Robotnicy całego świata, jednoczcie się!
Kim Dzong Il
O neokolonializmie i
arystokracji pracy
Fragment pracy "Maszerujmy dynamicznie naprzód drogą socjalizmu i komunizmu pod sztandarem walki
antyimperialistycznej"
(25 września 1987)
Przetłumaczone przez Rewolucyjną Lewicę Komunistyczną
http://trzeciswiat.wordpress.com/
Towarzysz Kim Dzong Il
W rezultacie faktu, że kapitał stał się międzynarodowy, a światowy imperializm przegrupował się i uznał
pierwszeństwo imperializmu amerykańskiego, kapitalizm przesunął w czasie swój nieuchronny upadek i zanotował
gwałtowny postęp techniczny i ekonomiczny.
Od końca Drugiej Wojny Światowej, imperialiści nie tylko związali się ze sobą politycznie, ekonomicznie i militarnie,
ale także wypracowali bardziej efektowne techniki dominacji i przebieglejsze metody grabieży. Jest to ważna
właściwość współczesnego imperializmu.
Imperialiści zostali zaalarmowani gwałtownym wzrostem sił socjalistycznych i ruchu robotniczego i narodowo-
wyzwoleńczego w koloniach. To dlatego wypracowali nowe i bardziej przebiegłe techniki rządzenia i przebieglejsze
metody grabieży w celu osłabienia wpływu socjalizmu i stłumienia ruchu robotniczego i narodowo-wyzwoleńczego w
koloniach.
Imperialiści doskonale wiedzą, że nie byliby w stanie utrzymać systemu kapitalistycznego bez podważenia ruchu
robotniczego w ich własnych krajach, więc przekupili dużą liczbę arystokracji robotniczej, ukrywając kapitalistyczną
eksploatację i ujarzmili opór klasy robotniczej bezrobociem i ubóstwem.
Imperialiści musieli też zmienić metody ograbiania kolonii. Imperializm zawsze istniał dzięki wyzyskiwaniu i
ograbianiu kolonii. W rezultacie Drugiej Wojny Światowej ruch narodowo-wyzwoleńczy wzmocnił się a system
kolonialny rozpadł się. Był to olbrzymi cios dla imperializmu. Imperialiści uciekli się do przebiegłej taktyki
neokolonializmu w celu odzyskania utraconych kolonii. Inaczej niż wcześniej, kiedy imperialiści otwarcie zarządzali
koloniami i bezwstydnie je plądrowali, teraz oficjalnie uznali ich niezależność nowych niepodległych państw i
rozwijających się narodów oraz zaoferowali im tak zwaną "pomoc". W ten sposób uzależnili je od siebie i
kontynuowali ekonomiczną eksploatację i grabież.
Neokolonializm stał się dla imperialistów środkiem służącym łatwiej infiltracji rozwijających się państw. W minionych
dniach imperialistyczne siły rywalizowały między sobą o wpływy w koloniach, ale od kiedy zaczęły polegać na
neokolonializmie, zaczęły współpracować ze sobą w celu penetrowania rozwijających się krajów i pacyfikowania ich
ludów używając "pomocy" jako przynęty. W ten sposób z łatwością zdobyły rynki zbytu i dostęp do surowców.Dzięki
konszachtom krajów kapitalistycznych, ich współpracy ekonomicznej i technologicznej, w celu zagarnięcia szerokich
rynków i źródeł surowców w krajach rozwijających się, poziom socjalizacji produkcji wzrósł wyraźnie, a produkcja i
technologia wzrosła szybko w świecie kapitalistycznym.
Te zmiany w świecie kapitalistycznym zaoferowały adwokatom imperializmu grunt dla argumentów, że podstawowe
sprzeczności imperializmu zostały rozwiązane i że kapitalizm nie jest już umierający, ale wzrastający i dobrze
prosperujący.
Jednak podstawowa sprzeczność kapitalizmu nie została uregulowana, nie zmieniła się też drapieżna natura
kapitalizmu.
Kapitał, choćby nie wiadomo jak międzynarodowy, pozostaje kapitałem. wielonarodowe korporacje nie są niczym
innym, tylko ekspresją wielkich monopoli; intensyfikują kapitalistyczny wyzysk i umacniają imperialistyczną
dominację w skali światowej. Zmieniła się metoda kapitalistycznego wyzysku i grabieży, która stała się bardziej
przebiegła, a podstawowa sprzeczność rozciągnęła się na poziom globalny, przekraczając granice pojedyńczych
krajów. Dawniej kapitalizm powodował fenomen "bogaty się bogaci, a biedny biednieje" który miał miejsce w
granicach indywidualnych państw, ale dzisiaj ten fenomen stał się jeszcze gorszy w skali globalnej, dzieląc świat na
bogate kraje kapitalistyczne i biedne państwa rozwijające się.
Dzisiaj sprzeczności świata kapitalistycznego zaostrzyły się, a imperializm znalazł się w poważnych kłopotach
politycznych i ekonomicznych. Z powodu neokolonialnej eksploatacji i grabieży praktykowanej przez imperialistów,
rozwój przemysłu w krajach rozwijających się będzie się nieustannie pogarszał, mieszkańcy tych krajów będą
biednieli, a dług zagraniczny będzie nieustannie rósł. W rozwijających się krajach maleje możliwość zakupu dóbr
konsumpcyjnych, zmniejsza się także możliwość spłaty długu. Będzie to skutkować wstrząsem sił imperialistycznych,
tuczących się kosztem krajów rozwijających się.