66
6/2002
Duża obudowa rekordera HK została całkowicie wypełniona. Moduły
cyfrowe znajdują się pod napędami, a układy analogowe i zasilacz
zamocowano na oddzielnych płytkach. Wyposażanie w wyjścia pozwala
na niezależne korzystanie z napędów, zarówno z sygnału
cyfrowego jak i analogowego.
WYKONANIE i WYPOSAŻENIE:
Panel przedni
wykonano z plastiku. Zaopatrzenie w niezależne
wyjścia i odpowiednie funkcje powodują, że
urządzenie można również stosować jako mini−
zmieniacz. Prędkość kopiowania do x4 (CDR).
OCENA:
dobra
+
OBSŁUGA:
Bezpośrednie wykonywanie kopii
odbywa się błyskawicznie. Bardziej wymagający
otrzymują kilka trybów nagrywania i metod
kompilacji utworów.
OCENA:
bardzo dobra
BRZMIENIE:
Bezpośrednie i dynamiczne
brzmienie z CD, kopia łagodzi górę pasma
i osłabia kontrolę basu.
OCENA: (CD/KOPIA)
b.dobra
/
dobra
CDR−20
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
Cena
[zł]
2899,−
Dystrybutor: HARMAN CONSUMER POLAND
Harman Kardon CDR−20
Filozofia firmy Harman Kardon nie zakłada
nieprzytomnej pogoni za najnowszymi rozwiązaniami. HK pokazał nie raz,
że woli poczekać, aż okaże się, czy technologie i standardy sprawdziły się
w produktach konkurencji, i dopiero wówczas przystąpić do ich wprowa−
dzania we własnych modelach. Ponieważ należy uznać pozycję rekorderów
CD−RW za ugruntowaną, amerykańska firma proponuje dwa modele,
i to nie byle jakie.
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Rekordery CD−RW
D
D
D
D
D
o potrzeb konfrontacji w Audio
otrzymaliśmy konstrukcję tań−
szą, oznaczoną
CDR−20, dys−
ponującą dwoma napędami.
20−
ka znajduje się w ofercie producenta dłu−
żej od wprowadzonego niedawno do
sprzedaży CDR−30. Różnice są głównie
funkcjonalne, droższy model czyta HDCD
(napęd CD), radzi sobie również z plika−
mi MP−3 i posiada CD TEXT. Jak wynika
z katalogu, poziom jakości dźwięku po−
winien być dla obydwu rekorderów po−
dobny.
Przednia płyta
CDR−20 nie odbiega
od stylu Harmana. Dokładnie połowa pa−
nelu została pokryta płytą z pleksi, pod
którą kryje się duży wyświetlacz zawie−
rający informacje dla dwóch napędów.
Również przyciski zostały wkomponowa−
ne w czarną płytę a ich zielone, pod−
świetlane opisy pojawiają się dopiero po
włączeniu rekordera. Przyznam szcze−
rze, że rząd klawiszy nie wygląda zbyt
elegancko, ale funkcjonalności
CDR−20
odmówić nie sposób. Nad każdą z kie−
szeni znajdują się opcje konieczne do
bezpośredniej obsługi, funkcje dotyczą−
ce kopiowania ulokowano natomiast na
środku. Operacyjna przejrzystość jest
wzorowa.
Wyposażenie w wejścia i wyjścia tak−
że wydaje się optymalne. CD posiada
wyjście analogowe, rekorderowi przypi−
sano typową pętlę analogową. Sytuacja
powtarza się w wykonaniu cyfrowych
wyjść koaksjalnych. Uzupełnieniem tyl−
nego panelu są konektory do światłowo−
dów: wejście do rekordera i wyjście z
odtwarzacza CD. Dodatkową opcją jest
cyfrowe wejście koaksjalne umieszczo−
ne na przednim panelu, tuż obok wyjścia
słuchawkowego.
CDR−20, dzięki niezależnym wyjś−
ciom analogowym i cyfrowym, pozwala
korzystać z dwóch napędów niezależnie.
W dodatku opcja “double play” prze−
kształca urządzenie w dwupłytowy zmie−
niacz potrafiący, na przykład, na kolejne
odtworzenie załadowanych krążków.
Mało tego, obydwa napędy urządzenia
posiadają typowe opcje CD: powtarzanie
(całości, ścieżki, A−B), odtwarzanie w lo−
sowej kolejności i programowanie. Jeśli
więc postarać się o rozsądną dystrybu−
cję sygnału i sposób sterowania
CDR−
20, to możliwy jest odsłuch różnych krąż−
ków w niezależnych pomieszczeniach.
Umiejętność wydaje się bardzo interesu−
jąca, tym bardziej, że daje ją produkt
zbudowany do zadań nieco innych.
Przywilejem dwunapędowych kopia−
rek jest możliwość nagrywania ze zwięk−
szoną prędkością, w tym wypadku mamy
67
6/2002
do czynienia z szybkościami x2 i x4, przy
czym ostatniej opcji nie możemy użyć
dla CD−RW. Najprostszą metodą przepi−
sywania danych jest dubbing, wymaga−
jący jedynie wciśnięcia dwóch przycis−
ków, by rozpocząć nagrywanie. Po za−
kończeniu konieczne jest jednak wyzwo−
lenie finalizacji. Przegrywanie z zewnę−
trznych urządzeń umożliwia także uru−
chamianie kopiowania sygnałem cyfro−
wym bądź analogowym.
CDR−20 za−
opatrzony jest w system zabezpieczają−
cy przed seryjnym przegrywaniem, co
oznacza, że wykonanie kopii z kopii nie
jest możliwe drogą cyfrową. Podczas
przegrywania sygnału cyfrowego dowia−
dujemy się o poziomie zapisu, ale nie
możemy tej wartości regulować. Inaczej
jest w przypadku korzystania z analogo−
wych źródeł, producent zaleca wręcz
ustawianie optymalnych wartości.
Producent nie chwali się konwerte−
rem częstotliwości próbkowania, choć
oczywiście
CDR−20 takowy posiada, o
czym wzmiankę znajdujemy w instrukcji
obsługi.
Pilot zawiera dosłownie wszystkie
funkcje urządzenia, a nawet więcej − na
Rekorder HK odtwarza mu−
zykę z CD w sposób otwarty i
dość ostry. Urządzenie śmiało
akcentuje niektóre dane, potęgując
efekty, które zostały zarejestrowane
dynamicznie i żywiołowo. Jeżeli więc
mamy świadomość mocno grającej
perkusji, chropawych riffów czy szkliś−
cie dynamicznych skrzypiec, to może−
my być pewni, że owe efekty zostaną
specjalnie docenione przez HK. Oczy−
wiście ideałem byłoby zachowanie peł−
nej naturalności, wiadomo jednak, że w
wypadku urządzenia ze średniej półki
należy spodziewać się kompromisów.
Urządzenie trudno jednak przyłapać na
ewidentnie nieuzasadnionej ostrości,
operuje nią chętnie, ale bez popadania
w metaliczną manierę. To jednak nie
zmienia sugestii, aby audiofile poszu−
kujący miękkiego i łagodnego brzmie−
nia obchodzili
CDR−20 szerokim łu−
kiem.
Ciekawym dodatkiem ekspansyw−
nie emitowanych informacji jest głębo−
ki, mocny bas, w dodatku zadowalają−
co wykonturowany. Bas daje słucha−
czowi pogląd na temat potęgi nagrania,
a jednocześnie jest wystarczająco
sprawny i różnorodny, by trzymać tem−
po. Średnicy brakuje już nieco masy i
wypełnienia, co w kontekście dynamiki
i podostrzenia sprawia, że chwilami
mamy niedosyt monumentalności i po−
tęgi.
CDR−20 nietrudno też wprowadzić
w analityczne kłopoty, zagęszczenie
akcji powoduje nadmierne sklejanie
dźwięków.
Hardość i odwaga nagrań ulega już
utemperowaniu po skopiowaniu na
CD−R. Góra zostaje wytłumiona, od−
bierane detale zaczynamy traktować z
dystansem. Wygląda na to, że wysokie
tony ulegają kompresji, są jednak na
tyle ekspansywne w oryginale, że ko−
pia wciąż gwarantuje poprawną wyra−
zistość. Bas za to staje się chwilami
zbyt niesforny, pogarsza się kontrola
tego zakresu. Ale ogólne wrażenia od−
niesione do przecież dość przystępnej
ceny Harmana pozwalają pochwalić
również kopię − której prawem jest
brzmieć gorzej, a zasługą, gdy różnica
nie jest duża.
TYP:
CD−RW
REJESTRUJE:
CD−R, CD−RW
WEJŚCIA:
1 analog, 3 cyfrowe
(1 światłowodowe, 2 koaksjalne)
WYJŚCIA:
2 analog, 3 cyfrowe
(1 światłowodowe, 2 koaksjalne)
WYJŚCIE SŁUCHAWKOWE:
regulowane
PRĘDKOŚĆ PRZEGRYWANIA:
x1,x2,x4
KONWERTER CZĘSTOT. PRÓBK.:
tak
ZABEZPIECZNIE PRZED SERYJNYM
KOPIOWANIEM:
tak
REGULACJA POZIOMU ZAPISU:
tak
CD TEXT:
nie
DEKODER HDCD:
nie
PASMO PRZENOSZENIA:
2Hz−20kHz (CD)
ZAKRES DYNAMIKI
[dB]
:
105 (CD/CDR)
ODSTĘP SYGNAŁ/SZUM
[dB]
:
105 (CD) 91 (CDR)
ZNIEKSZTAŁCENIA HARMONICZNE:
0,005% (CD/CDR)
PARAMETRY OGÓLNE:
Wymiary (SxWxG) [cm]
44x11,2x36,3
Masa [kg]
4,7
Pobór mocy [W]
28
przykład tylko ze zdalnego sterowania
możliwe jest przełączenie rekordera do
stanu gotowości. Sam pilot jest udanym
elementem wyposażenia, klawisze są
duże, zróżnicowane, dobrze opisane.
Budowa urządzenia świadczy o sta−
ranności producenta. Podzespoły elekt−
roniczne umieszczone są na dwóch płyt−
kach drukowanych (nie licząc oczywiście
płytek pod napędami) − na jednej zasi−
lacz, na drugiej układy analogowe. Do
konwersji wykorzystywane są układy
AKM AK4393VM, które pracują w wielo−
bitowej konwencji Delta−Sigma z częs−
totliwością próbkowania 96kHz. Napęd
nagrywający jest ukryty pod ekranem, w
ten sam sposób oddzielono płytki zza
przedniego panelu zawierające układy
logiczne sterujące urządzeniem.