Polska polityka językowa w UE


Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej1
Adam Pawłowski, Uniwersytet Wrocławski
Zakres pojęcia polityki językowej określany był w polskiej tradycji lingwistycznej rozmaicie
(por. Lubaś: 1975 i 1977, Bugajski 1989: 15-20, Gajda 1998, Mazur 1998, Pisarek 1999, Ja-
roszewicz 2003 i tamże przypis 1). Spośród różnych przyczyn tego stanu rzeczy wymienię te,
które uważam za najważniejsze i najbardziej oczywiste.
Termin polityka  na co zwracają uwagę W. Pisarek i H. Jaroszewicz (ibid.)  jest
dwuznaczny, ponieważ może odnosić się zarówno do szerokiej sfery instytucjonalnej, ideolo-
gicznej i prawno-organizacyjnej, która związana jest ze zdobywaniem, utrzymywaniem i
sprawowaniem władzy, jak i do świadomej i celowej d z i a ł a l n o ś c i pojedynczych osób i
organizacji. Rozróżnienie to widoczne jest w języku angielskim (politics vs policy), który w
nauce współczesnej odgrywa  słusznie lub nie  rolę wzorca poprawności terminologicznej.
Konstruując definicję projektującą należałoby więc przyjąć, że termin polityka językowa bę-
dzie raczej odpowiednikiem language policy, a nie politics w jakiejkolwiek postaci. Podkre-
ślić jednak warto, że działania promocyjne w zakresie planowania językowego nie przebiega-
ją w próżni metodologicznej i teoretycznej, ale odwołują się do dorobku innych działów nauki
o języku  przede wszystkim lingwistyki kontaktu, kultury języka, lingwistyki politycznej i
socjolingwistyki (dla polityki językowej jest to dyscyplina nadrzędna), a także socjologii i
politologii (niezbędnej na przykład w kwestiach narodowościowych).
Czynnikiem, który zaważył na powstaniu nieporozumień wokół pojęcia polityki języ-
kowej w Polsce, jest niewątpliwie kontekst historyczny. Ostatnie dwieście lat polskiej egzy-
stencji politycznej upłynęło, z niewielkimi przerwami, na obronie tożsamości narodowej za-
grożonej agresją militarną i/lub indoktrynacją kulturową ze wschodu (Rosja, ZSRR) i/lub
zachodu (Prusy, Austria, Trzecia Rzesza). Przy braku własnego terytorium i suwerennych
instytucji państwowych język był w tym długim okresie ważnym, o ile nie najważniejszym
wyznacznikiem tożsamości narodowej. Na dominację postaw obronnych w polskiej polityce
językowej zwraca uwagę W. Lubaś:  Jeśli chodzi o tradycyjnie pojmowany cel polityki języ-
kowej, to w polskich warunkach od kilku wieków zasadzał się on na obronie języka narodo-
wego przed obcą konkurencją. (Lubaś 1975: 252). Zjawisko to dostrzega także M. Bugajski:
 [...] dbałość o język ojczysty była nakazem patriotycznym, uważano ją za podstawowy obo-
wiązek obywatelski. (Bugajski 1989: 11). Elementem polityki obronnej był także puryzm
językowy okresu powojennego:
Postawę obronną wyrażano w powojennej literaturze jeszcze wobec dwóch nowych tendencji, któ-
re zdaniem wielu językoznawców wywierały ujemny wpływ na polszczyznę ogólną, mianowicie
wobec gwaryzmów i prowincjonalizmów, a także wobec egzotyzmów miejskich nizin społecz-
nych i obscenów, które dostawały się do literatury pięknej oraz funkcjonowały w języku potocz-
nym. (Lubaś 1975: 252).
Jednak z drugiej strony to smutne dziedzictwo spowodowało drastyczne zawężenie ho-
ryzontów polskiej polityki językowej do kwestii poprawnościowo-stylistycznych, w tym
obrony przed zapożyczeniami, z pominięciem innych zagadnień, dotyczących na przykład
1
Artykuł niniejszy jest rozwinięciem referatu  Polnisch  eine der Sprachbrcken im vereinten Europa? , wy-
głoszonego 4 lutego 2006 na konferencji GESUS we Wrocławiu.
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
regulowania problemów, jakie rodzi współistnienie w demokratycznym państwie różnych
grup etniczno-językowych. Jak zauważa W. Lubaś:  [...] obce było i jest tradycyjnej polskiej
lingwistyce pojęcie polityki językowej. [...] Być może sądzono, że politykę językową można
utożsamiać z pojęciem poprawności albo kultury języka, o której w literaturze sporo. (Lubaś
1975: 235). Skutkiem tego nawet dziś polityka językowa bywa błędnie utożsamiana z kulturą
języka.
Wyjątkiem od tej reguły był okres Drugiej Rzeczpospolitej  państwa wielonarodowego
i wieloetnicznego, w którym starano się prowadzić politykę językową we współczesnym ro-
zumieniu. W 1936 roku W. Doroszewski pisał na przykład o roli języka w kształtowaniu się
narodu odnosząc się do skomplikowanej sytuacji ziem wschodnich. Utrzymywał, że pokre-
wieństwo genetyczne języków nie ma, lub nie powinno mieć wpływu na decyzje polityczne:
 Nieco inaczej na Wschodzie, gdzie płynnych żywiołów jest więcej. Tu zagadnienia języko-
we i zagadnienia polityczne częściej się ze sobą zazębiają. [...] z genetycznego pokrewieństwa
języków nie płyną żadne bezpośrednie wskazania polityczne. [...] W wielu wypadkach, naj-
ogólniej mówiąc, polityka czyli organizacja warunków społeczno-kulturalnych rozstrzyga o
losach języków, a nie odwrotnie. Zapewne ten kierunek oddziaływania będzie się z czasem
coraz bardziej wzmagał. (Doroszewski 1936: 4 6).
Na kształt rozumienia pojęcia polityki językowej w Polsce po 1945 roku wpłynęła nie-
wątpliwie narodowościowa i demograficzna struktura Polski pojałtańskiej, a ściślej zjawisko,
które określić można jako d e f i c y t r ó ż n o r o d n o ś c i . Przesunięcie granic wschodnich na
zachód spowodowało, po raz pierwszy w historii, wykluczenie ze społeczeństwa polskiego
ludności mówiącej językami ruskimi (głównie ukraińskim i białoruskim)2. Eksterminacja
i/lub emigracja Polaków pochodzenia żydowskiego oraz wysiedlenie niemieckich mieszkań-
ców ziem przekazanych Polsce na zachodzie w ramach rekompensaty za utracone terytoria
wschodnie dopełniły dzieła stworzenia najbardziej monolitycznego narodowościowo społe-
czeństwa Europy. Spis powszechny z 2002 roku, a także statystyki Eurobarometru nie pozo-
stawiają co do tego wątpliwości:  Wyniki spisu wskazują, że w ogólnej liczbie ludności Pol-
ski 96,7%, czyli 36983,7 tys. osób zadeklarowało swoją narodowość jako polską. Przynależ-
ność do narodowości innej niż polska zadeklarowało 471,5 tys. osób (1,23% wszystkich
mieszkańców kraju). W odniesieniu do 774,9 tys. (2,03%) nie zdołano ustalić przynależności
narodowościowej, głównie z powodu braku odpowiedzi. 3
Jeżeli do tego obrazu dodać politykę władz PRL, której fundamentem była zasada jedno-
ści narodowej, politycznej i ideologicznej socjalistycznego państwa robotniczo-chłopskiego,
połączona z brakiem respektu dla jakichkolwiek swobód demokratycznych i szczelnym za-
mknięciem granic, stanie się jasne, dlaczego w ciągu półwiecza PRL polska socjolingwistyka
praktycznie nie zaistniała, dlaczego zasób polskich publikacji z tego zakresu jest tak skromny4,
dlaczego wreszcie najważniejsze prace światowej literatury socjolingwistycznej (m.in. J. Fishmana,
2
Ostatnim stadium tego procesu był wielka czystka etniczna terenów południowo-wschodniej Polski, przepro-
wadzona w 1947 roku w ramach akcji  Wisła .
3
Opracowanie analityczne Narodowego Spisu Powszechnego (http://www.stat.gov.pl/dane_spol-gosp/nsp/).
4
Próbą inicjacji poważnych badań socjolingwistycznych w PRL był rocznik Socjolingwistyka, redagowany
przez W. Lubasia na Uniwersytecie Śląskim. Pierwszy tom tej serii ukazał się w 1977 roku. O początkach pol-
skich i radzieckich badań socjolingwistycznych w aspekcie interlingwistycznym pisze M. Bugajski (Bugajski
1989: 17 32).
2
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
Ch. Fergusona czy E. Haugena), a wraz z nimi stosowane w nauce światowej pojęcia i teorie,
docierają do polskiego czytelnika z tak wielkim opóznieniem.
Warto w tym miejscu oddać głos H. Jaroszewiczowi, który kwestię ograniczeń polskiej poli-
tyki językowej ujął następująco:
Ustrój panujący w Polsce przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie gwarantował bowiem demokratycz-
nych swobód obywatelskich i pluralizmu społeczno-politcznego, nie bez znaczenia był też fakt
dużej koherentności narodowej na polskim terytorium oraz, odziedziczone po poprzednich wie-
kach, uprzedzenia historyczne. Stąd też małą wagę przykładano do regulowania kwestii języko-
wych zamieszkujących Polskę mniejszości narodowych/etnicznych, koncentrując się niemal wy-
łącznie na pielęgnowaniu kultury języka polskiego i  spotęgowanej zwłaszcza w okresie zaborów
 dbałości o jego poprawność i  czystość od obcych,  nienarodowych wpływów (rusycyzmów,
germanizmów, obecnie anglicyzmów). (Jaroszewicz 2003: 27 28)
Poszukując ogólniejszych zródeł trudności w definiowaniu zakresu polityki językowej,
można odwołać się do opinii socjologa J. Chałasińskiego. Jej przedmiotem jest co prawda
nieostra kategoria narodu, ale z racji oczywistych związków narodu i języka, zachowuje ona
ważność także w odniesieniu do glottopolityki. Zdaniem Chałasińskiego podstawowym zró-
dłem wieloznaczności pojęcia narodu jest manipulacja:  Ta wieloznaczność ma zródło nie w
gabinetach logików i metodologów, ale w praktycznym życiu politycznym, w tym w ruchach
społecznych, które posługują się tym terminem w różnym sensie, o d p o w i e d n i o d o
s w o i c h p o t r z e b (wyróżnienie moje  AP). (cytuję za pracą Zientara 1996: 16). Otóż
pojęcie polityki językowej jest także podatne na instrumentalizację, co sprawia, że definiowa-
ne jest różnie, w zależności od miejsca, czasu i doraznych potrzeb władzy. Na przykład poli-
tyczne założenia o 1) nieistnieniu jakichkolwiek mniejszości językowych w PRL; 2) stałym
zagrożeniu PRL rewizjonizmem niemieckim; 3) nieistnieniu polskiej mniejszości narodowej
na obszarach 2. RP wcielonych do ZSRR, skutkowały drastycznym ograniczaniem problema-
tyki wielojęzyczności i wieloetniczności w pracach lingwistycznych powstałych w okresie
PRL.
W niniejszej prezentacji pojęcie polityki językowej definiuję za S. Gajdą jako  ogół
działań podejmowanych w pewnej społeczności celem kształtowania stosunku do języka oraz
oblicza komunikacji w niej, a także w kontaktach z innymi społecznościami. (Gajda 1998,
11). Zdaniem Gajdy, na całokształt polityki językowej składają się następujące elementy:
podmiot, przedmiot, cel, środki, kontekst oraz ideologia (ibid.). Dodatkowym elementem,
który należy uwzględnić przy określaniu kierunków polskiej polityki językowej, jest rozróż-
nienie polityki wewnętrznej i zagranicznej (Jaroszewicz 2003: 29, Pawłowski 2006). Zarówno
cele, jak i środki, są w obu wypadkach różne, przy czym w zagranicznej polityce językowej
niepomiernie wzrasta rola instytucji państwowych.
Na podkreślenie zasługuje fakt, iż w takim ujęciu mieści się także tradycyjne pojmowanie
polityki językowej rozumianej jako planowanie językowe. Proces ten składa się z trzech eta-
pów, które w terminologii angielskiej określa się jako status planning, corpus planning oraz
acquisition planning (terminy zdefiniowane po raz pierwszy przez E. Haugena, por. Cooper
1989).  Planowanie statusu dotyczy wyboru dialektu, który ma uzyskać status języka, a w
razie potrzeby jego kodyfikacji i standaryzacji.  Planowanie korpusu obejmuje działania
3
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
zmierzające do rozszerzenia zakresu funkcjonalnego języka, na przykład poprzez rozbudowę
słownictwa, a także tworzenie mechanizmów promowania i kontroli stylu wzorcowego, na
przykład poprzez wydawanie słowników o charakterze normatywnym i/lub tworzenie gre-
miów  rad lub akademii  określających wzorcową normę języka i/lub rozwiązujących trud-
niejsze problemy językowe. Wreszcie  planowanie akwizycji języka odnosi się do kwestii
instytucjonalnego umocowania niektórych elementów procesu transmisji kulturowej, przede
wszystkim poprzez system powszechnego nauczania dominującej odmiany języka. Na każ-
dym etapie planowania językowego pojawiać się będą pytania związane z elementami wyróż-
nionymi przez S. Gajdę (Kto prowadzi politykę językową? Czego ona dotyczy? Jaki ma cel?
Jakie środki są stosowane? W jakim kontekście historycznym i społecznym? Jaka jest domi-
nująca ideologia?).
Opisane tu trzy etapy polityki językowej odnoszą się przede wszystkim do sytuacji
młodych państw i społeczeństw budujących swą tożsamość w oparciu o unifikację językową
różnych grup etnicznych. W zasadzie promocja języka obcego w Unii Europejskiej i w Euro-
pie nie jest więc tożsama z procesem podnoszenia statusu dialektu do poziomu języka, jego
kodyfikacją itp.5 Jednak pewne elementy tak pojmowanej polityki językowej mogą być przy-
datne również w promowaniu języka o stabilnej i niezagrożonej pozycji. Z tego względu wy-
zwania, jakie przed polską polityką językową postawiło członkostwo w UE, przedstawię od-
wołując się do sześciu elementów składowych wyróżnionych przez S. Gajdę. Należy w tym
miejscu podkreślić, że poniższe rozważania na temat zagranicznej promocji języka nie doty-
czą Poloni i/lub osób z Polską związanych, ale Europejczyków nie posiadających takich
związków (przy wszystkich zastrzeżeniach wynikających z nieostrości takiego podziału), któ-
rzy chcieliby uczyć się języka polskiego z powodów ekonomicznych, zawodowych lub prak-
tycznych.
1. Podmiot
Podmiotami polityki językowej są wszyscy użytkownicy języka, choć niewątpliwie ich ranga
jest różna. Na pierwszy plan wysuwa się państwo oraz jego agendy, w szczególności oficjalny
system szkolnictwa i, w wypadku promocji zewnętrznej, służby zagraniczne. Należy przypo-
mnieć, że najbardziej udane reformy językowe dokonywane były właśnie pod egidą państwa
(na przykład zmiany alfabetów w Rosji i w Turcji, wprowadzenie języka hebrajskiego w Izra-
elu, stworzenie normy języków norweskiego, luksemburskiego, chorwackiego). Do preroga-
tyw państwa bądz władz regionalnych należy także organizacja systemu szkolnictwa.
Specyficznym, aczkolwiek istotnym podmiotem polityki językowej, są elektroniczne
środki masowego przekazu. Właśnie dzięki mediom elektronicznym wzorce językowe upo-
wszechnia się dziś w nieznanej dotąd skali  tak w sensie szybkości, jak i zasięgu geograficz-
nego. Specyfika mediów wynika z faktu, iż traktować je można zarówno jako narzędzie polity-
ki prowadzonej przez inne podmioty, jak i podmiot samodzielny, w myśl maksymy mówiącej,
iż  medium staje się przekazem . Pewną rolę w prowadzeniu polityki językowej odgrywają
osoby cieszące się autorytetem społecznym i obecne w mediach (aktorzy, politycy, eksperci).
5
Sporadycznie procesy takie zachodzą także we współczesnej Europie. Charakterystyczny jest przypadek dia-
lektu mozelskiego, który stał się podstawą języka luksemburskiego, a także nadanie statusu państwowego kilku
językom słowiańskim na Bałkanach (Lubaś 2003).
4
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
Ważnym podmiotem polityki językowej mogą być także być kościoły i związki wyznaniowe.
Jednostką, która odpowiada za politykę językową w najmniejszym wymiarze społecznym,
jest rodzina.
W wypadku  zagranicznej polityki językowej na pierwszy plan zdecydowanie wysuwa
się podmiot najważniejszy, czyli państwo (zarówno władze centralne, jak i terenowe). Pań-
stwo dysponuje bowiem siecią placówek zagranicznych, które mogą koordynować działania
edukacyjne i promocyjne, posiada również formalne uprawnia do prowadzenia negocjacji w
sprawach dotyczących nauczania języka polskiego jako obcego. Nie bez znaczenia pozostają
media (głównie telewizja i Internet), które mogą przekazywać treści promocyjne i kreować
pozytywny obraz Polski. W przypadku telewizji warunkiem skuteczności takiego działania
jest jednak uruchomienie programu anglojęzycznego skierowanego do odbiorcy zagraniczne-
go6.
2. Przedmiot
Głównym przedmiotem polskiej polityki językowej realizowanej poza granicami kraju jest,
zgodnie z przedstawioną wcześniej terminologią,  planowanie akwizycji (acquisition plan-
ning), a także poprzedzająca go akcja promocyjna rozbudzająca zainteresowanie językiem
polskim. W pierwszej kolejności przedmiotem działań promocyjnych powinna więc być sfera
wyobrażeń, mitów i stereotypów funkcjonujących w europejskiej świadomość zbiorowej.
Jeśli przyjąć, że dzieli ona Europę na części ciemną (negatywną), szarą (neutralną) i jasną
(pozytywną), Polskę, podobnie jak kraje Europy Centralnej, należałoby raczej umiejscowić w
obszarze neutralnym (kraj nieznany, słabo znany lub mało interesujący, język trudny, niezro-
zumiały, tania siła robocza, brak skojarzeń z osiągnięciami naukowymi lub dorobkiem kultu-
ralnym) bądz negatywnym (przestępczość zorganizowana, złodzieje samochodów, niski po-
ziom bezpieczeństwa, fatalne drogi, bieda, zacofanie, nacjonalizm, nietolerancja). W sferze
pozytywnych konotacji znajdowałyby się nieliczne miejsca należące do europejskiego obiegu
kulturowego i/lub naukowego, jak na przykład Wrocław, Gdańsk czy Kraków.
Gdy mowa o planowaniu akwizycji, głównym przedmiotem polityki promocyjnej jest
metodyka nauczania języka polskiego jako obcego, a więc specyficzne narzędzia w postaci
materiałów drukowanych (słowników, podręczników) lub dokumentów cyfrowych (hiper-
tekst, multimedia, telewizja). Narzędzia te powinny być przyjazne w stosunku do osób nie
znających jeszcze polskiego, a więc powinny posiadać opisy w językach obcych7.
3. Cele
Wybór celów polskiej polityki językowej skierowanej do obywateli UE i innych Europejczy-
ków przedstawiam w punktach. Stopień ich ogólności jest różny, podobnie jak różny jest ich
wpływ na status polszczyzny poza granicami Polski. Wszystkie są jednak spójne z nadrzęd-
nym celem, jakim jest podnoszenie statusu polszczyzny w UE i w Europie8.
6
Dobrym przykładem połączenia funkcji informacyjnej z promocyjną jest kanał telewizyjny  Russia Today .
7
Listę takich pomocy zawiera m.in. strona WWW Stowarzyszenia "Bristol" (http://bristol.us.edu.pl).
8
Listę celów polskiej polityki językowej za granicą w bardziej rozbudowanej postaci przedstawiam także w
pracach Pawłowski 2005 i 2006.
5
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
1. Każdy obcokrajowiec, który zechce się uczyć języka polskiego, niezależnie od kraju i miej-
sca zamieszkania, powinien mieć łatwy dostęp, najlepiej w swoim języku, do informacji o
kursach, szkołach polskiego jako obcego i/lub polonistykach, a także do podręczników,
kursów oraz informacji o pomocy stypendialnej.
2. Powinno się stworzyć pomoce do nauki polskiego w postaci cyfrowej (hipertekst i/lub elek-
troniczne wersje dokumentów) i za pośrednictwem Internetu oferować je bez opłat odbior-
com posługującym się podstawowymi językami europejskimi.
3. Celowym jest przygotowanie  niezbędnika językowego zawierającego podstawowe słowa
i zwroty polszczyzny, który otrzymywaliby na przejściach granicznych i/lub w punktach in-
formacyjnych zagraniczni turyści.
4. Powinno się promować zasadę  język idzie za turystą , wymuszającą na instytucjach oferu-
jących usługi hotelarsko-turystyczne za granicą tłumaczenie na język polski informacji kie-
rowanych do polskich klientów.
5. Konieczne jest oficjalne wsparcie rządu RP dla promocji nauki języka polskiego w szko-
łach krajów z Polską sąsiadujących (szczególnie w Niemczech).
6. Jednym z pierwszoplanowych celów polskiej polityki językowej powinno stać się urucho-
mienie polskiej wersji w programie informacyjnym  Euronews , który aspiruje do roli fla-
gowego medium informacyjnego Unii.
7. Należy dążyć do tego, by brzmienie polskiej mowy i jej zapis były rozpoznawane przez
obywateli UE, tak jak rozpoznawane są inne języki europejskie.
8. Przedstawiciele Polski powinni nalegać na uruchomienie pełnych wersji serwisu Rady Eu-
ropy oraz oficjalnych stron WWW Komisji Europejskiej w języku polskim.
9. Polska prasa w wersji drukowanej powinna trafiać do międzynarodowego obiegu, gdzie jej
obecność była jak dotąd bardzo ograniczona, tak pod względem liczby punktów sprzedaży,
jak i tytułów. Obecność czasopisma na stojaku w prestiżowej lokalizacji nie służy tylko ce-
lom komercyjnym, ale spełnia także funkcję promocyjną.
10. Polskie instytucje powinni zadbać o poprawną pisownię specyficznych znaków alfabetu
polskiego (ą, ę, ó, ł, ć, ś, ń, ż, z wraz z wersalikami). W wypadku dokumentów oficjal-
nych  umów handlowych, adresów korespondencyjnych, aktów urodzenia czy testamen-
tów  proceder ten może mieć trudne do przewidzenia skutki formalno-prawne.
11. Potrzebne jest stworzenie instytutu koordynującego promocję języka polskiego w świecie.
Istniejące agendy rządowe i fundacje zadania tego nie spełniają. Instytut Adama Mickie-
wicza zajmuje się propagowaniem szeroko rozumianej kultury, natomiast Wspólnota Pol-
ska, a także inne fundacje o podobnym charakterze, kierują swoją ofertę jedynie do Polo-
nii.
12. W polskich programach studiów z zakresu filologii, komunikacji i nauk społecznych po-
winien znalezć się opis współczesnej sytuacji językowej Europy z uwzględnieniem jej
pełnego historycznego dziedzictwa obejmującego także grupę słowiańską. Ponadto ko-
nieczne wydaje się wprowadzenie podstawowych pojęć z zakresu polityki językowej i so-
cjolingwistyki umożliwiające przyszłym absolwentom świadomy wybór języka kontak-
tów z przedstawicielami innych wspólnot językowych, a także skuteczne przygotowanie
studentów i/lub uczniów w tym zakresie.
13. Powinno się zwiększyć nakłady niezbędne do rozbudowy elektronicznych bibliotek i kor-
pusów polszczyzny. Stanowią one świadectwo postępu cywilizacyjnego, a ich znaczenie
dla prestiżu i atrakcyjności języka porównywalne jest ze znaczeniem wielkich narodo-
wych książnic, które powstawały w XIX wieku.
6
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
14. Polszczyzna powinna zostać uwzględniona  proporcjonalnie do liczby mieszkańców  w
finansowanych przez Komisję Europejską pracach nad systemami automatycznego prze-
twarzania języka.
15. Potrzebne są publikacje obalające stereotypy związane z problematyką socjolingwistycz-
ną. Wiele przykładów nieścisłości tego rodzaju znalezć można w dialektologii historycz-
nej (co znaczy i skąd pochodzi pojęcie  Goralenvolk ?, jakie są historyczne zródła kon-
trowersji wokół kaszubszczyzny? itp.), a także badaniach mniejszości językowych w Pol-
sce.
4. Środki
Przez środki polityki językowej rozumieć należy w tym kontekście działania formalno-
prawne agend państwowych szczebla centralnego, w tym polskich placówek zagranicznych,
oraz lokalnego (współpraca regionów), zmierzające do podnoszenia statusu polszczyzny. W
szczególności do działań takich należałoby podpisywanie umów międzynarodowych gwaran-
tujących nauczanie języka polskiego (i nadzorowanie ich realizacji), tworzenie mechanizmów
wspierania finansowego takiej działalności poprzez fundacje, ulgi podatkowe czy system
grantów. Na poziomie bezpośredniego kontaktu z odbiorcą przekazu promocyjnego, do środ-
ków polityki językowej należałoby organizowanie kursów językowych, lektoratów, bibliotek,
odczytów, sekcji polonistycznych na uniwersytetach itp.
5. Kontekst
Kontekst polskiej polityki językowej w UE i Europie określają następujące czynniki9:
a. liczba ludności
Pod względem liczebności użytkowników, polski jako język rodzimy byłby ex aequo z hisz-
pańskim piątym językiem Unii Europejskiej, a jednocześnie największym językiem słowiań-
skim używanym na jej obszarze. Jeśli uwzględnić Polaków zamieszkujących kraje Unii, języ-
kiem tym posługiwałoby się łącznie ponad czterdzieści milionów obywateli UE (Pawłowski
2005).
b. położenie geograficzne
Pozycja polszczyzny oceniana z perspektywy geograficznej jest raczej dobra, ponieważ Pol-
ska położona jest w bliskim sąsiedztwie historycznego centrum UE, który tworzą Niemcy i
Francja, ponadto znajduje się na szlakach handlowych i turystycznych łączących Skandyna-
wię z południem Europy oraz główne kraje Unii Europejskiej z Rosją i krajami Azji.
c. aspekt lingwistyczny
Lingwistyczny punkt widzenia na kwestię statusu polszczyzny w UE daje podstawy do opty-
mizmu. Mimo różnic typologicznych zachodzących pomiędzy językami należącymi do grup
germańskiej, romańskiej i słowiańskiej, widoczne są ich wspólne indoeuropejskie korzenie,
silne kulturowe pokrewieństwo, którego zródłem jest antyk i judeo-chrześcijańska tradycja
religijna, oraz liczne podobieństwa na poziomie leksykalnym, frazeologicznym i składnio-
wym, powstałe na skutek wielowiekowego sąsiedztwa i częstych kontaktów (Wąsik 1998).
Cechy te ułatwiają Europejczykom poznawanie języków sąsiadów, a w konsekwencji wza-
9
Kontekst polskiej polityki językowej za granicą został obszernie omówiony w pracy Pawłowski 2006.
7
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
jemne komunikowanie się. Dodatkowym argumentem lingwistycznym wzmacniającym pozy-
cję polszczyzny wśród języków UE jest także fakt, iż w odróżnieniu od języków wschodnio-
słowiańskich stosuje ona alfabet łaciński.
d. kontekst kulturowy
Polszczyzna ujęta w perspektywie kulturowej prezentuje się przeciętnemu Europejczykowi
mało atrakcyjnie. Języki słowiańskie w ogóle, a polski w szczególności, są w Europie Za-
chodniej słabo znane i uważane za nieprzydatne, ponieważ tradycyjnie kojarzy się je z cywili-
zacyjnie zacofanymi i biednymi krajami. To z kolei ułatwia budowanie stereotypowych wy-
obrażeń, na przykład o ich rzekomo wyjątkowym stopniu skomplikowania albo trudnej,  sze-
leszczącej wymowie. W ostatecznym efekcie kreuje to wrażenie obcości kulturowej polsz-
czyzny i innych języków słowiańskich (por. Domański 2004, Gadacz 2005, Jagiełło 2004).
e. aspekt ekonomiczny
Korzyści materialne, jakie może przynieść znajomość polskiego, są niewielkie, jeśli porównać je
z możliwościami, jakie otwierają wielkie języki zachodnie. Mimo szybkiego tempa rozwoju go-
spodarczego w latach 90. i pózniej, Polska pozostaje jednym z najuboższych krajów Unii Euro-
pejskiej: PKB na głowę mieszkańca w Polsce to zaledwie około 11 800 USD, przy średniej dla
państw zachodnich na poziomie 28 000-30 000 USD, przy czym dysproporcje dochodów real-
nych są jeszcze większe.
6. Ideologia
Kontekst ideologiczny, w jakim prowadzona może być promocja zagraniczna polszczyzny jest
sprzyjający. Określa go nowoczesna koncepcja praw człowieka, zawarta w oficjalnych aktach
ONZ, Rady Europy oraz innych instytucji międzynarodowych, czerpiąca swe podstawowe treści
z tych nurtów filozofii i religii, które na pierwszym miejscu stawiają bezwarunkowe poszanowa-
nie godności osoby ludzkiej (por. Pawłowski 2005, Lubaś 2003). Innym zródłem promowania
wielojęzyczności jest ekolingwistyka. Zgodnie z tą głęboko humanistyczną koncepcją, ochrona
obiektów naturalnych i ich środowiska zostaje rozszerzona na przedmioty kultury. Każdy język,
nawet najmniejszy, uważany jest więc za wspólne, ogólnoludzkie dziedzictwo, które powinno
podlegać ochronie wraz ze swoim demograficznym, kulturowym i terytorialnym otoczeniem.
Konkretnym przejawem obecności ideologii ekologicznej w polityce unijnej jest uzna-
nie oficjalności języków wszystkich państw członkowskich oznaczające w praktyce:
 ponoszenie bardzo wysokich kosztów tłumaczeń;
 przeznaczanie pewnych kwot ze wspólnego budżetu na programy wymiany międzynarodo-
wej (m.in. studentów, uczniów i nauczycieli języków obcych);
 wspieranie języków regionalnych;
 finansowanie z budżetu UE prac nad systemami automatycznego przekładu.
Elementem ideologicznym polskiej polityki językowej powinna stać się także komuni-
kacyjna wizja Europy  kontynentu różnorodności  która pośrednio określa językowy profil
Europejczyka zdolnego do świadomego i aktywnego uczestnictwa w życiu nie tylko swojego
regionu, ale całej Unii. Wydaje się, że obywatele UE powinni wreszcie zaakceptować fakt, iż
z komunikacyjnego punktu widzenia ich "wielka ojczyzna ojczyzn" spoczywa nie na dwóch,
lecz na trzech filarach językowych: łacińskim, germańskim i słowiańskim. Na idealny komu-
8
Problemy polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej
Adam Pawłowski, Socjolingwistyka 20, 2006, 7-17
nikacyjny profil Europejczyka składałby się więc język światowy (angielski), język germań-
ski (naturalnym kandydatem jest niemiecki), język romański (kilku naturalnych kandydatów)
oraz duży język słowiański (naturalnym kandydatem jest polski). Należy wierzyć, iż różno-
rodność kulturowa i językowa Europy, która w przeszłości była zródłem niezliczonych utra-
pień i konfliktów, stanie się, dzięki tak pojmowanej wielojęzyczności, wspólnym dobrem
wszystkich Europejczyków.
Bibliografia
Cooper R. (1989), Language Planning and Social Change. Oxford: Oxford University Press.
Davies N. (2004), Europa zaczyna się w głowach. Przekrój no3/3056, 18.01.2004, s.41.
Przekład artykułu You need to redraw your mental map of Europe, który ukazał się w  The
Times 1 grudnia 2003.
Domański H. (2004), Bardzo długi marsz. Newsweek Polska 45/46 (14.11.2004), 78 81.
Doroszewski W. (1936), Kryteria językowe narodowości. Warszawa: Komisja Naukowych
Badań Ziem Wschodnich.
Dubisz S. (2001), Polska, polonia, polonistyka a Europa. Poradnik Językowy 2001, z.1, 3 11.
Gajda S. (1998), Promocja języka i kultury polskiej a procesy uniwersalizacji i nacjonalizacji
kulturowo-językowej w świecie. In: J. Mazur (red.), Promocja języka i kultury polskiej w świe-
cie. Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, 11 18.
Jagiełło K. (2004), Biedni, histeryczni kuzyni. Newsweek Polska 45/46 (14.11.2004), 88 89.
Jaroszewicz H. (2003), Polityka językowa a nacjonalizm językowy. Próba systematyzacji
pojęć. Socjolingwistyka XVII, 25 36.
Lubaś W. (1975), Społeczna rola języka a polityka językowa. Zaranie Śląskie 38 (2), 235
253.
Lubaś W. (1977), Wstęp. Socjolingwistyka 1, 7.
Lubaś W. (2003), Nowe zadania polityki językowej w świecie słowiańskim. Socjolingwistyka
17, 7 26.
Mazur J. (red.) (1998), Promocja języka i kultury polskiej w świecie. Lublin: Wydawnictwo
Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej.
Pawłowski A. (2004), Język w konstytucjach wybranych państw europejskich. Poradnik Ję-
zykowy 4(613), 10 25.
Pawłowski A. (2005), Język polski w Unii Europejskiej: szanse i zagrożenia. Poradnik Języ-
kowy 10, 1 27.
Pawłowski A. (2006), Zadania polskiej polityki językowej w Unii Europejskiej. [tekst ukaże
się w tomie z 6. Forum Kultury Słowa].
Pisarek W. (1999), Istota i sens polskiej polityki językowej. In: J. Mazur (red.), Polska polity-
ka językowa na przełomie tysiącleci. Lublin: Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-
Skłodowskiej.
Wąsik E. (1998), O pojęciu eurolingwistyki. Na marginesie książki Norberta Reitera  Grund-
zge der Balkanologie . In: A. Furdal (red.), Studia nad językami i kulturami europejskimi.
Wrocław: Polska Akademia Nauk, 85 93.
Zientara B. (1996), Świt narodów europejskich. Warszawa: PIW.
9


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
polityka rolna ue do oddania
Czy polską polityką zagraniczną rządzą agenci
Wpływ rosyjsko ukraińskich kryzysów na politykę energetyczną UE
POLITYKA MORSKA UE
Wyklad 4 Unia celna i wspolna polityka handlowa UE
Polityka Regionalna UE
9 Polityka kulturalna UE
2014 nr 32 Sztuka przekonywania Polska a polityka wschodnia Unii Europejskiej w latach 2004–2014
POLSKA politycznie nortusPOL nortuspol pinger
Wspolna polityka handlowa UE
Witold Hubert Polska polityka morska
Polityka energii UE
WYKŁAD 2 POLITYKA REGIONALNA UE EWOLUCJA PR pdf
POLSKA POLITYKA ZAGRANICZNA W LATACH 1936 1939
Burnewicz Wspolna polityka transportowa UE
Energetyka konwencjonalna Polski a polityka energetyczna UE
Polska polityka zagraniczna w latach 1944 1966

więcej podobnych podstron