Syn królewski Adam Krechowiecki ebook

background image
background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.

background image

Adam Krechowiecki

Syn królewski

Dramat w trzech aktach na tle dziejów

XI wieku

Warszawa 2012

background image

Spis treści

OSOBY

AKT I

Scena I

Scena II

Scena III

Scena IV

Scena V

Scena VI

Scena VII

Scena VIII

Scena IX

AKT II

Scena I

Scena II

Scena III

Scena IV

Scena V

Scena VI

Scena VII

Scena VIII

AKT III

Scena I

Scena II

Scena III

Scena IV

Scena V

Scena VI

Scena VII

Scena VIII

background image

Scena IX

Scena X

Scena XI

Scena XII

Kolofon

background image

AKT I

Wnętrze wielkiej sali na zamku gnieźnieńskim, na górze żnińskiej.

Przyozdobione wszelkiego rodzaju zbroją: tarczami, łukami,

grotami, toporami, nożami kamiennymi oraz skórami zwierząt,

rogami turzymi i jelenimi. W głębi, na podwyższeniu siedzenie

królewskie. Poza tą głębią wielka zasłona oddziela tę salę od sali

biesiadnej.

Na scenę wchodzą zwolna sędziwi rycerze i osiwiali wojewodowie.

Przyjmuje ich stary rycerz Chrobrego, palatyn STOJGNIEW.

Za podniesieniem kurtyny STOJGNIEW jest chwilę sam; chodzi po

sali, rozgląda się, wzdycha. Podchodzących palatynów i rycerzy wita

w milczeniu. Z większą atencją, chociaż jakby z odrazą, podaje rękę

posłowi starostów nadelbiańskich, HUGONOWI ze Zgorzelca.

HUGO, postać wielka, o chmurnym, niemal dzikim wyrazie twarzy.

Scena I

Wojewoda STOJGNIEW, HUGO ze Zgorzelca, wojewoda

DZIERŻYKRAJ, kasztelan PRZEDPEŁKO, ORSZAK królowej

RYCHEZY, rycerze niemieccy: WEDEMUNT i SUDO.

STOJGNIEW
(do HUGONA)

Pokłon wam Hugo! – Wnet już król przybędzie...

HUGO

Zwycięstwo ponoć świetne... nie do wiary!

PRZEDPEŁKO

Takiego nawet i Chrobry nie odniósł!

background image

HUGO

...Lecz umiał owoc zatrzymać zwycięstwa...

STOJGNIEW

Wy zaś Mieszkowi nie radzi dozwolić?...

HUGO
(chmurnie)

Chcemy wolności... nie zniesiemy już danin!

STOJGNIEW
(z powagą)

Więc bunt wszczynacie? Ja zaś was przestrzegam,
że Mieszko pójdzie śladami rodzica –
wszelki bunt zgniecie...

HUGO

Zobaczymy... My twardzi!

DZIERŻYKRAJ
(wchodzi. Postać wspaniała, dumna)

Słał już król gońców?

WEDEMUNT

Przysłał do królowej...

PRZEDPEŁKO

Dziw, że nas nie chciał także zawiadomić...
Chrobry miał inny obyczaj!...

DZIERŻYKRAJ

Tak – inny!
To był król-ojciec... król wspaniałomyślny!
dbał o starszyznę, swoich palatynów...
Dziś cóż my znaczymy?
Dziś u dworu Niemcy z Rychezą rządzą...

background image

(milknie ponuro)

WEDEMUNT
(do SUDA)

Słysz!... już na nas skargi.

SUDO

A niech się skarżą... Im głośniej, tym lepiej!

WEDEMUNT

Ot, głupie słowo!... Król gotów ich słuchać...

SUDO

A niechby słuchał!... Tym głębiej rozdzieli
siebie z Rychezą, która jest za nami...

STOJGNIEW
(do DZIERŻYKRAJA i PRZEDPEŁKA, z którymi trwał w żywej
rozmowie
)

Pospieszne sądy wstrzymajcie wielmoże!
Pomnijcie zasię, jak trudny początek
był rządów Mieszka... Gdy Bolesław wielki
na sen wieczysty zamknął jeno oczy,
wnet zewsząd srogie zerwały się burze:
z Węgier, z Kijowa, znad Łaby, Pomorza...
Lecz może teraz już kres temu będzie,
gdy harde Niemców pouginał karki...

HUGO
(mrukliwie)

Ugięte wyżej podniosą się jeszcze,
jako się trzcina spod wichru podnosi...

DZIERŻYKRAJ
(mierząc niechętnym wzrokiem WEDEMUNTA i SUDA)

Tu zaś przybłędy zuchwalsi niż kiedy,
dufają łasce królowej...

background image

WEDEMUNT
(hardo)

My słyszymy
i rozumiemy, co o nas prawicie... radzę powściągnąć język...

DZIERŻYKRAJ

A ja milczeć radzę, bo silne mam pięści!

(zbliża się groźnie)

STOJGNIEW
(zabiegając drogę)

Wojewodo!
zaniechajcie zwady przed przybyciem króla!...
Teraz nie pora...

PRZEDPEŁKO

Teraz czas ostatni
poskromić butę niemieckich przybłędów,
co się panoszą krwią ludu i potem!...
Patrzcie! ćma ludu zamek już oblega...

STOJGNIEW

Biegną powitać zwycięskiego króla...

PRZEDPEŁKO

Fałsz! nie powitać, lecz żalić się przyszli...

DZIERŻYKRAJ

Nowe daniny, za Rychezy sprawą,
tak przytłoczyły, że tchu w piersiach braknie...

PRZEDPEŁKO

Nie okrzyk szczęścia, lecz jęk król posłyszy!

STOJGNIEW

Więc waszą rzeczą, cni palatyni

background image

i kasztelani, naród uspokoić!
Król wraca sławą zwycięstwa okryty,
do łaski będzie tym skorszy...

DZIERŻYKRAJ

Dziw mi, że żądasz, abym włos mój siwy
kłamliwym słowem pokalał...
Nie mogę rzec narodowi, że król próśb wysłucha,
nie mogę przyrzec, że pocznie być szczodry,
bowiem Rycheza tego nie dopuści...

PRZEDPEŁKO

Ona to źródłem wszystkich krzywd narodu!

SUDO
(mały, krępy rycerzyk niemiecki)

Hola, wielmoże! nie damy ubliżać cześci królowej!...

PRZEDPEŁKO

A tyś kto, niziołku?...
Przybłędo niemy, chcesz się mierzyć ze mną!

(rzuca się ku niemu z mieczem)

Scena II

Ciż, BEZPRYM, w końcu RYCHEZA i jej orszak, RYCERZE

W chwili gdy PRZEDPEŁKO rzucił się na SUDA, wchodzi BEZPRYM

w stroju pielgrzymim, nędznym. Twarz niemal całą osłania kaptur.

Wsparty na kosturze staje pomiędzy zwaśnionymi

BEZPRYM

Domowi temu pax!... Pax w imię boże!
Na Jezusa Chrystusa pokój wam, wielmoże!

STOJGNIEW

background image

Ktoś ty, pątniku?... tu miejsce nie wasze...

BEZPRYM

Słudze Bożemu wszędy wchodzić wolno...
tam jego miejsce, kędy swar i kłótnia, by pokój czynił...

STOJGNIEW

Odejdźcie! odejdźcie!
Król wnet przybywa... Jeno dwór i Rada
sędziwych wojów mogą być obecne...

BEZPRYM

Srodzy jesteście!... Jam przecie nie obcy...

(rozgląda się)

Chrobry mnie niegdyś garnął tu chłopięciem...
Te ściany widzieć pragnąłem przed śmiercią...
Widzieć pragnąłem zwycięskie oblicze młodego króla!...

STOJGNIEW

Nie lżyj!... więc odejdźcie!

BEZPRYM
(rozglądając się ciągle)

Być jednak może, iż w dostojnym gronie
waszych rycerzy, znajdę ja porękę...
A, otóż widzę... Hugo ze Zgorzelca!

(szybko zbliża się ku niemu, unosi nieco kaptur z twarzy i mówi
szeptem
)

Wszak mnie poznajesz?... Na cesarza dworze,
pomnisz?...

HUGO
(zdumiony)

Czy pomnę?... syn Chrobrego – książę!

BEZPRYM

Cyt! ani słowa! do czasu milczenie...

background image

Sam się dam poznać, gdy Mieszko przybędzie...
Uśmierz Stojgniewa... daj za mnie rękojmię!...

HUGO
(do STOJGNIEWA)

Znany mi dobrze ten pątnik pobożny...
zacnego rodu... znałem go młodzianem...
Pozwólcie mu zostać, skoro o to prosi...

STOJGNIEW

Bierzcie go zatem na waszą porękę!

(do SUDA)

Ty zaś młodzianku hamuj krwi porywczość!
Wiedz, że my tutaj starodawna Rada
przy boku króla... Nam żalić się wolno,
i wolno mówić, co na sercu ciąży...
Ty zaś, jeżeliś swojej pani wierny,
to jej te słowa starej Rady odnieś,
jako przestrogę, upomnienie korne,
lecz i stanowcze: – Raczej z ogniem igrać,
niż z gniewem ludu, słusznym gniewem ludu!
Tak powiedz pani królowej Rychezie!...

Coraz więcej wchodzi rycerzy. Czyni się zgiełk

JEDEN Z RYCERZY

Już widać z dala wozy i tabory...
Śćmiło się słońce od wielkiej kurzawy;
tłum jeńców pędzą dalej, w stronę Gniezna,
a ku zamkowi już orszak królewski
wspaniały dąży...

STOJGNIEW

Więc stańmy w szeregi!
Naprzód panowie Rada... palatyni...

Krząta się, ustawia szeregi – HUGO z BEZPRYMEM chronią się
w kąt sali, na przodzie sceny. Mówią z cicha, szybko

HUGO

background image

Więc mówcie, książę, co chcecie tu czynić?

BEZPRYM

Ja zaś was pytam, co czynią nad Łabą?

HUGO

Rokosz powszechny... Żaden ze starostów
płacić daniny Mieszkowi nie będzie...
każdy z nas chce być książęciem u siebie!

BEZPRYM

Dobrze... to dobrze!... Nie stało Chrobrego,
co wszystko spajał żelazną prawicą!...

(z ironią)

Więc ty Hugonie na Zgorzelcu książę!

HUGO

Zgorzel już zwie się Brandenburską Marchią!

BEZPRYM
(szydzi)

Ho, ho! wybornie!... A ty Marchii grabią!

HUGO

Przybyłem właśnie oznajmić królowi...

BEZPRYM

Czekaj... nie zaraz! Działać będziemy wspólnie...
Ja pierwszy zacznę... Zewsząd idą chmury...
niech się wraz skupią, zanim grom wypadnie!

STOJGNIEW
(woła)

Cisza panowie!... nadchodzi królowa!...

RYCHEZA wchodzi dumna, wspaniała, wyniosła; w szatach
czarnych, z koroną na głowie. Za nią paziowie i dworki.
WEDEMUNT i SUDO łączą się z jej orszakiem. Wszyscy obecni

background image

oddają królowej głęboki pokłon. RYCHEZA dumnym skinieniem
głowy odpowiada na hołdy i milczy. Staje u podwyższenia, patrząc
sztywnie przed siebie. Chwila ponurej ciszy

BEZPRYM
(częścią do siebie, częścią do HUGONA, z zachwytem)

Rycheza! Jaka piękna! cud królowa!

(chwyta HUGONA za rękę)

Z nią razem, Hugo, z nią razem pójdziemy!

W tej chwili odzywają się uroczyście dzwony. Słychać szczęk broni,
koni tętent, okrzyki, wielka wrzawa, bynajmniej jednak nie radosna.
– Do sali wkracza szybko król MIESZKO. Cały w zbroi. Twarz blada,
wyraża przykre zdumienie

background image

ISBN (ePUB): 978-83-7884-067-1
ISBN (MOBI): 978-83-7884-068-8

Wydanie elektroniczne 2012

Na okładce wykorzystano fragment obrazu „Królowa Ryksa” Wojciecha Gersona (1831-1901).

WYDAWCA
Inpingo Sp. z o.o.
ul. Niedźwiedzia 29B
02-737 Warszawa

Opracowanie redakcyjne i edycja publikacji: zespół Inpingo

Plik cyfrowy został przygotowany na platformie wydawniczej

Inpingo

.

Niniejsze wydanie książki zostało przygotowane przez firmę Inpingo w ramach akcji „Białe Kruki na E-
booki”. Utwór poddano modernizacji pisowni i opracowaniu edytorskiemu, by uczynić jego tekst
przyjaznym dla współczesnego czytelnika.

background image

Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment

pełnej wersji całej publikacji.

Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji

kliknij tutaj

.

Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora

sklepu na którym można

nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji

. Zabronione są

jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z

regulaminem serwisu

.

Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie

internetowym

e-booksweb.pl - audiobooki, e-booki

.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Veto! Adam Krechowiecki ebook
Veto! Adam Krechowiecki ebook
biznes i ekonomia twoj osobisty fundusz emerytalny adam jagielnicki ebook
Psy z Karbali Dziesięć razy Irak Marcin Górka, Adam Zadworny ebook
biznes i ekonomia lifehacker jak zyc i pracowac z glowa wydanie iii adam pash ebook
informatyka programowanie serwera oracle 11g sql i pl sql adam pelikant ebook
biznes i ekonomia strategie inwestycyjne jak z glowa zarabiac na gieldzie adam jagielnicki ebook
O królewnach, pastuszkach i smokach ebook
biznes i ekonomia inwestycje alternatywne pierwsze kroki na rynku pozagieldowym adam jagielnicki ebo
biznes i ekonomia newconnect nowa szansa na duze zyski adam jagielnicki ebook
informatyka w drodze do ccna zadania przygotowujace do egzaminu adam jozefiok ebook
informatyka php receptury wydanie ii adam trachtenberg ebook(1)
biznes i ekonomia zarzadzanie projektami it przewodnik po metodykach adam koszlajda ebook
informatyka w drodze do ccna czesc ii adam jozefiok ebook
biznes i ekonomia inwestycje gieldowe jak grac i wygrywac wydanie ii rozszerzone adam jagielnicki eb
inne bazy danych pierwsze starcie adam pelikant ebook
biznes i ekonomia newconnect nowa szansa na duze zyski wydanie ii zaktualizowane adam jagielnicki eb
Farmazon Adam Gorczyński ebook

więcej podobnych podstron