00:00:09:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:13:/Stanowiska bojowe!
00:00:16:/Cała załoga zameldować się|/na stanowiskach bojowych!
00:00:29:Gdzie twoje stanowisko synu?
00:00:33:Jesteś tam potrzebny.
00:00:38:Teraz!
00:00:51:/Uszkodzona tylna bateria.
00:01:01:Rakiety krótkiego zasięgu gotowe,
00:01:03:działo laserowe załadowane.
00:01:10:Raport z siłowni panie Connor.
00:01:12:Reaktor tu mostek. Odbiór
00:01:18:24 stopnie na prawą burtę.
00:01:23:58- startujecie za 5 min.
00:01:25:/Tu "Królowa 6",|/bądźcie gotowi za 5 minut.
00:01:28:Zrozumiałem.|Chodźmy na Pijawy.
00:01:49:Bandyta od dziobu.
00:01:53:-Poruczniku!|-Zestrzelcie go!
00:02:06:Ugrzęźliśmy!
00:02:08:Systemy zapasowe?
00:02:09:30 sekund do włączenia Sir.
00:02:12:Sukin...
00:02:13:-Mam nadzieję że nie żyje|-Jeśli nie, już po nas.
00:02:27:GWIEZDNA ESKADRA
00:02:57:--NIEPRZYJACIELSKA WIZYTA --
00:03:00:-Baterie dziobowe?|-Komputer ciągle nie działa.
00:03:04:Niech zestrzelą go ręcznie.
00:03:07:Altyleria-|uruchomić dziobową baterię.
00:03:09:Jak długo do włączenia się|systemów zapasowych?
00:03:14:-Panie Clain?|-10 sekund.
00:03:20:4..3..2..
00:03:25:Systemy bojowe sprawne, sir.
00:03:28:Zabierać mi to sprzed nosa.
00:03:29:-Tak jest.|-Nie.
00:03:31:Pułkowniku?
00:03:32:Jeśli byłby sprawny|już by nas zabił.
00:03:34:To się nigdy wcześniej nie zdarzyło|w tej wojnie, sir.
00:03:36:"Ranny ptaszek wroga".
00:03:38:Wykorzystajmy okazję.
00:03:40:Okazję?
00:03:42:Żeby mu się przyjrzeć.
00:03:54:Oto co wiemy:
00:03:55:Kadłub jest z cermetu impregnowanego|grafitem, tytanem, trójwodorem aluminium|i molibdenem.
00:04:01:Spectroskop wykrył..|Co do cholery tak śmierdzi?
00:04:09:Śmierdzi? To aromat szczęścia. ;-)
00:04:12:Zawsze wracamy gdy to nosi.
00:04:15:Zrozumiałabym gdyby to była|koszulka Lwów z Detroit.
00:04:19:Jak tam wejść?
00:04:20:Emaroskop wykrył komorę|za wrotami w przedniej części.
00:04:24:Co to znaczy komora?
00:04:26:Nie wiem.
00:04:27:3 metry za nią jest druga.
00:04:29:Do czego?
00:04:30:Nie wiem.
00:04:31:Bio-sensory mają słabe odczyty|w 2 komorze.
00:04:35:Co znaczy słabe?
00:04:38:Nie wiesz.
00:04:40:Dziękuję poruczniku.
00:04:42:-Sir, nie skończyliśmy odprawy.|-Tak skończyliście.
00:04:45:Sir, potrzebują wszelkich dostępnych informacji|-Nie, nie potrzebują.
00:04:54:Jest tylko jedna rzecz,|którą macie wiedzieć.
00:04:57:Wszystko co kiedykolwiek zostało nauczone|albo odkryte przez stulecia życia na Ziemi
00:05:01:nic teraz nie znaczy..|Nikt wam nie powie czego się spodziewać..
00:05:05:Wasz wróg ma mroczne, łaknące krwi serce.|Załóżcie, że wszystko jest niebezpieczne..
00:05:10:..w razie wątpliwości - zabijcie.
00:05:15:Chciałbym iść z wami.
00:05:19:Do dzieła.
00:05:31:Chyba lecą wybadać dlaczego Pijawy|ciągle kopią nam tyłki.
00:05:36:-Co? Ta wojna nie jest przegrana|-Jeszcze nie.
00:05:58:/Statek nieprzyjacielski 200 m i się zbliżamy../
00:06:06:/40..20..
00:06:09:/10..
00:06:12:/-Przygotować się "Dzikie Asy".|-Jesteśmy w drodze.
00:06:15:Spokojnie skarbie.
00:06:17:Spokojnie..
00:06:31:Statek obcych zabezpieczony.
00:06:35:Przygotować ładunek.
00:06:42:Odsunąć się.
00:06:48:Czas na pierwsze rozdanie.
00:06:54:Przebiliśmy się|Naprzód!
00:06:57:Armstrong przynajmniej wiedział|co znajdzie na Księżycu.
00:07:01:Uważaj Hawks.|Tam jest ślisko.
00:07:05:W porządku?
00:07:08:Taa, taa.. w porządku.
00:07:19:W porządku?
00:07:22:Tak.
00:07:27:Co to jest?
00:07:30:Nie wiem.
00:07:32:Chyba podawali coś takiego|w szkolnej stołówce.
00:07:35:Ruszamy.
00:07:47:Wstrzymać ogień!
00:07:51:W porządku?
00:07:53:Mamy tu dwie Pijawy.
00:08:02:Nie żyją.
00:08:18:W porządku?
00:08:28:Co robisz?
00:08:31:To misja zwiadowcza nie?
00:08:39:Cholera!
00:08:42:Boże..
00:08:45:Myślisz, że mnie za to zamkną?
00:09:04:Mój Boże..|Wreszcie mamy jednego.
00:09:07:Dobra robota.
00:09:12:To ludzie z "Aerotech"?
00:09:15:Co oni robią?
00:09:17:Sool.
00:09:18:Facet, który wymazał|misję Tellusa z pamięci.
00:09:21:Założę się, że wiedzieli o tym statku|wszystko jeszcze przed bitwą.
00:09:26:Mogę się założyć.
00:09:28:-Sir, obszar zamknięty.|-Spocznij.
00:09:30:Ten obszar jest zamknięty, Sir!
00:09:37:Sir, o co chodzi z tymi cywilami?
00:09:40:Rozkładają statek.|Badają go jak pan proponował.
00:09:43:To miało być dla nas,|dla wojska.
00:09:46:To my używamy informacji.
00:09:47:"Aerotech" rozłoży statek i zanalizuje...
00:09:49:Nie możecie im pozwolić go rozłożyć!
00:09:52:Spokojnie poruczniku.|Zrobią to szybciej niż my.
00:09:54:-Hej co to robi?|-Nie dotykaj tego.
00:09:58:Co ty robisz?|Straże!
00:10:03:MaQueen, sam to zaproponowałeś.|O czym myślałeś?
00:10:09:Sir, odwrócili trasę w komputerze nawigacyjnym.|Przybył z planety w rejonie Cyrusa.
00:10:15:O tym właśnie myślałem.
00:10:17:Od 6 miesięcy broniliśmy się.
00:10:20:Nie mogliśmy stworzyć ofensywy,
00:10:22:bo do tej chwili nie wiedzieliśmy nawet|gdzie jest ich baza.
00:10:26:Teraz wiemy skąd są.|Złóżmy im nieprzyjacielską wizytę.
00:10:29:Ta informacja nie jest|dla publicznej wiadomości.
00:10:32:Z tobą nigdy nią by nie była.
00:10:34:Cerus jest poza zasięgiem|naszych myśliwców.
00:10:37:Ale nie tego.
00:10:40:To będzie nasz koń trojański.
00:10:42:Nie wiecie jak go obsługiwać.
00:10:44:Nauczymy się.
00:10:46:Zaryzykujecie zniszczenie|tej wartościowej technologii?
00:10:56:Zaryzykowałbym życie|wartościowych kobiet i mężczyzn
00:10:58:jeśli to by oznaczało,|że dostałbym się do ich gardeł.
00:11:03:Niech się pan rozejrzy.|Morale spada.
00:11:07:W domu wszyscy myślą o strachu|i porażce.
00:11:10:Sekretarz Generalny|jest gotowa się poddać.
00:11:13:Ja nie.
00:11:18:To misja samobójcza.
00:11:21:Jeśli tego nie zrobimy|zginie o wiele więcej ludzi.
00:11:37:Coś nie tak pułkowniku?
00:11:42:Przypomina mi dawnych żeglarzy|pijących grog.
00:11:53:Nie chcę wysyłać młodych żołnierzy|na śmierć.
00:11:58:Większość invitro ma ciężkie życie..
00:12:01:..nie wie co to miłość
00:12:03:Nie mamy wiele okazji by ją poczuć.
00:12:07:Albo dać..
00:12:10:Ale wiem, że kocham te dzieciaki,
00:12:13:Nie chcę wysyłać ich na śmierć,
00:12:16:ale znam wartość tej misji.
00:12:18:Kiedy Jimmy Dollitle zbombardował Tokio|w czasie II wojny światowej.
00:12:21:w 30 sekund dał każdemu w kraju nadzieję.
00:12:27:Bez nadziei.. nie możemy wygrać.
00:12:31:A jeśli przegramy..|miliony ludzi straci życie.
00:12:44:Piloci za morale.|Tak to wygląda.
00:12:48:Ta misja może zmienić bieg wojny.
00:12:52:Dobrze.
00:12:54:Ale to nie zależy od ciebie|tylko od twoich pilotów.
00:13:01:Zgłaszam się pierwszy.
00:13:05:Jesteś uziemiony.
00:13:07:Nie ma mowy.
00:13:18:"Moja misja przede mną,|za mną moje miasto i rodzina..
00:13:23:..opuszczam wszystko by chronić ten kraj..
00:13:28:..walczyć o słuszną sprawę..
00:13:30:..odchodzę..
00:13:35:..moje ciało zwiędnie jak spadający kwiat wiśni...
00:13:39:..ale moja dusza będzie żyć|aby bronić tego kraju po wieki..
00:13:45:..żegnajcie..
00:13:47:..jam jest chwalebnym kwiatem wiśni..
00:13:51:..i powrócę do mojej matki|by zakwitnąć od nowa"
00:13:56:To słowa człowieka,
00:13:58:waszego wieku, waszego stopnia|118 lat temu.
00:14:03:Był pilotem kamikadze.
00:14:05:Zginął głupio..
00:14:07:następnego dnia.
00:14:10:Wleciał swoim samolotem|w amerykański niszczyciel.
00:14:13:Oddał swoje życie
00:14:15:za przegraną sprawę.
00:14:20:Zawsze mam to przy sobie.
00:14:27:Sir, zgłaszam się na ochotnika.
00:14:31:Gdybyś miał dowód, że Kaylen żyje|oddałbyś swoje życie?
00:14:34:Wiem, że ona żyje.
00:14:36:I pójdę, bo to nie jest|przegrana sprawa.
00:14:42:Ja też.
00:14:45:Wchodzę w to.
00:14:48:Ja też Sir.
00:14:53:Ja nie jestem kamikadze.
00:14:58:Mam zamiar wrócić.
00:15:12:Panie Sool.
00:15:14:Ten statek jest od teraz|pod nadzorem wojskowym.
00:15:21:Nieważne co pan myśli pułkowniku,|chodzi nam o to samo.
00:15:26:Ależ tak, muszę przyznać,|że pański pomysł jest genialny.
00:15:30:Koń Trojański - najwspanialszy manewr wojskowy|w historii ludzkości.
00:15:35:A nasz wróg nic o nim nie wie.
00:15:38:Ale właśnie dlatego powinniśmy|badać tą technologię,
00:15:40:żebyśmy mogli zbudować|własnego Konia Trojańskiego.
00:15:42:Zamiast tracić oryginał|w akcie desperacji.
00:15:44:Straciliście dwie kolonie|w akcie tchórzostwa.
00:15:48:Myśl głową, nie sercem.
00:15:52:Dlatego pan nigdy nie zrozumie,|panie Sool.
00:16:04:Jedną rzecz rozumiem pułkowniku,|pan nie poleci.
00:16:09:To decyzja podjęta głową czy sercem?
00:16:15:To mój statek panie Sool.
00:16:18:Tak długo jak tu dowodzę|nikt nie będzie obrażał moich ludzi.
00:16:24:Zbieraj swoje rzeczy i wynocha|z mojego statku. Natychmiast.
00:16:36:Na co się do cholery gapicie?
00:16:39:Macie misję do wykonania.
00:16:50:Nie czytałem tyle od czasu, kiedy|Boogwis dał nam książkę o martwych golasach.
00:16:55:Masz na myśli "Nagich i martwych"?
00:16:59:Hawks ma rację,|dość czytania.
00:17:01:Ale nie pokazał mi jak tańczyć Fraga?
00:17:04:Podobała ci się?
00:17:07:Tak i nie.|John Fonte to mój ulubiony XX-wieczny pisarz.
00:17:12:"Spytaj pył" to jedna z moich ulubionych.|Nikt o niej nie słyszał.
00:17:15:Nie chce przerywać,|ale czy możemy tym polecieć?
00:17:18:Jak?
00:17:20:Nic dziwnego.
00:17:22:Brakuje...
00:17:25:...części raportu.
00:17:26:Sa dane o masie statku, paliwa..
00:17:31:A potem nagle skaczą|do przyrostu prędkości.
00:17:35:Nie ma punktów B i C.|Są wymazane.
00:17:40:Chcę tego małego gryzipiórka!
00:17:44:"Aerotech" właśnie startuje.
00:17:47:Sam po niego pójdę.
00:17:54:Wszystko w porządku, sir.
00:17:57:Typy wojskowe to lubią.
00:18:01:To bez znaczenia.|Mamy wszystko co potrzeba.
00:18:04:Tak sir. Zgadza się.
00:18:06:Jestem w drodze.
00:18:44:Pułkowniku, proszę spojrzeć.
00:18:51:Sool skasował dane|potrzebne do pilotażu.
00:18:56:Musimy to zrobić sami.
00:19:02:Pojazd operuje|dzięki zawansowanej koncepcji napędowej.
00:19:05:Czuję się jakbym był trawiony.
00:19:08:Dla mnie to bardziej wygląda|jak jelito i to pełne.
00:19:16:Odpala się przez|elektromagnetyczny akcelerator.
00:19:19:Na dłuższy dystans wykorzystuje|napęd bezwładnika strumieniowego.
00:19:23:Nadzwyczaj wydajny.
00:19:27:Do startu będą nam potrzebne|pomocnicze silniki elektromagnetyczne.
00:19:30:Hawks skup się.
00:19:32:Obrzygało mnie.
00:19:36:Daj mi latarkę.
00:19:37:Bateria zdechła.
00:19:42:Baterie nie działają|ale jest włączona i działa.
00:19:44:West, daj mi ją.
00:19:49:Wyłączyła się.
00:19:53:Daj mi ją z powrotem.
00:19:56:To musi być bioelektryczny żel.
00:19:58:Jest w tych otworach.|Wsadzić tam rękę?
00:20:02:Myślisz,|że mieszczą się tam części ciała?
00:20:09:Jeśli poczuję coś jak prostatę,|spadam stąd.
00:20:32:Fajnie.
00:20:33:Ciekawe jak się go odpala...
00:20:38:Chyba znalazłeś zapłon.
00:20:45:Wygląda na to, że wrogowie|współpracują ze sobą jak orkiestra.
00:20:49:To jelito jak go nazwałeś.|Dzięki niemu dwoje ludzi kontroluje napęd.
00:20:54:Jesteśmy tu od 5 dni i nic nie wiemy.
00:20:58:Okno do odpalenia jest za 10 dni.
00:21:00:Musicie pracować razem.|10 dni.
00:21:03:Statek działa na podstawie bioelektryki.
00:21:06:Tzn. że kiedy tam będziemy,|staniemy się jednością ze statkiem.
00:21:12:Jak pasożyty.
00:21:14: Tak jak nasze ciała|gdzie różne pasożyty pomagają nam trawić.
00:21:17:Paul..
00:21:19:Jak tam chcesz..
00:21:23:Myślę, że za tydzień tym polecimy.
00:21:28:Nasza misja zaczyna być|coraz mniej samobójcza.
00:21:37:Płk. McQueen.
00:21:39:Właśnie otrzymaliśmy nowe dane|w związku z miejscem pochodzenia statku obcych.
00:21:42:Korytarz zamyka się wcześniej|niż przewidywano.
00:21:46:-Kiedy?|-Jutro o 7.00 rano.
00:22:07:Ta misja jest ważniejsza|dla MacQueen'a niż morale.
00:22:12:Zna całą historię wojskowości.
00:22:16:Pewnie urodził się już z dystynkcjami.
00:22:19:Wyobrażacie go sobie jako kogoś innego?|Np: hydraulika?
00:22:26:/Słuchać. To będzie w kuchni.|/Jestem tu by naprawiać kran.
00:22:32:/więc proszę się pilnować.
00:22:35:/Wymienię sitko i spłuczkę.
00:22:38:/To będzie prawdziwa bitwa.
00:22:41:/Wykorzystam do tego klucz nastawny|/i być może nawet uszczelniacz.
00:22:48:/A kiedy skończę będziecie mieć wodę.|/Będzie gorąca i zimna.
00:22:54:/I jeszcze jedno..|/możecie się bać.
00:23:10:Sir..
00:23:14:To forma komplementu.
00:23:28:Czasem trudno zrozumieć|podwórkową sztukę.
00:23:36:Misja się zmieniła.|Okno zamyka się o 7.10.
00:23:42:Jutro.
00:23:46:Jutro?|Ale..
00:23:48:Wiem nie jesteśmy gotowi,|ale musimy to zrobić.
00:23:53:Jako marines opieramy się|na treningu i przygotowaniach.
00:23:59:Tym razem tego nam brakuje.
00:24:03:Wiem, że to nie całkiem jest|misja na którą się zapisaliście,
00:24:11:Więc każdy kto się nie pojawi o 6.15|nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności.
00:24:26:Czas 21:25.
00:24:41:Surfowałes kiedyś?
00:24:44:Jestem z Chicago.|Nie ma tam zbyt wielu fal.
00:24:48:Chciałbym posurfować|kiedy wrócę do domu.
00:24:59:Damphusse, jeśli zrobisz to|jeszcze raz, przysięgam że coś ci zrobię.
00:25:04:Co?
00:25:07:To mnie doprowadza do szału.
00:25:10:Przez te wojnę mam|skroniowo-rzuchwowe zaburzenie stawów.
00:25:15:Uspokój się.|Lekarz kazał jej to robić.
00:25:20:Wygląda jak.. Jerry Louis.
00:25:24:Zamknij się,|a jak ci się nie podoba - wyjdź.
00:25:28:Wyjść?|Utknęłam z tobą.
00:25:35:Phusse, nie miała tego na myśli.|Po prostu jesteśmy zdenerwowani.
00:26:06:To trochę dziwny moment|na obcinanie paznokci.
00:26:13:McQueen dał mi książkę o kamikadze.
00:26:16:Tą z wierszem..
00:26:20:Obcinali paznokcie i wkładali je|do udekorowanych pudełek na pogrzeb do domu,
00:26:26:bo nic więcej po nich nie zostawało.
00:26:31:Więc lecisz?
00:26:37:Do teraz myślałam,|że jest szansa że wrócimy.
00:26:45:Możemy wygrać tą wojnę.|Udany atak sprawi..
00:26:49:że wszyscy uwierzą znowu.|Jeśli tego będzie trzeba.
00:26:55:Jeśli nie my, to kto?
00:27:27:Kto tam?
00:27:29:McQueen.
00:27:48:Wszyscy, którzy stawią się rano|będą martwi.
00:27:54:Jeśli jeden się nie pojawi..
00:27:57:Nawet jeśli przyjdą wszyscy.
00:27:59:Proszę.|Muszę lecieć.
00:28:04:Po tym wszystkim co wam zrobiliśmy?
00:28:07:Dlaczego chcesz oddać za nas|swoje życie?
00:28:09:Potraktujcie to jak dar.
00:28:13:Da wam do myślenia.
00:28:19:Kim ja jestem że mam mówić ludziom|za co mają oddawać życie?
00:28:26:Jest pan dowódcą statku.
00:28:27:Gram to żeby zapomnieć.
00:28:32:Pułkowniku, modlę się żeby|nigdy nie otrzymać pańskiego daru.
00:28:45:Dzięki temu będę tam z wami.
00:29:36:Jest 19 listopada,
00:29:41:niedziela w domu...
00:29:45:W niedzielę o tej porze|kładłam się na łóżku i oglądałam football.
00:29:51:Potem wychodziłam, kiedy świeciło słońce.
00:30:01:Złota jesień.
00:30:06:Dorastałam w San Diego. Ludzie mówili,|że pory roku się nie zmieniają w Kalifornii.
00:30:13:Ale zmieniają się.|Zawsze je wyczuwałam .
00:30:18:jest tak zimno.. powietrze...|światło.. barwy.
00:30:26:Tak jakby Ziemia dawała ci znak,|że lato odeszło bezpowrotnie.
00:30:32:Nadchodziła zima|i nie można było jej uniknąć.
00:30:39:Wielu mówi,|że zakochuje się na wiosnę
00:30:44:ale nie ja.
00:30:47:Ja zakochiwałam się jesienią.
00:30:52:Wtedy miłość była pełna|romantyzmu, pożądania i pasji.
00:31:04:Nigdy więcej tego nie zobaczę.
00:31:08:Obcy mogą zabić|wszystkich ludzi na Ziemi,
00:31:14:a jesień i tak nadejdzie.
00:31:24:Ale jutro dopilnuję żeby na Ziemi|zawsze pozostał ktoś kto ją wyczuje.
00:31:36:Co?
00:31:39:Nie rozumiem...
00:31:44:Kiedy myślę sobie, że nie polecę|ale widzę was wszystkich martwych.
00:31:51:Czuję jakbym za wami tęsknił.
00:31:53:Dlaczego?
00:32:03:Jaki ma sens siedzieć i to czuć ?
00:32:35:Myślałem tylko o..
00:32:39:Tak?
00:32:42:Jeśli obcy statek to żywa istota,
00:32:48:jaka byłaby twoja hipoteza..
00:32:52:Czy pozwoli nam obcym|na zaatakowanie jego domu?
00:32:59:Nie wiem poruczniku.
00:33:09:Wiesz co mnie trapi?
00:33:12:Panel kontrolny działający|na zasadzie bioelektryki.
00:33:16:Prąd to prąd, ale..
00:33:20:Nie nosisz tej koszulki?
00:33:25:Czy to nie wspaniałe,|że możemy obsługiwać statek,
00:33:30:który powstał w całkiem innym świecie?
00:33:37:Nie przyszedłem tu po to|żeby o tym rozmawiać.
00:33:43:Mam się domyślić o czym?
00:33:50:Troche to dla mnie dziwne.|Kiedy wreszcie spotkałem kogoś, kto..
00:33:58:..mnie interesuje,|lecę na samobójczą misję.
00:34:10:Słyszałam, że nie musicie lecieć.
00:34:20:Jest 6.15.|odpalamy za 45 minut.
00:34:26:Bohaterowie to głupcy.
00:34:28:Liczy się tylko determinacja.
00:34:32:Nasza obecność|świadczy o naszej determinacji.
00:34:39:Czas ruszać.
00:34:45:Wang?
00:34:50:W porządku.
00:35:01:To dobry dzień na śmierć.
00:35:08:..Przyćmione światło pada na|zaschniętą krew braci z Unii..
00:35:11:..Strzały z Manassas|nadal wskazują nam drogę..
00:35:16:..Konstelacje zakryte przez sztormy,..
00:35:18:..a z nieba nad półwyspem Batann|lał deszcz..
00:35:21:..Gwiazdy, miliardy..
00:35:25:..Za każde życie oddane w Wietnamie,
00:35:27:ciągle na nas świecą..
00:35:30:I poprowadzą tych|którzy za nami podążą..
00:35:32:Który nieboszczyk to napisał?
00:35:36:Ja.
00:35:39:Baczność.
00:35:47:Sir. Jeśli nie wrócimy proszę|zaopiekować się naszymi szczątkami.
00:36:02:Tak odejdziemy.|Przeżyjemy lub zginiemy.
00:36:09:Zróbmy to.
00:36:11:Wang, masz koszulkę?
00:36:14:Nie..|Bez niej też mi się poszczęściło.
00:36:19:Poruczniku, mam dla pana prezent.
00:36:26:Jest twój kiedy wrócisz.
00:36:37:Baza tu "Król Kier".|Jesteśmy gotowi.
00:36:43:/Droga wolna.|Wektor 2,3,5.
00:36:45:5 min po starcie.
00:36:47:/Zrozumiałem.|/Kurs 2 9 6 na 9 7 0 za 5 min.
00:36:54:Przełączyć częstotliwość 3 2 3.
00:36:59:Zrozumiałem .
00:37:02:Do zobaczenia za parę godzin.
00:37:06:Bezpiecznej podróży.
00:37:14:Wang, na stanowisko bombardiera.
00:37:21:Minęliśmy linię von Brauna.
00:37:23:Jesteśmy na tyłach wroga.
00:37:36:Mamy bandytów.
00:37:39:-Nie jesteśmy celami.|-Namierzyć ich?
00:37:42:Nie.
00:37:45:To kod rozpoznawczy.
00:37:47:Odeślij z powrotem.
00:37:49:Zrozumiałem,|odsyłam z powrotem
00:38:00:Podziałało sir,|myślą że jesteśmy jednym z nich.
00:38:03:Czeka nas jeszcze długa droga.
00:38:13:Widzę satelitę.
00:38:18:To działo strażnicze.
00:38:19:Jeśli wlecimy dalej możemy|równie dobrze zadzwonić do ich drzwi.
00:38:23:Pozwoli nam przelecieć.|Wcześniej zadziałało.
00:38:26:Wysyłam kod.
00:38:31:Namierzył nas.
00:38:32:Namierzyć go.
00:38:33:-Namierzony.|-Wysłać kod drugi raz?
00:38:35:Do diabła z tym,|i tak się dowiedzą, że tu jesteśmy.
00:38:39:Tu porucznik Nathan West,|58 eskadra US marines, planeta Ziemia.
00:38:46:Żryj Pijawo!
00:38:57:Przygotować rakiety rozpryskowe.
00:38:59:-Nalot na cel.|-Wchodzimy w atmosferę.
00:39:02:Namierzyli nas!|Pociski rakietowe przed nami.
00:39:08:Namierzyć.|Trzymać równo.
00:39:15:Chcesz równo czy żeby nas rozwaliło?
00:39:20:Nie możemy namierzyć.|Wyrównać.
00:39:22:Tracimy go.
00:39:28:Mam cel.
00:39:36:Namierzony!|Cel namierzony!
00:39:38:Przypalimy im tyłki.
00:39:41:To za Tellusa.
00:39:43:Ognia!
00:39:55:Spudłowaliśmy.
00:39:57:Jak mogliśmy spudłować?
00:40:00:Ostro w prawo.|Pociski za nami!
00:40:04:Osiem rakiet na szóstej.
00:40:08:Nurkuj.
00:40:09:Nurkujemy.
00:40:12:Ten statek umiera
00:40:20:Shane, uderz w tę płytkę.
00:40:22:Pułkowniku, Wang,|chodźcie tutaj, znaleźliśmy kapsułę.
00:41:09:Raport.
00:41:10:Łączność przerwano o 11:23.
00:41:15:Chcę zobaczyć bombowiec|na tym ekranie.
00:41:18:Również sobie tego życzę.
00:41:21:Proszę usunąć pana Soola|z centrum dowodzenia.
00:41:25:Jestem tu z polecenia|Szefów Połączonych Sztabów.
00:41:32:Mamy wyniki skanowania dalekiego zasięgu.
00:41:35:Jakiś ślad tego bombowca?
00:41:37:Trudno powiedzieć z tej odległości.
00:41:39:Jak blisko musimy podlecieć|żeby otrzymać czysty sygnał?
00:41:42:Przy zakłóceniach z mgławicy Motyla|na jakieś 0,5 sekund.
00:41:46:Wtedy znajdziemy się w zasięgu Cerusa.
00:41:49:Wywiad donosi, że Pijawy|mają całą dywizję w tym systemie.
00:41:57:Nie mogę ryzykować życia 50 tys. marines|w zamian za 6 którzy może żyją.
00:42:05:-Wyznaczyć kurs na system Smoka.|-Proszę obrać kurs na Cerus.
00:42:11:Proszę obrać kurs na Cerus.
00:42:14:Nie pożałuje pan.
00:42:19:Wiem, że jest pan świadom|że ja wiem.
00:42:25:Wyznaczcie kurs na Cerus.
00:42:29:Panie Dan|może podpisuję pakt z diabłem,
00:42:34:ale wyznaczyć kurs na Cerus
00:42:42:CIĄG DALSZY NASTAPI
00:42:46:-=Tłumaczenie ze słuchu Wolfie =-|-=Duża korekta rexus i dopasowanie rexus=-|Podziękowania dla Harriet Canberr'y
00:42:49:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.