Â
WIAT
N
AUKI
Czerwiec 1997 81
W
wieku czternastu lat prze˝y-
wa∏em ci´˝kie chwile. Ka˝dy
z cz∏onków mej rodziny na
swój sposób radzi∏ sobie z goryczà spo-
wodowanà rozwodem rodziców. Ja
gniewnie odgrodzi∏em si´ od Êwiata. Po
zaledwie kilku tygodniach przesta∏em
si´ troszczyç o wszystko, co poprzed-
nio mia∏o dla mnie jakieÊ znaczenie. Zre-
zygnowa∏em nawet z udzia∏u w comie-
si´cznych biwakach skautów, które do
tego czasu by∏y mojà jedynà ucieczkà.
Na szcz´Êcie dla mnie dru˝ynà 581 do-
wodzi∏ wyjàtkowy cz∏owiek. Joseph Kes-
sler zast´powa∏ ojca wielu swoim pod-
opiecznym i uda∏o mu si´ dotrzeç do
mnie w niezwyk∏y sposób. Ten d∏ugo-
letni cz∏onek National Audubon Society
(najbardziej znanego amerykaƒskiego to-
warzystwa ochrony ptaków i ich siedlisk
– przyp. t∏um.) któregoÊ dnia zatelefo-
nowa∏ do mnie, usilnie nalegajàc, bym
towarzyszy∏ mu w corocznym Bo˝onaro-
dzeniowym Liczeniu Ptaków (Christmas
Bird Count) organizowanym przez to to-
warzystwo. OczywiÊcie fakt, ˝e nie wie-
dzia∏em o ptakach absolutnie nic, nie
mia∏ ˝adnego znaczenia. Tego popo∏u-
dnia nauczy∏em si´ odró˝niaç brodêca
alaskaƒskiego od kamusznika i odkry-
∏em nowy sens kole˝eƒstwa. Obserwa-
cja ptaków sta∏a si´ poczàtkiem mojej
emocjonalnej odnowy.
Podejrzewam, ˝e w∏aÊnie ta odm∏a-
dzajàca si∏a, którà daje obserwowanie
ptaków, sprawia, i˝ jest a˝ tylu amato-
rów ornitologii. Dzi´ki ich niezachwia-
nemu oddaniu Bo˝onarodzeniowe Li-
czenie Ptaków sta∏o si´ jednym
z najwi´kszych programów naukowych
bazujàcych na pracy nieprofesjonali-
stów. Pierwsze liczenie odby∏o si´ w Bo-
˝e Narodzenie 1900 roku jako protest
przeciwko ówczesnej tradycji Êwiàtecz-
nej rzezi ptactwa, podczas której ca∏e
zast´py myÊliwych wspó∏zawodniczy-
∏y o to, który z nich ustrzeli najwi´cej
ptaków w ciàgu jednego dnia. Program
liczenia, który startowa∏ z 25 zespo∏ami
mi∏oÊników ptaków w stanach pó∏noc-
nego wschodu, obecnie zrzesza ponad
45 tys. ludzi w 1600 grupach dzia∏ajà-
cych w ca∏ych Stanach Zjednoczonych
i niektórych zakàtkach Karaibów oraz
na wyspach Pacyfiku. Ka˝dego roku od
po∏owy grudnia do poczàtków stycznia
ta armia obserwatorów rejestruje oko∏o
74 mln ptaków nale˝àcych do co naj-
mniej 1200 gatunków. Wyniki sà rok-
rocznie publikowane w specjalnym nu-
merze wydawanego przez towarzystwo
czasopisma Field Notes.
Baza danych Bo˝onarodzeniowego
Liczenia Ptaków nie ma sobie równych.
Jest to swego rodzaju stopklatka, od nie-
mal 100 lat rejestrujàca rozmieszczenie
ptaków. Ale ten zapis jest wcià˝ jedy-
nie zdj´ciem. Ptaki to jednak stworze-
nia o niebywale skomplikowanej eko-
logii i ich liczenie nie daje wystarczajàcej
informacji, która by choç z grubsza po-
zwoli∏a przeanalizowaç dynamik´ ich
NAUKOWIEC AMATOR
Shawn Carlson
RadoÊci kanapowej ornitologii
KARMNIK DLA PTAKÓW to idealne
miejsce, którego obserwacja
pozwala zbieraç podstawowe dane
o populacjach ptaków ˝yjàcych
w naszym najbli˝szym otoczeniu.
PATRICIA J. WYNNE
WRÓBEL DOMOWY
DZIWONIA
CYNOBROWA
CZECZOTKA
KARDYNA¸
SZKAR¸ATNY
SIKORA DWUBARWNA
SIKORA
AMERYKA¡SKA
SIKORA
AMERYKA¡SKA
STRZY˚YK KAROLI¡SKI
82 Â
WIAT
N
AUKI
Czerwiec 1997
aktywnoÊci. Na przyk∏ad gdy warunki
Êrodowiskowe stajà si´ zbyt ci´˝kie, jak
to bywa podczas surowej zimy, ca∏e pta-
sie populacje mogà raptownie porzucaç
tereny swego normalnego wyst´powa-
nia i przenosiç si´ w inne rejony (takie
inwazje ornitolodzy nazywajà „nalota-
mi”). Z kolei gatunki ˝yjàce tam wcze-
Êniej odczuwajà konkurencj´ ze strony
przybyszów i albo same przenoszà si´
gdzie indziej, albo zaczynajà wymieraç.
Te zmagania o niezb´dne do ˝ycia za-
soby toczà si´ niezale˝nie od normal-
nych corocznych w´drówek.
Do badania tego typu zjawisk potrze-
ba jeszcze obszerniejszej bazy danych.
Uzyskanie koniecznych informacji wy-
maga∏oby pracy dziesiàtków tysi´cy za-
paleƒców rozproszonych po ca∏ym kon-
tynencie i liczàcych ptaki dzieƒ w dzieƒ
przez okràg∏y rok. Nie ma jednak wy-
starczajàco wielu zawodowych biolo-
gów, by takie zadanie wykonaç. Na
szcz´Êcie wysokiej jakoÊci obserwacji
dostarczajà naukowcy amatorzy.
W 1987 roku ornitolodzy z Cornell
Lab of Ornithology (CLO) oraz Long
Point Bird Observatory zapoczàtko-
wali program naukowy, który entu-
zjazm naukowców amatorów ∏àczy z fa-
chowoÊcià zawodowców, tworzàc jeden
z najniezwyklejszych typów wspó∏pra-
cy naukowej, które znam. Project
FeederWatch (Program Obserwacji
Karmników) rewolucjonizuje naszà
wiedz´ o ekologii ptaków, a wielu
mieszkaƒcom ca∏ej Ameryki Pó∏nocnej
daje radoÊç bezpoÊredniego uczestnic-
twa w badaniach naukowych. JeÊli masz
karmnik dla ptaków, troch´ ziarna i wy-
godny fotel, to w programie tym mo˝e
wziàç udzia∏ ca∏a twoja rodzina.
Trudno o ∏atwiejsze badania nauko-
we. Uczestnicy programu co dwa tygo-
dnie przez dwa kolejne dni obserwujà
swe karmniki i notujà najwi´kszà liczb´
ptaków ka˝dego gatunku widzianego
przy nich. Dane te zapisujà na ∏atwych
do komputerowej obróbki formularzach
i pod koniec ka˝dego sezonu przesy∏a-
jà do CLO. I to wszystko. Wydawany
przez CLO kwartalnik, Birdscope, zawie-
ra najnowsze wyniki programu oraz
wiadomoÊci o ptakach. W jesiennym nu-
merze znajdzie si´ omówienie wyników
sezonu 1996.
W ostatnim roku ornitolodzy amato-
rzy nades∏ali niemal 70 tys. formularzy,
a wi´c daleko wi´cej informacji ni˝
uzyskiwano podczas organizowanego
przez Audubon Society Bo˝onarodze-
niowego Liczenia Ptaków. Baza danych
FeederWatch obejmuje pó∏ miliona ob-
serwacji i jest najbogatszym êród∏em te-
go typu. Te dane okaza∏y si´ wymarzo-
nym materia∏em naukowym. Ornito-
lodzy mogà teraz Êledziç subtelne zmia-
ny liczebnoÊci poszczególnych gatun-
ków ptaków odwiedzajàcych karmniki
– zarówno w czasie, jak i w przestrzeni.
Gdy na przyk∏ad zimà braknie pokar-
mu, ma∏e i wyjàtkowo pi´kne czeczotki
dokonujà masowych inwazji. Miliony
tych ptaków w poszukiwaniu kalorii
kierujà si´ na po∏udnie. Ornitolodzy
z CLO przeÊledzili – tydzieƒ po tygo-
dniu – przemieszczenia tych ptaków,
w miar´ jak uciekajàc przed zimà
1993–1994, nawiedza∏y bardziej przyja-
zne rejony. By∏ to jeden z tych ornitolo-
gicznych „pierwszych udokumentowa-
nych przypadków”, jakich wiele w
programie FeederWatch.
Te dane ujawniajà równie˝ zjawi-
ska tak trudno uchwytne jak efekty jed-
nego za∏amania pogody na populacje
ptaków. Obserwacje poczynione w ra-
mach programu wykaza∏y, ˝e liczeb-
noÊç strzy˝yka karoliƒskiego na grani-
cy jego zasi´gu geograficznego w
pó∏nocno-wschodnich Stanach Zjed-
noczonych gwa∏townie spad∏a zaraz
po silnej burzy Ênie˝nej w styczniu
1994 roku. Strzy˝yki jednak nie ucier-
pia∏y, jak si´ wydaje, w czasie po-
dobnej burzy, która przesz∏a dwa mie-
siàce wczeÊniej. Jak widaç, ˝yjà one
na kraw´dzi zag∏ady, gdy˝ ich ewolu-
cyjne wyposa˝enie ledwo wystarcza do
prze˝ycia zimy. JeÊli wi´c z∏a pogoda
utrzymuje si´ za d∏ugo, strzy˝yk ka-
roliƒski jest w opa∏ach.
Obserwatorzy karmników pomaga-
jà te˝ mapowaç inwazje obcych gatun-
ków ptaków. Na przyk∏ad – jak wyka-
zujà dane – dziwonia cynobrowa, przy-
padkowo wprowadzona na Long Island
w 1940 roku (pierwotnie wyst´pujàca
na po∏udniowym zachodzie USA –
przyp. t∏um.), wcià˝ jeszcze rozszerza
swe nowe terytoria we wszystkich kie-
runkach. Tam, gdzie w bezpoÊredniej
konkurencji o zasoby Êrodowiskowe
dziwonia zmierzy si´ z wróblem domo-
wym (wprowadzonym na ten sam te-
ren w po∏owie XIX wieku), wróbel sro-
motnie przegrywa, a jego liczebnoÊç
gwa∏townie spada.
Jednak˝e ˝ywot dziwonii cynobro-
wej nie zawsze wyglàda tak ró˝owo.
Groêna bakteria zwana Mycoplasma gal-
lisepticum, ongiÊ dziesiàtkujàca jedynie
drób, ostatnio zmutowa∏a i zacz´∏a in-
fekowaç dziwonie oraz kilka pokrew-
nych gatunków ptaków, które czasami
˝erujà w pobli˝u hodowli drobiu. Ta za-
kaêna bakteria atakuje oczy i mo˝e
doprowadziç do Êmierci swego go-
spodarza. Naukowcy koordynujàcy
program FeederWatch przygotowa-
li specjalny kwestionariusz majàcy u∏a-
twiç obserwatorom identyfikacj´ dzi-
wonii dotkni´tych chorobà. Po 24 mie-
siàcach zbierania danych i uzyskaniu
22 tys. wype∏nionych formularzy na-
ukowcy mogà obecnie z imponujàcà do-
k∏adnoÊcià udokumentowaç rozprze-
strzenianie si´ tej choroby [ilustracja
u góry z prawej].
FeederWatch to doskona∏y program
naukowy dla poczàtkujàcych przyrod-
ników, zarówno m∏odych, jak i star-
szych. Uczestnictwo w nim niemal nic
nie kosztuje i wymaga jedynie troch´
czasu na obserwacje. OczywiÊcie nale˝y
zdobyç wiedz´ o lokalnie wyst´pujà-
cych ptakach i zainwestowaç w rzetelny
przewodnik do rozpoznawania ptaków
w terenie. Dobrze te˝ jest nawiàzywaç
kontakty z amatorami ornitologii w po-
bli˝u miejsca zamieszkania.
ODSETEK MIEJSC Z CO NAJMNIEJ
JEDNÑ CHORÑ DZIWONIÑ
XII
1994
XII
1995
VI
1995
VI
1996
NA ZACHÓD
OD WIELKICH JEZIOR
NA WSCHÓD
OD WIELKICH
JEZIOR
40
30
20
10
0
OBSERWACJE przy karmnikach
pozwalajà Êledziç rozprzestrzenianie si´
zakaênej choroby oczu
wÊród dziwonii cynobrowych.
JOHNNY JOHNSON
BRODZIEC
ALASKA¡SKI
KAMUSZNIK
PATRICIA J. WYNNE
PATRICIA J. WYNNE
Â
WIAT
N
AUKI
Czerwiec 1997 83
Nawiasem mówiàc, interwencja pana Kesslera zaowoco-
wa∏a nie tylko moim zami∏owaniem do obserwacji pta-
ków: w koƒcu zdoby∏em sprawnoÊç Eagle Scout. Sam Kessler
wcià˝ aktywnie dzia∏a w skautingu i nadal bierze udzia∏
w Bo˝onarodzeniowym Liczeniu Ptaków, tak jak to robi∏ przez
ostatnie 25 lat.
Wi´cej informacji na temat amatorskich projektów naukowych
mo˝na uzyskaç, telefonujàc do Society for Amateur Scientists (800)
873-8767 lub (619) 239-8807 albo te˝ odwiedzajàc internetowà
stron´ http://www. thesphere.com/SAS/
Wdzi´czny jestem za informacje udzielone mi przez Andre
Dhondta, Margaret Barker, Richarda Bonneya, Jr., i Sheil´ Buff.
T∏umaczy∏
Przemys∏aw Chylarecki
W
Polsce amatorski ruch ornitologiczny nie jest tak maso-
wy jak w Stanach Zjednoczonych czy krajach Europy
Zachodniej. Niemniej przy wszystkich krajowych oÊrodkach
akademickich od lat dzia∏ajà lokalne stowarzyszenia obser-
watorów ptaków wspó∏pracujàce z zawodowymi ornitologa-
mi. Osoby zainteresowane ochronà i poznawaniem ptaków
mogà wstàpiç w szeregi Ogólnopolskiego Towarzystwa
Ochrony Ptaków – krajowego odpowiednika National Audu-
bon Society (OTOP, SP 335, 80-958 Gdaƒsk 50). Bardziej za-
awansowani obserwatorzy ptaków mogà dostarczaç cen-
nych danych o biologii l´gowej ptaków do Kartoteki Gniazd
i L´gów (Zak∏ad Ekologii Ptaków, Uniwersytet Wroc∏awski,
Sienkiewicza 21, 50-335 Wroc∏aw). Obserwacje szczególnie
rzadkich gatunków ptaków gromadzi Komisja Faunistyczna
Sekcji Ornitologicznej Polskiego Towarzystwa Zoologiczne-
go (Muzeum Przyrodnicze, Uniwersytet Wroc∏awski, Sien-
kiewicza 21, 50-335 Wroc∏aw).
Poczàtkujàcy mi∏oÊnicy ornitologii w naszym kraju do-
tkliwie odczuwajà brak dobrej oferty ksià˝kowej. Luk´ t´
powinno wkrótce wype∏niç polskie t∏umaczenie najlepsze-
go europejskiego przewodnika do oznaczania ptaków w te-
renie – Ptaki Europy autorstwa Larsa Jonssona. Do czasu uka-
zania si´ tej ksià˝ki (pod koniec bie˝àcego roku w Wy-
dawnictwie Muza) obserwatorzy ptaków mogà poszukiwaç
(niestety w antykwariatach i wÊród znajomych, bo pozycje te
dawno nie by∏y wznawiane) nast´pujàcych tytu∏ów:
– Ptaki Polski. Atlas. J. Soko∏owski, PZWL
– Z lornetkà wÊród ptaków. J. Gotzman, PWRiL
– Ptaki Europy. Przewodnik terenowy. Red. K. A. Dobrowol-
ski, wyd. I PWN, wyd. II Wydawnictwo Elipsa
– ABC obserwatora ptaków. A. Czapulak, J. Lontkowski, P.
Nawrocki i T. Stawarczyk, Muzeum Okr´gowe w Radomiu.
Warto te˝ wspomnieç, ˝e Polska ma na swym koncie reali-
zacj´ programu porównywalnego z Project FeederWatch.
W latach 1986–1993 oko∏o 600 amatorów ornitologii bra∏o
udzia∏ w programie Polskiego Atlasu Ornitologicznego ko-
ordynowanego przez Gdaƒskà Stacj´ Ornitologicznà (Insty-
tut Ekologii PAN). Rejestrowali oni wyst´powanie wszystkich
gatunków ptaków w ponad 3000 pól o boku oko∏o 10 km,
na które zosta∏a podzielona powierzchnia Polski. Baza da-
nych liczy∏a pó∏ miliona zapisów. Otrzymano w ten sposób
– najlepszy z dotàd uzyskanych – obraz rozmieszczenia
wszystkich krajowych ptaków l´gowych. Rezultaty progra-
mu w postaci ksià˝ki-atlasu rozmieszczenia ptaków w Pol-
sce uka˝à si´ w przysz∏ym roku. Planowane jest te˝ w najbli˝-
szych latach uruchomienie – podobnego w swej prostocie
do FeederWatch – ogólnokrajowego programu monitorin-
gu ptasich populacji, opierajàcego si´ na masowym uczest-
nictwie amatorów.
UWAGI T¸UMACZA: