To jest Głos Kubryka – medium, które pozostało wolne.
17 lipca 2015r. WYDANIE SPECJALNE
Głos Kubryka
nr 6
(i ostatni... )
Kolejne
pomysły
Działu
Amatorskiego
Gdy nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo
o co chodzi. Głos Kubryka ukazuje kulisy
tajemniczych zakupów AM.
Jak wiadomo od pewnego czasu, Bar Młodzieży
zostanie poddany generalnemu remontowi.
Mówiło się o przebudowaniu wszystkich
kubryków
na
dziesięcioosobowe,
zamontowaniu większej ilości gniazdek,
a nawet internecie. Okazuje się, że to nie
wszystko.
W kubrykach zostanie wykonany dodatkowy
rząd bulajów na wysokości dolnych łóżek. Po
co? Głos Kubryka pospieszył z pytaniami do
prorektora Deszczowskiego.
- Bulaje, zarówno stare jak i nowe, będą pełniły
podwójną funkcję – opowiada prorektor. –
Staną się one także otworami na wiosła,
którymi praktykanci będą wspomagać żagle.
Dzięki nowym otworom będzie to możliwe
zarówno z dolnych i górnych koi – wyjaśnia.
Inspiracją stał się model galery stojący na biurku
w rektorskim gabinecie.
Głos
Kubryka
dopytał
też
„Deszcza”
o tajemnicze podłużne pakunki, które po cichu
zmagazynowano
w
pomieszczeniach
z
symulatorami
manewrowymi.
- To, o co państwo pytają, to także moja
osobista inicjatywa – podejmuje temat
prorektor. – Ponieważ na Barze wielu
dejmanów marnuje swój potencjał na
mosiądzach, to od następnego rejsu wszyscy
zostaną wyposażeni w nowoczesne wędki.
To, co złowią, będzie częściowo przeznaczone
na porcje nocne jako dodatek do znanego
wszystkim „zimnego bufetu”, natomiast reszta
zostanie
sprzedana
lokalnym
punktom
gastronomicznym. Nadwyżka zasili konto
Działu
Amatorskiego
–
zaskakuje
nas
odpowiedzią Deszczowski. – Jesteśmy jedyną
uczelnią morską na świecie stosującą takie
rozwiązania
–
kończy
wywiad
swoim
ulubionym powiedzonkiem prorektor.
Czy Żyleta jest niebezpieczny?
Przeglądając karty zdrowia członków załogi
Głos Kubryka dotarł do wstrząsających
informacji na temat kucharza Jacka, ps.
„Żyleta”.
Na jaw wychodzi, że psychiatrzy uważają Żyletę
za osobę niepoczytalną. – Może być
niebezpieczny.
Radzimy
jego
rodzinie
i znajomym izolować go od wszelkich ostrych
przedmiotów, którymi mógłby się posłużyć
w charakterze narzędzia – zapisała w karcie
pacjenta lekarz psychiatra Alicja Smaruj-Rogala
ze szpitala miejskiego w Wejherowie.
Mimo zastrzeżeń lekarzy już niedługo po
opuszczeniu zakładu Żyleta podjął pracę na
Barze Młodzieży w charakterze kucharza-od-
krojenia-mięs.
Redakcja cieszy się, że wraca dziś do domu.
To jest Głos Kubryka – medium, które pozostało wolne.
Stadion oszalał,
meksykańska fala
Skąd
ogromne
zamiłowanie
bosmana
Diamenta do meksykańskiej fali? Głos
Kubryka
bada
sprawę.
Bosman Diament z umiłowaniem tresuje swoje
okrętowe małpki na paradach burtowych i nie
tylko. Znamy powód takiego zachowania.
Jak wynika z policyjnej kartoteki bosman stał
niegdyś na czele chuliganki Lechii Gdańsk. – Był
ich [chuliganów Lechii – przyp. red.]
nieformalnym przywódcą. Kierował dopingiem
i rozrubami na meczach. Do jego zadań
należała też organizacja bójek z kibolami
gdyńskiej Arki – opowiada nam st.asp. Andrzej
Doberman z wydziału kryminalnego komendy
miejskiej w Gdańsku. – Swoją „karierę”
zakończył, gdy został na niego nałożony zakaz
stadionowy
–
wyjaśnia
policjant.
Prawdopodobnie to wtedy zatrudnił się na
Barze Młodzieży, gdzie do dziś z niekrytą
przyjemnością wyładowuje swoją frustrację na
praktykantach uczelni z wrogiej Gdyni.
Doktor
Chrupki
ponownie
bohaterem
Strach by pomyśleć co by się stało, gdyby nie
perfekcyjna znajomość języka angielskiego
i
bohaterska
postawa
meteorologa.
Jak dowiedział się nasz reporter, dr Chrupki
jako jedyny spośród ok. 40 osobowej załogi i
120 praktykantów bezbłędnie zinterpretował
napis „this side up” na wiatromierzu
znajdującym się na mostku. Własnymi rękami
dokonał korekty ustawienia przyrządu i to poza
godzinami pracy. Jego wrodzona skromność
sprawiła natomiast, że nawet słowem nie
wspomniał o tym oficerom, by nie obsypano go
pochwałami. Głos Kubryka dziękuje w imieniu
wszystkich mieszkającym na Barze!
Debiut literacki byłego członka
załogi
Na sklepowe półki trafiła właśnie 24-tomowa
kolekcja pod tytułem „Teoria brasowania rei”
autorstwa byłego instruktora I wachty
Macieja Czarneckiego.
Wydanie w twardej oprawie do nabycia
w dobrych księgarniach.
Okrętowy piekarz wyróżniony!
Piekarz z Baru Młodzieży został nagrodzony
prestiżową nagrodą Złotej Bagiety za
przełomowe
odkrycie
w
dziedzinie
gastronomii.
Jury było pod wrażeniem tzw. „Chleba z Daru”,
które staje się czerstwe już w kilka minut po
wyjęciu z pieca. Co więcej, staje się ono tak
niesamowicie sycące, że przeciętny dorosły
mężczyzna pasuje już po dwóch kawałkach.
Gratulujemy!
Afera
WaterWejs
Waterwejsy, oczko w głowie bosmana
Diamenta,
całkowicie
zakazane!
IMO ratyfikowała poprawkę do konwencji
MARPOL zakazującej używania waterwejsów
na żaglowcach. Decyzję tę umotywowała
stwierdzeniem, że nie spełniają wymogów
higienicznych i estetycznych, ponieważ na
wszystkich statkach są nieustannie brudne.
Bosman Diament nie kryje frustracji: - co to ma
k... znaczyć? Owszem, nasze waterwejsy są
upier****ne, ale codziennie są czyszczone. Co
innego mamy robić z rana, jeśli nie czyścić
waterwejsy? – wykrzykuje. – Jeśli waterwejsy
na Barze zostaną zdemontowane, to mój pobyt
na pokładzie stanie się bezcelowy. Podam się
do dymisji – podsumowuje.
Bosman Diament zapowiada apelację.
To jest Głos Kubryka – medium, które pozostało wolne.
Cytaty dra Chrupkiego
- W pierwszej klasie podstawówki uczy się
literek. W drugiej już się trochę duka.
A w trzeciej to już się czyta ze zrozumieniem.
Wy dalej nie czytacie.
*
- Jeśli coś jest niejasnego proszę pytać.
[studenci] - Jak się robi....?
- Normalnie. / `Wszystko jest napisane
w instrukcji. / Wy nie umiecie czytać ze
zrozumieniem instrukcji.
- Skoro nie ma pytań, to znaczy, że wszystko jest
jasne.
*
- To trzeba wyjść na zewnątrz i trochę
popatrzeć. Na mostku nigdy nie pada.
*
- Nie psychometr, tylko psychrometr.
*
-
Czy
pani
jest
nienormalna?
*
- Niech ta grupa [pań] posprząta. Tylko nie
dawajcie im mioteł, bo odlecą.
*
- Rok temu [dowolna nazwa urządzenia] to
tutaj było i działało, ale najwyraźniej komuś
przeszkadzało.
*
- Ja to już od 20 lat nie noszę okularów, a taki
doktor Z. to jak trzy lata temu zaczął nosić, to
już dwa razy zmieniał.
*
- Bo na tym statku widać nikt nie rozumie co
znaczy „this side up”.
*
- Prawda. Z tym, że gówno prawda.
- To proszę sprawdzić dane dotyczące pogody
u przeciwników.
*
- To, że przeciwnik coś takiego napisał, to nie
znaczy, że to jest dobrze. A wy przepisujecie
bezmyślnie.
*
- Ja to zrobiłem / naprawiłem.
*
- Na tym statku akurat w ogóle nie buja.
Owszem, przechyły są, ale nie buja.
*
- Widocznie niektórzy się nie nadają do tej
pracy.
* patrząc na czarną kartkę *
- Z tej mapy pogodowej da się wszystko
odczytać. / Z trzy razy bardziej niewyraźnych
odczytywałem.
Cytaty załogi
Komendant:
- Dzień dobry (kochani) studenci!
- Mamy nowy dzień / kolejny dzień
w morzu / w porcie.
- Resztę wyjaśni Chiefu.
Chief
- Tak, tak, dziękujemy za paradę burtową.
- Alarm manewrowy, alarm manewrowy.
Obsady na stanowiska. Tak, parada burtowa,
w mundurach parada burtowa, lewa burta....
Obsady na roboczo, parada w mundurach.
Manewrówka
w
drelichach,
tak.
- Dziewiąta pilot, dziesiąta w porcie.
- Która wachta ma dobówkę? Trzecia? A nie,
pierwsza. Druga!
III oficer:
-
Uwaga.
Załoga.
I.
Praktykanci.
Przygotowanie. Do zbiórki. Do podniesienia.
Bandery.
To jest Głos Kubryka – medium, które pozostało wolne.
Kucharz Jacek:
- Im szczotki głośniej chodzą, tym ja jestem
spokojniejszy.
- Wiecie gdzie jesteście?
- W kuchni?
- Nie, w piekle.
- Minuta spóźnienia – godzina karna. Minuta
za wcześnie – pół godziny karnej.
- Panowie przychodzą o 16:30, a pani o wpół
do piątej.
Starszy Steward:
- W euro czy w złotówkach?
Bosman II wachty
- Ej kolo, długo się z tym będziesz pałował?
- Roboty jest od zajeb.....
- Jedziemy, tak, waterwejsy, mosiądze...
- Waterwejsy są upierd.....
Marynarz
- Sam jesteś, k..., marinero.
- PANIE marynarzu!
Lekarz
- Gdzie jest ten z pryszczem? Pokaż twarz!
EX-Instruktor I wachty
- Stopa / pół stopy / cal luzu na bombramie!
- Lewe do brania, prawe do brania!
- Fokareja/dolny/górny/bram/bombram do
wzięcia z drugiej strony.
To już jest koniec!
Praktyka na Barze Młodzieży ma się ku
końcowi, ale na odpowiedzi na nurtujące
wszystkich praktykantów pytania będziemy
musieli poczekać.
Czy Rączka odda klucz od pralni?
Czy Zasada nawiąże współpracę z Rexoną?
Czy Paweł Żydke podzieli się kiedyś płatkami?
Czy
Crew-Only
dopuści
do
siebie
praktykantów?
Kto pierwszy dopadnie stewarda Józefa?
Czy dr Chrupki powie komuś coś miłego?
Serio, chociaż jedną rzecz?
Czy Młodsza Instruktor zostanie młodszą
instruktor?
Czy Biszkopt zapłaci swoim ciemnoskórym
pracownikom?
Czy kogoś zabije biegunka po chemii od Piguły?
Czy Głos Kubryka napisze kiedyś coś
mądrego....?
Redakcja Głosu Kubryka serdecznie dziękuje
wszystkim, którzy przyczynili się do powstania
naszej gazetki. Szczególne podziękowania
należą się Komendantowi za cierpliwość,
wyrozumiałość i udostępnienie drukarki.