jacekptak nazwa pl zycie na hali html

background image

                    

Pasja i zauroczenie. Oficjalna strona Jacka Ptaka.

  

                                                                                                                                                                                                                                                                    

  

Tatry na starej fotografii.

LICZNIK ODWIEDZIN

 

kt

strona główna

kontakt

Podróż w Tatry w XIX wieku

W epoce odkrywania Tatr.
Turysta w Tatrach w XIX
wieku

Dawno temu w Zakopanem

Krupówek dawnych czar

Spacer po starych
Kuźnicach

"Szkoła Życia" w Kuźnicach.
Szkoła Domowej Pracy
Kobiet

"Szkoła Snycerska" - Szkoła
Przemysłu Drzewnego

W Tatrach lat minionych

Z historii ratownictwa w
Tatrach

Zakopane w okresie II wojny
światowej 1939 - 1945

Z kart historii kolejki linowej
na Kasprowy Wierch

Kasprowy i jego ludzie

Józef Stolarczyk. Pierwszy
zakopiański proboszcz i
pionier taternictwa

Władysław hrabia Zamoyski i
jego zasługi dla Zakopanego

Tytus Chałubiński - "Król
Tatr".

Walery Eljasz - Radzikowski
w epoce odkrywania Tatr

Pierwsze przewodniki
Walerego Eljasza

Oni kochali góry

Ludzie, kultura, zwyczaje

Wierzenia i obrzędy. Magia
świętojańskiej nocy

Wierzenia i obrzędy. Noc
czarownic

Wierzenia i obrzędy. Magia
ludzkiego domostwa

Wspomnienie o Bartku

Pasterstwo w Tatrach

Oscypek - Król serów

Życie codzienne na hali

Na czym pasterze grywali

Z historii łowiectwa w

Dawne Tatry w kolorze

Zakopiański styl

Adam Asnyk i jego

Kazimierz Przerwa-

Mieczysław Karłowicz.

Stefana Żeromskiego

Schroniska Tatr Polskich

strona główna

Życie codzienne na hali.

 

  

Bacowanie  to  nie  lada  sztuka.  Wymaga  rozległej  wiedzy  i  umiejętności,  kondycji  fizycznej,  predyspozycji 
psychicznych,  samodyscypliny.  Wypas  owiec  sięga  czasów  kiedy  to  pojawili  się  w  naszych  górach  pasterze 
Wołosi,  którzy  byli  ludem  koczowniczym.  Pierwsze  penetracje  wołoskie  w  Tatrach  mogły  sięgać  już  XIII,  a 
nawet  XII  wieku.  Liczniejszy  ich  napływ  datuje  się  na  wiek  XV  i  XVI.  Grupa  pasterzy  wypasających  owce  i 
drobne  bydło  początkowo  opierała  się  na  pokrewieństwie  rodowym.  Z  czasem  została  zastąpiona  zespołem 
pracowników najemnych. Kierownikiem wypasu był baca. Bacować mogli gazdowie (właściciele hal) osobiście, 
mogli  zatrudniać  zawodowego  bacę  lub  baca  mógł  wynająć  od  gazdów  hale.  Zawsze  jednak  na  szałasie 
najważniejszy był baca. Był producentem, pasterzem, znachorem, czarodziejem. Żeby zostać bacą trzeba było 
przejść  długoletnią  praktykę  pracy  na  hali.  Zaczynano  od  pomocnika  bacy  nazywanego 

hulajnikiem

lub 

honielnikiem

.  Potem  można  było  zostać  pasterzem,  czyli 

owczorzem

lub 

krowiorzem.

Po  wieloletnim 

doświadczeniu,  zdobyciu  niezbędnej  wiedzy  i  umiejętności,  można  było  zostać  bacą.  Starzy  bacowie  zawsze 
cieszyli  się  wielkim  autorytetem,  nie  tylko  z  uwagi  na  profesjonalizm  zawodowy.  Cechowała  ich  życiowa 
mądrość, rozwaga, wytrwałość. Pasterze przebywający z bacą na hali zawsze mogli na niego liczyć zwłaszcza w 
trudnych  chwilach.  On  mógł liczyć tylko na siebie  i na opatrzność  Bożą. Musiał znać się nie  tylko na hodowli 
owiec i produkcji sera, ale i na chorobach zwierząt i ludzi. Musiał nie tylko organizować pracę na szałasie, ale 
też  sam  bardzo  ciężko  pracować.  Musiał  umiejętnie  rozstrzygać  codzienne  problemy  gospodarskie  i 
międzyludzkie, a także radzić sobie z różnego rodzaju zagrożeniami wynikającymi z życia w trudnych warunkach 
wysokogórskich.  Każdy  baca  miał  swoją  wiedzę  tajemną,  znał  różne  praktyki  religijne  i  magiczne  mające 
ochronić  owce  i  szałas  przed  niebezpieczeństwami.  Każdy  rozumiał  przyrodę  i  umiał  z  nią  współżyć  tak,  aby 
była mu przychylna i łaskawa.

 

Wypas odbywał  się bez względu na warunki atmosferyczne. Bez względu na pogodę  trzeba było paść owce i 
wyrabiać  ser.  Nikt  nie  był  w  stanie  zwolnić  bacy  z  tego  obowiązku.  Nikt  go  nie  kontrolował,  nie  rozliczał  z 
przepracowanych  godzin. Bacowanie było w pełni  odpowiedzialną decyzją pracy przez całą dobę. Baca  raczej 
nie  opuszczał ani  szałasu, ani  powierzonych  mu owiec.  Pilnował dobytku i  rzetelnie  wykonywał swoje  bardzo 
monotonne obowiązki dzień w dzień. Wyrobu sera nie mógł powierzyć komukolwiek. Gdyby się nie udał to nie 
tylko strata gospodarcza. To równocześnie ujma na honorze. Miał swoje tajemnice, których strzegł oraz swoje 
zasady. Znał i stosował zwyczaje przekazane przez pokolenia doświadczonych baców.

 

Nie  tylko  od  ciężkiej  ludzkiej  pracy,  ale  też  od  dopełnienia  wymaganych  zwyczajowo  rytuałów  oraz 
przestrzegania określonych nakazów i zakazów zależało powodzenie wypasu. Wymarsz owiec wiosną na halę to 

redyk

i  odbywał  się  na  początku  maja  lub na  Zofię  (15  maja). Powrót  następował  na  świętego  Michała  (29 

września).  Po powrocie z hali  gospodarze  odbierali  swoje  owce.  Był to tzw. 

osod

. Wspólne przejście  na hale 

bacy,  gospodarzy  i  pasterzy  ze  zwierzętami,  a  także  zagospodarowanie  szałasu  należało  do  najważniejszych 
momentu wypasu. 

Redyk

miał miejsce w poniedziałek, środę lub sobotę. Unikano wyjścia w piątek i niedzielę. 

Przed wyruszeniem baca kropił owce święconą wodą i znaczył znakiem krzyża lub czynili to w swoich zagrodach 
gospodarze.  W  chwili  wyruszenia  pochodu  dziewczęta  polewały  pasterzy  wodą  aby  nie  spali  przy  pasieniu. 
Zagospodarowanie  szałasu  to  przede  wszystkim  rytualne  rozpalenie  ogniska  czyli 

watry

,  rozmieszczenie 

przywiezionych  na  wozie  naczyń  i  sprzętów  pasterskich  oraz  rozłożenie 

koszaru

,  czyli  zagrody  dla  zwierząt. 

Watrę

rozpalał  baca.  Często  czynił  to  przy  pomocy  krzesiwa,  wykorzystując  do  rozniecenia  ognia  węgielki 

pochodzące z ognia poświęconego przed kościołem w Wielką Sobotę. 

Watra

musiała płonąć przez cały sezon. 

Nie  miała  prawa  zgasnąć.  Gdyby  tak  się  stało  wypasowi  groziło  niebezpieczeństwo  i  niepowodzenie.  W 
przypadku przemieszczania się na inne miejsce ogień przenoszono w specjalnym naczyniu tzw. 

dymadle

. Nie 

krzesano na nowo.

 

Kolejną niezbędną czynnością było liczenie owiec. Odbywało się  ono  w  trakcie wpuszczania  lub wypuszczania 
ich z 

koszaru

. Po liczeniu owce dojono pierwszy raz, po czym pasterze wyruszali na pastwisko. Baca natomiast 

wyrabiał pierwszy ser, którym częstował gospodarzy i gości przybyłych z nim na halę. Mleko cedził przez lnianą 
szmatkę  zwaną 

satą

.  Kładł  na  niej  gałązki  jedliny  ułożone  na  krzyż  lub  podkładał  pod  nią  krzyż  odlany  z 

paschału. Pierwszy kawałek sera wkładał w szparę w ścianie budynku na pomyślność wypasu.

 

Podstawową  obsadę  szałasu  stanowili  baca,  pasterze  oraz  chłopak  do  pomocy.  Liczba  pasterzy  była  różna, 
zależała  od  wielkości  stada.  W  Tatrach  owce  wypasali 

juhasi

.  Ekipa  pasterska  nie  mogła  się  obejść  be 

specjalnie  wyszkolonych  psów,  najczęściej  owczarków.  Pasterzy  zatrudniał  baca.  Uzgadnianie  warunków 
nazywano 

jednaniem

.  Tradycyjna  zapłata  odbywała  się  w  nabiale  oraz  w  możliwości  wypasu  własnych 

zwierząt.  Ponadto  baca  wyposażał  pasterzy  w  kierpce.  Głównym  budynkiem  na  hali  był  szałas.  Przede 
wszystkim był miejscem produkcji wyrobów mlecznych, ale równocześnie pełnił funkcje mieszkalne. Szałasy nie 
posiadały podłóg ani stropów. Szczeliny pomiędzy belkami zrębu lub deskami nie były uszczelniane z uwagi na 
konieczność  wentylacji  budynku, w  którym  bez  przerwy  płonął ogień i  fermentowały  sery.  W  szałasie  oprócz 

watry

znajdowały  się  naczynia  i  sprzęty  związane  z  produkcja  mleczną.  Przy  wypasie  owiec  i  krów  były  to 

gielety

skopce

do dojenia, wielkie 

koryta

na mleko służące do odciągania śmietany, 

bazarnie

  czyli  duże 

klepkowe  naczynia  do  gromadzenia  śmietany  i  wielkie 

maślnice

.  Na  kluczu  wisiał  miedziany  kocioł  do 

podgrzewania mleka. Ponadto były różnorodne 

czerpaki, cioski

 do rozbijania mlecznego skrzepu, 

grudziarka

czyli lniana płachetka do odsączania sera, puciery na ser i waga. Naczynia, w których przetrzymywano mleko 
wykonane  były  z  drewna  jaworowego,  pozostałe  mogły  być  świerkowe.  Ponadto  w  szałasie  znajdował  się 

komarnik

, czyli półka, na której dojrzewały sery oraz ławy, zydle czy prymitywne prycze do spania. Pasterze 

sypiali często na worku wypchanym słomą.

 

Rozkład  zajęć  na  szałasie  był  bardzo  monotonny.  Około  godziny  3  rano  wstawał  baca,  aby  przerobić  na  ser 
mleko z wieczornego udoju. Gotował 

żętyce

na śniadanie. Mniej więcej po godzinie budził pasterzy do dojenia. 

Po  porannym  udoju  i  zjedzeniu  śniadania (chleb z  masłem popijany 

żętycą

,  czasami  ser) pasterze  wyganiali 

zwierzęta na pastwiska. W tym czasie baca znowu wyrabiał ser, 

przegradzał koszar

, czyli przestawiał zagrodę 

dla  zwierząt  w  inne  miejsce,  aby  ponawozić  kolejną  część  hali  oraz  przygotowywał  obiad.  Z reguły  na  obiad 
jadano ziemniaki ze śmietaną lub 

żętycą

. W południe pasterze przyganiali zwierzęta, doili, po posiłku wracali 

na bliżej położone pastwiska. Baca znowu przerabiał mleko na ser i przygotowywał wieczerzę. Znowu ziemniaki 
lub chleb z 

żętycą

. Wieczorny udój, sprzątanie, krótki odpoczynek i przed świtem znowu pobudka. W pracy na 

szałasie  bacy  pomagał  chłopak  zwany  właśnie 

hulajnikiem

lub 

honielnikiem

.  A  prac  tych  było  wiele. 

Page 1 of 3

Tatry na starej fotografii. Oficjalna strona Jacka Ptaka. Życie na hali.

2016-11-17

http://jacekptak.nazwa.pl/zycie.na.hali.html

background image

 

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

Obrochcie

Prawda o Janosiku

Chociażby  każdorazowo  po  przerobieniu  mleka  trzeba  było  wyszorować  i  wyparzyć  naczynia,  aby  następne 
mleko w nich nie skisło.

 

Ser przeznaczony na 

oscypki

, twardo ubity w naczyniu, przekładano do foremek, aby nadać mu odpowiedni, 

często  ozdobny  kształt.  Tak  uformowane  sery  moczono  4-5  godzin  w 

bejcy

,  czyli  przegotowanej  osolonej 

wodzie,  po czym  układano  na  półce daleko od  ognia,  aby nie  popękały. Tam powoli  dojrzewały  w  cieple  i w 
dymie. Żeby znieść trudne warunki długiego bytowania w górach, często samotność i tęsknotę za najbliższymi 
oraz  ciężką  i  monotonna  pracę,  pasterze  musieli  posiadać  odpowiednie  predyspozycje  psychofizyczne.  Nie 
wystarczyła tężyzna fizyczna, zręczność, pracowitość i wytrwałość. Zdani na siebie musieli darzyć się zaufaniem, 
być  wobec  siebie  uczciwi  i  solidarni.  Cechowała  ich  odwaga,  upór,  zaciętość  oraz  umiłowanie  wolności.  Kto 
przebył  w  górach  na  szałasie  bez  przerwy  5-6  miesięcy,  przeszedł  z  owcami  co  najmniej  setki  kilometrów, 
zmagał  się  z  wiatrami,  burzami,  gradem,  mgłą,  dziką  zwierzyną  był  kimś.  Był  swego  rodzaju  bohaterem. 
Zwłaszcza baca, od którego emanowały spokój, mądrość i moc. Tacy zazwyczaj byli pasterze i tacy do dzisiaj 
chyba są ludzie gór.

 

Jacek Ptak

Źródło:

 

Barbara Rosiek, Bacowanie to ciężki chleb [w] W górach, Nr 3/2007. 

  

  

Imię:

Adres e-mail:

Wiadomość:

Wyślij

Reset

Napisz do autora strony

Page 2 of 3

Tatry na starej fotografii. Oficjalna strona Jacka Ptaka. Życie na hali.

2016-11-17

http://jacekptak.nazwa.pl/zycie.na.hali.html

background image

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

   

Copyright © 2010 Jacek Ptak. 

 

Page 3 of 3

Tatry na starej fotografii. Oficjalna strona Jacka Ptaka. Życie na hali.

2016-11-17

http://jacekptak.nazwa.pl/zycie.na.hali.html


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
jacekptak nazwa pl na czym pasterze grywali html
jacekptak nazwa pl tatry w kolorze html
jacekptak nazwa pl styl zakopianski html
jacekptak nazwa pl tatry w kolorze html
jacekptak nazwa pl karlowicz html
jacekptak nazwa pl asnyk html
jacekptak nazwa pl obrochta html
jacekptak nazwa pl tetmajer html
jacekptak nazwa pl zeromski html
office i html [ PL ], Office na CD., Word
www milosne pozycje pl na pieska html
Znaleziono życie na Marsie, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt RZECZY DZIWNE
Skamielina płodu wczesnego wieloryba wskasuje na życie na lądzie, Ewolucjonizm - kreacjonizm, Ewoluc
[PL tutorial] Asembler kurs - HTML, Asembler, Asembler

więcej podobnych podstron