1
Mirosław Szukała
Pradzieje Bełchatowa i okolic – stan badań i zarys historii osadnictwa.
Przez okolice Bełchatowa rozumie się tutaj teren obecnego powiatu bełchatowskiego.
W podziale regionalnym odpowiada to Wysoczyźnie Łaskiej (północna część pow.),
Wysoczyźnie Bełchatowskiej (wschodnia i południowo-wschodnia część pow.) i Kotlinie
Szczercowskiej (centralna, zachodnia i południowo-zachodnia część). Samo miasto
Bełchatów położone jest na pograniczu Wysoczyzny Bełchatowskiej i Kotliny
Szczercowskiej. Tereny te są dość zróżnicowane, jeśli idzie o powierzchnię - Wysoczyzna
Bełchatowska to pas wzgórz ciągnący się z północy na południe i wznoszący się do prawie
80 m ponad otaczające równiny (Borowa Góra 279 m.n.p.m.), Wysoczyzna Łaska jest
mniej urozmaicona, ale bynajmniej nie monotonna, natomiast pozostała część powiatu –
Kotlina Szczercowska - to płaska równina, stopniowo opadająca w kierunku zachodnim.
Tereny te leżą w całości w dorzeczu Widawki i jej dopływów: Krasawy, Pilsi, Grabi i
Rakówki. Znaczna część dolin tych rzek do niedawna była zabagniona i trudno dostępna, a
możemy się domyślać, że przed wiekami czy tysiącleciami nie było inaczej. Jeżeli do tego
dodamy gleby dość ubogie, piaszczyste i gliniaste, to wyraźnie zobaczymy, że warunki
naturalne były mało korzystne dla rolników pierwotnych.
Stopień zalesienia powiatu jest dość znaczny, natomiast poza Bełchatowem w
zasadzie brak tutaj większych obszarów zurbanizowanych. Znaczną powierzchnię na
terenie gmin Kleszczów i Szczerców zajmuje stale rozbudowujący się kompleks górniczo-
przemysłowy kopalni węgla brunatnego i elektrowni.
Tematem opracowania jest, co prawda okres pradziejowy, niemniej jednak nie
sposób, dla dopełnienia przedstawianego obrazu, nie wspomnieć marginesowo o czasach
późniejszych z punktu widzenia archeologa.
Tereny obecnego powiatu Bełchatów przez długi czas nie budziły zainteresowania
archeologów. Niewiele docierało stąd informacji o odkryciach przypadkowych, rzadko też
penetrowali te tereny badacze. Najstarsze zarejestrowane odkrycia pochodzą z lat
osiemdziesiątych XIX wieku z Grocholic (obozowisko? z epoki kamienia) i Politanic
(cmentarzysko z epoki żelaza?), cz. m. Bełchatów, oraz z Lubośni, gm. Szczerców (skarb
monet późnośredniowiecznych). Z lat 20-tych i 30-tych w zbiorach Muzeum
Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi (MAE), Muzeum Archeologicznego w
2
Poznaniu (MAP), Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie (PMA),
Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim (MPT), Muzeum w Sieradzu (MS) znajdują się
pojedyncze zabytki lub informacje archiwalne o odkryciach z miejscowości: Dubie i
Stanisławów I, gm. Szczerców; Szczerców; Wadlew, gm. Drużbice; Zelów; a z lat 50-tych i
60-tych z miejscowości: Chabielice, gm. Szczerców; Czyżów, gm. Kleszczów; Emilów,
gm. Bełchatów; Grocholice i Paulinów, cz. m. Bełchatów; Prądzew, gm. Rusiec. W latach
60-tych rozpoczynają się też systematyczne badania archeologiczne, częściowo związane z
odkryciem złóż węgla brunatnego, częściowo zaś z rutynową działalnością służb ochrony
zabytków i muzeów w Łodzi, Pabianicach i Wieluniu, terenami tymi zaczyna się
interesować też Katedra Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. Prowadzone były w tym
okresie krótkotrwałe badania zabezpieczające w miejscowościach: Bełchatów (Czapliniec),
Czyżów, gm. Kleszczów; Emilów gm. Bełchatów; Jawor, gm. Zelów; Kurówek
Prądzewski, gm. Rusiec; Lubiec, gm. Szczerców; Prądzew, gm. Rusiec; Zalesie, gm.
Zelów,
prowadzono
też
badania
powierzchniowe
w
okolicach
Grocholic
i
Piasków/Chabielic w interesującej formie wakacyjnego obozu młodzieżowego. Pierwszym
zestawieniem ówczesnych informacji o znaleziskach archeologicznych jest praca
magisterska J. Rumińskiej „Pradzieje pow. radomszczańskiego i bełchatowskiego” napisana
w 1964 r. w KAUŁ pod kierunkiem prof. K. Jażdżewskiego.
Od lat 70-tych i rozpoczęcia budowy zespołu energetycznego, którego większa część
usytuowana jest na terenie pow. bełchatowskiego, podobnie jak we wszystkich
bełchatowskich problemach poważne zmiany zaznaczyły się również w sprawach
archeologicznych. Kompleksowe badania powierzchniowe i wykopaliskowe związane z
kopalnią węgla brunatnego (KWB) rozpoczęły się w roku 1972 i z przerwami trwają do
chwili obecnej. Początkowo prowadzone były przez PP PKZ w Poznaniu, obecnie przez
Centrum Badań Archeologicznych Fundacji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w
Poznaniu (CBA), uczestniczyła w nich też Katedra Archeologii UŁ oraz Fundacja Badań
Archeologicznych im. Profesora Kondrada Jażdżewskiego z Łodzi, związana z MAE (FBA)
i Pracownia Archeologiczna PKZ w Łodzi. W ramach tych prac przebadano szereg
stanowisk archeologicznych w gminach Kleszczów i Szczerców w miejscowościach:
Chabielice, Czyżów, Folwark, Grabek, Kuców, Piaski, Wola Grzymalina oraz najnowsze w
Dębinie i Kamieniu. Na szczególną uwagę zasługują tutaj badania z ostatnich lat w
Chabielicach, Grabku i Kamieniu przeprowadzone na bardzo dużą skalę, z użyciem wielu
badań dodatkowych (m.in. geomorfologia, datowania radiowęglowe) i co może
3
najważniejsze bardzo szybko opublikowane. (Pomijam tutaj badania związane z KWB, ale
prowadzone w miejscowościach położonych poza pow. Bełchatów: Broszęcin, Ruszczyn,
Zabrzezie). Oprócz badań związanych z KWB na pozostałych terenach prowadzone były
prace o mniejszym zakresie, związane głównie z działalnością Państwowej Służby Ochrony
Zabytków (PSOZ) – obecnie Urzędu Ochrony Zabytków (UOZ), dotyczące niewielkich
badań rozpoznawczych, sondażowych i zabezpieczających na stanowiskach zagrożonych
zniszczeniem: w Kolonii Wdowin, gm. Drużbice; Mikorzycach i Mokraczu, gm.
Bełchatów; Zabielowie, gm. Drużbice. Od roku 1983 do 2004 PSOZ (później UOZ)
realizowała na terenach powiatu bełchatowskiego ogólnopolski program „Archeologiczne
Zdjęcie Polski” (AZP), którego istotną częścią są badania powierzchniowe. W efekcie tej
wieloletniej akcji powstaje sukcesywnie swojego rodzaju mapa zasobów archeologicznych
kraju od czasów najdawniejszych do nowożytnych, wykorzystywana głównie przez
administrację
państwową
(ochrona
zasobów
dziedzictwa
narodowego,
plany
zagospodarowania przestrzennego, bieżące zadania ochrony zabytków), ale posiadająca też
niezaprzeczalne wartości naukowe.
Materiały archeologiczne z terenów powiatu bełchatowskiego pochodzące z wyżej
wymienionych działań znajdują się obecnie – niestety – poza terenem powiatu.
Przechowywane są w kilku różnych instytucjach: największe zbiory posiada CBA w
Poznaniu, oraz MAE w Łodzi, mniejsze zbiory posiadają muzea w Pabianicach, Piotrkowie
Tryb., Wieluniu, PMA w Warszawie oraz Instytut (dawniej Katedra) Archeologii UŁ. Stan
udostępnienia materiałów archeologicznych nie jest zły: opublikowana została znaczna
część materiałów z ważniejszych stanowisk: częściowo w wydawnictwie MAE „Prace i
Materiały...” (zwłaszcza istotny tu jest nr 22 z 1975 r., prezentujący przeglądowo stan
badań na terenie „dużego” woj. łódzkiego); materiały z ostatnich badań na odkrywce
Szczerców są publikowane w wyd. seryjnym „Badania archeologiczne na obszarze
odkrywki „Szczerców” ... (dotychczas ukazały się 4 tomy), realizowanym wspólnie przez
CBA w Poznaniu i FBA w Łodzi, krótkie komunikaty o wynikach badań wykopaliskowych
ukazały się w „Informatorze Archeologicznym”, wydawanym w latach 1967-1998, a
obejmującym badania do roku 1995, wyniki badań związanych z AZP (w granicach
dawnego woj. piotrkowskiego) zostały opublikowane w „Katalogu stanowisk ...”, istnieją
też mniejsze publikacje w innych wydawnictwach. Ponadto większość badań
wykopaliskowych i część powierzchniowych kończona była mniej lub bardziej obszernymi
sprawozdaniami, przechowywanymi w archiwum delegatury UOZ w Piotrkowie Tryb.
4
W chwili obecnej z terenu pow. Bełchatów znanych jest ponad 1200 stanowisk
archeologicznych od epoki kamienia do czasów nowożytnych, z tego ok. 320 można uznać
za posiadające średnią i dużą wartość poznawczą (tzn. obozowiska, osady, cmentarzyska,
ruiny, znaleziska zbiorowe, najważniejsze znaleziska pojedyncze), w tym po ok. 70 z epoki
kamienia, brązu i żelaza oraz ok. 100 średniowiecznych. (Musimy tutaj pamiętać o
specyfice archeologii, która badając stanowisko zazwyczaj powoduje jednocześnie jego
zniszczenie – tzn. „zamienia” stanowisko istniejące fizycznie w terenie na zestaw
dokumentacji i tzw. zabytków ruchomych; mówiąc więc o w/w ilości stanowisk mam na
myśli zarówno istniejące rzeczywiście jak i istniejące w postaci dokumentacji.) Jest to ilość
proporcjonalnie zbliżona do terenów sąsiednich. Rozkład osadnictwa jest zróżnicowany -
obok obszarów o dużym nasyceniu stanowiskami jak np. okolice Chabielic, Kobyłek czy
(byłych) Piasków występują tereny nie wykazujące śladów osadnictwa. W części sytuacja
taka wynika z naturalnych warunków (gleby, woda), w części z dostępności terenu dla
archeologa (lasy, tereny zabudowane) i ze stopnia przebadania, bowiem tam gdzie badania
ograniczyły się do jednorazowych badań powierzchniowych siłą rzeczy stanowisk
odkrytych zostało mniej niż na terenach odkrywki, gdzie nie tylko powtarzano wielokrotnie
badania
powierzchniowe,
ale
przez
zastosowanie
na
dużą
skalę
badań
szerokopłaszczyznowych odsłaniano jednocześnie dziesiątki arów powierzchni. Badania
wykopaliskowe o różnym zakresie prowadzono na ponad 50 stanowiskach, z tego 11 poza
terenami kopalni. Uwzględniając to wszystko dokonamy teraz krótkiego przeglądu
osadnictwa na terenie powiatu Bełchatów w oparciu o najciekawsze odkrycia i badania w
regionie.
Jak dotychczas, najstarszym zabytkiem jest kieł (cios) mamuta znaleziony
przypadkowo w r. 1982 na terenie KWB, (rejon Buczyna-Chojny) na głębokości ok. 50 m
od powierzchni. Szczątki mamutów znajdowano na terenie KWB wielokrotnie, to
znalezisko wyróżnia się jednak nacięciami umieszczonymi na ciosie, interpretowanymi jako
celowe dzieło rąk ludzkich. Nacięcia te w postaci krótkich kresek ułożone są w trzech
grupach, w dwóch miejscach towarzyszą im niewielkie plamy czerwonej farby – ochry.
Cios datowany jest na podstawie badań geologicznych na okres interstadialny zlodowacenia
środkowopolskiego, czyli ok. 260 000 lat temu. Bardziej szczegółowe badania ciosu nie
zostały jeszcze opublikowane. Jeżeli dotychczasowe ustalenia badaczy zostaną
potwierdzone, to mamy tutaj do czynienia z jednym z najstarszych w Polsce i unikalnym w
skali Europy środkowej znaleziskiem. Znalezisko to świadczy jednocześnie o dwóch
5
zjawiskach: po pierwsze o tym, że już w okresie zlodowacenia środkowopolskiego na
tereny Polski środkowej mogli docierać paleolityczni łowcy; po drugie, że na skutek
osadowej działalności lodowca odkrycie tak starych znalezisk jest możliwe jedynie w
niecodziennych warunkach, np. takich, jakie zaistniały na odkrywce. Poza omówionym
unikatowym odkryciem brak jest jak dotąd innych podobnie starych znalezisk. Dopiero ze
schyłku paleolitu pochodzi niewielka ilość znalezisk, głównie zresztą wyrobów
krzemiennych, datowanych jedynie na podstawie typologii, czyli w sposób przybliżony.
Materiały takie znajdowano w czasie badań powierzchniowych, jak też w czasie
wykopalisk w Grabku st. 9 i st. 11, na tym ostatnim stanowisku odkryto nawet ślady
obozowiska w postaci tzw. krzemienic (skupisk materiałów krzemiennych). Podobnie ze
starszych faz następnej epoki – mezolitu – znanych jest szereg pojedynczych znalezisk z
różnych części powiatu, są to jednak najczęściej niezbyt liczne znaleziska wyrobów
krzemiennych, wykonanych już innymi technikami niż w paleolicie. Znajdowane są one
zazwyczaj na wydmowych terenach położonych nad rzekami lub wśród mokradeł, co jest
interpretowane jako świadectwo koczowniczo – myśliwskiego trybu życia. Właśnie na
takiej piaszczystej kępie wśród mokradeł w miejscowości Mokracz (Michałów) gm.
Bełchatów zostało odkryte i w ciągu kilku sezonów przebadane obozowisko z późnego
mezolitu. Jest to jedno z nielicznych tego typu stanowisk w Polsce środkowej, przebadane
wyjątkowo profesjonalnie przez E. Niesiołowską z MAE. Badania archeologiczne zostały w
tym
wypadku
wzbogacone
datowaniami
radiowęglowymi,
oraz
badaniami
palinologicznymi i geomorfologicznymi. W ich wyniku stwierdzono, że główny „epizod”
osadniczy miał tutaj miejsce ok. 5 000 lat p.n.e. i zapisał się pozostałościami palenisk,
krzemienic, 2 obiektów mieszkalnych „w typie namiotów”, wśród materiałów ruchomych
znaleziono ponad 200 kamieni i ich fragmentów ze śladami używania i ponad 1700
krzemieni.
Następny okres pradziejów, neolit wyróżnia się przede wszystkim przyswojeniem
sobie przez ludzi umiejętności uprawy ziemi i stopniowym przechodzeniem do bardziej
osiadłego trybu życia. W datach przybliżonych umieszczony jest od 5. do 3. tysiącleciem
p.n.e. Dla osadnictwa rolniczego tereny powiatu były jednak widocznie mało atrakcyjne,
ponieważ jak dotąd nie odkryto żadnego stanowiska neolitycznych rolników – dość licznie
występują natomiast ślady krótkotrwałych obozowisk, co świadczy, że przynajmniej w
młodszym okresie neolitu tereny te nie były bezludne. Znaleziska z tego okresu to już nie
tylko krzemienie, ale również narzędzia kamienne i fragmenty naczyń glinianych. Ślady
6
obozowisk z młodszych faz neolitu lub z przełomu neolitu i epoki brązu odkryto w
Chabielicach na st. 11 i 12, w Grabku na st. 9, 11, gdzie prócz krzemieni i ceramiki odkryto
ślady szałasu, Kucowie na st. 1, również ślady szałasu i skład surowca krzemiennego,
Zabielowie na st. 1. Znaleziska te łączone są z kulturami pucharów lejkowatych, ceramiki
sznurowej i ceramiki grzebykowo – dołkowej (określanej też jako zespoły typu „Linin” lub
krąg kultur leśnych). Zjawisko braku typowo neolitycznych – rolniczych znalezisk na
terenie Polski środkowej interpretowane jest jako świadectwo przeżywania się tradycji
mezolitycznych – koczowniczego łowiectwa w głąb neolitu, co mogło być wymuszone
głównie warunkami naturalnymi.
Epoka brązu wyodrębniana jest głównie w oparciu o umiejętność obróbki i wyrobu
brązu, idące w parze z dalszą stabilizacją osadnictwa, a nawet tworzeniem pierwszych
struktur społecznych przekraczających granice rodziny czy małego plemienia, co w Polsce
datowane jest na drugie i początki pierwszego tysiąclecia p.n.e. Dotyczy to jednak głównie
niektórych regionów Polski (i Europy), podczas gdy na przeważającym obszarze zmiany
następowały znacznie wolniej. Do takich właśnie obszarów wolniejszego rozwoju
zaliczamy bełchatowskie. Początki epoki brązu wydają się być tutaj prostą kontynuacją
schyłku neolitu, do tego stopnia, że część materiałów określana jest jako „późny neolit lub
początki epoki brązu”, np. materiały ruchome ze st. 1 w Kamieniu oraz z innych stanowisk.
Do stosunkowo bogatszych należą ślady osadnictwa kultury mierzanowickiej z Piasków st.
7. Bardzo nielicznie dotychczas rejestrowano znaleziska kultury trzcinieckiej i wczesnej
kultury łużyckiej. Możliwe jest, że w tym przypadku mamy w bełchatowskiem do czynienia
ze znacznym rozrzedzeniem osadnictwa, ponieważ z tego okresu (II-III okres epoki brązu)
liczne i dość bogate znaleziska odkryte zostały niezbyt daleko, bo nad Pilicą i Wartą.
Zjawisko to nie zostało jeszcze należycie zinterpretowane. W późniejszych okresach epoki
brązu cały teren powiatu został dość równomiernie, lecz chyba niezbyt gęsto zasiedlony
przez ludność kultury łużyckiej. Uważa się, że była to ludność osiadła, zamieszkująca
niewielkie, rolnicze osady, przy czym lokalizacja tych osad ulegała częstym zmianom po
wyjałowieniu okolicznych pól. Znanych jest szereg cmentarzysk i osad, w tym również
częściowo badanych wykopaliskowo. Uważa się, że w okresie tym dokonała się swoista
rewolucja wierzeniowa, związana z upowszechnieniem się w Europie ciałopalnego
obrządku pogrzebowego, który to obrządek następnie trwał aż do umocnienia się
chrześcijaństwa. Na schyłek epoki brązu i początki epoki żelaza (okres halsztacki)
datowane jest cmentarzysko w Bełchatowie przy ul. Czaplinieckiej, gdzie w czasie
7
wykopalisk w 1964 r. Z. Kaszewski z MAE odkrył 30 grobów ciałopalnych, przeważnie
popielnicowych, wyposażonych dość ubogo, m.in. w wyposażeniu grobów znaleziono
szpilę z brązu i fragment naszyjnika żelaznego, osady z późnej epoki brązu badano również
w Chabielicach Koloni na st. 5, Czyżowie st. 3, Piaskach st. 10, Piaskach st. 11, gdzie
odkryto wśród innych obiektów domniemaną wędzarnię, drugie obok Bełchatowa –
Czaplińca cmentarzysko ze schyłku epoki brązu badane było w miejscowości Zalesie gm.
Zelów, gdzie nie odkryto jednak bardziej efektownych znalezisk. Stanowiska kultury
łużyckiej z tego okresu zaliczane są do grupy środkowopolskiej.
Pod względem chronologicznym epoka brązu kończy się w VII wieku p.n.e. Zaczyna
się wtedy epoka żelaza, którą ze względu na większą ilość odkrywanych materiałów i w
odniesieniu do procesów ogólnohistorycznych dzielimy na terenie Polski na trzy okresy:
halsztacki (VII-IV w. p.n.e.), lateński (IV-I w. p.n.e. – okres dominacji Celtów w Europie
środkowej) i wpływów rzymskich (I-VI w. n.e. – okres dominacji a później upadku
imperium rzymskiego). Najogólniej rzecz ujmując te trzy okresy charakteryzują się
następująco: w okresie halsztackim następuje rozkwit osadnictwa kultury łużyckiej, która
na przełomie okresu halsztackiego i lateńskiego z różnych przyczyn ulega zanikowi; w
okresie lateńskim na terenie Polski środkowej pojawia się a następnie zanika przybyła z
północnej Polski tzw. kultura pomorska oraz kultura grobów kloszowych; u schyłku okresu
lateńskiego rozwija się tzw. kultura przeworska zbliżająca się już do wytworzenia
wyższych form organizacji społecznych. Kultura przeworska zanika wkrótce po upadku
państwa rzymskiego, z którym była silnie związana, podobnie zresztą jak inne kultury
Barbaricum. Późniejszy okres na przełomie pradziejów i czasów historycznych jest
znacznie słabiej reprezentowany w materiałach archeologicznych, co wiąże się również z
ogólniejszymi procesami (tzw. wędrówki ludów, kształtowanie się nowych państw, rozwój
chrześcijaństwa). Dopiero środkowy okres wczesnego średniowiecza przynosi wyraźną
intensyfikację osadnictwa, które od tej pory rozwija się nieprzerwanie do czasów
współczesnych. Przez cały ten okres trwający prawie 2000 lat następował powolny i
nierytmiczny ale dość stały rozwój gospodarczy, silnie stymulowany impulsami płynącymi
z południa Europy oraz stabilizacja osadnictwa; możemy się domyślać, że osady z
początków n.e. mogły już bardziej przypominać nowożytne wioski z trwalszą zabudową i
urządzeniami gospodarczymi niż krótkotrwałe obozowiska z epoki brązu. O ile materialne
pozostałości osadnictwa z epoki żelaza są stosunkowo jednoznaczne do interpretacji (nie
można jednak powiedzieć, że proste) to skomplikowane procesy zaniku i przekształcania
8
się kultur wciąż nie znajdują zadowalającego wyjaśnienia i budzą liczne wątpliwości
badaczy. Wszystko to odnosi się również do interesującego nas tutaj obszaru.
Osadnictwo kultury łużyckiej intensyfikuje się w początkach epoki żelaza – w okresie
halsztackim – z okresu tego znane są cmentarzyska w Bełchatowie Czaplińcu (p. wyżej),
Emilowie, gdzie odkryto 22 groby ciałopalne, częściowo zniszczone, o nieco bogatszym
wyposażeniu w metale niż cmentarzysko w Bełchatowie; oraz w Piaskach, silnie zniszczone
już w chwili badań, gdzie odkryto tylko 2 groby ciałopalne. Znacznie liczniejsze są
przebadane osady kultury łużyckiej, gdzie odkrywano pozostałości obiektów mieszkalnych,
zarówno ziemianek jak i budynków naziemnych, obiektów gospodarczych, palenisk,
pieców, kości zwierzęce, szczątki żaren kamiennych, fragmenty ciężarków tkackich,
przęśliki, paciorki gliniane, rzadko przedmioty metalowe (zazwyczaj z brązu), polepę oraz
dziesiątki tysiący fragmentów naczyń glinianych. Osady takie badano w Chabielicach st. 11
i 12, Czyżowie, Czyżowie Dębach, Grabku, Młynkach, Piaskach. Osady te często
zajmowały znaczną powierzchnię – kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt arów. Co
charakterystyczne, część z wymienionych osad datowana jest na okres halsztacki i początki
okresu lateńskiego, kiedy kultura łużycka na innych terenach Polski ulegała już zanikowi.
Istnieje koncepcja, że stanowiska tego okresu związane są już z inną grupą kultury
łużyckiej, górnośląsko-małopolską, nasuwającą się w tym czasie na teren Polski środkowej
z południa. Interesujące jest również to, że dwie z tych osad – Chabielice st. 11 i Grabek st.
9 dostarczyły materiałów ceramicznych, które nie pozwoliły na jednoznaczne rozdzielenie
materiałów kultury łużyckiej i następnej – kultury pomorskiej i grobów kloszowych, co
zostało przez badaczy zinterpretowane jako dowód istnienia w okresie lateńskim obecnie
nie do rozdzielenia jednostki kulturowej „łużycko – pomorsko – kloszowej”, co bardziej
przystępnie można wyjaśnić jako wymieszanie się cech a może i ludności o różnych
tradycjach i pochodzeniu.
Sama kultura pomorska lub pokrewna jej kultura grobów kloszowych w czystej
formie – z charakterystycznymi grobami ciałopalnymi w postaci skrzyni z płyt kamiennych
lub popielnicy przykrytej specjalnym naczyniem tzw. kloszem jest jednak reprezentowana
słabo w regionie. Groby takie zostały odkryte w Grabku, Czyżowie Dębach, Kurowie
Ochelskim i Prądzewie, ale są nieliczne (Grabek 8 grobów, Czyżów Dęby i Kurów po 2
groby, Prądzew 1 grób). Stanowiska te – z wyjątkiem Grabka – były badane jedynie
sondażowo. Odkryte groby były wyposażone ubogo, jedynie w Grabku znaleziono oprócz
ceramiki paciorek szklany, fragment przedmiotu z kości i kółka z brązu. Wyżej
9
wymieniono dwie osady wykazujące cechy „pomorsko-kloszowe”, natomiast wyraźnie
wyodrębniona, choć niewielka osada kultury pomorskiej została odkryta właśnie w Grabku,
w bezpośrednim sąsiedztwie cmentarzyska. Należy tutaj wspomnieć, że osady kultury
pomorskiej w ogóle są dotychczas rzadko odkrywane i słabo rozpoznane. Wyżej omówione
osady i cmentarzyska dotyczą, jak już wspomniałem, problemu nie do końca rozpoznanego
– zaniku kultury łużyckiej i stosunkowo krótkotrwałego przesunięcia się przez ziemie
polskie kultury pomorskiej i grobów kloszowych. Można mieć nadzieję, że liczne,
należycie przebadane i opublikowane osady z Chabielic, Czyżowa i pozostałych
wymienionych miejscowości odegrają w dyskusjach nad tym problemem ważną rolę. Może
też uda się wyjaśnić, dlaczego na przeciąg stosunkowo krótkiego czasu (kilkadziesiąt lat?)
otoczone bagnami kępy wzdłuż Widawki i Krasówki stały się tak atrakcyjne dla
ówczesnych osadników.
Okres lateński – ostatnie cztery wieki p.n.e. – to w skali Polski środkowej czas zaniku
starszej kultury łużyckiej, rozprzestrzenienie się i wkrótce zanik kultury pomorskiej i
grobów kloszowych i wreszcie powstanie i rozwój kultury przeworskiej, której rozkwit
przypada już na początki naszej ery. Celtowie, których fizyczną obecność stwierdzono na
Kujawach, Śląsku i w Małopolsce, a wpływy na szerszym obszarze, wydawali się omijać
omawiane tereny. Brak też, jak dotąd znalezisk z wczesnych faz kultury przeworskiej.
Chyba dopiero kolejny, ostatni okres pradziejów, okres wpływów rzymskich – czasy
dominacji kultury przeworskiej – był „dobrym czasem” dla regionu bełchatowskiego. Z
początkowej fazy istnienia kultury przeworskiej nie odkryto na razie bogatszych znalezisk,
ale schyłek wczesnego i zwłaszcza późny okres wpływów rzymskich, tj. III i IV w. n.e.
przyniósł bardzo ciekawe i bogate odkrycia.
Odkryto i zbadano 2 cmentarzyska: w Kucowie stosunkowo małe, liczące 89 grobów
ciałopalnych, przeważnie bezpopielnicowych, wyposażonych m.in. w umbo i imacz tarczy,
groty strzał, noże, fibule, okucia pasa, fragmenty grzebieni z kości, bardzo starannie
wykonane paciorki szklane, oraz fragmenty naczyń, w tym toczonych; większe, bo liczące
ponad 350 grobów i młodsze cmentarzysko zbadano w Piaskach, wyposażenie grobów
było stosunkowo bogate: składały się na nie fragmenty naczyń glinianych, częściowo
toczonych, zapinki, sprzączki, okucia, wisiorki, paciorki, przedmioty miniaturowe,
fragmenty grzebieni kościanych, 2 miecze, groty oszczepów, umba i imacze, noże, nożyce,
ostrogi, krzesiwa i inne przedmioty.
10
Oprócz cmentarzysk odkryto też osady, częściowo współczesne cmentarzyskom, ale
raczej bezpośrednio z nimi nie związane. Osady takie odkryto w Chabielicach, Czyżowie,
Grabku, Kamieniu, Kucowie (prawdopodobnie starsza niż cmentarzysko w tej
miejscowości), Młynkach. Największa z badanych osad to st. 12 w Chabielicach, gdzie na
powierzchni ponad 3 hektarów odkryto półtora tysiąca obiektów, stanowiących pozostałości
budynków gospodarczych i mieszkalnych, tzw. półziemianek, piece (gospodarcze,
garncarskie, wapienniki), paleniska, studnię, doły po eksploatacji gliny i różnego rodzaju
inne tzw. jamy osadnicze; materiały ruchome przedstawiały się równie imponująco: odkryto
około 36 tysięcy fragmentów naczyń glinianych, w tym połowa toczonych, co jest
ewenementem nie tylko w tej części Polski, przęśliki, ciężarki tkackie, fragmenty kamieni
żarnowych, osełki, fibule, noże, sierpy, krzesiwo, grot oszczepu a także srebrną monetę
rzymską - denar Marka Aureliusza z 161 r. W bezpośrednim sąsiedztwie odkryto drugą,
mniejszą, równoczasową osadę o podobnej zabudowie i materiałach – st. 11. Nieco starsza i
znacznie mniesza jest osada w pobliskim Grabku, gdzie na wielokulturowej osadzie odkryto
m.in. zwarty zespół ponad 60 palenisk datowanych materiałami ceramicznymi, które
pozwalają dopatrywać się tutaj osady produkcyjnej. Podobne ślady odkryto na osadzie w
Czyżowie – tu z ciekawszych obiektów znaleziono 2 piece; Kamieniu – gdzie wśród blisko
tysiąca obiektów odkryto szczątki budynków mieszkalnych, pomieszczeń gospodarczych,
paleniska, piece do wypału wapna, studnie, a wśród materiałów ruchomych stosunkowo
liczne fragmenty żaren kamiennych, przęśliki, ciężarki tkackie; Kucowie (st. 1) –
pozostałości sześciu ziemianek, 2 pieców, fragmenty noży, osełki kamienne; warto
wspomnieć też o st. 2 w tej miejscowości, przebadanym w niewielkim stopniu, gdzie
odkryto trudny do zinterpretowania zespół palenisk (produkcyjnych?) z małą ilością
materiałów ceramicznych kultury przeworskiej. Wzajemne zależności i powiązania między
poszczególnymi stanowiskami nie zostały jeszcze zbadane. W każdym razie możemy
wyrobić już sobie wyobrażenie, jak przedstawiały się osady – wioski z początków n.e. Były
to zapewne wioski niewielkie, zabudowane budynkami drewnianymi, w sposób mało
uporządkowany w układzie zagrodowym (budynek mieszkalny + gospodarcze), na obrzeżu
osady mogły znajdować się wyodrębnione miejsca produkcji np. ceramicznej, wspólną
własnością mogły też być studnie. Mieszkańcy trudnili się zajęciami rolniczymi o czym
świadczą znaleziska żaren, przęślików, ciężarków tkackich. Fakt odkrycia domniemanych
glinianek – miejsc wydobywania gliny, oraz stosunkowo duża ilość fragmentów naczyń
toczonych może świadczyć o produkcji naczyń nie tylko na własne potrzeby ale również na
11
zbyt. Ciekawą, lecz nie do końca jasną sprawą jest produkcja wapna, poświadczona przez
odkryte piece wapienne. Choć nie jest to znalezisko rzadkie, właściwie nie wiemy do końca
jak je interpretować. Zwraca uwagę, że materiały ruchome znajdowane w osadach są dość
mało urozmaicone ale dość liczne, o zdecydowanej przewadze ceramiki. Świadczy to z
jednej strony o pewnym ubóstwie mieszkańców, z drugiej zaś o fakcie, że osady zostały
opuszczone w sposób planowy i zorganizowany, co potwierdza też brak śladów pożarów
czy gwałtownych zniszczeń. O utrzymywaniu kontaktów z innymi ośrodkami świadczą
nieliczne monety rzymskie - znaleziona na osadzie w Chabielicach 1. moneta, oraz odkryty
przypadkowo w Mokraczu w końcu lat sześćdziesiątych skarb kilkudziesięciu (80.?) monet,
z których dwie brązowe, z I i III w. trafiły do zbiorów MAE. Rzecz oczywista tego typu
znaleziska najprawdopodobniej trafiały tutaj w sposób pośredni.
Okres wędrówek ludów i początki wczesnego średniowiecza dotychczas są
rozpoznane słabo. Przyjmuje się, że od V w. następuje ogólne rozrzedzenie osadnictwa, co
interpretowane jest jako efekt wyludnienia spowodowany wywędrowaniem części plemion.
Zapewne te ogólne spostrzeżenia odnoszą się również i do okolic Bełchatowa, bowiem
również i tutaj po gwałtownym spadku ilości stanowisk następuje ich stopniowy wzrost w
późniejszych wiekach. Kilkaset lat później, w czasach rywalizacji plemion Wiślan i Polan
(co w dalszej konsekwencji doprowadziło do utworzenia państwa polskiego), ziemie Polski
środkowej, słabo zaludnione, za to silnie zalesione i niedostępne mogły stanowić teren
buforowy. O pewnym zapóźnieniu kulturowym świadczyć może cmentarzysko odkryte na
wielokrotnie już wymienianym stanowisku nr 11 w Grabku, gdzie znaleziono ponad 60
grobów ciałopalnych i obiekt kultowy, być może rodzaj świątyni. Na podstawie znalezisk
towarzyszących cmentarzysko to datowano na X-XI w., a więc jeżeli datowanie to jest
poprawne, to pogański cmentarz był wykorzystywany jeszcze przez wiele lat po oficjalnym
wprowadzeniu chrześcijaństwa. Z pozostałych terenów powiatu (w tym również z kilku
stanowisk badanych wykopaliskowo na terenach KWB), znane są dość liczne ślady
osadnictwa wczesnośredniowiecznego, m.in. z Kucowa, Mościska gm. Kluki czy Wadlewa
gm. Drużbice, ale zasadniczo dopiero najmłodsza, III faza wczesnego średniowiecza i
późne średniowiecze przynoszą liczne ślady osadnictwa z całego niemal terenu powiatu. Są
to jednak już czasy, kiedy odkrycia archeologiczne stanowią jedynie uzupełnienie danych
historycznych.
Na zakończenie warto też wspomnieć, że archeologiczno-architektoniczne badania
prowadzone były na reliktach dwóch nowożytnych dworów obronnych: w Lubcu, gm.
12
Szczerców, należącym wtedy do rodziny Koniecpolskich, gdzie w trakcie niewielkich
badań odkryto pozostałości fundamentów dworu na wyspie oraz typowy materiał ruchomy
– ceramikę naczyniową i szkło pozwalające odnieść początki istnienia budynku do XVI w.;
oraz w Mikorzycach gm. Bełchatów. W Mikorzycach, gdzie do dziś można podziwiać
malowniczą ruinę otoczoną fosą, mamy do czynienia z pozostałościami dworu obronnego
Poraitów-Mikorskich z ok. 1600 r. Badania wykopaliskowe pozwoliły stwierdzić, że dwór
używany był w XVII i XVIII w., później zaś popadł w ruinę; materiał ruchomy to ceramika
naczyniowa, szkło naczyniowe i okienne, kości zwierzęce.
Na zakończenie kilka zdań na temat śladów dawnego osadnictwa na terenie samego
Bełchatowa. Jest to jedno z najmłodszych miast w Polsce środkowej, ale w obrębie
Bełchatowa znajdują się Grocholice o średniowiecznej metryce, a ślady osadnictwa (nie
związane rzecz jasna z późniejszym osadnictwem miejskim) sięgają w przeszłość znacznie
głębiej. W ciągu ostatnich trzydziestu lat do Bełchatowa włączone zostały oprócz Grocholic
znaczne tereny o zabudowie wiejskiej lub niezabudowane, a obecnie w szybkim tempie
zajmowane przez infrastrukturę miejską lub ponadregionalną i budownictwo przemysłowe i
mieszkalne. W chwili obecnej miasto rozciąga się po obu stronach rzeki Rakówki,
zabudową częściowo zwartą. Większe tereny niezabudowane znajdują się jeszcze w
północnej i wschodniej części Bełchatowa.
Dolina Rakówki nie jest bardzo szeroka, ale miejscami, zwłaszcza w rejonie
Grocholic dość bagnista; z obu stron do Rakówki wpadają niewielkie, bezimienne dopływy.
Teren jest pofalowany, ale różnica wysokości jest nieduża.
Mieszkańcy Bełchatowa (lub raczej należałoby powiedzieć Bełchatowa i Grocholic),
inaczej niż w Piotrkowie czy Sieradzu, nie wykazywali wcześniej inicjatyw w kierunku
tworzenia własnego muzeum czy popularyzacji ochrony lokalnych zabytków. Skutkiem
tego jest znikoma ilość informacji na temat starszych odkryć archeologicznych (patrz wyż.
na temat historii badań w powiecie). Niemniej jednak już z roku 1881 pochodzą informacje
o odkryciu „nowego cmentarzyska pogańskiego na polach miasteczka Grocholice,
oddalonego trzy mile od Petrokowa” oraz innego „nowego cmentarzyska pogańskiego we
wsi Poltanice (...) w pobliżu miasteczek Grocholice i Bełchatów (...) na kilkomorgowych
nieużytkach piaszczystych wśród łąk, ornego pola i stawów”. Niestety, w czasach
późniejszych stanowiska te nie zostały zlokalizowane. Kolejne informacje o
przypadkowych znaleziskach rejestrowane są w MAE dopiero od lat czterdziestych.
Zgłoszenia te pochodzą od prywatnych osób i dotyczą: cmentarzyska kultury pomorskiej w
13
Grocholicach (zgłoszenie z 1947 r.); osady późnośredniowiecznej w Grocholicach (1958 r. -
fragmenty naczyń glinianych i kafli, toporek żelazny); śladów osadnictwa kultury łużyckiej
(ceramika) znalezione w latach pięćdziesiątych w Edwardowie; oraz ceramiki
wczesnośredniowiecznej w Politanicach z tego samego czasu; na początku lat
sześćdziesiątych (1962 r.) zostało odkryte wspominane cmentarzysko kultury łużyckiej przy
ul. Czaplinieckiej, w dwa lata później badane wykopaliskowo; w trakcie obozu
archeologicznego (o którym wyżej) w 1963 r. pozyskano informacje o kilku stanowiskach
wczesnośredniowiecznych w rejonie Grocholic. Późniejsze działania archeologiczne to
dopiero badania powierzchniowe w 1975 r. związane z budową linii kolejowej, prowadzone
z inicjatywy PSOZ przez pracowników MAE i badania powierzchniowe AZP
przeprowadzone w latach 1992-1994. Badania te, jak dotychczas, były ostatnimi w
Bełchatowie.
W chwili obecnej z terenu Bełchatowa znane są 34 stanowiska (pomijam niepewne
znalezisko z Paulinowa), w tym 9 wielokulturowych, co daje łącznie 46 tzw. punktów
osadniczych, w tym: 2 cmentarzyska pradziejowe (Czapliniec i Grocholice), 26 osad, 15
śladów osadniczych i 3 nieokreślone. W ujęciu chronologiczno – kulturowym 6 punktów
datowanych jest na epokę kamienia lub wczesną epokę brązu, są to pojedyncze materiały
krzemienne bez określonej przynależności kulturowej; 3 punkty związane z kulturą łużycką
datowane są na późną epokę brązu i okres halsztacki, w tym wymieniane już wielokrotnie
cmentarzysko z Czaplińca oraz niezbyt liczne fragmenty naczyń glinianych znalezione w
Politanicach; 5 punktów osadniczych datowanych jest na różne okresy epoki żelaza, w tym
cmentarzysko kultury pomorskiej i ślady osadnictwa kultury łużyckiej w Grocholicach,
ślady osadnictwa kultury łużyckiej w Edwardowie, osada kultury grobów kloszowych w
Bełchatówku i osada kultury przeworskiej z okresu wpływów rzymskich w południowej
części miasta; 5 punktów osadniczych datowanych jest na wczesne średniowiecze, przy
czym 2 osady odkryte zostały w Bełchatówku i Politanicach, na temat pozostałych trzech
brak szczegółowych informacji, poza tym, że pochodzą z Grocholic, Politanic i Zamościa;
najwięcej punktów osadniczych pochodzi z późnego średniowiecza (9) i okresu
nowożytnego (18), przy czym poza wspomnianym wyżej odkryciem z 1958 r. w
Grocholicach pozostałe to wyłącznie mniej lub bardziej liczne fragmenty ceramiki zebrane
z powierzchni pól. Rozmieszczenie stanowisk jest następujące: najwięcej odkryć pochodzi z
rejonu Grocholic i Zamościa, poza tym z Politanic i Bełchatówka, natomiast centrum miasta
jest całkowicie pozbawione znalezisk. Jak widzimy, tereny na których obecnie rozciąga się
14
miasto Bełchatów już przed kilkoma tysiącleciami były penetrowane przez ludzi. W epoce
kamienia i początkach epoki brązu były to prawdopodobnie pobyty krótkotrwałe, związane
być może z łowieckimi wyprawami. Bardziej stabilne, choć niezbyt gęste osadnictwo
pojawiło się u schyłku epoki brązu i w okresie halsztackim i trwało w okresie lateńskim.
Zaskakująco mało, bo praktycznie tylko jedno stanowisko, pochodzi z okresu wpływów
rzymskich. Początki średniowiecza nie są jasne, informacje o znaleziskach są właściwie
niesprawdzalne, natomiast bardziej konkretne i dające się związać z początkami Grocholic
są materiały późnośredniowieczne. Ślady osadnictwa nowożytnego, co prawda liczne, są
jednak tego rodzaju, że należy je traktować z dużą ostrożnością.
Jest bardzo prawdopodobne, że przy wzmożonym ruchu inwestycyjnym jakim
cechuje się obecnie Bełchatów można liczyć na wiele nowych, przypadkowych odkryć.
Problem jedynie w tym, żeby odkrycia te były zauważone a informacja o nich docierała do
odpowiednich instytucji. Tutaj rysuje się wielka rola Muzeum, które nawet jeżeli nie
zdecyduje się na utworzenie działu archeologii, to może zainteresować społeczeństwo
Bełchatowa przeszłością swojego miasta i regionu.
Przedstawiony zarys osadnictwa, choć nieporównywalnie bogatszy niż kilkanaście lat
wcześniej, nie jest bynajmniej ustalony raz na zawsze. Kolejne badania i odkrycia
archeologiczne mogą go uzupełnić czy zmienić. Wydaje się jednak, że obecnie posiadany
zasób wiedzy jest na tyle kompletny, że nie należy spodziewać się zmian bardzo
radykalnych.