Prawda w sensie logicznym (własność sądów i zdań) i prawda ontyczna (własność bytów)
W najogólniejszym zarysie można stwierdzić, że badacze problematyki prawdy w
starożytności i średniowieczu rozróżniają zasadniczo dwojakie lub trojakie rozumienie
prawdy (gr.
αληθεια
[alétheia],
το αληθες
[aléthes]; łac. veritas, verum). Rozumienia te
nierzadko zresztą stanowią uzupełniające się aspekty tej samej koncepcji.
W dziejach problematyki wyróżniano zatem prawdę w sensie metafizycznym lub
ontycznym, względnie ontologicznym (od gr. słowa
το ον
[to on] – oznaczającego byt), tu
nazywaną „prawdą bytu”, gdyż jest ona pojmowana jako powszechna własność bytów
realizujących w swym istnieniu zamysł (ideę) Stwórcy (świat natury) lub twórcy (świat
kultury) (adaequatio rei et intellectus). W tym znaczeniu niejednokrotnie twierdzono, że
prawda jest to wytworzona przez intelekt idea lub przedmiot właściwy intelektu.
Metafizyczne rozumienie prawdy, choć przesłonięte przez interpretację logiczną (prawdy
aktów poznawczych), rozwinął zwłaszcza Parmenides i Platon, później zaś wyraźnie podjął je
ś
w. Anzelm z Canterbury.
Prawdę pojmowano w okresie starożytnym i średniowiecznym zazwyczaj w sensie
logicznym, jeżeli logikę pojmujemy w znaczeniu dawnym jako naukę o aktach poznawczych.
Chodzi tu o prawdę poznania, która jest przede wszystkim własnością sądów intelektualnych,
stwierdzających zgodność lub niezgodność myśli z faktycznym stanem rzeczy (adaequatio
intellectus et rei). Prawda tak rozumiana bywa dziś nazywana niekiedy prawdą
epistemologiczną
1
. We współczesnej logice dominuje przeważnie problematyka prawdy w
aspekcie semantycznym. Aspekt ten, związany z prawdą wypowiedzi występował także w
logice starożytnej i średniowiecznej, z tym, że wypowiedź językową traktowano wówczas
powszechnie jako wyrażenie treści myślowych, a sama logika obejmowała zagadnienia dziś
zaliczane do epistemologii. W myśl logiki dawnej prawda jest więc przede wszystkim
własnością sądów sformułowanych w intelekcie, stanowiących znaczenie zdań, a wtórnie i
przez analogię odnosi się samych zdań. Oba te aspekty, które można rozdzielić na
epistemologiczny i semantyczny, będziemy nazywać mianem rozumienia logicznego prawdy,
czy też jej interpretacją logiczną, z uwagi na powiązanie tych aspektów w filozofii starożytnej
i średniowiecznej. Aspekt logiczny prawdy rozwinął głównie Arystoteles, dając podwaliny
pod klasyczną definicję prawdy.
Przyjmujemy zatem, że odróżnia się dwa rozumienia prawdy, mianowicie prawdę w
znaczeniu metafizycznym (ontycznym) i w znaczeniu logicznym. Pierwsza jest własnością
bytu, druga własnością sądów i zdań. Takie rozróżnienie przyjmują zresztą liczni autorzy
tomistyczni, m. in. Leo J. Eleders
2
, A. Maryniarczyk
3
, John F. Wippel
4
. Podobne
1
J. Woleński, Epistemologia, Warszawa 2005, s. 70, 82-83.
2
L. J. Elders, The Metaphysics of Being of St. Thomas Aquinas in a Historical Perspective, Leiden – Köln –
New York 1993, s. 95 nn.
3
A. Maryniarczyk, Prawda, w: PEF, 8, s. 458.
rozróżnienie, ale odniesione jedynie do dwu typów nawiązań do teorii Arystotelesa,
znajdujemy u J. Woleńskiego, który wskazuje na nurt podkreślający ontologiczny i na nurt
podkreślający semantyczny aspekt pojęcia prawdy, choć koncepcję Stagiryty sprowadza do
tych określeń, które stanowią podstawę klasycznej definicji prawdy. Utożsamianie dwu
rozumień i typów prawdy, tj. metafizycznego i logicznego, skutkuje nieporozumieniami,
zarówno w rozważaniach systemowych, jak i historyczno-filozoficznych.
Typowym nieporozumieniem jest to, że pojęcie prawdy w sensie metafizycznym lub
ontycznym (ontologicznym) bywa odrzucane przez niektórych współczesnych logików
próbujących interpretować teksty metafizyczne, nierzadko historyczne
5
. Wydaje się, że
zazwyczaj zasadniczym a przy tym nie zawsze uświadamianym powodem takiego odrzucenia
jest traktowanie metafizycznego rozumienia prawdy jako rozumienia logicznego, a w
szczególności semantycznego. Rzeczywiście, wszelkie metafizyczne definicje prawdy wydają
się w logice, w szczególności w semantyce, po prostu nie na miejscu, bo traktują o czymś
innym, różnym od tego, czym jest prawda sądu czy zdania. Określają one przecież prawdę
jako własność bytu, własność rzeczy, a bytem, jak wiadomo, semantyka i w ogóle logika się
nie zajmuje. Trudno jednak zaakceptować stanowisko zaprzeczające zasadności
przypisywania prawdy do bytu, zwłaszcza z pozycji dyscypliny nie zajmującej się bytem.
Filozoficzna teoria bytu, przynajmniej w wersji tomistycznej, podkreśla ponadto, że pojęcie
prawdy bytu jest analogiczne w stosunku do pojęcia prawdy sądu czy zdania, które to
wchodzą w zakres badań logiki, a nie takie same. Odpowiedniejszym więc, niż
nieuprawniona krytyka czy negacja, dla tej ostatniej byłoby uznać, że pojęcie prawdy bytu
stanowi zupełnie inną kategorię niż pojęcie prawdy w sensie logicznym i nie należy do
zakresu badań logiki. Z drugiej strony, metafizyka jest nauką o rzeczywistości, dlatego nie
może akceptować wszystkich rozwiązań, które proponuje logika, która jest nauką o
strukturach myślowych i ich językowym wyrazie.
4
J. F. Wippel, Truth in Thomas Aquinas, „The Review of Metaphysics” 43 (1989) s. 295. J. F. Wippel powołuje
się na poprzedników w odróżnianiu prawdy logicznej (logical truth) i metafizycznej, a właściwie, jak ją nazywa
„ontologicznej” (ontological truth).
5
Znamienne jest tutaj stanowisko J. Woleńskiego w: Tenże, Epistemologia, Warszawa 2005, s. 82-83, gdzie
autor ewidentnie myli metafizyczną i logiczną, czy jak się wyraża „epistemologiczną” (czyli, zgodnie z
przyjętym tu podziałem, logiczną w sensie dawnym), interpretację prawdy w przytoczonym tekście św.
Tomasza. W efekcie ocenia negatywnie Tomaszową koncepcję.