RENESANS Literatura sowizdrzalska Morchołt, Sowizdrzał

background image

RENESANS

LITERATURA SOWIZDRZALSKA

Sowizdrzał i Morchołt

SOWIŹRZAŁ KROTOCHWILNY I ŚMIESZNY

(

)

wybór

[1.]

,

Napierwsza historyja

,

jako się Sowiźrzał narodził i trzykroć jednego dnia krzczon był a którzy jego kmotrowie byli

,

,

we wsi Knotowicach w saskiej ziemi niedaleko lasu jednego

,

Sowiźrzał dobre dzieciątko się narodziło

. Jego

,

.

ojcu imię było Kulas Sowiźrzał a matce Hanna

,

Jakoż się im to dziecię udało wnet do Plemienice

,

na krzest nieśli

a imię jemu

Dyla Sowiźrzał

.

dali I był niejaki

,

,

.

Tylach Lachowic obywatel plewiński jego kmotrem i przy tym inni dobrzy ludzie

,

Gdy tedy Dyla Sowiźrzał okrzczon był one kmoszki i inne matuchny wedle starego zwyczaju poszły do karczmy na

,

dobre piwo i podpili sobie dobrze po onej gorącej a niebliskiej drodze

,

,

.

a to co przepili musiał ociec zapłacić

,

,

,

,

,

Potym gdy się z dziecięciem ku domu wrócili idąc po ławkach przykrych tuż wedle wody kmoszka co dziecię niosła

.

potknęła się i upadła do głębokiego jeziora z dziecięciem wespół

,

Oboje się barzo umazało a wszakże krom

:

urazu dziecięcego

i jako dawno powiedają

"

"

Złe nigdy nie zginie

i z wielką trudnością

.

oboje z błota dobyto

,

.

Potym poszli do domu a uchędożyli zasię dziecię

-

Tak że ubogi

:

,

Sowiźrzał trzykroć jednego dnia był krzczon naprzód w kościele w krzcilnicy powtóre w

,

kałuży głębokiej potym doma w kotle

.

I to napierwszy znak jego nieszczęścia

,

,

,

,

.

był które jego póki żyw naśladowało jakoż się to dalej opisuje

OBJAŚNIENIA

. .

,

-

,

,

.

,

1961: 1823.

Por A Aarne The Types of the Folk Tale a Classification and Bibliography translated and enlarged by S Thompson Helsinki

Na temat recepcji anegdoty w polskiej

(?)

. .

, "

"

, [ :]

.

,

bajce ludowej por H Kapełuś Sowiźrzał w polskiej tradycji ludowej w Literatura

komparatystyka

folklor Księga poświęcona Julianowi Krzyżanowskiemu Warszawa

1968, . 858–859.

.

,

s

Nowela pt Pierwoje pochożdienije Sowiest Drała gdie Sowiest Drał imieł swoje rożdienije i kto jego był kriestnoj otiec weszła w skład ruskiej przeróbki

(

,

,

[

1781]: 1).

Sowiźrzała Pochożdienij nowago uwiesielitielnago szuta i wielikago w dziełach lubownych płuta Sowiest Drała Bolszago Nosa Sanktpietierburg przed

I

:

Tytuł jego

.

kmotrowie

rodzice chrzestni

,

,

1135 .

We wsi Knotowicach

Kneitlingen wieś pod Schöppenstedt w Dolnej Saksonii po raz pierwszy poświadczona źródłowo w

r

,

,

.

lasu jednego

w oryginale las leżący pomiędzy Helmstedt Schöppenstedt i Königlutter nosił historycznie potwierdzoną nazwę Elm

– . (

)

.

dobre dzieciątko

tj ironicznie urwis

: '

',

"

", .

.

Kulas

imię znaczące Kulawy będące dźwiękowym ekwiwalentem oryginalnego Claus tj Mikołaj

,

.

Jakoż

i rzeczywiście w samej rzeczy

: "

",

,

(

-

)

(

1425

Plemienice

w oryginale

Amplenen z informacją że znajdował się tam zamek raubritterów rycerzy rabusiów zdobyty przed pięćdziesięcioma laty w rzeczywistości w

.)

.

r przez mieszczan brunszwickich

background image

,

: "

".

wedle starego zwyczaju

po ceremonii chrztu ojciec tradycyjnie częstował kumów piwem stąd dawna niemiecka nazwa biesiady chrzestnej Kindelbier

.

po ławkach

po kładkach

.

krom urazu dziecięcego

bez uszkodzenia dziecka

: "

" –

.,

.

jako dawno powiedają

Złe nigdy nie zginie

zwrot przysłowiowy w takiej postaci poświadczony dopiero w XIX w znane są jednak pokrewne przysłowia o podobnej treści

(1632)

.

: "

".

Grzegorz Knapiusz

odnotował np paremię Złego i śmierć nie chce

.

uchędożyli zasię

oczyścili na powrót

...

,

.

które go

naśladowało

które go prześladowało które mu towarzyszyło

2.

,

,

,

Historyja jako wszyscy kmiecie z swoimi żonami na młodego Sowiźrzała skarżyli powiedając jakim by on silnym

,

,

zuchwalcem i oszczercą był k temu siedząc na koniu za ojcem na ludzi milczkiem zadek wypinał

Gdy już Sowiźrzał

ku latom przyszedł

,

,

a z prochu był wychowan dziwne a rozmaite kunszty między dziećmi

wymyślał i

jakoby niejaka małpa po trawie się walał aż do czwartego lata

,

a tak

w złości swej

przyrodzonej rósł

,

,

im starszy tym gorszy

że pospolicie wszyscy sąsiedzi nań uciążali i skarżyli ojcu żeby on

.

łotrem był

,

,

:

Wysłuchawszy ociec ich skarg począł syna swego karać tak mówiąc

,

,

?

Co się dzieje synu miły że tak wszyscy sąsiedzi na cię skarżą

,

.

Powiedają żeś przewrotny a młody łotr

:

Sowiźrzał na to odpowiedział

,

, ,

,

.

Miły ojcze wszak nikomu żadnej przykrości nie czynię a to jako się w sobie ma wnet okażę Wsiądź na twego

,

,

,

własnego konia a ja za cię wsiędę i pojedziemy sobie przez tę ulicę cicho a wżdy oni na mię łgać i narzekać będą a

.

wszakże na to nic nie dbam

.

Tak że ociec uczynił

Wsadził go za się na koń

, a

,

,

Sowiźrzał podkasawszy się dobrze wypiął zadek na

.

ludzi i siadł sobie zasię cicho

,

Ujźrzawszy tę niecnotę jego sąsiedzi z żonami swymi wszyscy wespołek za nimi

,

,

.

:

bieżeli łając a przeklinając go że tak niestatecznym był Na to rzekł

,

,

,

,

Miły ojcze baczysz dobrze że ja spokojnie siedzę a żadnego nie prześladuję a wżdy ludzie

,

.

powiedają iżem ja łotr

,

,

,

.

Ociec chcąc go doświadczyć posadził go przed się na koń aby jedno nań nie narzekano Aczkolwiek synek spokojem

,

siedział a wżdy swojej przyrodzonej złości zataić nie mógł

.

na ludzi gębę zakrzywiał a język wyszczyniał

.

:

Ludzie się temu barzo dziwowali i niewymownie łajali Ociec rzekł

,

,

.

I zaiste synu w nieszczęśliwąś się ty godzinę urodził

,

,

Baczę dobrze po tobie żeś cichy ale wżdy ludzie na

.

cię uciążają i ciebie wespół ze mną sromocą

,

,

,

Wnet dla uwiarowania hańbienia z miejsca się ruszył bo syna barzo miłował i brał się do majdeburskiej ziemie z

.

,

,

,

,

.

której żona jego rodem była I sam ubogi starzec niedługo był żyw żonę dzieci w wielkim ubóstwie zostawił A

,

Sowiźrzał aczkolwiek rzemięsła żadnego nie umiał

,

,

i k niemu żadnej myśli nie miał będąc w szesnastym roku

wszakże

swym kuglarstwem i błazeństwem wszędzie miejsce i pożywienie dobre miał wedle starego

:

przysłowia

"

".

Błaźni się nalepiej mają

OBJAŚNIENIA

,

– .

.

ku latom przyszedł a z prochu był wychowan

tj wyrósł i odrósł od ziemi

.

do czwartego lata

do czwartego roku

...

.

w złości

przyrodzonej

we wrodzonej złośliwości

,

.

nań uciążali

narzekali utyskiwali na niego

...

.

syna

karać

napominać syna

.

baczysz

widzisz

,

język wyszczyniał

wystawiał język co w średniowieczu uważano za

.

gest obsceniczny

.

w nieszczęśliwąś się ty godzinę urodził

zwrot przysłowiowy

.

sromocą

hańbią

.

Wnet dla uwiarowania hańbienia

zaraz dla uchronienia się hańby

– .

.

z miejsca się ruszył

tj wyprowadził się

.

do majdeburskiej ziemie

do ziemi magdeburskiej

.

żadnej myśli nie miał

nie miał żadnego upodobania

: "

" –

;

wedle starego przysłowia

Błaźni się nalepiej mają

zdania w oryginale brak Nowa

,

księga przysłów i wyrażeń przysłowiowych polskich notuje jedynie przysłowia pokrewne

"

" –

(

76,

jak Błaznów pełno wszędzie

spopularyzowana przez Kochanowskiego Fraszki III

. 10)

(

. "

,

" 11, "

,

" 18)

w

polska wersja łacińskiej paremii por

błazen błazeński

głupi głupiec

: "

" ("

,

" 146).

czy też Głupim szczęście sprzyja

głupi głupiec

background image

17.

,

Historyja jako Sowiźrzał w jednym szpitalu wszytkie chore a niemocne okrom lekarstwa za jeden dzień uzdrowił

[ ]

Czasu jednego Sowiźrz ał przyszedł do Norenbergu

.

Tam

,

przybijał u kościelnych drzwi listy

,

które świadczyły

żeby on był

,

lekarzem

,

.

sam też o sobie powiedał że wszelkie niemocy może leczyć A w onym szpitalu było barzo

,

wiele chorych ludzi

,

.

których by był rad ociec szpitalny pozbył a rad im zdrowia był życzył Szedł do Sowiźrzała

,

,

lekarza pytając go

według listów które był porozbijał

jeśliby się niemocnych ludzi a niedostatecznych chciał

,

,

podjąć a im ku zdrowiu pomóc a

.

jemu miało być dobrze zapłacono

,

,

Sowiźrzał jemu przyrzekł żeby tych chorych więtszą część chciał wyprawić tym obyczajem jeśliby jemu dwieście

.

,

.

złotych dać chciał Ociec szpitalny jemu takowe pieniądze obiecał dać tym sposobem jeśliby im pomógł Sowiźrzał

,

,

.

na to przyzwolił jeśliby nie powstali aby mu żadnego pieniądza nie dał

Ta rzecz podobała się ojcowi

,

szpitalnemu

.

wnet mu zadał dwadzieścia złotych

,

,

,

,

Tak że Sowiźrzał szedł do szpitala wziąwszy z sobą dwu pachołków i pytał chorych każdego z osobna co by za

.

niedostatek cierpieli Na koniec

każdy przysiądz musiał

,

,

,

żeby to co by z nim działał

taił a nikomu nie

powiedał

.

,

.

:

I obiecali wszyscy niemocni tak uczynić a zwłaszcza to każdemu przepowiedział I rzecze potym

,

,

,

Mam li ja wam chorym ku zdrowiu dopomóc a z chromych proste uczynić toć u mnie niemożna lecz abym

,

jednego z was na proch spalił a ten proch innym pić dał

,

.

i tak muszę uczynić A przeto który jest miedzy

,

,

,

,

wami nachorszy a niezdrowszy a który na nogi postąpić nie może z tego ja prochu napalę abym innym mógł pomóc

.

k temu bym też ojca szpitalnego przywołał

:

A sam przed szpitalem stanął i głosem wielkim wołał

,

!

Który nie jest chory wynidź

,

Patrzaj aby poślednim nie był

tak każdemu osobliwie powiedział

bo ostatni

.

musi rząd zapłacić

,

Takową rzecz każdy sobie rozważał i na jeden naznamionowany dzień każdy z nich się ku temu gotował jakoby wolą

,

.

swego lekarza wypełnił i każdy chciał być pierwszy na jego zawołanie

,

A gdy już Sowiźrzał na nie zawołał to

,

wszyscy chutnie z miejsca się porwali i co niektórzy od kilku lat z miejsca się nie ruszyli to na ten

,

.

strach wszyscy z wielką ciężkością wybieżeli że żaden w szpitalu nie został

,

Sowiźrzał swojej zapłaty według przyrzeczenia od ojca szpitalnego upominał się aby mu krom omieszkania dosyć

.

uczynił

Ociec z wielką radością jemu pieniądze zmówione dał

.

,

i k temu jeszcze podziękował Sowiźrzał

,

,

.

wziąwszy pieniądze wsiadł na koń co rychlej precz pojechał

,

.

:

Potym trzeciego dnia oni niemocni do ojca swego przyszli powiedając o chorobie Rzecze ociec

?

,

Cóż się to dzieje Wszak em wam był mistrza a lekarza znamienitego zjednał co was miał wyleczyć i baczyłem to

,

.

dobrze po was żeście już byli na nogi wszyscy powstali i z szpitala wybieżeli

,

,

,

:

I powiedzieli ojcowi swemu jako się z nimi obchodził grożąc i zakazując aby żaden nie powiedział

,

.

,

I który by na jego zawołanie pośledniejszy był tego chciał na proch spalić A tak za niewolą naszą musieliśmy co

,

.

nam barzo trudno przyszło wybieżeć

,

,

,

Ociec natychmiast porozumiał że on lekarz z łotrowskiemi figlami się obierał jego oszukał

a w tym

,

.

ujechał i musiał onych pieniędzy z jałmużny zebranych stradać na które Sowiźrzał wesoło trawił Tak że oni chorzy

,

.

zostali jako i pierwej lecz pieniądze zginęły

OBJAŚNIENIA

background image

. (

,

.

.

, 2

,

Anegdota zaczerpnięta została z wierszowanej historii o plebanie Amisie z pierwszej połowy XIII w Des Strickers Pfaffe Amis hrsg von K Kamihara

Auflage Göppingen

1990: . 805–932).

( .

.

, 254,

.: .

,

w

Popularna była również w wersjach łacińskich np z początku XIII w Jacquesa de Vitry Sermones vulgares nr

czy z połowy XV w P Bracciolini

,

.

,

,

.

,

1994, 190:

)

Facezie con un saggio di E Garin introduzione traducione e note di M Ciccuto Milano

nr

Facetum cuiusdam Petrilli ut deliberaret hospitale a sordidis oraz

(

. . .

,

,

1925, . 476).

. .

,

-

:

,

,

francuskich por np J Bédier Les fabliaux Paris

s

Por też S Thompson Motif Index of Folk Literature A Classification of Narrative Elements in Folktales Ballads

,

,

,

,

,

1959: 1955.1.

Myths Fables Mediaeval Romances Exempla Fabliaux Copenhagen

K

. .

,

,

. 2,

1963: 1635 ; .

,

Na temat recepcji anegdoty w polskiej bajce ludowej por J Krzyżanowski Polska bajka ludowa w układzie systematycznym wyd

Wrocław

B H Kapełuś

"

"

, [ :]

.

,

1968, . 859–860 . 868,

.

Sowiźrzał w polskiej tradycji ludowej w Literatura

komparatystyka

folklor Księga poświęcona Julianowi Krzyżanowskiemu Warszawa

s

i s

przyp

25.

.

(

Nowela pt Kak Sowiest Drał wsiech w bogadielnie bolnych w odin dien wyliecził weszła w skład ruskiej przeróbki Sowiźrzała Pochożdienij nowago uwiesielitielnago szuta i

,

,

[

1781]: 10);

. .

,

wielikago w dziełach lubownych płuta Sowiest Drała Bolszago Nosa Sanktpietierburg przed

I

por też E Małek Ukazatiel siużetow russkoj narratiwnoj litieratury

-

.,

2000: 323.

XVII XVIII ww Łódź

:

"

"

,

,

Tytuł w jednym szpitalu

terminem szpital określano w średniowieczu i na początku czasów nowożytnych instytucję kościelną pełniącą funkcję przytułku dla chorych ubogich

.

oraz starców

.

okrom lekarstwa

bez lekarstwa

.

.,

.

.

do Norenbergu

do Norymbergii Jedno z najważniejszych miast średniowiecznych Niemiec wzmiankowane już w połowie XI w od początku XIII w posiadało prawa miejskie

,

,

.

przybijał u kościelnych drzwi listy które świadczyły żeby on był lekarzem

drzwi kościołów powszechnie używano jako tablice ogłoszeniowe

.

.

ociec szpitalny

zakonnik ze zgromadzenia duchaków opiekujący się przytułkiem

szpitalem św Ducha

– .

.

według listów

tj zgodnie z ogłoszeniami

.

jeśliby się niemocnych ludzi a niedostatecznych chciał podjąć

czy chciałby się podjąć leczenia chorych biedaków

.

zadał

dał jako zadatek

.

niedostatek

chorobę

.

działał

robił

.

przepowiedział

przestrzegł

.

z chromych

z kulawych

.

toć u mnie niemożna

nie jest to dla mnie możliwe

.

głosem wielkim

głośno

,

,

.

Patrzaj aby poślednim nie był

uważaj żebyś nie był ostatni

.

każdemu osobliwie

każdemu z osobna

, .

.

ostatni musi rząd zapłacić

ostatni musi zapłacić za kolejkę tj będzie spalony

,

.

naznamionowany

umówiony naznaczony

.

chutnie

chętnie

– .

.

krom omieszkania dosyć uczynił

tj bez zwłoki zadośćuczynił

,

.

zjednał

najął zatrudnił

.

porozumiał

zrozumiał

.

się obierał

udawał

.

trawił

żywił się

24.

,

Historyja jako Sowiźrzał w Polszcze królewskiego błazna swoim błazeństwem oszukał

,

,

Czasu wielmożnego a najaśniejszego książęcia Kazimierza króla polskiego był jeden nieprzepłacony

błazen

,

,

,

.

który barzo misterny był przy tym kuglarz niepospolity umiał też na gęślach grać

[

]

Natenczas Sowiźr zał

.

był do Polski przyszedł

,

Król o Sowiźrzale dawno słyszał i łaskawie go k sobie przyjął i osobę jego widzieć chciał bo rad przy sobie

.

krotochwilnego a śmiesznego człowieka miał

[

]

,

.

Będąc już Sowiź rzał przy królu poznał się z jego błaznem

Tu

,

:

się trafiło jako przysłowie jest pospolite

"

,

".

Gdzie się dwa błaźni zejdą ci rzadko co dobrego zrobią

Królewski

,

[ ]

.

,

błazen tego drugiego nierad widział ale Sowiźr zał nic po sobie znać nie dał Obaczywszy to król kazał obu k sobie

:

na pałac zawołać i mówił tak ku nim

,

Który między wami jest namisterniejszy ku okazaniu niejakiego kunsztu krotofilnego żeby tu jeden nad drugiego

,

20

,

.

swoje misterstwo okazał temu ja sukno i

złotych daruję jedno aby się to wnet zstało tuż przy mnie

,

,

,

Słysząc to oba poczęli się ku błaznowaniu stroić i wymyślali miedzy sobą jako nalepiej który umiał zakrzywiając gęby

,

,

.

na się jakoby niejakie małpy przy tym insze dziwne rzeczy okazowali jeden nad drugiego podług swej umiejętności

,

[

]

.

A jakiekolwiek paraty błazen królewski wymyślał Sowiź rzał we wszytkim go misternie naśladował

,

Król z swoim rycerstwem takowemu błaznowaniu się śmiał i pilnie na nie poglądał bo się im ich błazeństwo

.

niepospolite widziało I

,

.

radzi by byli wiedzieli który by z nich sukno i dwadzieścia złotych otrzymał

: "20

,

,

Sowiźrzał sobie pomyślił

złotych k temu sukno

dobra pomoc ubogiemu pachołku a ja dla tego bez wstydu

background image

,

".

,

nieco takowego się domyślę czego bych nigdy nie uczynił ani się dopuścił

Bo baczył dobrze myśl królewską żeby

,

.

jemu wszytko za jedno było który by kolwiek przy dworze jego plac otrzymał a sławy dostał

,

Tak że stanął Sowiźrzał we środku pałacu królewskiego

,

.

,

podniósszy suknią uplugawił się Wziął łyżkę ono

łajno na dwoje rozdzielił

,

:

i wołał do niego onego drugiego błazna tak rzekąc

,

,

,

.

Błaźnie przystąp sam a dokaż mi kuńsztu takowego jaki natychmiast ode mnie ujźrzysz

,

.

,

Wziąwszy na łyżkę połowicę smrodu swego zjadł tuż przed nim Potym drugiemu błaznowi z łyżką podał mówiąc ku

:

niemu

,

,

,

Weźmi ode mnie łyżkę a zjedz ten ostatek i uczyń tak potym jakom ja uczynił na dwoje rozdzieliwszy będę ja z

.

tobą jadł

:

Błazen królewski odpowiedział

,

,

,

:

,

Hej bracie nie będę ja ciebie w tym naśladował by mi do śmierci nago chodzić i nie uczynię tego ani swego ani

.

twego nie będę jeść

.

Tak że Sowiźrzał swym łotrowskim figlem przy dworze królewskim niemało sławy doszedł A król jemu

20

.

za to

złotych i sukno darował Potym od królewskiego dworu się precz brał a sławę po sobie

.

zostawił

OBJAŚNIENIA

,

,

Nie umiałbyś teraz nic stary ancykryście

,

.

Nie stałbyś i za figę baczę ja to czyście

,

Mógłbyś w on czas być nad mię trochę foremniejszy

.

Ale teraz tych czasów byłbyś prawie mniejszy

,

,

:

Ale tu u nas w Polszcze niegodzien byś strawy

,

.

To nawiętsze misterstwo iżeś był plugawy

[...]

,

Żeby sie miał przed panem błazen uplugawić

,

.

Wziąłby kijem

nie wiem by mógł za tydzień ożyć

,

;

(1447–1492),

( 1440)

, –

książęcia Kazimierza króla polskiego

tak w oryginale mowa o Kazimierzu Jagiellończyku

który od

był wielkim księciem litewskim i królem Polski lub też

,

,

,

1333–1370 (

jak chciał twórca dużo późniejszej czwartej redakcji polskiego Sowiźrzała

o Piaście Kazimierzu Wielkim królu Polski w latach

zbieżność dat również wskazywałaby

).

na Piasta

,

( . .

,

,

1843, . 1, .

jeden nieprzepłacony błazen

w ludowym podaniu zachowało się imię błazna Kazimierza Wielkiego kmiecia Kura K W Wójcicki Obrazy starodawne Warszawa

t

s

164).

,

,

,

,

1477 .

,

Gdyby jednak utożsamiać króla u którego służył błazen z Jagiellończykiem warto przypomnieć że rachunki króla z

r dowodzą iż również miał on na utrzymaniu

.

,

(1493–1510)

,

(

trefnisia Badacze utożsamiają go z Niemcem Hanuszem działającym później

histrionem Jana Olbrachta Aleksandra i Zygmunta Starego Rachunki Podskarbiego

1510–1511,

. . .

,

1997, . 6; .

,

,

1998, . 237–238).

Andrzeja Kościeleckiego z lat

wyd A i H Wajs Kraków

s

M Wilska Błazen na dworze Jagiellonów Warszawa

s

,

.

na gęślach grać

gęśle to dawny instrument smyczkowy o trzech strunach rodzaj cytry

: "

,

" –

,

jako przysłowie jest pospolite

Gdzie się dwa błaźni zejdą ci rzadko co dobrego zrobią

tłumacz daje przekład przysłowia z tekstu niemieckiego w takim brzmieniu

.

1504 .: "

".

nieznanego poza tym polszczyźnie Znamy natomiast podobny zwrot przysłowiowy odnotowany już w rękopisie z

r

Dość na jednym błaźnie w domu

20

,

. (

,

).

złotych

pieniądz obrachunkowy którym posługiwano się od XVI w w Krakowie w połowie stuleccia wartość taką miały dwie beczki śledzi w Poznaniu koń wierzchowy W

20

(

,

20

240

).

oryginale

guldenów dukat złota moneta o równowartości

groszy lub

fenigów

.

paraty

sztuczki

.

wszytko za jedno było

było wszystko jedno

– .

.

plac otrzymał

tj zwyciężył

.

suknią

szatę

77.

,

Historyja jako Sowiźrzał gospodarzowi brzękiem pieniężnym zapłacił

[ ]

,

Sowiźrz ał był do Kolna przyszedł a tam

.

niemały czas mieszkał na jednej gospodzie

Jednego czasu nierychło

,

,

obiad poczęli warzyć aże o południu i

,

niemiło mu to było że tak długo miał obiadu czekać

.

Gospodarz to po

: –

nim widział i rzekł

,

,

.

Kto obiadu czekać nie chce niechże je co sobie nagotuje

[ ]

,

Sowiźr zał szedł kupił

.

sobie żemłę

,

,

,

I przechadzał się po domu aże zegar dwanaście bił i poczęli wtenczas stół przykrywać potrawy na

.

stół przyniesiono

,

[

]

.

Gospodarz z gościami swymi siadł za stół a Sowiź rzał w kuchni został

:

Gospodarz rzekł

?

Nie pójdziesz ty do stołu

background image

[ ]

:

Sowiźr zał rzekł

,

,

.

Nie pójdę nie chce mi się jeść bom woniej pieczystego się najadł

,

.

,

(

,

,

Gospodarz milczał a z swemi gośćmi jadł Kiedy już byli po obiedzie płacił mu za strawę bo jeden najadszy się

,

), [

]

.

precz jechał a drugi został a So wiźrzał przy ogniu siedział

,

,

[

]

Przyszedł gospodarz do niego z celbratem gniewając się kazał Sowiźr załowi dwa koleńskie śrebrne pieniądze za

.

[ ]

:

obiad położyć Sowiźr zał rzekł

,

,

,

Panie gospodarzu aza żeście wy takim że sie pieniędzy u tego śmiecie upominać który waszej

?

strawy nie je

,

:

Gospodarz nań fukał aby pieniądze co rychlej dał

,

,

,

,

Aczkolwiek eś nie jadł aleś sie woniej najadł boś tu nad pieczenią siedział jakobyś u stołu z nami jadł bo ja sobie

.

to za strawę rachuję

[ ],

,

;

:

Sowiźrz ał wyjąwszy z kalety piniądz koleński cisnął go na ławę rzekł

,

?

Panie gospodarzu słyszycie ten brzęk

:

Rzekł

.

Słyszę

,

:

Sowiźrzał wnet zasię pieniądz swój porwał i do mięszka włożył mówiąc

,

,

,

Jako wiele ten brzęk wam jest pożyteczny takież i mnie wonia waszej pieczeniej którąście jedli w

.

moim brzuchu

,

.

[ ]

,

Gospodarz się nań rozgniewał bo onego pieniądza pragnął I chciał mu go Sowiźrz ał dać tylko aby zań prawo

.

,

,

,

.

uczynił Gospodarz tego uczynić nie chciał aby przysiądz miał i żal by mu było do śmierci kiedy by mu co dał Tak

.

[

]

,

.

że się w gniewie roześli Sowiź rzał udał się na inną drogę prosto ku saskiej ziemi

OBJAŚNIENIA

.

( .

,

,

.

.

, . 1–2,

1924,

Anegdota w wersji włoskojęzycznej znana już w XIII w Znalazła się również w zbiorze Schimpf und Ernst J Pauli Schimpf und Ernst hrsg von J Bolte t

Berlin

nr

48).

. .

,

,

,

.

,

1961: 1804 ; .

,

-

Por A Aarne The Types of the Folk Tale a Classification and Bibliography translated and enlarged by S Thompson Helsinki

B S Thompson Motif Index of

:

,

,

,

,

,

,

,

1959: 1172.2.

Folk Literature A Classification of Narrative Elements in Folktales Ballads Myths Fables Mediaeval Romances Exempla Fabliaux Copenhagen

J

(1618),

: "

",

Na gruncie polskim anegdotę spopularyzowało przysłowie odnotowane zarówno przez Samuela Rysińskiego

jak i Grzegorz Knapiusza

Dźwięk za węch

przy czym ten

,

(

. .

,

,

1632, . 298; .

,

.

drugi podaje że wiąże się ono z facecjami niemieckimi por G Cnapius Adagia polonica Kraków

s

J Krzyżanowski Mądrej głowie dość dwie słowie Pięć centuryj

,

. 4, [

. .

],

1994, . 1, . 202–204).

.

przysłów polskich i diabelski tuzin z hakiem wyd

red M Bokszczanin Warszawa

t

s

Anegdotę przytacza Mikołaj Rej w Figlikach pt Co brząkając obiad

( .

,

,

. .

,

.

,

1974: 147):

płacił M Rej Figliki oprac M Bokszczanin wstęp J Krzyżanowski Warszawa

nr

,

,

,

Jeden będąc w gospodzie kędy drudzy jedli

,

.

Siedział daleko misy oni bliżej siedli

,

Ano jeść i prze tamty było barzo mało

.

Temu prawie na szpicy nic sie nie dostało

:

Wyjął złoty i począł im brzękać na stole

"

,

,

!

Gospodarzu toć płacę mój miły sokole

,

,

,

Bo jakom ja z daleka nic nie jedząc krząkał

,

".

Także sie ty nasłuchaj kiedyć będę brząkał

.

.

[

.: "

"]

Pod koniec XVII w przewierszował ją również ksiądz Mateusz Ignacy Kuligowski pt Za zapach od potraw płata marg

Za pozór i wąchanie potraw płata Włochowi od Polaka

( . .

,

...,

1699, . 104):

M I Kuligowski Demokryt śmieszny albo Śmiech Demokryta chrześcijańskiego

Wilno

s

,

Włoch w austeryjej dał jeść posadzonym gościom

,

A Lech przypatrował się z daleka Ich mościom

.

Stojąc Po obiedzie Włoch uprasza o płatę

,

: "

Sauromaty mówiąc I ty patrzałeś na tę

".

Potrawę i wąchałeś A Polak czerwone

,

Złote ukaże przed nim i zabrząka w one

: "

Mówiąc Jakom ja jest z twych potraw kontent wdziękiem

,

".

I wonią tak ty złota bądź blaskiem i brzękiem

.

,

(

.

. 1650,

. .

,

1903: 42):

W wersji prozaicznej pt Jaka cześć taka i dzięka znajdujemy ją w zbiorze Co nowego Co nowego Zbiór anegdot polskich z r

wyd A Brückner Kraków

nr

,

,

,

,

,

Francuz Ozianper we Włoszech przy kuchni gdzie jeść wydawano że się jeść onych potraw jako chudy pachołek które dla panów gotowano nie spodziewał oczy swoje tylko

background image

,

,

,

,

,

,

.

,

,

,

:

pasł nimi a potym ośmieliwszy się i wąchać począł wielce je sobie jakoby jadł smakując Gospodarz przechera gdy się z drugimi rachował przyszedł i do niego mówiąc mu

"

,

!".

: " ?" – " –

".

: "

?

,

,

Płać też ty bracie

Pyta Za co

Za to

prawi

żeś naszych potraw nawąchał się do woli On potym rzecze Cóż czynić Choć resztą gonię przymyślić muszę jakoby

".

,

.

: "

?".

: "

,

zapłacić I tak wyjąwszy mieszek z resztą pieniędzy pocznie gospodarzowi brząkać w uszy Gospodarz pyta Co czynisz

Odpowie Jadłem twoje potrawy węchem a to ci je

".

płacę mych pieniędzy dźwiękiem

(

)

.

,

,

Fabularny schemat facecji wykorzystał Wacław Potocki za muzykę nadzieja zapłaty we fraszce pt Jaka praca taka płaca włączonej później do większej całości zatytułowanej

[

] (

308,19–28).

Do Jegomości Pana chorążego zatorskiego o pieśniach jejmości paniej wojewodzinej krakowskiej przy pisanych

Ogród IV

Na temat recepcji anegdoty w polskiej

. .

,

,

. 2,

1963: 1804 1635 ; .

, "

"

,

bajce ludowej por J Krzyżanowski Polska bajka ludowa w układzie systematycznym wyd

Wrocław

B i

M H Kapełuś Sowiźrzał w polskiej tradycji ludowej

[ :]

.

,

1968, . 857.

w Literatura

komparatystyka

folklor Księga poświęcona Julianowi Krzyżanowskiemu Warszawa

s

.

38 . . . .

, .

. 795

,

do Kolna

do Kolonii Założona w

r p n e jako Colonia Agrippinensis od II w główny ośrodek rzymskiej Germanii Od

arcybiskupstwo prawa miejskie otrzymała w

1230 .

r

.

żemłę

bułkę pszenną

, .

.

zegar dwanaście bił

wybiła dwunasta tj nadeszła pora obiadu

, .

(

.

).

z celbratem

z deską rachunkową tj czarną tabliczką do zapisywania kredą rachunków niem Zahlbrett

.

pieczystego

pieczonego mięsa

– .

.

koleńskie śrebrne pieniądze

tj fenigi nadreńskie

.

z kalety

z sakiewki

– .

,

.

aby zań prawo uczynił

tj pod warunkiem że dochodziłby należności przed sądem

82.

,

,

,

,

Historyja jako Sowiźrzał jednej gospodyniej pościel splugawił a potym ją namówił żeby powiedziała że to ksiądz

uczynił

[ ]

Sowiźr zał

;

złość w Frankforcie wyrządził przywędrował tam z jednym księdzem i oba na jednej

.

gospodzie stali

,

.

,

Przy wieczerzy ich dobrze chował częstując je rybami i źwierzyną Gdy do stołu siadać mieli

,

,

,

:

gospodyni księdza posadziła za stół na wyższym miejscu a co nalepszy kęs to przedeń kładła mówiąc

,

.

Miły ojcze zjedzcie to przez moje zdrowie

[ ],

,

,

,

Sowiźrz ał

u końca stołu siedząc na niższym miejscu patrzał na gospodarza na gospodynią a żaden

,

.

przedeń nie kładł ani go częstował a przecię tak wiele płacił

,

,

,

Gdy już po wieczerzy było i był też czas spania oba do jednej komory byli prowadzeni a każdy na swej pościeli leżał

,

.

,

gdzie pięknie i chędogo było posłano kędy odpoczywać mieli Rano wstał na godziny ksiądz potym zapłacił

.

,

.

gospodarzowi strawę i dalej poszedł Sowiźrzał leżał w tej pościeli aby się dobrze mógł wyspać

,

Wstawszy

,

,

.

splugawił ono łoże gdzie ksiądz leżał a zasię do łoża swego się położył

,

A gospodyni przyszła pytała

,

.

:

hausknechta jeśli ksiądz i inni goście wstali i strawę zapłacili Sługa powiedział

.

,

,

.

Ksiądz wstał dawno Zapłaciwszy dalej poszedł ale jego towarzysza jeszczem nie widział

,

,

,

,

[

],

Pani bała się by się w jej pościeli nie rozstękał szła do komory gdzie leżał pytała Sow iźrzała

jeśliby wstać

.

:

zechciał Rzekł

,

.

Wstanę niech sobie na dobrej wieczerzy odpocznę

,

,

.

,

A w tym gospodyni prześcieradło oglądać chciała gdzie ksiądz leżał a ono widzi poplugawioną pościel Zlękła się

:

mówiąc

,

,

?

Uchowaj miły Panie cóż to jest

[ ]

:

Sowiźr zał rzecze

,

,

,

Miła pani temu się ja nie dziwuję bo cokolwiek wczora najlepszego na stół dano to wszytko przed

,

,

: "

,

".

księdza kładziono a innego nic nie mówiono tylko

Miły księże nie dajcie się częstować

Dziwno mi

,

(

?):

.

to barzo że jeszcze gorzej nie uczynił aboć mało jadł

że komory wszytkiej nie nawoził

,

:

Gospodyni gniewała się i przeklinała niewinnego kapłana mówiąc

,

!

Przyjdziesz drugi raz pościelę ć miedzy świniami

[ ]

.

.

Ale na Sowiźrz ała jako na dobrego pachołka była łaskawa Jemu dobrą wolą w domu swym obiecowała

OBJAŚNIENIA

background image

( .

,

,

.

.

, . 1–2,

1924: 653).

Wcześniej analogiczną facecję opowiedział Pauli w zbiorze Schimf und Ernst J Pauli Schimpf und Ernst hrsg von J Bolte t

Berlin

Anegdota znana polskiej

.

( .

,

,

. .

,

.

,

1974:

literaturze począwszy od odmiennej nieco poetyckiej wersji Reja pt Dwa do panny przyjechali M Rej Figliki oprac M Bokszczanin wstęp J Krzyżanowski Warszawa

nr

18):

.

,

Dwa do panny przyjadą Społu im posłali

.

Jednemu wżdy poduszki odświętniejsze dali

,

,

,

A ten go podpoiwszy kazał drzwi zastawić

,

,

.

Tego ruszy sumnienie maca gdzie co sprawić

: " ,

,

!

On sie k niemu porwawszy O stój spadniesz z góry

,

".

Ale poczkaj iże cie dowiodę do dziury

,

,

Przywiódł go do poduszek tak że przez nie prysnął

,

.

A on też w nocy dunął jako lepiej usnął

.

,

(

1624,

. .

,

1903: 17):

Znamy też wersję prozaiczną pt O bakałarzu co pannie księdza omierził Facecyje polskie z roku

wyd A Brückner Kraków

nr

,

.

, ,

,

,

Trafniejsza to podobno na com sam patrzył Bakałarz długo się zalecał jednej pannie w jednym domu ale iż był defekt koło niego mało oń z przodku panna dbała łaskawsza

,

.

,

.

,

,

była na plebana jednego który paniej matce często zboże na piwo syłał Trafiło się iż ksiądz tam przyjachał i na noc został Bakałarz jako tam był quotidianus pobratał się z

.

,

,

.,

,

onym księdzem dobrej myśli mu pomagać Gdy noc przyszła posłano księdzu pstre poduszki z ofnaty z kitajką etc a memu bakałarzowi wezgłowie skórzane poduszczynkę

.

,

,

: "

,

,

,

przydawszy jakąś w głowy Patrząc na pościel księżą niemiło mu rumienuje sam z sobą Certissime że ja tej pannie dawniej służę a wżdy na takiej pościeli nigdym nie leżał a

,

".

,

,

,

,

,

ksiądz przyjachawszy dopiero by to oddać

Ksiądz że na termin do biskupa jachał wstał rano skoro świtać poczęło nie żegnając nikogo bo zaś nazad idąc miał tam wolą

;

.

:

,

,

,

,

,

,

wstąpić pojachał precz Nasz bakałarz zaszedł na księdza sofistyją wstawszy szedł i uczynił źle podniósszy pierzynki na łóżku gdzie ksiądz spał i zaś przykrył widząc że w

.

,

,

onej izbie nikt inszy nie spał

podobno też była pana bakałarza laksa od melankolijej napadła Tymczasem kucharka wstawszy sprzętać pocznie chcąc pościel do kownaty

.

,

.

: "

,

,

,

!

wynieść Zerwie pierzynkę a on klajster ręce pomaże Pocznie księdza nadobnie żegnać

O niezbedny popie przyjedziesz tu drugi raz pościelęć diabła nie taką pościel Ale

,

!

!".

.

,

,

jakoć się przede dniem pokwapił źle uczyniwszy Jednoć diabli w tym księdzu srali

Potem panna wstanie Dziewka nowinę powiada że ją ksiądz tak barzo miłuje aż i

.

,

.

,

,

.

upominek na znak miłości zostawił Powie paniej pomału co ksiądz udziałał Przyjedzie trzeciego dnia ksiądz ale pani od niego stroni panna jeszcze więcej Wieczór księdzu

,

.

,

,

,

,

pościelą daleko różną pościel niźli pierwej a memu bakałarzowi lepszą Ksiądz nie wiedząc co się działo rozgniewawszy się rano precz pojachał z daleka napotem oną gospodę

[...].

omijając

(

.

,

, 31).

.

(

,

. .

,

1893, . 60–61:

Por też anegdotę Co się pannie zalecał tamże nr

Inny wariant anegdoty w XVIII w zapisał Karol Żera Fraszki i opowiadania wyd Z Gloger Warszawa

s

).

. .

,

,

. 2,

1963:

Przygoda pana Babińskiego Na temat recepcji anegdoty w polskiej bajce ludowej por J Krzyżanowski Polska bajka ludowa w układzie systematycznym wyd

Wrocław

1552; .

,

("

" .

– "

"), [ :]

.

E Stankiewicz Kapełuś Z zagadnień polskiej facecjonistyki wieku XVI

Figliki M Reja

Facecje polskie

w Z badań nad dawną książką Studia ofiarowane profesor

85–

,

1991, . 119.

Alodii Kaweckiej Gryczowej w

lecie urodzin Warszawa

s

:

,

;

,

.

Tytuł ją namówił żeby powiedziała

fraza nie jest adekwatna do treści historii w oryginale jak Sowiźrzał załatwił się do łóżka i wmówił gospodyni że to uczynił pewien klecha

;

.

, 1368 .

.

w Frankforcie

we Frankfurcie nad Odrą od połowy XIII w wzmiankowany jako miasto od

r członek Hanzy

– .

.

dobrze chował

tj gospodarz ich hojnie częstował

– .

.

tak wiele płacił

tj tyle samo płacił

...

.

do

komory

do sypialni

.

chędogo

starannie

– .

.

,

,

.

Rano wstał na godziny

tj wstał na poranne modlitwy Najwcześniejsza godzina modlitwy brewiarzowej jutrznia rezurekcyjna odmawiana przed wschodem słońca

(

.

).

hausknechta

służącego w gospodzie niem Hausknecht

...

.

się

nie rozstękał

nie rozchorował się

.

na dobrej wieczerzy

po dobrej kolacji

.

ono widzi

oto widzi

,

! –

.

Przyjdziesz drugi raz pościelę ć miedzy świniami

w oryginale brak odpowiednika tej wypowiedzi

:

.

,

.

,

2005.

Za wydaniem Sowiźrzał krotochwilny i śmieszny Krytyczna edycja staropolskiego przekładu Ulenspiegla oprac Radosław Grześkowiak i Edmund Kizik Gdańsk

,

Rozmowy które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a

,

,

,

sprosnym a wszakoż jako o nim powiedają barzo z wymownym z figurami

. (1521)

i z gadkami śmiesznymi

Jan z Koszyczek

- (

)

Jan z Koszyczek

przełom XV i XVI wieku

,

,

.

pisarz jeden z pierwszych znanych polskich tłumaczy O jego życiu

,

1513

.

wiadomo jedynie że studiował w Akademii Krakowskiej i w

roku uzyskał tytuł bakałarza Współpracował z

.

drukarnią Hieronima Wietora

,

,

Przetłumaczył a raczej adaptował z łaciny

,

Rozmowy które miał król Salomon

background image

[1]

mądry z Marchołtem grubym a sprośnym

(1521) i

( . 1530).

Historyję piękną z przykłady o Poncjanie ok

1.

,

, 1521

Rozmowy które miał król Salomon mądry z Marchołtem grubym a sprosnym

2.

, . 1530

Historyję piękną z przykłady o Poncjanie ok

WIELMOŻNEJ

I ŚLACHETNEJ PANIEJ

ANNIE Z JAROSŁAWIA

,

,

,

KASZTELANCE WOJNICKIEJ

SPISKIEJ

,

.

,

OŚWIĘCIMSKIEJ

ZATORSKIEJ STAROŚCINEJ ETC

WIELKIEJ RZĄDŹCZYNEJ KRAKOWSKIEJ

PANIEJ MOJEJ

,

,

,

.

NAŁASKAWSZEJ JERONIM WIETOR IMPRESSOR SŁUŻBĘ SWĄ POKORNĄ I UKŁONEM POWIADA

,

,

, ,

,

,

,

Gdym przeszłych lat wielmożna pani Anno wojnicka pani moja łaskawa tu w ty strony do Polski przyszedł nie tak

,

,

dla chciwości bogactw albo mienia ale więcej dla czci a sławy pospolitej tego sławnego królestwa polskiego dlatego

myśląc a

,

chcąc niejaką wdzięczność a pożytek uczynić Polakom myśliłem mowę polską i księgi polskie

moim nakładem wybijać

.

,

,

Która rzecz aczkolwie wielką trudność w sobie miała a ukazowała a wszakoż ja zjęt

,

,

.

chciwością a świebodnością ziemie tej polskiej znamienitej a wszech naobfitszej tymem więtszą chciwość miał Ale

,

,

,

,

jeszcze gdy częstokroć słudzy twej wielmożności przychodząc do mnie cni słudzy cnotliwej paniej ode mnie żądali

;

,

iżbych polskim pismem nieco wybijał gdyżem poczuł tak wielką żądzą tych twoich sług albo wielmożności waszej nie

,

,

,

mogłem się wstrzymać bych w tym wdzięczności nie ukazał wielmożności waszej dla waszej osobliwej cnoty którą

,

,

,

wszytkim ukazujecie częścią też dla wielkiej łaski a cnoty męża waszego naślachetniejszego a króla jego miłości

,

.

pana naszego namilościwszego pana radnego Bo ona łaska a lutość pana jego miłości twego w dobrej mi pamięci

,

,

,

,

jest bo gdym jechał do Polski a będąc blisko Krakowa tamem z rzeczami swoimi w wielkiem błocie zawiąznął jego

,

,

,

.

,

miłość pan twój w ten czas jadąc w drogę wolał sobie zmieszkać a mnie z błota wyrwać O panie łaskawy o panie

!

,

miłosierny a lutościwy Nie mam ci czym tej lutości odsłużyć albo oddać ale tym pismem a wybijaniem imię twoje a

.

,

,

twój nad ubogim cnotliwy uczynek chcę na wieczność dać Przeto już ja zjęt tą wielką chciwością gdyżem zgotował

,

,

litery a wszytki ku pismu potrzeby myśląc co bych miał tak krotofilnego naprzód wybijać wziąłem przed się

,

,

śmiesznego a krotofilnego Marchołta gadanie z Salomonem który moim własnym nakładem przez Jana bakałarza z

,

,

.

,

,

Koszyczek też sługę twego pokornego wyłożon jest w polskie z łaciny Którego wielmożna pani wojnicka

,

,

,

wielmożności twej polecam i jako mówią pospolicie poświącam i oddawani nie dlatego iżby ty nie była dostojniejsza

,

,

]

,

więtszego a znamienitszego daru ale iż na ten czas dla mojej żądze odsłużenia wielikiej którą mam ku waszej

,

,

.

,

,

wielmożności nie miałem nic takiego waszej wysokiej personie dostojnego Przeto miłościwa gospodze wielmożna

;

,

,

,

,

pani Anno wojnicka przyjmi tego teraz ku czci a sławie na potem twojej Marchołta z wesołością a z wdzięcznością

,

,

.

wrychle wielmożność twoja wićle mych rzeczy ważnych ku czci a chwale twojej poślubione masz mieć A gdy to

,

.

,

,

według twej wysokiej a ważnej ślachetności przyimiesz Jeronima z Wiądnia cudzoziemca impressora i Jana

,

,

,

,

bakalarza z Koszyczek wykładacza pokornych sług swoich nie racz zapominać to będziesz raczyła uczynić jako pani

,

.

,

miłościwa łaskawa a z rodu wysokiego pana krakowskiego i z wysokiej cnoty poszła Zatem się miej dobrze pani

!

4

,

miłościwa a lutościwa Dan list z domu naszego we wtorek przed świętym Tonią

apostołem lata bożego narodzenia

1521.

Fragment I

,

,

,

Gdy Salomon był na stolcu ojca swego Dawida pełen mądrości i bogactw uźrzał niektórego człowieka

,

imieiem Marchołta

,

,

.

przychodzącego od wschodu słońca na obliczu żadnego i grubego ale barzo wymownego A

,

;

,

żona jego była z nim która była barzo straśliwa i głupia które gdy Salomon kazał przed się przywieść tedy stanęli

background image

,

.

,

,

oboje przed nim społem na się patrzając A wzrost Marchołtów był krótki mały a miąszy głowę miał

,

,

,

,

wielką czoło szyrokie czyrwone a zmarszczone uszy kosmate a zwieszone do pół lica oczy miąsze a

,

,

,

płynące wargę spodnią mało niejako u wałacha brodę smrodliwą a kosmatą jakoby u kozła ręce

,

,

jakoby klocki palce krótkie a wiąsze nogi okrągłe

,

,

nos miąszy a garbaty wargi wielkie a wiąsze

,

,

,

oblicze jakoby u osła włosy jakoby na koźle obów nóg jego była chłopska a barzo gruba skóra jego

,

,

,

kosmata a błotna suknia jego krótka telko do lędźwi nogawice jego fałdowne odzienie jego farby

.

barzo grubej

,

,

,

Żona też jego była malutka a barzo miąsza z wielkimi cyckami włosy jej były jakoby szczeciny brwi

,

,

,

,

wielkie ostre a smrodliwe jakoby na grzbiecie u wieprza brodę jakoby u kozła uszy jakoby u osła oczy pochmurne a

,

,

,

,

,

płynące wzrok wężowy ciało czarne a zmarszczone cycki sinie jakoby ołów pałce miała krótkie mając na nich

,

,

,

;

,

żelazne pierścienie nozdrze oboje wierzchnie i spodnie miała nieboga barzo wielkie goleni krótkie a miąsze a

;

.

kosmate jakoby i u niedźwiedzia suknia jej była kosmata a rozerwana

:

,

?

Król Salomon weźrzawszy na nie rzekł Którzyście wy a skądeście a który jest rodzaj wasz

:

,

Marchołt odpowiedział Powiedz ty nam drzewiej swój rodzaj i ojców twoich tedy ja też powiem tobie

.

rodzaj nasz

:

Salomon Ja jestem ze

:

dwunaście rodzajów prorockich

,

,

Judas porodził Fares Fares porodził Ezron Ezron porodził

,

,

,

,

,

Aram Ara porodził Aminadab Aminadab porodził Naazon a Naazon porodził Salmon Salmon porodził Boos a Boos

,

,

,

,

porodził Obet Obet porodził Izai Izai porodził króla Dawida Dawid porodził króla Salomona a ja jestem król

.

Salomon

:

Marchołt też odpowiedział Ja jestem ze

:

dwunaście rodzajów chłopskich

,

Chłoptas porodził Gruczoła Gruczoł porodził

,

,

,

,

Rudka Rudek porodził Rzygulca a Rzygulec porodził Kudmieja Kudmiej porodził Mózgowca Mózgowiec porodził

,

,

,

,

,

Łypia Łyp porodził Potyrałę Potyrała porodził Kuchtę a Kuchta porodził Trzęsiogona Trzęsiogon porodził Opiołkę

,

,

.

Opiołka porodził Warchoła a Warchoł porodził Marchołta a ja jestem Marchołt A żona moja jest ze dwunaście

rodzajów kurewskich

:

,

,

,

Kudlicha porodziła Pomyję a Pomyja porodziła Wardęgę Wardęga porodziła Przepołudnicę

,

,

,

Przepołudnica porodziła Wieszczycę Wieszczyca porodziła Leżuchnę Leżuchna porodziła Niewtyczkę Niewtyczka

,

,

,

,

porodziła Chwycichę Chwycicha porodziła Mędygrałę Mędygrała porodziła Suwalankę Suwalanka porodziła Nasiemkłę

,

,

.

Nasiemkła porodziła Powaliszkę a toć jest Powaliszka żona moja

:

,

,

,

;

Salomon rzekł Słyszałem iżeś wielomowny a chytry aczkolwieś chłop a gruby przeto gadajwa się ja

,

.

ciebie będę pytał a ty mi odpowiedaj

:

,

.

Marchołt odpowiedział Ten ci pirwej rad poczyna który żadnie i źle śpiewa

:

,

Salomon odpowiedział Jesli mi na wszytko będziesz odpowiedał tedy cię wielkimi bogactwy ubogacę a

.

będziesz znamienity w moim królestwie

:

.

,

,

.

Marchołt Obiecuje zdrowie lekarz gdyż nie ma mocy a w tym jest łgarz

:

,

.

Salomon Dobrzeciem rozsądził miedzy dwiema swowolnyma niewiastoma które w jednym domu udawiły dziecię

:

,

,

,

.

Marchołt Gdzie są sprawy tam bywa słuchanie gdzie są niewiasty tam bywa swarzenie

background image

:

,

.

Saomon Pan Bóg dał mądrość w uściech moich gdyż nie masz mnie równego po wszytkiej ziemi

:

,

,

.

Marchołt Ten który złe sąsiady miewa o swej chwale przed wszytkimi śpiewa

:

,

.

Salomon Rad zły ucieka choć go nikt nie goni

:

,

.

Marchołt Kiedy koziełek bieży zawodem tedy się mu bieli pod ogonem

:

.

Salomon Dobra niewiasta a cudna jest okrasa mężowi swemu

:

.

Marchołt Garniec mleka napełniony dobrze ma być przed kotką strzeżony

:

,

.

Salomon Niewiasta mądra buduje sobie dom ale szalona zbudowany kazi rękami

:

.

,

Marchołt Garniec dobrze wypalony lepiej trwa niźli namoczony A kto dobre dobrym roztwarza rad się czystego napija

.

i jeszcze powtarza

:

,

,

.

Salomon Niewiasta która się Boga boi będzie chwalona

:

,

,

.

Marchołt Kotka która dobrą skórę ma będzie obłupiona

:

.

Salomon Niewiasta sromieźliwa ma być miłowana

:

.

Marchołt A mleko ubogiemu ma być pożądano

:

?

Salomon Kto kiedy niewiastę mocną najduje

:

?

Marchołt A kota kto u mleka wiernego widuje

:

.

Salomon odpowiedział Żadny

:

.

Marchołt Takież ci niewiastę rzadko

:

.

Salomon Niewiasta cudna a poczliwa ma być szanowana nad wszytki ine znamienitsze dary

:

.

Mar chołt Niewiasta ciała tłustego rada dawa żywota swojego

:

.

Salomon Cudna rzecz jest biały czepiec na głowie niewieściej

:

:

.

Marchołt odpowiedział Pisano jest Nie są takie rękawy jako kożuch cały Często pod białym czepcem bywa mól

.

niemały

:

,

.

Salomon Kto sieje złość będzie żął nędzę

:

,

.

Marchołt Który człowiek plewami sieje swoję rolą taki nędzę będzie żął i swoję niewolą

:

.

Salomon Nauka i mądrość ma być w uściech ludzi świętych

:

,

;

.

,

.

Marchołt Osieł kędy syt może być tamo na to mieśce ma ić Gdzie mu jedna noga tyje tamo drugą w ziemię bije

,

,

,

.

,

,

.

Kędy kaka tam bywa gnój a gdzie siuśka tam bywa zrój Kędy lega tam się kruszy z ciężkością się z ziemie ruszy

:

.

Salomon Niechaj cię kto iny chwali

:

,

.

,

.

Marchołt Kiedy się ja będę ganił nie będzieć mię żadny chwalił Bo ktokolwiek się sam gani bywa chytry i mierżony

:

.

Salomon Nigdy nie jedz wiele miodu

:

,

.

Marchołt Kto pczoły rad podrzazuje ten swój palec oblizuje

background image

:

.

Salomon W duszę złą nie wnidzie duch mądrości

:

,

,

Marchołt Kiedy ty klin bijesz w drewno zawsze się strzeż tego pewno być nie wypadł z drzewa tego a nie wybił oka

.

twego

:

.

Salomon Trudno się tobie przeciwić niewoli

:

,

,

.

Marchołt Wół który się przeciwi ma dwa razy bit być iżby w jarzmie powolniej oraczowi mógł ić

:

.

Salomon Nauczaj syna twego z młodości ucząc go dobrze działać

:

,

,

.

,

.

Marchołt Ten który swą krowę doi ten na targu nie postoi Najada się mleka dosić nie potrzeb mu go z targu nosić

:

:

Salomon Wszelki rodzaj obraca się ku swemu przyrodzeniu

:

,

.

Marchołt Obrus na nici rozebrany na kądziel może być obrócony

:

,

.

Salomon Cokolwie wie sędzia sprawiedliwy a prawdziwy to mówi

:

,

,

.

Marchołt Biskup który jest milczący jest jako wrotny siedzący

:

,

.

Salomon Cześć ma być dawana mistrzowi a miotły się ma być bano

:

,

Marchołt Kto maże gębę sędziemu

.

ten wyschnienie działa osłowi swemu

:

,

.

Salomon Człowiekowi bogatemu a mocnemu a wodzie nawalnej nie przeciw się

:

,

Marchołt Sęp dlatego łupi ptaka

.

iżby go zjadł nieboraka

:

,

.

Salomon Polepszmy się z tego cochmy niewiadomie zgrzeszyli

:

,

Marchołt Kiedy ty dupę ucierasz

?

zaż co inego w ten czas działasz

:

.

Salomon Łagodną mową nie zdradzaj nikogo

:

,

Marchołt Ten się z chytrością najada

.

który jedzącego pozdrawia

:

.

Salomon Z człowiekiem zwadliwym nigdy nie miej towarzystwa

:

,

Marchołt Sprawnie tego jedzą świnie

background image

.

który się miedzy otręby winie

:

,

.

Salomon Wiele jest tych co sromu nie mają

:

,

Marchołt Wiele ich z ludźmi mieszkają

.

którzy się psom przyrównają

:

,

.

Salomon Wiele tych którzy swym dobrodziejom oddawają złość za dobroć

:

,

Marchołt Kto cudzemu psu chleba dawa

.

żadnej zapłaty nie uznawa

:

,

.

Salomon Nie jest prawdziwy przyjaciel który niedługo trwa w przyjacielstwie

:

,

Marchołt Niedługo się gówno kurzy

.

które w cielęcej dupie burzy

:

,

.

Salomon Rozmaite przyczyny wymyśla który się z przyjacielem rozstać chce

:

,

,

Marchołt Niewiasta która nie chce przyzwolić

,

.

mówi by miała krostawą rzyć

:

.

Salomon Mowa królewska ma być nieodmienna

:

,

Marchołt Który wilka w pługu wodzi

.

rychło k teskności przychodzi

:

,

Salomon Rzodkiew dobra jest na gody

.

ale smrodliwa jest do rady

:

,

,

Marchołt Ten który rzodkwie pożywa

.

rad obiema końcoma rzyga

:

,

Salomon Nie chce się powiedać

.

kiedy nikt nie chce słuchać

background image

:

,

Marchołt Nie najduje ten strzały w czas

.

który strzela na gęsty las

:

,

,

.

Salomon Kto odwraca słuch swój od ubogiego taki gdy będzie wołał Pan Bóg go nie wysłucha

:

,

Marchołt Próżno już przed sędzią ma ten płakać

.

który się drzewiej nie chciał uznać

:

,

,

,

Salomon Powstań a wiej wietrze północny i wietrze południowy a wiej po ogrodzie moim a będą płynąć wonności

.

jego

:

,

Marchołt Kiedy wiatr z północy wieje

.

wysoki dom się tedy chwieje

,

A jesli dom wątły bywa

.

na ziemię się rad urywa

,

Takież kto ma w goleniach bolenie

,

.

taki nie ma zdrowia ale częste cirpienie

:

.

Salomon Śmierci a ubóstwa nigdy nie taj

:

,

Marchołt Komu się wrzód w goleni włoży

.

zawsze się mu boleść mnoży

:

,

,

.

Salomon Kiedy siędziesz za stołem bogatego tedy patrzaj pilno co przed cię położą

:

Marchołt Wszelka posługa brzuchowa

.

do brzucha wchodzi i w brzuchu się chowa

:

,

,

.

Salomon Gdy siędziesz u stołu patrzaj by ty pirwej w misę nie sięgał

:

,

Marchołt Który na wyższym siedle posadzon bywa

.

taki pirwego miesca nabywa

:

,

.

Salomon Kiedy mocniejszy zwycięży mdlejszego tedy bierze wszytko imienie jego

background image

:

,

Marchołt Z tym kot rad mieszka we zgodzie

.

kto mu się da lizać po brodzie

:

,

.

Salomon Czego się zły człowiek boi to rado przychodzi nań

:

,

Marchołt Ten się sam zdradza i zniszczeje

,

,

.

który źle czyniąc ma dobrą nadzieję

:

,

,

, .

Salomon Leniwy dla zimna nie chciał orać potem będzie żebrał a nie będzie ten kto by mu co dał

:

,

,

Marchołt Temu który ma nagą rzyć

.

nie trzeba mu się przed złodziejmi kryć

:

.

Salomon Pilność czyni mistrza przyjemnego

:

,

Marchołt Do czego się ręce zwyczają

.

do tego rady zawsze sięgają

:

.

Salomon Ludzie zwadliwi a swarliwi mają być od towarzystwa ludzkiego odłączeni

:

,

,

Marchołt Pani gniewliwa dym i panewka dziurawa

,

.

ta troja rzecz jest skaza domowa

:

.

Salomon Każdy człowiek ma być miłowan dla Boga

:

,

,

Marchołt Jesli tego miłujesz kto cię nie miłuje

,

.

ty swą miłość tracisz a on z ciebie błaznuje

:

,

:

.

Salomon Gdy co przyjacielowi możesz dać dziś nie mówże mu jutro przydź

:

,

Marchołt Kto nie ma dobrej wolej dać

.

nauczył się na dalszy czas odkładać

:

,

,

.

Salomon Człowiek który się upija winem ten nie chowa czasu w mówieniu

:

,

Marchołt Ktokolwiek ma sytą rzyć

background image

.

trudno ją ma zatworzyć

,

Rada się mu dupa puka

.

gdy mu w brzuchu barzo buka

:

,

Salomon Wiele ludzi bogactw żądają

.

aczkolwie w ubóstwie mieszkają

:

,

,

Marchołt To zawsze jedz cokolwie masz

,

.

coć zostanie to też schowasz

:

,

,

Salomon Wiele jest ludzi co w ubóstwie trwają

.

a wszakże z żonami mieszkają

:

,

Marchołt Nędzny człowiek chleba nie miał

.

wszakże sobie psa nabywał

:

,

.

Salomon Odpowiedaj głupiemu podług jego głupości aby go nie miano za mądrego

:

,

Marchołt Co opoka usłyszała

.

to dębowi powiedała

:

;

,

.

Salomon Gniew nie ma miłosierdzia przeto kto w gniewie mówi źle czyni

:

,

,

Marchołt Nie łaj przyjacielowi twemu gdy się rozgniewasz

,

.

byś tego nie żałował gdy się z nim zjednasz

:

.

Salomon Nie mówią prawdy usta nieprzyjacielskie

:

,

,

Marchołt Ten który cię nie miłuje

.

on cię zawsze prześladuje

: ,

.

Salomon Śpi pókić się chce

:

,

Marchołt Po tym ci leniwego znać

background image

,

.

który nie śpi kiedy by miał spać

:

,

.

Salomon Nasycenichmy podziękujmyż Panu Bogu

:

,

,

Marchołt Śpiewa drozd a sojka świegoce

,

.

niejednako śpiewa syty z tym któremu się jeść chce

:

,

.

Salomon Jedzmy i pijmy bo wszytcy zemrzemy

:

Marchołt Tako rychło łaczny umiera

,

.

jak syty któremu się dupa otwiera

:

,

.

Salomon Kiedy człowiek chrzypie tedy nie może mówić

:

,

Marchołt Kiedy pies poczyna kakać

.

w ten czas nie może szczekać

:

,

.

Salomon Już się żywot napełnił pódźmy spać

:

,

,

Marchołt Choć to działasz albo to choć ci kto co daje

,

[

.]

nie zachcewać się nigdy spać gdy się brzuch nie naje

[

:]

,

,

.

Salomon Małego daru któryć dawa ubogi przyjaciel nigdy nie gardź

[

:]

,

.]

Marchołt Na co stać trzebieńca tym darzy sąsiadkę

[

:]

,

.

Salomon Nie chodź ze złym człowiekiem a zwadliwym byś nie podjął czego złego albo szkody dla jego

[

:]

.

Marchołt Nigdy pczoła umarła nie daje miodu

[

:]

,

,.

Salomon

Jesli z człowiekiem chytrym albo złośliwym uczynisz przyjacielstwo barziej ci się będzie przeciwić niż

.]

udzieli ci pomocy

[

]:

,

.]

Marchołt Cokolwiek wilk czyni wilczycy się podoba

[

:]

,

.

Salomon Kto nie wysłuchawszy rzeczy drzewiej odpowieda taki ukazuje się głupim

[

:]

,

.]

Marchołt Gdy cię kto szczypie podciągnij nogę swoją

background image

[

:]

.

Salomon Wszelkie zwierzę miłuje sobie równego

[

:

,

.]

Marchołt Gdzie się trafi koń parszywy szuka sobie równego i wzajem drapie i pociera jeden drugiego

[

:]

,

.

Salomon Ten człowiek dobrze czyni swej duszy który jest miłosierny

[

:]

,

Marchołt Próżno tego człowieka karać

.

który się sam nie chce uznać

[

:]

,

.

Salomon Kto się chroni wilka rad się styka ze lwem

[

:

,

.]

Marchołt Od złego do złego od kucharza do piekarza

[

:]

,

;

,

.

Salomon Wystrzegaj się by kto czego złego nie uczynił a jeslić kto źle uczyni ty mu zasię nie czyń

[

:]

Marchołt Milczącego człowieka i też cichej wody

,

,

[ ]

.

zawsze się strzeż pókiś żyw tako wynidziesz z szkody

[

:]

. [

:]

,

,

Salomon

Nie wszytcy mogą być godni na wszytko

Marchołt Kto nie ma konia ten niechaj chodzi piechotą kto

,

.

imienia nie ma żyw ma być robotą

[

:

.]

Salomon Chłopię stuletnie będzie przeklinane

[

:]

,

Marchołt Próżno jest psa starego na powrozie więzać

.

gdy tego dla swej woli nie będzie mógł strzymać

[

:

.]

Salomon Miernie mającemu będzie dano i będzie miał w obfitości

[

:]

,

,

,

.

Marchołt Kto prosi przyjaciele na kolacyją a nie ma ich czym uczcić słuszno by go z mantyką na żebranie puścić

[

:]

.

Salomon Biada mężowi dwojakiego serca i dwiema drogoma chodzącemu

[

:

,

.]

Marchołt Kto dwiema drogoma chce chodzić musi porwać rzyć albo portki

[

:]

.

Salomon Z obfitości serdecznej usta rady mówią

[

:

.]

Marchołt Z pełności brzucha tryumfuje rzyć

[

:

.]

Salomon Dwa woły równo ciągną w jednym jarzmie

[

:

.]

Marchołt Dwie żyły równo biegną do jednej rzyci

background image

[

:

.]

Salomon Niewiasta cudna ma być przez męża swego miłowana

[

:

,

.]

Marchołt Na piersiach jest biała jako gołębica na rzyci czarna i włochata jako kret

[

:

,

.]

Salomon W pokoleniu Juda jest zbytnia myśl moja a Bóg ojca mego ustawił mię księciem ludu swego

[

:]

.

Marchołt Obrus bywa z kądziele pewnie

[

:]

.

Salomon Potrzeba niegdy przypędza człowieka ku grzeszeniu

[

:

,

.]

Marchołt Wilk jęty i w łańcuch posadzon albo kaka albo gryzie

[

:

,

.]

Salomon Dość by mi było czci doczesnej a ono Bóg cały świat podał władaniu mojemu

[

:]

,

Marchołt Nie może tyle nikt szczenięciu dać

.

ile raz może ogonem margać

[

:

,

.]

Salomon Kto późno k stołu przychodzi nie dostaje jadła

[

:

.]

Marchołt Zbytecznik nigdy nie może być wszędy

[

:]

, ,

,

.

Salomon Gdy się na cię gniewa twoja żona nie bój się abowiem tyś jest mężem ona niewiasta

[

:

.]

Marchołt Miękkiemu owczarkowi wilk nie osra kudłów

[

:

.]

Salomon Nie przystoją głupiemu słowa układne

[

:]

,

,

.

Marchołt Nie słyszano to nigdy aby psa siodłano ale iżby go na łańcuchu więziono

[

:]

;

,

.

Salomon Karz a chlustaj syna twojego póki młody jest a córce nie dopuszczaj też swojej woli

[

:]

,

.]

Marchołt Kto całuje jagnię kocha też barana

[

:

.]

Salomon Wszystkie ścieżki zmierzają ku jednej drodze

[

:

Marchołt Do jednej rzyci zmierzają wszystkie żyły

[

:]

.

Salomon U dobrego męża dobra bywa niewiasta

[

:

,

Marchołt Po dobrej kolacyji dobre bywa gówno

;

.]

które depcą nogami tak i złe niewiasty winny być deptane

background image

[

:

.]

Salomon Potrzebna rzecz jest niewiasta cudna podle męża swego

[

:]

.

Marchołt Potrzebna rzecz jest konew piwa dobrego podle pragnącego

[

:]

.

Salomon Barzo słusza cudny miecz podle boku mego

[

:]

.

Marchołt Takież też gromada drew podle mego płotu

[

:

,

.]

Salomon Im jesteś większy tym bądź we wszystkim pokorniejszy

[

:

,

.]

Marchołt Dobrze jedzie kto z równymi jedzie

[

:]

,

.

Salomon Syn mądry uwesela ojca ale syn swowolny jest smętek matce swojej

[

:]

.

Marchołt Niejednako śpiewa smętny i wesoły

[

:]

,

.

Salomon Kto skąpie sieje skąpie będzie żął

[

:]

,

.

Marchołt Im więcej mróz zimnem ściska tym więcej nagi od zimna piska

[

:]

,

,

.

Salomon Cokolwiek czynisz wszystko czyń z poradą a potem tego nie będziesz żałował

[

:

,

]

Marchołt Dosyć jest na słabego kto słabego ciągnie

[

:]

.

Salomon Wszystkie rzeczy mają swój czas

[

:]

,

,

.

Marchołt Od dzisia dnia do jutra wół zająca goni a wżdy go nie może doścignąć ugonić

[

:]

,

.

Salomon Jużem się teraz umęczył odpoczniemy

[

:]

,

.

Marchołt Jać jeszcze przez długi czas nie opuszczę gadania aza u ciebie nabędę imienia

[

:]

.

Salomon Jać już teraz dalej nie mogę

[

:]

,

,

,

,

, !

Marchołt Jesli królu nie możesz już się ze mną gadać tedyś już zwyciężon a coś ty obiecał toż daj

[

]

Poborcy Salomona rzekli Marchołtowi

[

,

,

,

,

,

,

,

Na to Bononias syn Joady i Zabus przyjaciel króla i Adonias syn Abdy którzy przybyli z daniami rzekli do

:

Marchołta

background image

,

Nie będziesz ty wcale trzecim w królestwie pana naszego lecz będą ci wydarte twe złe oczy z twojej niegodziwej

.

,

.

głowy Albowiem bardziej ci się godzi leżeć ze świńmi pana naszego niż być wyniesionym czcią jakową

: —

,

?

?

Marchołt im rzekł

Cóż się przylepia do rzyci jeśli nie wiechcie Przecz król zezwala

,

,

,

,

,

,

,

,

,

Wtedy Wentur i Benadach i Benadchar Benesia Bena Benanudab Benthaber Achinadai Achimaab Bomia

,

,

: —.

?

Josefus Semes i Sarner dwunastu naczelników królewskich rzekli

Przecz ten błazen obraża pana króla naszego

,

? —

Dlaczego nie rozbija się go kułakami dlaczego wychłostanego kijami nie wyrzuca się od oblicza króla

Na to król

: —

,

! —

Salomon rzecze

Nie tak ci będzie ale dobrze syt niech będzie odpuszczon w pokoju

Wtedy Marchołt odchodząc

: —

.

,

:

,

.]

rzecze ku królowi

Dosyć cierpię Co rzekłeś ja zawsze mówić będę Gdzie nie ma prawa tam nie ma króla

[

,

,

Król Salomon gdy wracał z łowu wejrzał w dom Marchołtów

,

,

,

Król więc pewnego dnia z łowcami swymi i łajami psów z łowu jadąc przypadkiem koło domu Marchołta zwrócił tam

,

.

konia swego i pochyliwszy głowę w progu zapytał kto jest wewnątrz

: —

,

,

,

Marchołt odpowiedział królowi

Wewnątrz jest człowiek cały i połowa i łeb koński i im wyżej wychodzą tym niżej

. —

: —

,

? —

: —

schodzą

Na to król Salomon rzecze

Cóż to jest co mówisz

Marchołt odpowiedział

Owo całym

;

,

,

człowiekiem jam jest doma siedząc połową człowieka tyś jest który na koniu siedzisz zewnątrz a wewnątrz zaglądasz

,

,

. —

: —

,

pochylon łeb zaś koński jest głowa kania na którym siedzisz

Wtedy Salomon rzekł

A kto są ci co wchodzą i

? —

: —

.

schodzą

Marchołt odpowiedział i rzekł

Ziarna bobu gotujące się w garnku

:

,

?

Salomon Gdzie jęst twój ociec i twoja matka twój brat i twoja siostry

: —

.

,

Marchołt

Ojciec mój robi w polu dwie szkody z jenej Matka moja czyni sąsiadce swej to czego jej więcej robić nie

.

,

,

,

.

.

będzie Brat zaś mój siedząc za domem zabija to co znajdzie Siostra moja opłakuje w łożnicy śmiech łoński

:

?

Salomon Co to wszystko znaczy

: —

,

,

,

Marchołt

Ojciec mój jest na swym polu i chcąc zagrodzić ścieżkę co przez pole biegnie wtyka w nią tarninę a

, —

.

ludzie przechodzący dwie ścieżki robią z jednej a

tak czyni z jednej dwie szkody Matka maja zamyka oczy

,

.

umierającej sąsiadce czego jej więcej robić nie będzie Brat zaś mój siedzi za domem w słońcu i trzymając przed

;

.

,

.

sobą skóry bije wszy ile ich tylko znajdzie Siostra zaś moja łońskiego roku pokochała niejakiego młodzieńca i wśród

,

,

,

,

.

igraszek śmiechów miękkich uścisków i pocałunków z czego się wtenczas śmiała teraz opłakuje brzemienność

: —

?

Na to Salomon rzecze

Skąd ci to przyszła ta chytrość twoja

: —

,

,

,

Marchołt odpowiedział

Czasu Dawida ojca twego gdym był dziecięciem lekarze twego ojca dnia pewnego dostali

,

,

,

,

sępa dla przyrządzenia lekarstwa a gdy członki jego niepotrzebne wyrzucili Bersabea mać twoja serce jego wzięła i

,

,

;

położywszy na placku przypiekła na ogniu i tobie zjeść dała mnie zasię którym natenczas był w kuchni placek na

.

,

,

.

, ,

,

,

głowę rzuciła Ja zasię placek krwią sępa polany zjadłem I stąd ci jak mniemam przyszła chytrość moja jako i

.

tobie ze zjedzenia serca sępa mądrość

background image

: —

!

.

Salomon

Niech Pan Bóg strzeże W Gabata ukazał mi się Bóg i napełnił mię mądrością

: —

,

.

Marchołt

Ten ci wydaje się mądry który samego siebie uważa za głupca

: —

,

?

.

Salomon

Zaliś nie słyszał jakie bogactwa dał mi Bóg A nadto i samą mądrość

: —

.

,

,

,

.

Marchołt

Słyszałem Wiem bowiem że tam gdzie chce Bóg deszcz pada

: —

,

,

Na to Salomon uśmiechnąwszy się rzecze

Ludzie moi czekają mię za domem nie mogę dłużej zostać z tobą lecz

,

,

,

,

powiedz matce twej by od najlepszej jaką ma krowy przysłała mi garniec mleka a sam garniec niech ma

,

!

przykrywkę od tej samej krowy a ty mi go przynieś

: [ ]

,

,

.

Marchołt rzecze U czynię coś rozkazał byś tym mlekiem jedno piąt sobie nie pomazał

[

]

edytuj

Fragment II

.

Marchołt królowi Salomonowi garniec pełen mleka przyniósł Tedy król Salomon z wielkim zastępem swych ludzi

.

,

przyjechawszy do Jeruzalem doprowadzon na pałac jako mocny i bogaty pan A matka Marchołtowa imieniem

,

Floscemia na przykazanie królewskie nalała garniec czystego mleka i placek czysty z mleka upiekła i na mleko

,

.

,

włożyła a tak Marchołta z onym do króla posłała Marchołt trochę poszedszy i uźrzał odchody krowie od słońca

,

,

.

uschłe a postawiwszy garniec z mlekiem na ziemię zjadł placek a onym krowińcem garniec przykrył A gdy przyszedł

,

,

:

?

przed króla z garncem mleka krowińcem przykrytym rzekł król Salomon Czemu tak ten garniec przykryto

:

,

, .

.

Marchołt Zażeś nie przykazał iżby mleko krowie było z krowy przykryto i tak się stało

:

.

Salomon rzekł Nie takiem ci ja był przykazał

:

.

Marchołt rzekł Takiem ci ja rozumiał

:

,

.

Salomon Lepiej by było iżby placek z mlekiem był upieczon

:

,

[

].

Marchołt Tak ci też było uczyniono ale głód przemienił mój zamiar

:

?

Salomon Jakoż to

:

[

]

,

[

,

]

,

Marchołt Wiedziałem iżeś nie potrzebował chleba a mnie głód zmusił przeto zjadłem placek a miasto placka

]

.

przykryłem garniec krowińcem

: [

]

,

[

]

,

,

...

Salomon Teraz ci odpuszczamy ale jeźli ty nocy nie będziesz czuwał jako ja tedy swą głowę stracisz

background image

Król Salomon i Marchołt nie spał w nocy

,

,

.

:

,

Tedy Salomon i Marchołt siedli a po małej chwili Marchołt począł spać i chrapać Któremu Salomon rzekł Marchołcie

?

śpisz

:

,

.

Marchołt odpowiedział Nie śpię ale myślę

:

?

Salomon Co myślisz

:

,

.

Marchołt Myślę iż tyle stawów zając ma w ogonie jak w chrzepcie

:

,

. —

,

,

.

Salomon Jeźli tego nie doświatszysz będziesz winien śmierci

Potem gdy Salomon milczał Marchołt począł spać

:

,

?

Któremu Salomon Spisz Marchołcie

:

,

.

Marchołt Nie śpię ale myślę

:

?

Salomon Co myślisz

:

,

,

.

Marchołt Myślę iż sroka tyle ma pierza białego ile czarnego

:

,

'

. —

,

,

Salomon Jeźli też tego nie dowiedziesz tedy będziesz winien śmierci

Potem gdy zasię Salomon milczał Marchołt

.

począł spać i chrapać

:

,

?

Któremu Salomon Śpisz Marchołcie

:

,

.

:

?

Marchołt Nie śpię ale myślę Salomon Co myślisz

: —

,

.

Marchołt

Myślę iż nie masz tak nic świetlejszego nad dzień ani cudniejszego

:

?

Salomon Zaż dzień jest bielszy niż mleko

:

.

Marchołt Tak jest

:

. —

,

,

,

.

Salomon I tego też masz doświatszyć

Potem gdy Salomon milczał a czuł Marchołt począł spać a chrapać

:

,

?

Któremu Salomon Marchołcie już śpisz

:

,

.

Marchołt Nie śpię ale myślę

:

?

Salomon Co myślisz

:

.

Marchołt Nic nie ma być takiego niewieście wierzono tajemnego

background image

:

. —

,

,

.

Salomon I tego też masz doświatszyć

Potem zasię gdy Salomon milczał Marchołt począł spać i chrapać

:

?

Któremu Salomon Już zasię śpisz

:

, .

.

Marchołt Myślę iż więcej waży przyrodzenie niźli wychowanie

:

,

. —

Salomon Jeźli tego nie doświatszysz tedy jutro umrzesz

,

,

,

,

.

,

Potem gdy przeminęła noc Salomon zmęczony o czucia położył się na swym miescu Tedy Marchołt opuściwszy

,

,

,

:

króla z kwapienim bieżał do swej siostry imieniem Fudazy a ukazując się barzo smutnym rzekł do niej Król Salomon

,

barzo mię prześladuje a już nie mogę jego krzywd a prześladowania cierpieć ale oto już biorę ten nóż pod moje

.

,

,

.

,

,

odzienie i zdradą go przekolę i zabiję Ale miła siostro proszę cię nie powiadaj na mię ani memu bratu Bufridowi

! —

:

,

,

,

ale taj

Któremu Fudaza odpowiedziała Namilejszy bracie Marchołcier wierz mi iż bych ci też miała umrzeć tedych

.

bych cif nie oskarżyła

,

,

.

Marchołt wszytko co przedtem powiedał wywodził królowi Salomonowi być prawdziwe

,

,

,

Potem Marchołt z roztropnością przyszedł na dwór królewski a gdy słońce wzeszło naszło się ludzi pełen dwór a

,

,

. —

, [ ]

,

Salomon wstawszy z łożnice siadł na swym stolcu

Tedy

z przykazania królewskiego zająca szukano i przed

,

,

,

,

.

króla przyniesiono i dowiódł i zliczył Marchołt iż tyle stawów było w ogonie ile w końcu chrzepta Potem szukano

,

,

,

.

sroki i przyniesiono przed króla a Marchołt zliczył iż tyle miała pierza białego ile czarnego Tedy Marchołt milczkiem

,

,

.

garniec pełny mleka postawił w łożnicy królewskiej i zatkał by tam światłość nie była i zawołał króla A gdy król

,

,

. —

chciał wnić do łożnice wstąpił na garniec mleka i padłby był by się był obiema rękoma nie zachwacił

Tedy król

: ,

,

?

rozgniewawszy się rzekł Ty zginęły synu coś to uczynił

:

,

,

?

Marchołt Nie masz się gniewać dla tej rzeczy zażeś nie rzekł iż mleko jest świetlsze niż dzień Czemużeś tak od

,

?

,

!

mleka nie widział jako od dnia Rozsądź to sam jeźliciem krzyw

:

,

,

Salomon Bóg ci odpuść odzienie moje pomazało się mlekiem a dla twego uczynku małom szyje nie złamał a

;

.

wszakożeś nie krzyw boś sprawiedliwie uczynił

:

,

,

.

Marchołt Przeto się potem strzeż a teraz siądź a uczyń mi sprawiedliwość o to o co przed tobą będę skarżyl A gdy

,

: —

,

,

,

król siadł Marchołt jął skarżyć mówiąc

Panie mam jednę siostrę imieniem Fudazę która się skurwiła i dopuściła

,

,

. —

się dziecięcia tak iż zesromociła mój wszytek rodzaj a wszakoż chce mieć dziedzictwo a ojczyznę

Tedy Salomon

: —

,

,

.

rzeki

Niechaj będzie wezwana siostra twoja przed nas a będziem słuchać co też ona będzie mówiła

Przed króla siostra Marchołtowa była wezwana

,

,

,

: —

A gdy była wezwana Fudaza siostra jego przed króla uśmiechnąwszy się król Salomon rzekł

Prawie to jest siostra

background image

! —

,

,

[

Marchołtowa

A wzrost i wyobrażenie Fudazy było krótkie a była miąsza a brzemienna brzuch miała rozdęty i

,

,

,

kudłate a krzywe golenie i kulała na obiedwie nogi a oblicze i oczy miała żadne a wzrost podobny k

.

Marchołtowemu

:

,

!

Król Salomon rzecze k Marchołtowi Powiedz o co skarżysz swą siostrę

: —

!

,

Na to Marchołt powstawszy rzekł

Panie królu Skargę czynię przed tobą i siostrą moją iże kurwą się stała i jest

,

,

.

.

brzemienna jako widzieć można i bezcześci cały rodzaj mój A nadto chce mieć część dziedzictwa mego Dlatego

,

;

.

proszę byś przykazał aby nie miała części dziedzictwa

,

,

: —

!

Słysząc to Fudaza napełniona gniewem wybuchnęła w te słowa i rzecze

Niegodziwy łotrze Dlaczegoż nie

?

,

,

miałabym mieć części dziedzictwa Czyż nie zrodziła mnie Floscemia Marchołcie która była macierzą moją jako i

?

twoją

: —

,

.

Marchołt

Nie będziesz mieć dziedzictwa abowiem wskutek twej winy będzie ci odjęte dziedzictwo

: —

,

,

,

.

Fudaza na to rzecze

Nie będzie mi odjęte dziedzictwo abowiem jeslim zgrzeszyła poprawię się Ale przysięgam na

,

,

,

.

Boga i na moc jego jesli mnie nie odpuścisz z pokojem powiem rzecz taką a którą król każe cię powiesić

:

!

,

?

Marchołt Obrzydła małpo Co możesz powiedzieć na człowieka który nie zgrzeszył

: —

,

!

.

,

Fudaza rzecze

Wiele zgrzeszyłeś zły niegodziwcze Abowiem chcesz zabić pana i króla A jesli mi nie wierzą niech

.

poszukają noża pod szatą twoją

,

: —

?

A gdy dworzanie szukali noża i nie naleźli go Marchołt rzecze do króla i do przytomnych

Zali nie rzekłem prawdy

. —

,

: —

Nie można nic powierzyć niewieście

Gdy wszyscy wybuchnęli śmiechem Salomon rzekł

Rozumnie czynisz

,

! —

: —

,

,

wszystko Marchołcie

Marchołt

Nie jest ci to rozum lecz co z chytrości zwierzyłem siostrze mojej powiedziała

,

. —

: —

,

zdradziecko jak gdyby to była prawda

Salomon

Przecz powiedziałeś iż przyrodzenie więcej waży niż

? —

: —

,

,

.

wychowanie

Marchołt

Poczekaj maluczka a nim pójdziesz spać dowiodę ci

Marchołt na stole królewskim wypuścił myszy z rękawa swego

,

,

.

Na odwieczerzy dnia gdy nadeszła godzina kolacji król siedział za stołem w otoczeniu swych domowych A Marchołt

,

,

siedząc z innymi wsadził trzy myszy w rękaw szaty swojej albowiem na dworze króla Salomona był kot tak ćwiczony

,

,

iż każdej nocy w czasie posiłku króla trzymał świecę stojąc na dwu łapach przed wszystkimi a w dwu innych dzierżąc

.

,

.

,

,

świecznik Gdy się już wszyscy zabrali do jadła Marchołt wypuścił jedną mysz Kot ją ujrzał ale biec za nią nie chciał

'

.

.

,

powstrzyman skinieniem króla I wobec drugiej myszy zachował się takoż Marchołt puścił trzecią mysz a skoro kot ją

,

,

.

: —

;

,

obaczył nie dbając więcej o świecę puścił się za nią i pochwycił ją Widząc to Marchołt rzekł do króla

Oto królu

,

. —

: —

wobec ciebie doświadczyłem iż przyrodzenie więcej waży niż wychowanie

Rzekł zaś Salomon

Wyrzućcie go

!

,

!

precz ód obecności mej Jesli zaś jeszcze przyjdzie wypuśćcie nań psy moje

: —

,

,

.

Marchołt

Teraz za pewne wiem i powiedzie mogę że zły tam jest dwór gdzie nie ma sprawiedliwości

background image

.

,

Tutaj Marchołt wypuścił zająca Psy zasię pognały za zającem jego zaś zaniechały

,

: — ,

Gdy go precz wypędzono Marchołt jął mówić do samego siebie

Ni tak ni siak nie będzie miał Salomon od łotrzyka

! —

,

,

Marchołta pokoju

Nazajutrz zaś powstawszy z łoża myślił jakoby wejść na dwór królewski tak by go psy króla nie

.

,

.

pożarły I wyszedłszy kupił żywego zająca i ukrył go pod swą szatą i tak wybrał się na dwór królewski Którego gdy

,

.

.

słudzy królewscy obaczyli psy nań poszczuli Marchołt tedy zająca wypuścił Natychmiast psy zaniechawszy Marchołta

.

.

,

: —

? —

pognały za zającem I tak Marchołt przyszedł przed króla Gdy go zaś król ujrzał rzekł

Kto cię tutaj wpuścił

: —

. —

: —

,

Marchołt odpowiedział

Chytrość niemała

Salomon

Bacz byś nie wypluł dzisiaj śliny z ust twoich chyba na

. —

,

.

gołą ziemię

Pałac zaś był zasłany kobiercami a ściany były pokryte kołtrynami

Marchołt splunął na oblicze łysego

,

,

Gdy zaś Marchołta napadł kaszel a w czasie rozmowy nagromadziło mu się w ustach wiele śliny rozglądając się

.

,

dokoła spostrzegł człowieka łysego stojącego obok króla Wówczas nie widząc innego sposobu jako że nie było gołej

,

,

.

,

ziemi na którą mógłby splunąć zebrał ślinę w ustach i z całej siły plunął na czoło człowieka łysego Łysek krwią

;

,

.

nagle zapłoniony ledwie twarz obtarł rzucił się do nóg królewskich i skargę na Marchołta uczynił

: —

?

Salomon

Przecześ zanieczyścił oblicze tego łysego

: —

,

,

Marchołt

Nie zanieczyściłem lecz użyźniłem na płoną bowiem ziemię nawóz kładziemy aby się na niej żyźnie

.

rodziło

: —

?

Salomon

A cóż to ma do człeka łysego

: —.

,

?

Marchołt

Zali mi dzisiaj nie przykazałeś bym nie pluł chyba na gołą ziemię Ujrzałem głowę bez włosów i biorąc

,

.

,

,

,

ją za gołą ziemię splunąłem na nią Nie winieneś się gniewać królu bo może by włosy odrosły gdyby głowę częściej

.

tak użyźniano

: —

!

,

,

.

Salomon

Bogdajbyś przepadł Wszak łysi są lepsi od innych bo łysina to nie wina ale zaszczytów przyczyna

: —

.

,

,

Marchołt

Łysina to krotochwila dla much Zali nie widzisz królu że muchy bardziej rzucają się na głowę tego łyska

,

,

,

niż na głowy inne pokryte włosami zdaje im się bowiem że jest to okrągłe naczynie pełne dobrego płynu albo

,

.

niejaki kamień pomazany czymś słodkim i dlatego lecą ku łysej głowie

: —

.

,

,

Na to rzekł łysy wobec króla

Skoro niegodziwy nicpoń dostał się przed króla by nas ganić należy go wyrzucić

!

precz

: —

,

!

Marchołt

Pokój z cnotą twoją już milczę

background image

Rozsądek Salomonów o dwu niewiastach swowolnych

,

.

Onego czasu przybyły dwie niewiasty przynosząc z sobą dziecię o które przed królem spór wiodły Abowiem jedna

: —

! —

: —

!

! —

.

mówiła

Moje jest dziecię

Druga

Nie moje jest

abowiem jedna śpiąc udawiła swego syna Dlatego przed

.

: —

! —

: —

Salomonem spierały się o żywe chłopię A gdy jedna rzekła

Mój ci jest

Salomon rzekł sługom swoim

,

.

Przynieście miecz a rozetnijcie dziecię na połowę a niechaj każda z tych niewiast część tego dziecięcia weźmie

, [

]

,

: —

,

,

Słysząc to niewiasta której było ono dziecię żywe rzekła do króla

Proszę miłościwy królu dajcie tej niewieście

,

!

żywe a nie rozcinajcie go

: —

,

.

!

Odpowiedziała druga niewiasta

Ani tobie ani mnie Niechać je kat rozetnie

: —

,

;

Odpowiedział Salomon

Dajcie tej niewieście płaczącej to dziecię boć to jest matka jego a tę drugą z dwora psy

!

wyszczujcie

,

.

I pytał Marchołt od króla j akoby poznał matkę prawą onego dziecięcia

: —

,

,

.

Salomon odpowiedział

Z miłości tej niewiasty ku dziecięciu i z przemienienia oblicza i z płakania Marchołt

: —

!

,[

]

?

odpowiedziął

Niedobrześ poznał Azaż ty będąc mądry wierzysz płakaniu oczu niewieścich Bo kiedy niewiasta

,

;

,

.

;

;

płacze tedy się sercem śmieje ukazuje to obliczym czego nie ma w żądzy Mówi ustami czego nie ma w umyśle to

,

.

,

.

obiecuje czego nigdy wolej nie ma napęłnić Ale dla rozmaitych chytrości mieni się jej oblicze a myśl inędy lata

.

Niewymowne chytrości ma niewiasta

,

.

Salomon

Ile ma chytrości tyle ma dobroci

: —

:

,

.

: —

,

.

Marchołt

Nie mów dobroci ale złości a zdrady Salomon

Zaiste to była kurwa która porodziła takiego syna

: —

,

?

Marchołt

Czemu to mówisz królu

: —

;

,

,

.

Salomon

Iż ganisz niewieścią płeć bowiem niewiasta jest rzecz poczesna pożądliwa chwalebna i miła

: —

,

.

Marchołt

K temu też możesz przydać iż jest krewka a przemienna

: —

,

;

,

.

Salomon

Jeźli jest krewka tedy jest dla człowieczeństwa krewka a jeźli przemienna tedy jest takowa dla lubości

,

.

Bowiem niewiasta z kości człowieczej i człowiekowi dana na dobre wspomożenie i na rozkosz i na lubość Abowiem

:

1,

:

.

niewiasta wykłada się niewiadoma stania

to jest przemienna jakoby miękki wiatr

: —

,

:

.

Marchołt

I owszem niewiasta może być rzeczona miękki błąd

.: —

,

,

,

:

Salomon

Kłaniasz nędzny człowiecze bowiemeś zły przeto wszytko złe mówisz o niewiastach Bowiem z

;

,

;

?

niewiasty się rodzi człowiek przeto kto sromoci niewiasty ten jest ganiebny dla tego co za rozkosz są bogactwa co

?

?

?

?

?

?

?

królestwa co imienie co złoto co srebro co drogie odzienie co drogie kamienie co godowanie co wesołe

?

?

,

,

czasy co rozkosz jest przez niewiasty Zaprawdę taki może być wezwan umarły światu który jest odłączon od

.

,

;

;

.

;

niewiast Bowiem niewiasta rodzi dzieci i wychowawa i miłuje obłapia żąda ich zdrowia Niewiasta rządzi dom

background image

.

;

;

pracuje się o zdrowie mężowe i czeladź Niewiasta jest rozkosz wszytkich rzeczy niewiasta jest słodkość młodzieńców

,

,

,

,

,

niewiasta jest pocieszenie starych podweselenie dziecinne wesele dniów wesele nocne zelżenie pracej zapamiętanie

.

.

wszytkich smętków Niewiasta służy krom zdrady i strzeże wyglądając mego odeścia i przyścia

: —

,

:

,

.

,

Marchołt

Prawdę mówi ten co rzekł Co jest w sercu to też jest w uściech Ty barzo miłujesz niewiasty dlatego je

.

,

,

;

też chwalisz Bogactwa cudność szlachetność i mądrość

toć wszytko tobie służy przeto też miłości niewieście

.

,

,

,

.

godzą się tobie Ale ja tobie powiadam iż teraz chwalisz niewiasty przed tym niż pójdziesz spać będziesz je ganił

: —

,

.

,

Któremu Salomon rzekł

Skłamasz bowiem ja wszytkiego czasu żywota mego miłowałem niewiasty i miłuję i będę

.

,

,

.

miłował Przeto teraz idź ode mnie precz a patrzaj byś przed moją ablicznością nie mówił złe o niewiastach

,

Tedy Marchołt wyszedszy z pałacu królewskiego zawołał do siebie onej niewiasty swowolnej której było wrócono syna

,

: —

;

?

żywego i rzekł do niej

Wiesz co się stało na dworze królewskim

: —

,

. —

,

.

A ona odpowiedziała

To wiem iż syna mego żywego wrócono mi

Ale co by się innego działo nie wiem

: —

,

.

Której Marchołt rzekł

Król przykazał iżby ty i twoja towarzyszka jutro była wezwana A dadząć połowicę syna

,

.

twego a onej drugiej też połowicę

: —

,

!

Na to niewiasta odpowiedziała

O jakoż to zły król i jako jego zła rada i skazanie

: —

.

,

Tedy Marchołt rzekł

Jeszczeć druga cięższa a gorsza rzecz jest Bowiem panowie jego uradzili iżby każdy mąż miał

.

,

,

.

mieć siedm żon Przeto rozmyślaj sobie co z tym będzie działać jeźli jeden mąż będzie miał siedm żon Bo nigdy dom

;

,

;

,

nie będzie w pokoju bowiem jedna będzie miłowana a druga będzie wzgardzona bowiem ona która będzie miła

,

.

,

.

,

mężowi będzie częściej z mężem bywała Przeto jedna dobrze będzie przyodziana a druga będzie naga Ona którą

,

,

,

,

,

,

,

będzie miłował będzie miała pierścienie sponki złoto srebro jedwab będzie miała klucze w ręku będzie czciom od

,

,

.

,

czeladzi będzie zwana panią wszytki bogactwa mężowy będą jej polecony A gdyż tak jedna będzie miłowana ony

,

?

,

?

,

drugie sześć co k temu będą mówić Jeźli dwie będą miłowany cóż rzeką k temu drugie pięć Jeźli czterzy cóż

?

,

?

,

?

,

drugie trzy jemu rzeką Jeżli pięć cóż dwie rzeką Jeźli sześć cóż jedna Bo milsza będzie całowana miłowana od

,

.

,

?

,

męża i będzie siadała z mężem Ony drugie widząc to co k temu będą mówić Bo będą ani wdowy ani mężatki z

,

; ,

,

.

,

,

mężem ale prawie będą jakoby przez męża tak iż będą żałować iż kiedy straciły swe dziewictwo Gniewy roztyrki

,

,

.

.

zwady prześladowanie zazdrość będą miedzy imi Też wieczna nienawiść będzie królowała miedzy imi A jeźli tej złej

,

.

,

,

,

rzeczy nie opatrzą jedna drugą otruje Dlatego iżeś niewiasta a znasz niewieście położenie kwap się to powiedzieć

,

;

,

,

wszytkim ganiam tego miasta którym możesz a radź im iżby na to nie przyzwalały ale iżby tego broniły u króla i u

.

jego rady

,

,

A gdy Marchołt cicho a roztropnie wszedł na dwór króla Salomona i siadł w kącie na pałacu ona niewiasta mnimając

,

,

,

,

,

by była prawda co Marchołt powiadał biegając po mieście łamiąc rękami i narzekając to co słyszała od Marchołta

.

,

;

;

,

to wszędy powiedała Tak iż się panie jęły schodzić sąsiada powiedała sąsiedzie i była wielka gromada niewiast a w

.

,

,

krótkiej godzinie prawie wszytki panie wszytkiego miasta zebrały się A gdy się zebrały nie miła im była ta rada a tak

.

wszytki gromadą szły na pałac króla Salomona

background image

Potem jako ony niewiasty weszły na pałac przed obliczność króla Salomona

,

.

I przyszły na dwór króla Salomona jakoby siedm tysiąc niewiast I obtoczyły pałac króla Salomona a gwałtem

.

,

połamały drzwi jego i wiele ciężkich mierziączek czyniły jemu i jego radzie Jedna barzo druga jeszcze barziej jęły

.

wołać przed królem

,

,

,

?

Tedy król ledwy uprosiwszy u nich milczenie pytał która by była przyczyna tak wielkiego zebrania

,

,

: —

;

,

Na to jedna która była miedzy imi zstalsza i wymowniejsza rzekła do króla

Tobie królu noszą złoto srebro drogie

.

.

,

:

kamienie i bogactwa ziemskie Czynisz wszytkę wolą twoję a żadny się nie przeciwi wolej twej Masz królową i inńych

:

.

,

królowych wiele Przywodzisz też niewymownie wiele innych niewiast pełniących twą wolą Dawasz każdemu co

,

,

.

.

chcesz bo masz co chcesz Tegoć wszytcy czynić nie mogą

: —

,

?

Salomon odpowiedział

Pomazał mię Pan Bóg na królestwo izraelskie a więc nie mogę czynić wolej mojej

: —

,

?

Na to ona niewiasta odpowiedziała

Czyn wolą twoję z twoich ale z nas czemu chcesz czynić My jestesmy

,

.

,

ślachetne z rodzaju Abramowego i trzymamy zakon

Mojżeszów Czemuż ty chcesz zakon nasz przemienić który byś

?

miał czynić sprawiedliwość

: —

,

? —

Na to Salomon rozgniewawszy się barzo rzekł

Co za niesprawiedliwość czynię nieszczesna niewiasto

: —

,

,

Odpowiedziała ona niewiasta

Wielkać to jest niesprawiedliwość iż to chcesz ustawić iżby każdy mąż w miał siedm

.

,

.

,

,

żon Zaprawdę tego żadnym obyczajem nie dowiedziesz Nie jest taki pan albo król albo które książę które by było

,

.

,

tako bogate a tako mocne który by mógł jednej swej żmie wolą napełnić A cóż dalej uczyni gdy będzie miał siedm

?

.

,

żon Nad moc ludzką chcesz ten uczynek uczynić I owszem ci to lepiej jest iżby jedna niewiasta miała siedm

.

mężów

: —.

,

.

Na to Salomon uśmiechnąwszy się rzekł do swych

Zaiste więcej tych niewiast jest niż ludzi

[

]:

,

Tedy wszytki niewiasty jerózolimskie jednakim głosem zawoławszy rzekły

Zaisteś ty przeklęty król a naśmiewca a

.

,

,

,

,

niesprawiedliwe twoje skazanie Przeto już teraz wiemy iż to jest prawda cochmy słyszeli iż źle o nas mówisz

.

!

naśmiewasz się z nas przed nami O jakoż ten Salomon jest zły król i źle króluje

: —

,

Tedy król rozgniewawszy się rzekł

Nie masz głowy gorszej nad głowę wężową a nie masz gniewu nad gniew

.

.

niewieści Lepiej jest mieszkać ze lwem albo ze smokiem niż mieszkać ze złą niewiastą Krótsza jest wszelka złość i

.

.

,

strach nad złość niewieścią Złość grzechów pada na nie Jako ostra a kamienna droga przykra fest staremu takież ci

.

.

,

,

niewiasta języczna Gniew niewieści i niepoczliwość wielka jest Niewiasta jesli moc będzie miała zawsze jest

.

,

.

przeciwna mężowi swemu Niewiasta jest początek grzechu a przez nię wszytcy mrzemy Boleść serdeczna i żałość

.

.

jest niewiasta fryjowna Niewiasta niewierna jest omawiająca każdego Nieczystota niewieścia będzie uznana po oczu a

.

,

,

.

po powiekach ich Oczy niewieście są niesromieźliwe a nie dziw iż nierady na męża patrzą

,

: —

,

,

A gdy to tak król mówił Natan prorok powstawszy rzekł

Czemu pan mój król sromoci wszytkie panie

?

jerozolimskie

background image

: —

,

?

Salomon odpowiedział

Zaś nie słyszał jako mi łajały przez mojej winy a nagle

: —

,

,

.

Natan odpowiedział

Ślepy głuchy a niemy ma być na czas który w pokoju chce być z poddanymi Odpowiedział

: —

.

Salomon

Ma być odpowiadano szalonemu podług jego szaleństwa

,

,

: —

,

,

Tedy wyskoczywszy Marchołt z miasta na którym siedział rzekł do króla

Dobrześ tu Salomonie mówił ku mojej

,

,

.

, —

woli bowiemeś dziś chwalił barzo niewiasty a teraz je barzo ganisz Tegociem ja chciał bo i ja

we wszytkim chcę

.

dowieść prawdy

: —

,

?

?

Salomon odpowiedział

Co to jest szybieniczniku Za wiesz ten giełk i zaż snać uczynił to zebranie niewieście

: —

,

.

,

.

Marchołt rzekł

Nie ja ale ich lekkość Nie masz wierzyć wszytkiemu co słyszysz

: —

,

,

!

Tedy Król rzekł

Idź precz a patrzaj bych ci więcej nie patrzał w twoje oczy

.

Natychmiast Marchołta wyrzucono z pałacu

,

,

: —

,

,

,

A oni którzy około króla stali rzekli

Racz miłościwy królu mówić co łagodnego do tych niewiast iżby odeszły

!

precz

: —

,

,

.

Tedy król obróciwszy się do niewiast rzekł

Wiedzcie miłe panie iżem ci ja niewinnie oskarżon przed wami Ten ci

,

.

,

,

to błazen zmyślił któregoście widzieli Wszelki mąż ma mieć jednę żonę którą z wiarą w i z poczciwością ma

.

,

,

,

?

miłować A com mówił o niewiastach nie mówiłem jedno o złych bo o dobrej niewieście kto ma co złego mówić

.

.

Łaska jest Boga niewiastę rozumna a milcząca Łaska nad wszytki łaski niewiasta sromieżliwa Jako słońce na

,

.

wysokości tako cudność niewieścia jest okrasa jej domu i jest jakoby świeca w lichtarzu A cudność jej nad stałość

.

.

wieku Słupy złote na spodku śrzebrnym są mocne nogi stałej niewiasty Fundament wieczny na opoce mocnej jest

.

,

,

przykzanie boże w sercu niewieścim Pan Bóg Izraelski ten was niechaj błogosławi a rozmnoży rodzaj wasz na wiek

!

wieków

.

:

;

.

A gdy wszytki odpowiedziały Amen dawszy chwałę królowi szły precz

,

.

,

A Marchołt pamiętając krzywdę która się mu od króla stała iż król przykazał mu precz z oczu nie chcąc mu więcej w

,

,

.

oczy patrzać myślił co by miał czynić

,

;

Potem jako Marchołt jakoby jakie zwierzę na czterzech nogach począł chodzić

.

,

;

Potem w nocy spadł wielki śnieg Tedy Marchołt wziął w jednę rękę rzeszoto a w drugą rękę nogę niedźwiedzią a

.

buty swoje na nogach opak obrócił i jął łazić po mieście na czterzech nogach jakoby jakie zwierzę A gdy przyszedł

,

,

.

,

,

przed miasta nalazł w pustkach piec wlazł w on piec Potem gdy był dzień dworzanie królewscy naleźli ślad

,

,

..

Marchołtów a mnimając by był ślad jakiego dziwnego zwierzęcia powiedzieli królowi Tedy król z wielkością psów i z

.

łowcy jechał onym śladem

background image

;

Potem jako Salomon przyszedł przed piec gdzie Marchołt leżał

,

, .

.

Gdy zaś przyjechał przed piec a już śladów zabrakło zsiadł król i spojrzał w piec A Marchołt leżał na twarzy u progu

[ ]

.

i spuściwszy spodnie pokazywał mu rzyć i jajca

: —

,

?

Którego widząc król rzekł

Kto jest ten który tu leży

: —

.

Marchołt odpowiedział

Jam jest

: —

?

Odrzekł król

Czemu tak leżysz

: —

,

,

;

Marchołt

Dałeś mi poznać że nie chcesz mi więcej w oczy patrzeć skoro zaś nie chcesz mi patrzeć w oczy patrz

!

w moją rzyć

: —

!

Na to król zawstydzony rzekł do sług swoich

Schwyćcie go i zaprowadźcie go na szybienicę

,

: —

,

,

;

,

A gdy był jęt Marchołt rzekł do króla

Miły królu czyń co chcesz telko mi to raczy dać iżbych był obieszon na

,

!

tym drzewie które ja sobie wybiorę

: —

,

.

,

.

Odpowiedział Salomon

Niechaj tak będzie jako żądasz Mnie to za mało stoi na którym drzewie będziesz wisiał

,

,

.

I przykazał król Salomon sługam swoim pod gardłem iżby go na tym drzewie obiesili które sobie wybierze

Potem Marchołt był wiedzion na szubienicę

: —

?

Tedy słudzy jąwszy Marchołta chodzili po rozmaitych lesiech pytając go

Chcesz na tym drzewie wisieć A on

: —

.

odpowiedział

Nie chcę

? —

.

A na tym chcesz

Nie chcę

,

,

,

,

A tak nachodziwszy się po rozmaitych lesiech dąbrowach borzech nie mogli żadnego drzewa naleźć na którym by

.

.

Marchołt chciał się biedzić z wiatrem A tak słudzy nachodziwszy się z nim puścili go A tak Marchołt uszedł rąk

.

.

Salomonowych Potem wróciwszy się do domu mieszkał w pokoju

.

A potem na ostatku insza figura znamionuje

*****************************************************************************************************
*********************************

background image

UPOMINANIE DO CZCICIELA

,

,

Ty co ku czcieniu masz chciwość

.

Weźm Marchołta przed obliczność

,

,

Kupuj chciwie a przeczytaj

.

Ty jego kunszty pamiętaj

,

Będziesz li z żądzą kupował

,

W tym czcieniu sobie lubował

Z domu Jeronimowego

.

Wynidzieć wrychle wiele dobrego

Przemowa do Polaków

,

,

Otóż macie Polacy Marchołta chytrego

.

gadanie z Salomonem i błażeństwo jego

,

,

,

Jan bakałarz z Koszyc z łaciny przełożył

.

iżby się w was tym więcej rozum mnożył

,

Za wam miło błazeństwo to będzie ku czcieniu

.

ku biegłości rozumu i ku ubaczeniu

,

,

To baczcie iż biegłość rozumu z pisma pochodzi

.

a pismo proste ludzi k rozumu przywodzi

,

Nie telkoć samym duchownym pisma jest potrzeba

.

ale też świeckim ludziom k biegłości go trzeba

[

]

,

przet o się już we czcieniu radzi obierajcie

... .... .... ... ...

.

i o mym nie zapominajcie

Drukowano w Krakowie z wielką pilnością

przez

, 1526.

Jeronima Wietora Lata Narodzenia Bożego

background image

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII - Peregrynacja Maćkowa - streszczenie
1 Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku-słabe, STUDIA, staropolska
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII - Wyprawa plebańska, Staroplszczyzna, klasyka polska
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII wieku
LITERATURA SOWIZDRZALSKA
Literatura sowizdrzalska wiecej
Antologia literatury sowizdrzalskiej XVI i XVII Peregrynacja Maćkowa2
Renesančná literatúra - humanizmus, matura
Świat ideałów renesansowych w literaturze parenetycznej polskiego Odrodzenia
tematy renesansowej literatury
RENESANS literatura obca skończone
1Va humanisticka a renesancna literatura
24 Proza polska wczesnego renesansu 1510 1550 Sowiźrzał krotofilny i śmieszny (Sowizdrzał krotochwi
Troska o losy ojczyzny w literaturze polskiego renesansu i b, wypracowania
Temat 'wieś' w różnych ujęciach literackich Renesansu
Różne ujęcia tematu wieś w literaturze RENESANSOWEJ Rej Koch
J Pelc, Europejskość i polskość literatury naszego renesansu

więcej podobnych podstron