Skuteczna walka z przestêpczo-
œci¹, niezale¿nie od okresu historycz-
nego, zawsze jest uwarunkowana in-
formacjami, które posiada policja da-
nego kraju, o osobach nieprzestrze-
gaj¹cych okreœlonego porz¹dku
prawnego. Informacje te s¹ w ró¿ny
sposób klasyfikowane, ale cel takie-
go dzia³ania jest jeden: szybko oraz
precyzyjnie uzyskaæ i wykorzystaæ
dane o konkretnej osobie bêd¹cej
obiektem zainteresowania organów
œcigania.
Integraln¹ czêœci¹ rejestracji kry-
minalnej jest rejestracja daktylosko-
pijna, nad któr¹ prace rozpoczêto
jeszcze w koñcu XIX w. Badania te
w porz¹dku chronologicznym przed-
stawiaj¹ siê nastêpuj¹co:
W 1894 r. zaproponowany przez
Herschela system rejestracji
daktyloskopijnej przestêpców
zostaje poprawiony przez Galto-
na i oficjalnie wprowadzony
w Anglii.
1 stycznia 1896 r. na podstawie
systemu Vuceticha zostaje uru-
chomiona registratura daktylo-
skopijna w Argentynie.
W 1897 r. Henry zak³ada regi-
straturê daktyloskopijn¹ w In-
diach.
W 1901 r. Henry og³asza zasa-
dy identyfikacji daktyloskopijnej
i uruchamia londyñsk¹ registra-
turê daktyloskopijn¹ w Scotland
Yardzie.
W 1904 r. powstaj¹ registratury
w kolejnych stanach USA.
W 1905 r. w Brazylii, Chile i Uru-
gwaju zaczynaj¹ funkcjonowaæ:
registratura stworzona na bazie
systemu Vuceticha oraz regi-
stratura w Hamburgu zbudowa-
na na podstawie systemu Ro-
schera.
W 1907 r. zostaje uruchomiona
registratura daktyloskopijna
w Nowej Zelandii.
W 1914 r., po œmierci Bertillona
negatywnie nastawionego do
identyfikacji, za pomoc¹ dakty-
loskopii), Locard uruchamia
w Lyonie registraturê daktylo-
skopijn¹.
Dotychczasowe ustalenia sk³ania-
³y do przyjêcia tezy, ¿e systemem re-
jestracji daktyloskopijnej obowi¹zuj¹-
cym na ziemiach polskich, które
znajdowa³y siê pod zaborem rosyj-
skim, by³ system Lebiediewa opubli-
kowany w Petersburgu w 1912 r.
w pracy zatytu³owanej „Dakti³oskopi-
ja”. Dziêki przemianom ustrojowym,
jakie zasz³y w 1990 r. w Polsce, a na-
stêpnie w Rosji, odzyskano jednak
dokumenty, które znajdowa³y siê
w archiwach by³ego ZSRR, w tym
najprawdopodobniej pierwszy urzê-
dowy dokument reguluj¹cy postêpo-
wanie rejestracyjne przestêpców
i ich daktyloskopowanie. Dokument
ten, zredagowany przez Micha³a
¯abczyñskiego w 1909 r., zosta³ wy-
dany w postaci okólnika warszaw-
skiego oberpolicmajstra genera³-
-majora Mejera, w roku 1910
1
w jê-
zyku rosyjskim i zatytu³owany „Regi-
stracja prestupnikow i priemy razsle-
dowania prestupleni”.
Ze wzglêdu na historyczne zna-
czenie dokumentu dla kryminalistyki
i stworzenie mo¿liwoœci konfrontacji
zawartych w nim zaleceñ z obowi¹-
zuj¹cymi wspó³czeœnie wymogami
przytoczono poni¿ej jego t³umacze-
nie.
Rejestr przestêpców
oraz sposoby wykrywania
sprawców przestêpstw
Z okólnika warszawskiego
oberpolicmajstra genera³-majora
Mejera – 18 grudnia 1909 r.
Wspó³czeœni przestêpcy pos³ugu-
j¹ siê ró¿norodnymi sposobami maj¹-
cymi sprawiæ, ¿eby na miejscu doko-
nania przestêpstwa nie pozosta³o
¿adnych œladów i poszlak. Wspó³cze-
sna policja dysponuje naukowymi
metodami wykrywania przestêpstw
i ustalania to¿samoœci przestêpców,
których u¿ywa za poœrednictwem wy-
wiadowczego wydzia³u biura reje-
stracyjnego.
Najczêœciej stosowan¹ metod¹
jest fotografowanie przestêpcy z opi-
sem znaków szczególnych i daktylo-
skopowanie. Dane dotycz¹ce ka¿de-
go sprawcy s¹ umieszczane na spe-
cjalnej karcie, która jest nastêpnie re-
jestrowana, co u³atwia wyszukiwanie
i ustalenie to¿samoœci recydywistów.
Zadania biura rejestracyjnego:
1. OdnaleŸæ zdjêcie i opis wygl¹du
wg imienia i nazwiska.
2. Ustaliæ to¿samoœæ na podsta-
wie odcisków palców lub zdjê-
cia.
3. Okreœliæ to¿samoœæ wg opisu
wygl¹du sporz¹dzonego przez
œwiadków.
4. Okreœliæ to¿samoœæ na podsta-
wie œladów pozostawionych
przez przestêpcê na jakimœ
przedmiocie.
5. Podaæ pe³n¹ informacjê o prze-
stêpczej przesz³oœci sprawcy.
Wype³nienie tych zadañ biura za-
le¿y od zgromadzenia przez nie infor-
macji, a bêdzie ono tym lepsze, im
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
64
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Pierwszy system rejestracji kryminalnej
przestêpców na ziemiach polskich
pod zaborem rosyjskim
czêœciej zasób informacji bêdzie uzu-
pe³niany. Wymienione badania prze-
kraczaj¹ mo¿liwoœci wywiadowczego
wydzia³u biura rejestracyjnego.
Czynny udzia³ musz¹ braæ w nich
wszystkie wydzia³y policji, wspó³pra-
cuj¹c przy gromadzeniu i aktualizacji
rejestrowanego materia³u. W prakty-
ce oznacza to, ¿e nale¿y doprowa-
dzaæ zatrzymanych do biura rejestra-
cji i przekazywaæ szczegó³owe infor-
macje o przestêpstwie i przestêpcy.
Aby mo¿liwe sta³o siê korzystanie
z us³ug biura rejestracyjnego, propo-
nujê przyj¹æ do wykonania, co nastê-
puje:
1. W przypadkach drobnych kra-
dzie¿y dokonywanych przez
kieszonkowców, z³odziei kolejo-
wych, sklepowych, bazaro-
wych, koœcielnych, mieszkanio-
wych, a tak¿e przestêpstw po-
pe³nianych przez oszustów,
szulerów, alfonsów, drobnych
z³odziejaszków itp., tzn. w przy-
padkach, gdzie sprawca nie po-
zostawia innych œladów ni¿ ob-
raz w pamiêci poszkodowane-
go, nale¿y jak najszybciej kiero-
waæ poszkodowanych i œwiad-
ków do biura rejestracji, gdzie
mog¹ na œwie¿o przekazaæ po-
siadane informacje lub rozpo-
znaæ sprawcê na zdjêciu.
2. Przy sprawach typu kradzie¿
z w³amaniem, zabójstwo i in-
nych, gdy przestêpca mo¿e po-
zostawiæ œlady materialne, po-
licjantom, którzy pierwsi przy-
bywaj¹ na miejsce przestêp-
stwa, zalecam nie tylko szcze-
góln¹ ochronê œladów, lecz
tak¿e natychmiastowe powia-
domienie fotografa (tel. 338)
i agenta biura rejestracyjnego,
przy czym do ich przybycia nie
wolno niczego dotykaæ. Na-
czelnik musi zadbaæ o to, ¿eby
ww. wyje¿d¿ali na miejsce zda-
rzenia natychmiast, wyposa¿e-
ni we wszystkie urz¹dzenia
niezbêdne do rejestrowania
œladów daktyloskopijnych.
Uwa¿am, ¿e praca biura bê-
dzie pomocna wydzia³owi do-
chodzeniowemu pod warun-
kiem sta³ego kontaktu utrzymy-
wanego z nim przez wszystkie
organy policji zajmuj¹ce siê
dochodzeniami.
Sprawozdanie z dzia³alnoœci
Warszawskiego Biura Rejestracyjnego
za 1909 r.
W ca³ym roku zatrzymano 13 689
osób.
A. Ustalanie to¿samoœci przestêp-
ców:
do zarejestrowania skierowano
6277 osób, spoœród których
4406 przedstawi³o fa³szywe da-
ne osobowe, a 82 zarejestrowa-
no po raz pierwszy.
B. Poszukiwanie przestêpców:
na podstawie pozostawionych
œladów okreœlono 268 osób.
Od autora
W tej pracy wy³o¿y³em najprostsz¹
formê u¿ycia niektórych naukowych
metod s³u¿¹cych ustaleniu osoby re-
cydywisty. Rezygnacja ze specjal-
nych naukowych subklasyfikacji, tego
„kamienia obrazy” w popularyzacji
sposobów taktyki kryminalistycznej,
decyduje o przystêpnoœci tego spo-
sobu, który nie wymaga szczególne-
go nak³adu czasu, pracy i pieniêdzy.
System ten jest w stanie odpowie-
dzieæ na pytania dotycz¹ce wszyst-
kich kart rejestracyjnych z jednej stro-
ny, a z drugiej – gwarantuje wspó³-
pracê spo³eczeñstwa w walce z prze-
stêpczoœci¹. Spe³nia wymagania
zwi¹zane z mo¿liwoœci¹ zastosowa-
nia go nawet w pracy ze œwiadkami
i poszkodowanymi, którym obca jest
terminologia policyjna.
M. ¯abczyñski
U¿ycie metod naukowych
w celu wykrycia przestêpców
Stosunkowo s³abe rezultaty prak-
tycznego zastosowania metod na-
ukowych do walki z przestêpczoœci¹
w czasie ostatnich 20 lat zmuszaj¹
do analizy danych s³u¿¹cych do wy-
krywania przestêpstw oraz œrodków
okreœlanych jako czynniki wspoma-
gaj¹ce.
Proces wykrycia recydywisty od-
bywa siê w trzech stadiach:
1. Okreœlenie to¿samoœci.
2. Zatrzymanie.
3. Ustalenie to¿samoœci.
Rejestracja przestêpców z du¿ego
800-tysiêcznego miasta ze znacznie
rozwiniêtym ¿yciem publicznym jest
Ÿród³em informacji o liczbie przestêp-
ców uporz¹dkowanych wg specjalno-
œci i rodzaju œladów pozostawionych
przez nich na miejscu przestêpstwa.
Informacje te dziel¹ siê na 2 g³ówne
grupy:
Grupa 1
Przestêpcy pozostawiaj¹cy po so-
bie tylko wra¿enia dotycz¹ce wygl¹-
du. Nale¿¹ do niej:
kieszonkowcy – 1000 osób,
z³odzieje mieszkaniowi (przed-
pokoje, strychy, niezamkniête
pomieszczenia) – 2000 osób,
z³odzieje kradn¹cy na rynkach i
z lad sklepowych – 500 osób,
drobni z³odzieje – 350 osób.
Razem 3850 osób lub 85% ca³ego
rejestru przestêpców.
Grupa 2
Przestêpcy pozostawiaj¹cy po so-
bie, oprócz wra¿eñ dotycz¹cych wy-
gl¹du, tak¿e œlady. Do niej nale¿¹:
grabie¿cy – 300 osób,
w³amywacze – 90,
paserzy – 180,
koniokrady – 90,
oszuœci i szulerzy – 60.
Razem 720 osób, tzn. 15% spisu
przestêpców.
Te liczby s¹ bardzo pouczaj¹ce:
wielki procent przestêpców pierwszej
grupy mo¿na objaœniæ ³atwoœci¹ do-
konywania przestêpstw, brakiem sku-
tecznych sposobów walki z nimi,
trudnoœci¹ œledztwa bêd¹c¹ skutkiem
minimalnej iloœci danych, ³atwo umy-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
65
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
kaj¹cych wra¿eñ poszkodowanych
i œwiadków dotycz¹cych wygl¹du ze-
wnêtrznego i sylwetki przestêpcy.
Druga grupa przestêpców, ze
wzglêdu na z³o¿onoœæ swoich profe-
sji, chc¹c nie chc¹c, pozostawia za
sob¹ bardziej istotne dla dochodze-
nia dane. Przy czym klasa spo³ecz-
na, przeciwko której skierowana jest
z³a wola tych przestêpców, dysponu-
je technicznymi i naukowymi metoda-
mi dla ochrony siebie i swojego ma-
j¹tku.
W celu walki z przestêpczoœci¹
teoretycy stworzyli cztery naukowo
opracowane metody:
– antropometriê,
– daktyloskopiê,
– portret pamiêciowy Bertillona
z jego albumem DKV,
– oraz fotografiê.
Dwie pierwsze metody s³u¿¹ usta-
laniu to¿samoœci zatrzymanego
w trzecim stadium tego procesu, pod-
czas gdy trzecia metoda w nieznacz-
nym stopniu s³u¿y stadium drugiemu.
A wiêc te trzy pierwsze metody nie
s³u¿¹ pierwszemu – g³ównemu sta-
dium identyfikacji nieznanego spraw-
cy.
Dla tej pocz¹tkowej fazy istotna
jest tylko czwarta metoda, tj. fotogra-
fia. Sporz¹dza siê dziêki niej albumy
twarzy, które pokazuje siê poszkodo-
wanym w celu rozpoznania przestêp-
cy (album kieszonkowców obejmuje
1000 sztuk, z³odziei mieszkaniowych
– 2000 sztuk). Sposób ten nie prowa-
dzi jednak do ostatecznego celu. Za-
miast rozpoznania nastêpuje bowiem
ska¿enie wra¿eñ. Niemo¿noœæ prawi-
d³owej syntezy pojawia siê ju¿ po
uwa¿nym obejrzeniu 50 zdjêæ, co po-
woduje, ¿e jedyne dane trac¹ zna-
czenie dla sprawy.
Wa¿noœæ zdjêcia jako œrodka wal-
ki z przestêpczoœci¹ znacznie zwiêk-
szy siê dziêki odpowiedniej ich reje-
stracji wg danych wygl¹du zewnêtrz-
nego. Doœwiadczenie pokazuje, ¿e
rozbicie zdjêæ na kilkaset grup daje
mo¿liwoœæ okazania niewielkiej ich
czêœci, odpowiadaj¹cej opisowi po-
szkodowanych, dziêki czemu zostaje
ochronione zapamiêtane wra¿enie
œwiadka i mo¿e byæ wykorzystane
w dalszym dochodzeniu, w s¹dzie itp.
Rejestracja przestêpców
Jako œrodek pomocniczy w docho-
dzeniu s³u¿¹ naukowe metody, za
pomoc¹ których tworzy siê osobiste
karty cech przestêpcy. Karty te mu-
sz¹ byæ ³atwo dostêpne w szafie.
Otrzymywane przez policjê wstêpne
dane dotycz¹ce ustalenia osoby
sprawcy to w 80 przypadkach na 100
opis wygl¹du dokonany przez osoby,
które sprawcê widzia³y, a w niektó-
rych przypadkach oglêdziny miejsca
przestêpstwa przynosz¹ dokumenta-
cjê w postaci odcisków palców prze-
stêpcy.
Karty rejestracyjne musz¹ byæ wy-
konane, a tak¿e skopiowane, tak ¿e-
by istnia³a mo¿liwoœæ okazania ich do
rozpoznania po wczeœniejszym zgru-
powaniu wg wygl¹du zewnêtrznego,
tzn. typu, p³ci, wzrostu, wieku, koloru
w³osów itp. ¯eby okreœliæ to¿samoœæ
wg œladów, trzeba umieœciæ na kar-
tach odciski palców. Fotografia z opi-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
66
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Ryc. 1. Pierwsza i druga strony karty rejestracyjnej przestêpcy przedstawiona przez M. ¯abczyñskiego
w okólniku
Ryc. 2. Szafy kartoteczne wg M. ¯abczyñskiego w okólniku
sem cech charakterystycznych i dak-
tyloskopia to dwie metody, za pomo-
c¹ których powinna byæ wykonana re-
jestracyjna karta przestêpcy.
Dla ka¿dego przestêpcy tworzy siê
dwie osobiste karty (ryc. 1 i 2) [nu-
meracja rycin wg okólnika M. ¯abczyñ-
skiego], z których jedn¹ umieszcza siê
w katalogu alfabetycznym (ryc. 3),
a drug¹ w rejestracji zdjêæ, któr¹ nazy-
wamy portretem opisowym (ryc. 4).
Rozmieszczenie kart w szafie od-
bywa siê w nastêpuj¹cy sposób:
Cechy szczególne wygl¹du
oznacza siê cyframi:
– wzrost
1. niski – do 160 cm,
2. œredni – od 161 do 169 cm,
3. wysoki – od 170 i wiêcej,
– wiek
4. m³ody – do 20–22 lat,
5. doros³y – od 21–22 do 30–33 (z
wygl¹du),
6. dojrza³y – 30–33 i wiêcej (z wy-
gl¹du),
– kolor w³osów
7. jasny blond,
8. ciemny blond,
9. czarne.
[Wg przypisu M. ¯abczyñskiego
literami oznacza siê czêœæ cech
szczególnych wygl¹du, takich jak syl-
wetka: ch – chuda, n – normalna, p –
pe³na
2
; zajêcie: z – zwyk³y robotnik, r
– rzemieœlnik, i – inteligent].
Wzrost mierzy siê w ubraniu
i w butach bez czapki. Dla kobiet nor-
my wzrostu s¹ ni¿sze o 5 cm.
Odpowiednie cyfry nanosi siê
w prawym górnym rogu karty, po
czym karty rozdziela siê na trzy grupy
wg p³ci i typu:
1. Mê¿czyzna typu europejskiego.
2. Mê¿czyzna typu wschodniego.
3. Kobieta.
Karty wk³ada siê do skrzynek-
-szuflad, oznakowanych tak jak
w prawym górnym rogu karty. W ka¿-
dej szufladzie karty s¹ porz¹dkowane
wg rodzaju pope³nianych prze-
stêpstw: kieszonkowcy i oszuœci do
jednej grupy, z³odzieje mieszkaniowi
i w³amywacze – do drugiej, z³odzieje
sklepowi i rynkowi – do trzeciej, ko-
niokrady i grabie¿cy do czwartej itp.
(ryc. 5). Przed w³o¿eniem karty do
szafy zawiera siê na niej daktylosko-
pijn¹ formu³ê oznaczania 10 odci-
sków palców przestêpcy.
Formu³ tych jest 1024 od
itd. do
Zapisuje siê j¹ na górze w prawym
rogu na odwrocie karty. Poniewa¿
karty w ka¿dej szufladzie u³o¿one s¹
wg wygl¹du zewnêtrznego, oczywi-
ste jest, ¿e w ich daktyloskopijnych
formu³ach nie bêdzie ¿adnej kolejno-
œci. Dziêki temu mo¿na obejœæ siê
bez skomplikowanej podklasyfikacji
kart. Formu³a daktyloskopijna rozbija
ca³y zasób kart osobowych na
81x1024 = 82 944 grupy.
Sposoby ustalenia
nazwiska przestêpcy
1. W wiêkszoœci przypadków ist-
niej¹ œwiadkowie, którzy widzieli
przestêpcê. Przy wypytywaniu œwiad-
ków nale¿y ustaliæ cechy jego wygl¹-
du zewnêtrznego, zestawiæ formu³ê
portretu opisowego, a nastêpnie
z odpowiedniej szuflady szafy reje-
stracyjnej przed³o¿yæ œwiadkom do
zapoznania siê grupê osobistych kart
przestêpców o zbli¿onej specjalno-
œci. Jeœli œwiadkowie nie widzieli
przestêpcy twarz¹ w twarz, to jednak
dziêki opisowi jego powierzchowno-
œci cel jest „na widelcu”, bo przedsta-
wiona jest niewielka grupa kart osób
o znanej profesji, wœród których znaj-
duje siê przestêpca poddawany na-
stêpnie odszukaniu i zatrzymaniu.
2. Przy oglêdzinach miejsca prze-
stêpstwa, np. w³a-
mania, ujawniany
jest odcisk palca.
Jednoczeœnie usta-
la siê, ¿e w³amania
dokona³ profesjona-
lista. Po resztkach
zak¹ski widaæ, ¿e
by³ to chrzeœcijanin.
Pozostawiony od-
cisk palca jest odci-
skiem wskazuj¹ce-
go palca lewej rêki.
Istnieje wiêc dosta-
teczna iloϾ danych
do okreœlenia osoby
w³amywacza, je¿eli
by³ ju¿ rejestrowany.
W szufladzie portre-
tu typu europejskiego nale¿y przej-
rzeæ odciski palców wskazuj¹ce le-
wych r¹k wszystkich grup w³amywa-
czy i porównaæ je z fotografi¹ pozo-
stawionego odcisku. Je¿eli nie ma
¿adnych innych danych oprócz odci-
sku, to identyfikacja równie¿ jest
mo¿liwa, ale zajmie wiêcej czasu, po-
niewa¿ trzeba bêdzie przejrzeæ ca³¹
daktyloskopiê w³amywaczy ze
wszystkich szuflad.
Sposoby identyfikacji
Wed³ug ujawnionego imienia i na-
zwiska zatrzymanego szuka siê jego
karty osobowej w szafie alfabetycz-
nej. W przypadku jej znalezienia po-
równuje siê zbie¿noœci. Wystarczy
porównaæ 1–2 odciski palców zatrzy-
manego z odciskami na karcie. Je¿e-
li w katalogu alfabetycznym karta nie
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
67
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Ryc. 3. Szuflada kartoteczna wg M. ¯abczyñskiego w okólniku
1
3
,
1
2
,
1
1
32
32
.......
32
3
,
32
2
,
32
1
2
3
,
2
2
,
2
1
itd.,
zostanie znaleziona, a s¹ podstawy,
by podejrzewaæ, ¿e zatrzymany po-
da³ nieprawdziwe dane osobowe, to
trzeba go sprawdziæ w portretach opi-
sowych. Tworzy siê w tym celu for-
mu³ê wygl¹du zewnêtrznego zatrzy-
manego. I tak np. dane: ¯yd, wzrost
wysoki, ciemny blond, 26 lat daj¹
wschodni typ 358. Jednoczeœnie two-
rzy siê formu³ê jego odcisków pal-
ców, np. 5/17. Bierzemy skrzynkê
„wschodni typ nr 358” i przegl¹damy
prawe rogi kart z formu³ami daktylo-
skopijnymi do momentu, a¿ napotka-
my 5/17. Je¿eli takich kart bêdzie kil-
ka, to wystarczy rzut oka na fotogra-
fiê lub porównanie odcisku jednego
palca, ¿eby ustaliæ podobieñstwo
twarzy z fotografi¹ lub odcisku z odci-
skiem podejrzanego.
W ten sposób sprawdzane s¹
wszystkie przys³ane zapytania
o ustalenie to¿samoœci:
1) wg kart daktyloskopijnych z opi-
sem cech wygl¹du,
2) wg zdjêcia z opisem cech wy-
gl¹du,
3) wg danych antropometrycznych
fotografii.
Z ustalenia to¿samoœci podaj¹-
cych cudze nazwiska sporz¹dza siê
protokó³.
Obs³uga zarejestrowanego materia³u
W miarê mo¿liwoœci karty nale¿y
odœwie¿aæ poprzez tworzenie nowych
przy kolejnym zatrzymaniu przestêp-
cy i zastêpowanie nimi starych, ale
tylko w katalogu „portret opisowy”.
W katalogu alfabetycznym dodaje siê
karty nowe, ale zachowuje siê te¿
wszystkie stare. Stare karty katalogu
„portret opisowy” przekazuje siê do
archiwum, tzn. do innej szafy, ale ta-
kiej samej pod wzglêdem rozmiesz-
czenia szuflad i numeracji. Tu sk³ada
siê karty stare, czyli nieaktualizowane
od 3–5 lat. W momencie prze³o¿enia
karty zmienia siê formu³ê, poniewa¿
m³odzi siê ju¿ postarzeli, niscy wyroœli
i nie bêd¹ ju¿ niskiego wzrostu itp. Od
czasu do czasu nale¿y dokonywaæ
kontrolnego przejrzenia wszystkich
kart z obu katalogów.
Ewidencjonowanie
zarejestrowanego materia³u
Wszystkie karty maj¹ numery po-
rz¹dkowe wg dziennika, do którego
zapisywani s¹ wszyscy rejestrowani.
Znajduje siê tu ich imiê, imiê ojca, na-
zwisko, obie formu³y rejestracji, rok,
miesi¹c, dzieñ, uwagi o powtórnej re-
jestracji itp. Wskazane jest prowa-
dzenie ksiêgi katalogu alfabetyczne-
go i dziennika, w którym zapisywane
bêd¹ wszystkie czynnoœci biura reje-
stracyjnego.
Sieæ biur rejestracyjnych
Centralizacja rejestru przestêpców
wydaje siê koniecznoœci¹, aby odci¹-
¿yæ wydzia³y wywiadowcze, tym bar-
dziej ¿e ju¿ samo rozbicie rejestracji
na 80 czêœci, z których wiêkszoœæ
prowadz¹ osoby niezupe³nie kompe-
tentne, podwa¿a jej znaczenie. Sieæ
nie wymaga dodatkowych urzêdów
i nak³adów finansowych, wystarczy
tylko przesun¹æ trud zwi¹zany z pra-
cami rejestracyjnymi na najwiêksze
wydzia³y wywiadowcze, tzn.: Peters-
burg, Wilno, Warszawê, Kijów, Ode-
ssê, Moskwê, Kazañ, Tyflis, Oren-
burg i Irkuck z nadzorem przy Depar-
tamencie Policji. Materia³y nadal
przygotowywaæ bêd¹ wszystkie wy-
dzia³y wywiadowcze. Sama rejestra-
cja zostanie rozdzielona w nastêpuj¹-
cy sposób:
1. Wydzia³y wywiadowcze prowa-
dz¹ katalog alfabetyczny i re-
jestr fotografii nw. katalogu „por-
tret opisowy”. Karta jest odsy³a-
na do Biura Okrêgowego.
2. W Biurze Okrêgowym prowa-
dzona jest jedna rejestracja
daktyloskopijna (bez zdjêæ).
Dla wszystkich przestêpców, któ-
rym s¹d ograniczy³ prawa lub którym
ta kara mo¿e groziæ, przygotowuje
siê trzeci egzemplarz kart. Egzem-
plarz drugi i trzeci karty daktylosko-
pijnej s¹ przekazywane bezpoœred-
nio do Biura Centralnego przy De-
partamencie Policji w celu zareje-
strowania jednej z kart w portrecie
opisowym, a drugiej w rejestracji
daktyloskopijnej.
Ewidencja powa¿niejszego ele-
mentu przestêpczego wygl¹da nastê-
puj¹co: ogólny rejestr zdjêæ w Biurze
Centralnym wspó³pracuje ze wszyst-
kimi wydzia³ami wywiadowczymi, a
rejestracja daktyloskopijna w Biurze
Centralnym wspó³pracuje ze wszyst-
kimi okrêgowymi. Taka ewidencja
znacznie zwiêksza szanse identyfika-
cji przestêpcy, jednoczeœnie zmniej-
szaj¹c do minimum przypadki b³êd-
nego zarejestrowania karty dziêki ³a-
twoœci sta³ej kontroli. W celu kontroli
wystarczy rozsy³aæ zapytania o usta-
lenie to¿samoœci przestêpców zare-
jestrowanych w Centralnym Biurze
Departamentu.
Daktyloskopia
Ka¿da g³adka powierzchnia jest
w pewnym stopniu wra¿liwa na dotyk
rêki cz³owieka, o czym mo¿na prze-
konaæ siê, dotykaj¹c palcami np. czy-
stej kartki papieru, a nastêpnie posy-
puj¹c to miejsce proszkiem grafito-
wym. Po zdmuchniêciu go pozostan¹
plamy sk³adaj¹ce siê z mnóstwa linii
i bêd¹ce dok³adnym odbiciem skóry
palców (ryc. 1).
Nie istniej¹ dwa identyczne odci-
ski palców. Tysi¹cletnia praktyka
Chin i innych pañstw (Anglia) dowio-
d³a, ¿e wystarczy odcisk jednego pal-
ca, aby stwierdziæ to¿samoœæ cz³o-
wieka. Anglicy opracowali naukowo
system rejestracji odcisków palców
(Henry). Zauwa¿ono bowiem, ¿e
wszystkie odciski sk³adaj¹ siê z krzy-
wych o ró¿nym stopniu zagiêcia, i je-
¿eli choæby jedna linia (z centrum od-
cisku) wykona pe³ny obrót, to zjawi-
sko to jest charakterystycznym, od-
ró¿niaj¹cym rysunek pe³nym obro-
tem od innego, w którym ani jedna li-
nia nie wykonuje pe³nego obrotu.
Pe³ny obrót choæby jednej linii zupe³-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
68
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
nie zmienia charakteru rysunku.
Przyk³ad – ryc. 1, 2, 3. W pierwszym
przypadku nie widzimy ani jednego
rozwidlenia linii lub dwóch rozcho-
dz¹cych siê linii, w drugim – jedno
rozwidlenie, a w trzecim dwa rozwi-
dlenia. To rozwidlenie jednej linii (ryc.
x) lub dwóch rozchodz¹cych siê (ryc.
y) tworzy z nastêpn¹ lini¹ tzw. deltê.
Wszystkie rysunki bez delty lub
z jedn¹ delt¹ zalicza siê do jednej
grupy, a z dwiema – do drugiej (ryc.
4, 5, 6 nale¿¹ do drugiej klasy, ryc.
7 i 8 do pierwszej).
Procedura rejestracji karty dakty-
loskopijnej polega na tym, ¿e odciski
palców wykonuje siê na karcie za-
wsze w tym samym porz¹dku.
Te 10 danych tworzy 5 par:
Liczbowe oznaczenie wzoru:
– pierwszej klasy – tzn. bez delty
lub z jedn¹ zawsze = 0,
– drugiej klasy – z 2 deltami w za-
le¿noœci od tego, w której parze siê
znajdzie.
I tak:
w pierwszej = 16,
w drugiej = 8,
w trzeciej = 4,
w czwartej = 2,
w pi¹tej = 1.
Zasady
Je¿eli podstawimy
w
u³amku liczbowe
oznaczenia wzorów
palców, dodamy osob-
no liczniki i mianowniki,
do ka¿dej sumy doda-
my 1 i napiszemy u³a-
mek w odwrotnym po-
rz¹dku, to otrzymamy
rezultat koñcowy, czyli
rejestracyjn¹ formu³ê
karty daktyloskopijnej
[wg przypisu M. ¯ab-
czyñskiego w przypad-
ku braku odcisku palca
miejsca na karcie nie
wype³nia siê, a klasyfi-
kacji dokonuje siê wg
odcisku odpowiednie-
go palca drugiej rêki.
Je¿eli brakuje tych sa-
mych palców u obu
r¹k, to brakuj¹ce odci-
ski oznacza siê fajkami].
Przyk³ady
Zak³adamy, ¿e rysunki wszystkich
10 palców nale¿¹ do pierwszej klasy.
Otrzymujemy 5 u³amków:
Po zsumowaniu i dodaniu do licz-
nika i mianownika 1 otrzymamy
a po zapisaniu u³amka odwrotnie
Zak³adamy, ¿e odciski nale¿¹ do
drugiej klasy i otrzymujemy 5 u³amków
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
69
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Ryc. 4. Przebieg linii papilarnych wg M. ¯abczyñskiego
Ryc. 5. Typy delt wg M. ¯abczyñskiego
Ryc. 6. Wzory wirowe (ryc. 5 w oryginale okólnika umieszczona od-
wrotnie) wg M. ¯abczyñskiego
Ryc. 7. Wzory pêtlicowe wg M. ¯abczyñskiego
0
0
,
0
0
,
0
0
,
0
0
,
0
0
1
1
1
1
1
1
,
2
2
,
4
4
,
8
8
,
16
16
Po zsumowaniu liczników i mia-
nowników otrzymujemy
po dodaniu do licznika i mianowni-
ka 1 wynik wynosi
a po odwrotnym jego zapisaniu
otrzymujemy
Jeœli zastosujemy to prawo do 10
odcisków ze strony poprzedniej
3
,
otrzymamy:
co razem daje wynik
Po dodaniu 1 do licznika i mianow-
nika otrzymamy u³amek
a po zapisaniu go odwrotnie wy-
chodzi jako koñcowy rezultat
Opisana przez M. ¯abczyñskiego
w Zasadach formu³a klasyfikacyjna
karty daktyloskopijnej jest klasycz-
nym zapisem wzoru odbitek w klasie
g³ównej – cyfrowej bez uwzglêdnie-
nia subklasyfikacji.
Zapis w takiej formie spe³nia swo-
je zadania przy rejestracji przestêp-
ców na poziomie 100–200 tys. osób.
Przy wiêkszej populacji staje siê za-
wodny.
Brak informacji o
stosowaniu
w tamtym czasie opisanego systemu
przez inne wydzia³y wywiadowcze,
o których wspomina autor, pozwala
przypuszczaæ, ¿e zosta³ on zast¹pio-
ny systemem Lebiediewa, funkcjonu-
j¹cym (czêœciowo do chwili obecnej)
na zasadzie zapisu pe³nej dziesiêcio-
palcowej formu³y daktyloskopijnej.
Sposoby rejestracji danych o prze-
stêpcach opisane powy¿ej funkcjonu-
j¹ do dzisiaj. Ró¿nice dotycz¹ wy-
³¹cznie szczegó³ów zwi¹zanych
z rozwojem spo³ecznym, zmian¹
nazw zawodów, pochodzenia osób,
wyznawanej religii, wygl¹du i wieku
(np. obecnie wzrost 170 cm nie ju¿
wzrostem wysokim, a wiek 33 lata nie
stanowi górnej granicy, tak jak u ¯ab-
czyñskiego). Dopiero od niedawna
kartoteki daktyloskopijne dzia³aj¹ce
na podstawie formu³y dziesiêciopal-
cowej zastêpowane s¹ kartotekami
elektronicznymi, bêd¹cymi czêœci¹
Automatycznych Systemów Identyfi-
kacji Daktyloskopijnej (AFIS).
Nawet dzisiaj nie traci na aktualno-
œci sposób rejestracji przestêpców na
specjalnej karcie rejestracyjnej. Karty
takie, mimo rozwoju informatyki i wie-
lopojemnoœciowych baz danych,
funkcjonuj¹ w kartotekach policyjnych
na ca³ym œwiecie (szczególnie w kra-
jach ubo¿szych) do dzisiaj. W zdecy-
dowanej wiêkszoœci zapis wymagal-
nych cech szczególnych wygl¹du
przestêpcy na tych kartach (równie¿
tych w opracowaniu ¯abczyñskiego)
jest prowadzony wg przyjêtego klucza
w postaci zespo³u cyfr.
Nadal istotne i pomocne przy usta-
leniu lub potwierdzeniu to¿samoœci
przestêpcy jest zdjêcie sygnalitycz-
ne, którego rola wraz z rozwojem
systemów biometrycznych systema-
tycznie roœnie.
t³um. Anna Biedrzycka
oprac. i t³um. Marek Szwarc
PRZYPISY
1 M. ¯abczynski „Registracja prestup-
nikow i priemy razsledowania pre-
stupleni”. Polcejskaja Tipografia,
Warszawa, 1910. Dokument udo-
stêpniony przez Bibliotekê Narodo-
w¹ w Warszawie;
2 W tym miejscu M. ¯abczynski obja-
œnia, ¿e „na amerykañskich kartach
rejestracyjnych zaznacza siê wagê,
która w zestawieniu ze wzrostem
daje pojêcie o budowie cia³a”;
3 Autor wskazuje na odciski linii papi-
larnych zamieszczone na wzorze
karty daktyloskopijnej, której ilustra-
cja znajduje siê na poprzedniej stro-
nie okólnika.
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 249/05
70
Z HISTORII KRYMINALISTYKI
Ryc. 8. Wzór karty daktyloskopijnej wg M. ¯abczyñskiego
31
31
5
4
4
5
32
32
32
32
4
3
0
1
,
0
2
,
4
0
,
0
0
,
0
0