Prof. Środa: To męski układ
Rozmawia Agnieszka Kublik 2011-08-02, ostatnia aktualizacja 2011-08-01 20:38:31.0
Leszka Millera - jak się okazuje - łatwiej wkręcić w Gdyni, z którą nie ma nic wspólnego, niż Dorotę Gardias,
która jest z Pomorza. Miller to kumpel, Dorota jest niezależna. W wyborach - i to nie tylko w SLD - stawia się na
kumpli - mówi etyk i filozof prof. Magdalena Środa z Kongresu Kobiet.
Agnieszka Kublik: Na listach wyborczych kobiety są spychane na gorsze miejsca, z których nie wchodzi się do
Sejmu. Tak zrobił nawet SLD! Na 41 list wyborczych tylko 4 kobiety dostały biorące jedynki. Mniej niż 10 proc.
Prof. Magdalena Środa: To skandaliczne, bo kobiety miały wcześniej obiecane te jedynki i dwójki. Np. Dorota Gardias,
b. szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, wylądowała na trzecim miejscu w Gdyni, a
Wanda Nowicka, szefowa Federacji na Rzecz Kobiet, na czwartym w Warszawie. SLD ma jeszcze szanse, bo
ostateczne decyzje nie zapadły.
A przecież to będą pierwsze wybory z ustawą kwotową gwarantującą kobietom (i mężczyznom) co najmniej 35
proc. miejsc na listach. Ustawa kobietom nie pomogła.
- Niestety, stare układy są aktualne. Dla Kongresu Kobiet to bardzo ważna wiadomość, bo to znaczy, że konieczna jest
kolejna nowelizacja. Potrzeba nam suwaka, czyli kobieta - mężczyzna - kobieta. Bez suwaka nie zwalczymy męskich
układów.
Poprawka z zasadą suwaka przepadła już raz w Sejmie. Mężczyźni wiedzieli, co robią.
- Teraz wyraźnie to widać. Ale przypominam, że Donald Tusk, Grzegorz Napieralski i Waldemar Pawlak deklarowali, że
suwak nie jest potrzebny, bo wystarczy wewnętrzne zobowiązanie. W SLD nie wystarczyło. PO też. Bez rozwiązań
ustawowych i legalnego przymusu te męskie układy będą się reprodukowały. Partyjny kolega przychodzi do kolegi i
sobie wszystko załatwiają . Chłopaki się wspierają! Jak zawsze! A potem mówią, że kobiety nie chcą startować albo że
nie mają kompetencji.
Obawiam się, że fatalnie pod tym względem będzie też w Senacie. Jedyny oddolny ruch to inicjatywa Obywatele do
Senatu, ale złożona niemal z samych mężczyzn. Czyli chodzi o wymianę jednych męskich elit na drugie. Dziś 93 proc.
senatorów to mężczyźni. To skandal.
Skąd się to bierze? Kobiety są poza układami towarzyskimi, biznesowymi, politycznymi, no i wyborczymi?
- I to jest argument na naszą korzyść. Trzeba wytłumaczyć wyborcom, że jeśli chcą naprawdę niezależnego parlamentu
i niezależnego Senatu, to powinni głosować na kobiety, bo mężczyźni są w układach, w zależnościach; Millera - jak się
okazuje - łatwiej wkręcić w Gdyni, z którą nie ma nic wspólnego, niż Dorotę Gardias, która jest z Pomorza. Miller to
kumpel, Dorota jest niezależna. W wyborach - i to nie tylko w SLD - stawia się na kumpli.
A np. była minister Krystyna Łybacka jedynki automatycznie nie dostaje.
- To jest błędne koło: Miller jest popularniejszy, bo jest częściej zapraszany do programów telewizyjnych. Panowie z
TVN 24 go kochają, nigdy nie przyszłoby im nawet do głowy zaprosić Dorotę Gardias czy Wandę Nowicką, choć
kompetencje tych pań są znacznie większe niż pana Millera, który jest politykiem przegranym. Czy parlament ma być
przechowalnią politycznych emerytów?!
Czyli kobiety nigdy się nie przebiją...
- Dlatego trzeba to zmieniać, radykalizować, by wreszcie było normalnie! Ustawę kwotową udało się przeforsować, ale
trzeba czegoś więcej!
Bo te ustawowe 35 proc. kobiet wylądowało na gorszych, niewybieralnych miejscach.
- Zobaczymy, jak to się przełoży na wynik wyborów. Kongres Kobiet monitoruje działanie ustawy, jeździmy po kraju i
pomagamy kobietom. Apelujemy, by wyborcy/wyborczynie głosowali na nie bez względu na to, jak daleko na listach
upchnęli je mężczyźni.
Żeby nie głosować automatycznie na osobą pierwszą na liście...
- Żeby głosować zgodnie z własnymi przekonaniami, ale na kobiety, bo układ list wyborczych jest dowodem na to, że
kobiety są poza układami. I by coś w polityce zmienić, trzeba wspierać kobiety!
Tekst pochodzi z serwisu Wyborcza.pl -
http://wyborcza.pl/0,0.html
© Agora SA
Strona 1 z 1
Prof. Środa: To męski układ
2011-08-02
http://wyborcza.pl/2029020,75478,10046004.html?sms_code=