Feministki chcą Ronda Praw Kobiet w Warszawie
"Zmieniamy nazwę Ronda Dmowskiego". Zaskakujący pomysł feministek / Źródło: naszademokracja.pl
Dodano dzisiaj 17:59 1 12
164
Aktywistki zgromadzone w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet tym razem domagają się... zmiany nazwy jednego z głównych
rond w stolicy. Zdaniem feministek Roman Dmowski jako patron ronda „budzi kontrowersje i jest zarzewiem konfliktów”.
"Zmieniamy nazwę Ronda Dmowskiego w Warszawie na Rondo Praw Kobiet! Koniec z celebrowaniem zła, nienawiści, rasizmu
i pogardy na jednym z najważniejszych warszawskich skrzyżowań, czas świętować dobro, solidarność, prawa człowieka!" – apelują
feministki na Facebooku.
W internecie powstała
petycja skierowana do warszawskich radnych
, w której aktywistki tłumaczą dlaczego chcą zmiany nazwy
ronda.
„Dziś, gdy obserwujemy wzrost agresji i polaryzację polityczną trzeba pokazywać pozytywne aspekty działań na rzecz wspólną,
przykłady, które łączą a nie dzielą. Wywalczone prze stu laty prawa wyborcze kobiet są takim przykładem. W Warszawie jedynie 170
spośród 5471 obiektów miejskich nosi nazwę, która upamiętnia dokonania kobiet. Warszawa jako dynamiczne rozwijające się miasto
europejskie może być prekursorką dobrej praktyki symbolicznie honorując i upamiętniając walkę polskich kobiet o upodmiotowienie”
– czytamy w petycji.
Dalej twórczynie apelu tłumaczą, że „obecna nazwa ronda, nadana w 1995 roku, budzi kontrowersje i jest zarzewiem konfliktów,
bowiem działalność polityczna Romana Dmowskiego oparta była na idei wykluczania ze społeczeństwa i narodu grup arbitralnie
uznanych za niegodne przynależności do niego”.
„Zmiana nazwy Ronda Romana Dmowskiego na Rondo Praw Kobiet służyć będzie uhonorowaniu najlepszych wzorców, jakie znaleźć
można w bogatej polskiej historii” – dodają działaczki.
W ciągu pięciu dni, pod petycją podpisało się 1286 osób.
/ Facebook/naszademokracja.pl
/ zma