Rewolucja w urzędzie: SLD chce nadzwyczajnej sesji
wiol
2011-03-11, ostatnia aktualizacja 2011-03-11 18:13
P
rezydent Zdanowska szykuje totalną rewolucję. Chcemy wiedzieć, ile będzie ofiar, jakie
będą koszty i na ile będzie sparaliżowany urząd i delegatury - zapowiada Dariusz Joński, szef SLD w
województwie i domaga się zwołania nadzwyczajnej sesji rady miejskiej.
Nowa władza przymierza się do reorganizacji urzędu. Oprócz zmian w delegaturach, podzieleniu Zarządu Dróg i
Transportu, planowana jest likwidacja biura prawnego (urząd ma obsługiwać zewnętrzna kancelaria). Informacje na
temat zmian są nieoficjalne, bo swoje plany urząd trzyma w ścisłej tajemnicy. - Projekt zmian w organizacji UMŁ jest w
fazie przygotowania. Udzielenie odpowiedzi na pytanie dotyczące terminów i obszaru zmian jest w tej chwili niemożliwe -
ucina Marcin Masłowski z biura prasowego.
W piątek radni SLD zażądali przedstawienia planów reorganizacji. W poniedziałek złożą wniosek o zwołanie sesji
nadzwyczajnej. - Pani Zdanowska szykuje totalną rewolucję. Chcemy się dowiedzieć, ile będzie ofiar tej rewolucji, jakie
będą jej koszty i na jak długo będzie sparaliżowany urząd. Niepokoją się pracownicy zatrudnieni w delegaturach i
mieszkańcy - mówi Dariusz Joński.
Joński zapowiada, że Sojusz będzie bronić trzech referatów w delegaturach: spraw społecznych, gdzie mieszkańcy
wyrabiają dowody, meldują się; referatu finansowego i handlu. Nie upiera się przy pozostawieniu w niezmienionym
kształcie referatów urbanistyki oraz budynków i lokali.
Maciej Rakowski, radny SLD, który jest adwokatem sprzeciwia się likwidacji biura prawnego UMŁ. - Śmiem twierdzić, że
tego rodzaju pomysły mogą wynikać z niewiedzy i kompletnego niezrozumienia problemu - mówi Rakowski. - Obsługa
całego urzędu miasta jest zagadnieniem niezwykle szerokim i wymaga wiedzy w bardzo wielu dziedzinach. Trzeba mieć
specjalistów od edukacji, pomocy społecznej, drogowego, podatków itd. Ta rewolucja może nas kosztować bardzo wiele
- przestrzega radny.
Kiedy pisaliśmy o reorganizacji delegatur Hanna Zdanowska, jako datę wejścia w życie reformy, podała 1 kwietnia. Ale
już wiadomo, że ten termin jest niemożliwy. Projekt nie został skonsultowany ze związkami zawodowymi. Poza tym
okazało się, że zmiana systemu informatycznego, który obsługiwałby delegatury po reorganizacji, wymaga właściwie
osobnej rewolucji.
W poniedziałek radni SLD złożą wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Tomasz Kacprzak, przewodniczący rady
miejskiej ma obowiązek zwołać posiedzenie radnych w ciągu siedmiu dni od otrzymania wniosku. Prawdopodobnie
wyznaczy sesję na piątek 18 marca lub poniedziałek 21 marca. Termin dopasuje do kalendarza pani prezydent, by mogła
osobiście poinformować radnych o planowanych zmianach w urzędzie i delegaturach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35153,9241028,Rewolucja_w_urzedzie__SLD_chce_nadzwyczajnej_sesji.html
dostęp: 27.03.2011 / 14:02:02