Cyprian Kamil Norwid FORTEPIAN SZOPENA
Wiersz ten napisał Norwid na przełomie 1863 i 1864 r., a bezpośrednią inspiracją jego powstania było
zniszczenie fortepianu Szopena (w 1863 r. w czasie powstania styczniowego zrobili to Rosjanie w
akcie zemsty). Poeta poznał kompozytora w 1849 r. i widział się z nim w Paryżu tuż przed jego
śmiercią. Podmiot liryczny utworu wspomina odwiedziny u mistrza, przypomina sobie, jak grał. Był
świadkiem momentu, kiedy człowiek stawał się legendą. Ubolewa nad jego przedwczesną śmiercią,
ale wie, że zostanie on w ludzkich sercach, a koniec jego życia będzie początkiem jego
nieśmiertelności. W Fortepianie... muzyka Szopena symbolizuje wszelką sztukę. Podmiot
charakteryzuje ją jako spuściznę grecko-rzymskiego antyku i chrześcijaostwa, dziedzictwo
wzbogacone o polskie wartości narodowe i elementy wiejskie.
A w tym, coś grał: taka była prostota
Doskonałości Peryklejskiej,
Jakby starożytna która Cnota,
W dom modrzewiowy wiejski
Wchodząc, rzekła do siebie:
Odrodziłam się w Niebie
I stały mi się arfą – wrota, Wstęgą – ścieżka...
Hostię – przez blade widzę zboże...
(...)
I była w tym Polska, od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wzięta, tęczą zachwytu – –
Polska – przemienionych kołodziejów!
Taż sama, zgoła,
Złoto-pszczoła!...
(Poznał – ci – że bym ją – na kraocach bytu!...)
W muzyce podmiot liryczny dostrzega przemienioną od czasów Piasta istotę polskości oraz najwyższe
wartości narodowe (metaforę złoto-pszczoła można odczytad jako powiązanie świętości z
pracowitością). Podmiot stwierdza, że Szopen zrealizował w swej twórczości ideał sztuki, muzyka ta
ma zatem charakter doskonałego wypełnienia.
W dalszej części utworu znajduje się opis wyrzucenia fortepianu kompozytora:
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny
Sprzęt podobny do trumny
Wydźwigają... runął... runął – Twój fortepian!
Podmiot liryczny jest oburzony i wstrząśnięty tym czynem, uważa go za barbarzyostwo i haobę dla
narodu rosyjskiego. Ubolewa nad tak wielką stratą. Jednak kolejne wersy utworu przepełnione są
nadzieją: rozbicie fortepianu jest sygnałem, że od tej pory dzieło naczelnego kompozytora zacznie
swój żywot właściwy, co powinno radowad przyszłe pokolenia:
Ciesz się późny wnuku!...
Jękły – głuche kamienie:
Ideał – – sięgnął bruku –
Znaczy to, iż każde zbliżające się do doskonałości dokonanie musi w zetknięciu z rzeczywistością ulec
upokorzeniu i zniszczeniu. Ludzie muszą dojrzed do idei artysty, wyprzedzającego swój czas.