10 JERZY BINIEWICZ, Potoczny a naukowy obraz swiata w tekstach nauk scislych

background image

J

ERZY

B

INIEWICZ

Potoczny a naukowy obraz s´wiata
w tekstach nauk s´cisłych

W XVII wieku w Europie coraz cze˛s´ciej zacze˛to uwaz˙ac´ za pewnik teze˛, z˙e nature˛ moz˙na
uja˛c´ za pomoca˛ praw mechaniki. Poniewaz˙ mechanika była działem matematyki, wie˛c
matematyke˛ uznano za podstawowy instrument logiczny słuz˙a˛cy do badania rzeczywisto-
s´ci fizycznej (A. Juszkiewicz 1976, t. 2, s. 12).

Na przełomie XVII i XVIII wieku matematyka była wzorem dla powstaja˛cych wów-

czas metodologii i teorii badan´ eksperymentalnych. Poprzez zastosowanie sformalizowa-
nego planu wyraz˙ania s´cis´le sprze˛gnie˛tego z planem poje˛ciowym stała sie˛ sprawnym
narze˛dziem badawczym, pozwalaja˛cym wnikna˛c´ w istote˛ zjawisk otaczaja˛cej rzeczywi-
stos´ci, wyjs´c´ z obszaru twierdzen´ opartych na spostrzez˙eniach na rzecz rozwaz˙an´ syste-
matyzuja˛cych wiedze˛ oraz formułuja˛cych ogólne prawidłowos´ci.

Wyjas´nienia, pocia˛gaja˛ce koniecznos´c´ tworzenia nowych bytów, nie mogły pozostac´

bez wpływu na kształt je˛zyka nauki. Da˛z˙enie do odkrycia nowych obiektów, wprowadze-
nia ich w obre˛b teorii, dania innej interpretacji faktom juz˙ znanym prowadziło do powstania
systemowej terminologii.

Słownictwo specjalne, jego systemowa organizacja, jest wie˛c zewne˛trznym przejawem

procesu wyłaniania sie˛ z poznania potocznego poznania naukowego. Wyrazem tej tenden-
cji jest np. leksyka chemii nieorganicznej. Powstała ona na przełomie XVIII i XIX wieku
w wyniku zbudowania przejrzystych reguł nazwotwórczych, dzie˛ki którym oznaczenia
odnosza˛ce sie˛ do poje˛c´ jednego szeregu klasyfikacyjnego miały byc´ tworzone w sposób
regularny i miały odbijac´ strukture˛ poje˛c´ uwarunkowanych klasyfikacja˛. Posłuz˙my sie˛
przykładem soli. Nazwa ta okres´lała pocza˛tkowo wszystkie substancje, których włas´ciwo-
s´ci były zbliz˙one lub podobne do znanego minerału – soli kamiennej.

Z biegiem czasu badacze doszli do wniosku, z˙e o rodzaju substancji nie moga˛ decydo-

wac´ włas´ciwos´ci, ale jej skład. S

´ wiadomos´c´ tego faktu wpłyne˛ła niewa˛tpliwie na kształt

zaproponowanych formuł terminotwórczych, por. „Sole sa˛ wie˛c istoty złoz˙one z kwasu
i alkali, ziemi lub metallu. W kaz˙dej zatem soli uwaz˙ac´ nalez˙y dwie cze˛s´ci, jedna˛ chciwa˛
kombinacji, a przez to daja˛ca˛ niby pierwsza˛ pobudke˛ do formowania sie˛ soli, i te˛ istote˛
nazwano ciałem sola˛cym (corpus v. principium salificans), druga˛ niby do tej kombinacyi

111

background image

wcia˛gniona˛, ale do natury soli istotnie nalez˙a˛ca˛, i te˛ nazwano zasada˛ solna˛ (basis, salifica-
bilis). [...] Tem sposobem natura soli i znaczenie tego wyrazu dostatecznie sa˛ oznaczone;
kiedy dota˛d nazwisko to, z˙adnego pewnego nie miało znaczenia. Pod imieniem albowiem
soli zajmowano wszystkie ciała okazuja˛ce smak na je˛zyku; mocna˛ skłonnos´c´ do kombina-
cyi; niepalne, rozpuszczaja˛ce sie˛ w wodzie; kiedy tym czasem w wielu prawdziwych
solach z˙adne z wspomnianych własnos´ci sie˛ nie znajduje, okazuja˛c sie˛ widocznie w innych
istotach które z˙adnym sposobem za sole miane byc´ nie moga˛, [...]”. (S

´ niadecki 1800, t. 2,

s. 45.)

Uz˙ycie w nazwach systemowych terminu sól mogło wywołac´ nienaukowe (potoczne)

konotacje, dlatego tez˙ zrezygnowano z niego całkowicie. Wprowadzono, wzoruja˛c sie˛ na
rozwia˛zaniach francuskich, s´cis´le okres´lona˛ formułe˛ terminotwórcza˛, wedle której zwia˛-
zek chemiczny był całos´cia˛ złoz˙ona˛ z dwóch oddzielnie istnieja˛cych w nim cze˛s´ci. W
oznaczeniu zwia˛zku nalez˙ało wie˛c wyrazic´ owe cze˛s´ci składowe. Pierwsza˛ z nich było
oznaczenie reszty kwasowej (nazwa pierwiastka centralnego dla reszty kwasowej) dery-
wowane okres´lonymi prefiksami i sufiksami, por. „Uwaz˙amy zas´ kwasy i zasady solne za
ciała sól formuja˛ce, nie maja˛ce z˙adnego na ich pierwiastki wzgle˛du; nazwisko zatem kaz˙dej
soli z imienia kwasu i zasady solnej składac´ sie˛ powinno, daja˛c pierwszen´stwo kwasom
jako istocie sola˛cej. Stosownie wie˛c do tej ustawy, sól np. z kwasu siarczanego i potaz˙u
lub wapna złoz˙ona˛ nazwiemy siarczanem potaz˙u, sody, wapna, [...]”. (S

´ niadecki 1800,

t. 2, s. 46.)

Obje˛cie regułami terminotwórczymi całych klas poje˛c´ wykluczało moz˙nos´c´ zastoso-

wania nazw wywodza˛cych sie˛ z rzemiosł, przemysłu, przednowoz˙ytnego okresu chemii.
W oznaczeniach tych informacja o obiekcie ujmowana jest w syntetycznej, całos´ciowej
postaci (podstawa˛ nazwotwórcza˛ jest np. kolor, smak, zapach, rozpuszczalnos´c´), por.
murzyn z˙elazny, masło szpiglasowe, sól kamienna, kwas octowy, wa˛troba siarczana.
Nazwy systemowe sygnalizuja˛ zas´ wyabstrahowane, okres´lone aspekty obiektów (ich
strukture˛, miejsce w danym szeregu klasyfikacyjnym), np. siarkan pierwszy z˙elaza, siar-
kan drugi z˙elaza
. (A. Chodkiewicz 1816–1820.)

Tworza˛c terminy chemiczne, uwzgle˛dniano przede wszystkim cechy klasyfikacyjne.

Głównym czynnikiem terminotwórczym była odpowiednios´c´ poje˛cia i jednostki leksykal-
nej. Czynnik s´wiadomej kreacji terminu znalazł swoje odbicie w motywacji terminu – jest
on zwia˛zany z innymi znakami etymologicznie spokrewnionymi oraz z całos´cia˛ systemu
poje˛ciowego danej dyscypliny naukowej, którego ów termin jest reprezentantem (J.
Biniewicz 1989, s. 47), por. podkwas siarczany

podsiarczan,

dopodkwas siarczany

dopodsiarczan,

dosiarczan. dokwas siarczany (I. Fonberg 1825).
Jednostkowe (wywodza˛ce sie˛ z je˛zyka ogólnego lub chemii flogistonu-przednowoz˙yt-

nego okresu rozwoju chemii) oznaczenia takiego kryterium nie spełniały. Podstawa˛
terminotwórcza˛ w ich tworzeniu była zewne˛trzna analogia. Derywaty te powstały w wy-
niku zmiany doboru lub hierarchii semów (z˙ywica ‘substancja organiczna o okres´lonym
smaku, zapachu, wygla˛dzie’

‘substancja chemiczna o okres´lonym składzie chemicz-

nym i włas´ciwos´ciach chemicznych, fizycznych’), por. „Z

˙ ywice sa˛ zazwyczaj w stanie

stałym, kruche, na wpół przezroczyste, i mniej wie˛cej z˙ółte. Smak ich jest pala˛cy, ostry,
do olejów lotnych podobny; gdy sa˛ czyste, nie maja˛ z˙adnego zapachu, potarte ukazuja˛
elektrycznos´c´ odiemna˛, czyli z˙ywiczna˛, sa˛ na koniec złymi przewodnikami, czyli złymi

112

background image

konduktorami elektrycznos´ci, [...]. Pe˛dzone do suchos´ci daja˛ zawsze olej lotny; oraz wode˛,
płyn kwas´ny, gaz wodorodny we˛glikowy i gaz kwasu we˛glikowego, [...]”. (A. Chodkie-
wicz 1816–1820, t. 5, s. 210.)

Neosemantyzmy wprowadzone do tekstów naukowych funkcjonuja˛ w nowym planie

tres´ciowym, ujawniaja˛ okres´lone jego aspekty, por. „W powietrzu, z˙elazo rozkłada zwolna
wode˛ w niem rozpuszczona˛, a przeszedłszy do stanu niedokwasu czarnego, przycia˛ga
kwas we˛glowy i z niem sie˛ ła˛czy, formuja˛c ziemie˛ ciemnoz˙ółtawa˛, czyli rdze˛, która˛
dawniej (crocum martis aperitivum) nazywano”. (S

´ niadecki 1800, t. 1, s. 211.)

Nos´nikami wyabstrahowanych poje˛c´ sa˛ terminy zbudowane za pomoca˛ umownych

s´rodków formalnych (niedokwas czarny – tlenek z˙elaza, kwas we˛glowy) oraz leksemy
je˛zyka ogólnego, którym dano nowe, specjalistyczne znaczenia, por. powietrze, woda,
z˙elazo, rdza.

Nalez˙y w pełni zgodzic´ sie˛ z teza˛, z˙e prawie kaz˙de słowo w teks´cie naukowym sygna-

lizuje ogólne poje˛cie lub abstrakcyjny przedmiot (M. Koz˙yna 1977, s. 161). Wie˛kszos´c´
słów wzie˛ta z je˛zyka ogólnego, wprowadzona w kontekst naukowy, terminologizuje sie˛,
nabiera nowego, specjalnego znaczenia (S. Gajda 1976, s. 80). W cytowanym powyz˙ej
fragmencie Pocza˛tków chemii J. S

´ niadeckiego pojawia sie˛ wyraz woda, por. „W powietrzu,

z˙elazo rozkłada zwolna wode˛ [...]”. Przypisuje mu sie˛ s´cis´le okres´lone znaczenie, por.
„Kaz˙da tedy woda ziemska ma w sobie istoty obce, do natury jej całkiem nienalez˙a˛ce. [...]
Do uz˙ycia chemicznego, oczyszczamy wode˛ przez destyllacja˛ i gotowanie; pierwszym
sposobem pozbawiamy ja˛ istot solnych i ziemnych, drugim uwalniamy ja˛ od gazów, które
w sobie zwykła rozpuszczac´. Mówia˛c o wodzie zawsze o takiej tylko mówic´ be˛dziemy”.
(S

´ niadecki 1800, t. 1, s. 117–118.)

Jan S

´ niadecki pisza˛c o zasadach budowania terminologii naukowej, kwestie˛ neoseman-

tyzacji uja˛ł naste˛puja˛co: „Jez˙eliby etymologiczne znaczenie było nauce jakiej przydatne
i dogodne; nalez˙y je zdaje mi sie˛ przyja˛c´, i wyrazowi znanemu do znaczenia potocznego,
przydac´ znaczenie umieje˛tne. Tak np. wyraz biegłos´c´ znaczy wprawnos´c´, zre˛cznos´c´,
umieje˛tnos´c´; widzimy z˙e to znaczenie jest przenos´ne, biora˛ce pocza˛tek od biegu i wyra-
z˙aja˛ce łatwos´c´ i nabyta˛ sposobnos´c´ do biegu: nie lepiejz˙ wrócic´ mu znaczenie pierworod-
ne, albo raczej przydac´ mu do znaczenia potocznego znaczenie umieje˛tne, nazywaja˛c
powszechna˛ ciał mobilitas, biegłos´cia˛ jak ruchalnos´cia˛ które jest i nie polskie, i z´le złoz˙one;
boby to raczej nalez˙ało nazwac´ poruszalnos´cia˛ chca˛c koniecznie nowe słowo wprowadzic´,
sposobnos´c´ do biegu w ciałach tak była zapewne znana pierwszym twórcom je˛zyka, jak
cie˛z˙kos´c´, mia˛z˙szos´c´, spre˛z˙ystos´c´, i inne w oczy bija˛ce powszechne ciał własnos´ci: a to co
było dawno znane, musi miec´ swoje w je˛zyku nazwisko; trzeba go wie˛c szukac´, ale nie
nowe tworzyc´”. (J. S

´ niadecki 1814, t. 2, s. 316–317.)

W miare˛ normalizacji systemów terminologicznych rola neosemantyzmów maleje.

Wzrasta za to ranga derywatów syntaktycznych oraz morfologicznych, dzie˛ki którym
lepiej moz˙na było wyrazic´ niezbe˛dne cechy nazywanego poje˛cia oraz stosunek do innych
w układzie klasyfikacyjnym. Zdawano sobie sprawe˛ z faktu, z˙e derywaty semantyczne z´le
wyraz˙aja˛ klasyfikacyjnos´c´ systemu poje˛ciowego. Starano sie˛ je wyeliminowac´ poprzez
konsekwentna˛ realizacje˛ reguł terminotwórczych, zwia˛zanie okres´lonych s´rodków formal-
nych z dana˛ klasa˛ poje˛ciowa˛. Posłuz˙my sie˛ przykładem leksyki chemii nieorganicznej. Juz˙
w pocza˛tkach XIX wieku zaznaczyła sie˛ w niej wyraz´na tendencja do eliminacji neose-
mantyzmów (J. Biniewicz 1988, s. 217). Zaste˛powano je oznaczeniami kształtowanymi

113

background image

w sposób umowny, w których nos´nikami znaczeniowymi były s´cis´le okres´lone s´rodki
formalne, np. formuła terminotwórcza kwasów u S

´ niadeckiego (1800) przedstawia sie˛

naste˛puja˛co:

pod (nazwa rodzajowa) +
podkwas

nazwa pierwiastka kwasowego
siarczany.

W miare˛ komplikowania sie˛ systemu poje˛ciowego regułe˛ owa˛ poszerzono, por.
dopod (nazwa rodzajowa)
pod (nazwa rodzajowa) +
do (nazwa rodzajowa

nazwa pierwiastka kwasowego
(I. Fonberg 1825, 1827).

Waz˙nym sposobem wzbogacania leksyki chemicznej była derywacja morfologiczna.

Nowa nazwa, która wchodziła w okres´lony szereg terminów, była budowana zgodnie
z modelem włas´ciwym temu szeregowi, por. nazwy pierwiastków – magnezyn, itryn,
glucyn, lityn, strontyn (A. Radwan´ski 1839), noryn, ceryn (Projekt 1853).

Niejednokrotnie podstawa˛ w procesie derywacji były leksemy je˛zyka ogólnego. Zasto-

sowanie s´cis´le okres´lonych morfemów słowotwórczych, którym przypisywano funkcje
klasyfikacyjne lub dyferencjuja˛ce, miało chronic´ przed nienaukowymi, potocznymi kono-
tacjami (por. we˛giel ‘kopalina o wartos´ci uz˙ytkowej’

we˛glik ‘pierwiastek chemiczny’),

por. „Znajomy nam pospolicie we˛giel nie jest czystym we˛glikiem (carbonum), oprócz tego
albowiem pierwiastku ma w sobie potaz˙, wode˛ i ziemie˛ niektóre. We˛glik zatem jest to
zwyczajny we˛giel, odja˛wszy ziemie˛, wode˛ i potaz˙; trudno jednakz˙e jest dla nas otrzymac´
go w tym stanie doskonałej czystos´ci”. (J. S

´ niadecki 1800, t. 1, s. 77–78.)

Istotnym s´rodkiem eliminuja˛cym neosemantyzmy były zapoz˙yczenia (wyrazowe oraz

strukturalne). Wchłonie˛cie przez je˛zyk zapoz˙yczaja˛cy pewnej liczby jednostek leksykal-
nych, które sa˛ zwia˛zane w je˛zyku wyjs´ciowym stosunkiem motywacji

chlorum

chlorosum, chloricum

chlor

chlorawy, chlorowy

pozwala uz˙ytkownikom je˛zyka zapoz˙yczaja˛cego na uogólnienie formalnych i funkcjonal-
nych relacji mie˛dzy tego typu funkcjonalnie zwia˛zanymi ze soba˛ zapoz˙yczonymi jedno-
stkami: nazwa pierwiastka + s´cis´le okres´lony sufiks

zwia˛zek zawieraja˛cy pierwiastek

oznaczony w podstawie. Najcze˛s´ciej zapoz˙yczano reguły nazwotwórcze, a nie całe realne
jednostki nominacyjne.

Za terminami obcymi stała s´cis´le zorganizowana siatka poje˛ciowa. Sie˛ganie wie˛c po

poz˙yczki było wyrazem da˛z˙enia do normalizacji systemów terminologicznych, por. „Sło-
wo, które by nie wyraz˙ało znamienia rozróz˙niaja˛cego linie˛ kaz˙da˛ od drugiej innej, byłoby
tylko czczym dz´wie˛kiem cie˛z˙a˛cym na pamie˛c´ a nie pomagaja˛cym poje˛ciu; byłyby to wie˛c
słowa tułackie, które najbardziej psuja˛ je˛zyk; bo mu odbieraja˛ prostos´c´, zwie˛złos´c´ i dobit-
nos´c´. Wynalezienie zas´ nazwiska włas´ciwego czyli charakterystycznego na kaz˙da˛ wspo-
mniana˛ linie˛, jez˙eli nie jest niepodobne, to przynajmniej niezmiernie trudne. Słysza˛c wyraz
zagraniczny, kaz˙dy dowiaduje sie˛ o jego znaczeniu; słysza˛c zas´ z´le wynaleziony krajowy,
moz˙e sie˛ domys´lac´ i roic´ sobie znaczenie fałszywe. Dobry je˛zyk prowadzi do czystego
i szczerego poje˛cia rzeczy, je˛zyk zły rodzi poje˛cie ciemne i błe˛dne. A poniewaz˙ całe
wydoskonalenie mys´lenia zawisło od dobitnos´ci je˛zyka i od dobrze ustanowionych na-
zwisk, zgodzi sie˛ ze mna˛ kaz˙dy, z˙e kiedy w naukach nie moz˙emy dokładnie przełoz˙yc´
wyrazu technicznego, lepiej jest cudzoziemski zatrzymac´”. (J. S

´ niadecki 1814, t. 2,s. 315.)

114

background image

Wyabstrahowane poje˛cia naukowe sa˛ w naukach s´cisłych bardzo cze˛sto oznaczane za

pomoca˛ symboli. Kod symboliczny jest s´rodkiem pozwalaja˛cym dostrzec wczes´niej nie-
us´wiadamiane relacje bez koniecznos´ci odwoływania do dos´wiadczen´, konkretnych, jed-
nostkowych faktów. Wyrazem tej tendencji była terminologia matematyczna oraz chemi-
czna.

Najstarsze symbole chemiczne pojawiły sie˛ juz˙ w s´redniowieczu. Były to oznaczenia

siedmiu metali, znanych ze staroz˙ytnos´ci. Na przełomie XVIII i XIX wieku funkcjonowało
kilka sposobów symbolicznego zapisu. Przypatrzmy sie˛ propozycjom J. Daltona oraz
J. Berzeliusa. Dalton, twórca teorii atomistycznej, przyja˛ł naste˛puja˛ca˛ zasade˛: atomy sa˛
kółkami, a atomy „złoz˙one” (czyli cza˛stki) składaja˛ sie˛ z odpowiedniej liczby kółek,
symbolizuja˛cych atomy proste, por.

Zapis ten był bardzo precyzyjny, wykluczał wszelkie nies´cisłos´ci, wnosił dodatkowe

informacje – kółka oznaczały nie tylko atomy, ale równiez˙ ich mase˛. Wzory wyraz˙ały wie˛c
takz˙e odpowiednie proporcje wagowe.

Twórca˛ współczesnego systemu symbolicznego zapisu jest Berzelius (1814). Atomy

pierwiastków oznaczał on za pomoca˛ pierwszej litery ich nazwy łacin´skiej, por. O –
oxygenium, H – hydrogenium. Wzory cza˛stek składały sie˛ z symboli tworza˛cych je
atomów, przy czym liczba atomów zaznaczana była za pomoca˛ cyfry, por. CO

2

– dwutle-

nek we˛gla. Zapis taki pozwalał jakos´ciowo oraz ilos´ciowo wyrazic´ skład zwia˛zków
chemicznych.

Istotna˛ zaleta˛ je˛zyków sformalizowanych jest to, z˙e symbole odnosza˛ sie˛ do poje˛c´, które

sa˛ bardzo dalekie od s´wiata realnie postrzeganego, ale za to doskonale mieszcza˛ sie˛ w
teoretycznych modelach mys´lowych. Waz˙ne jest jednakz˙e to, z˙e moga˛ one przybierac´
okres´lone liczbowo znaczenia.

Liczby sa˛ istotnym, aczkolwiek (ze wzgle˛du na swa˛ ogólnos´c´) niewystarczaja˛cym

składnikiem kaz˙dego sformalizowanego kodu. W nauce uwalniaja˛ sie˛ one od naocznos´ci
(przestaja˛ byc´ zwia˛zane z konkretnymi przedmiotami, cze˛s´ciami ciała), staja˛ sie˛ okres´le-
niami pewnego porza˛dku, zajmuja˛ okres´lone miejsce w systemie wszystkich liczb. Jan
S

´ niadecki w ksia˛z˙ce Rachunku algebraicznego teoria (1783) pisał na ten temat tak: „Te

ostatnie wypadki działan´ arytmetycznych zacieraja˛ nam wszelkie s´lady kombinacji, przez
któres´my do nich przyszli, dla tego, z˙e sa˛ wyraz˙one przez znaki szczególne, jakiemi sa˛
liczby. Liczba bowiem be˛da˛c wyraz˙eniem zwia˛zku mie˛dzy pewna˛ wielkos´cia˛, i jednos´cia˛
wzie˛ta˛ za miare˛, nie tylko sie˛ odmienia z odmiana˛ zwia˛zku, a przeto gubi s´lad naszego
rozumowania, ale nawet rodzic´ sie˛ kaz˙da moz˙e z nieskon´czonych odmian i sposobów
stosowania wielkos´ci. Sta˛d pochodzi, z˙e spus´ciwszy z mys´li te rozumowania, które nas do
wypadków ostatnich przywiodły, gubiemy razem wiadomos´ci odmian istotnie przywia˛za-
nych do naszego pytania. Chca˛c je wie˛c tak rozwia˛zac´, z˙eby ostatni wypadek rachunku
stawiał przed oczy wszystkie kombinacje, przez które do niego przychodzic´ nalez˙y,
potrzeba na to znaków ogólniejszych od liczby”. (J. S

´ niadecki, t. 1, s. 3–4.)

W matematyce pojawiły sie˛ litery-symbole puste semantycznie, zyskuja˛ce okres´lony

sens w konteks´cie naukowym (w róz˙nych dyscyplinach naukowych obserwuje sie˛ da˛z˙nos´c´

– wodór
– tlen
– we˛giel

woda,
tlenek we˛gla,
dwutlenek we˛gla.

115

background image

do zwia˛zania poszczególnych znaków ze s´cis´le okres´lonymi znaczeniami), por. „[...]
potrzeba nam takz˙e wprowadzic´ w działania znaki ogólniejsze nad te których Arytmetyka
uz˙ywa. [...] Takiemi znakami ogólniejszymi sa˛ litery Alfabetu łacin´skie a, b, c, d itd. albo
greckie

α

,

β

,

γ

,

δ

,

ε

itd. znaczyc´ moga˛ce jaka˛kolwiek wielkos´c´ [...]”. (J. S

´ niadecki 1783,

t. 1, s. 4.)

Operacyjnos´c´ rozwaz˙an´ spowodowała, iz˙ w układzie symboli pojawiły sie˛ znaki syg-

nalizuja˛ce operacje, relacje, funkcje, np. „Ale działaja˛c przez litery jakz˙e ten czwarty
termin wyraz˙emy? Oto przez inne znaki, któremi cechowac´ be˛dziemy zachodza˛ce działa-
nia: i tak mnoz˙enie liter znaczyc´ be˛dziemy przez kropke˛ (.) lub krzyz˙ lez˙a˛cy (x) połoz˙ony
mie˛dzy literami wchodza˛cemi do mnoz˙enia np. x. b, albo x x b znaczyc´ be˛dzie x rozmno-
z˙one przez b”. (J. S

´ niadecki 1783, t. 1, s. 6.)

Symbole trzech ostatnich grup rejestruja˛ relacje składniowe. Dzie˛ki temu kod sformali-

zowany moz˙e wypierac´ je˛zyk naturalny z tekstu naukowego. Tendencja ta jest szczególnie
silna w tych dyscyplinach wiedzy, które maja˛ dedukcyjno-logiczny charakter.

Formalizacja planu wyraz˙ania niewa˛tpliwie przyspiesza proces poznania, ale jedno-

czes´nie powoduje rozziew mie˛dzy matematycznym a dos´wiadczalnym obrazem s´wiata.
Wraz z rozwojem nauk s´cisłych tendencja ta staje sie˛ coraz bardziej wyraz´na. Przykładem
moz˙e byc´ dziewie˛tnastowieczna fizyka, której obiekty (np. pole, masa, energia) sa˛ opisy-
wane w je˛zyku matematyki, ale nie moga˛ byc´ tak samo interpretowane w je˛zyku natural-
nym.

Jednym z istotnych czynników róz˙nia˛cych wiedze˛ potoczna˛ od wiedzy naukowej jest

charakter i cel obu form wiedzy. Poznanie potoczne cechuje sie˛ organizacja˛ o charakterze
funkcjonalnym (da˛z˙nos´c´ do rozwia˛zywania konkretnych zadan´). Wiedza naukowa ma zas´
charakter bardziej teoretyczny, jest nastawiona na uzyskanie nowych informacji (osia˛gnie˛-
cie celu praktycznego jest kon´cowym etapem wczes´niejszych ustalen´ teoretycznych i ich
weryfikacji dos´wiadczalnej). Wiedza naukowa, buduja˛c teorie˛, ustala prawdziwos´c´ sa˛dów
płyna˛cych z dos´wiadczenia potocznego. Niekiedy jednakz˙e (zwłaszcza we wczesnym
etapie rozwoju) przyjmuje wartos´ciowanie potoczne, mimo z˙e nie znajduje argumentów
na ich podtrzymanie.

Je˛drzej S

´ niadecki (1800) wymieniaja˛c pierwiastki metaliczne, w stosunku do czterech

z nich uz˙ył okres´lenia s´wietny. Sa˛ to: cyna, miedz´, srebro, złoto. W chemii współczesnej
funkcjonuje termin metale szlachetne na oznaczenie chemicznie najbardziej odpornych
metali, ale S

´ niadecki takim kryterium nie operował (ówczesna nauka nie dysponowała

wystarczaja˛cym zasobem informacji). Posługiwał sie˛ za to ocena˛ potoczna˛. Wszystkie owe
metale sa˛ znane człowiekowi od bardzo dawna. Wykorzystywano je do produkcji narze˛dzi,
monet, przedmiotów zbytku. Z kolei platyna (obecnie metal szlachetny) nie została zali-
czona do metali s´wietnych – brak wartos´ci uz˙ytkowych. Poszukiwacze złota nazywali ja˛
platina – ‘liche srebro’ (hiszp. plata – ‘srebro’) i narzekali, z˙e bardzo utrudnia wydoby-
wanie cennego kruszcu.

W tych tekstach matematycznych, które miały charakter praktyczny (w osiemnastowie-

cznej Polsce było wyraz´ne zapotrzebowanie na tego typu pis´miennictwo), rezygnowano
z kodu sformalizowanego (ograniczano go do minimum). Posługiwano sie˛ je˛zykiem
naturalnym. Wie˛kszos´c´ uz˙ywanych terminów jest efektem derywacji semantycznej, np.
dzielenie, przydawanie, odejmowanie. Wprowadzaja˛c podstawowe poje˛cia matematyczne,
odwoływano sie˛ do potocznego dos´wiadczenia, np. linia prosta jest linia˛ najkrótsza˛ (np.
most ła˛cza˛cy brzegi rzeki); linie równoległe cechuja˛ sie˛ tym, z˙e w kaz˙dym swoim punkcie

116

background image

oddalone sa˛ od siebie tak samo (np. droga biegna˛ca wzdłuz˙ rzeki), por. „Wykonanie dzieł
znacznych, jakie sa˛ usypanie wałów, dukt kanałów, prowadzenie regularnych ulic & c.
obejs´c´ sie˛ niemoz˙e bez prowadzenia linii, które sie˛ zwa˛ Parallele, to jest którychby pozycja
była taka, iz˙by onych odległos´ci wsze˛dzie miała za miare˛ linie Perpendykularne tej samej
długos´ci”. (O. Poczobutt 1772, s. 10.)

Niejednokrotnie autorzy, prezentuja˛c okres´lone teorie naukowe, posługiwali sie˛ przy-

kładami wzie˛tymi z potocznego dos´wiadczenia, por. „Kto nie znajduje ksia˛z˙ki tam, gdzie
ja˛ przed niejakim czasem połoz˙ył, sa˛dzi, z˙e stamta˛d ksia˛z˙ke˛ wzie˛to [...]. Zaczem ogólnie
mówia˛c, z˙adne ciało przez sie˛ ani spoczynku na bieg, ani biegu własnego na spoczynek
zamienic´ nie moz˙e, chyba to sprawi działaniem swojem przyczyna jaka zewne˛trzna, to jest
taka która sie˛ nie znajduje w samem ciele. Te˛ własnos´c´ ogólna˛ wszystkich zgoła ciał
Filozofowie bezwładnos´cia˛ (inertia) tychz˙e ciał nazywaja˛”. (M. Hube 1792, t. 1, s. 16–17.)

Konkretne, jednostkowe fakty zyskuja˛ szersza˛ interpretacje˛, znajda˛ wyjas´nienie nauko-

we. Eksponentem konkretnos´ci jest zaimek kto w pierwszym zdaniu przytoczonego
powyz˙ej fragmentu tekstu. Sygnałem wła˛czenia konkretnego faktu w obre˛b teorii jest
leksem ogólnie w drugim zdaniu, por. „Zaczem ogólnie mówia˛c [...]”. Jednostkowy
przedmiot – ksia˛z˙ka z pierwszego zdania zostaje oznaczony terminem sygnalizuja˛cym
ogólne poje˛cie, por. ciało w drugim zdaniu. Pojawiaja˛ sie˛ terminy bezwładnos´c´, spoczynek,
bieg, które przenosza˛ konkretne fakty w sfere˛ teoretycznych rozwaz˙an´. Zastosowanie
w ostatnim zdaniu leksemów ogólny, wszystkie podkres´la jeszcze bardziej abstrakcyjnos´c´
rozwaz˙an´.

Osiemnastowieczne i dziewie˛tnastowieczne teksty nauk s´cisłych sa˛ dobra˛ ilustracja˛

tezy, z˙e wiedza naukowa wyrasta poprzez stadium protonauki z wiedzy potocznej.

Je˛zyk obserwacji naukowej róz˙ni sie˛ od je˛zyka obserwacji potocznej obecnos´cia˛

terminologii, która jest wyznacznikiem abstrakcyjnos´ci systemu poje˛ciowego nauki.

Inny jest takz˙e cel i charakter obu form wiedzy. Wiedza naukowa ma systemowa˛

organizacje˛, nastawiona˛ na uzyskanie nowych informacji. Dane potoczne (be˛da˛ce efektem
działan´ o charakterze funkcjonalnym), wchodza˛ce w skład wiedzy naukowej, wymagaja˛
wła˛czenia w okres´lone konstrukcje teoretyczne. Proces ten znajduje swoje odzwierciedle-
nie w planie leksykalnym oraz ponadwypowiedzeniowym tekstu naukowego.

Literatura

Biniewicz J., Z˙ródła chemicznej leksyki specjalnej, II Spotkania je˛zykoznawcze, Opole 1989.
Biniewicz J., Nominacje tlenków w polskiej terminologii chemicznej, Zeszyty naukowe WSP w Opolu, 1988.
Chodkiewicz A., Chemia, Warszawa 1816–1820.
Fonberg I., Słownik wyrazów chemicznych, Wilno 1825.
Fonberg I., Chemia z zastosowaniem do sztuk i rzemiosł, Wilno 1827–1829.
Gajda S., Rozwój polskiej terminologii górniczej, Opole 1976.
Hube M. J., Fizyka dla szkół narodowych, Warszawa 1792.
Juszkiewicz A., Historia matematyki, Warszawa 1976.

117

background image

Koz˙yna M. N., Stilistika russkogo jazyka, Moskwa 1977.
Poczobutt O., Pocza˛tki geometrii, Warszawa 1772.
Projekt do słownictwa chemicznego, Warszawa 1853.
Radwan´ski A., Zasady chemii z je˛zyka niemieckiego wytłumaczone, Warszawa 1839.
S

´ niadecki J., Rachunku algebraicznego teoria, 1783.

S

´ niadecki J., O je˛zyku narodowym w matematyce, Pisma rozmaite Jana S´niadeckiego, Warszawa, Wilno

1814.

S

´ niadecki J., Pocza˛tki chemii, Wilno 1800.

118


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
08 JERZY BINIEWICZ, Kategoryzacja a naukowy obraz świata
10 ANNA B BURZYŃSKA, AGNIESZKA LIBURA, Obraz czasu w języku potocznym i naukowym
Grzegorczykowa R , Językowy obraz świata i sposoby jego rekonstrukcji
Językowy obraz pokolenia w tekstach piosenek hip, Filologia polska UWM, Stylistyka współczesna
JĘZYKOWY OBRAZ ŚWIATA Słownik, Filologia polska UWM, Stylistyka współczesna
Ł Wojdyła Obraz kobiety w tekstach piosenek zespołów punk rockowych
przepisywanie obraz świata społecznego w kreskówkowej społeczności
Obraz Samego Siebie I Obraz Świata
Obraz świata w świetle literatury., Pedagogika
10 Prasoznawstwo jako dyscyplina naukowaid 11019 ppt
praca maturalna temat porównaj obraz przrody w tekstach kultury renesansu?roku i oswieceniax
Językowy obraz świata, Filologia polska
10 polaryz swiatla, Pomoce naukowe
Językowy obraz świata, Filologia polska UWM, Stylistyka współczesna
Konstrukty potocznego i naukowego myślenia
Potoczną wiedzę a wiedza naukowa folie, WSB, Metodologia nauk eknom. i społecznych

więcej podobnych podstron