icharakterystyka wświetle zbiorów
ks. W. Skierkowskiego.
3
Być może wielokrotne
rozmowy oks. Skierkowskim prowadzone
zA.Kopciem iz prof. A. Wozaczyńską podczas
studiów wAkademii Muzycznej wWarszawie,
wzbudziły we mnie chęć poznania całego dorob−
ku etnograficznego Człowieka, który dokumen−
tacji kultury isztuki kurpiowskiej poświęcił swo−
je życie, aJego dzieło było, nawet Kurpiom, pra−
wie nieznane.
Już na początku lat osiemdziesiątych, czyli
ponad dwadzieścia lat temu, jasnym było dla
mnie, że dorobek ks. W. Skierkowskiego trzeba
ocalić iupowszechnić. Utwierdziłem się wtym
przekonaniu po odbyciu pierwszej wizyty wPol−
skim Towarzystwie Ludoznawczym we Wrocła−
wiu. Lata osiemdziesiąte, to wyjątkowo mrocz−
ny okres wdziejach Polski (stan wojenny), nie−
sprzyjający realizacji planów wydawniczych,
tym bardziej prac autorstwa osoby duchownej.
Aby pozyskać sprzymierzeńców sprawy publi−
kacji, trzeba było przybliżyć postać iks. W. Skier−
kowskiego iwartość dokumentacyjną rękopisów
nie tylko ówczesnym władzom, ale także ludziom
kultury; wówczas mało kto wOstrołęce ipowie−
cie ostrołęckim wiedział kim był ks. Władysław
Skierkowski.
Przygotować iopublikować biografię Księ−
dza — to wówczas było zadanie konieczne ipil−
ne. Poszukiwania materiałów, informacji, skie−
rowały mnie do Głużka koło Mławy (miejsce
urodzenia), Imielnicy koło Płocka (stały pobyt
Księdza od roku 1925), Płocka (miejsce zamiesz−
kania bratanicy Księdza, siedziba Towarzystwa
Naukowego Płockiego, atakże Archiwum Die−
cezjalnego). W Imielnicy miałem szczęście spo−
tkać organistę Stanisława Zielińskiego, wielolet−
niego współpracownika, osoby bliskiej Księdzu,
członka Kurpiowskiego Zespołu Pieśni iTańca
wImielnicy zorganizowanego iprowadzonego
przez Proboszcza ks. W. Skierkowskiego. Orga−
nista S. Zieliński był naocznym świadkiem mo−
mentu aresztowania księdza wiosną 1941 roku
iwywozu do obozu koncentracyjnego wDział−
dowie. O perypetiach związanych zrękopisami
wiele ciekawych historii opowiedziała mi brata−
nica Księdza, pani Elżbieta Dzwonkowska miesz−
kająca aktualnie wPłocku. Zgromadzona wiedza
owielkim Człowieku, który zostawił także swój
ślad działalności duszpasterskiej wMyszyńcu,
Krasnosielcu iRóżanie, posłużyła mi do napisa−
nia iopublikowania szkicu ożyciu ipracy do−
kumentacyjnej ks. W. Skierkowskiego.
4
W dwa
lata później, w1986 roku, czyli wsetną roczni−
cę urodzin ks. W. Skierkowskiego, Ostrołęckie
Towarzystwo Muzyczne, którego wówczas by−
łem prezesem, wspólnie zWojewódzką Biblio−
teką Publiczną wOstrołęce zorganizowało sesję
popularno — naukową poświęconą ks.
W. Skierkowskiemu zudziałem wybitnych
przedstawicieli świata nauki; etnomuzykologa
prof. Jana Stęszewskiego, etnochoreografa dr
Grażyny Dąbrowskiej, prof. Zofii Jaworskiej
zInstytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk
wWarszawie. W sesji wzięli udział przedstawi−
ciele władz administracyjnych ówczesnego wo−
jewództwa, animatorzy życia kulturalnego, na−
uczyciele muzyki. W lokalnej prasie ukazały się
artykuły, eseje poświęcone dziełu ks. W. Skier−
kowskiego; jednym słowem stworzony został
klimat do podjęcia działań związanych zplano−
waną publikacją wszystkich prac ks. W. Skier−
kowskiego.
Pierwszą próbę podjęto zinicjatywy Ostro−
łęckiego Towarzystwa Muzycznego wspólnie
zMuzeum Okręgowym wOstrołęce pod koniec
lat osiemdziesiątych. Niestety próba ta zakończy−
ła się niepowodzeniem. Dopiero nowopowstały
wroku 1996 Związek Kurpiów podjął się opu−
blikowania prac wszystkich ks. W. Skierkowskie−
go, uznając to zadanie za szczególnie ważne nie
3
Antonina Wozaczyńska, Pieśni kurpiowskie, ich
struktura icharakterystyka wświetle zbiorów ks.
W.Skierkowskiego
, Wrocław 1956.
4
Henryk Gadomski, Władysław Skierkowski
1886–1941
, Ostrołęka 1984, s.30.
108
tylko zuwagi na doniosłą wartość dokumenta−
cyjną inaukową materiałów, ale także zuwagi
na zły istale pogarszający się, wraz zupływem
czasu, stan rękopisów. Całość podzielono na 3
części; tom I iII miały zawierać pieśni kurpiow−
skie, tom III pozostałe prace etnograficzne, mie−
dzy innymi zwyczaje iobrzędy bogato ilustro−
wane pieśniami.
Prace przygotowawcze rozpoczęto wroku
1996, ajuż następnego roku, w1997 ukazał się I
tom Puszcza Kurpiowska wpieśni wnakładzie
1000 egz., wtwardej oprawie. Przygotowanie
diapozytywów zlecono Agencji Reklamowej
FOCUS wOstrołęce, adruk ioprawę znanej
Drukarni J. J. Maciejewscy wPrzasnyszu. Ów−
czesny Wicewojewoda Ostrołęcki ijednocześnie
Prezes Związku Kurpiów, dr Stanisław Kubeł
potrafił przekonać prezesa NTERCELL (naj−
większej firmy wregionie), Stanisława Juraszka
do znaczącego wsparcia finansowego całego za−
dania. Tak naprawdę dzięki INTERCELL−owi
udało się wszybkim tempie opublikować I tom
Puszczy Kurpiowskiej wpieśni
wktórym tech−
niką reprintu zamieszczono pieśni publikowane
wczterech zeszytach wlatach 1928–1934.
5
Duże
zainteresowanie publikacją animatorów kultury,
regionalistów, środowisk naukowych, atakże
środków powszechnej informacji (również ogól−
nopolskiej), utwierdziło nas wprzekonaniu, że
dzieło trzeba koniecznie dokończyć iopubliko−
wać rękopisy pieśni niepublikowanych, atakże
pozostałe prace etnograficzne ks. W. Skierkow−
skiego.
Praca nad przygotowaniem II tomu była
owiele trudniejsza niż praca na tomem I. Sporo
czasu zajęło dokonanie klasyfikacji materiału
zgodnie zpropozycją ks. W. Skierkowskiego,
oddzielenie pieśni publikowanych wlatach
1928–1934, tematyczne pogrupowanie materia−
łu: ballady, pieśni sieroce, pieśni rodzinne, pie−
śni komiczne, pieśni żołnierskie, pieśni paster−
skie, pieśni przy żniwach, pieśni różne. Stan rę−
kopisów był zróżnicowany; były zapisy mało
czytelne, aniektórych nie udało się odczytać. Na
szczęście takich było niewiele. Zdarzały się po−
dwójne egzemplarze tych samych pieśni zpo−
prawkami nie zawsze skreślonymi ręką W. Skier−
kowskiego; przy niektórych poprawkach widniał
inicjał A.W. dokonującego poprawki, najpraw−
dopodobniej była to, wcześniej wspomniana, pani
prof. Antonina Wozaczyńska, która pracowała na
przygotowaniem rękopisów do druku. Pewną
trudność sprawił niekonsekwentny zapis tempa
pieśni; obok określeń słownych wjęzyku pol−
skim, np. wolno, umiarkowanie, szybko, były
określenia włoskie, np. largo, moderato, presto,
aczasami tylko oznaczenie metronomiczne.
Ostatecznie zdecydowałem się na oznaczenie
metronomiczne, uwzględniając sugestie autora
zbioru, ale także charakter pieśni iwłasne bada−
nia pieśni kurpiowskich. Nie ingerowałem wza−
pis melodyczny irytmiczny pieśni, chociaż wkil−
ku przypadkach, zwłaszcza pieśni leśnych, uroz−
maiconych rytmicznie, zapisy rytmu wydają się
być niedoskonałe. Wspominam otym dlatego, by
korzystający ztych zapisów muzycy mieli także
tę świadomość. Warto zwrócić uwagę na proble−
my związane zzapisem tekstów wgwarze kur−
piowskiej. W zasadzie przyjęto zapis fonetycz−
ny. Poprawne odczytanie tych tekstów przez oso−
by posługujące się gwarą kurpiowską, lub znają−
ce gwarę zracji dłuższego przebywania na Kur−
piach, nie będzie sprawiać żadnych trudności,
natomiast osoby nie znające gwary kurpiowskiej
powinny wymowę skonsultować ze znawcą gwa−
ry lub zaopatrzyć się wnagrane słowniki gwary
kurpiowskiej. Nawet przyjęcie specjalnych zna−
ków dla oznaczenie samogłosek: a, ą, e, ę,
o
wniektórych wyrazach do końca nie rozwią−
zuje problemu kurpiowskiej wymowy, np. wsło−
wie będę, pierwsza samogłoska ę jest bliższa ąn,
adruga bliższa ä. Ingerencja moja ipani Kry−
styny Mostył, znawcy gwary kurpiowskiej, oso−
by dokonującej korekty tomu II iIII, ograniczy−
ła się wwiększości przypadków do tego, by to
samo słowo pojawiające się wielokrotnie wjed−
nej pieśni (jednego informatora), było tak samo
zapisane. Należy zaznaczyć, że wrękopisach ks.
W. Skierkowskiego były wtym względzie roz−
bieżności. Zachowano natomiast niewielkie róż−
nice wzapisie tego samego słowa wróżnych pie−
śniach różnych informatorów, np. słowo będzie
5
Cz. 1 zeszyt 1 — 1928 rok, cz. 2 zeszyt 1 —
1929 rok, cz. 2 zeszyt 2 — 1933 rok, cz. 2 zeszyt 3 —
1934 rok.
109
zapisane jest raz: bandzie, innym razem będzie.
Wychodziliśmy zzałożenia, że zamieszczony
materiał jest materiałem źródłowym ipochodzą−
cym zróżnych części Puszczy Kurpiowskiej,
zarówno od osób młodych, być może uczących
się wszkole, jak iod osób starszych lub bardzo
starych iróżnice wwymowie gwarowej są oczy−
wiste. Obok pieśni orodowodzie kurpiowskim,
jest wiele pieśni znanych na Mazowszu, atakże
ozasięgu ogólnopolskim, jak chociażby wątek
Na Podolu leży kanień…, Kąpała się Kasia wmo−
rzu…, Oj chmielu, chmielu…
Pewnym zaskoczeniem dla uważnego czytel−
nika będzie fakt, że wrozdziale, wktórym ks.
W. Skierkowski omawia poszczególne tańce kur−
piowskie, zamieszcza wiele przykładów ich me−
lodii, nie wymienia nazw dziś używanych, jak
fafur, stara baba, żuraw
natomiast przykłady
melodii tych tańców opatruje nazwami: trampol−
ki, okrąglaki
.
6
W zbiorach ks. W. Skierkowskie−
go pojawiły się natomiast nazwy starych tańców
kurpiowskich: powolniak iolender.
Dla łatwiejszego korzystania ztego obszer−
nego dzieła (493 melodii pieśni itańców, 515
stron) zamieściliśmy trzy różne indeksy: wyko−
nawców, incipitów pieśni oraz miejscowości
iwykonawców−informatorów, atakże mapę ob−
szaru badań ks. W. Skierkowskiego.
Tom III Puszcza Kurpiowska wpieśni zawiera
pozostałe prace etnograficzne, aw szczególno−
ści opisy obyczajów, zwyczajów iobrzędów.
Ciekawy, iświadczący ogłębokiej religijności
ludu kurpiowskiego, jest zwyczaj nabożnego gro−
madzenia się wokresie Wielkiego Postu społecz−
ności wiosek bardziej odległych od kościoła dla
rozważania męki Jezusa Chrystusa. Innym prze−
jawem religijności, atakże głębokiej więzi du−
chowej zbliskimi zmarłymi jest zwyczaj orga−
nizowania uroczystości zwanej „Boże obiady”.
Ciekawe są opisy zwyczajów związanych zBo−
żym Narodzeniem, Wielkim Postem, atakże opi−
sy obrzędów pogrzebowych na Kurpiach. W to−
mie tym zamieściliśmy także prace wcześniej
publikowane: Król Herod — widowisko drama−
tyczne
, Wesele kurpiowskie (libretto), Muzykal−
ność ludu kurpiowskiego
(szkic popularno−na−
ukowy).
Trwająca ponad 6 lat praca nad wydaniem
trzytomowego dzieła Puszcza Kurpiowska wpie−
śni
została uwieńczona sukcesem także dzięki
życzliwości iszczodrobliwości instytucji, firm
iosób fizycznych, którym składamy serdeczne
podziękowania. W sposób szczególny dziękuje−
my za okazaną pomoc iżyczliwość na różnych
etapach realizacji naszego przedsięwzięcia: Pol−
skiemu Towarzystwu Ludoznawczemu we Wro−
cławiu, Towarzystwu Naukowemu Płockiemu,
Bibliotece Publicznej wOstrołęce, Ks. Tadeuszo−
wi Żebrowskiemu — Dyrektorowi Archiwum
Diecezjalnego wPłocku, pani Elżbiecie Dzwon−
kowskiej zPłocka — bratanicy ks. W. Skierkow−
skiego, panu Władysławowi Niksie zOstrołęki,
pani Krystynie Mostył, panu Andrzejowi Sołta−
nowi.
6
Nazwy tańców kurpiowskich: stara baba, żuraw,
fafur
pojawiły się stosunkowo niedawno iwiążą się
zfunkcjonowaniem zespołów folklorystycznych zKa−
dzidła, Zawad, Czarni, Wykrotu, Olszyn awszczegól−
ności zdziałalnością słynnego muzykanta harmonisty
Józefa Mroza zKadzidła iAleksandra Kopcia zZawad.
Henryk Gadomski
Od wydawcy: Autor artykułu jest redaktorem
Puszczy Kurpiowskiej wpieśni
ze zbiorów ks.
W.Skierkowskiego. I, II iIII tom dzieła ks. Skierkow−
skiego można nabyć wksięgarniach oraz zamówić pod
adresem: Zarząd Główny Związku Kurpiów, ul. Pił−
sudskiego 6/100, 07–410 Ostrołęka, tel. (0−29) 764 58
30; e−mail: zwiazekkurpiow@x1.wp.pl.
Warunki prenumeraty
W roku 2004 ukaże się 5 numerów czasopisma, wIpółroczu — 3, wII — 2. Cena jednego egzemplarza „Wychowania
Muzycznego wSzkole” wpierwszym półroczu 2004 roku będzie wynosić 7,50zł (wtym 0% VAT).
Prenumeraty można dokonać bezpośrednio w Redakcji
Prenumeraty można dokonać na dowolny okres zachowując miesięczne wyprzedzenie, tzn. prenumeratę zaczynającą się od
numeru 2 należy opłacić do końca grudnia poprzedniego roku.
Na zamówieniu prosimy umieścić: tytuł czasopisma, okres, na jaki dokonujemy prenumeraty (od numeru do numeru), liczbę
zamawianych egzemplarzy.
Zamówienia można przesyłać pocztą na adres: 20−718 Lublin, Aleja Kraśnicka 2a,
faksem na numer: (0−81) 533 76 65
lub pocztą e−mail na adres: halkosz@klio.umcs.lublin.pl
Opłaty można dokonywać na standardowym druku dostępnym na poczcie lub banku na konto:
Wydawnictwo UMCS, Redakcja „Wychowania Muzycznego w Szkole”, 20−718 Lublin, Aleja Kraśnicka 2a
Bank Rozwoju Eksportu Lublin
11401094−00−290516−PLNCURR20−49 BRE Bank
Wszelkie pytania dotyczące prenumeraty prosimy kierować na adres sekretariatu Redakcji:
Redakcja „Wychowania Muzycznego w Szkole”
20−718 Lublin, Aleja Kraśnicka 2a
tel./fax: (0−81) 533 76 65
e−mail: halkosz@klio.umcs.lublin.pl
Prenumeratę można także zamówić za pośrednictwem jednego z kolporterów:
I. Rejonowy Urząd Poczty wBydgoszczy
1. Wpłaty należy dokonać na konto: Rejonowy Urząd Poczty wBydgoszczy, 85−950 Bydgoszcz, ul.Jagiellońska 6, Centrum
Rachunków Skonsolidowanych Bank Pocztowy S.A. w Bydgoszczy, nr98132000190099001120000022.
2. Wpłaty na prenumeratę roczną i Ipółrocze przyjmowane są do dnia 15 listopada, ana II półrocze do 15 maja. Wpłat należy
dokonać z 8−tygodniowym wyprzedzeniem kalendarzowego okresu prenumeraty.
3. Prenumeratę można opłacić na okres dowolnie krótszy, ale mieszczący się wroku kalendarzowym. Wpłaty należy dokonać
na 8 tygodni przed ukazaniem się pierwszego zopłaconych numerów czasopisma.
4. Przyjmowane są wpłaty na prenumeratę zagraniczną. Do ceny wprenumeracie należy doliczyć 5,60zł za każdy egzemplarz,
atakże podać dokładny adres odbiorcy.
5. Wszelkich informacji udziela Wydział Kolportażu (0−52) 322−90−86.
II. „RUCH” S.A.
1. Wpłaty na prenumeratę przyjmowane są na okresy półroczne iroczne.
2. Wpłaty na prenumeratę krajową przyjmują jednostki kolportażowe „RUCH” S.A. właściwe dla miejsca zamieszkania lub
siedziby prenumeratora.
3. Cena prenumeraty ze zleceniem dostawy za granicę powiększona będzie orzeczywiste koszty wysyłki. Zlecenia na prenu−
meratę dewizową, przyjmowane od osób zamieszkałych za granicą realizowane są od dowolnego numeru.
Wpłaty przyjmuje Oddział Krajowej Dystrybucji Prasy „RUCH” S.A. na konto: Pekao S.A. IV O/W−wa 12401053−40060347−
2700−401112−001 lub kasa Oddziału.
4. Informacji owarunkach prenumeraty isposobie zamawiania udziela „RUCH” S.A. OKDP, 00−958 Warszawa, skrytka
pocztowa 12, ul.Jana Kazimierza 31/33 lub telefonicznie: (0−22) 53−28−731, 53−28−820, 53−28−816, fax: 53−28−732, Internet:
www.ruch.pol.pl, e−mail: prenumerata@okdp.ruch.com.pl
5. Terminy przyjmowania wpłat na prenumeratę krajową izagraniczną: do 5 XII — na I półrocze inastępny rok, do 5 VI – na
II półrocze bieżącego roku.
III. Firma AMOS
01−806 Warszawa, ul.Zuga 12
tel. (0−22) 834−65−21
konto: PKO BP SA I O/Warszawa 11 1020 1013 0000 0502 0004 0584
Terminy wpłat: do 15 grudnia — na I półrocze następnego roku, do 15 czerwca — na II półrocze bieżącego roku.
Jednocześnie firma AMOS prowadzi prenumeratę non stop, wramach której wpłaty na minimum 3 numery czasopisma, doko−
nane do 10. dnia każdego miesiąca wpółroczu kalendarzowym, powodują rozpoczęcie dostaw już wnastępnym miesiącu.
Prenumerata zagraniczna jest o100% droższa. Przy wysyłce lotniczej dodatkową opłatę pokrywa zamawiający.
Uwaga! Prenumeratorom zamawiającym minimum 10 egz. danego tytułu AMOS funduje dodatkowo 1 egzemplarz.