00:00:20: Synchro Mai..
00:01:10:- Weź jeden bilet.|- Tak jest.
00:01:13:- Weź kilka jajek. |- dobrze.
00:01:17:Za minute.
00:01:21:Czemu wszyscy wołają |na ciebie Footpath ("Ścieżka")?
00:01:24:- Bo zostałem na niej znaleziony.|- Ale musisz mieć jakieś imię.
00:01:31:Zapytam Dziadka.
00:01:34:Powiedz mi jedną rzecz.
00:01:38:- Czy jadłeś coś dzisiaj?|- Nie.
00:01:44:Trzymaj, zjedz to.
00:01:48:Teraz pytaj,co chciałeś wiedzieć.
00:01:51:Jak mam na imię?
00:01:55:- Ram Jaane (Bóg wie). |- Świetnie!
00:02:04:Do diabła z wami wszystkimi!
00:02:06:Teraz nawet ja mam imię!
00:02:09:- Mam swoje imię! |- Jakie?
00:02:54:- Idziesz na film? |- Masz placka?
00:02:57:Właśnie uwolniłem sie od należności chłopaków.
00:02:59:- Więc? |- Ukradniemy. No choć.
00:03:06:Jest Bela, Ja odpadam!
00:03:08:Bohaterko! Choć obejrzymy film.
00:03:10:Ja idę do szkoły. Przynajmniej nie |jestem taka jak ty. ścieżko!
00:03:13:- Mówiłem, że mam na imię Ram Jaane. |- Puść moje włosy!
00:03:17:Najpierw powiedz moje imię.
00:03:18:- Nie powiem! |- Nie powiesz? - Nie!
00:03:26:Jeśli tego nie pomszczę, |nie nazywam sie Bela!
00:03:31:Co się stało?
00:03:35:Najpierw krzyczysz, |teraz się śmiejesz?
00:03:38:Zobacz na swoją twarz. Połowa w kremie |Połowa czysta. Co za polityka?
00:03:55:Bardzo lubie Bellę.
00:03:57:- Ja też ją lubię.|- Nawet sie nie waż na nią patrzeć!
00:04:00:Poprosiłem Boga o nią!
00:04:15:Co jest do ch...!
00:04:25:Biegiem!
00:04:56:Pomóż mi!
00:05:33:Mam Cię! Łajdaku!
00:05:44:Kto był z tobą?
00:05:51:Odpowiadaj! Draniu!
00:05:54:Zmiłuję się nad twoimi kośćmi |Powiedz gdzie on jest!
00:05:59:Otwieraj pysk, świnio!
00:06:07:Co jest do ch...! Plujesz na mnie!
00:06:11:Nie oszczędzę Ci życia!
00:06:23:Co Ci się stało?
00:06:26:Bela będzie się śmiała |jak zobaczy mnie w takim stanie.
00:06:29:Ale za co to wszystko?
00:06:32:Moje śniadanie. Pobili mnie tu.
00:06:36:- Tak bardzo Cię pobili!? |- Pytali mnie o twoje imię.
00:06:38:- Nie powiedziałem im. |- Powinieneś powiedzieć przyjacielu
00:06:42:Czemu to zrobiłeś |ze względu na mnie?
00:06:44:To mój styl. |Żyć i umrzeć z dumą.
00:06:52:Dlaczego Ram Jaane zrobił to , |ze względu na mnie?
00:06:58:Dawać przyjemność innym, |ofiarować wiele szczęścia.
00:07:03:CZy to jest to co nam |ofiarujesz dziadku?
00:07:05:Nie ,Synu. Ofiaruję Ci wzamian.
00:07:11:Ci którzy otrzymują milość od innych są |prawdziwymi szczęściarzami.
00:07:18:Więc Ram Jaane jest |wielkim szczęściarzem.
00:07:23:Bóg jeden wie.
00:07:28:To jest Banu Technicolor.
00:07:31:Został zwolniony z izby |zatrzymań dla nieletnich.
00:07:33:Teraz podróżuje taxówkami |i pali importowane cygary.
00:07:38:Zarobił dużo pieniędzy!
00:07:41:- Czemu nikt go nie łapie? |-A Kto chce umrzeć?
00:07:43:- Sameerdada rozerwałby go!|- Kim on jest?
00:07:47:Szef Banu.
00:07:48:Jest bardzo niebezpieczny. |Nie słyszałeś o nim?
00:07:52:Jak on uciekł?
00:07:56:Tyłem!
00:08:27:Ram Jaane !!ty tutaj |Zwolniono cię z izby zatrzymań dla nieletnich?
00:08:30:NIe zostałem zwolniony . Uciekłem.
00:08:40:A co jeśli policja cię znów złapie ?
00:08:42:Wiem jak im uciec. |Powiedz mi co to wszystko ma znaczyć, to ubranie?
00:08:47:Staruszek zatrudnił mnie w szkole.
00:08:49:- Z Belą? |- Ona wyjechała.
00:08:51:- Gdzie? |- Do akademika.
00:08:54:- Czemu? |- Jest teraz sam.
00:08:56:Nie mógł się nią zaopiekować dobrze.
00:08:59:Zostanie w akademiku,|Będzie studiować i stanie się pielęgniarką.
00:09:03:A potem ojciec Wyda ją za |jakiegoś bogatego faceta.
00:09:07:Zostanę bogaty i |wtedy im pokarzę!
00:09:09:Jak?
00:09:12:chcesz żeby Sameerdada dał Ci pracę?
00:09:15:Tobie jakoś mógł dać pracę ?
00:09:25:Podoba mi się odpowiedź| tego chłopaka.
00:09:28:Będzie dla mnie pracować.
00:09:30:Technikolor, Zabierz go jutro ze sobą. Zrozumiano.
00:09:43:- Tak? |- Jesteś w dobrym nastroju!
00:09:50:Raz jeszcze mój Amar, Akbar |Anthony Zhańbią ci twarz!
00:09:58:Mam twój towar wart 20 tys rupii.
00:10:02:Kupisz go za 10?
00:10:07:Ten drań Mirchi bedzie...!
00:10:10:Jest za zgroźny dla Ciebie? |Powiedz mi. Skończę z nim!
00:10:17:Mówisz za dużo!|JAk masz na imie?
00:10:24:Mam na imię Ram Jaane.
00:10:30:Powiedz swojemu szefowi Mirchowi |Że jego czas sie skończył!
00:10:38:Jak tej cholernej zapalniczce!
00:10:43:Na co się gapisz? |rzuć mi zapałki!
00:10:52:poprosiłem o zapałki łajdaku |a ty dajesz mi kulkę!
00:10:58:Mam Ci dwie rzeczy do powiedzenia.
00:11:01:Nie lubię czilli.
00:11:03: I Jeśli tkniesz dobra mojego szefa |zrobię z wami wszystkimi porządek.
00:11:09:- Daj mi zapałkę. |- Pewnie.
00:11:13:To kukła. Gdzie jest Ram Jaane?
00:11:19:Tu jestem . Patrz!
00:11:27:Tylko wystrzeliłem z broni.
00:11:31:Spudłowałem.
00:11:35:Twoi ludzie nie są dobrzy.
00:11:37:Dźwiek wytrzelonej kuli ich przeraża.
00:11:39:Powiedz im, że |jestem bardzo zły.
00:11:42:Jeśli ktoś się ruszy, puszczę go na dół!
00:11:47:Powiedziałem nie ruszać się!
00:11:52:Ilu ludzi zabiłem? |Ani razu nie zabiłem.
00:11:57:powiedz swojemu człowiekowi żeby nie...| Nie Niszczyli moich ciuchów!
00:12:03:Jeśli ktoś zaatakuje mnie sprytnie,|Pokroję go na kawałki!
00:12:13:Czy nie powiedziałem...? Dranie!
00:12:17:Gdzie uciekasz?
00:12:19:Wszyscy twoi ludzie są już skończeni.
00:12:23:Zostałeś sam ale nie martw się.
00:12:25:Opowiem Ci o miłości.
00:12:29:Oglądasz filmy? |Kto jest twoim ulubionym bohaterem?
00:12:35:Uratowany!
00:12:40:Nie zabijaj mnie!
00:12:45:Uratowany znów!
00:12:49:Masz na imie Amar.
00:12:51:Nie możesz umrzeć. Spływaj. |Puszczam Cię ze wzgledu na twoje imię.
00:12:57:Spadaj.
00:13:00:Zraniłeś się?
00:13:02:Nie możesz się zranić Draniu.|Masz na imię Amar.
00:13:06:Gdzie jest Akbar i Anthony? |Mów
00:13:09:Nie powiem im że mi powiedziałeś.
00:13:12:Nie możesz także zatrzymać tych przedmiotów.
00:13:15:Powiem że ja je zabrałem. |Ty bedziesz szczęśliwy ,więc ja też będę.
00:13:19:- Powiedz TAK. |- Tak.
00:13:29:To musi być Amar.
00:13:38:Coś tu nie gra. Jest sam.
00:13:59:Ram Jaane Jest z tyłu.
00:14:35:Akbar i Anthony są skończeni.
00:14:37:Ty masz na imie Amar. |Ty nie możesz zginąć.
00:14:43:Moje cygara się dziś nie zapalają.
00:14:47:Nie bój się. Zapal cygaro.
00:14:51:Zapal go.
00:14:54:To bardzo trudne dla ciała.
00:14:57:To dochodzi do wnetrza ciała |Robi hałas i człowiek jest...!
00:15:10:Skończony!
00:15:17:Od dziś jestem numer JEDEN |Gwiazda w świecie przestepczości.
00:15:22:Nikt nie może ze mną konkurować.
00:15:25:- Tylko imię tego łajdaka Mirchi...|- Ale to tylko na kilka dni.
00:15:30:Obmyśliłem plan jak skończyć z tym skurwielem!
00:15:35:Ram Jaane gdy jesteś w pobliżu, nie musze się o nic martwić.
00:15:39:Gdzie jest Technicolor?
00:15:45:Nalewam troche koloru do swojej szklanki.
00:15:48:Czemu sie chowasz?
00:15:54:Daj Kasę Ram Jaanowi, |tą która wczoraj ci dałem.
00:15:59:Teraz przestrzeń rybaka należy do ciebie.
00:16:10:- Kto? |- Ja. Mirchi.
00:16:16:- Mirchi na lini.|- Zapytaj czego chce.
00:16:21:Co sie stało? |Wynik jest za gorący?
00:16:25:czilli nigdy nie czuje gorąca.
00:16:29:Tylko chory je posilki bez czilli
00:16:35:Dodaj czilli jesli |chcesz posmakować życia.
00:16:39:- jestem gotowy na kompromis.|- jest gotowy na kompromis.
00:16:43:- Mam go spławić?|- czemu ?
00:16:45:On nie jest wart zawierania przyjaźni.
00:16:47:Ale on nie jest nawet wart |przemiany w wroga!
00:16:50:Ram Jaane, on ma racje . |Daj mi słuchawkę.
00:16:57:Jak mam cie usmażyć?
00:17:02:Na patelni czy wolisz w garnku?
00:17:23:Do diabła z nim...!
00:17:27:Przyszedłeś tutaj po to?
00:17:31:Przyszedłem żeby powiedzieć, że ja..
00:17:35:Ja jestem gotowy by stać się twoim partnerem!
00:17:37:ale chce 1 tys rupi |i udziały w interesach.
00:17:43:Myslisz że kim ja jestem Technikolor ?
00:17:46:Mogę cię nabić na drąg |i usmażyć w tym ogniu!
00:17:52:Czasy kiedy jadło się kababs |i stawało się Donem minęły.
00:17:56:Nie wiem jaką mam krew |więc wciąż zachowuje jej kolor.
00:18:09:Gadasz jak męźczyzna.
00:18:11:Ale nie chcę darować Ram Jaanowi!
00:18:14:Czemu? Nie jest taki zły.
00:18:17:Uratował mi życie wiele razy .|Ale ty znasz bisness lepiej.
00:18:21:Ty wiesz albo Bóg wie.
00:18:25:Co? Zaatakować Ram Janne ?
00:18:31:Mirchi zabije go?
00:18:33:zrobi z niego Technicolor.
00:18:42:Grasz w bardzo niebezpieczną grę .
00:18:47:Powiedziałeś że przeszukasz każdego,
00:18:53:żeby sprawdzić czy któryś z nich ma broń.
00:18:57:Więc jak Mirchi Będzie miał broń?
00:19:00:Pump up the Bhangra |- co?
00:19:40:*Dziewczyna poprosiła chłopaka|o taneczne dzwonki*
00:19:44:*Chłopak powiedział, że |ani dzwonków ani bębnów jej nie da*
00:19:47:*Z Londynu do Bombaju| z Bonbaju do Kangdy*
00:19:54:*Skacz w rytm Bangra!!*
00:20:26:*Rumba, Samba, Chachacha, Hip Hop, Rock'n'Roll*
00:20:29:*Komu sa potrzebne te wszystkie tańce i piosenki|powiedz zamiast tego jakieś miłe słowo*
00:20:34:*Zmierz serce skalą twoich oczu*
00:20:43:*Porozmawiajmy o słodkim niczym| choć usiądź blisko mnie*
00:20:46:*Zmieszaj troche wina z wodą życia*
00:20:48:*Ja będę zaklinaczem węży|a ty możesz wić się jak wąż*
00:20:51:*Otwórz wszystkie drzwi do twojego serca *
00:21:00:*Ta piosenka i ten taniec |jest już starą rutyną*
00:21:03:*cały świat |przyjął go od Indii*
00:21:06:*Z Londynu do Bombaju| z Bonbaju do Kangdy*
00:22:08:*Czarne, czarne włosy, piękne policzki|i oszałamiejący sposób chodzenia*
00:22:14:*To zabija mnie, więc nie odwracaj się | i nie pytaj się jak sie czuję*
00:22:17:*Bo mój stan jest żałosny*
00:22:25:*Usiądź tutaj,ludzie z oczami | złapali Cię w pułapkę*
00:22:29:*Nie chcę juz moich skradzionych rzeczy*
00:22:31:*Astrolog przepowiedział mi, że ten rok| bedzie dobry dla mnie *
00:22:34:*Więc zobaczymy co się stanie*
00:22:43:*Tańcz kochanie| i słuchaj to co mówię *
00:22:46:*Nie tylko moje serce |możesz mieć także i moje życie *
00:22:49:*Z Londynu do Bombaju| z Bonbaju do Kangdy*
00:23:35:*Mów i rób co chcesz | ten świat to rynek*
00:23:39:*Przyjaciele są tutaj na sprzedaż*
00:23:42:*Kochajmy się teraz|o jutrze pomyślimy później*
00:23:44:*Nie odmawiaj mi najdroższa*
00:23:53:*Jeśli kochasz żyć, przygotuj się na śmierć|Powiedz TAK i zaakceptuj to *
00:23:58:*Przyszłaś ale raz w życiu |Porozmawiajmy choć przez chwilę*
00:24:10:*Ty jesteś sama, ja jestem sam| Bądźmy razem i urządźmy imprezę*
00:24:16:*Z Londynu do Bombaju| z Bonbaju do Kangdy*
00:25:56:wykończyliśmy ich wszystkich!
00:27:03:Nie powinieneś płakać |kiedy przychodzisz na ten świat...
00:27:10:a już na pewno nie tak bardzo| jak wtedy gdy go opuszczasz.
00:27:14:Nie daruje ci tego !
00:27:17:Czemu go zabiłeś?
00:27:21:Bedziesz za to płakał!
00:27:36:Chcesz mnie zmusić do płaczu?
00:27:40:Juz zapomniałeś jak mocne |są moje kości?
00:27:48:Myslałeś że uda ci się uciec z moich rąk ?
00:27:57:Skończone! Twoje kości są skończone!
00:28:01:Staną się słabe.
00:28:06:Módl się za swoje kości |bo teraz moje kości są twarde!
00:28:12:Zobacz.
00:28:16:Skończone!
00:28:19:Twoje kości są słabe!
00:28:21:świnio myślisz ż moje kości są słabe!!
00:28:25:jeśli nie złamię twoich kości, |nie zasługuje na swoje imię !
00:28:31:SKonczone! słabe kości!
00:28:52:Zmęczyłeś się już?
00:28:59:CZemu prosisz sie o smierć?
00:29:03:- skończone! |- Ty jesteś skończony !
00:29:13:- Skonczone!|- co jest do ch...!
00:29:20:On chce być skończony!
00:29:39:Zabrać go!
00:29:50:Powiedział, że moje kości są słabe!
00:30:21:Za co to wszystko?
00:30:28:Jeśli Bela zobaczy mnie w takim stanie...
00:30:33:Ty jej nawet nie znasz.
00:30:41:Nie moszesz zastać zwolniony za kaucją.
00:30:46:Wiem . Rozmawiałem z prawnikiem.
00:30:49:Powiedział że jesli będę świadkiem koronnym...
00:30:54:Zostanę zwolniony po 2 lub 3 latach.
00:30:59:Masz.
00:31:03:- Mam jedną prośbę.|-Jaką?
00:31:08:Uratuj mnie.
00:31:12:- Czemu?|- Będę Cie zastępować na zewnątrz.
00:31:17:Kiedy wrócisz dostaniesz to co ci się należy( "całe mieso")
00:31:21:W przeciwnym wypadku wrogowie|wszystko zgarną.
00:31:24:I zostaną nam tylko kości !
00:31:32:Jak rozkręcisz bizness?
00:31:35:- Sameer's...|- To jest moje!
00:31:38:Jest twoje. wprowadze je i bedzie na późniejsze interesy .
00:31:44:Już czas na więźnia.
00:31:49:Wiem że jesteś bardzo przebiegły!
00:31:57:Ale jeśli bedziesz działał przeciwko mnie...
00:32:01:-Zrobisz ze mnie Technikolor.
00:32:06:Wiem o tym .
00:32:14:Rząd skonfiskował dobra warte|1 tys ruphe By pomóc Ram Jaanowi.
00:32:19:Jak widać sąd przedsięwziął |łagodny wyrok...
00:32:22:i skazał go na 4 lata pozbawienia wolności |w więzieniu o zaostrzonym rygorze.
00:37:14:Co jest do ch...! otwórz ich akta.
00:37:32:To jest Murli.
00:37:36:Organizator akcji "Nasz DOM".|Pisalismy o nim w naszej gazecie.
00:37:41:Ale nie pisaliście o tym, że |pod tym domem...
00:37:46:Wybudował dom dla siebie.
00:37:52:Ziemie którą zajął broni jak wąż...
00:37:56:Ta ziemia warta jest 1 tys ruphe .
00:38:00:Aresztowałem tych chłopaków za |huligaństwo już któryś raz z kolei
00:38:04:Ale on zawsze ich uwalnia.
00:38:07:Więc jego życiowy samochód |zawsze jeździ gładko.
00:38:12:Zadam ci jedno pytanie.
00:38:14:Skoro nie możesz zreformować gangu |czemu nie zamkniesz "NASZEGO DOMU"?
00:38:20:Któż go nie zna?
00:38:25:Był tyle razy |oskarżany o korupcje.
00:38:28:Ale za każdym razem zrobił coś |i rząd go puszczał.
00:38:33:Publicznośc się ruszyła| ale on nie ruszył swojego krzesła.
00:38:36:Więc jego życiowy samochód |zawsze jeździ gładko.
00:38:43:Zadam ci jedno pytanie.
00:38:47:Policja jest po to by |zatrzymywać zbrodniaży i zbrodnie.
00:38:50:Jeśli nie umiesz zatrzymać zbrodni,|czemu nie zamkniesz posterunku policji?
00:38:58:Tu są ich papiery.
00:39:03:- Wypuść ich.|- Tak jest.
00:39:21:chcesz jednego ?
00:39:34:Ile chcesz za wszystkie?
00:39:37:- Chcesz je wszystkie?|- Głuchy jesteś?
00:39:40:- 1000.|- Okay.
00:39:43:- Otwórz wszystkie klatki.|- Mam otworzyc wszystkie klatki?
00:39:47:To oczyści je od pajęczyn. Otwieraj
00:39:55:Wolności czas.
00:39:57:Lećcie sobie!
00:40:01:No dalej, lećcie!
00:40:09:Jak sie masz ?
00:40:16:Wiedziałem że kiedyś narodzi sie w tobie miłość.
00:40:20:I wtedy będziesz na dobrej drodze.
00:40:22:Nie gadaj głupot.|Ja świętuje swoją wolność.
00:40:26:Karmiono mnie w więzieniu.
00:40:30:Nigdy nie mówisz tego | co masz w sercu
00:40:33:Jedźmy już. Bela wróciła?
00:40:57:Zorganizowałem to tak, Że możesz tu zostać. Wporządku?
00:40:59:TAk. Gdzie Bela?
00:41:03:Więc on wrócił?
00:41:19:Koniec! Małpa |przemieniła sie w piekną.
00:41:24:Jeśli ja jestem małpą, to czym ty jesteś?
00:41:30:Małpą.
00:41:36:- Gdzie idziesz? |- Dzieci muszą na mnie juz czekać.
00:41:41:Zjedz coś. Dziś ja gotowałam.
00:41:46:Nakarm jego | skoro już ugotowałaś.
00:42:05:Na co się gapisz?
00:42:09:Myślę o tym, że |jak byłaś mała to nie byłaś taka ładna.
00:42:15:Ale Młodość dla ciebie nie była udana.
00:42:17:Jesteś taki sam.Footpath ("Ścieżka")!
00:42:20:Przysięgam! Wymawiasz to tak dobrze!
00:42:25:Jestem bardzo szczęśliwy że Cię widzę.
00:42:28:Ja też, Kumplu!
00:42:31:Przysięgasz?
00:42:34:Przysiegam.
00:42:38:Pamietasz jak pociągnąłeś mnie | za włosy gdy byliśmy dziecmi?
00:42:47:Lata czekałam na tą chwilę!
00:43:40:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:43:49:*Zakochałem się|pozwól mi sie z tego cieszyć*
00:43:57:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:44:04:*Zakochałem się|pozwól mi sie z tego cieszyć*
00:44:13:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:44:21:*Zakochałam się|pozwól mi się z tego cieszyć*
00:44:30:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:44:36:*Zakochałam się|pozwól mi się z tego cieszyć*
00:44:45:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:45:25:*Ozdób moje włosy|kwiatem twojej miłości*
00:45:32:*Kolor moich policzków|jest kolorem twojej miłości*
00:45:42:*Ozdób moje włosy|kwiatem twojej miłości*
00:45:49:*Kolor moich policzków|jest kolorem twojej miłości*
00:46:00:*Pozwól mi przywiązać moją miłość|do twojego piękna*
00:46:09:*Pozwól mi przywiązać moją miłość|do twojego piękna*
00:46:17:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:46:24:*Zakochałam się|pozwól mi się z tego cieszyć*
00:46:33:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:47:17:*W tym sezonie miłości |weź pamiątkę mojej miłości*
00:47:23:*Choc tu, pozwól wpisać |moją młodość w twoje imię*
00:47:34:*W tym sezonie miłości |weź pamiątkę mojej miłości*
00:47:40:*Choc tu, pozwól wpisać |moją młodość w twoje imię*
00:47:52:*wypisz swoje imie na moim sercu| a ja ci się odpłacę*
00:48:00:*wypisz swoje imie na moim sercu| a ja ci się odpłacę*
00:48:08:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:48:15:*Zakochałam się|pozwól mi się z tego cieszyć*
00:48:24:*Rzuć buziaka w powietrze|i ja go złapię*
00:49:06:co dranie! Gdzie jest |Twój szef, Technicolor?
00:49:13:Pojechał do Dubaju? |Nie wiesz kiedy wróci?
00:49:17:mam nadzieję, że wiesz przynajmniej | jak ma twój ojciec na imię |
00:49:27:Myślisz że jesteś cwany ? |Jeśli masz jaja , zabierz mu portfel.
00:49:32:- Taki jesteś cwany . Sam to zrób. |- Żaden z nas nie ma jaj.
00:49:37:Pokażę wam.
00:49:53:Hej dzieciaku ! Uważaj!
00:49:57:Teraz są złe czasy. Co !
00:50:00:Spadaj.
00:50:15:Wziął go .
00:50:17:1600 plus drobne!
00:50:21:- To co teraz robimy? |- Jemy , pijemy i oglądamy filmy.
00:50:26:i Zostaniecie skopani!
00:50:28:Ofermy ! Cwaniaki!
00:50:33:- Ty zwinąłeś mój portfel! |- Mieliśmy zakład.
00:50:36:I jak było? Kto chce umrzeć pierwszy?
00:50:41:Powinieneś zwinąć komuś |kto nie zna twojej kryjówki .
00:50:45:Ale skąd ty wiedziałeś?
00:50:48:To jest twoja nora? Draniu!
00:50:51:Chodź tu!
00:50:54:Twoja nora!
00:50:57:Jak jeszcze was na świecie nie było|Gralismy tutaj w karty.
00:51:06:Czy Murli Też grał z tobą?
00:51:10:- Więc? |- Kto go zepsół?
00:51:14:Wy zepsute dzieciaki!
00:51:17:Murli woła was wszystkich.
00:51:22:Powiedz mu że nikt |z naszego gangu nie przyjdzie.
00:51:26:Czemu nie idziecie jak was woła?
00:51:29:Myślisz ze jesteś ważny !
00:51:31:On Chce żebysmy grali| z dziecmi.
00:51:35:Więc jak chcesz grać |w grę jakż jest życie?
00:51:38:Powiedz mu że przyjdę zagrać. Każdy |kto przyjdzie, zasłuży na kino.
00:51:42:- Naprawdę? |- Tak, Nie pokazuj palcami!
00:51:56:Wstawaj! Łobuz!
00:52:06:Wiem. Zagramy jeszcze raz.
00:52:10:Nie krzyczcie. Zagramy jeszcze raz.
00:52:15:- Robisz tak żeby grali.|- Chodźcie!
00:53:19:Wygraliśmy!
00:53:22:- Oni oszukiwali.|- Teraz płaczesz kiedy twoja kolej.
00:53:25:Kto wygrał mecz?
00:53:30:Oboje wygraliśmy.
00:53:32:- Więc możemy iść na film? |- Idziecie na film?
00:53:35:- Wezmę jeszcze Murli'ego. Czekajcie. |- Murli też idzie?
00:53:39:- Też pójdę.|- Weźcie ją i idźcie.
00:53:43:Macie pieniądze. Idżcie.
00:53:49:Ten film bedzie hitem!
00:53:53:Myślałem że jesteś siostrą Sunity.
00:53:56:- nie. |- Nie! Nie?
00:53:59:- Czy słowo "TAK" to twój wróg? |- Nie.
00:54:02:Jak tam chłopaki?
00:54:07: Murli nie przyszedł?
00:54:09:Nie byłem po niego.
00:54:12:Odmówiłaś mi jak chciałem żebyś obejrzała ze mną film |kiedy byliśmy dziećmi|Stąd ta gra.
00:54:16:CZemu mnie okłamałeś?
00:54:22:Przegrałbyś gdyby Murli przyszedł?
00:54:36:Co jest?
00:54:38:- Jem. |- Skończ wszystko. Smacznego.
00:55:31:*Choć piękna spotkajmy się potajemnie |w cieniu drzewa Beepul*
00:55:44:*Nie Nie , o nie ciernie pokłują moje stopy *
00:55:59:*Choć piękna spotkajmy się potajemnie |w cieniu drzewa Beepul*
00:56:12:*Nie Nie , o nie ciernie pokłują moje stopy *
00:57:05:*A co jeśli potajemnie będziemy sie kochać|i ktoś nas zobaczy ?*
00:57:22:*A co jeśli potajemnie będziemy sie kochać|i ktoś nas zobaczy ?*
00:57:31:*To co ? Powiedz mi| co wtedy stanie się ?*
00:57:35:*O Boże nie, niebo zabrania *
00:57:39:*To co ? Powiedz mi| co wtedy stanie się ?*
00:57:44:*Reputacja zostanie troszkę |zszargana w wiosce, tylko tyle*
00:57:49:*Nie ,o nie nie ciernie pokłuja moje stopy*
00:57:55:*Choć piękna spotkajmy się potajemnie |w cieniu drzewa Beepu*
00:58:00:*Nie Nie , o nie... ciernie pokłują moje stopy *
00:58:23:*...w cieniu drzewa Beepul*
00:58:28:*...nie, nie , ciernie pokłuja moje stopy...*
00:58:46:*...w cieniu drzewa Beepul...*
00:58:50:*...nie, nie, ciernie pokłują moje stopy*
00:59:16:- Co za dziecinada? |- Krzycz na mnie.
00:59:20:Wiem, że jesteś zły na mnie.
00:59:22:- Czemu? - Poszłam na film |nic nie mówiąc tobie .
00:59:30:- Z Ram Jaane. Źle się z tym czujesz. |- Nie.
00:59:34:Wiem że jesteś na mnie zły.
00:59:38:Ale ty wciąż ukrywasz swoją miłość.
00:59:43:Ile razy mam ci mówic |że cię nie kocham?
00:59:52:Co kolwiek możesz mówić, |Ja to czytam w twoich oczach.
00:59:58:Chociaż raz, powiedz, że |mnie kochasz.
01:00:04:Przysięgam na swoje życie, że|Dla ciebie oddam świat.
01:00:09:To bardzo trudne.
01:00:12:Oddaj swój świat dla kogoś|którego świat jest samotny .
01:00:16:Mam wiele w swoim życiu.
01:00:19:Kogo? Rocky'ego i Sabira?
01:00:24:Każde dziecko z "NASZEGO DOMU".
01:00:26:To życie powinno sie zmienić. |To jest moje jedyne marzenie.
01:00:31:A co z moimi marzeniami?
01:00:37:Ram Jaane (Bóg wie)
01:01:04:Wejdź.
01:01:19:Ram Jaane .Jak tam przyjacielu?
01:01:24:Kiedy cię wypuścili?
01:01:26:Kiedy przyszedłem? |Ty wychodziłeś.
01:01:33:Stałeś się ważną, gruba rybą.
01:01:36:To tylko na pokaz.
01:01:38:Czasy sie zmieniły. |Teraz politycy grają w gry.
01:01:44:Nie rób żadnych błędów.
01:01:48:Nic co tutaj jest| nie należy do mnie .
01:01:49:Stałeś sie sprytny. Zanim|zapytałem Cie o moją działkę,ty wszystko wyjaśniasz.
01:01:58:Jaką działkę?
01:02:01:Możesz innych ograbiać |Obedrę cię ze skóry Technicolor!
01:02:06:Obiecałeś mi że|będziemy wspólnikami.
01:02:09:Lepiej żeby tak było|albo pokaże ci moją siłę.
01:02:16:Powiedz czy kiedyś Ci odmówiłem?
01:02:19:Ja nigdy nie zaprzeczam samemu sobie.
01:02:22:Ale teraz bizness jest Bhau'iego.
01:02:25:- Porozmawiam z nim...|- Z nikim nie porozmawiasz.
01:02:28:Ale chce swoją część. Koniec!
01:02:33:A i co z moimi pieniędzmi?
01:02:37:Zorganizuję je w ciągu 2 dni. |Dopiero wróciłem z Dubaju!
01:02:41:daj mi jakąś gotówke na pobyt.
01:02:44:Już daję.
01:02:50:Czy ten czerwony Mercedes |zaparkowany na zewnatrz jest twój?
01:02:56:- Czemu pytasz? |- Mam problem z poruszaniem się po okolicy.
01:03:01:- Kluczyki. |- Nie będę Ci niczego odmawiać.
01:03:07:Zatankuj auto.
01:03:11:Wrócę w poniedziałek.
01:03:26:CZłowiek właśnie odjeżdża moim Mercedesem.
01:03:29:Skończcie z nim!
01:04:38:- Wyjdź.|- Czemu?
01:04:42:Nie ma czasu do stracenia. Wyjdź.
01:04:44:- Co się stało ?|- Goście ze mną gadali.
01:04:47:- Nie będę o tym gadał przy dziewczynie.|- Bela wyjdź na zewnatrz.
01:04:54:Niech każdy wyjdzie.
01:04:57:- Muszą zapłacić rachunek.|- Później.
01:05:01:Nie odwracaj się. Spadaj.
01:05:08:Idę.
01:05:18:- Ram Jaane mówi.|- moment Mój szef będzie mówił.
01:05:31:Zamknę.
01:05:36:- Do kuchni.|- Chcesz zjeść smażone jajka?
01:05:46:Chcę smażony mózg!
01:05:47:Chcesz zjeść smażonego kurczaka?
01:05:49:Idź i złóż zamówienie.
01:05:55:Dam Ci smażony mózg!
01:06:49:Dlaczego twoja twarz stała się blada |gdy mnie tutaj zobaczyłeś?
01:06:57:Co masz na myśli?
01:07:00:Powiem Ci.
01:07:04:Nie... Co się stało?
01:07:10:Mów z odległości. Nie zbliżaj się.
01:07:12:Wysłałeś swoich ludzi by mnie zabili.
01:07:15:- Co? |- Nie zrobiłeś tego?
01:07:17:- Nie wysłałeś ich? |- Przysięgam na swoją matkę.
01:07:25:Postaraj się przypomnieć sobie.
01:07:28:Nic nie pamiętasz.
01:07:32:Ja Ci przypomnę.|Przysłałeś ich czy nie?
01:07:34:- Nie. |- Przysłałeś ich?
01:07:37:- Tak czy nie? |- Przysłałem.
01:07:40:Widzisz, krwawisz. |Wstań i powiedz to.
01:07:44:Wstań, Ostrożnie. |Oczep swoje ubrnie.
01:07:48:- Przysłałeś ich? |- Nie.
01:07:58:Odbierz. Odbierz! Żadnych sprytnych ruchów.
01:08:02:Ja tez posłucham.
01:08:05:Zadanie wykonane. |Ram Jaane jest skończony.
01:08:11:Wybacz mi starszy bracie!
01:08:17:Twój głos...!
01:08:20:Nie wiedziałem ze twój głos |brzmi jak mysz!
01:08:25:Powiedz to jeszcze raz.
01:08:27:Wybacz mi Ram Jaane.
01:08:30:- Jak mysz.|- Wybacz mi!
01:08:36:Co za uroczy dźwięk!
01:08:39:teraz wstań.
01:08:44:Jeśli nie jesteś moim kumplem z dzieciństwa...
01:08:50:z wielką miłością...
01:08:53:Obedrę cię ze skóry Technicolor.
01:08:57:Nie bierz tych papierów. |Są bardzo ważne.
01:08:59:Weim, mądrale takie jak ty |Nie trzymają śmieci w skarbcu.
01:09:07:Co tam jest?
01:09:11:- Po co to jest? |- Żeby uciec policji.
01:09:18:Stałeś się bardzo praktyczny.
01:09:24:Zamknij się!Dzwoń do Bhau.
01:09:28:Dzwoń !
01:09:40:Kochanie nie odbieraj.
01:09:44:Rusz się.
01:09:51:TAk?
01:09:53:Jeden milion?
01:09:58:Jutro o 10?
01:10:04:Kto ?Ram Jaane
01:10:11:- No chodź. |- Tak kochanie.
01:10:16:Ale najpierw zarezerwuję |bilet do piekła dla Ram Jaane.
01:11:04:Nikogo nie ma? Sprawdźmy.
01:11:13:W samochodzie jest bomba!
01:11:15:Pchaj!
01:11:34:Sorry, Myślałem,że powinienem| mieć stylowe wejście.
01:11:39:Czemu wysłałeś ludzi|żeby mnie przywitali?
01:11:43:Jestem małym człowiekiem. |CZemu się na mnie gapisz?
01:11:47:Nie poznajesz mnie? To ja Ram Jaane.
01:11:51:Czy Bóg wie, czy niee, |Ja wiem, że to za dużo...
01:11:59:Temu kto patrzy w moje oczy |szybko zostaną odszczelone jego oczy.
01:12:05:Czemu? Nie wyglądasz aż tak źle.
01:12:10:Sorry.Troszkę mi to zajmuję zanim zrozumię.
01:12:16:Grozisz mi?
01:12:20:Tak? Boisz się teraz?
01:12:25:Wcześniej juz próbowałeś.
01:12:29:W przeciwnym razie, nie obchodzi mnie to.
01:12:32:Nie boję się śmierci.
01:12:36:Nie kocham życia.
01:12:39:Mówię to z dumą!
01:12:41:Uderz mnie! No dalej!
01:12:44:Dalej, Szczelaj!
01:12:49:Nikt nie może szczelić do mnie.
01:12:52:Ten twój przyjaciel, Banu |z którym oszukałeś społeczeństwo...
01:12:58:i wysłał wszystko do banków zagranicą.
01:13:01:On naprawdę bał się śmierci.
01:13:06:Jeśli Banu nie żyje, |jesteś w wielkich tarapatach.
01:13:13:Ale co ja mogę? |Jestem pomocny.
01:13:16:Jeśli się z nim nie skontaktuję przed 11,|Mój człowiek go zaszczeli.
01:13:24:- dochodzi 11. |- Co?
01:13:27:Za dużo gadasz! |Marnujesz za dużo czasu!
01:13:31:Zadzwonię. |Może jeszcze go nie zabili.
01:13:44:20 dolarów za pełne mleko |i 15 za krowie mleko.
01:13:49:Jak tam ten szczur |Banu Technicolor?
01:13:52:Jaki kolor? Moje mleko jest białe.
01:13:57:Co? Stał się biały!
01:14:02:Nie rozumiem co do mnie mówisz.
01:14:06:Mówie z domu Bhau'ego.
01:14:11:Więc złóż zamówienie.
01:14:15:Moje zamówienie zajmie trochę czasu.
01:14:18:Jeśli nie skontaktuję się przed 12,|poczęstuj gościa gorącymi kulkami.
01:14:24:Beidak mie powiniem umierać głodny.
01:14:27:Zwariowałeś!
01:14:31:Mój człowiek jest wściekły!
01:14:37:Co tak stoisz?
01:14:38:- Przynieś walizkę. |- Pośpiesz się.
01:14:58:Powiedz swoim ludziom by nie szli za mną.
01:15:02:Moi dranie już czekają . |Jeśli zobaczą kogoś kto mnie będzie ścigał...
01:15:07:Banu naprawdę stanie się Technicolorem!
01:15:11:Na razie.
01:15:14:Wyjdę frontowymi drzwiami.
01:15:17:Na razie, Ludzie Bhau'ego.
01:15:22:On zwiał!
01:15:25:Jak on zwieje?
01:15:28:Przywykłem do wygrywania.
01:15:33:Połącz mnie z Inspectorem Chunte.
01:15:55:Jak się macie chłopaki?
01:16:15:Pod samochodem jest walizka. |Ukryj ją.
01:16:41:Przeszukać miejsce.
01:16:43:Tak, Czuję zdechłego szczura|pod rynną.
01:16:46:Przeszukajcie dom |nic nie znajdziecie.
01:16:48:Będziesz szczurem w więzieniu!
01:16:53:Znajdźcie czerwoną walizkę!
01:16:55:Jaką walizkę?
01:16:58:Co ty o sobie myślisz?
01:17:01:Myślisz że tylko ty masz mózg?
01:17:03:Nie znasz zbrodni!
01:17:06:To dla policjanta jest jak masło na toście.
01:17:10:i mają to na śniadanie!
01:17:12:- świetnie.|- Gdzie są pieniądze?
01:17:18:Twoja?
01:17:23:Piłeś już wino tak wcześnie?
01:17:27:Jeśli miałbym kasę,|Czy stałbym teraz tutaj?
01:17:31:Nie. Pojechałbym do Delhi?
01:17:34:Aresztować go!
01:17:36:- Za co ? |- Za to że...
01:17:40:Popatrzyłeś mi w oczy!
01:17:45:Czemu on niszczy moje ubranie?
01:17:51:Ale powiedz mi jedno,|gdzie cię zabierają?
01:17:58:- Co to za polityka? |- To nie polityka.
01:18:00:Inspector ma henoroidy. Chce|mnie urzyć jako balsam, by ukoić ból.
01:18:09:dam ci balsam |na twoje własne kości!
01:18:14:Masz nakaz?
01:18:16:Pytasz mnie o nakaz? |choć ze mną to ci pokażę!
01:18:19:Czemu ściągasz na siebie kłopoty?
01:18:22:Coś ty jest taki nerwowy? Przebacz mu.
01:18:25:Stracił swój rozum.
01:18:27:Myśli że wszystko jest legalne.|nie zna oficerów starszych...
01:18:32:Tak jak ty, zabijaj|sprawiedliwość i pal ją!
01:18:35:A ty tylko straszysz biednych!
01:18:38:Nie bójcie się.
01:18:41:Nie martw się Bela .Niedługo wrócę.
01:18:48:Teraz to wrócisz tutaj gdy|już będziesz siwieć.
01:18:55:A co jeśli wyłysieje |tak jak ty przedtem?
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Ram Jaane cd2 [Bollywood][1995]Guddu cd1 [Bollywood][1995]Trimurti cd1 [Trójca][Bollywood][1995]Trimurti cd2 [Trójca][Bollywood][1995]Duplicate cd1 [Bollywood][1998]Chak De! India cd1 [Bollywood][2007]Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)Darr cd1 [Strach][Bollywood][1993]Streets Of Laredo 1995 CD1 DVDRip XviD BFbollywood film hum tumhare hain sanam hindi cd1 shah rukh khanUkochana cd1 [Saathiya][Bollywood][2002]deewana 1992 cd1 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywoodStatut SRME 1995,poprzedniRodzaj i zakres … Dz U 1995 2549 26 Czerwiec 1995 Kogo boją się RosjaniePhir Bhi Dil Hai Hindustani cd1 Moje Serce Bije Po Indyjskuwięcej podobnych podstron